Sierpniowe Panny Młode

[Madzialenka12344321]

ja dzis kupiła ponczochy i mam juz wszystko.
Suknia slubna tez juz od wczoraj wisi w domu.
TZ kupil sobie buty i muszke i tez juz ma wszystko. jeszcze tylko koszula na poparwiny mu potrzebna

[kocurazab]

Jak mi działa na nerwy, ta reklama krewetek. Do tej pory mnie denerwowała, teraz już przybrało to większego rozmiaru...

My wczoraj byliśmy na spotkaniu z babką, która organizuje nam przyjęcie weselne - jedzenie, ciasta, tort, chlebek na powitanie. Dała nam tyle rzeczy do wyboru, że zgłupieliśmy, wzieliśmy te wszystkie karki, przejrzymy na spokojnie w domu i mamy zadzwonić na początku przyszłego tygodnia. Wtedy też poznamy cenę za talerzyk - zależy co wybierzemy. No i będziemy musieli dać jej połowę kasy, resztę tydzień przed weselem. Powiem Wam, że trochę nam pomogła ta babka - podpowiedziała co i jak -, ale co tu się dziwić, jak ona ma 3 lokale, wesela, przyjęcia, urodziny i różne inne imprezy ma tydzień w tydzień, to wie co i jak, no i jestem trochę spokojniejsza
No, a tak z innej beczki - drogie Panie biorące ślub 8 sierpnia - od wczoraj zaczęło się ostre odliczanie 31 dni, 30,..., 3, 2, 1....

[Marta1122]

Napisane przez kocurazab

Jak mi działa na nerwy, ta reklama krewetek. Do tej pory mnie denerwowała, teraz już przybrało to większego rozmiaru...

My wczoraj byliśmy na spotkaniu z babką, która organizuje nam przyjęcie weselne - jedzenie, ciasta, tort, chlebek na powitanie. Dała nam tyle rzeczy do wyboru, że zgłupieliśmy, wzieliśmy te wszystkie karki, przejrzymy na spokojnie w domu i mamy zadzwonić na początku przyszłego tygodnia. Wtedy też poznamy cenę za talerzyk - zależy co wybierzemy. No i będziemy musieli dać jej połowę kasy, resztę tydzień przed weselem. Powiem Wam, że trochę nam pomogła ta babka - podpowiedziała co i jak -, ale co tu się dziwić, jak ona ma 3 lokale, wesela, przyjęcia, urodziny i różne inne imprezy ma tydzień w tydzień, to wie co i jak, no i jestem trochę spokojniejsza
No, a tak z innej beczki - drogie Panie biorące ślub 8 sierpnia - od wczoraj zaczęło się ostre odliczanie 31 dni, 30,..., 3, 2, 1....

ktoś mnie tu zaczyna stresowac...

[81gosia]

ja mam 43 dni 23 godziny i 36 minut tak mniej więcej

[Madzialenka12344321]

a ja 23 dni, 3 godziny i 20 minut

[chilanes]

Dziewczyny które mają wesele na ok 60 osób - ile napojów i wódki kupiłyście lub bedziecie kupować?

Ohhh zazdroszczę Wam tych kilkunastu dni

[81gosia]

Napisane przez chilanes

Dziewczyny które mają wesele na ok 60 osób - ile napojów i wódki kupiłyście lub bedziecie kupować?
Ohhh zazdroszczę Wam tych kilkunastu dni

My ma 60 osób mamy 90 litrów piwa w pubie, ale raczej nie o to ci chodziło. Jeszcze nie wiem ile soków.

[Madzialenka12344321]

wodki sie najczęsciej kupuje 0,5 l na osobe (bez wzgledu na to, czy ktos pije czy nie), my tyle mamy na 2 dniowe wesele + brami + nagrody.

[81gosia]

Dziewczyny co myślicie o takim bukieciku?
do bardzo delikatnej zwiewnej sukienki

[Madzialenka12344321]

Napisane przez 81gosia

Dziewczyny co myślicie o takim bukieciku?
do bardzo delikatnej zwiewnej sukienki

mysle, ze bedzie pasował

[Candy80]

No jestem w końcu oj, brak czasu na wszystko; śledzę was dziewczynki, jak tam przygotowania wam idą. Co do kwiatów, to ja będę mieć podobne, takie trąbki białe z kilkoma ecru. Czy któraś z was wie co to w ogóle za kwiat? Moja kwiaciarka pewnie po zdjęciu pozna
a o czymś takim myślę:
966b0c1343f782e48b0e97b625d2b295_m.jpg 379d0d9ca23897a4778eb5e192d32f87_m.jpg

[Candy80]

...i to
Cili-Bride-Cristina.jpg

[Majlensshit]

A co do księży, to ja również obstawałam za jakimś młodym księdzem, natomiast TŻ za starszym proboszczem - bierzemy ślub w jego parafii, a TŻ był kilkanaście lat ministrantem. Przy spisywaniu protokołu proboszcz naprawdę mnie urzekł - poczuciem humoru, konkretami i nie owijaniem w bawełnę, więc jestem zadowolona, że to on będzie udzielał nam ślubu.
Mojej siostrze ślubu udzielał również starszy ksiądz - nabożeństwo było niesamowite, siedziałam jak zaczrowana.
Więc wydaje mi się, że wiek nie ma tu nic do rzeczy, a wszystko zależy jakim kto jest człowiekiem

[aniolekKB]

Napisane przez Majlensshit

A co do księży, to ja również obstawałam za jakimś młodym księdzem, natomiast TŻ za starszym proboszczem - bierzemy ślub w jego parafii, a TŻ był kilkanaście lat ministrantem. Przy spisywaniu protokołu proboszcz naprawdę mnie urzekł - poczuciem humoru, konkretami i nie owijaniem w bawełnę, więc jestem zadowolona, że to on będzie udzielał nam ślubu.
Mojej siostrze ślubu udzielał również starszy ksiądz - nabożeństwo było niesamowite, siedziałam jak zaczrowana.
Więc wydaje mi się, że wiek nie ma tu nic do rzeczy, a wszystko zależy jakim kto jest człowiekiem

Zgadzam się z tym w 100%
Ostatnio byłam na ślubie znajomego. Jak tylko zobaczyłam starszego proboszcza, to sobie pomyślałam, że znowu będzie nudne i oklepane kazanie. Okazało się, że ksiądz podczas kazania wyszedł do młodych (pierwszy raz takie coś widziałam), śmiał się do nich, sypał kawałami jak z rękawa i co najważniejsze spokojnie i rzeczowo opowiadał o świętości związku Po przysiędze młodzi musieli odwrócić się do gości i ich przedstawił: Oto Pan i Pani ***, następnie PM "dostał pozwolenie" na pocałowanie małżonki Wszyscy zaczęli klaskać. Ogólnie lightcik

[Madzialenka12344321]

Kiedy podpinacie sobie tren?? w kosciele po życzeniach jak juz wszyscy pójdą, czy moze po pierwszym posiłku ??

[Candy80]

Ja chyba po kościele jakoś jeszcze raz sie zapakuje do samochodu a tren będę podpinać na sali, po toaście itd, ale przed 1-ym tańcem, z wiadomych względów

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Candy80

Ja chyba po kościele jakoś jeszcze raz sie zapakuje do samochodu a tren będę podpinać na sali, po toaście itd, ale przed 1-ym tańcem, z wiadomych względów

No własnie ja wczesniej myslałam, ze po slubie, jeszcze w kosciele. ale z drugiej strony, ladnie by wyglądało, jakby ten tren był jeszcze na powtaniu chlebem i sola w sali. wiec wersja jest jeszcze taka, ze po zupie a przed 1 daniem skocze z mama i swiadkową na góre (gdzie sa pokoje noclegowe) i tam mnie upną. wiec moze zdąze akurat jak ludzie beda jednli 2 danie.
a potem jest pierwszy taniec.
czy tak by moglo byc??
powinnam isc wtedy z TZ?? bo chyba tak glupio jak na samym poczatku mąż zostanie sam za stołem.

[suzia]

te kwiaty to kalie lub cantadeski jak kto woli mnie sie podobaja pomaranczowe tylko mam dylemat czy je we wlosy wpiac zamiast welonu czy moze jakas spinke z cyrkoniami nawiazujaca do bizuterii i zdobien sukienki
pytalama o cene takiego w kwiaciarni - 20 szt cantadeski ok 300zl :/ mysle czy samej sobie nie zrobic czasem ale stresa mam ze nie kupie na gieldzie takich jak potrzebuje

[kocurazab]

Ja nikogo nie chcę stresować upływającym czasem do dnia ślubu, tak tylko - celowo - napisałam to odliczanie sama również się nie stresuję, bo nie ma czym.

Dziewczyny fajne bukieciki. Ja jeszcze nie mam wybranego. W przyszłym tyg jestem umówiona z kwiaciarką, no i wtedy ustalimy wszystkie szczegóły - co do bukietu, wystroju kościoła, sali weselnej, butonierek, jakiegoś badyla dla świadkowej Zobaczymy czy będę zadowolona po wizycie w kwiaciarni

Ja mam suknię z trenem i długi welon do kościoła. Welon złapię w rękę na czas składania życzeń , odepnę go dopiero po pierwszym tańcu - a tak wogóle macie już ustaloną piosenkę na pierwszy taniec?
Co do trenu, to podepnę go jakoś przed pierwszym tańcem. U mnie pójdzie to bardzo szybko, bo mój tren przypina się jednym guzikiem, więc nawet nie będę musiała nigdzie się ukrywać, aby go podpiąć

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kocurazab

. U mnie pójdzie to bardzo szybko, bo mój tren przypina się jednym guzikiem, więc nawet nie będę musiała nigdzie się ukrywać, aby go podpiąć

nie boisz sie, ze ci sie urwie??
ja mam podpinany na az 14 troczkow hehe

Dziewczyny moze sie znacie na robieniu zdjęć??
mam zwykłą cyfrówkę, a chce sie pobawic troszke swiatlocieniem. np. ze dookoła jest ciemno, a tylko postac jest oswietlona. jak to zrobic??

[81gosia]

To cantadeski. Kalie są większe i mnie osobiście z cmentarzem się kojarzą

Ja nie wiem czy w bukieciku jaki pokazałam nie zachowam po prostu formy i kolorystyki a cantadeski zamienię na róże albo inne kwiatki. Ale to się okaże po wizycie na giełdzie w przyszłym tygodniu. W tej chwili nie mogę się z niczym wyrobić w czasie.

suzia - na pewno dostaniesz w takim samym kolorze jak w kwiaciarniach. Na giełdzie jest zawsze większy wybór. Ja zamierzam sobie zrobić próbny i sprawdzić czy w ogóle mi z tego coś wyjdzie.

[chilanes]

Napisane przez 81gosia

Dziewczyny co myślicie o takim bukieciku?
do bardzo delikatnej zwiewnej sukienki

piękniutki

Napisane przez Candy80

No jestem w końcu oj, brak czasu na wszystko; śledzę was dziewczynki, jak tam przygotowania wam idą. Co do kwiatów, to ja będę mieć podobne, takie trąbki białe z kilkoma ecru. Czy któraś z was wie co to w ogóle za kwiat? Moja kwiaciarka pewnie po zdjęciu pozna
a o czymś takim myślę:
Załącznik 2363638 Załącznik 2363636

Napisane przez suzia

te kwiaty to kalie lub cantadeski jak kto woli [.....]

Nie jak kto woli: Calle są większe, a Cantedeskie są drobniejsze. Calle mają grubsze łodyżki, zą przeważnie dłuższe, no i mają większy kielich, catedeskie natomiast mają cieńszą łodyszkę i mniejszy kielich. Obie odmiany występuję w szerokiej gamie kolorystycznej

[suzia]

http://www.swiatkwiatow.pl/cantedesk...hia-id430.html
wybiore sie na gielde i wypytam o dostepnosc lub mozliwosc zamowienia - zapewne cena bedzie kilka krotnie nizsza - ostatnio kupowalam tam sztuczne kwiaty i przebicie bylo 3krotne

zastepczo mysle jeszcze o rozach albo gozdzikach tez pomaranczowych w tej samej formie a zamiast zywego kwiatka we wlosy taka ozdobe jesli uda mi sie kupic, cantadeska we wlosach troszke mi dziwnie wyglada

zakochalam sie w tym drugim z krysztalkami ale florystka powiedziala ze sie nie da takiego zrobic bo to sa sztuczne kwiaty

[81gosia]

Napisane przez suzia

http://www.swiatkwiatow.pl/cantedesk...hia-id430.html
wybiore sie na gielde i wypytam o dostepnosc lub mozliwosc zamowienia - zapewne cena bedzie kilka krotnie nizsza - ostatnio kupowalam tam sztuczne kwiaty i przebicie bylo 3krotne

zastepczo mysle jeszcze o rozach albo gozdzikach tez pomaranczowych w tej samej formie a zamiast zywego kwiatka we wlosy taka ozdobe jesli uda mi sie kupic, cantadeska we wlosach troszke mi dziwnie wyglada

zakochalam sie w tym drugim z krysztalkami ale florystka powiedziala ze sie nie da takiego zrobic bo to sa sztuczne kwiaty

Może i są sztuczne, ale myślę, że można by było powbijać przez kielich w łodygę takie druciki z koralikami. Tylko wbić by trzeba było pewnie taka samą długość drucika co długość części z koralikami. Ale to musiała byś spróbować zrobić sama. Florystka często sie nie chce i mówią że się nie da. A mi już przyszły do głowy co najmniej 2 sposoby jak to zamocować. Opisze jutro bo muszę lecieć. Dziś mam strasznie napięty grafik.

Jak byście znalazły jakieś fajne fryzurki na takiej długości włoski i w podobnym stylu, jak na fotce Suzi to proszę zamieśćcie tutaj.


Ps. przecież mocują kryształki w różach i się da?

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

kryształki w kwiatach:

bizuteria-dla-kwiatow

jak nie potrzeba to wszędzie widzę takie bukiety, a teraz niestety tylko tyle

[suzia]

pokombinuje zobaczymy czy sie da - wlasnie obejrzalam kilka filmikow typu "how to make" i az dziw ze to takie proste - http://www.youtube.com/watch?v=QgslS...rom=PL&index=1

[kocurazab]

Napisane przez Madzialenka12344321

nie boisz sie, ze ci sie urwie??
ja mam podpinany na az 14 troczkow hehe

Dziewczyny moze sie znacie na robieniu zdjęć??
mam zwykłą cyfrówkę, a chce sie pobawic troszke swiatlocieniem. np. ze dookoła jest ciemno, a tylko postac jest oswietlona. jak to zrobic??

Nie powinien, bo nie jest on bardzo ciężki - to sama koronka

[Ninquelote]

Ja mam długi muślinowy tren też podpinany jak na jeden guzik. Podepnę go pewnie zaraz po wyjściu z kościoła.
Odebraliśmy wczoraj obrączki, najchętniej bym ją już założyła i nie zdejmowała.

[karolca]

eehhhh... już prawie wszystko było załatwione... i musimy wszystko odwołać Wczoraj w wypadku samochodowym zginął teść

[81gosia]

Napisane przez karolca

eehhhh... już prawie wszystko było załatwione... i musimy wszystko odwołać Wczoraj w wypadku samochodowym zginął teść

Strasznie mi przykro

Nie wiem co inne dziewczyny powiedzą, ale może nie odwołujcie ślubu? Przynajmniej ceremonii. Teść na pewno by tego nie chciał. Nie róbcie najwyżej wesela, a tylko skromny obiad dla najbliższych. Porozmawiaj z narzeczonym i najbliższymi.

Było już poruszane gdzieś na forum takie smutne tematy. Może inne dziewczyny, które przeżyły to samo coś Ci poradzą.

Pomyślcie o tym. Wiem, że żałoba trochę trwa, ale przede wszystkim w sercu.
Do 22 sierpnia jeszcze jest dużo czasu.

[Pysiowata]

Napisane przez karolca

eehhhh... już prawie wszystko było załatwione... i musimy wszystko odwołać Wczoraj w wypadku samochodowym zginął teść

bardzo mi przykro, to na pewno dla was cios
mój tato zmarł pod koniec lutego i nie zrezygnowałam ze ślubu, choć decyzja była bardzo trudna. Początkowo zapowiedziałam że nie chcę żadnego wesela jedynie skromny obiad, ale z czasem zmieniłam zdanie. Zmieniłam zdanie bo mój tato strasznie czekał na ślub i wesele i to było też jego marzenie. Niestety nie doczekał Zdaję sobie sprawę że jesteście w trudniejszej sytuacji bo to wszystko stało się praktycznie tuż przed ślubem. Moja rada to taka żebyście spokojnie zastanowili się czy warto odwoływać ślub, wesele to co innego... Wiem że może to niestosownie zabrzmi ale przekładając ślub nigdy nie macie gwarancji czy ktoś w międzyczasie nie umrze...

czy coś jeszcze, w takich chwilach nie ma jedynie słusznych rozwiązań..