2014-01-12, 21:41 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
|
Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Witam wszystkich. Piszę do was z takim zapytaniem, z moim TŻ nie stać nas na zakup własnego mieszkania, a wynajem tego co jest w okolicy jest po prostu... dramatem - mówiąc otwarcie nie wyobrażam sobie mieszkać pod kogoś dyktando bez jakichkolwiek zmian w przestrzeni otaczającej moją osobę. Znajomi wynajęli mieszkanie za całkiem fajną sumkę, ale.. zawsze musi być jakieś ale, kompletna rudera w której dostałabym szału i patrząc w przyszłość nie wyobrażam sobie zamieszkania w takim miejscu, więc wpadłam na pomysł - nie wiem czy jest to realne aczkolwiek warto spróbować, może któraś z was skorzystała z takiej alternatywy. Mieszkania komunalne bądź spółdzielcze, jak się o nie ubiegać? Czy wogóle jest jakaś szansa na dostanie takiego lokum? wiem że z dostaniem takiego mieszkania wiązał by się generalny remont, ale lepsze to niż wynajem czy kupno własnego - nie mając kasy a pakując się w kredyt na 30 lat. Taka wizja całkowicie nie wchodzi w grę. Czy któraś z was miała przygodę z takimi mieszkaniami? i skończyło się to z pozytywnym rozpatrzeniem sprawy?
---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ---------- Proszę o jasne, klarowne odpowiedzi |
2014-01-12, 21:53 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Nie wiem jak to w innych miejscowościach, ale u nas warunkiem jest nie bycie właścicielem nieruchomości. Trzeba zgłosić się do UM, wypełnić dokumenty, pojawiać się raz na jakiś czas i cierpliwie czekać. Są kolejki, dość spore, więc często oczekuje się nawet kilka lat. Czasem szybciej można dostać informację o wolnym lokalu, ale często okazuje się właśnie totalną ruderą - tak miał znajomy - zaproponowano mu pogorzelisko ... zazwyczaj jest przyznany jakiś czas na wyremontowanie, u nas wolny od płacenia czynszu. Pytanie - czy masz na tyle kasy, żeby wyremontować ruderę? Remont mieszkania to koszt kilkunastu-kulkudziesięciu tysięcy, więc jeśli nie macie kasy, to jak chcecie żyć?
Ja zastanawiałam się nad taką możliwością. Po głębszym przemyśleniu sprawy, zrezygnowałam i wzięłam kredyt hipoteczny z dodatkiem na remont, teraz mam swoje mieszkanko, remontuję je po swojemu. Raty wiadomo, spłacać trzeba, coś za coś....
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2014-01-12, 22:00 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Podstawowe kryteria spełniamy. Nie chodzi o to że nie mamy totalnie pieniędzy na zycie czy cokolwiek, po prostu nie stać nas na wyjęcie kasy z kieszeni i wyłożenie 150-200 tyś na mieszkanie, a kredyt mnie generalnie dobija - spłacać go przez całe zycie? Nie wyobrażam sobie tego jak jedno z nas nagle traci pracę i toniemy w długach, dlatego szukamy jakieś alternatywy to by było nasze pierwsze mieszkanie więc chcemy to zrobić z głową i rozsądnie zastanowić sie nad jakaś opcją. Zamierzamy zamieszkać od lipca więc jest sporo czasu na podjęcie jakiś decyzji więc szukam jakiegoś wyjścia z tej sytuacji. Słyszałam, że mając jakieś znajomości można kolejkę przeskoczyć, ale jak to jest w rzeczywistości nie wiem, chociaż stało wolne mieszkanie w moim bloku i nagle okazuje się ze moja znajoma dostała je od reki a ciocia pracuje w spółdzielni.
|
2014-01-12, 22:00 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7 771
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Jesteś sierotą lub pochodzisz z rodziny patologicznej? Niepełnosprawność uniemożliwia Ci pracę? W przypadku, gdy po prostu nie chcecie brać kredytu, nie podoba Wam się mieszkanie w wynajmowanym mieszkaniu i kombinujecie jak tu wyrwać coś za darmo raczej będzie Wam bardzo ciężko. |
|
2014-01-12, 22:06 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Nie jestem ani sierotą, ani niepełnosprawną osoba, ani również nie stać nas na wzięcie kredytu, a wynajmowanie rudery? lub płacenie komuś 1500 odstępnego żeby mieszkać w czymś sensowym też jest lekkim dysonansem..
|
2014-01-12, 22:10 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7 771
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Rozumiem. Ale te mieszkania są dla najbardziej potrzebujących rodzin. Każdy by chciał dostać swoje lokum od tak: "Bo ja nie chcę brać kredytu, bo ja nie będę wynajmować czegoś brzydkiego, bo szkoda mi oddawać pół wypłaty najemcy". 90% młodych ludzi jest w takiej sytuacji. |
|
2014-01-12, 22:14 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Dlatego tak długie są kolejki... Przypomniało mi się, że czasami można też tanio kupić mieszkanie z licytacji komorniczej. Warto poszukać na stronach www spółdzielni, czasami ogłaszają takie licytacje i można za śmieszne pieniądze dostać mieszkanie. No ale niestety nie za darmo Ewentualnie możecie poszukać tzw. TBSów - wpłaca się pewien wkład własny, np. ok 20.000 i można mieszkać w mieszkaniu w nowo wybudowanym bloku płacąc tylko czynsz (nieco wyższy).
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
2014-01-12, 22:18 | #8 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Realnie wygląda to tak, że mama mojej koleżanki po mniej więcej ćwierćwieczu czekania dostała wreszcie mieszkanie komunalne. Znajomości nie pomogły za bardzo. Kolejka jest ustalana wg ścisłych wytycznych i ludzie, którzy są w tej kolejce bardzo pilnują czy ktoś nie wskoczył na listę przed nich, a jeśli tak, to dlaczego. Mieszkań komunalnych jest mało, rotacja niezbyt duża, chętnych ogrom, więc nie liczyłabym na takie mieszkanie, no chyba, że w perspektywie wielu lat cierpliwego czekania (może dorobicie się w tym czasie np. trojaczków, co zwiększy wasze szanse na mieszkanie komunalne).
|
2014-01-12, 22:19 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Właśnie dlatego staram sie być w tych 10% i próbuje wymyślić jakąś alternatywę, każdy człowiek potrzebuje stabilizacji, a podpisując umowę z najemcą na 3 miesiące raczej jej nie zdobędę. Zdolności kredytowej nie mamy, więc o kredycie nie ma co myśleć. Oddawanie większą część wypłaty i "bidowanie" to nie jest dobre rozwiązanie - bynajmniej dla mnie.
Swojego mieszkania nie mieliśmy nigdy - więc jedno kryterium spełnione, mieszkamy na terenie gminy od dziecka - kolejne, nie wiem jakie są jeszcze, ale chciałabym dowiedzieć się czy jest jakakolwiek szansa na dostanie takiego mieszkania. |
2014-01-12, 22:20 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7 771
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
"Przedmiotem działania towarzystw budownictwa społecznego jest budowanie domów mieszkalnych i ich eksploatacja na zasadach najmu. Warunki, jakie musi spełniać osoba fizyczna, ubiegająca się o mieszkanie z zasobów towarzystwa budownictwa społecznego, przedstawiono w ustawie z dnia 26 października 1995 r. o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego (Dz.U. 1995 nr 133 poz. 654). Zgodnie z art. 30 ww. ustawy TBS może wynająć lokal mieszkalny, jeżeli: osoba fizyczna oraz osoby zgłoszone do wspólnego zamieszkania, w dniu objęcia lokalu, nie posiadają tytułu prawnego do innego lokalu mieszkalnego w tej samej miejscowości dochód gospodarstwa domowego, w dniu zawarcia umowy najmu, nie przekra-cza 1,3 przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w danym województwie, ogłoszonego przed dniem zawarcia umowy najmu, więcej niż: a) o 20% w jednoosobowym gospodarstwie domowym b) o 80% w dwuosobowym gospodarstwie domowym c) o dalsze 40% na każdą dodatkową osobę w gospodarstwie domowym, w którym mieszka większa liczba osób." |
|
2014-01-12, 22:23 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Trojaczków nie przewidujemy :P z racji braku wspólnego zakwaterowania. A mieszkania z wynajmu w mojej miejscowości tragedia, cenowo i mieszkaniowo. Raz ceny z kosmosu, a mieszkanie w tragicznym stanie.. więc i tak źle i tak niedobrze.
|
2014-01-12, 22:25 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 712
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Jest szansa, naszemu znajomemu się udało, z tym, że w starej kamienicy, do totalnego remontu. Ale to zależy jakie masz wymagania. Np. dla mnie ważnym kryterium było centralne ogrzewanie, ciepłe i suche mieszkanie. Wybierając między dostępnymi mieszkaniami komunalnymi, trafić na takie w nowszym bloku, to jak wygrać 1000000000 w totka. Próbujcie, jeśli jest szansa, to czemu z niej nie skorzystać?
---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ---------- Cytat:
__________________
http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga |
|
2014-01-12, 22:27 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Podłamałam się delikatnie mówiąc, bo Polska nie stawia przed młodymi żadnych perspektyw, nie dorastamy do pięt krajom UE.. najlepiej stąd wyjechać i mieć święty spokój.. ale cóż nie można się tak łatwo podać, pójdę do urzędu popytam najwyżej odczekam 15 lat może wtedy kopnie mnie zaszczyt mieszkania komunalnego.. aczkolwiek jeżeli macie jeszcze jakieś rozsądne propozycje, bądź przygody z wyżej wspomnianymi mieszkaniami to chętnie poczytam!
|
2014-01-13, 11:31 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Jesteś młoda, masz dwie ręce więc jak młody czlowiek bierz sie do roboty i zarób na swoje mieszkania, argument bo to straszne splacac kredyt przez 30 lat- jest argumentem od czapy.
Kredyty sa dla ludzi, i bardzo mały % stac na zakup mieszkania za gotówkę, ot tak. |
2014-01-13, 12:19 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Nie jestem leniwa, moj TŻ też nie jeżeli o to chodzi, oboje pracujemy ja będę szukać lepszej pracy a i tak nie dostaniemy kredytu gdyż nie mamy umów na czas nie okreslony, więc jak się to ma do dwóch rąk i roboty? Nijak.
---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ---------- Sprawdzałam dofinansowania mieszkanie dla młodych, całkiem fajne dopłaty.. i nie duże raty aczkolwiek kto da nam kredyt i tu cały paradoks. Rata kredytowa + czynsz i ogólne opłaty wyszły by podobnie jak wynajem i płacenie odstępnego gdyż niektóry krzyczą sobie 800 zł za samo odstepne a gdzie czynsz, prąd, woda, gaz? |
2014-01-13, 14:14 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Mozna wynająć kawalerkę , pokój, odkładać, szukać kredytów odpowiednich do swojej sytuacji. Tak, często opłaty za wynajem sa takie same jak opłaty kredytu, ale gdy nie ma szans na kredyt pozostaje wynajem i tyle. Nie wszyscy moga i muszą miec od razu swoje mieszkanie. |
|
2014-01-13, 14:33 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7 771
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Państwo absolutnie nie ma obowiązku zapewniania mieszkania każdemu, kto po prostu chce mieszkać "na swoim". Nie wiem jak to delikatnie napisać, ale.... po prostu nie ma nic za darmo. Naturalna kolej rzeczy: chcę coś mieć to na to pracuję. Nie stać mnie to nie mam. Pomoc socjalna jest dla osób naprawdę potrzebujących, chorych, rodzin wielodzietnych na skraju ubóstwa. |
|
2014-01-13, 16:40 | #18 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Autorko, jeśli boicie się kredytu na 100 tys i więcej (rozumiem to!) to może zainteresowalibyście się mieszkaniem z przetargu? |
|
2014-01-13, 16:48 | #19 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
no fajnie, ja też chcę mieszkanie za darmo żeby mi ktoś dał. Rzeczywistość jest taka, że albo wynajmujesz, kupujesz na kredyt lub zasuwasz za granicą kilka lat. Nie wiem skąd ten pomysł, że państwo ma dać każdemu mieszkanie, to nie socjalizm.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-01-13, 20:11 | #20 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Dać za darmo to mogą rodzice, czy dziadkowie, jeśli mają nadmiar mieszkań
|
2014-01-13, 22:14 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
__________________
|
|
2014-01-14, 05:28 | #22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
A to już wujek google dokładnie wyjaśni
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-01-14, 07:20 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Niestety tak to już jest, że za darmo się nic nie dostanie Myśmy z tż osiedlili się z dala od naszych rodzinnych miejscowości właśnie dlatego, że w nich nie byłoby nas stać na kupno mieszkania. Wybraliśmy Katowice, bo tu są stosunkowo wysokie płace (w sektorze, w którym tz pracuje) a jeszcze niskie ceny mieszkań. Myślisz, że nam było łatwo? Ale na tym polega dorosłość, że trzeba podejmować trudne decyzje |
|
2014-01-14, 12:01 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7 771
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Nie wiem niestety jak to jest z mieszkaniami, ale np. różnego rodzaju zasilki/zapomogi bywają w tam znacznie wyższe. Ostatnio było przecież głośno o Polakach pobierających pieniądze na dziecko z UK. |
|
2014-01-14, 13:36 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Z drugiej strony najlepsze perspektywy dla młodych wg takiej teorii są w slumsach w wielkich miastach - gdzie się wybudujesz to twoje |
|
2014-01-14, 21:11 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 34
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Dokładnie chodziło mi o to, że w innych krajach UE zupełnie inaczej traktuje się ludzi nie tylko młodych ale i starszych, jest większe pole do popisu jak i większe pieniądze, jak można wziąźć kredyt za płace minimalną w tym kraju? nie można, nie oczekuje że dostane piękne mieszkanie z całym wyposażeniem ZA DARMO broń Boże, ale nie mamy zdolności kredytowej gdyż nie mamy umów na czas nie określony, a o ile wiem to jest potrzebne do kredytu na taką kwotę, więc staram się wymyślić coś na zastępstwo bo uważam że mieszkanie w wynajmowanym mieszkaniu i płacenie odstępnego jest totalną głupotą bo rownie dobrze można by było za to odstępne spłacać raty kredytu, na SWOJE mieszkanie, ale i tu koło się zamyka, stąd moje pytanie o takie też mieszkanie, ale jak widać nic z tego. W TBS też lipa bo i duża kaucja i czynsz jakbym wynajmowała. Także żyć nie umierać w Polsce
|
2014-01-14, 21:26 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 7 771
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Opcje dla takich młodych ludzi są następujące: -mieszkać z rodzicami, odkładać pieniądze; -na razie się przemęczyć, liczyć na lepszą pracę, później wziąć kredyt; -jeśli zna się dobrze język, jest specjalistą w jakiejś dziedzinie (chociaż i bez tego ludzie jadą na zmywak) można rozważyć wyjazd na rok-dwa za granicę, zarobione pieniądze przeznaczyć na wkład na własne mieszkanie; -jeśli chęć bycia na swoim jest tak silna, że nie można już wytrzymać ani miesiąca to odżałować i jednak wynająć mieszkanie, nie wszystkie to rudery, nie zawsze nie wolno w nich nic zmienić, niektórzy właściciele zezwalają na drobne remonty; -jeśli na nic innego nas nie stać, a już koniecznie nie chce się płacić np. 800 zł za całość, można np. wynająć dwupokojowe mieszkanie na pół ze znajomymi, zaoszczędzone pieniądze odkładać; -niektórzy jeszcze mają to szczęście, że dostają mieszkania od rodziców, dziadków. Naprawdę nie rozumiem tej roszczeniowej postawy "ech, jakie to życie w Polsce złe, nie chcą mi dać mieszkania, przecież nie chcę z całym wyposażeniem, może być puste". ? Coraz bardziej nie wiem, o co Ci chodzi. |
|
2014-01-14, 22:09 | #28 | |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Niekoniecznie musisz mieć umowę na stałe. Koleżanka ma kredyt na mieszkanie przy 2-3 letnich umowach na czas określony, obecnie ma kontrakt. Trzeba być wiarygodnym dla banku, mieć własny wkład, historię kredytową, bo to też jest punktowane. Bywa, że dwie osoby ze stałymi umowami nie dostają kredytu na mieszkanie, bo nigdy nie brały nic na raty, nie miały kart kredytowych, nawet abonamentu na telefon. Dla banku są oni zbyt dużą niewiadomą i system może odrzucić taki wniosek. Takie info mam od dyrektora oddziału dużego banku. Facet siedzi w branży od lat, więc ma doświadczenie. |
|
2014-01-15, 09:02 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
No sorry, ale trudno takim osobom dogodzić. Doczytaj jaki% na zachodzi ludzi ma własne mieszkania, a ile z nich wynajmuje i żyje bez jojczenia. Nawet się nie pofatygowałaś do banku aby zapytac o kredyt, ale narzekasz. Skoro nie masz szans na kredyt to płaciśz za wynajem i tyle- po kiego sto razy to roztrząsać? Ew. znajdz dzianego faceta z mieszkaniem. |
|
2014-01-15, 09:51 | #30 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: Potrzebuję porady mieszkaniowej!
Cytat:
Boże.... ale bzdury piszesz. Mieszkania na zachodzie kosztują więcej niż w Polsce (mówię o średniej cen), ponieważ i ludzie zarabiają właśnie więcej. W Polsce ceny mieszkań są normalne w stosunku do zarobków, ceny innych usług/produktów są astronomiczne. Nie każdy młody człowiek może sobie pozwolić na swoje własne mieszkanie, tylko ci naprawdę bogaci. Nie wiem, skąd masz takie informacje... W innych krajach ludzie tez biorą kredyty na 20 lat i więcej... Przykład: tu gdzie mieszkam (Norwegia) średnio za dom trzeba dać około 3,5 mln koron, gdzie jest to dom do remontu a remont łazienki zamyka się mniej więcej w okolicach 150-200 tys. koron, jest to standard (nie można sobie remontować łazienki samemu, trzeba mieć papiery). I ludzie biorą te kredyty, bo jakie jest wyjście. Nie wiem jakie macie wyobrażenie o życiu... Ale za darmo, jak mawiał mój dziadek, to w pyszczydło można dostać W każdym bądź razie, życzę Wam powodzenia, sama wiem jak trudne są takie decyzje. Edytowane przez Ankalime Czas edycji: 2014-01-15 o 09:53 |
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.