2006-12-08, 21:03 | #571 |
Kasia o...
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
No więc zrobiłam ją... I czekam z niecierpliwością (!!!) aż wystygnie. Wszystkiemu winny film na tvn który jest tak beznadziejny, że poczułam potrezbę zadania sobie bólu jest brązowa..chyba nie aż ciemno brązowa ale brązowa jest i jeszcze za gorąca, żebym mogła sprawdzić czy ma konsystencje krówki...tak czy siak, albo wyjdą mi z tym włosy, albo bede miała w domu zgoła obleśne słodycze
Działa tzn działa na dziale bikini bo włoski na nogach mam slabe wiec nawet jeden nie zaszczycil swoja obecnoscią pasty, ale trudno. Wazne dla mnie jest to, że włosy łonowe poddają się bez większych oporów i co najważniejsze- bólu Nie twierdze, że mnie nei bolało, ale w porównaniu z depilatorem ( nadal się zastanawiam co mi strzeliło do głowy) boli bardzo mało trochę się trzeba namęczyć bo mieszków włosowych tam jest od ch... i za jednym razem nie ma szans na wyrwanie wszystkich więc zostawiam to sobie na 2 raty ale uwazam że warto bo szczerze powiem- golenie boli mnie podobnie bo gdy wloski sa krotkie ciagle mnie szarpie i zacina a tak, przynajmniej na tydzien lub dwa (oby) bede miec spokój
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html Edytowane przez 19katarina82 Czas edycji: 2006-12-08 o 21:41 |
2006-12-13, 10:25 | #572 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
super sposób dziś wypróbuje zaraz ine ją mieszac
__________________
Edytowane przez abralm Czas edycji: 2006-12-13 o 19:52 |
2006-12-15, 07:33 | #573 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja mam pierwszy raz za sobą. Miał miejsce jakieś 9 dni temu i do dziś nie mam odrostów na nogach. Okolic bikini nie wytrzymałam. Najpierw sobie ładnie przykleiłam a później móżdżyłam czy to zerwać czy nie i pewnie ostatecznie to mnie wykończyło, ale nic to!!! Ponieważ tak mi się moje nóżki podobają to i między nóżkami raz jeszcze spróbuję!!!! polecam
|
2006-12-23, 17:07 | #574 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 305
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Ja dzisiaj pierwszy raz użyłam pasty kupionej na allegro i musze przyznać że lekko sie rozczarowałam. Uzyłam jej do depilacji okolic bikini ponieważ po innych metodach zawsze mam w tych miejscach niemiłe "niespodzianki". Jednak przy paście cukrowej też nie było najlepiej: po pierwsze bolało mocno (ale zacisnęłam zęby i dało się jakoś przeżyć), po drugie w kilku miejscach zaczęła mi lecieć krew, a co najgorsze pasta usunęła tylko ok 50% włosków chociaż użyłam jej 2 razy w niektórych miejscach. Możliwe że poprostu jeszcze nie mam wprawy w jej używaniu za pierwszym razem, więc proszę Was dziewczyny o jakieś wskazówki u sugestie
|
2006-12-24, 15:26 | #575 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
jej też muszę z tym spróbować. Nigdy nie depilowałam nóg woskiem ani depilatorem więc nie będę miała porównania. Ale podzięlę sie wrażeniami. Oby wyszło!!! trzeba spróbować
|
2006-12-27, 11:29 | #576 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 771
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
ja użyłam pasty jużkilka razy w tym roku.. nawet ostatnio wydepilowałam prawie całe bikini.. prawie bo dostałam miesiączki i z dalszego depilowania nici..
co robicie że po depilacji pastą macie gładkie nóżki?? ja nie mam nigdy.. bo mi włosy odrastają w innym tempie. niestety.. ale się nie zniechęcam bo jestima.. najwyżej na sylwestra założę ciemne, grubsze rajstopy.. a jak radzicie sobie z odrastającymi włosami w wakacje.. z bikinie nie ma problemu bo można pojedyncze włoski wyrwać pensetą.. ale co z nogami??bo mi tak po 1.5 tyg zaczynają powoli włoski odrastac?? |
2006-12-29, 11:30 | #577 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Eh zrobiłam tę pastę wczoraj i nic mi nie wyszło ..Moje składniki to było: szklanka cukru, pół cytryny, 2 łyżki wody.Jakas tutaj wizazanka napisala,żeby niecałe 10min na średnim ogniu, ja musiałam zdjąć po ok 6 min bo juz mi śmierdzieć zaczęło.. tzn jednym slowem spaliło się.. smak ma gorzki, kolor ciemny brąz, jak biorę ogrzane do łapki to twardnieje i się kruszy... jedyne co sie zgadza z Waszym tu opisem, że jak sie garnuszek gorącą woda zaleje, to łatwo schodzi.
Wynika, ze długo gotowałam.. ale ile w takim razie trzeba? 4minuty? normalnie w domu nic nie gotuję , więc wyczucia nie mam..nie wiem kiedy szkusze się na następną próbę, bo tylko tata mnie wyśmiał, i nawet żadnego argumentu nie miałam by sie bronić.. P0zdrawiam! |
2006-12-29, 12:10 | #578 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
ja najpierw daje sok z cytryny do małego garnuszka i na małym ogniu kiedy się zagotuje stopniowo daje cukier troszke wiecej niz szklankę i mieszam kiedy zrobi sie miodowy kolorek dodaję wody około 2, 3 łyzki i dalej gotuję. Potem robi się piana, ale cały czas mieszam zeby widzieć kolor kiedy jest brązowy, szklisty ściagam z ognia, w tych ostatnich minutach trzeba bardzo pilnować, aby się nie przypaliło. Tra to tak około 10 minut. Po kilku razach juz się wyczuwa kiedy mozna zdjąć z ognia po zapachu i kolorze.
Trzeba ją dobrze wyrobić, gdzieś na wizażu była instrukcja zrobionej już pasty, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę. Tylko mi jak dłuzej stoi po wyrobieniu szybko zaczyną się ciagnac i rozwarstwiać a wtedy mam całe poobklejane ręce i musze wszystko zmywać. Ale ogólnie jestem zadowolona pachy i bikini idzie bez problemu, ból jest jednak szybko sie przzyywczaja. Nóg ani razu nie zrobiłam nie łapie mi 0.5 cm włosków |
2006-12-29, 14:19 | #579 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Napaliłam się na tą pastę.
Ugotuję sobie dzisiaj to cudo i pokatuję się troszeczkę |
2006-12-29, 15:13 | #580 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
witam
Wiec wczoraj i ja pokusilam sie na zrobienie pasty. I wszystko wyszlo ok jak mysle:P. Pasta miała odpowiedni kolor, ostygnela i byla twarda jak kamien.Potem ja podgrzałam i ugniatałam kulke wielkosci orzeszka włoskiego, która z czasem przybrala matowy zółty odcien...czyli wszystko pieknie ładnie, ale gdy ja rozprowadzilam na łydce no wlasnie..wcale nie chciala sie odkleic i musialam ja zmyc ciepla woda..nie wiem czy to kwestia ugniatania czy przygotowania? |
2006-12-29, 22:55 | #581 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
|
|
2006-12-30, 11:54 | #582 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 305
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
|
2006-12-30, 13:37 | #583 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
zrobiłam ale nic nie wyszło. po zastygnięciu znowu to odgrzałam w kąpieli wodnej ale tego się nie da ugniatać, tzn trochę pogniotłam póki znowu nie stwardnieło. Nic nie wyrywa. co jest nie tak?
|
2007-01-02, 08:24 | #584 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 569
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
No moja wyszła chyba za miękka
Gotowałam ją baaaardzo długo. Chyba z godzinę, ale na malutkim ogniu, więc może dlatego. Te z was które gotują 10 min, chyba nieźle muszą chajcować pod garnkiem Wyszła bardzo twarda, ale da się np wbić paznokieć i trochę ustępuje pod palcem. Czy to jest za miękka? Chyba tak, bo w prawdzie się ładnie ugniata i zmienia kolor, ale po ugnieceniu nie jest elastyczna, tylko się lepi makabrycznie do ręki. Chyba więc muszę ją bardziej odgotować? |
2007-01-02, 12:49 | #585 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 19
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Radzę kupić gotową pastę na Allegro Niby cukier nie jest drogi, ale ile się gazu zużyje przy gotowaniu tego przez godzinę, to lepiej nie mówić A do tego jeszcze niekoniecznie w ogóle wyjdzie
Ja kupiłam Cleopatrę za 16 zł i jestem zadowolona, a opakowanie tak duże, że chyba przez pół roku tego nie zużyję |
2007-01-02, 13:53 | #586 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 161
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Generalnie - ja was podziwiam dziewczyny, że wam się tak chce, ja się szybko poddałam z tym przyrządzaniem pasty samodzielnie... |
|
2007-01-03, 12:14 | #587 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
__________________
You're The First, The Last, My Everything |
|
2007-01-20, 13:35 | #588 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
dziewczyny i nie tylko! to działa! nie zraziłam sie nieudaną próbą i dalej robiłam pasty. Ale wcześnej wszyściuchno przeczytałam. taka moja rada: najpierw czytajcie, od razu się wszystko rozjaśnia. za 3 razem wyszła idealna, ja sprawdzam tak jak ktoś tu radzil: kapię kropelkę roztworu do miseczki i wkładam do zamrażalnika na chwilę i sprawdzam czy już gotowe. jak nie to dalej gotuje. tylko u mnie nie wyrywa z nóg nie wiem why ale inne włoski da sie. Tylko pachy szybko mi odrosly. na feriach jescze raz spróbuję jak bedę mieć czas. ogólnie całkiem fajna metoda, pewnie skuteczniejsza przy dłuższym stosowaniu
|
2007-02-08, 12:29 | #589 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Up
Właśnie ugotowałam pastę (pierwszy raz), studzę ją, ale jest strasznie sztywna, aż trudno wbić łyżkę, ciągnie się i jest taka lekko kleista... To chyba niedobrze...?
__________________
|
2007-02-27, 16:16 | #590 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Odgrzeje was: czy to normalne ze pozniej sie tego cholerstwa nie da odczepic od skory?
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2007-02-27, 16:56 | #591 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 703
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Taa jak jest za bardzo rozciapkane to trudno odczepić. Trzeba wtedy działać z ciepłą woda i mydłem.
|
2007-02-27, 17:10 | #592 |
Raczkowanie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
hmm czy wam też takich pełno krostek sie porobilo czy oderwaniu z włosami tej pasty? takie czerwone i podrażnione miałam to miejsce (bo naszczęście najpierw tylko spróbowałam czy nic mi nie będzie) przez no całe 24 godziny od wyrwania... Bolały mnie też okolice tego miejsca. Musiałam aż sobie posmarować to czymś. W sumie to do dzisiaj mam te kroski a to juz dwa dni. I swedza... Może mam uczulenie na tą paste? :/ Dodałam większą połowe cytryny, cukier - 1 szklanka i dwie lyzeczki wody. Twarde na kamień i brązowe. Tylko ja tego nie ugniatałam w rękach tylko tak jak jeszcze było cieple wylewałam na skóre...
|
2007-02-27, 19:22 | #593 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Chyba zostane przy maszynce...
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
|||
2007-02-27, 19:49 | #594 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 6 740
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Nie poddawaj się, Szpiegu, maszynka jest niefajna, warto próbować
__________________
|
|
2007-03-18, 17:20 | #595 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 717
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
a to zrywac jak stwardnieje??tzn nalozyc na np nozke takie jak plastline i pozniej poczekac az stwarnnieje i wyschnie?i na ile taka depilacja starcza tzn przez ile nozi sa gladkie?
|
2007-03-23, 13:29 | #596 |
Zadomowienie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
dzis bede kombinowac z ta pasta. opisze co mi wyszlo o ile cos wyjdzie.. przeczytalam jakies 5 pierwszych stron i reszty juz nie jestem w stanie boi za duzo tego. bede zadawac pytania jesli bede miala watpliwosci, jak cos to nie bijcie jesli sie powtorze
__________________
Idą wakacje a ja idę na plaże
|
2007-03-23, 14:35 | #597 |
Zadomowienie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
wlasnie sie gotuje i narazie koloru nie zmienia
__________________
Idą wakacje a ja idę na plaże
|
2007-03-23, 16:42 | #598 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 123
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Od jakiegos czasu jestem wierna tylko tej paście. Żadnych krostek, podrażnień nie mówiąc już, że włoski odrastają o wiele pózniej. Ja swoją pastę gotowałam przez około 40min na bardzo małym ogniu i udała się (200ml wody, sok z połowy cytryny, pół szklanki cukru). Potem nie chciało mi się tyle stać nad garnkiem i zamówiłam na allegro ( w takiej beczułce), jednak już więcej tego nie zrobię. Łącznie z kosztem przesyłki wynoisło mnie to jakieś 30zł, a pasta jest dokładnie taka sama jaką zrobiłam w domu. Za 30zł to bym tyle cukru i cytryn kupiła, że hoho W każdym razie ten sposób depilacji jest świetny
|
2007-03-23, 19:29 | #599 |
Zadomowienie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
kurna, niby kolor ok, stwardnialo jak kamien, i stwierdzilam ze sprobuje. wzielam na lyzke i zaczelam rozgniatac ale wyszlo tak ze cala sie poobklejalam wiec stwierdzilam ze naloze od razu na noge. niestet yz nogi tego sciagnac nie moglam bo sie kleilo itp
nie wiem co nie tak jak wy to scigacie?
__________________
Idą wakacje a ja idę na plaże
|
2007-03-27, 12:43 | #600 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Eureka!! Pasta cukrowa.
Cytat:
Ja robiłam to z 1 szklanki cukru i 1/4 szkl wody i sok z polowy cytryny :P potem zagotowałam - było za twarde, dodałam wody - było za rzadkie :P zagotowałam ale nadal za rzadkie wieć zagotowałam jeszcze jakieś 3 razy i wyszło Efety uboczne: sparzone dwa palce i język :P Bikini wydepilowane ślicznie nogi mamuśki też :P moich niestety nie wydepilowało bo włosy za krótkie |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:43.