Majówki 2016, czyli przyszłe majowe mamusie :)

[gingerbre]

Napisane przez fablous

Też tak mam
Niby nie wiem co mi się chce a nagle przychodzi myśl: o, zjadłabym to i wtedy już o niczym innym nie myślę



ojej ja też tęksnię za zumbą
A planujecie wykonywać jakieś ćwiczenia dla kobiet w ciąży, typu joga lub pilates? Ponoć fajnie przygotowują do porodu ale u mnie niestety nigdzie nie ma takich grup zorganizowanych. Musiałabym sama w domu je wykonywać



Te zachcianki są straszne, w jednej chwili czuję, że po prostu MUSZĘ to zjeść



Ja też czekam niecierpliwie aż moja Gadzinka zacznie się ruszać. To już koniec 15tc więc chyba bliżej niż dalej



Super, że usg genetyczne wyszło dobrze
A jakieś przewidywania co do płci były?

Ja się zastanawiałam nad pilates i streching. Tyle, że nigdy nie byłam i takie rozciąganie bardzo nudne i mało dynamiczne mi się wydaje. Chociaż pewnie jak brzuch urośnie, będzie w sam raz Ktoś z Was chodzi? Ja na siłowni korzystam z orbitreka i bieżni.

---------- Dopisano o 08:08 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Napisane przez Monanka83

Ciepłe majtasy i outdoorwalking nie ma sobie równych ��

I świeże powietrze koniecznie!

[fablous]

Napisane przez synteleia

Ale super, że wszystkie macie prawidłowe wyniki jak widać większość ciąż faktycznie jest prawidłowa

mnie usg czeka w poniedziałek, i też strasznie się denerwuję, nie mogę zasnąć

to jest badanie usg u mojego lekarza prowadzącego (w 13 tc) i widziałam na jego stronie internetowej informację że posiada "certyfikat i licencję Fetal Medicine Foundation" to chyba nic innego jak usg genetyczne?

Jestem ciekawa czy mi też to zrobi, i czy w cenie wizyty, nic mi nie mówił ostatnio jak byłam żebym przygotowała się na jakiś większy wydatek czy coś, wiec może...

Mój też ma ten certyfikat
Usg genetyczne zrobił mi w ramach wizyty, płaciłam tyle co normalnie.
Natomiast na uzupełniające badania z krwi skierował mnie już prywatnie i płaciłam za nie dodatkowo 245zł. Były oczywiście dobrowolne i nie musiałam ich robić jednak powiedział mi, że większość jego pacjentek decyduje się na test nawet jeśli po usg nie ma specjalnych wskazań.
Uważam, że lepiej zrobić niż nie

Napisane przez agassek

Dokładnie
Tylko wtedy trzeba sobie narzucić, że nie ma bata, wychodzimy i już.
A wiesz jak to jest... albo pogoda nie taka, albo się nie chce, bo coś tam innego wypadło... Boję się, że będzie maj, a ja nadal nie ruszę tyłka z domu

Zauważyłam, że mi również świeże powietrze bardzo dobrze służy. Głowa tak nie boli i ogólnie lepiej się czuję. Kiedy trafi mi się dzień, że w ogóle nie wychodzę z domu to wieczorem czuję się taka wymemłana i sflaczała, zero energii i siły

[manufakturapiekna]

Napisane przez pawie_oczko

Hej


za chuste! jaka kupiłaś?

Pawie oczko zdecydowałam się na didymos apricot/Ruby z jedwabiem, czaje się jeszcze na jakąś o długości 4,6 w stonowane tonacji żeby mąż też ponosił

[Clio_99]

no_doubt cieszę sie, że wszystko dobrze i gratuluje infekcja się nie przejmuj, zbadalabym Cię Twój lekarz i pewnie zapisze jakieś globulki i po sprawie. Infekcje niestety zdarzają się często w ciąży.

Ja narazie przez tego krwiaka mam zakaz ćwiczeń, mam dużo odpoczywać. Małe na spacerki chodze. Tylko jakiś piesek by się przydał bo nie zawsze jest z kim dzisiaj ide w południe z kolezanka i jej 4 miesięczna córeczką na spacer nad jeziorko. Na następnej wizycie zapytam lekarza czy mogę chociaż te 30 min dziennie na rowerku stacjonarnym pojeździc. Oj po ciąży mnie czeka niezła dieta i karnet na fitness jak nic.

Cukrzycy ciazowe wspolczuje, sama nie martwie zeby mi nie wyszła.

[manufakturapiekna]

Takie głupie pytanie, skąd się bierze cukrzyca w ciąży?
Czy jak w rodzinie mam cukrzyków to jestem bardziej narażona?

[Clio_99]

Głównie to zasługa poprostu hormonów. Obciążone ryzykiem są osoby z cukrzycą w rodzinie, z nadwagą, PCO. Ja mam właśnie PCO, z waga też nie najlepiej ostatnio. Ale narazie glukoza na czczo wyszła ok.to krzywa dopiero po 20 tyg. Się robi więc chyba niepotrzebnie się martwie na zapas

[manufakturapiekna]

Póki co wyniki tez mam ok, ale mama, babcia i ciocie chorują na cukrzycę wiec jakieś obciążenie mogę mieć. Do słodkiego mnie póki co nie ciągnie ale jem dużo owoców. Wagę równiez mogalabym mieć lepsza, póki co przytyłam 1kg, ale wyjściowa waga była dość duża :P

Dziewczyny a co uważacie o przechowywaniu krwi pepowinowej? Któraś z Was się decyduje?

[paulllina91]

Cześć mamuśki Mogę dołączyć?

Mam na imię Paulina, 24 lata, 1 ciąża - 14t,4d, tp wg. om 2 maj, wg. usg 9 maj. Od 1,5 roku mieszkam w Szwajcarii.

Niestety jeszcze nie znam płci, chociaż już 2 razy śniła mi się dziewczynka. Jestem strasznie szczęśliwa, bo myślałam, że będę miała spore problemy z zajściem o ile w ogóle się uda (PCOS) a tu bez żadnych specjalnych starań, taka niespodzianka

[meg22]

Hej,
napisałam wczoraj Gdańsk, chociaż w zasadzie to Gdynia

[AnneMariie]

Napisane przez paulllina91

Cześć mamuśki Mogę dołączyć?



Mam na imię Paulina, 24 lata, 1 ciąża - 14t,4d, tp wg. om 2 maj, wg. usg 9 maj. Od 1,5 roku mieszkam w Szwajcarii.



Niestety jeszcze nie znam płci, chociaż już 2 razy śniła mi się dziewczynka. Jestem strasznie szczęśliwa, bo myślałam, że będę miała spore problemy z zajściem o ile w ogóle się uda (PCOS) a tu bez żadnych specjalnych starań, taka niespodzianka

Witaj ️ widze, ze zaciazylysmy mniej wiecej w tym samym czasie. Domyslam sie, ze ciaza przebiega dobrze? Mam nadzieje

Przeczytalam trzy poprzednie strony, wszystkie o jedzeniu jestescie niesamowite!

[sylwiakaa]

Ja to o jedzeniu moge zapomniec. Jem jak roczne dziecko albo i nawet nie :/ zjadlam dwa wafle ryzowe i mam dosc. okropny problem mam z jedzeniem. Nawet nie mam zachcianek - bylo by wtedy latwiej. Jestem w 12+4 dniu a nic waga nie drgnela. Moze to dobrze, moze nie...

Swoja droga ciekawa jestem czy w uk zrobia mi badanie na cukrzyce ciazowa jesli mam pcos ale tak czy inaczej chce powiedziec ze ktos w rodzinie mial zeby zrobili bo tu tak o nie robia jesli nie ma wskazan.

toxo tez nie robia.

czeka mnie ciezki tydzien. wlasnie dzis przylatuje kuzynka na tydzien. pozwiedzac - a ja tak nie lubie centrum :/ a pozniej lece do PL z nia o ile zgodzi sie lekarz. Mam nadzieje ze 4 dni po zaczeciu 2 trymestru nic nie grozi w locie malenstwu...

[paulllina91]

Napisane przez AnneMariie

Witaj widze, ze zaciazylysmy mniej wiecej w tym samym czasie. Domyslam sie, ze ciaza przebiega dobrze? Mam nadzieje

Przeczytalam trzy poprzednie strony, wszystkie o jedzeniu jestescie niesamowite!

Lekarz na genetycznym powiedział, że wszystko tip top i wyniki badań krwi również ok. Więc jestem dobrej myśli
Ty też nie znasz jeszcze płci?




Nie wie m czy wy też tak macie ale ogarnęła mnie dzieciowa gorączka, cały czas myślę o wózkach, kaftanikach, łóżeczkach, zabawkach, bujaczkach itp. Do tego wszystkiego do tż, tylko o dziecku gadam a to właśnie wózek, a to katarek a to obcinacz do paznokci w towarzystwie staram się nad sobą panować i sama nie zaczynam tematu ale gdyby to zależało ode mnie dzieci i macierzynstwo to byłby temat nr. 1.

[fablous]

U mnie już 15tc a na wadze dopiero +0,5kg. Mam nadzieję, że niedługo nadrobię
Z jedzeniem jest średnio, mogę jeść małe porcje, całego obiadu nie ma mowy żebym w siebie wmusiła. Jem częściej ale mniej, tak podjadam bardziej

Też ostatnio sporo myślę o wyprawce. Oglądam wózki, łóżeczka, pościele, kocyki i zachwycam się jakie to wszystko śliczne

[paulllina91]

Zazdroszczę Wam takiego małego przyrostu wagi. Ja juz 6kg na plusie. Pewnie dlatego, że w ogóle nie wymiotowalam i cały czas męczą mnie zachcianki. Dziś mam ochotę na ogórkowa

[daggmara]

Napisane przez viki82

Nie jesteś sama choć na razie jak robiłam (to chyba był 8 tydzień) test obciążenia glukozą to wyniki wyszły w miarę... na razie mieszczę sie w normie, ale jak to powiedziała moja ginekolog, to bardzo prawdopodobne , że cukrzyca wróci ( miałam w pierwszej ciązy) jak będę robiła ponownie test w 28 tyg...
Okropność, choć jedyny plus tego taki, że przytyłam tylko 8 kg, bez diety pewnie byłoby 80 kg heheh

A masz stary glukometr? Mi ginka zalecila badac sobie przez tydzien glukometrem i wyniki takie srednie, zwlaszcza na czczo. Podejrzewam, ze dzisiejszego testu wyjdzie mi nietolerancja glukozy, inny wynik bedzie super mila niespodzianka.
Mam kolezanke, u ktorej w drugiej ciazy cukrzyca nie pojawila sie ponownie, trzymam kciuki i za Ciebie

Napisane przez meg22

Hej,
napisałam wczoraj Gdańsk, chociaż w zasadzie to Gdynia

A to moje rodzinne miasto


Co do przyrostu wagi, ja nie wymiotowalam, nudnosci zajadalam i jest 1,5kg na plusie, ale brzuch juz chyba widocznie urosl.

[meg22]

U mnie waga stoi właściwie w miejscu na początku tylko 2kg schudłam.
Zachcianek brak, jem normalnie

[AnneMariie]

Napisane przez paulllina91

Lekarz na genetycznym powiedział, że wszystko tip top i wyniki badań krwi również ok. Więc jestem dobrej myśli

Ty też nie znasz jeszcze płci?









Nie wie m czy wy też tak macie ale ogarnęła mnie dzieciowa gorączka, cały czas myślę o wózkach, kaftanikach, łóżeczkach, zabawkach, bujaczkach itp. Do tego wszystkiego do tż, tylko o dziecku gadam a to właśnie wózek, a to katarek a to obcinacz do paznokci w towarzystwie staram się nad sobą panować i sama nie zaczynam tematu ale gdyby to zależało ode mnie dzieci i macierzynstwo to byłby temat nr. 1.

Nie znam jeszcze, ale czuje dziewczynke. Zreszta nie tylko ja. Wszyscy mi tak mowia. Ale zobaczymy. Jak bedzie chlopiec to i tak wszyscy sie beda cieszyc a z imieniem problemu nie bedzie, bo z dziewczynka to sa spory

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez sylwiakaa

Ja to o jedzeniu moge zapomniec. Jem jak roczne dziecko albo i nawet nie :/ zjadlam dwa wafle ryzowe i mam dosc. okropny problem mam z jedzeniem. Nawet nie mam zachcianek - bylo by wtedy latwiej. Jestem w 12+4 dniu a nic waga nie drgnela. Moze to dobrze, moze nie...

Swoja droga ciekawa jestem czy w uk zrobia mi badanie na cukrzyce ciazowa jesli mam pcos ale tak czy inaczej chce powiedziec ze ktos w rodzinie mial zeby zrobili bo tu tak o nie robia jesli nie ma wskazan.

toxo tez nie robia.

czeka mnie ciezki tydzien. wlasnie dzis przylatuje kuzynka na tydzien. pozwiedzac - a ja tak nie lubie centrum :/ a pozniej lece do PL z nia o ile zgodzi sie lekarz. Mam nadzieje ze 4 dni po zaczeciu 2 trymestru nic nie grozi w locie malenstwu...

Ja wlasnie czekam na moje wyniki badan. Nie wiem co za badania robili ale z 7 fiolek krwi mi wzieli.
A co do jedzenie to pewnie gdybym byla w Pl to mialabym juz z 5kg na plusie. Ale tak wyszlo, ze wyspiarskie jedzenie mi ani troche nie podchodzi.

Lotu sie nie boj! Ja lecialam dwa razy w pierwszym trymestrze i bez obaw. A z tego co wszyscy mowia to 2 najbezpieczniejszy.
Trzymaj sie!!!

[viki82]

Napisane przez daggmara

A masz stary glukometr? Mi ginka zalecila badac sobie przez tydzien glukometrem i wyniki takie srednie, zwlaszcza na czczo. Podejrzewam, ze dzisiejszego testu wyjdzie mi nietolerancja glukozy, inny wynik bedzie super mila niespodzianka.
Mam kolezanke, u ktorej w drugiej ciazy cukrzyca nie pojawila sie ponownie, trzymam kciuki i za Ciebie







A to moje rodzinne miasto


Co do przyrostu wagi, ja nie wymiotowalam, nudnosci zajadalam i jest 1,5kg na plusie, ale brzuch juz chyba widocznie urosl.

Tak, mam stary ale kurczę nie powiedzieli mi, żebym badała teraz cukier i nie badam... a jem co popadnie może powinnam..
fajnie by było, aby teraz tej nieszczęsnej cukrzycy nie było...
Dziękuję, za Ciebie również trzymam kciuki aby wyniki były prawidłowe
ja miałam na czczo -> 88,9, po 1h -> 172,1, po 2h -> 90,1 a normy 75g to : na czczo - norma do 110, po 1 godzinie - norma do 180 , po 2 godzinach - norma do 140

[fruzjape]

Napisane przez manufakturapiekna

Pawie oczko zdecydowałam się na didymos apricot/Ruby z jedwabiem, czaje się jeszcze na jakąś o długości 4,6 w stonowane tonacji żeby mąż też ponosił

To druga kup 100% bawełny, bo dodatki bywaja trudne na początek I pamiętaj, zeby ja porządnie złamać przed majem

[manufakturapiekna]

Fruzjape skupiam się na używanych już wymietoszonych myślisz że kolkowa lub elastyczna też się przyda?

[zabciajs]

Napisane przez gingerbre

Ja się zastanawiałam nad pilates i streching. Tyle, że nigdy nie byłam i takie rozciąganie bardzo nudne i mało dynamiczne mi się wydaje. Chociaż pewnie jak brzuch urośnie, będzie w sam raz Ktoś z Was chodzi? Ja na siłowni korzystam z orbitreka i bieżni.[COLOR="Silver"]

Planuję, jeśli mdłości mnie opuszczą co tydzień chodzić na zajęcia fit mama. Coś tam z pilatesu jest, ćwiczeń na piłce. Zobaczymy.

Napisane przez fablous

U mnie już 15tc a na wadze dopiero +0,5kg. Mam nadzieję, że niedługo nadrobię
Z jedzeniem jest średnio, mogę jeść małe porcje, całego obiadu nie ma mowy żebym w siebie wmusiła. Jem częściej ale mniej, tak podjadam bardziej

U mnie zjedzeniem kiepsko. Rzadko mam apetyt. Jem bo inaczej mi niedobrze. Zmuszam się często ale po malutkich porcjach.
I mam +1kg - normalnie w ciągu dnia dawniej waga mi się zmieniała do 2 kg. Więc tak naprawdę nic nie przytyłam.
Dziś wymiotowałam-koniec bananów!!

Byłam u gina na nfz, zrobił mi cytologie.I żadne krwawienia nie wchodzą w grę przy takim badaniu jak tu ktoś pisał.
Dała mi skierowanie na to TSH i powiedziała żebym umawiała się do endo bo muszą mnie wpisać jak jestem w ciąży. Ale głowa mnie tak bolała, że popędziłam po wizycie do domu.

Wiecie, że na nfz dopiero teraz byłoby robione usg?I jest ich w ciąży tylko3? Chyba bym umarła 3 miesiące bez wiedzy co z moim maluszkiem!
W środe do gina prywatnie, będę mieć genetyczne. Nie mogę się doczekać.

W poniedziałek kończę 11 tydzień trzymajcie kciuki abym lepiej się czuła w 12!
A swoją drogą jak liczycie? 11tydzień i 5 dni to mówicie że jesteście w 12 tygodniu czy 11?

[fruzjape]

Napisane przez manufakturapiekna

Fruzjape skupiam się na używanych już wymietoszonych myślisz że kolkowa lub elastyczna też się przyda?

Z kółkowa nigdy sie nie polubiłam. Elastyczna jest spoko na sam początek jak człowiek boi sie jeszcze zamotać noworodka

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez zabciajs

Planuję, jeśli mdłości mnie opuszczą co tydzień chodzić na zajęcia fit mama. Coś tam z pilatesu jest, ćwiczeń na piłce. Zobaczymy.



U mnie zjedzeniem kiepsko. Rzadko mam apetyt. Jem bo inaczej mi niedobrze. Zmuszam się często ale po malutkich porcjach.
I mam +1kg - normalnie w ciągu dnia dawniej waga mi się zmieniała do 2 kg. Więc tak naprawdę nic nie przytyłam.
Dziś wymiotowałam-koniec bananów!!

Byłam u gina na nfz, zrobił mi cytologie.I żadne krwawienia nie wchodzą w grę przy takim badaniu jak tu ktoś pisał.
Dała mi skierowanie na to TSH i powiedziała żebym umawiała się do endo bo muszą mnie wpisać jak jestem w ciąży. Ale głowa mnie tak bolała, że popędziłam po wizycie do domu.

Wiecie, że na nfz dopiero teraz byłoby robione usg?I jest ich w ciąży tylko3? Chyba bym umarła 3 miesiące bez wiedzy co z moim maluszkiem!
W środe do gina prywatnie, będę mieć genetyczne. Nie mogę się doczekać.

W poniedziałek kończę 11 tydzień trzymajcie kciuki abym lepiej się czuła w 12!
A swoją drogą jak liczycie? 11tydzień i 5 dni to mówicie że jesteście w 12 tygodniu czy 11?

Ja bede miec pewnie 5 o ile nic sie nie wydarzy (potwierdzenie ciazy, genetyczne, polowkowe, w 32 tc i przed porodem). Uwazam, ze to spokojnie wystarcza.

Mowię, ze leci/trwa 12. Ale u lekarza zawsze skonczone tygodnie.

[zabciajs]

Napisane przez fruzjape

Ja bede miec pewnie 5 o ile nic sie nie wydarzy (potwierdzenie ciazy, genetyczne, polowkowe, w 32 tc i przed porodem). Uwazam, ze to spokojnie wystarcza.

Mowię, ze leci/trwa 12. Ale u lekarza zawsze skonczone tygodnie.

Ale pierwsze po 3 miesiącach, tego sobie nie mogę wyobrazić. Przecież ciąża mogła się źle zagnieździć, lub inne cuda...i takie życie w niewiedzy. Większość kobiet idzie wcześniej na usg prywatnie bo zwyczajnie nie wytrzymuje.

[soniaaa987]

Ja nie wybrażam sobie czekania tak długo na usg....sama mam robione co 4 tyg i dla mnie to i tak za długo...przydałoby się takie domowe usg ciągle bym chyba to maleństwo podglądała

[kaylla]

Ja kolejną wizytę mam dopiero 1 grudnia,więc może wtedy dowiem się co się kryje w brzuszku. Aż mi tak dziwnie - do tej pory wizyty miałam średnio co 2 tygodnie, raz co 3, a teraz miesiąc przerwy.
Z innych rzeczy - od kilku dni wykańcza mnie ciągłe bieganie do toalety na siusiu. Czasami mam wrażenie, że mogłabym z niej nie wychodzić, w nocy też ze 2-3 razy odwiedzam łazienkę. Z pęcherzem raczej wszystko w porządku, nic mnie nie boli, badania miałam ostatnio robione i było wszystko ok, więc to chyba uroki ciąży...

Właśnie sobie zjadłam miseczkę malin, trochę cukrem posypanych, aby były słodsze. Przepyszne były, ale cena - masakra. No ale w końcu już po sezonie:/

[RosesAreRed]

Kaylla, moj pecherz zachowuje sie tak samo. Takie uroki ciazy
Tez ostatnio kupilam maliny i borowki. Byly przepyszne, ale po 8zl za opakowanie, a maliny pakowane tak jak borowki, czyli garstka.
Teraz zajadam sie winogronami, na jablka i banany nie moge juz patrzec.
Kolejna wizyte mam na poczatku grudnia, lekarz mowi ze zagrozenie zmalalo i teraz bedziemy spotykac sie 1x w miesiacu, pozniej, ale to juz blizej porodu, co 2 tygodnie.
Na kolejnej wizycie chce go tez poprosic o skierowanie na usg, bo nie bede zyc spokojnie, poki nie zobacze, ze krwiak wchlonal sie calkowicie.
Kolejna sprawa to luteina, mam ja odstawic za 3 tygodnie. Mam nadzieje, ze lozysko przejmie wtedy stery i bedzie dobrze.
Mam dzis dzien spiocha. Wstalam o 8, a o 10 znowu zasnelam i spalam do 13, teraz zjadlam obiad i znowu ziewam...

[gingerbre]

Napisane przez zabciajs

Ale pierwsze po 3 miesiącach, tego sobie nie mogę wyobrazić. Przecież ciąża mogła się źle zagnieździć, lub inne cuda...i takie życie w niewiedzy. Większość kobiet idzie wcześniej na usg prywatnie bo zwyczajnie nie wytrzymuje.

Ja też sobie nie wyobrażam, że na pierwsze miałabym czekać trzy miesiące Wydaje mi się, ze raz na 3-4 tygodnie powinno być, chociażby z tego względu, że ciąża zwyczajnie mogłaby sie przestać rozwijać, a chodzić dwa miesiące z martwym plodem... Koleżanka chodzi na nfz i o bliźniakach dowiedziała się na genetycznym

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

Napisane przez RosesAreRed

Kaylla, moj pecherz zachowuje sie tak samo. Takie uroki ciazy
Tez ostatnio kupilam maliny i borowki. Byly przepyszne, ale po 8zl za opakowanie, a maliny pakowane tak jak borowki, czyli garstka.
Teraz zajadam sie winogronami, na jablka i banany nie moge juz patrzec.
Kolejna wizyte mam na poczatku grudnia, lekarz mowi ze zagrozenie zmalalo i teraz bedziemy spotykac sie 1x w miesiacu, pozniej, ale to juz blizej porodu, co 2 tygodnie.
Na kolejnej wizycie chce go tez poprosic o skierowanie na usg, bo nie bede zyc spokojnie, poki nie zobacze, ze krwiak wchlonal sie calkowicie.
Kolejna sprawa to luteina, mam ja odstawic za 3 tygodnie. Mam nadzieje, ze lozysko przejmie wtedy stery i bedzie dobrze.
Mam dzis dzien spiocha. Wstalam o 8, a o 10 znowu zasnelam i spalam do 13, teraz zjadlam obiad i znowu ziewam...

Ja skończyłam z luteiną w październiku. Tydzień po, poziom progesteronu był ponad 70, także jest ok.

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez zabciajs

Planuję, jeśli mdłości mnie opuszczą co tydzień chodzić na zajęcia fit mama. Coś tam z pilatesu jest, ćwiczeń na piłce. Zobaczymy.



U mnie zjedzeniem kiepsko. Rzadko mam apetyt. Jem bo inaczej mi niedobrze. Zmuszam się często ale po malutkich porcjach.
I mam +1kg - normalnie w ciągu dnia dawniej waga mi się zmieniała do 2 kg. Więc tak naprawdę nic nie przytyłam.
Dziś wymiotowałam-koniec bananów!!

Byłam u gina na nfz, zrobił mi cytologie.I żadne krwawienia nie wchodzą w grę przy takim badaniu jak tu ktoś pisał.
Dała mi skierowanie na to TSH i powiedziała żebym umawiała się do endo bo muszą mnie wpisać jak jestem w ciąży. Ale głowa mnie tak bolała, że popędziłam po wizycie do domu.

Wiecie, że na nfz dopiero teraz byłoby robione usg?I jest ich w ciąży tylko3? Chyba bym umarła 3 miesiące bez wiedzy co z moim maluszkiem!
W środe do gina prywatnie, będę mieć genetyczne. Nie mogę się doczekać.

W poniedziałek kończę 11 tydzień trzymajcie kciuki abym lepiej się czuła w 12!
A swoją drogą jak liczycie? 11tydzień i 5 dni to mówicie że jesteście w 12 tygodniu czy 11?

11 tydzień i 5 dni to faktycznie może być już 12. Zgodnie z tym, ja juz w 14

[Clio_99]

Ja mam dziś 12t2d i jestem w 13 ale ginekolog liczy skończone tygodnie to prawda.
Wrocilam z 2 godzinnego spacerku. Dodał mi mnóstwo energii. Pogoda nawet ladna. Tylko nad jeziorem wialo. Wysprzatalam pół chaty i lece odebrać okulary przejde się na piechotę. Zdecydowanie muszę ograniczyć używanie auta.
RosesAreRed super, że już lepiej i zagrożenie minęło. Ja mam wizytę w poniedziałek zobaczymy jak tam mój krwiaczek. Na pewno jeszcze jest bo lekarz na genetycznych we wtorek też go widział. Ale dziecko coraz większe a krwiak mały - powinno być ok

[RosesAreRed]

U mnie przez ostatni miesiac zmalal z 8cm do 1,5cm a dzieć rośnie
Skad masz tyle energii? Ja dzis zdycham. Glowa mi peka. Nie zrobilam dzis nic pozytecznego

[daggmara]

Napisane przez viki82

Tak, mam stary ale kurczę nie powiedzieli mi, żebym badała teraz cukier i nie badam... a jem co popadnie może powinnam..
fajnie by było, aby teraz tej nieszczęsnej cukrzycy nie było...
Dziękuję, za Ciebie również trzymam kciuki aby wyniki były prawidłowe
ja miałam na czczo -> 88,9, po 1h -> 172,1, po 2h -> 90,1 a normy 75g to : na czczo - norma do 110, po 1 godzinie - norma do 180 , po 2 godzinach - norma do 140

O, to faktycznie ladny wynik. U mnie po 1h 160, ale po 2h 137. W pierwszej ciazy mialam identyczny wynik po 2h.. i diabetolog uznala to juz za cukrzyce ciazowa. Zobaczymy, co we wtorek powie gin na takie wyniki.