Norwegia.Jest tu ktoś???

[kasia86bgo]

Ingel nio to i powodzenia oczywiscie zycze. Daj znac jak juz po malu zadomowisz


Ja pitole ale dzis u mnie w pracy NUDY nio ale pogoda ladna, az mi sie wierzyc nje chce ze w Bergen mieszkam to wszyscy na powietrzu - mam nadzieje ze nie zachce im sie jesc burgerow o 22.30
- no ale koronki leca hihi.


Kocham Cie Emilianku <3.

[anielska diablica]

Napisane przez Ingel

Hei, przetłumaczyłam CV na norweski, zdobyłam referencje, uczę się języka żeby umieć się chociaż przedstawić i lecę za miesiąc. Ciotka mi pomoże, wierzę, że będzie dobrze - polskie marudzenie i narzekanie zostawiam tutaj

Mam podobne plany do twoich, dziś zapisuje się na intensywny kurs norweskiego w Krakowie i przez miesiąc będę intensywnie się uczyć i możliwe, że w czerwcu polecę do Bergen. Życzę powodzenia w realizacji twoich planów

[Vanessita]

Dziewczyny bardzo dziekuje za gratulacje <3

Muka... Historia była taka...
Termin miałam na 9 i przynosiło mi sie troche. Z tego względu 16 miałam stawić sie na badanie ktg i usg..( dla św.spokoju wzięłam ze soba wszystko do porodu)
W szpitalu bylam na godz. 9, po 30min ktg skierowano mnie na badanie usg...i zapomniano o mnie :-/
W koncu okolo 12 piguła co robila mi ktg, zdziwiona, ze mnie jeszcze nie przyjęto skombinowala dla mnie gina...
Pan spojrzał w papiery, nie zrobił usg ale postanowił, ze wywolujemy!!!
Zaproponował balonik na rozwarcie szyjki...po 4 nieudanych próbach zamontowania tego czegos zmienił zdanie. Stwierdził, ze zatrzymaja mnie w szpitalu i zastosują globulki z prostaglandyna...(na zmiekczenie i rozwarcie szyjki)
O 13 dostałam owa globulke i nic...
O 17 druga,..stwierdziłam, ze o 19 odprawie męża do domu bo nie ma sensu by czekał do rana jak i tak sie nic nie dzieje...
Pytałam położna ile takich musze przyjąć by sie cos zaczęło...ona na to ze rożnie, czasem 4, czasmi 8, a jak nie to dają oczy lub inne takie...
Przed 20sta odprawilam męża do domu...
Czułam delikatne skurcze jak na @ nic specjalnego ale zauważyłam w tym pewna regularność wiec zaczelam liczyć...
Okazalo sie, ze mam skurcze co 2min trwające 50-60sec... Natomiast przez pierwsze 30 min nie były prawie bolesne...
Dopiero w kolejnych 30 min cos tam mńie bolało. Zawolalam pigule i mowie, ze mnie cos tam pobolewa moze sprawdzi czy cos sie dzieje...spojrzała na mnie dziwnie jakbym panikowała...ale mimo to sprawdziła
Okazalo sie 4-5cm..i postanowiłyśmy by dzwonić po męża...
Po 25min był juz u mńie, a ja w tym samym momencie dostałam partych i wylądowałam na łóżku pogodowym i zaczelam rodzic:-D
Nikt mi nic nie kazał, wszystko odbywało sie bardzo naturalnie...ciało samo parlo bez względu czy skurcz był czy go nie było... Położna rewelacyjne poprowadziła mnie i dzidzie,ze mały błyskawicznie był na swiecie... 4kg żywej wagi:-D bez pęknięć, nacięć czy przeciwbólowych ...mimo ze mi proponowano w każdej chwili...
Powiem wam ze rewelacyjnie...po porodzie kazdy przychodził z nowej zmiany, gratulowal pytał czy cos potrzebuje, jak sie czuje itp...
Jedzonko tez rewelka...śniadanko lunch obiadokolacja...do wyboru w szpitalnej kantynie...
Naprawde super... Cała opieka w szpitalu w Levanger rewelacja!


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

A co do DG to ja mam otwarta juz rok...w sumie zakładał mi ja Norweg ale ogóle robi sie to przez internet i jesli to działalność jednoosobowa to nie ponosi sie żadnych kosztów do momentu osiągnięcia dochodu 40-50 tys kr gdzie przechodzi sie na VAT i płaci zaliczkę na podatek dochodowy;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[jingsaw]

Super że tak sprawnie i miło poszło
Trzymajcie się oboje zdrowo

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

[anielska diablica]

Napisane przez Vanessita

Dziewczyny bardzo dziekuje za gratulacje <3


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

A co do DG to ja mam otwarta juz rok...w sumie zakładał mi ja Norweg ale ogóle robi sie to przez internet i jesli to działalność jednoosobowa to nie ponosi sie żadnych kosztów do momentu osiągnięcia dochodu 40-50 tys kr gdzie przechodzi sie na VAT i płaci zaliczkę na podatek dochodowy;-)


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki za informację i zdrówka dla was obojga

A z mojego kursu norweskiego nic nie wyszło, bo było za mało chętnych, niby na 100% rusza w czerwcu i pan z kursu wydzwania i e-mailuje do mnie na bieżąco, ale jak znów ktoś się wypisze, bądź przepisze, to ja chyba podziękuje.

[Ankalime]

Vanessita, naprawd€ super warunki. Raczej to wyglądało na wakacje jak dla mnie Cudnie, że tak przyjemnie to wspominasz.

A co u reszty dziewczyn?
Ja mam "załatwioną" sprawę z moim vikarem w przedszkolu. Wypełniłam papiery, odbyłam szkolenia. Wszystko glancuś i usłyszałam, że będą już dzwonić do mnie, żebym szła do pracy, w ten poniedziałek, albo wtorek bądź środę. I co? I nic. Nie mam siły do tego kraju, albo inaczej; do tego miejsca w którym jestem. Skontaktowałam się z "moją" babeczką z biura i napisała mi, że teraz nie mają zleceń, że inni vikarzy sa w terenie i nie ma nic nowego, że jak cos będzie da znać ale nie wie kiedy. Czuję, że zostałam na lodzie... Jest mi tak smutno. Równie dobrze mogę zacząć pracę za miesiąć, a kontrakt mam podpisać dopiero po pierwszym dniu. Więc tak naprawdę, nie wiem czy nie ma faktycznie tej pracy czy zostałam spławiona. Czuję się OKROPNIE. Całe popołudnie przeryczałam.... Kurde czuję, że z tej bezsilności cała się w środku sypie :/

[jenta]

Ech wspolczuje, tak to niestety bywa jak sie jest jednym z vikarow, tez to przechodzilam... Najwiecej sie dzialo w okresie listopad-styczen, wtedy bylam wzywana prawie codziennie. Na wiosne kompletnie nic. Czy mowia prawde ze faktycznie nie ma hmm mysle ze jak sie jest odpowiednio upierdliwym to sie nagle jakies godziny znajda

[cate_]

U nas nic ciekawego, po powrocie z PL tylko choroby nas męczą. Chciałam się zapisać na kurs do NAV bo Młodszy mógł iść szybciej do przedszkola ale za nim oni się dowiedzieli, dopytali to ostatni jobbklub ruszył w zeszłym tygodniu Więc teraz muszę sama stworzyć CV i zacząć wysyłać wszędzie. I tutaj moje pytanie, możecie mi podesłać jak to najlepiej napisać bo powiem szczerze nie wiem od czego zacząć

[anielska diablica]

Napisane przez Ankalime

Vanessita, naprawd€ super warunki. Raczej to wyglądało na wakacje jak dla mnie Cudnie, że tak przyjemnie to wspominasz.

A co u reszty dziewczyn?
Ja mam "załatwioną" sprawę z moim vikarem w przedszkolu. Wypełniłam papiery, odbyłam szkolenia. Wszystko glancuś i usłyszałam, że będą już dzwonić do mnie, żebym szła do pracy, w ten poniedziałek, albo wtorek bądź środę. I co? I nic. Nie mam siły do tego kraju, albo inaczej; do tego miejsca w którym jestem. Skontaktowałam się z "moją" babeczką z biura i napisała mi, że teraz nie mają zleceń, że inni vikarzy sa w terenie i nie ma nic nowego, że jak cos będzie da znać ale nie wie kiedy. Czuję, że zostałam na lodzie... Jest mi tak smutno. Równie dobrze mogę zacząć pracę za miesiąć, a kontrakt mam podpisać dopiero po pierwszym dniu. Więc tak naprawdę, nie wiem czy nie ma faktycznie tej pracy czy zostałam spławiona. Czuję się OKROPNIE. Całe popołudnie przeryczałam.... Kurde czuję, że z tej bezsilności cała się w środku sypie :/

Głowa do góry, może teraz po prostu mają dużo osób pracujących na vikariacie, a nauczycielki nie biorą wolnego ? Pewnie chwila moment i zadzwonią do Ciebie Nie rycz, będzie dobrze, w końcu kiedyś musi . U mnie też kiepsko, siedzę w PL, TŻ przylatuje na 3 dni, pracy ani w kraju, ani w Bergen. Żyć nie umierać

[Ankalime]

Napisane przez jenta

Ech wspolczuje, tak to niestety bywa jak sie jest jednym z vikarow, tez to przechodzilam... Najwiecej sie dzialo w okresie listopad-styczen, wtedy bylam wzywana prawie codziennie. Na wiosne kompletnie nic. Czy mowia prawde ze faktycznie nie ma hmm mysle ze jak sie jest odpowiednio upierdliwym to sie nagle jakies godziny znajda

Napisane przez anielska diablica

Głowa do góry, może teraz po prostu mają dużo osób pracujących na vikariacie, a nauczycielki nie biorą wolnego ? Pewnie chwila moment i zadzwonią do Ciebie Nie rycz, będzie dobrze, w końcu kiedyś musi . U mnie też kiepsko, siedzę w PL, TŻ przylatuje na 3 dni, pracy ani w kraju, ani w Bergen. Żyć nie umierać

Dzięki dziewczyny Tak napisała ta moja babeczka, że duzo vikarów jest w terenie. Wydaje mi się, że ruszy się coś bliżej czerwca. W sumie zaczynaja się wakacje.... nie wiem już sama, pocieszam się i pocieszam...
W sumie tak myślę, że jakby mnie spławiła to by zrobiła to wcześniej (a tak w trakcie rekrutacji pomogła mi załatwić dużo rzeczy). Poszłabym już do pracy....

[kasia86bgo]

dla was ( tych szukajacych pracy ) wierze ze nie bawem cis sie znajdzie..! NO MUSI.


U mnie po staro-nowemu
W kwietniu wrocilam po macierzynskim do pracy z Milsuiem jest moja mama - od 11sierpnia idzie do przedszkola. Pracy juz mam po dziurki w nosie - hehe, sie jeszcze nie poprzestawialam - najgorsze sa zamkniecia ( tak jak dzis ) bo na 1 jestem w domu spie do 9 a Milus ok 10.30 idzie na drzemke - i tyle mojego widzenia z dzieckiem - ost po 12dniach nawet nie raczyl na mnie spojrzec jak wrocilam do domu


Posylam wam fote mojego Szczecia ktore ma juz 82cm i 11 kg


ImageUploadedByWizaz Forum1399587117.646065.jpg


Kocham Cie Emilianku <3.

[kaledonia]

Słodki Twój synek. Fajnie,że masz mamę przy sobie do pomocy.

[Ankalime]

Fajny berbeć Nie przejmuj się, grunt, że zajmuje się nim ktoś z rodziny, komu możesz zaufać w 100%. To wielki komfort psychiczny

Ja już niestety powoli tracę nadzieję na pozytywny obrót spraw i szykuje się do zjazdu do Polski. Eh

edit:
No cóż i napisałam i dowiedziałam się, że aktualnie jest lavsesong. Super, czekałam 2 miesiące na pracę, do której nie pójdę. Tak jak jenta pisałaś, tao samo napisała mi babeczka. Najlepszy czas jest na jesień zimę, ale napisała mi też, że i na wiosnę... No to ja się pytam, co jest... Nie rozumiem czy tylko ja jestem aż tak ułomna, że nie potrafię pracy znaleźć? Jutro wyruszam na poszukiwania z buta i mam już dosyć siedzenia w domu, wysyłania CV bo to zupełny bezsens!

[anielska diablica]

Napisane przez Ankalime

Fajny berbeć Nie przejmuj się, grunt, że zajmuje się nim ktoś z rodziny, komu możesz zaufać w 100%. To wielki komfort psychiczny

Ja już niestety powoli tracę nadzieję na pozytywny obrót spraw i szykuje się do zjazdu do Polski. Eh

edit:
No cóż i napisałam i dowiedziałam się, że aktualnie jest lavsesong. Super, czekałam 2 miesiące na pracę, do której nie pójdę. Tak jak jenta pisałaś, tao samo napisała mi babeczka. Najlepszy czas jest na jesień zimę, ale napisała mi też, że i na wiosnę... No to ja się pytam, co jest... Nie rozumiem czy tylko ja jestem aż tak ułomna, że nie potrafię pracy znaleźć? Jutro wyruszam na poszukiwania z buta i mam już dosyć siedzenia w domu, wysyłania CV bo to zupełny bezsens!

Jest nas dwie Ja w ostatnich 2 tygodniach rozszerzyłam pole poszukiwań pracy do jakichś 80 km ( co z tego, że dojazd do pracy zajmowałby mi z 2,5-3h, ważne, żeby coś robić) i nic cisza jak makiem zasiał. Jak to Ferdek Kiepski mawiał-dla ludzi z moim wykształceniem pracy nie ma
Powodzenia w poszukiwaniach pracy

[Ankalime]

Napisane przez anielska diablica

Jest nas dwie Ja w ostatnich 2 tygodniach rozszerzyłam pole poszukiwań pracy do jakichś 80 km ( co z tego, że dojazd do pracy zajmowałby mi z 2,5-3h, ważne, żeby coś robić) i nic cisza jak makiem zasiał. Jak to Ferdek Kiepski mawiał-dla ludzi z moim wykształceniem pracy nie ma
Powodzenia w poszukiwaniach pracy

Tobie też życzę powodzenia!
Ja już coś znalazłam, nie jest to może najlepiej płatna praca i fast ansatt, no ale hej! Nie od razu Rzym zbudowano; udało mi się to co sobie zakładałam czyli totalne przekwalifikowanie się. Mianowicie wystarałam się o praktyki w przedszkolu i w tym tygodniu już to finalizuję.
Ja Ciebie doskonale rozumiem, gdybym nie mieszkała na takiej zabitej dechami wsi - w norweskim pojęciu mieszkam w "mieście"- również zwiększyłabym pole poszukiwań. Mnie siedzenie w domu dobijało i frustrowało, nie mam ani dzieci ani nawet żadnego zwierzaka, siedziałam godzinami sama jak palec...

[anielska diablica]

Napisane przez Ankalime

Tobie też życzę powodzenia!
Ja już coś znalazłam, nie jest to może najlepiej płatna praca i fast ansatt, no ale hej! Nie od razu Rzym zbudowano; udało mi się to co sobie zakładałam czyli totalne przekwalifikowanie się. Mianowicie wystarałam się o praktyki w przedszkolu i w tym tygodniu już to finalizuję.
Ja Ciebie doskonale rozumiem, gdybym nie mieszkała na takiej zabitej dechami wsi - w norweskim pojęciu mieszkam w "mieście"- również zwiększyłabym pole poszukiwań. Mnie siedzenie w domu dobijało i frustrowało, nie mam ani dzieci ani nawet żadnego zwierzaka, siedziałam godzinami sama jak palec...

Nie chce zapeszać, ale możliwe, że u mnie też się coś zacznie dziać i to w moim wyuczonym kierunku. Trzymajcie kciuki, anuż się uda. Cieszę się i gratuluję, że Tobie się udało znaleźć praktyki w przedszkolu, choć nie wiem czy wiesz, ale to na prawdę ciężki kawałek chleba

[mukaa]

Fajnie, to więcej pracowników przedszkola tu będzie >D

[anielska diablica]

No u mnie już po planach, bo mnie kobitka z urzędu pracy wprowadziła w błąd i wizja stażu i zatrudnienia po nim poszła się paść. Orientuje się któraś z was jakie są stawki w NO za sprzątanie domków i za opiekę nad dzieckiem ?

[Ankalime]

Napisane przez anielska diablica

No u mnie już po planach, bo mnie kobitka z urzędu pracy wprowadziła w błąd i wizja stażu i zatrudnienia po nim poszła się paść. Orientuje się któraś z was jakie są stawki w NO za sprzątanie domków i za opiekę nad dzieckiem ?

Nie przejmuj się, jutro też jest dzień i na pewno przyniesie samo dobro A praca w końcu musi się znaleźć!
Co do sprzątania, ja brałam 150kr/h, za opiekę nad dzieckiem, zależy co i jak. Jeśli godzinowo to właśnie koło 120-150 kr/h, jeśli od pn-pt te 8h, to to jest już do ustalenia - powinnaś się dowiedzieć ile mniej więcej ma au-pair na mc plus dodaj sobie koszt jedzenia (około 2 tysiące; wnioskuję, ze nie chcesz zamieszkać z jakąś rodziną na zasadach au pair)) i powinna wyjśc Ci stawka.

[gusiec]

Hej dziewczyny, mam pytanie moze ktos cos wie na ten temat. Czy ktores z waszych dzieci przechodzilo tutaj, w Norwegii ospe? Wiem, ze wiekszosc z was to piekne mlode bezdzietne lub z malutkimi dziecmi ale moze obilo sie komus o uszy co najlepiej stosowac? Ja kupilam hvitvask na razie i nie wiem czy cos jeszcze do tego? Cos na swedzenie ? Mlody poza kropkami nie ma zadnych dolegliwosci a strasza corka przechodzila calkowicie bezobjawowo wiec nie wiem w sumie z czym to sie je. Pozdrawiam. Idziemy korzystac z pieknej pogody i bedziemy przesadzac warzywa

[anielska diablica]

Napisane przez Ankalime

Nie przejmuj się, jutro też jest dzień i na pewno przyniesie samo dobro A praca w końcu musi się znaleźć!
Co do sprzątania, ja brałam 150kr/h, za opiekę nad dzieckiem, zależy co i jak. Jeśli godzinowo to właśnie koło 120-150 kr/h, jeśli od pn-pt te 8h, to to jest już do ustalenia - powinnaś się dowiedzieć ile mniej więcej ma au-pair na mc plus dodaj sobie koszt jedzenia (około 2 tysiące; wnioskuję, ze nie chcesz zamieszkać z jakąś rodziną na zasadach au pair)) i powinna wyjśc Ci stawka.

Dzięki wielkie za informację i za miłe słowo tak obstawiałam, że te 150-170 kr/h za sprzątanie to "niezła" stawka. Mój TŻ mieszka w Bergen, więc au-pair z zamieszkaniem u host rodziny nie wchodzi w rachubę. Au pair dostaje 5200 kr kieszonkowego czyli wychodziłoby koło 7000 kr miesięcznie. Jeśli to nie tajemnica to pracowałaś w firmie sprzątającej czy na własną rękę szukałaś domków ?

Napisane przez gusiec

Hej dziewczyny, mam pytanie moze ktos cos wie na ten temat. Czy ktores z waszych dzieci przechodzilo tutaj, w Norwegii ospe? Wiem, ze wiekszosc z was to piekne mlode bezdzietne lub z malutkimi dziecmi ale moze obilo sie komus o uszy co najlepiej stosowac? Ja kupilam hvitvask na razie i nie wiem czy cos jeszcze do tego? Cos na swedzenie ? Mlody poza kropkami nie ma zadnych dolegliwosci a strasza corka przechodzila calkowicie bezobjawowo wiec nie wiem w sumie z czym to sie je. Pozdrawiam. Idziemy korzystac z pieknej pogody i bedziemy przesadzac warzywa

Z tego co wiem to przy ospie w zasadzie można jedynie łagodzić objawy swędzenia i w Polsce stosuje się puder w płynie. ( nie wiem czy ten hvitvask to właśnie to czy coś innego). Pilnuj małego, żeby starał się nie drapać tych krost bo zostają po tym paskudne blizny.

[Ankalime]

Do mnie zgłaszali sie ludzie czy bym chciała sprzątać, tacy znajomi znajomych. Chcieli pomóc jakos, ale u mnie to były jednorazowe akcje. Byłam parę razy i już więcej nie chciałam.


Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka

[gusiec]

Wlasnie pilnuje go zeby nie drapal, smaruje i na razie nie jest zle.

U nas piekna pogoda wiec zapowiada sie fajny likend czego i wam zycze

[mukaa]

Napisane przez gusiec

Hej dziewczyny, mam pytanie moze ktos cos wie na ten temat. Czy ktores z waszych dzieci przechodzilo tutaj, w Norwegii ospe? Wiem, ze wiekszosc z was to piekne mlode bezdzietne lub z malutkimi dziecmi ale moze obilo sie komus o uszy co najlepiej stosowac? Ja kupilam hvitvask na razie i nie wiem czy cos jeszcze do tego? Cos na swedzenie ? Mlody poza kropkami nie ma zadnych dolegliwosci a strasza corka przechodzila calkowicie bezobjawowo wiec nie wiem w sumie z czym to sie je. Pozdrawiam. Idziemy korzystac z pieknej pogody i bedziemy przesadzac warzywa

mój syn w pl przechodził i miał właśnie taki talk w płynie plus syrop przeciwgorączkowy
nie sądzę, żeby tutaj coś innego podawali

u mnie leje wr
i jestem z tego powodu wkurzona, bo jutro urządzam przyjęcie urodzinowe dla syna i planowałam zrobić na dworze, takie weranda party, mam trampolinę, zrobiłabym jakieś zabawy ruchowe itd
a tak to mam całą klasę w domu opanować ojjjjjjjj

[gusiec]

Napisane przez mukaa

mój syn w pl przechodził i miał właśnie taki talk w płynie plus syrop przeciwgorączkowy
nie sądzę, żeby tutaj coś innego podawali

u mnie leje wr
i jestem z tego powodu wkurzona, bo jutro urządzam przyjęcie urodzinowe dla syna i planowałam zrobić na dworze, takie weranda party, mam trampolinę, zrobiłabym jakieś zabawy ruchowe itd
a tak to mam całą klasę w domu opanować ojjjjjjjj

Smaruje go, pilnuje zeby sie nie drapal i jakos to idzie. Goraczki nie ma wiec nie jest zle. Wczoraj byl na imprezie i gdyby nie kilka kropek na szyjce to trudno by bylo powiedziec, ze cos mu jest. Rzeczywiscie nie nowego nie wymyslili odkad ja w dziecinstwie chorowalam na ospe

A jak wasza impreza? Udala sie? Rzczywiscie padalo? Udalo ci sie opanowac chaos imprezowy?

[Ankalime]

Dziewczyny, czy wiecie może gdzie kupić fioletową płukankę do włosów blond? Jedyne co znalazłam to szampon i odżywkę John Frieda. Może jakiś sklep internetowy? Mają tu coś takiego?

[jingsaw]

Ankalime polecam sklep internetowy feelunique.com to jest sklep angielski ale wysyła za darmo do No i ma fajne ceny. Polecam Wam do zakupów kosmetycznych! Chociaż nie mam pojęcia czy znajdziesz fioletowa plukanke...

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

[Ankalime]

Napisane przez jingsaw

Ankalime polecam sklep internetowy feelunique.com to jest sklep angielski ale wysyła za darmo do No i ma fajne ceny. Polecam Wam do zakupów kosmetycznych! Chociaż nie mam pojęcia czy znajdziesz fioletowa plukanke...

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

Dzieki serdeczne! Już znalazłam parę ciekawych kosmetyków ojjj chyba szykują się zakupki

[jingsaw]

Nie ma za co ja uwielbiam ten sklep
Wejdz na swój profil jak juz założysz- możesz sobie ustawić swoją ulubioną markę na która zawsze będziesz miała 10% zniżki

Wysłane z mojego HTC Desire SV przy użyciu Tapatalka

[souris88]

Witam Was wszystkie to moj pierwszy post na tym forum.Ciesze sie, ze wątek zyje
Jestem w Norwegii od 5 maja, niecaly miesiac i poki co podoba mi sie, ale pracy jeszcze nie mam i zaczynam sie niecierpliwic...mieszkam w Stord Leirvik, dolaczylam do meza ktory jest tu od stycznia. Mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona bardzo brakuje mi towarzystwa kobiet, niestety tu poki co jestem zdana tylko na towarzystwo meza ( ktorego kocham rzecz jasna nad zycie), ale jednak nie ma to jak ploteczki i pogawedki w kobiecym gronie od czasu do czasu)