Mamusie listopad-grudzień 2011 vol. VII- it's a B-day time!

[owieczka86]

Kasia to może jakaś sexi bielizna? Zaskoczy tzta...i może coś się zmieni w tym temacie ;-) u nas jakiś czas temu pomogło;-)

[janeczka7891]

Napisane przez owieczka86

Czemu Ci smutno??? ... napisz jak chcesz...mnie ostatnio pomogło

Chodzi o to, że zbliża się rocznia smierci mojego taty Nie pozwolili mi jechac na pogrzeb bo bali sie, że się zacznie.. no i się zaczeło : mój TZ przyjechał i potem o 2 w nocy alarm i pojechalismy...nie powiem , nie dosc ze nie spalam jak tata byl na ojomie to potem ja... ehh co to było A teraz wszystko wraca bo tata umarł a Fifi się urodził. Jednego dnia otrzymywałam kondolencje a drugiego gratulacjie...

[owieczka86]

Janeczko ...nie wiedziałam...może coś przeoczyłam przepraszam...wiem ze odejście kogoś bliskiego cholernie boli ... ... ... i się "zawiesiłam"

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Miałam coś napisać i nie wiem co...

[domi7ks]

Hej Mamusie

My juz po chrzcinach, super się udały, jesteśmy bardzo zadowoleni Moj synek juz jest święty ciesze sie, ze wybralismy te restauracje w ktorej zrobilismy teraz. Mielsimy osobna salę na górze, klimatycznie tam choc nieco stardowanie, ale ja normlanie czulam klimat Andrzejek

Napisane przez princessskaa

Dla mnie to brechta sytuacja, nie wstydzę się, więc Wam napisałam Sorki, jeżeli kogoś zgorszyłam heh I nawet jeśli jakaś koleżanka mnie podczytuje to nie mam z tym problemu.

to okej jak nie masz, ja bym miała może własnie ta koleżanka by sie zgorszyła, bo ja napewno nie temat tirurirowy z Tz mamy opanowany niczym tantra i kamasutra razem wzięte, dlatego chowam to tylko dla siebie (no teraz moze mniej bo karmie non stop )

Napisane przez janeczka7891

W ogóle to mi smutno zaczynają sie najgorsze wspomnienia

Oby szybko ten czas zleciał :/ Twój tata napewno nie chciałby abys się smuciła

[Bahamadia_25]

Janeczko, bardzo mi przyrko. Nie stety co byśmy nie pisały i tak, tak na prawdę nie jesteśmy w stanie Ci pomoc
Mogę tylko dodać, że dla mnie jest taki wrzesień. Moje ur i ... wiadomo co

Na szczęście Lakcid chyba pomógł. Wczoraj na 4rech się skończyło.Dzisiaj jeszcze nie było ale do końca opakowania podaję, no i dzisiaj dietka.

Sudocrem, smaruję tylko jak ma czerwoną pupkę. Bo w szpitalu mówiły, że jak będziemy smarować zdrową pupkę to tylko ją wysuszym
Ja na wieczór smruję Linomagiem.

Dziękuję dziewczyny za otuchę

I 3mam kciuki aby u dziecaczków z tym samym problemem szybko się skończyło

Wariateczko, na nic nie patrz tylko leć do jutro do przychodni

Witam Niedzielnie

Pierwasza

[pokszyfka]

domi7ks za udaną imprezkę urodzinową
joamic zresztą też, co prawda laska nie pisze, ale widziałam fot na fb
janeczko ale przykry zbieg okoliczności nie wiem co napisać... mi tak kojarzą się święta wielkanocne...

dzień dobry

ale niunia się w nocy kręciła, ja naciągnęłam przedramie i umierałam z bólu...Żel działał tylko chwilkę, a z tabletkami musiałam poczekać, bo wypiłam wino i tak mordowałam się całą noc...Nie wiem czy pełni nie ma

[kasia_aa]

Napisane przez wariateczka88

kasia macie te klocki drewniane z biedry?te co teraz sa w ofercie?bo wlasnie je wczoraj widzielismy,i sie zastanawialam czy jej kupic,bo ona sie super bawi klockami

tak te co teraz w ofercie, bardzo fajne są, narazie tylko sama je oglądałam bo chce je dać małemu na urodzinki w przyszłym tyg musiałąm niestety kupić te klocki 18+ bo tych od roczku juz nie było;/ ale słyszałam że one wielkoscią sie nie różnia tylko jakby kolorystyką

Napisane przez owieczka86

Kasia to może jakaś sexi bielizna? Zaskoczy tzta...i może coś się zmieni w tym temacie ;-) u nas jakiś czas temu pomogło;-)

rzecz w tym że mi sie juz nawet nie chce....właściwie między nami wszytko ok, tylko że jak brak z siostrą jestemy, juz nawet nie planuje zadnego tiruriru bo tylko zasypiałam rozczarowana...może to kwestia zmeczenia, może to minie, mam nadzieje

Napisane przez janeczka7891

Chodzi o to, że zbliża się rocznia smierci mojego taty Nie pozwolili mi jechac na pogrzeb bo bali sie, że się zacznie.. no i się zaczeło : mój TZ przyjechał i potem o 2 w nocy alarm i pojechalismy...nie powiem , nie dosc ze nie spalam jak tata byl na ojomie to potem ja... ehh co to było A teraz wszystko wraca bo tata umarł a Fifi się urodził. Jednego dnia otrzymywałam kondolencje a drugiego gratulacjie...

strasznie mi przykro Janeczkoz roku na rok ból będzie słabszy, pewnie nie minie nigdy, ale zaczniesz bardziej cieszyć sie z urodzinek małego. MOja mama też nie zdązyła poznac danielka, ale wierze ze patrzy na niego z góry i pilnuje go tak samo jest z Twoim tatą i Fifim

Napisane przez Bahamadia_25

Na szczęście Lakcid chyba pomógł. Wczoraj na 4rech się skończyło.Dzisiaj jeszcze nie było ale do końca opakowania podaję, no i dzisiaj dietka.

Sudocrem, smaruję tylko jak ma czerwoną pupkę. Bo w szpitalu mówiły, że jak będziemy smarować zdrową pupkę to tylko ją wysuszym
Ja na wieczór smruję Linomagiem.



Witam Niedzielnie

Pierwasza

Druga??
jatez smaruje linomagiem, a jakj sie pupka podrazni to sudokremem. dobrze ze sie te kupy troche uspokoiły

a jednak trzecia

[ela3010]

Hej kochane

Dopijam kawusię, siedzę w piżamie, jak nie ja.

Tż w kościele, potem jedziemy z dzieciakami na obiad do rodziców.

Baszka u nas też wczoraj 4 kupki, dzis już jedna.

Janeczko ściskam Cię mocniutku, i Ciebie Kasiu i Ciebie Baszka, nie do wyobrażenia co przeszłyscie. Moja koleżanka straciła roczną córeczkę, kosmos cierpienia, braku najważniejszej osoby w swoim życiu i pustka pustka pustka.......


Dzieciaki hasają, idę ogarnać dom, zmyje kubki pościelę łóżka.
Cos się wypogadza, oby nie padało bo rano rosiło.

Pokszyfko strasznie zdolna Twoja Natalie, jak swojego uczę dźwięków zwierzątek to zamyka mi bajke i wyrzuca przez ramię.

[pokszyfka]

Napisane przez ela3010

Pokszyfko strasznie zdolna Twoja Natalie, jak swojego uczę dźwięków zwierzątek to zamyka mi bajke i wyrzuca przez ramię.

napewno potrafi mase innych rzeczy

[wariateczka88]

janeczko nie bede pisala ze wiem co czujesz,bo nie da sie czuc tego samego,ale strata bliskich zawsze bardzo boli,z czasem mozna nauczyc sie tylko z tym zyc,u nas na 3 miesiace przed porodem zmarl dziadek tz-eta,a 3 miesiace po porodzie moj dziadek,jedyne co to zobaczyl jeszcze druga prawnuczke


baszka a dla Ciebie tez wielkie przytulenie tez nie wiedzialam ze jestes mama aniolkowa
a powoli doczytuje forum,i wlasnie jestem w miejscu jak piszesz ze sie przeprowadzacie na swoje
udalo sie? jesli tak to super,wreszcie odetchniesz

Witam sie z rana
u nas noc jakas podla,mala chyba z 5 razy wstawala z wielkim placzem,ostatecznie po 6 wzielam ja do nas,wiercila sie,a jak padla to spalismy wszyscy do 9:30,tylko pol nocy na zmiane do niej wstawalismy eh
nie wiem czy ja cos bolalo?bo tak rozpaczliwie plakala
uciekam,milej niedzieli wam zycze

[owieczka86]

Kasia u nas też tak było że jak leżeliśmy to albo tv albo dupami do siebie;-) hehe ale kilka razy się fajnie "ubrałam" i wszystko wróciło do normy;-)

Witam niedzielnie:-D

Filip spał super,nie licząc tego że 2 razy wstawał ale smok i spał dalej.Kimał od 20do 5 dałam mu mm szybko zasnął i wstał o 8.20 tylko ja jakaś nie wyspana,budziłam się często...jak młody ładnie śpi to ja się budze a jak on się budzi to ja bym spala:-D teraz tz go usypia a ja się idę ogarnąć,później obiadek i spacer.

[joamic1]

wczoraj robiliśmy urodzinki Olivki dużo gości prezentów było naprawdę super.

[zmyslkobiety]

Napisane przez wariateczka88

Hej
eh ale mialam intensywny dzien
baszka i inne dziewczyny z takim problem odparzeniowym-lacze sie w bolu,u nas to juz ponad 2 tygdonie trwa
od kad pojechalam do rodzicow mala robila milion kupek dziennie,i co jej sie pupa wygoila to w nocy jakas zrobila na nowo i nowe odparzenie,teraz co jej sie wygoi to nowe,wszystkim juz ja chyba smarowalam i jak nie zejdzie do poniedzialku to pojde do lekarza,a tez glupia moglam juz isc dawno,ehh
tylko kurde u nas w przychodi dziwnie patrza jak sie z takim "błahym" niby problemem przychodzi,ale nie bede malej wiecznie meczyc

NO my po miesiącu walki wyleczlismy pupkę, ale nie obeszło sie bez maści od deratologa. wiec była masć chodzenie bez pampesra (kosztowało mnie to mnóstwo sprzątania) plus na zmiane tormentiol i mąka zieniaczana do kąpieli nanmanganian potasu, aaa i u nas normą jest 4-5 kupiek dziennie, apo antyiotyku to sokojnie ponad 10;/

Rojku spokojnie uda sie w końcu, na pociszenie kreseczki Ninki pojawiły sie dokłdnie po 5 latach starań...

[kasia_aa]

Napisane przez owieczka86

Kasia u nas też tak było że jak leżeliśmy to albo tv albo dupami do siebie;-) hehe ale kilka razy się fajnie "ubrałam" i wszystko wróciło do normy;-)

moze tak rzeczywiście zrobie tylko tz musi zasłużyć
a tak na marginesie dziewczyny, wiem ze ten temat był juz milion razy na tapecie ....ale bardzo was prosze napiszcie jakie macie spacerówki??przymie rzam sie do kupna takiej któej bede używać bliżej wiosny, a jak bede wiedziała co maci eto moze jakoś łatwiej to ogarne

a chciaąłm sie jeszcze pochwalić że od 2 dni mały dostaje jako ranne mleczo takie od krowy bardzo mu smakuje i nic co najważniejsze sie nie dzieje a wieczorem dalej mm, jeeszcze pewnie przez jakiś czas

[wariateczka88]

zmysl ja mam wrazenie ze u nas nawet tormentiol nie pomaga,nie smaruje nim za czesto,ale mam go bo mala kiedys tez miala straszne odparzenie,i smaruje nim na noc jak jest zle,ale nic nie pomaga

kasia ja nie pomoge,bo nie mam spacerowki,tzn mysle zeby zakupic dopiero jakas na wiosne wlasnie,ale nad modelem sie nawet nie zastanawialam

---------- Dopisano o 15:22 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

joamic sliczny tort mieliscie

[nettka_]

hej


Paulinka się kimnęła to weszłam

Wczoraj byliśmy na roczku imprezka udana kupiliśmy małemu stolik z krzesełkami. Dzieciaki szarpały się o krzesełka Nawet Paulinka szarpała kuzynkę i biła ją po głowie hehe masakra

A dzisiaj koleżanka wpadła do nas na obiadek i przed chwilą pojechali Wypiłyśmy dwie butelki wina


janeczko :cmok :

[pokszyfka]

moja niunia się zasmarkała tydz siedzienia w domu

[janeczka7891]

Dzięki dziewczyny za miłe słowa

Pokszyfko zdrówka dla małej, mój teraz zasmarkany był przez tydzień.

Nettka 2 butelki? heh to jedno wino na głowę Ja ostatnio wypiłam wino całe i szampana i miałam dosc sama z siebie potem się śmiałam

Kasia ja też oglądam spacerówki, w zimę pojeździmy jeszcze tym co mamy a na wiosnę chce kupić nowy ale nie potrafię się zdecydować jaki bym chciała...

Ale dziś mam dzień co chwila bym jadła przed chwilą zjadłam kolację i myślę co by tu jeszcze wszamać

[kasia_aa]

no właśnie ja tez chce mieć tą spacerówke na wiosne tylko że nie bedziemy mieć wtedy kasy a teraz bedzie i nie chce zeby sie nam rozwaliła. no i dobrze ze ten dzien sie konczy, mały miał temp poł dnia, (przez zeba oczywiscie), woda leci mu z nosa, nie da sobie nic odciągnąć, maruda totalna przez to, a mnie to jzu doprowadza do granic wytrzymałości! teraz spi ale charczy tym nosem ciekawa jestem kiedy zacznie mu to przeszkadzać:|
niech ten zab juz wyjdzie, powinno byc troche spokoju bo nie widze nic na horyzoncie...musze gary myc, siebie ogarnać i kłąde sie do łożka

[janeczka7891]

ja idę patrzeć na master chefa

[Bahamadia_25]

Napisane przez wariateczka88

baszka a dla Ciebie tez wielkie przytulenie tez nie wiedzialam ze jestes mama aniolkowa
a powoli doczytuje forum,i wlasnie jestem w miejscu jak piszesz ze sie przeprowadzacie na swoje
udalo sie? jesli tak to super,wreszcie odetchniesz

Kochana w zasadzie na to mieszkanie co pisałam nie idziemy buuu, a to dlatego, że umowa byłaby spisywana co 3 mące, więc poza tym, są wspólne liczniki
Szukam nagminnie czegoś innego, w sensie kawalerki. Znalazłam za 500zł ale koło cukrowni, w lecie jest tam smród niemiłosierny

Ale nie poddaję się, oj nie

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Napisane przez owieczka86

Filip spał super,nie licząc tego że 2 razy wstawał ale smok i spał dalej.Kimał od 20do 5 dałam mu mm szybko zasnął i wstał o 8.20 tylko ja jakaś nie wyspana,budziłam się często...jak młody ładnie śpi to ja się budze a jak on się budzi to ja bym spala:-D teraz tz go usypia a ja się idę ogarnąć,później obiadek i spacer.

Jaa też tak mam

Napisane przez joamic1

wczoraj robiliśmy urodzinki Olivki dużo gości prezentów było naprawdę super.

piękną zrobiłaś pamiątkę no i za udaną imprę zdrówk życzę

Domi, za waszą uroczystość również..

Kasiu, przełam się Kochana, a będzie o niebo lepiej. Zobaczysz, ze się opłaci i obie strony będą zadowolone

Elu, a stosujesz jakąś dietkę lub podajesz Lakcid? U Nas dzisiaj dwie, czyli norma

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez kasia_aa

moze tak rzeczywiście zrobie tylko tz musi zasłużyć
a tak na marginesie dziewczyny, wiem ze ten temat był juz milion razy na tapecie ....ale bardzo was prosze napiszcie jakie macie spacerówki??przymie rzam sie do kupna takiej któej bede używać bliżej wiosny, a jak bede wiedziała co maci eto moze jakoś łatwiej to ogarne

a chciaąłm sie jeszcze pochwalić że od 2 dni mały dostaje jako ranne mleczo takie od krowy bardzo mu smakuje i nic co najważniejsze sie nie dzieje a wieczorem dalej mm, jeeszcze pewnie przez jakiś czas

eeee postaw na spontana, nie czekaj aż załuży. Jeśli zrobisz to bez niczego, to dopiero chłop zwariuje

Ja mam Espiro Magic, kocham ten wózek

[kasia_aa]

Baszka

[rojku]

@ przyszła. No nic, trzeba działać dalej Następne testowanie w święta, a nóż wtedy prezent będzie

pokszyfka zdrówka dla niuni

joamic super torcik i Oli taka wystrojona

kasia spacerówkę mam Jane Slalom

Lece poprawiać sprawdziany

[olka1610]

hejo

Napisane przez princessskaa

Dla mnie to brechta sytuacja, nie wstydzę się, więc Wam napisałam Sorki, jeżeli kogoś zgorszyłam heh I nawet jeśli jakaś koleżanka mnie podczytuje to nie mam z tym problemu.

ja tam się nie czuję zgorszona a wręcz przeciwnie- zmotywowana do działania

Napisane przez wariateczka88

kasia macie te klocki drewniane z biedry?te co teraz sa w ofercie?bo wlasnie je wczoraj widzielismy,i sie zastanawialam czy jej kupic,bo ona sie super bawi klockami

nie do mnie ale mamy bardzo podobne klocki- były w poniedziałek w lidlu po 49zł i mała się nimi super bawi. Te z biedry są fajniejsze bo w różne wzorki z tego co widziałam, myślę że warto kupić . Chociaż ja swojej zostawiłam tylko ze 30 tych klocków bo jak wszystkie wysypała to można się było zabić o nie

janeczko

baszka jakoś przeoczyłam że nic Wam z tego mieszkanka nie wyszło, szkoda... za owocne poszukiwania

My z tż byliśmy wczoraj trochę się rozerwać o ile można to tak nazwać . Malutka została z moją mamą ale bałam się ją zostawić zanim uśnie więc wyszliśmy o 21 jak mała usnęła. Byliśmy ze znajomymi na pizzy, trochę potańczyliśmy ale ogólnie źle się czułam przez @, głowa mnie bolala itp. Cały czas zerkałam na telefon czy czasem mama nie dzwoni (i tak by nie zadzwoniła nawet gdyby mała się budziła bo chciała żebyśmy się pobawili), ogólnie stwierdzam że zdziczałam i nie nadaję się na żadne imprezy . Jak siedzę w domu to mam ochotę wyjść, jak wyjdę to bym do domu chciała, może to przez @

Zdrówka wszystkim chorowitkom życzę i idę doczytać dokładnie bo ostatnio tylko z doskoku jestem, jak mała śpi to śpię z nią i dzięki temu czasem pośpi dwa razy po 2 godziny

[janeczka7891]

Napisane przez rojku

@ przyszła. No nic, trzeba działać dalej Następne testowanie w święta, a nóż wtedy prezent będzie

pokszyfka zdrówka dla niuni

joamic super torcik i Oli taka wystrojona

kasia spacerówkę mam Jane Slalom

Lece poprawiać sprawdziany

szkoda, że się nie udało... ale będziemy trzymać kciuki za kolejne starania

Olka ze mnie się teraz też taki domator zrobił... aż jestem ciekawa jak w tego Sylwestra będzie ...

Mój brzdąc przed chwilą popłakiwał-chyba mu się coś śniło, często się to zdarza ostatnio, że tak popłakuje a nad ranem go biore do nas do lózka jak sie obudzi i wtedy zasypia, jak już twardo zaśnie to go przekładam. Nie wiem czemu tak mu się poprzestawiało.

[olka1610]

Witam się z kawą i ciachem, kto się przyłączy ?

janeczko ja też się właśnie zastanawiam co z sylwestrem, chyba zostaniemy w domu

[wariateczka88]

hej
u nad dzis znow noc pelna wrazen,jestem taka niewyspana ... nie mam pojecia co sie malej dzieje

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

olka podziel sie ciachem ja tez o zgrozo pije kawe ktorej nie lubie,ale jak inaczej mam funkcjonowac

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

dziewczyny a jak teraz u was wygladaja posilki?
dzieci starsze juz,to i wiecej moga jesc,pytam bo ja sie ostatnio przylapalam na tym ze mala chyba jada zbyt monotonnie,za duzo kaszki,za malo innych rzeczy,i ostatnio u niej z apetytem gorzej,i nie wiem czy to od monotonnego jedzenia czy to ma jakis zwiazek z nieprzespanymi nocami i ogolnym rozdraznieniem

[pokszyfka]

Napisane przez janeczka7891

Ale dziś mam dzień co chwila bym jadła przed chwilą zjadłam kolację i myślę co by tu jeszcze wszamać

może to jakiś ZNAK

Napisane przez rojku

@ przyszła. No nic, trzeba działać dalej Następne testowanie w święta, a nóż wtedy prezent będzie

robaczki do dzieła!!

Napisane przez janeczka7891

Mój brzdąc przed chwilą popłakiwał-chyba mu się coś śniło, często się to zdarza ostatnio, że tak popłakuje a nad ranem go biore do nas do lózka jak sie obudzi i wtedy zasypia, jak już twardo zaśnie to go przekładam. Nie wiem czemu tak mu się poprzestawiało.

moja ma podobnie i to już od jakiegoś czasu

Napisane przez wariateczka88

hej
u nad dzis znow noc pelna wrazen,jestem taka niewyspana ... nie mam pojecia co sie malej dzieje

dziewczyny a jak teraz u was wygladaja posilki?
dzieci starsze juz,to i wiecej moga jesc,pytam bo ja sie ostatnio przylapalam na tym ze mala chyba jada zbyt monotonnie,za duzo kaszki,za malo innych rzeczy,i ostatnio u niej z apetytem gorzej,i nie wiem czy to od monotonnego jedzenia czy to ma jakis zwiazek z nieprzespanymi nocami i ogolnym rozdraznieniem

Nasza noc ten nie przespana, ciagle poprawiałam niunię zeby spała wyżej, ale i tak się wybudzała, bo oddychać nie mogła...
Księżyc dopełnia, niektórym to przeszkadza w śnie, np mi Raz, że Natusia chorowitka, dwa że właśnie ten księżyc...i tż jeszcze mi ciśnienie podniósł...Budzę go w nocy żeby niuni pilnował, bo idę do kuchni zrobić jej pić i po termometr bo wydawała mi się strasznie rozpalona, a on że PRZESADZAM Bo najlepiej jest się odwrócić i iść spać...Ale jakby kto pytał to on strasznie drugiego dziecka pragnie...

[domi7ks]

Hej

U nas nocka tez kiepska, non stop cyc, i przekładanie z jednego boku na drugi

Ja dzwoniłam do lekarki czy mogę sobie go odstawić napewno tak nagle skoro nie chce jeśc z butelki. Wczoraj zjadł za pierwszym razem tylko 10 mm ( z tej First choice)i jak juz wie co tam jest to się odwraca i odpycha. Po prostu nie uznaje mm i koniec. Lekarka mówi, że kaszki w zupełności wystarczą. Nie wiem jak Tz da rade pierwszej nocki, to będzie masakra

Wariateczko my coraz więcej dajemy naszemu próbować.
- rano je kaszke w miseczce bardzo gęstą
- na drugie śniadanie to albo jajecznica albo chlebek np z szynka (wczoraj zjadł dwie kanapki bez skórki)
- obiadek zazwyczaj gotuje, ale czasem podaje duzy słoik
- potem kisielek albo owocki (ze słoika albo normlane w kawałku- te w kawałku woli niz te słoikowe)
- miska kaszki na noc
No i przed drzemkami i przed snem wieczorem cyc. I sto cyców w nocy.

Wczoraj pieklismy ziemniaki to mu dawalam i poledwice pieczona. Ziemniaki takie całe w łupinach, a poledica troszke ziołami przyprawiona i Ogórki kiszone lizał coraz więcej konsumuje
Wydaje mi sie, ze moj duzo je, wiekszosc rzeczy mu smakuje, tylko co on w nocy taki nienażarty :/

[pokszyfka]

domi7ks przyzwyczai się i do mm, u nas też odchodziło po 5-10ml później przez długi czas 40-60, aż załapała. Tż da radę, nie przejmuj się, szkoda niuńka, bo napewno będzie bunt, ale to przecież dla jego dobra.

wariateczko zapomniałam dopisac odnośnie jedzenia...u nas jest bardzo różnie. Niuńka ma straszne smaki, raz zje ładnie ziemniaczki z masełkiem i kurczakiem, innym razem po 3 łyżeczkach jest po jedzeniu...Ma dni, że opędzluje z 180ml jedzenia, a są i takie że ledwo 50 da sobie wcisnąć...NAdrabiamy wtedy kromeczką z masełkiem.
U mnie menu chyba tez nie jest za bogate, chociaż staram się gotowac różne zupy, pamiętać zeby zjadła jajko, mięsko...Ryby praktycznie wogóle u nas nie odchodzą...Ile razy zachodzę do sklepu po łososia tyle razy zapominam i wychodze bez...
U nas zazwyczaj sa ziemniaczki, marchewka, masełko i jakieś dodatki... Zauważyłam, ze niunię uczulaja banany. Z owoców je narazie tylko jabłka, pije naturalne soki z malin i wiśni...Chyba można już podawać mandarynki ?