Terapie przeciwtrądzikowe: DIFFERIN

[Daniel1989]

ESIDE - powiem Ci , że ja mam tak samo jak Ty...mam też już bzika na punkcie tej swojej mordy. Mam dziewczynę i jak np. leżymy a ona mnie chcę pogilać po twarzy co mega lubię to ja po prostu jej rękę spycham i pomimo , że tłumacze jej o co chodzi to przykro się jej czasem robi. Mówie , że nawet najczystsza ręka ma bakterie itp....nawet tu pisało , że unikać dotykania twarzy dłońmi dlatego też takiego bzika mam. A w pracy kuźwa szefowie przecierają twarz brudnymi dłońmi na których jest wyschnięty smar i inne okropne brudy i kuźwa jednej krostki nie mają więc czy na pewno dotykanie twarzy ma aż takie znaczenie ? wiem wiem zaraz ktoś również napisze " każda cera jest inna " ale czy Bóg stworzył aż tak odmiennie te buźki ? przecież jak to możliwe , że jeśli jeden brudnymi łapami pociera twarz ( jak to facet po zaroście itp ) i nic mu nie wyskakuje a drugi czyste dłonie pomaca się i krosty....przecież aż tak nie może być różnic w budowie twarzy...każdy zbudowany jest tak samo...



jaką masz cerę ? wrażliwą ? bo ja mam wrażliwą i jak stosuje differin to czasem wyskakują mi w miejsach jego stosowania czerwone plamki swędzące ( nie mam azs czy lzs ). Np. jak też po ryju przejadę nawet lekko dłonią to zaraz czerwona skóra. Jednym słowem przerąbane życie jest z taką cerą rozumiem jakby to plecy były czy noga ale buzia na która każdy patrzy.


ogólnie differin wczoraj ostatni raz użyłem bo skończył się więc wizyta u dermatologa nie unikniona .


tak to właśnie jest inni w ogóle w dupie mają jakieś kremy...jak kolega widział jak na majówce twarz nawilżałem to pytał " co Ty kur...robisz ? panienka jesteś ? " on twarzy nie mył 2 dni na majówce wiem , ze to też przesada ale mówie serio , że wiele osób w ogóle nie dba a super cera.



dla mnie zmorą jest każde wyjście z domu bo nie wiem jak to rozegrać. Nałożę tłustszy krem by mi nawilżał to już z domu wyjść nie mogę to taka ☠☠☠...blokada...np. nakładam krem na twarz by dobrze nawilżał a za chwile kumpel pyta czy jadę z nim do centrum po coś tam...oczywiście z taką twarzą nie wyjdę bo wstyd to myć muszę a co z tym idzie - krem nie wsiąkł a cera już znów umyta....( a często myć nie można ) . Inni problemu nie mają bo rano twarz umyją i cały dzień mogą z taką chodzić bez tłuszczu na niej ani świecenia...a u mnie nie wiem co robić by było dobrze. Umyje cera fajnie bez sebum a za godzinę nawet jak cetaphil nałoże twarz już widać wydziela to .....



Cynk sam łykam bo ćwiczę na siłowni to po prostu też uzupełniam go w dietę a jako , że mam problemy z cerą to łykam go w większych dawkach i na pewno coś pomaga.


Nie miałem kuracji izotekiem bo u mnie nie jest jakoś źle . Badań miałem tylko krem , wątrobowe , mocz - super wyniki. A jakiś wymazów czy innych rzeczy nie miałem.

[Eside]

No tak,skądś to znam. Widocznie stworzył, Ty masz własnie wrażliwszą, bardziej podatną na jakieś bakterie, czy coś. Dlatego inny sobie będzie przecierał,no i będzie miał nadal ładną. Niestety cery się róźnią.

Tak,mam strasznie wrażliwą, jak przecieram, mam zaczerwienione czasami.
Bardzo wrażliwa mi się zrobiła własnie po zoracu, no i po izoteku. Bo kiedyś taka nie była.JA w sumie sama sobie biedy narobiłam, bo zaczęłam jako gówniara,to wyciskać, rozprzestrzeniłam sobie po prostu...Żadnej wiedzy nie miałam,zresztą wtedy bylo to kilka,na czole...
Skoro smarujesz differinem,no i robią Ci się plamki czerwone,to podrażnia,moze za często stosujesz?Albo powinieneś robić przerwy? Np 2 dni po kolei,potem dzien przerwy,a jak potrzeba więcej to dać jeszcze dzień więcej.
Ja miałam robić badania,ale wczesniej bylo w porządku,więc wątpie,ze cokolwiek się zmienilo...
Mialam krem Cetaphil,mi nie slużył dobrze, zapychal. Niestety dużo mnie zapycha... Chciałam powyciągać z apteki próbki niekiedy,ale te sknery nie chcą dawać. Wiec w ciemno nie będę co chwile wypierzała kasy.

Ja mam nadzieję,ze nie będe musiala powtarzac terapii izotekiem i jakoś to ogarnę... Bo nie uśmiecha mi się znowu chodzenie 6 miesięsy jak burak i świecąca lampa,ani wypieprzenie ponad 1000 zł.W szkole nawet nauczyciele się pytali,co mi dolega,taka czerwona chodziłam niekiedy. Owszem,pomógł mi,dziwie się,ze w ogóle mi powraca, dermatolog nie chciala mi go przepisac,bo sądziła,ze nie zaliczam się do tej grupy,ktorym potrzebny jest izo.

Chciałabym mieć taką ładną buźke,jak po izoteku. Czysta,bez niczego, idealna po prostu.

[Daniel1989]

Eside no ja właśnie też całe życie miałem bladziutką naprawdę zdrową cerę niczym jak ja to mówię " pupa niemowlaka " . W ogóle problemu nie było mogłem pocierać twarz i w ogóle nie czułem by była wrażliwa. Nie czerwieniła się w gorących pomieszczeniach , na słońcu itp...po prostu była zawsze bladziutka i bez żadnych krostek.


Robię przerwy od differinu jak np. czuje już wysuszoną skórę w tych miejsach ale to też bez sensu bo to gówno powraca w tedy. Mam coś takiego , że te krosty się chowają pod skórę i aktywują co jakiś czas.


A właśnie jakie są objawy tego , że krem zapycha bo nigdy nie wiem ? krosty wychodzą czy coś ? bo ja stosuję cethaphil i jakoś nie widzę pogorszenia żadnego.


Wierzę i mam nadzieje , że będziesz mieć taką swoją piękną wymarzoną buźkę chociaż i tak pewnie taką masz a umysł - psychika robi swoje tzn potęguje problem. Mam kumpla który ma masę blizn na twarzy aż dziury na całych policzkach + krosty ropne czerwone wielkie i on wyrąbane w to ma. Tzn leczy się czymś ale nie interesuje go zdanie innych i to jest fajne. Często sami po prostu patrząc w lustro wyolbrzymiamy swój problem i widzimy nawet najmniejszą zmianę na twarzy a dlaczego ? a bo bardzo nam zależy na czystej buzi.

[wspaniala]

ma ktos odstapic tubke differinu? za miesiac moge sie umowic na jakis termin do mojej dermy, a differin juz stosowalam z dobrym skutkiem .

[Eside]

Mi też się tak jakby'aktywują' Pojawi się,zacznę coś stosować,zanika,no ale czesto przemienia sie w zaskórniki,to też nie wygląda fajnie. Potem się to mnoży.
Wiesz,przykładowo teraz juz nic nie mam na twarzy. Jakąś fajną buzie mam...Ale to nie zmienia faktu,że muszę o nią zadbać i coś stosować,aby utrzymywać efekty... Tym bardziej widząc,ze coś niedobrego się pojawia powoli... Początkowo mysłalam może,ze to przed okresem się tak pojawiło.
No,ale niemożliwe,bo jestem po.
Psychika też jakoś działa, bo teraz mając na twarzy 3 pryszcze chodzę i przeżywam,a każdy ma dosyć mojego słuchania No,ale po prostu się boję.

Ja zazwyczaj jak stosowałam nawilżacze to wiedziałam,że on zapycha,bo raptem większy wysyp krost,najwięcej nawilżam w strefie T,bo tam też stosuję leki,gdyż tam mam ten 'trądzik' ... Kiedyś stosowałam dexeryl, no i brałam go ze 3 miesiace,brałam też jakiś lek,ale nie pamiętam,no i takie koło sie tworzyło...Lek doleczał jakoś,a pryszcze nadal się pojawiały ,bo zapychalam,Co znikało,to nowe się pojawiało. Potem jak zobaczyłam skład,o moj Boże tak się zapychałam
Odłożyłam i od razu lepiej. NA policzki mogę stosować nawet najgorszego tłusciocha,bo tam nie miałam nigdy syfów. Więc jeśli nie zaobserwowałes takiego wysypu,stosując ten Cetaphil,to pewnie Ci dobrze służy.

Większość pozytywów chyba jest,na temat differinu,tak więc w środe idę po niego. Drogi chyba nie jest

[Daniel1989]

Eside jak widziałaś wyżej pisałem o ładniejszej cerze a dziś jak przełamałem się i spojrzałem z rana w lustro na które padało mocne słońce to już depresje mam. Odwołałem spotkanie towarzystkie bo po prostu psychika mi pękła.


Lekarz zapewnia mnie , że nie mam trądziku różowatego a moja twarz cała jest w czerwonych krostkach znów + czerwonych plamkach + mam kilka takich podskórnych gul które nie chcą zejść od 3 miesięcy. Jak zobaczyłem siebie na słońcu to od razu z domu wychodzić mi się nie chcę bo jak ja widzę siebie takiego w lustrze to załamka..... boże co ja mam z cerą jak ona okropnie wygląda.... + tłusta i te świecenie - z ładnego faceta ( opinie kobiet ) zmieniłem się w okropnego faceta....


Faktycznie chyba tylko izotek pozostał....te czerwone plamki , krosty , zaskórniki , wągry - mam wszystko na cerze...wątpie aby jakieś maści to wyleczyły masakra ;/


pora naprawdę się za to zabrać.

[Antymionka]

Napisane przez Daniel1989

Eside jak widziałaś wyżej pisałem o ładniejszej cerze a dziś jak przełamałem się i spojrzałem z rana w lustro na które padało mocne słońce to już depresje mam. Odwołałem spotkanie towarzystkie bo po prostu psychika mi pękła.


Lekarz zapewnia mnie , że nie mam trądziku różowatego a moja twarz cała jest w czerwonych krostkach znów + czerwonych plamkach + mam kilka takich podskórnych gul które nie chcą zejść od 3 miesięcy. Jak zobaczyłem siebie na słońcu to od razu z domu wychodzić mi się nie chcę bo jak ja widzę siebie takiego w lustrze to załamka..... boże co ja mam z cerą jak ona okropnie wygląda.... + tłusta i te świecenie - z ładnego faceta ( opinie kobiet ) zmieniłem się w okropnego faceta....


Faktycznie chyba tylko izotek pozostał....te czerwone plamki , krosty , zaskórniki , wągry - mam wszystko na cerze...wątpie aby jakieś maści to wyleczyły masakra ;/


pora naprawdę się za to zabrać.

No niestety tak bywa. Ja ostatnio miałam wahania hormonów i też wyskoczyły mi cosie na twarzy, ale na co dzień się nie maluję, bo chcę aby moja twarz odpoczywała i wychodziłam tak do ludzi wyglądałam strasznie ale akurat to mnie nie obchodziło . Ogólnie po mojej kuracji wielka poprawa, widzę że zaskórniki wychodzą, ale będzie trzeba iść na peeling kawitacyjny do salonu. Złuszczanie u mnie to podstawa, już odkryłam o co chodzi mojej skórze.

[Daniel1989]

No ja naprawdę teraz już za ten problem ostro się biorę. Wiesz dlaczego trochę olewałem sprawe ? a bo raz było już zadowalająco , że sam się sobie podobałem później gorzej później znów źle i teraz znów tragedia więc mam po prostu dowód , że niestety bez żadnych działań to nie minie.


W poniedziałek spróbuje pójść już do dermatologa ale mam prace + trening więc nie wiem .

No mnie wygląd bardzo obchodzi bo pracuje wśród ludzi - licznej grupy ludzi i kontakt z klientem więc naprawdę wygląd mnie interesuje. Jeszcze jak słyszę czasem niektóre osoby z ładną cera jak sobie żartują " obym pryszczy nie dostała " a ja mając je to słyszę to aż nie dobrze mi się robi ale cóż trzeba walczyć o swoje.


I szczerze jeśli dermatolog do mnie powie o izoteku to nie waham się i naprawdę jestem osobą dorosłą i rozumiem skutki uboczne ( zapoznam się z nimi jeszcze z 10 x razy ) . Bo naprawdę wole raz zaryzykować poświęcić się i mieć spokój niż smarować się XXX lat maśćmi . A widziałem na izotek.pl lub ogólnie w internecie co ten lek potrafi zdziałać. Widziałem naprawdę mega okropne ciężkie przypadki i ludzie po kuracji mieli super cerę ( tylko troche blizn ) tak więc jeśli dermatolog zdecyduje , że tak to owszem.


Teraz buzi niczym nie smaruje może dlatego to wszystko wyszło.


A jak nazywają się krosty które są pod skórą i niczym ich ruszyć nie można ? nie są to krosty z białym w środku ani nie bolą. Takie jakby martwe krosty ( kolor taki hmm ciemniejszy od skóry ) . są gulkowate i po proistu są - bez bólu. Zaskórniki zamknięte ?


Mam też rozrzeżone pory - dziurki na twarzy + ogrom wydzieliny sebum. Aż ciekawi mnie co lekarz powie.


Aż ciekawi mnie Antymionka jaką cerę masz masz fotkę jakąś ?

[Antymionka]

Te krosty które opisujesz, to grudki z tego co wnioskuję. Ja też je mam, na brodzie i czole, ale to reakcja na moją kurację. Znikają po długotrwałym złuszczaniu twarzy. Moja twarz ogólnie wygląda okej. Mam na czole zaskórniki, ale żadnych podskórnych gul, czerwonych krost. Tam już nic nie wychodzi mi od dawna, może czasem jakaś maleńka krostka. Na policzkach mam rozszerzone pory które są już nieco odblokowane, a kurację stosuję ponad miesiąc więc to jest jej efekt. Na nosie także zaskórniki, które z tygodnia na tydzień bardziej wychodzą, więc za jakieś pół roku powinnam się ich pozbyć. Na policzkach wyskakują mi czasem dość spore niespodzianki- ale to wtedy gdy wypiję alkohol lub jestem w czasie menstruacji. Broda już prawie oczyszczona z zaskórników, czasem pojawią się takie suche pryszcze, bo są wysuszone od kuracji. Ogólnie to chyba najbardziej brodę mam zanieczyszczoną. Po mojej kuracji zamierzam regularnie chodzić na zabiegi oczyszczające. Wolę to niż jakieś tabletki od dermatologa i bawić się z powikłaniami. Mam nadzieję że jakoś sobie zobrazujesz moją cerę

[Daniel1989]

No takie podskórne guzy ale nietypowe bo takie zazwyczaj są czerwone a później wychodzi z nich biały płyn a moje są takie " martwe " ani nie zaczerwienione ani nie bolące lecz sporo wyczuwalne. Ale nie ma co biadolić trza iść do dermatologa niech on coś postanowi. Ale rozważam prywatnie czy u tego co już byłem. Chyba będę celować w prywatnego.


Ja nigdy problemu z czołem nie miałem ani policzkami w miejscu zarostu. Problem mam tylko na kościach policzkowych i koło ust tzn pod ustami np. lub koło ust.


Hehe no jakoś sobie wyobraziłem jak będę w Gdyni i spotkam taką osobę z mojej wyobraźni to zapytam czy to Antymionka z forum

[Antymionka]

A skąd Ty jesteś?

[Daniel1989]

Gdańsk )

[Antymionka]

O kurcze, a myślałam że gdzieś hen hen daleko . A nie szukałeś dermatologa poprzez opinie np. na trojmiasto.pl?

[Daniel1989]

Nie no wiesz ja widzę u Ciebie Gdynia to muszę jakoś z Tobą popisać poprzez problemy skórne hehe nie no żartuje - lubię żartować.


Tak czytałem już i mam namiary w razie co prywatny dermatolog.

I chyba pójdę prywatnie lub zrobię tak , że pierw nfz zobaczę co powie a potem w razie co prywatnie.

[mysz1231]

Każdy z nas inaczej reaguje na leki ale ja differinu nie polecam. 6 lat walczyłam z trądzikiem, pomogła półroczna kuracja tabletkami anty - Cyprest i maść acne na blizny którą potem stosowałam regularnie na jakieś małe niespodzianki. Spokój miałam 3 lata. Naprawdę ładna cera aż tu nagle dramat!!! Zaczęło się od "kaszki", pełno zaskórników. Poszłam do dermatologa który przepisał mi differin. Ja osobiście mam tak uodpornioną skórę od długoletniego używania maści na trądzik że nie dostałam dużych podrażnień ale skóra łuszczy się strasznie i jest bardzo sucha a z tego co piszesz masz wrażliwą skórę więc może Cie trochę wypiec. Wracając do zaskórników, po 3 tygodniach zaczęły wyskakiwać mi duże czerwone gule, bolące, po pewnym czasie ropne. Ja nigdy nie wyciskam takich rzeczy ale one nie chcą długo schodzić, są bardzo widoczne i koło nich od razu robią się następne!!! Moje czoło wygląda jak księżyc!!! Całe w plamach! Nie mogę nawet w lustro patrzeć Mam 24 lata i myślałam że ten straszny okres mam za sobą a okazuje się że jednak nie! Co do hormonów mam hashimoto i niedoczynność tarczycy ale moja pani dermatolog twierdzi że to nie od tego a czytam że niedoczynność z trądzikiem idą w parze.. Myślę żeby zrobić sobie testosteron, prolaktyne, DHEA i androstendion bo przecież gdzieś musi leżeć przyczyna tych pryszczy. Dodam że nie pale, nie pije, odżywiam się raczej zdrowo. To gdzie przyczyna?!

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Napisane przez Daniel1989

No ja naprawdę teraz już za ten problem ostro się biorę. Wiesz dlaczego trochę olewałem sprawe ? a bo raz było już zadowalająco , że sam się sobie podobałem później gorzej później znów źle i teraz znów tragedia więc mam po prostu dowód , że niestety bez żadnych działań to nie minie.


W poniedziałek spróbuje pójść już do dermatologa ale mam prace + trening więc nie wiem .

No mnie wygląd bardzo obchodzi bo pracuje wśród ludzi - licznej grupy ludzi i kontakt z klientem więc naprawdę wygląd mnie interesuje. Jeszcze jak słyszę czasem niektóre osoby z ładną cera jak sobie żartują " obym pryszczy nie dostała " a ja mając je to słyszę to aż nie dobrze mi się robi ale cóż trzeba walczyć o swoje.


I szczerze jeśli dermatolog do mnie powie o izoteku to nie waham się i naprawdę jestem osobą dorosłą i rozumiem skutki uboczne ( zapoznam się z nimi jeszcze z 10 x razy ) . Bo naprawdę wole raz zaryzykować poświęcić się i mieć spokój niż smarować się XXX lat maśćmi . A widziałem na izotek.pl lub ogólnie w internecie co ten lek potrafi zdziałać. Widziałem naprawdę mega okropne ciężkie przypadki i ludzie po kuracji mieli super cerę ( tylko troche blizn ) tak więc jeśli dermatolog zdecyduje , że tak to owszem.


Teraz buzi niczym nie smaruje może dlatego to wszystko wyszło.


A jak nazywają się krosty które są pod skórą i niczym ich ruszyć nie można ? nie są to krosty z białym w środku ani nie bolą. Takie jakby martwe krosty ( kolor taki hmm ciemniejszy od skóry ) . są gulkowate i po proistu są - bez bólu. Zaskórniki zamknięte ?


Mam też rozrzeżone pory - dziurki na twarzy + ogrom wydzieliny sebum. Aż ciekawi mnie co lekarz powie.


Aż ciekawi mnie Antymionka jaką cerę masz masz fotkę jakąś ?

Te krosty nie do ruszenia to ponoć kaszaki

[Antymionka]

Kaszaki są właśnie w środku białe, i nie da się ich ruszyć. Grudki są w kolorze skóry lub trochę ciemniejsze . Wiem bo miałam kaszaka w okolicach oczu i byłam z tym u dermatologa.

[Daniel1989]

@ mysz1231

no ja też mam cichą nadzieje , że znajdę przyczynę powstawania tych wszystkich krost w sobie . Bo bez przyczyny to jak walka niczym z nieumarłymi - ty ich zabijesz oni powstają tak samo z krostami na cerze. My je zniszczymy chwilowo czymś a one i tak wyjdą. To tak jakby wyrywać zielsko z naszych ładnych ogrodów a korzeń zostaje w środku.


No te moje nie mają tego białego w środku .


Ja to mogę się rozpisywać i rozpisywać na te tematy ( a nigdy bym nie pomyślał - jestem chyba tu pierwszym facetem ? ) . I dziwi mnie właśnie to , że taka technika medyczna itp... takie technologie a z trądzikiem boryka się tak wiele osób i wyleczyć go nie może . Jednym słowem z tego co widzę bardzo trudna choroba do wyleczenia . A są przeszczepy serca , narządów a nawet już twarzy !! a z głupimi krostami wygrać nie idzie :/


Dziś wypiłem sobie 5 piwek , zjadłem chipsy + kebab. Wiem , wiem zaraz zostanie narzucony mi zły tryb odżywiania + alkoholizm hehe pomimo tego , że nie pije i na co dzień zdrowo się odżywiam. No ale cóż ciekawe co przyniesie jutrzejszy dzień. Modle się bym obudził się z cudem na twarzy czyli piękną cerą ehh marzenia warto walczyć. Dobranoc

[mysz1231]

Jest sobota, szaleć. Oby jutro lustra były łaskawsze.. Dobranoc (:

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Antymionka, co dermatolog powiedział Ci o kaszaku? Pytam bo mój narzeczony i ma i ostatnio przyłapałam go z .. NOŻYCZKAMI!

[Antymionka]

Usuwa się je chirurgicznie jeżeli są duże, a jeżeli są małe to jakiś napar przykłada się do nich chyba raz dziennie i znikają. Przepis na ten napar możesz poszukać w internecie . Mój narzeczony też ma kilka kaszaków, tuż pod oczami a tam jest bardzo delikatna skóra więc chyba będę musiała mu robić takie okłady.

[mysz1231]

Mój też ma pod oczami to spróbuję poszukać tego naparu, może pomoże dziękuję

[Daniel1989]

A Wy też tak macie , że w domu patrzycie tylko w te lustro które " kryje " niedoskonałości ?


Bo ja np. nie mam odwagi z rana spojrzeć w lustro na które mocno świeci słońce - nie chce mieć w razie co później popieprzonego dnia. i gdzie tu akceptacja własnego siebie ehhh powinno się niezależnie czy słońce czy małe lustro czy duże patrzeć i kochać siebie :/


Ja w życiu nie muszę mieć " idealnej " cery niczym aktor na scenie. Chciałbym tylko by nie wydzielała aż tyle tego tłuszczu , znikło trochę krost i była jednolitego koloru . Nie wymagam w 100% czystej buzi.


A powiedzcie mi bo któraś z Was pisała , że cera w życiu się zmienia , że pierw miałaś tłustą później mieszaną a teraz normalną. Więc ja też mam szanse wychodzić z domu z suchutką skórą - zdrową skórą która nie będzie wydzielać tłuszczu czy jeśli już to się stało to będzie mi to towarzyszyć do końca życia bo aż boje się pomyśleć jakbym miał mieć problemy z cerą przez następne lata. I tak wolałbym je mieć mając 60 lat ( o ile Bóg da dożyć ) niż młody wiek 23 lata !!! wiek w którym najwięcej się dzieję

[Antymionka]

Napisane przez mysz1231

Mój też ma pod oczami to spróbuję poszukać tego naparu, może pomoże dziękuję

Nie ma za co . Co do Daniela, to ja miałam bardzo tłustą ale zmieniła się na mieszaną pod wpływem tego że przeszłam kurację złuszczającą. Mamy jednak zimę, więc myślę że i tak w lecie będzie tłusta . Mam ogromną nadzieję że dostanę tabletki na hormony, nie tylko ze względu na moją cerę, bo to nie jest najważniejsze, mam o wiele poważniejsze problemy z wahaniem hormonów i na tym mi zależy. Jak dostane jakiekolwiek tabletki to wam napisze czy to pomogło na moją cerę czy nie. Jeżeli nie pomoże, to nadal czeka mnie złuszczanie . Ale ja lubię dbać o swoją cerę więc nie będzie problemu.

[mysz1231]

Ja mam w domu prawie same lustra z efektem powiększającym więc ograniczam spoglądania w nie do niezbędnego minimum
Do Antymionki - mam nadzieję, że hormony Ci pomogą choć ja mam wrażenie, że mi zaszkodziły ale ja miałam zmieniane te które brałam od kilku lat. W środę idę do dermatologa na kontrolę po 2 m-cach stosowania differinu i zobaczymy co mi zaradzi. Może jakieś leki od środka tym razem

[Eside]

Napisane przez Antymionka

Kaszaki są właśnie w środku białe, i nie da się ich ruszyć. Grudki są w kolorze skóry lub trochę ciemniejsze . Wiem bo miałam kaszaka w okolicach oczu i byłam z tym u dermatologa.

O nie,mam kaszaka Ja mam w okolicach ust Myslałam, że izotek to zalatwi, ale niestety zostało Jak to wyleczyć?

No i mam jeszcze jedno zasadnicze pytanie. Zaraz pewnie zwróci ktoś mi uwagę,ze nie w tym wątku... Ale widzę, że jakieś pojęcie macie.
Derm mi przepisał skinoren,ja stosuje od 2 dni acne derm,bo to jest samo,przepisał mi na zaskórniki,które powoli sie pojawiają. Differinu nie przepisał,chociaz chciałam...Mam rozszerzone pory od niedawna w okolicach nosa,czyli obok policzków,no i wągry na nosie
Do tego moja cera jest wrażliwa strasznie.Wyjdę na mróz,jestem czerwona,większy wiatr jestem czerwona. To wynika z tego,że skonczylam izo,no i problemy sie pojawiająna nowo.
Na jaki zabieg mogę iść,aby zlikwidować zaskórniki,aby moja cera była jednego koloru,a nie mająca kolor szarawy, w innym miejscu taki jaki powinna,a w jeszcze innym placki czerwone.Po prostu aby tego gówna się pozbyć,bo tu chyba wymaga oczyszczanie dokładne,przy zaskórnikach,wągrach. : <
No i, aby ta cera własnie była mocniejsza,grubsza skóra,aby tak się nie buraczyła. Wiem, że jakieś zabiegi są,ale czytajac każdy wątek, no i wypowiedzi innych osób,każdy piszę,ze dla cer wrażliwych nie bardzo są takie zabiegi,ktoos inny jeszcze inaczej pisze..No to za przeproszeniem, mam ☠☠☠☠a chodzic jak burak z pryszczami do konca zycia,lub czekac do wieku mojej matki,az cera sie uspokoi? Niedorzeczne.

[Daniel1989]

Eside mam to samo co Ty i mi jedna dermatolog mówiła , że cera naczyniowa , druga wrażliwa a trzecia , że przez zła pielęgnacje taką czerwona i komu ufać hehe. Głupi nie mądry człowiek jest.


Ja od dwóch lat problemy z czerwoną cerą mam. Raz jest blada jak trup raz czerwona jak najdojrzalsze jabłko. Też mam tak , że raz na mrozie jest normalna a następny raz już czerwona. Podczas wysiłku fizycznego raz czerwona raz blada jak ściana. Raz trenuje 2 godziny - twarz bladziutka a raz 30 minut twarz czerwona. Ciśnienie mam mierzone podczas i po treningu - w normie. Po treningu lekko podwyższone. Po prostu raz mam cere czerwoną a raz bladą. Kumpel mówi , że jestem jak kameleon hehe


Też mnie to drażni ale powiem Ci , że jeśli masz cerę naczyniową to te wszystkie kremy na wzmocnienia itp..to gówno warte i wątpie aby to pomogło. Ja przeszedłem kuracje rutyną + wit. C w b.dużych dawkach + 2 kremy na wzmocnienie ivostinu ( muszę zobaczyć bo mam jeszcze ) i nie widzę poprawy. Cera jak chcę być czerwona to jest czerwona + towarzyszy temu mocne nagrzanie jak dotykam twarzy to aż w rękę pali też tak masz ???

[Antymionka]

Napisane przez Eside

O nie,mam kaszaka Ja mam w okolicach ust Myslałam, że izotek to zalatwi, ale niestety zostało Jak to wyleczyć?

No i mam jeszcze jedno zasadnicze pytanie. Zaraz pewnie zwróci ktoś mi uwagę,ze nie w tym wątku... Ale widzę, że jakieś pojęcie macie.
Derm mi przepisał skinoren,ja stosuje od 2 dni acne derm,bo to jest samo,przepisał mi na zaskórniki,które powoli sie pojawiają. Differinu nie przepisał,chociaz chciałam...Mam rozszerzone pory od niedawna w okolicach nosa,czyli obok policzków,no i wągry na nosie
Do tego moja cera jest wrażliwa strasznie.Wyjdę na mróz,jestem czerwona,większy wiatr jestem czerwona. To wynika z tego,że skonczylam izo,no i problemy sie pojawiająna nowo.
Na jaki zabieg mogę iść,aby zlikwidować zaskórniki,aby moja cera była jednego koloru,a nie mająca kolor szarawy, w innym miejscu taki jaki powinna,a w jeszcze innym placki czerwone.Po prostu aby tego gówna się pozbyć,bo tu chyba wymaga oczyszczanie dokładne,przy zaskórnikach,wągrach. : <
No i, aby ta cera własnie była mocniejsza,grubsza skóra,aby tak się nie buraczyła. Wiem, że jakieś zabiegi są,ale czytajac każdy wątek, no i wypowiedzi innych osób,każdy piszę,ze dla cer wrażliwych nie bardzo są takie zabiegi,ktoos inny jeszcze inaczej pisze..No to za przeproszeniem, mam ☠☠☠☠a chodzic jak burak z pryszczami do konca zycia,lub czekac do wieku mojej matki,az cera sie uspokoi? Niedorzeczne.

Eside jeśli masz gg to wyślij mi je na priv, bo masz racje zaraz ludzie będą skrzeczeć że to nie na temat itp będą jakieś pretensje że porady z d*** wyjęte, ale cóż nie dogodzisz

[Eside]

Daniel, naczynkowa raczej nie jest. Bo dziwne byłoby,że tak jak i w Twoim przypadku, raz jest cała blada,no i w sumie ładna,a drugiego dnia,jak dzis czerwona.Bez powodu.
Po izoteku była w większości blada,nawet przy -20 byłam odrobinę czerwona,tak jak każdy przy takim mrozie...
Nie zamierzam kupowac zadnych kremow,chce inaczej to zalatwic,w zyciu zalatwilam sie juz nie jeden raz... Probowalam tez kremow,myslalam,ze moze sie poprawi.
Chyba pozostaję mi poszukac mega dobrego,prywatnie dermatologa w innym miescie,bo niestety u mnie nie ma dobrych dermatologów.
I niech coś robi.
Wiesz, poza tym przez zła pielegnacje pewnie mozna tez miec czerwoną. Ale nie uwazam,aby moja pilegnacja byla jakas mega do dupy. niech mi tez nie pieprzą.
na nfz malo ktory dermatolog bierze Twoj przypadek powaznie, w sumie prywatnie tez zalezy.Ja usiebie ani tu,ani tu nie mam dobrych.
poszlam raz do jednej,to mnie oskarzyla,ze zarzucam jej brak wiedzy i ze sugeruje,ze to ja jestem mądrzejsza.

[Daniel1989]

Ja cały czas tylko na nfz chodzę i jak byłem u dwóch pierwszych p.dermatolog to pytałem dlaczego nie ogląda mojej skóry. Za pierwszym razem spojrzała na prawy policzek ( siedziałem do niej prawym ) i mówi " t-clindacyne panu wypisze " to mówię czy pani może dokładniej oglądnąć moją twarz ? " proszę pana ja wiem co robię " . U drugiego jak dostałem differin to tak samo - spojrzał a( ciemno w gabinecie ) mówi " differin proszę pana na cała twarz to panu usunie niedoskonałości " i ta sama gadka. Też mam wrażenie , że nawet dokładnie nie rzucą okiem a maszynowo wypisują te maści aby tylko następny pacjent i z głowy .


Co do czerwonej buzi to już nie sam fakt , że jest czerwona aż tak mnie wkurza a te okropne uczucie gorąca - nagrzewanie się. Jestem niczym grzejnik. I jaka zła pielęgnacja ? przecież 18 lat życia nie miałem żadnych problemów a teraz 3x lepiej dbam i mam problemy. Nawet wodą z kranu twarzy nie myje + nawilżam ją i łykam suplementy . Ale lepiej też wcisnąć i mówić " zła pielęgnacja " .


Słuchaj dokładnie to samo usłyszałem !! byłem u p.dermatolog w Gdańsku na łąkowej i też jak zacząłem przedstawiać argumenty o cerze naczyniowej to usłyszałem " ani ja panu wykładów tutaj dawać nie będę ani pan mnie uczyć nie będzie " mówie naprawdę całkowicie szczerzę.



Wydaje mi się , że u mnie ta czerwona twarz to coś z organizmem. Może wątróbka ? ale miałem jakiś czas z pół roku temu badanie to wszystko ok. Nie wiem w tym tygodniu ostro biorę się za te problemy z cerą. Bo na całym ciele nie znajdę więcej niż 5 krost ( mówię serio ) to aż dziwne , że tylko twarz wysypuję................. .

[mysz1231]

U mnie z dermatologiem jest to samo z tym, że dodaje jeszcze że wszystko jest pięknie tylko trzeba trochę na słoneczko wyjść albo na solarium żeby to wysuszyć. U mnie takie przygody kończą się zdwojonym wysypem. Mówiłeś lekarzowi o tych uderzeniach gorąca? To wygląda na problem z hormonami. Spróbuj zbadać TSH u mężczyzn tarczyca też szwankuje a niedoczynność powoduje łojotok i trądzik

[Daniel1989]

Mysz mój tata ma od xxx lat problem z tarczycą chyba nadczynność ale nic mu tam nie wywala na twarzy ale też ma 60lat a w tym wieku to już rzadkość .

Także zbadam się na tarczyce widziałem 30zł teraz jakaś promocja w placówce . Warto pobadać te podstawy co mogą trądzik wywołać .


PS : taka podpowiedź. Czasem mam czerwone dłonie .