2014-01-15, 19:00 | #421 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4462479 3]Akurat mam 2,5 latka i jakoś nie wbiega mi pod samochód. Co prawda nie jest upośledzony, ale gdyby był, to naprawdę zaopatrzyłabym się w coś, co pozwoliłoby mi kontrolować dzieciaka w każdym momencie. Poza tym wzięła starsze dzieci - co, one też nie umieją normalnie się zachować na spacerze? Dla mnie to dziwne trochę, chociaż fakt, nie znam sytuacji. No ale taki 4 i 5latek już swój rozum powinien mieć. Co do chusty... Może tak, może nie. Może ta kobieta nie zna takiego wynalazku, może o nim nie słyszała, może na niego nie stać.[/QUOTE] wiesz, to Romka, a z widzenia wiem, że to grupa akurat mocno dzieci nosząca, więc w takie cuda, że nie wpadła na noszenie, nie wierzę Cytat:
|
||
2014-01-15, 19:50 | #422 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44627689] wiesz, to Romka, a z widzenia wiem, że to grupa akurat mocno dzieci nosząca, więc w takie cuda, że nie wpadła na noszenie, nie wierzę [/QUOTE] Możliwe. Nie mówię że nie, ale może istnieć takie prawdopodobieństwo. Ja jak myślę że miałabym moje dzieci nawet na pół godziny zostawić same to mi się słabo robi, a co dopiero na 1,5h. Przecież dla takiego dziecka to niemalże wieczność. |
|
2014-01-15, 21:01 | #423 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
[1=871319bc27e9d09c3f0d50d 55d02d0b6e86b5c84;4462867 4]Dokładnie. Całkowicie się z tym zgadzam.
Możliwe. Nie mówię że nie, ale może istnieć takie prawdopodobieństwo. Ja jak myślę że miałabym moje dzieci nawet na pół godziny zostawić same to mi się słabo robi, a co dopiero na 1,5h. Przecież dla takiego dziecka to niemalże wieczność.[/QUOTE] A mi się robi strasznie przykro. Co talie dziecko musi przeżywać, jaki to jest strach, brak poczucia bezpieczeństwa! |
2014-01-24, 19:59 | #424 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Przypomniała mi się sytuacja sprzed 1,5 roku, kiedy zakładałam możliwość, że może w ogóle nie zdecyduję się na dzieci.
Ciotka męża, pediatra, ok 55 lat, bezdzietna. W rozmowie o wcześniakach rzuciła, że jakaś tam mała pacjentka ma już 3 lata i taka wygadana, pyskata, dziewczynka, , a była wcześniakiem i coś tam, no kto by pomyślał, że "z takiego gówienka wyrośnie takie dziecko, a była takim małym gówienkiem". Normalnie mnie zamurowało. Dosłownie w sekundę przeleciała mi przez głowę myśl: ojjj kochana, Ty moich dzieci nigdy leczyć nie będziesz.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2014-01-24 o 21:38 Powód: literówka |
2014-01-24, 23:12 | #425 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2014-01-27, 14:15 | #426 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
I wiem, że wątek nie jest najmłodszy, ale tak mi się nasunęło po lekturze. Fajnie jest dziecko zabierać tu i tam, ale nie wtedy, gdy trzeba na przykład natentychmiast jechać z psem do weterynarza. Bez niej byłoby spokojniej i mogłabym się skupić bardziej na psie, a tak musiałam ją ciągnąć. Już mam czasem dość. Edytowane przez Hvid Czas edycji: 2014-01-27 o 15:01 |
|
2014-01-28, 11:55 | #427 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Ja ostatnio trafiłam na ten odcinek "Świata według dziecka":
http://tvnplayer.pl/programy-online/...5E07,5733.html I czasem to mi się płakać chciało. Dziecko rwie włosy z głowy, puka głową o ścianę, a rady Superniani to, żeby olać, dać cukierka.... Czemu tam nie pada prosta rada, żeby dziecko przytulić!? ---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ---------- Najlepiej w takich sytuacjach widać, że zachowaniu dzieci winni są rodzice, to, jak te dzieci traktują i to rodzice powinni nad sobą pracować zamiast tresować dzieci. |
2014-01-28, 19:55 | #428 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
spotkałam się z twierdzeniem, że jeżeli przytulę sfrustrowane, złe dziecko (które zachowuje się "negatywnie" w ocenie dorosłego) to to przytulenie będzie sygnałem, że złe zachowanie=nagroda.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2014-01-28, 20:10 | #429 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Mnie bardzo zszokował materiał karmienia na siłę - tuczenie gęsi normalnie
Ja tam nie widziałam złego dziecka ale znudzone, próbujące zwrócić na siebie uwagę. Dla mnie też zabrakło tam tłumaczenia dziecku, przytulenia, wszystko jakoś siłą załatwiane, przynajmniej tak to wyglądało. |
2014-01-28, 20:17 | #430 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Chore. Moja starsza córka niegrzeczna jest (czyt. marudna, jojcząca, negatywnie nastawiona do wszystkiego, wpadająca w histerie i tak dalej) najczęściej wówczas gdy jest zmęczona po całym dniu. Po prostu. I gdy widzę nakręcanie się to po prostu pytam: zmęczona jesteś? Tak! no to się przytul na moment.
Nie zawsze, ale w jakiś 80% przypadków mija niegrzeczność. |
2014-01-28, 21:23 | #431 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;44857153]Chore. Moja starsza córka niegrzeczna jest (czyt. marudna, jojcząca, negatywnie nastawiona do wszystkiego, wpadająca w histerie i tak dalej) najczęściej wówczas gdy jest zmęczona po całym dniu. Po prostu. I gdy widzę nakręcanie się to po prostu pytam: zmęczona jesteś? Tak! no to się przytul na moment.
Nie zawsze, ale w jakiś 80% przypadków mija niegrzeczność.[/QUOTE] Otóż to. Nie wiem jak to działa, ale zmęczone dziecko ma jakiś zastrzyk dodatkowej energii, nie może się wyciszyć samo, potem jest płaczące, marudne... no po prostu zupełnie inne dziecko. Moja jeszcze nie rozumie pojęcia zmęczona, zaczyna płakać z byle powodu albo skacze jak nakręcona. Ja sama na przytuleniu nie skąpię, mogłabym ją tulić przez caly czas. A już na pewno nie odmawiam, jak dzieje się jej krzywda lub widzę, że odczuwa negatywne emocje.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2014-01-28, 21:26 | #432 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Mnie jest zwykle tych dzieci z programów Zawadzkiej strasznie szkoda.
|
2014-01-28, 21:40 | #433 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
|
2014-01-28, 21:59 | #434 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Oglądając takie sceny, zastanawiam się, po co niektórzy ludzie maja dzieci. Wiadomo, ze każdemu moze się zdarzyć gorszy dzień, może nakrzyczec na dziecko i moim zdaniem nic w tym takiego złego nie ma, bo dziecko musi też się nauczyć, ze rodzic to też człowiek i ma słabsze chwile. Ale podstawa jest szacunek do dziecka. A w tej rodzinie rodzice się bili, kłócili, no to jak te dzieci miały się zachowywać? Była taka scena, kiedy matka szła z zakupami, a córka miała atak histerii. Przecież to aż się prosiło, zeby odłożyć te siaty, usiąść z dzieckiem i pogadać, przytulić, a nie jak Superniania radzi, ignorować. Według mnie takie ataki wynikają albo ze zmęczenia albo z chęci zwrócenia na siebie uwagi, nie ma powodu, zeby za nie karać. Tym bardziej, ze.niektorzy rodzice sami proszą się o takie akcje, zabierając zmęczone dziecko na zakupy.
I wkurza mnie to, ze rodzice w ogóle nad sobą nie panują, a takiego opanowania oczekują od kilkuletniego dziecka. |
2014-01-28, 22:01 | #435 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
A co do atrakcji, to ją akurat lubię takie aktywne życie, latanie to tu, to tam, młoda podobny wloczykij jak ja, co mnie cieszy, bo jest świetna towarzyszka podczas weekendowych wypadów. Mój tata w dzieciństwie zabierał mnie i rodzeństwo w ciekawe miejsca - do muzeów, do zoo, jakiś parków itp i chociaż nie było nas stać na wakacyjne wyjazdy, to nie nudziliśmy się i mieliśmy co wspominać.
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
|
2014-01-28, 22:04 | #436 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
I jeszcze nie lubię podejrzewania dzieci o najgorsze intencje. Ostatnio rozmawiałam z koleżanka, ma nieco ponad dwuletniego syna. Zapytałam czy leje w pieluchy, a ona na to, że tak, ale robi to złośliwie, bo wie, do czego służy nocnik...
Nie wiem po co takie gadanie czy ona faktycznie wierzy w te złośliwość, czy po prostu się jakoś pociesza, ze nie może się pochwalić sikaniem do nocnika. Moja córka siada na nocnik, mówi, ze sisi robi, ale nic nie robi Według mnie wynika to takze z tego, ze ona nie bardzo widzi sens załatwiania się poza pieluche |
2014-01-29, 07:04 | #437 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Dzieci, które zachowują się źle (mówiąc bardzo ogólnie) i otrzymują dziei teu uwagę rodzica (nawet tę negatywną, a pozytywnej prawie wcale) beda utrwalać to zachowanie. Jesli dziecko się złości i zaczyna niszczyć lub bić kogoś obok, pzytulaie nie jest najlepszą metodą, w tej sytuacji, zwłaszcza gdy ofiara jest obecna. Tak agresj ma zdecydowanie skomplikowane przczyny niż marudzenie ze zmęczenia. I tego rodzic powinine się nauczyc, bo dobór metody wychowawczej, reakcji powinine być dobrany do sytuacji.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2014-01-29, 20:50 | #438 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2014-02-01, 09:09 | #439 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Dlaczego nie karać, nie nagradzać i co w zamian (naturalne konsekwencje, uwaga rodzica, wspólne świętowanie z okazji sukcesu)
Do obejrzenia: do poczytania: http://bliskawiara.pl/2013/12/06/wychowanie-bez-klapsa/ Do posłuchania: http://www.radiownet.pl/#/publikacje...-i-co-w-zamian
__________________
Edytowane przez eklerka Czas edycji: 2014-02-01 o 09:10 |
2014-02-02, 23:03 | #440 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Prosty przekaz,ale bardzo czytelny
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2014-02-03, 07:07 | #441 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 532
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Eklerka - rewelacja. Fajnie, że ktoś się zabrał za taką kampanię. Ja totalnie bez telewizorowa jestem więc pytanie mam - jest to obecne w mediach jakoś szerzej?
|
2014-02-03, 08:45 | #442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Bardzo fajna kampania, przydałoby się też ludziom uświadomić, że maluchy nie sikają złośliwie w pieluchy, kiedy wiedzą mniej więcej do czego służy nocnik, bo już tego słuchać nie mogę
|
2014-02-13, 13:44 | #443 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Tak mi się przypomniało. Z własnego podwórka. Praktyki w przedszkolu. Grupa 5-latków. Pani wyciąga zeszyty. Będzie pisanie E i e w liniaturze. No i jest chłopiec rok młodszy 4-latek. Mała motoryka troche kuleje, widać, że nie gotowy na pisanie w liniaturze, no i tak kaligrafuje to e z wywalonym językiem w największym skupieniu, no krzywe wychodzi, ale się stara. Pani podchodzi, patrzy i mówi: krzywo i niestarannie. Gumka w ruch, zmazane wszystko i jeszcze raz.
Opadło mi wszystko. Nauka jest niemiłym obowiązkiem (a jest tyle fajny metod, zeby uczyć pisać dzieciaki, ale najłatwiej zagonić do stolika i niech się morduje)
__________________
Pozdrawiam Paulina W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo Agatka jest już z nami
|
2014-03-19, 15:46 | #444 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 149
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
nie wiem
__________________
|
2014-03-19, 16:50 | #445 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Prawie się popłakałam, oglądając ten spot. Niestety, czasem brak mi cierpliwości i palnę jedno słowo (albo zdanie) za dużo do jednego lub drugiego dziecka. Mam pełną swiadomość, jak powinnam postępować, co powiedzieć, ale czasami zmęczenie czy frustracja biorą górę. Źle mi z tym.
Co robicie, żeby nie wybuchnąć?
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
2014-03-19, 18:35 | #446 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Cytat:
Z drugiej strony mama też człowiek i ma prawo się zezłościć. Natomiast nigdy mi się nie zdarza mówić do dziecka, że coś z nim nie tak - na zasadzie "jesteś niedobra", "jesteś niegrzeczna" itp. raczej "nie podoba mi się twoje zachowanie" albo po prostu zwykłe komunikaty "nie krzycz bo tego nie lubię", "nie rób tak" itp. Najbardziej nie lubię jak matki mówią w stylu "wrzeszczysz jak nienormalny" "jesteś niezdarą popatrz rozbiłeś" , "no jak ty się zachowujesz grzeczne dzieci tak nie robią", "głupi jesteś czy co?" itd. Mnie się zawsze wydaje, że dziecko słyszy wtedy głównie "nienormalna, niezdara, niegrzeczna, głupia" to musi strasznie boleć...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2014-03-19, 20:10 | #447 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
Ja jestem zdania, że matka też człowiek i jak czasem krzyknie, to nic w tym strasznego, niech się dziecko uczy, że mama nie cyborg. Gorsze są takie teksty, które cytowała Klarissa. Czasem mam wrażenie, że naprawdę lepiej już klapsa dać niż poniżać dziecko słowami.
|
2014-03-20, 08:24 | #448 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
U mnie problem bardziej polega na tym, że czasami głośno krzyknę na syna, zamiast kucnąć przy nim i patrząc w oczy, poprosić o zrobienie czegoś. Tracę cierpliwość, kiedy po raz dziesiąty moja prośba nie przynosi skutku. Trochę też jest takie oczekiwanie (błędne i zgubne) , że jak w domu jest też starsze, odchowane dziecko (6lat), to wydaje się, że ten młodszy (3 lata) też powinien funkcjonować na ,,wyższym" poziomie. Poza tym oboje są w wieku rozchwiania emocjonalnego, jedno zazdrosne o drugiego i stąd też sporo wojenek między nimi, krzyków, wrzasków. Tak myślę, że jeszcze rok i będzie trochę spokojniej. Czasami trudno to ogarnąć
Nie pomaga mi też chora tarczyca, bo przez nią chodzę podminowana (leczę ją oczywiście farmakologicznie, ale są dni, że jestem chodzącą Etną).
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
2014-03-20, 08:27 | #449 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
W weekend ma być ciepło, dzieci się wybiegają, to też będą łatwiejsze w obsłudze.
Ja się zastanawiam, gdzie mojego malucha w ten weekend zabrać, znasz jakies fajne miejsce? |
2014-03-20, 08:45 | #450 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Brzydkie traktowanie dzieci
My w sobotę mamy warsztaty ceramiczne, na które ciągnie starsza, więc najpierw będziemy lepić z gliny wietrzne dzwonki , ale zaraz potem na pewno rowery, bo my rodzina, która bez ruchu żyć nie może
W zeszłym roku wiosenny sezon zaczęliśmy od Parku Szczęśliwickiego, ale ilość psich g...n na alejkach skutecznie nas stamtąd wygoniła... może Skaryszak, albo nad Wisłę do Parku linowego, tam też jest na plaży plac zabaw. W sumie to dobry pomysł Bardzo fajny jest plac zabaw na Bemowie, tylko my tam mamy daleko.
__________________
Życie na czas? Czas na życie! Edytowane przez Ineczka33 Czas edycji: 2014-03-20 o 08:47 |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:40.