Filologia polska czy Administracja? studia II stopnia

[mila17]

hej Kochane

Nawet nie wiem, kiedy ten czas zleciał. Skończyłam niedawno studia I stopnia, które niestety mnie rozczarowały, idąc na nie spodziewałam się jednak czegoś innego. Gdybym dzisiaj miała wybrać kierunek studiów z pewnością byłoby to coś innego, ale mimo wszystko studia skończyłam, napisałam bardzo ciekawą pracę licencjacką, obroniłam się na 5. Teraz czeka mnie kolejny wybór. Waham się między filologią polską, a administracją i naprawdę jest to dla mnie trudna decyzja. Na filologię chciałam iść już przed trzema laty, zdecydowałam inaczej. Nie widzę się jednak w pracy w szkole, bo nie do końca potrafię pracować z dziećmi, a przynajamniej tak mi się wydaje. Wiem, że wbrew pozorom to ciężkie studia, nie to samo, co lekcje języka polskiego, ale język polski kocham, na studiach miałam przedmioty typowo polonistyczne, prowadzone z polonistami i szło mi bardzo dobrze. Przyznam, że filologia jest dla mnie łatwiejszym wyborem- mogłabym w dalszym ciągu studiować dziennie i pracować tak jak obecnie, na 1/2 etatu. W tym roku liczę też na stypendium naukowe.

Na drugim biegunie jest administracja. Wydawało mi się, że są to studia dość przyszłościowe, ale po przeczytaniu opinii w internecie chyba rzeczywiście mi się wydawało Mimo wszystko zdecydowana większość osób, których prosiłam o radę, doradza mi właśnie administrację. Z tym, że są to studia zaoczne- dziennej administracji II stopnia na moim Uniwersytecie nie ma, a pod uwagę biorę tylko i wyłącznie Uniwersytet. Jeżeli zdecydowałabym się na administrację wiązałoby się to z dużymi kosztami, dwa lata nauki będą kosztowały ok. 10 tysięcy, więc jeżeli już podejmę tą decyzję, chcę rozważyć wszystkie za i przeciw. Z wyborem administracji będzie wiązało się także znalezienie nowej pracy, tak, abym mogła pracować na pełen etat.

Z natury jestem baaardzo niezdecydowana, tak jest i teraz Wiem, że nie są to najbardziej przyszłościowe kierunki, ale nie widzę dla siebie innej drogi. Mam nadzieję, że pomożecie spojrzeć mi na tą sprawę z boku i coś doradzicie

[ladybird1122]

Z całą pewnością z tych 2 radzę administrację. Pracy w szkole nie ma i nie zapowiada się ciekawie- znam z autopsji. Tułałam się w trakcie i po studiach po różnych szkołach przez 3 lata i nigdzie nie zostałam. Gdybym miała wybierać jeszcze raz to na pewno nie byłaby to pol.

[Flai]

Ja idę na filologię w kierunki edytorstwa oraz reklamy.

[Wenress]

Po administracji może być ciężko z pracą a to dlatego, że przyjmują mnóstwo ! osób na prawo, na administrację też powyżej setki (u mnie, na dziennych), a podejrzewam, że jednak ci z prawa będą mieć większe szanse u pracodawców więc konkurencja bardzo duża, do tego zaocznie więc spory koszt a kierunek nie jest szczególnie przyszłościowy moim zdaniem. Osobiście jestem ze swoich studiów zadowolona ale to dopiero pierwszy rok a nie chciałam iść ani na politechnikę ani na żadne filologie więc to był jedyny sensowny wybór..

[karolinamagowir]

Filologia polska to zło. Serio. Uściślając - to zło dla mnie... ze mogłam przez 3 lata znaleźć pracy w zawodzie. Kończyłam AHE w Łodzi o ile to ważne. No więc miałam na studiach wiele warsztatów i ćwiczeń z zagadnień dot. komunikacji. Tylko dzięki temu mam dziś pracę. Właściwie nieźle zarabiam. Finalnie więc nie mam na co narzekać, ale jeśli oczekujesz, że zaraz po polonistyce dostaniesz pracę w szkole, daruj sobie...

[wild_horse]

Jak sama zauważyłaś, żaden z tych kierunków nie jest za bardzo przyszłościowy.

Może od razu na wstępie wyrażę swoją subiektywną opinię: polonistyka jest lepsza . Też uwielbiam język polski, przez długi czas chciałam studiować filologię polską ale zrezygnowałam z 2 powodów. Administracja dla mnie ogólnie jest nuuudnym kierunkiem - ale tak jak powiedziałam, to moja [bardzo] subiektywna opinia.

Mam do Ciebie 2 pytania:
1) Jaki kierunek skończyłaś?
2) W jakim zawodzie, albo chociaż w jakiej branży się widzisz, co chciałabyś robić zawodowo?

Generalnie po administracji to praca typowo siedząca, jeśli Ci to odpowiada. Znam chłopaka, który zaraz po studiach załapał robotę w urzędzie - tak w ogóle to kilka razy słyszałam ostatnio, że wbrew pozorom o etat tam wcale nie tak trudno, a praca - wiadomo -do trudnych czy męczących nie należy.

Wydaje mi się, że po polonistyce miałabyś więcej możliwości. Napisałaś, że wydaje Ci się, że z dziećmi nie umiałabyś pracować - czyli to tylko Twoje niesprawdzone przypuszczenia; zresztą, nie napisałaś nigdzie, że nie lubisz dzieci . Co do pracy w szkole: wszyscy tutaj mówią, że niby pracy nie ma (jak wszędzie zresztą, więc to w sumie nic dziwnego ), ale jakimś dziwnym trafem w dwóch ostatnich szkołach, do których chodziłam dosyć często poszukiwali nauczycieli. Oprócz pracy w szkole masz też inne możliwości, w zależności od specjalizacji: praca w mediach, praca w instytucjach kultury, praca w PR.

Swoją subiektywną opinię wyraziłam już na początku, więc puenty nie będzie

[5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766]

Jeżeli chcesz się przekwalifikować, to administrację możesz zrobić nawet w szkole policealnej. Nauczą Cię konkretów i pomogą w załatwieniu praktyk.

Nie zapłaciłabym za studiowanie zaocznie administracji na II stopniu - perspektywy są nieciekawe, absolwentów mnóstwo (co za tym idzie spora konkurencja i wielu chętnych na dane miejsce pracy), a i sam kierunek wydaje mi się nudny (to moje subiektywne zdanie )

Polonistyka też nie jest pragmatycznym wyborem. Co chciałabyś po tym robić?