Reklamacja.

[201605161428]

Jesli zly watek/dzial to prosze o przeniesienie.
Jakies dwa miesiace temu kupilam w new yorker kupilam biala marynarke i zaplacilam za nia karta. Niestety nie mam paragonu, a wczoraj marynarka pekla na szwie i nie nadaje sie juz do szycia i naprawy. Czy jesli mam wyciag z zaplaty karta to wystarczy on do reklamacji?

[Vilqa]

Użyję Googla za Ciebie:

http://lmgtfy.com/?q=reklamacja+bez+...odstawa+prawna

[201605161428]

Napisane przez Vilqa

Użyję Googla za Ciebie:

http://lmgtfy.com/?q=reklamacja+bez+...odstawa+prawna

Pytam o konkretnie ten sklep, poniewaz w h&m mi tak uznali, natomiast zdarzylo mi sie tez ze mnie skrzyczano i powiedziano, ze nie ma mowy. Stad pytam konkretnie czy w new yorker uznaja od reki?

[magda_go]

Najlepiej zadzwonic i zapytac. Powiniem wyciag z konta wystarczyc ale w praktyce roznie bywa.

[motyla]

Napisane przez TheUnlike

Pytam o konkretnie ten sklep, poniewaz w h&m mi tak uznali, natomiast zdarzylo mi sie tez ze mnie skrzyczano i powiedziano, ze nie ma mowy. Stad pytam konkretnie czy w new yorker uznaja od reki?

wydrukuj sobie tę stronę

http://www.prawokonsumenta.pl/2013/0...-bez-paragonu/

i następnym razem jak ktoś zacznie w takiej sytuacji na Ciebie krzyczeć, wręcz wydrukowaną stronę, poproś o odmowę na piśmie i zgłoś to gdzie trzeba.

nie możesz pozwalać, by sprzedawca na Ciebie krzyczał, gdy prawo ewidentnie stoi po Twojej stronie.

[201605161428]

Napisane przez motyla

wydrukuj sobie tę stronę

http://www.prawokonsumenta.pl/2013/0...-bez-paragonu/

i następnym razem jak ktoś zacznie w takiej sytuacji na Ciebie krzyczeć, wręcz wydrukowaną stronę, poproś o odmowę na piśmie i zgłoś to gdzie trzeba.

nie możesz pozwalać, by sprzedawca na Ciebie krzyczał, gdy prawo ewidentnie stoi po Twojej stronie.

Dziekuje Niestety jak ktos na mnie podnosi glos, to czesto sie wycofuje, stad juz sie stresuje, ze musze tam isc i to tlumaczyc.

[motyla]

Napisane przez TheUnlike

Dziekuje Niestety jak ktos na mnie podnosi glos, to czesto sie wycofuje, stad juz sie stresuje, ze musze tam isc i to tlumaczyc.

też tak mam, niestety, nie lubię, jak ktoś mi wiochę robi, a ze mnie wariatkę... trzeba tych ludzi uświadamiać, żeby kolejnych osób tak nie potraktowali, powodzenia z reklamacją