Moja zona jest pierwsza kobieta ktora calowalem

[Eddie775]

Co wy na to? Jest mi bardzo dobrze z tym faktem. Sam jestem zdziwiony, ze tak to wyszlo, ale to prawda. Ciekawe czy jest ktos w podobnej sytuacji do mojej.

[makarona]

Zdarza się i tak

[Hortencja]

Napisane przez Eddie775

Co wy na to? Jest mi bardzo dobrze z tym faktem. Sam jestem zdziwiony, ze tak to wyszlo, ale to prawda. Ciekawe czy jest ktos w podobnej sytuacji do mojej.

a czy jest też ostatnią ?

[Kathrina1986]

Skoro jest Ci tym dobrze... to nikt chyba nie będzie miał nic do zarzucenia

[Eddie775]

Napisane przez Hortencja

a czy jest też ostatnią ?

Tak . Nie umiem sklamac, bo od razu po mnie widac. Co dopiero mowic o
zdradzie, nigdy mnie do tego nie ciagnelo. Wiem, ze wyrzuty sumienia
by mnie dobily.

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Napisane przez Kathrina1986

Skoro jest Ci tym dobrze... to nikt chyba nie będzie miał nic do zarzucenia

No a co tu mozna zarzucac . Tak tylko sonduje.

[201704051255]

nigdy nie mow nigdy
nie jestes w stanie powiedziec, co bedzisz czul i myslal za 5, 10, 15, 20 lat (ludzie biora slub, by byc "na zawsze razem" a za dwa lata biora rozwod)

co my na to?
moze to romantyczne, ale ja wole doswiadczonych

[Glamoooooour]

No to bardzo romantyczne Taka historia nie zdarza się często !

Mam nadzieje że tego nie zmienisz a Twoja żona to prawdziwa szczęściara !!

[Hortencja]

Poza tym, ze w większości wolimy doświadczonych, to ja osobiście czułabym swego rodzaju niedosyt na starość, że tak mało w życiu spróbowałam, gdybym była z pierwszym mężczyzną którego pocałowałam. Każdy związek czegoś uczy, daje nowe doświadczenia, pozwala nam odkryć, czego od partnerów oczekujemy. Ale skoro tobie tak dobrze i nie ciągnie Cię żeby spróbować a jak to jest z inną, to nie pozostaje nic jak tylko pogratulować.

[sine.ira]

Napisane przez Eddie775

Co wy na to? Jest mi bardzo dobrze z tym faktem. Sam jestem zdziwiony, ze tak to wyszlo, ale to prawda. Ciekawe czy jest ktos w podobnej sytuacji do mojej.

Nie, na pewno nie ma. Jestes sam jeden jedyny swiatowy wyjatek

Aczkolwiek ja nie jestem

[sugarcane]

Napisane przez sine.ira

Nie, na pewno nie ma. Jestes sam jeden jedyny swiatowy wyjatek

Aczkolwiek ja nie jestem

słodkie to

[Klarissa]

Napisane przez Eddie775

Co wy na to? Jest mi bardzo dobrze z tym faktem. Sam jestem zdziwiony, ze tak to wyszlo, ale to prawda. Ciekawe czy jest ktos w podobnej sytuacji do mojej.

Ale to jakiś sukces jest twój życiowy czy coś?
Bo nie rozumiem twojego pytania.
Co ja na to?
Ano mnie jest obojętne z kim się całowałeś.

[pycia17]

ja też jestem w takiej sytuacji moj narzeczony był pierwszy , wcześniej z nikim nie całowałam sie nie czułam takiej potrzeby , mnie ten fakt cieszy ;p ale zaraz na mnie wskoczą osoby o innym zdaniu więc lepiej będe cicho;p

[charliee]

Napisane przez Hortencja

Poza tym, ze w większości wolimy doświadczonych, to ja osobiście czułabym swego rodzaju niedosyt na starość, że tak mało w życiu spróbowałam, gdybym była z pierwszym mężczyzną którego pocałowałam. Każdy związek czegoś uczy, daje nowe doświadczenia, pozwala nam odkryć, czego od partnerów oczekujemy. Ale skoro tobie tak dobrze i nie ciągnie Cię żeby spróbować a jak to jest z inną, to nie pozostaje nic jak tylko pogratulować.

Zgadzam się całkowicie z powyższą wypowiedzią

[aktaga13]

dzisiaj to jest romantyczne. ale czy będzie takim za 10, 20 lat? sam dokonałeś (dokonaliście) takiego wyboru. życzę oczywiście dużo szczęścia

[maczupikczu]

a ja jestem pewna, ze pierwsza i nie ostatnia
zawsze tak wszyscy gadaja do czasu az nie zafascynuje ich inna osoba do tego stopnia ze mamy na nia ochote, a ze potem siumienie by ci zyc nie dalo to bys zostawil, wszystko jest mozliwe nigdy do koncazycia nie jestesmy tacy sami wiec tak jak ktos juz tu wyzej napisam nie wiesz co bedzie za 5,10 lat
ale zycze wytrwalosci i tej milosci ktora dazysz teraz swoja partnerke do grobowej deski

[No1]

a

[201803290936]

Super, ale po co wątek o tym?

Jak ktoś zakłada tego typu wątki, to zaraz mi się to wydaje nieco podejrzane .

[enter code]

Napisane przez Hortencja

Poza tym, ze w większości wolimy doświadczonych, to ja osobiście czułabym swego rodzaju niedosyt na starość, że tak mało w życiu spróbowałam, gdybym była z pierwszym mężczyzną którego pocałowałam. Każdy związek czegoś uczy, daje nowe doświadczenia, pozwala nam odkryć, czego od partnerów oczekujemy. Ale skoro tobie tak dobrze i nie ciągnie Cię żeby spróbować a jak to jest z inną, to nie pozostaje nic jak tylko pogratulować.

Święte słowa.
Jest chyba tak ze jak facet się nie wyszaleje w pewnym okresie swojego życia, to po kilku/kilkunastu latach będzie to nadrabiał. Tak wynika z moich oberwacji

[aktaga13]

Napisane przez enter code

Święte słowa.
Jest chyba tak ze jak facet się nie wyszaleje w pewnym okresie swojego życia, to po kilku/kilkunastu latach będzie to nadrabiał. Tak wynika z moich oberwacji

nie tylko facet

[Eddie775]

Napisane przez Doris1981

Super, ale po co wątek o tym?

Jak ktoś zakłada tego typu wątki, to zaraz mi się to wydaje nieco podejrzane .

pochwalic sie chcialem i tyle

[hihi]

Napisane przez Eddie775

pochwalic sie chcialem i tyle

Tym gorzej.

[Eddie775]

Napisane przez enter code

Święte słowa.
Jest chyba tak ze jak facet się nie wyszaleje w pewnym okresie swojego życia, to po kilku/kilkunastu latach będzie to nadrabiał. Tak wynika z moich oberwacji

9 lat wkrotce mija, do tej pory zadnych nawet najmniejszych symptomow tego o czym piszesz nie zauwazylem. Widocznie mam dusze romantyka. Jestem zadowolony, ze tak wyszlo nie czuje zeby mnie cos ominelo.

[aktaga13]

Napisane przez Eddie775

9 lat wkrotce mija, do tej pory zadnych nawet najmniejszych symptomow tego o czym piszesz nie zauwazylem. Widocznie mam dusze romantyka. Jestem zadowolony, ze tak wyszlo nie czuje zeby mnie cos ominelo.

nie czepiajmy się szczegółów.. ale gdyby tak było to chwaliłbyś się tym na publicznym forum?

[hihi]

Napisane przez Eddie775

9 lat wkrotce mija (...)Jestem zadowolony, ze tak wyszlo nie czuje zeby mnie cos ominelo.

I nagle po 9 latach związku poczułeś nieodpartą potrzebę pochwalenia się na forum publicznym, że pierwsza kobieta, z którą się całowałeś, to Twoja żona? Przy okazji, jak Ty to określiłeś... sondując? Ee... kupy się to nie trzyma za grosz.

[sine.ira]

Napisane przez Eddie775

pochwalic sie chcialem i tyle

No wiesz, 28 lat masz wiec to nie w kij dmuchal. Moze jakies inne osiagniecia masz, ktorymi faktycznie wartoby sie pochwalic ?

Napisane przez hihi

I nagle po 9 latach związku poczułeś nieodpartą potrzebę pochwalenia się na forum publicznym, że pierwsza kobieta, z którą się całowałeś, to Twoja żona? Przy okazji, jak Ty to określiłeś... sondując? Ee... kupy się to nie trzyma za grosz.

Najwyrazniej zaczyna go ten fakt uwierac. Pewnie z kolegami gadal niedawno i dowiedzial sie co mysla na ten temat I szuka pocieszenia tutaj pod pozorem checi podzielenia sie swoim szczesciem

[Eddie775]

Napisane przez hihi

I nagle po 9 latach związku poczułeś nieodpartą potrzebę pochwalenia się na forum publicznym, że pierwsza kobieta, z którą się całowałeś, to Twoja żona? Przy okazji, jak Ty to określiłeś... sondując? Ee... kupy się to nie trzyma za grosz.

nie wiem, co w tym dziwnego. Ostatnio zrobilismy sobie pozadna retrospekcje i zdalem sobie z tego sprawe. Nie widze w tym nic dziwnego

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez sine.ira

No wiesz, 28 lat masz wiec to nie w kij dmuchal. Moze jakies inne osiagniecia masz, ktorymi faktycznie wartoby sie pochwalic ?

Najwyrazniej zaczyna go ten fakt uwierac. Pewnie z kolegami gadal niedawno i dowiedzial sie co mysla na ten temat I szuka pocieszenia tutaj pod pozorem checi podzielenia sie swoim szczesciem

Mam, ale moze nieco mniej oryginalne

Nie uwiera mi ten fakt, tak trudno uwierzyc, ze jestem zadowolony z takiego stanu?

[hihi]

Zdałeś sobie sprawę z tego iiii...? To jakies osiągnięcie? Sukces? Coś czym warto się chwalić i dzielić z obymi ludźmi, na powiedźmy sobie szczerze, babskim forum? No ja nie widzę w tym nic normalnego.

Wiesz, ja mam wiele spraw w życiu, z których jestem zadowolona i szczęśliwa, ale nie zakładam wątków na wizażu po to, aby się tym pochwalić.

Nie zakłądam wątku pod tytułem "nauczyłam koty nie wskakiwać na blaty i firanki" jestem z tego szczęśliwa! I co Wy na to?
Albo "mój mąż od zawsze sam zbiera skarpetki do kosza na brudy" jestem z tego dumna i szczęśliwa, co o tym myślicie?

[sine.ira]

Napisane przez Eddie775

Mam, ale moze nieco mniej oryginalne

To cinko.

Napisane przez Eddie775

Nie uwiera mi ten fakt, tak trudno uwierzyc, ze jestem zadowolony z takiego stanu?

Moze i nie trudno, ale trudno uwierzyc, ze stary kon moze sie tak bez powodu na ten temat po publicznym forum rozpisywac. Dla mnie to tak absurdalne, ze az podejrzane

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Ale spoko, skoro tak mowisz...

[Kirsti]

Napisane przez Eddie775

Co wy na to? Jest mi bardzo dobrze z tym faktem. Sam jestem zdziwiony, ze tak to wyszlo, ale to prawda. Ciekawe czy jest ktos w podobnej sytuacji do mojej.

Czyli jak dobrze rozumiem, Twoja żona jest też zarazem pierwszą kobietą, z którą uprawiałeś seks?
A w jej przypadku, jak to wyglądało? Ty też jesteś dla niej pierwszym?

Napisane przez Eddie775

Tak . Nie umiem sklamac, bo od razu po mnie widac. Co dopiero mowic o
zdradzie, nigdy mnie do tego nie ciagnelo. Wiem, ze wyrzuty sumienia
by mnie dobily.

A ja myślałam, że Twoja żona tak Cię pociąga, że na inne w ogóle nie zwracasz uwagi i dlatego nie myślisz o zdradzie

Napisane przez Eddie775

pochwalic sie chcialem i tyle

Ok, jeśli dobrze z tym się czujecie, to fajnie Tylko pytanie, czy przed poznaniem żony miałeś okazje do całowania się z innymi dziewczynami? Jedna z Wizażanek kiedyś wspomniała, że brak okazji nie jest cnotą

Ja osobiście bym tak nie mogła. Chyba umarłabym z ciekawości, bo tak bardzo chciałabym sprawdzić, jak to jest z kimś innym...

[Eddie775]

Napisane przez sine.ira

To cinko.

Moze i nie trudno, ale trudno uwierzyc, ze stary kon moze sie tak bez powodu na ten temat po publicznym forum rozpisywac. Dla mnie to tak absurdalne, ze az podejrzane .

Konkretna odpowiedz dlaczego teraz jest taka, ze na poczatku tego roku
zamieszkalismy na swoim i na nowo zakochlem sie w swojej zonie. Brzmi jeszcze bardziej nieprawdopodobnie, sam sie dziwie ze to sie stalo, ale sie stalo Nadal mnie trzyma stad pewnie takie dziwne watki.