Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-06-08, 16:09   #1
2011801131227
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 723
GG do 2011801131227 Send a message via Skype™ to 2011801131227

Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?


Dziewczyny, temat może wydawać się błahy i nie na to forum, ale chcialabym zapytać Was, czy też po wyjeżdzie powiedzmy 'za zachód' zaczełyście mieć takie problemy jak np wzmożone wypadanie włosów, na które nic nie pomaga, problemy z cerą i wagą?

Ktoś tu może powiedzieć "inna woda, inne powietrze, inne jedzenie''

ale jak to wyłumaczyc, że woda np w UK w kranach jest ponoc zdatna do picia (oczywiscie nigdy jej nie piłam nieprzegotowanej!) a i tak problemy nasiliły się w tragicznym tempie.

To samo tyczy się jedzenia, o ile mogłam, starałam się odzywiać tak, jak w Polsce (bez smieciówek etc).

Mój tryb zycia był wówczas bardzo aktywny, codziennie rowerem do pracy i spowrotem robiłam około 8 km.

I teraz uwaga: przytyłam 8 kg w ciągu dwóch miesięcy. Zaczeły się problemy jelitowo-zołądkowe. Włosy zaczęły mi wypadać garściami, wręcz nie dało się tego powstrzymać. A najlepsze cuda zaczęły dziać się z cerą.. Trądzik, jakbym miała znów 13 lat. Mimo , iż na codzień w Polsce cieszyłam się idealną cerą (nie zmienilam pielęgnacji)

Co najlepsze, po powrocie do Polski..wszystko unormowało się w miesiąc! tak, w jeden miesiąc z 8kg zjechało 6kg, cera unormowała się a włosy przestały leciec. Co ciekawe, nie miałam tego problemu w USA ani nigdzie na południu Europy, a w Uk byłam w kilku miejscach.

Rozmawiając z koleżankami/znajomymi okazało się, że większośc z nich ma/miała ten problem. Większości z nich nie udało się tego unormować w zaden sposób z czasem.

Czy spotkałyscie się tym zjawiskiem u siebie lub znajomych? A może jakoś sobie poradziłyscie? Czekam na Wasze opinie
2011801131227 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-08, 16:25   #2
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez anitusica Pokaż wiadomość
Dziewczyny, temat może wydawać się błahy i nie na to forum, ale chcialabym zapytać Was, czy też po wyjeżdzie powiedzmy 'za zachód' zaczełyście mieć takie problemy jak np wzmożone wypadanie włosów, na które nic nie pomaga, problemy z cerą i wagą?

Ktoś tu może powiedzieć "inna woda, inne powietrze, inne jedzenie''

ale jak to wyłumaczyc, że woda np w UK w kranach jest ponoc zdatna do picia (oczywiscie nigdy jej nie piłam nieprzegotowanej!) a i tak problemy nasiliły się w tragicznym tempie.

To samo tyczy się jedzenia, o ile mogłam, starałam się odzywiać tak, jak w Polsce (bez smieciówek etc).

Mój tryb zycia był wówczas bardzo aktywny, codziennie rowerem do pracy i spowrotem robiłam około 8 km.

I teraz uwaga: przytyłam 8 kg w ciągu dwóch miesięcy. Zaczeły się problemy jelitowo-zołądkowe. Włosy zaczęły mi wypadać garściami, wręcz nie dało się tego powstrzymać. A najlepsze cuda zaczęły dziać się z cerą.. Trądzik, jakbym miała znów 13 lat. Mimo , iż na codzień w Polsce cieszyłam się idealną cerą (nie zmienilam pielęgnacji)

Co najlepsze, po powrocie do Polski..wszystko unormowało się w miesiąc! tak, w jeden miesiąc z 8kg zjechało 6kg, cera unormowała się a włosy przestały leciec. Co ciekawe, nie miałam tego problemu w USA ani nigdzie na południu Europy, a w Uk byłam w kilku miejscach.

Rozmawiając z koleżankami/znajomymi okazało się, że większośc z nich ma/miała ten problem. Większości z nich nie udało się tego unormować w zaden sposób z czasem.

Czy spotkałyscie się tym zjawiskiem u siebie lub znajomych? A może jakoś sobie poradziłyscie? Czekam na Wasze opinie
woda, woda, woda, inne bakterie.

u mnie, przeczekałam.
f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-08, 16:40   #3
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale w UK woda jest fluoryzowana, a to trucizna, co tego wiekszosc uzywa past do zebow z fluorem, w przetorzonym jedzeniu tez jest fluor. Nadmiar fluoru powoduje zatrucie organizmu, osteoporoze, a nawet problemy z zebami.
Nawet jesli powodem nie jest podwyzszony poziom fluoru w organizmie, to jest jeszcze wiele innych czynnikow. Wiekszy stres zwiazany z nowym zyciem, jedzenie nawet jesli jesz kurczaka, ktorego sama ugotujesz i przyprawisz, to moze miec on wiecej kalorii niz ten sam kurczak w PL. Jesli kura jest inaczej zywiona, inaczej chodowana to ma wiecej tluszczu w sobie a mniej zdrowego chudego miesa. Ogolem wspolczesne zwierzeta sa tuczone, czy jak sie to zwie, zeby w jak najkrotszym czasie przytyly jak najwiecej i ida do masarza. Przez to maja mniej ruchu, ale wiecej tluszczu niz zwierzeta ktore zjadali nasi rodzice w swojej mlodosci. Mieso jest bardzij kaloryczne, ma gorszy smak i mniej substancji odzywczych i chodz wydaje ci sie ze jesz to samo, ale to jednak nie musi byc to samo i tyjesz.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-08, 17:03   #4
SOCKI
Zakorzenienie
 
Avatar SOCKI
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Ja mam z kolei w drugą stronę, jeśli idzie o cerę. W Niemczech, a teraz w Szwajcarii mój stan cery jest niemal idealny, bardzo mi służy tutejsza woda. A nie umiem nie umyć twarzy wodą, samymi micelami i żelami, bo po prostu czuję się nieświeżo.

Za to przez rok mieszkania we Włoszech przez całkowicie inny system żywienia kompletnie rozwalił mi się brzusio. I to z wyglądu, bo przytyłam kilka kilogramów i wewnątrz, bo miałam poważne problemy jelitowe.

Choćbym nie wiem jak chciała nie umiem jeść tak samo za granicą jak w Polsce. Nie da się odwzorować w 100 procentach jakości i rodzaju pożywienia. Przykładem są płatki owsiane (takie najzwyklejsze, nie przemielone "błyskawiczne", które bardzo często jadłam w Polsce i które tutaj właśnie zastępuję tą przemieloną wersją jako jedyną dostępną. Ani mnie one nie sycą tak samo, ani nie czuję się po nich tak samo. A niby jem to samo.

A na problemy jelitowo-żołądkowe polecam pić koper włoski. Na początku śmierdzi i smakuje strasznie, (później zresztą też , ale można się przyzwyczaić.
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363

Edytowane przez SOCKI
Czas edycji: 2013-06-08 o 17:04
SOCKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-08, 19:33   #5
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez anitusica Pokaż wiadomość
Dziewczyny, temat może wydawać się błahy i nie na to forum, ale chcialabym zapytać Was, czy też po wyjeżdzie powiedzmy 'za zachód' zaczełyście mieć takie problemy jak np wzmożone wypadanie włosów, na które nic nie pomaga, problemy z cerą i wagą?

Ktoś tu może powiedzieć "inna woda, inne powietrze, inne jedzenie''

ale jak to wyłumaczyc, że woda np w UK w kranach jest ponoc zdatna do picia (oczywiscie nigdy jej nie piłam nieprzegotowanej!) a i tak problemy nasiliły się w tragicznym tempie.

To samo tyczy się jedzenia, o ile mogłam, starałam się odzywiać tak, jak w Polsce (bez smieciówek etc).

Mój tryb zycia był wówczas bardzo aktywny, codziennie rowerem do pracy i spowrotem robiłam około 8 km.

I teraz uwaga: przytyłam 8 kg w ciągu dwóch miesięcy. Zaczeły się problemy jelitowo-zołądkowe. Włosy zaczęły mi wypadać garściami, wręcz nie dało się tego powstrzymać. A najlepsze cuda zaczęły dziać się z cerą.. Trądzik, jakbym miała znów 13 lat. Mimo , iż na codzień w Polsce cieszyłam się idealną cerą (nie zmienilam pielęgnacji)

Co najlepsze, po powrocie do Polski..wszystko unormowało się w miesiąc! tak, w jeden miesiąc z 8kg zjechało 6kg, cera unormowała się a włosy przestały leciec. Co ciekawe, nie miałam tego problemu w USA ani nigdzie na południu Europy, a w Uk byłam w kilku miejscach.

Rozmawiając z koleżankami/znajomymi okazało się, że większośc z nich ma/miała ten problem. Większości z nich nie udało się tego unormować w zaden sposób z czasem.

Czy spotkałyscie się tym zjawiskiem u siebie lub znajomych? A może jakoś sobie poradziłyscie? Czekam na Wasze opinie
Nie pomogę za wiele, bo łączę się w bólu. Włosy zrobiły mi się "sianowate" zamiast kręconych, cera lekko pogorszyła, skóra jest okropnie sucha po każdym prysznicu i muszę smarować się balsamem dwa razy dziennie, do tego jeszcze powróciły stare problemy trawienne. Niestety nie mogę tego całkowicie zwalić na przeprowadzkę na Wyspy, bo przecież może to być skutek długotrwałego stresu, problemów finansowych, zmartwień uczelnianych, zmęczenia... Ciężko to wyjaśnić, chociaż sama zastanawiam się często, jak to możliwe że woda pitna tak działa na skórę i włosy.
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-09, 17:57   #6
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez mbamboo Pokaż wiadomość
Nie pomogę za wiele, bo łączę się w bólu. Włosy zrobiły mi się "sianowate" zamiast kręconych, cera lekko pogorszyła, skóra jest okropnie sucha po każdym prysznicu i muszę smarować się balsamem dwa razy dziennie, do tego jeszcze powróciły stare problemy trawienne. Niestety nie mogę tego całkowicie zwalić na przeprowadzkę na Wyspy, bo przecież może to być skutek długotrwałego stresu, problemów finansowych, zmartwień uczelnianych, zmęczenia... Ciężko to wyjaśnić, chociaż sama zastanawiam się często, jak to możliwe że woda pitna tak działa na skórę i włosy.
woda pitna to woda twarda (woda miękka jest niekorzystna dla zdrowia). Gdybyś myła włosy w wodzie mineralnej czy źródlanej efekt byłby ten sam.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-09, 21:32   #7
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
woda pitna to woda twarda (woda miękka jest niekorzystna dla zdrowia). Gdybyś myła włosy w wodzie mineralnej czy źródlanej efekt byłby ten sam.
Pewnie masz rację. Po prostu na moim rodzinnym Górnym Śląsku woda w kranach jest koszmarna, niesamowicie twarda, a od razu widzę pozytywną różnicę w "jakości" włosów kiedy przyjeżdżam odwiedzić rodziców Od razu i ładniej się kręcą, i mniej przetłuszczają, nawet kolor jest żywszy. Skóra też nie jest wysuszona i ściągnięta, mogę w ogóle się nie smarować po prysznicu. Kompletnie nie rozumiem tej zależności, zawsze wydaje mi się, że powinno być odwrotnie. Ale może jestem jak to śląskie dziecko z kawału, które trzeba było podłożyć pod rurę wydechową samochodu, żeby nawdychało się dla zdrowia znajomego powietrza
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-09, 23:08   #8
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 083
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Ja podejrzewam stres. Przeprowadzka, nawet wyczekiwana, wiąże się z nerwami i to one mogą rozregulować organizm. Pozostaje ustatkować się i przeczekać.
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-10, 15:40   #9
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

A ja tak nie mam - w Krakowie takie brudne powietrze i woda, ze wszedzie jest juz tylko czysciej. Paryskie powietrze i woda mi sluzy, balsam uzywam wlasciwie rzadziej.

Moze chodzi o to, ze w UK klimat taki paskudny, ciagle pada, a jedzenie typu plastic is fantastic?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-10, 23:57   #10
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

ja sobie nie poradzilam nadal cierpie i tylko czekam az mi sie kontrakt skonczy. jedzenie w UK jest paskudne, wodna jest okropna i chocbym pila filtrowana po ugotowaniu herbata i tak smakuje duzo gorzej niz w Pl.

Nie lubie UK i tego co robi ze mna. Pomijam juz tycie i jakosc jedzenia, ale nabawilam sie nietolerancji na gluten, laktoze i zaraz sie okaze, ze fruktoze tez. Nienawidze przetworzonego jedzenia.

Ostatnio sie zalamalam. Chcialam kupic organiczna suszona zurawine w sklepie eko-zdrowo-kolorowo. Czytam sklad....UWAGA - CUKIER 60%, Zurawina 39%, 1% inne chemikalia.

Ze tez oni sie nie boja takich rzeczy sprzedawac...
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-11, 07:54   #11
olka_222
Zakorzenienie
 
Avatar olka_222
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

J atez mam przyjemnosc mieszkania w UK i wlosy moje sa tutaj tragiczne.

ja walcze z lupiezem i swedzeniem glowy- czasem jest mniejsze czasem wieksze- wydaje mi sie ze zalezy czego dodadza do wody. Probowalam myc woda mineralna, przegotowana ale efekt sredni, trzeb abyloby probowac z 2 miesiace ale nie usmiecha mi sie spedzac 1 h na myciu glowy co dwa dni. nie uzywam szamponow przeciwlupiezowych bo zjadaja mi farbe z wlosow, a ze polowa jest siwych to niestety nie moge sobie pozwolic na niefarbowanie.

Wlosy umyte sa jakby nieumyte, KOncowki suche, przy skorze glowy z kolei wlosy wygladaja na tluste.

Cialo wysuszone na wiory tez u mnie jest czestym przypadkiem.

Zmneijszenie metabolizmu jest u mnie bardzo zauwazalne, wystarczy ze zjem ich "pieczywo" a brzuch napompowany, wydety i zle sie czuje dlatego staram sie nei jesc ich pieczywa.
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
olka_222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-11, 15:22   #12
blackdaisy
Rozeznanie
 
Avatar blackdaisy
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 934
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Dziwne, ja juz tu jestem 7 lat i nie utylam ani cera mi sie nie pogorszyla.
Pije czasmi wode z kranu i jem to co zawsze tylko z glowa. Uzywam kosmetykow, ktore mi sluza, duzo dosc z Polski

Mialam problem zeby przez 2 pierwsze zimy przyzwyczaic sie wilgotnego klimatu, bylam praktycznei ciagle przeziebiona. Nie dostalam antybiotyku, zyje - mam sie dobrze i juz nie choruje.
blackdaisy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-11, 18:55   #13
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Re: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Mam nadzieje, że też się przyzwyczaję, bo mnie dopiero mija drugi rok w UK. Klimat już sprawia mi niewiele problemów, tylko ta woda w kranach i jedzenie są martwiące. Na wodę nic nie poradzę, ale gotujemy z chłopakiem sami to samo co w Polsce, praktycznie nie jemy tych super gotowych dań typu lazania czy sałatki z Tesco, rzadko też coś zamawiamy, więc nie wiem dlaczego aż tak to na mnie wpływa. Ostatnio zaczęłam nawet podejrzewać celiakię u siebie .
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-11, 22:55   #14
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Re: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez mbamboo Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, że też się przyzwyczaję, bo mnie dopiero mija drugi rok w UK. Klimat już sprawia mi niewiele problemów, tylko ta woda w kranach i jedzenie są martwiące. Na wodę nic nie poradzę, ale gotujemy z chłopakiem sami to samo co w Polsce, praktycznie nie jemy tych super gotowych dań typu lazania czy sałatki z Tesco, rzadko też coś zamawiamy, więc nie wiem dlaczego aż tak to na mnie wpływa. Ostatnio zaczęłam nawet podejrzewać celiakię u siebie .
no to witam. U mnie sie zaczelo pare miesiecy po przyjezdzie do UK. na poczatku myslalam, ze to ja sama sobie to robie (jem za duzo, albo co), dopiero ostatnio moj GP zdiagnozowal mniej wiecej.
Co zabawne, moj maz ma dokladnie to samo, ale w lzejszej wersji - moze jesc, ale dosc nieprzyjemnie sie jego brzuch zachowuje.

mozliwe jednak, ze to nie to, jednak... u mnie wyeliminowanie produktow zlagodzilo efekty. Moze odstaw wszystko z glutenem i zobacz jak sie bedziesz zachowywac?
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 06:54   #15
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Re: Dot.: Re: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
no to witam. U mnie sie zaczelo pare miesiecy po przyjezdzie do UK. na poczatku myslalam, ze to ja sama sobie to robie (jem za duzo, albo co), dopiero ostatnio moj GP zdiagnozowal mniej wiecej.
Co zabawne, moj maz ma dokladnie to samo, ale w lzejszej wersji - moze jesc, ale dosc nieprzyjemnie sie jego brzuch zachowuje.

mozliwe jednak, ze to nie to, jednak... u mnie wyeliminowanie produktow zlagodzilo efekty. Moze odstaw wszystko z glutenem i zobacz jak sie bedziesz zachowywac?
Zawsze miałam tego typu problemy, szczególnie w sytuacjach stresowych tak reaguję, więc nie chcę się nakręcać niepotrzebnie. Jednak niestety objawy są już praktycznie stałe od kilku miesięcy, więc muszę faktycznie pokombinować z dietą. Ciekawe, czy tutaj produkty typu chleb są aż tak różne od polskich, że ich nie tolerujemy, czy może stres związany z wyprowadzką jest odreagowywany z opóźnieniem w taki sposób.
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 08:23   #16
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Re: Dot.: Re: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez mbamboo Pokaż wiadomość
Zawsze miałam tego typu problemy, szczególnie w sytuacjach stresowych tak reaguję, więc nie chcę się nakręcać niepotrzebnie. Jednak niestety objawy są już praktycznie stałe od kilku miesięcy, więc muszę faktycznie pokombinować z dietą. Ciekawe, czy tutaj produkty typu chleb są aż tak różne od polskich, że ich nie tolerujemy, czy może stres związany z wyprowadzką jest odreagowywany z opóźnieniem w taki sposób.
na pewno, jak czytasz liste skladnikow, z jakich chleb zostal wyprodukowany, albo to ile wycieka 'czegos' z kurczaka podczas smazenia... tutaj wszystko jest nafaszerowane chemia byle sie nie psulo. No litosci, pomidor, co nei zgnije przez 3 tygodnie? (dla testu raz zostawilam). Nie wiem juz gdzie kupowa jedznie, bo nawet jak pojde do waitrose to i tak jakosc produktow pozostawia wiele do zyczenia.

teraz odstawilam wszystkie produkty mleczne i maczne, pieke sama, gotuje sama, wiem mniej wiecej co sie znajduje w moich potrawach (mniej wiecej, bo nie mam gwarancji co do jakosci warzyw, ryb i miesa) i jest lepiej. Akurat UK daje duzo mozliwosci, mleka migdalowe, z orzechow laskowych (jezeli ktos nie trawi soi), pieczywo bezglutenowe (paskudne jak nie wiem...) czy inne czekolady, batoniki i makarony. Sprobuj przez 2 tygodnie i zobacz czy sie lepiej poczujesz.

i nie stresuj sie Gdzie sie wyprowadzasz?
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 19:00   #17
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Re: Dot.: Re: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
na pewno, jak czytasz liste skladnikow, z jakich chleb zostal wyprodukowany, albo to ile wycieka 'czegos' z kurczaka podczas smazenia... tutaj wszystko jest nafaszerowane chemia byle sie nie psulo. No litosci, pomidor, co nei zgnije przez 3 tygodnie? (dla testu raz zostawilam). Nie wiem juz gdzie kupowa jedznie, bo nawet jak pojde do waitrose to i tak jakosc produktow pozostawia wiele do zyczenia.

teraz odstawilam wszystkie produkty mleczne i maczne, pieke sama, gotuje sama, wiem mniej wiecej co sie znajduje w moich potrawach (mniej wiecej, bo nie mam gwarancji co do jakosci warzyw, ryb i miesa) i jest lepiej. Akurat UK daje duzo mozliwosci, mleka migdalowe, z orzechow laskowych (jezeli ktos nie trawi soi), pieczywo bezglutenowe (paskudne jak nie wiem...) czy inne czekolady, batoniki i makarony. Sprobuj przez 2 tygodnie i zobacz czy sie lepiej poczujesz.

i nie stresuj sie Gdzie sie wyprowadzasz?
Chodziło mi o wyprowadzkę tutaj; tak jak mówiłam, jestem dość "świeża", bo dopiero miną mi dwa lata niedługo. Ale faktycznie źle się wyraziłam, mam na myśli stresy ogólne.
Dzięki za porady i zainteresowanie, popróbuję Owoce i warzywa kupuję w małym "osiedlowym" sklepiku. Nie wyglądają tak idealnie jak te marketowe, ale faktycznie psują się wtedy kiedy powinny.
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-12, 23:15   #18
Nebula
Zakorzenienie
 
Avatar Nebula
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 5 326
GG do Nebula
Dot.: Re: Dot.: Re: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez mbamboo Pokaż wiadomość
Chodziło mi o wyprowadzkę tutaj; tak jak mówiłam, jestem dość "świeża", bo dopiero miną mi dwa lata niedługo. Ale faktycznie źle się wyraziłam, mam na myśli stresy ogólne.
Dzięki za porady i zainteresowanie, popróbuję Owoce i warzywa kupuję w małym "osiedlowym" sklepiku. Nie wyglądają tak idealnie jak te marketowe, ale faktycznie psują się wtedy kiedy powinny.
to ja mam podobny staz, w pazdzierniku mina dwa lata.
co do sklepikow - wlasnie takie sa najlepsze. Ja najczesciej zakupy robie w roots'n'fruits, nie wiem czy ten sklep jest tez u Ciebie.
Niestety, ostatnio ze wzgledu na ceny, czas i odleglosc od sklepu (przeprowadzilismy sie) zaczelam kupowac w asdzie i sie zastanawiam czy to nie mialo wplywu na jakosc jedzenia. Zaczelam tez jesc wiecej miesa, bo przez pierwszy rok nie jadlam go prawie w ogole; okazjonalnie rybcie.

jak chcesz to chetnie Cie powspieram w odstawieniu pewnych produktow. zajmuje sie troszke dietetyka, gotowaniem, fitnesem itd, nie w kwestiach zawodowych a zainteresowaniach, wiec jak chcesz to mozesz na pw przedyskutowac ze mna to co jesz, jak reagujesz itd. ja sama nadal siebie obserwuje i nie umiem wskazac jednoznacznei co mi szkodzi, ale notatek mam sporo.

trzymaj sie!
__________________
Lubisz metal? Poznaj Strain!
Nebula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-06-14, 19:35   #19
mbamboo
Wtajemniczenie
 
Avatar mbamboo
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 376
Dot.: Re: Dot.: Re: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez Nebula Pokaż wiadomość
to ja mam podobny staz, w pazdzierniku mina dwa lata.
co do sklepikow - wlasnie takie sa najlepsze. Ja najczesciej zakupy robie w roots'n'fruits, nie wiem czy ten sklep jest tez u Ciebie.
Niestety, ostatnio ze wzgledu na ceny, czas i odleglosc od sklepu (przeprowadzilismy sie) zaczelam kupowac w asdzie i sie zastanawiam czy to nie mialo wplywu na jakosc jedzenia. Zaczelam tez jesc wiecej miesa, bo przez pierwszy rok nie jadlam go prawie w ogole; okazjonalnie rybcie.

jak chcesz to chetnie Cie powspieram w odstawieniu pewnych produktow. zajmuje sie troszke dietetyka, gotowaniem, fitnesem itd, nie w kwestiach zawodowych a zainteresowaniach, wiec jak chcesz to mozesz na pw przedyskutowac ze mna to co jesz, jak reagujesz itd. ja sama nadal siebie obserwuje i nie umiem wskazac jednoznacznei co mi szkodzi, ale notatek mam sporo.

trzymaj sie!
Dzięki za porady, skorzystam na pewno.
__________________
mbamboo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-06-14, 20:28   #20
parodia
Zakorzenienie
 
Avatar parodia
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: /
Wiadomości: 6 532
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez SOCKI Pokaż wiadomość
Ja mam z kolei w drugą stronę, jeśli idzie o cerę. W Niemczech, a teraz w Szwajcarii mój stan cery jest niemal idealny, bardzo mi służy tutejsza woda. A nie umiem nie umyć twarzy wodą, samymi micelami i żelami, bo po prostu czuję się nieświeżo. .
Mam podobnie w Austrii, nagle skończyła mi się nadwrażliwość skóry
Do tego od kilku miesięcy piję prawie tylko wodę z kranu.
__________________

parodia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-02, 13:25   #21
xandra23
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 674
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Mam tak samo, ale jestem tu niecały miesiąc- włosy- makabra- farba zeszła mi ekspresowo, skóra sucha tak, że olejki nic nie dają no i problemy trawienne- jedyne co, po czym nie ląduję w toalecie, to jogurty. Gotuję sama, nie kupuję gotowych dań- a mimo to mój organizm ich w ogóle nie przyjmuje. O kupnym nie wspomnę- spróbowałam frytek- tragedia z moim żołądkiem. A coś jeść muszę. I mam problem- bo jedyne co jakoś utrzymuje mnie przy życiu to jogurty i ziemniaki (wędlina, pieczywo, mięso, sery- wszystko mi szkodzi)- więc zjadam jogurt na śniadanie, na obiad ziemniaki i jakoś staram się nie mdleć z głodu, w innym przypadku jak coś zjem to nie wychodzę z toalety przez pół godziny; do tego makabryczne bóle brzucha. Najlepsze przy tym, że nie chudnę- nic,a nic. Chorowałam w dzieciństwie na celiakię i nie wiem czy po prostu nie mam nawrotu.
__________________
"Bycie pozytywnie nastawionym może nie rozwiąże wszystkich Twoich problemów, ale wkurzy wystarczająca liczbę ludzi, by warte było zachodu".
xandra23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 20:32   #22
Viridian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 213
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Ja też zaliczyłam problemy z włosami w UK, tzn. z przetłuszczających się zmieniły się z dnia na dzień w suche siano. Odkrycie, które uratowało mi czuprynę to Leave In Conditioner firmy Creation's Garden, którą kupiłam niejako przypadkowo w TK Maxxie (nie wiem, czy można dostać ją gdzies indziej, bo firma jest amerykańska).

Może komuś pomoże, skład i opis tutaj:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...m-morocco.html

W UK kosztuje ok. 5 funtów, za tubkę prawie 300 ml.
Viridian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 20:42   #23
SOCKI
Zakorzenienie
 
Avatar SOCKI
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Szwajcaria
Wiadomości: 3 567
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez parodia Pokaż wiadomość
Mam podobnie w Austrii, nagle skończyła mi się nadwrażliwość skóry
Do tego od kilku miesięcy piję prawie tylko wodę z kranu.
Ja już nawet nie używam podkładu, jedynie przed okresem tradycyjnie kiedy pojawiają się jakieś niedoskonałości to odrobina korektora i z głowy. To takie fajne uczucie móc wreszcie chodzić sobie saute bez wstydu

W Niemczech piłam wodę z kranu, tutaj mój chłopak powiedział, że on nie wie jak jest, pijemy dlatego butelkowaną. Ale ta w mieście z fontann, pycha! Prawie tak dobra jak rzymska

Xandra23, a inne warzywa? Może powinnaś robić sobie surówki z marchewki i jabłka?

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Cytat:
Napisane przez Viridian Pokaż wiadomość
Ja też zaliczyłam problemy z włosami w UK, tzn. z przetłuszczających się zmieniły się z dnia na dzień w suche siano. Odkrycie, które uratowało mi czuprynę to Leave In Conditioner firmy Creation's Garden, którą kupiłam niejako przypadkowo w TK Maxxie (nie wiem, czy można dostać ją gdzies indziej, bo firma jest amerykańska).

Może komuś pomoże, skład i opis tutaj:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...m-morocco.html

W UK kosztuje ok. 5 funtów, za tubkę prawie 300 ml.
Myślisz, że w każdym TK Maxx go znajdę? Posłałabym Tż przy okazji, jak już się włóczy czasem po tym Londynie to niech coś z tego mam
__________________
Wymiana książkowa, czyli porządki styczniowe

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...3#post44413363
SOCKI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-23, 22:37   #24
Viridian
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 213
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez SOCKI Pokaż wiadomość
Myślisz, że w każdym TK Maxx go znajdę? Posłałabym Tż przy okazji, jak już się włóczy czasem po tym Londynie to niech coś z tego mam
Nie mam pojęcia, ale w recenzji na wizażu dziewczyna pisze, że kupiła go w Warszawie, więc chyba pojawia się dość regularnie. Mała uwaga; mają oprócz tego normalną, spłukiwaną odżywkę oraz szampon tej samej firmy z prawie identycznymi tubkami (piszę, bo wiadomo, jak to mężczyźni mają z kupnem kosmetyków ).
Viridian jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 06:55   #25
Ankalime
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
Dot.: Wyjazdowe problemy kosmetyczno/zdrowotne..dlaczego?

Cytat:
Napisane przez anitusica Pokaż wiadomość
Dziewczyny, temat może wydawać się błahy i nie na to forum, ale chcialabym zapytać Was, czy też po wyjeżdzie powiedzmy 'za zachód' zaczełyście mieć takie problemy jak np wzmożone wypadanie włosów, na które nic nie pomaga, problemy z cerą i wagą?
Zauważyłam u siebie dosłownie takie same "objawy" emigracji
Na początku wypadały mi włosy garściami - dosłownie i w przenośni; unormowało się to dopiero po paru miesiącach. Myślę, że był temu winny przede wszystkim stres. Do pracy także rower i przytyłam 5 kg, niby niedużo ale jestem niska i wyglądałam jak pulpet, mimo, że jeździłam prawie godzinę dziennie rowerem... W tym momencie zrzuciłam balast i chudnę dalej, chociaż już praktycznie nie używam roweru. Nie mam zielonego pojęcia czemu aż tak przytyłam (w tamtym momencie waga przekroczyła liczbę, której nigdy nie widziałam na wyświetlaczu). Jeśli chodzi o trądzik... temat rzeka. W Polsce cera sucha, skłonna do zanieczyszczeń (poprzez zapychanie), ale pomagała mi naturalna pielęgnacja. A w Norwegii? Mieszkam dosłownie nad morzem i powietrze jest przeraźliwie wilgotne. Cera zrobiła się tłusta, ale jednocześnie przesuszona -pełno suchych skórek. Pryszcze, jakbym znowu dojrzewała. Jest gorzej niż było kiedykolwiek w Polsce, bo wysypuje mnie także na policzkach, gdzie nigdy nie miało to miejsca. Szczerze powiedziawszy to jestem trochę załamana tym stanem rzeczy Nie moge dojść do ładu ze swoją skórą.
Ankalime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:25.