podwójna macica

[kingalesnik]

witam, dzisiaj się dowiedziałam że mam podwójną macicę, dwa miesiące temu urodziłam o czasie zdrowego synka siłami natury, osiem lat temu zdrową córkę przez cc ( nieprawidłowe ułożenie). jestem w szoku bo nie wiem jak to się stało że przez cały ten czas ( a miałam robione usg w ciąży kilka razy) żaden lekarz tego nie zauważył. Chociaż to może lepiej że nie wiedziałam, nie zamartwiałam się, miałam idealne ciąże, i żadnych problemów z zajściem w nie. Czytając niektóre posty uważam ze ta niewiedza wyszła mi na dobre.

[gaaba85]

ewelaa11 nie poddawaj się! Podejrzewam że robiłaś wszystkie badania w tym kierunku i jeśli teoretycznie możesz być w ciąży to tak się stanie!

[ewelaa11]

gaaba85 tak zrobiłam wszystkie jakie się dało jestem już po 4 inseminacjacj i jednym in vitro nie wiem co mogę jeszcze zrobić, udać się kto mi może pomóc .

[gaaba85]

ewelaa11 brak mi po prostu słów, żeby Ci coś powiedzieć. jest naprawdę przykre to, że ciągle się coś nie udaje, ale widzę że jesteś silną kobietą i robisz wszystko żeby się udało. Z całego serca Ci tego życzę!
Pytasz co możesz jeszcze zrobić? Wszystko zależy od tego jakimi środkami dysponujesz, w jakim miejscu mieszkasz. czasami wystarczy po prostu poczekać co akurat jest najtrudniejsze. trzymam kciuki za Ciebie i wierzę że się nie poddasz!

[agatka89]

Ja tez niestety borykam sie z ta wada :/ podwojna macica, szyjka i pochwa. Poronilam raz w 4 tyg, jednak po 3 miesiacach zaszlam znowu Teraz jestem w 33 tc. wszystko dobrze sie rozwija, mój Kubuś jest ułożony pupcią w dół wiec jak cos to cesarka. Zaczynam sie obawiac porodu, czy wszystko bedzie dobrze. I chyba szczerze mowiac wole zeby zrobili mi cesarke, boje sie ze naturalnie nie dam rady urodzic przez ta wade. Za tydzien mam wizyte, moze dowiem sie czegos co mnie uspokoi Chcialabym miec juz to wszystko za soba i tulic moje malenstwo

[Lilyiana]

Dziewczyny ja to chyba całkiem jestem inna.Nie mam okresu spóźnia mi się tydzień, a test nie pokazuje ciąży. Robiłam już 3 .Możliwe było poczęcie i to byłby już 3 tydzień od dnia zajścia w ewentualną ciążę. Od ostatniego okresu minie jutro 5 tygodni. Jestem spanikowana, bo już mam leki na wypadek zajścia w ciążę, a nie wiem czy brać je czy nie. Jutro chcę się wcisnąć do mojej lekarki. Tak bym chciała być w ciąży. Czy do cholery nic nie może być normalnie.

[1985ewa]

Napisane przez Lilyiana

Dziewczyny ja to chyba całkiem jestem inna.Nie mam okresu spóźnia mi się tydzień, a test nie pokazuje ciąży. Robiłam już 3 .Możliwe było poczęcie i to byłby już 3 tydzień od dnia zajścia w ewentualną ciążę. Od ostatniego okresu minie jutro 5 tygodni. Jestem spanikowana, bo już mam leki na wypadek zajścia w ciążę, a nie wiem czy brać je czy nie. Jutro chcę się wcisnąć do mojej lekarki. Tak bym chciała być w ciąży. Czy do cholery nic nie może być normalnie.

Nie denerwuj się. Spróbuj może zrobić badania na poziom beta hcg. One dadzą Ci 100 % pewności.

[gaaba85]

Napisane przez Lilyiana

Dziewczyny ja to chyba całkiem jestem inna.Nie mam okresu spóźnia mi się tydzień, a test nie pokazuje ciąży. Robiłam już 3 .Możliwe było poczęcie i to byłby już 3 tydzień od dnia zajścia w ewentualną ciążę. Od ostatniego okresu minie jutro 5 tygodni. Jestem spanikowana, bo już mam leki na wypadek zajścia w ciążę, a nie wiem czy brać je czy nie. Jutro chcę się wcisnąć do mojej lekarki. Tak bym chciała być w ciąży. Czy do cholery nic nie może być normalnie.

mocno trzymam kciuki, że jesteś w tej ciąży!

[Lilyiana]

Ale ulga jednak nic mi nie jest. Myślałam że mi to HSG coś uszkodziło, ale dostałam okres.

[Kuciaczek1234]

Witam Dołączam się z przegrodą w macicy i niestety nie złuszczającą się w pełni sluzówką(i nadomiar złego cystą).Mam 23 lata, właśnie zaczynam z tym walczyć, żeby móc urodzić w przyszłości dzidziusia.
Będę śledzić wątek i zdawać relacje z moich poczynań. Mam nadzieję, że będzie dobrze, mam znajoma która urodziła z przegrodą, później usunięto ją i znajoma jest właśnie w drugiej ciąży.
Pozdrawiam

[ewelaa11]

Kuciaczek1234 przegroda to nic strasznego mam kilka znajomych co je usuwali robią to przy badaniu histeroskopi.Nie stresuj się to nic strasznego

[Kuciaczek1234]

ewelaa11-wiem , że są osoby, które zaszły w ciążę mając przegrodę i po jej usunięciu. Mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo, lekarz mnie nastraszył trochę, że jest źle, bo śluzówka się nie złuszcza dodatkowo. Denerwuję się, bo bardzo mi zależy, żeby mieć kiedyś dzieciątko. Idę niedługo na kontrolę tej cysty i będę go pytać dalej

[gaaba85]

Dziewczyny, któraś pisała kiedyś że dzieci przy naszych wadach są mniejsze. Moja dziecina w 32 tc ważyła 1700g. a i ułożenie jak u większości z Was dalej pośladkowe. Napiszcie coś na temat tej wagi dziecka, jak było u Was.

[agatka89]

a mi nikt nic nie mówił na temat usunięcia przegrody moje maleństwo w 29 tc ważylo 1250, teraz ide do gina w srode to pewnie mu troche doszlo

[1985ewa]

Napisane przez gaaba85

Dziewczyny, któraś pisała kiedyś że dzieci przy naszych wadach są mniejsze. Moja dziecina w 32 tc ważyła 1700g. a i ułożenie jak u większości z Was dalej pośladkowe. Napiszcie coś na temat tej wagi dziecka, jak było u Was.

Ja jestem w 38 tc i przy każdych pomiarach waga dziecka wychodzi powyżej normy czyli u mnie to się nie sprawdza

[ewelaa11]

kuciaczek1234 ja też miałam cysty a zrobiły się przy procerurze do inseminacj,ale brałam luteine dopochwową i po jakim tam czasie samiostnie się wchłonęła także nic się nie stresuj będzie git teraz mi z kolei stasznie wypadają włosy mogę garściami wyciągać,a dzięki zastrzykom do in vitra to są ciężkie lekarstwa także sutek uboczny musi być. Tylko szkoda że nie ciąża była tym fajnym skutkiem .

[Kuciaczek1234]

ewelaa11-ja właśnie dostałam okres po odstawieniu luteinywięc po jego skończeniu ide na usg. Będę się starać o to, żeby wszystko było dobrze.
Za Ciebie i za resztę dziewczyn trzymam kciuki, rozumiem, jakie to dla Was (nas) ważne, żeby udało się mieć dzidziusia
Ja w chwili obecnej nie mam z kim miećale może ktoś kiedyś się pojawi

[Agnieszka025]

Muszę się z Wami podzielić moją radością - byłam na badaniach i dzieciątko dobrze się (jak na razie) rozwija, wszystkie kości i organy wykształciły się odpowiednio. Na chwile obecną nie widać żadnych nieprawidłowości. Teraz jestem w 21 tc i już nie mogę się doczekać końca gdyż jestem zmęczona - znudzona leżeniem i nic nie robieniem.
No i będziemy mieli synusia
Za wszystkie dziewczyny trzymam kciuki, musimy być dobrej myśli że choć mam wadę to uda nam się przezwyciężyć wszystkie przeciwności losu

[1985ewa]

Napisane przez Agnieszka025

Muszę się z Wami podzielić moją radością - byłam na badaniach i dzieciątko dobrze się (jak na razie) rozwija, wszystkie kości i organy wykształciły się odpowiednio. Na chwile obecną nie widać żadnych nieprawidłowości. Teraz jestem w 21 tc i już nie mogę się doczekać końca gdyż jestem zmęczona - znudzona leżeniem i nic nie robieniem.
No i będziemy mieli synusia

Super Gratulacje

[dzidziadziumdzia]

Cześć Nadkobietki .
Jak już wiecie, urodziłam 18 sierpnia zdrową córkę ważącą 2830g i mierzącą 49cm. Jest najwspanialsza na świecie. Co prawda borykamy się z żółtaczką, ale mam nadzieję, że wkrótce uda nam się ją zwalczyć.

PS. Dla dziewczyn, które będą rodzić przez CC i mają ułożenie pośladkowe:
jeśli odejdą Wam wody, to śmigajcie czym prędzej do szpitala. U mnie akcja po odejściu wód rozwinęła się w godzinę. Po godzinie i 20 minutach miałam już skurcze parte i nóżka wychodziła pochwą zanim znieczulili mnie do zabiegu. Nie dajcie sobie wciskać, że przy pośladkach jest więcej czasu niż przy naturalnym porodzie główkowym.

Acha- i jeśli macie pozytywnego GBSa, to po cięciu pilnujcie, żeby robili maluchom CRP, aby wykluczyć ewentualnie zakażenie. U mnie ginekolodzy nie przekazali neonatologom i było robienie w majty, czy przypadkiem dziecko nie jest zarażone.

acha 2. - podczas cięcia lekarka stwierdziła, że macica jest raczej dwurożna...Ale pewne info i tak dopiero przy laparo i histero za około pół roku.

[nancy9]

To i ja sie pochwale, ze 16 sierpnia dolaczylam do grona szczesliwych mam. W 39 tc mialam planowana cesarke. Mimo rokowan, ze dzidzia jest malutka (2400) na swiat przyszla piekna zdrowa i duuuza dziewczynika. Klara miala 2900 i 55 cm. Dostala 10 pkt Niestety po dokladniejszych badaniach wykryto u niej mala wade serca, ale moja podwojnosc nie miala na to raczej wplywu.

Pozdrawiam wszystkie swiezo upieczone mamusie i zycze duuuuzo sil i snu.

[1985ewa]

Napisane przez nancy9

To i ja sie pochwale, ze 16 sierpnia dolaczylam do grona szczesliwych mam. W 39 tc mialam planowana cesarke. Mimo rokowan, ze dzidzia jest malutka (2400) na swiat przyszla piekna zdrowa i duuuza dziewczynika. Klara miala 2900 i 55 cm. Dostala 10 pkt Niestety po dokladniejszych badaniach wykryto u niej mala wade serca, ale moja podwojnosc nie miala na to raczej wplywu.

Pozdrawiam wszystkie swiezo upieczone mamusie i zycze duuuuzo sil i snu.

Gratulacje

[gaaba85]

Dzidziadziumdzia i Nancy9
Serdeczne gratulacje dziewczyny
Ach jak Wam fajnie, że macie już swoje skarby. Ja dopiero 34 tc, więc jeszcze trochę muszę poczekać.
Dzidziadziumdzia no ja też mam ułożenie pośladkowe (jeszcze), ale do szpitala w którym mam rodzić mam ok 45 min drogi. Więc mam nadzieję, że u mnie troszkę wolniej będzie to przebiegać.

[agatka89]

Ja tez 34 tydzień dopiero jeszcze troszke... A rodziła któraś z was naturalnie z przegrodą w pochwie?? Mi się wydaje ze dzidzius nie wyjdzie normalnie przez taka pochwe, to sie chyba tam porozrywa :conf used: w 37 tc mam wizyte moze wreszcie sie dowiem czy cesarka czy jednak nie...

[atenaZ30]

Dziewczyny!
Wielkie gratulacje! Teraz tylko dużo sił, cierpliwości i spokoju ducha.

Odnośnie wady a wagi dzieci, to nie wiem czy ma to coś do rzeczy:
mój syn 3900, a bliźniaczki 3060 i 2930.

Dzidziadziumdzia, u mnie też akcja była ekspresowa. Po 2 godzinach od odejścia wód dziewczynki były już na świecie, a jedna pchała się bardzo dołem i mało brakowało, a bym ją urodziła naturalnie. Ale i tak nie uniknęłabym cc, żeby wypuścić drugą córcię.

Pozdrawiam Was wszystkie.

[Lilyiana]

Grono ,,p0dwójnych'' mam powiększyło się, to bardzo poprawia mi nastrój. Gratulacje dziewczyny. To daje wiarę w to, że i reszcie się uda.

[1985ewa]

Urodziłam 14.09 siłami natury 4 dni po terminie zdrowego chłopca 4710 g i 55 cm

[kootekk]

urodziłam 3 wrzesnia

nasz michałek urodził sie w 33tc przez cc, wazył 1400g i miał 41cm
malenstwo ale zdrowiutki chłop z niego, sam oddychał od razu
jeszcze jest w szpitalu ale jeszcze z tydzien i zabierzemy nasz cud do domu

niestety wina tak wczesnego porodu jest moja przegroda, mały nie miał miejsca zeby sie rozwijac i był niedożywiony bo pokarm nie docierał do niego

lezal miednicowo i sam sobie nozkami przekopał droge, wody mi sie zaczeły saczyc, tydzien mnie podtrzymywali ale crp wzrastalo i trzeba bylo zrobic cc

na szczescie w naszym przypadku wszystko dobrze sie skonczylo i teraz maly jest na powiwtrzu i rosnie jak na drożdzach

ewa gratulacje, kawał chłopa z twojego dzidziusia, jednak jest nadzieja bo wiekszosc jednak donosi zdrowe i duze dzieciaki

[Matka1978]

Kootekk, 1985ewa, Dzidziadziumdzia i Nancy9 - ogromne gratulacje! Jakoś przez to wszystko przeszłyśmy i teraz możemy się cieszyć naszymi skarbami Życzę Wam powodzenia i zdrówka dla dzieciaczków.

U nas wszystko w porządku, kolejne kontrole u specjalistów nie pokazują niczego niepokojącego. Maluch rozwija się prawidłowo mimo wcześniactwa i przebytego zapalenia płuc i opon.

[asiulkaMAZURKA]

Witam wszystkich serdecznie
Jakiś tydzień temu na wizycie u lekarza ginekologa dowiedziałam się że mam podwójną macicę jest to dla mnie trudne ale czytając to forum utwierdzam się w przekonaniu że mam szansę mieć naszego wymarzonego dzidziusia. rok temu wyszłam za mąż i zaczynamy planować rodzinę wyjechaliśmy z polski i pracujemy w norwegii co trochę komplikuje wszystko boję się że nie znajdę dobrego specjalisty że będzie ciężko chciałabym tu urodzić bo w polsce już długo nie pracuję a tu są lepsze warunki na wychowanie dzieci tak mi się wydaje . teraz kiedy się dowiedziałam o podwójnej macicy sama biję się z myślami boję się jak to wszystko będzie???? w internecie nie mogę znaleźć nic konkretnego na ten temat może wy mi pomożecie Pai doktor chce rozpocząć jakieś badania i leczenie teraz nie można było bo na miesiąc wyjechałam znów do norwegii jak wrócę to zaczniemy nie wiem jak to bedzie wyglądało zrobiłam usg i oto komentarz do niego: "macica podwójna -2 trzony , 2 szyjki macicy(choć pani doktor nie mogła odnaleźć drugiej szyjki stwierdziła że jeżeli krew nie zbiera się to znaczy że 2 szyjka musi być???), o jednorodnej echogeniczności, endometrium w obu macicach 5 mm, jajniki obustronnie sonograficznie bz. Zatoka Douglasa wolna" przeraża mnie myśl o poronieniach choć mam wielką nadzieję że jakoś się ułoży ja kocham dzieci całe życie pracuję z dziećmi i chcę bardzo mieć swoje maluszki. najbardziej przeraża niewiadoma przyszłości cieszę się że mogę o tym napisać i że nie jestem jedna sama na świecie z tym pozdrawiam