2008 Lipcowo-Sierpniowe Przedszkolaki!

[jowisz]

Napisane przez ver_ona

chyba 7 tys. za metr??

to chyba bardzo dużo jak na Zabrze ? nie orientuję się w cenach w różnych regionach. znam tylko chore ceny w Wawie i również wysokie tu

[taka sobie]

no ja Was prosze babka ma cene wyjsciową 3 tys/metr jak spusci do 2,3 to bierzemy do remontu wszytko więc z byka spadła

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

no ja Was prosze babka ma cene wyjsciową 3 tys/metr jak spusci do 2,3 to bierzemy do remontu wszytko więc z byka spadła

dla mnie, i pewnie Veronki również, jak za darmo
tylko się przeprowadzać.

[taka sobie]

no u nas takie ceny, wiec chyba nie mamy najgorzej
a własnie , Jowisz, Wy robiliscie remont w domu jakis wiekszy? interesuje mnie ile trzeba kasy na taki remont, wiadomo, panele, gładzie, kafle itd my musimy wszystko wliczyc bo meble tez będziemy kupowac. Jedynie zabierzemu łóżko i szafę Wiki fajnie , co

[ver_ona]

Napisane przez taka sobie

no u nas takie ceny, wiec chyba nie mamy najgorzej
a własnie , Jowisz, Wy robiliscie remont w domu jakis wiekszy? interesuje mnie ile trzeba kasy na taki remont, wiadomo, panele, gładzie, kafle itd my musimy wszystko wliczyc bo meble tez będziemy kupowac. Jedynie zabierzemu łóżko i szafę Wiki fajnie , co

nikt Ci nie powie ile zaplacisz za remont. za panele na all mozesz np za 4klase z polozeniem juz jakies 30zl za m2. polozenie kafli u nas ok 50-80zl, do tego kafle, kleje, fugi, el wykonczeniowe, ktore zazwyczaj kosztuja najwiecej i nie wiesz ile faktycznie na nie wydasz. poza tym nie wiem ile np mozecie i chcecie zrobic sami. moj brat wlasnie konczyl dzis klasc kafle w kotlowni w domu i musialby normalnie zaplacic za to ok 1000zl i to tylko za kotlownie, a gdzie reszta...
no i do tego nie wiadomo jak faktycznie wyglada mieszkanie. czy np nie bedziesz musiala kuc wszystkich scian i wymieniac instalacji el. na nowa? a to juz nie maly koszt. do tego np. wymiana rur wodnych, pionow....okna. takze wiesz ciezko wycenic, najlepiej przed zakupem wziac fachowca, nawet 100zl mu zaplacic, za to ze przyjdzie z wami i powie co i jak do roboty jest,

no a co do ceny, to w tej cenie to bym od razu min 100m2 brala

ceny ile nizsze, a zarobki te same...

[jowisz]

Napisane przez taka sobie

a własnie , Jowisz, Wy robiliscie remont w domu jakis wiekszy? interesuje mnie ile trzeba kasy na taki remont, wiadomo, panele, gładzie, kafle itd my musimy wszystko wliczyc bo meble tez będziemy kupowac. Jedynie zabierzemu łóżko i szafę Wiki fajnie , co

mam wybór: wakacje lub remont. wybór prosty w moim przypadku
meble kupowaliśmy sami ale na dwa pokoje wiele nie trzeba. zwłaszcza na meble z BRW.
jedynie stół z bydgoskich (ok. 3300, w tym 6 krzeseł), no i łóżko może być większym wydatkiem (narożnik przeciętnie 2500 i więcej)
ale jak się chce porządne meble to trzeba zabulić. tylko czy warto ? ja zmienna więc wolę zmienić potem... a taka zwykła płytka komoda drewniana w bydgoskich kosztowała np. 1700. za parę mebli na krzyż wyszłoby ponad 10 tys.
dlatego tylko stół mam porządny, ale to była miłość od pierwszego wejrzenia i prezent od moich rodziców

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------

Napisane przez ver_ona

ceny ile nizsze, a zarobki te same...

i to boli najbardziej

edit. słucham Stuhra na tvn24 - rak krtani, ale kicha..

[ver_ona]

Napisane przez jowisz

mam wybór: wakacje lub remont. wybór prosty w moim przypadku
meble kupowaliśmy sami ale na dwa pokoje wiele nie trzeba. zwłaszcza na meble z BRW.
jedynie stół z bydgoskich (ok. 3300, w tym 6 krzeseł), no i łóżko może być większym wydatkiem (narożnik przeciętnie 2500 i więcej)
ale jak się chce porządne meble to trzeba zabulić. tylko czy warto ? ja zmienna więc wolę zmienić potem... a taka zwykła płytka komoda drewniana w bydgoskich kosztowała np. 1700. za parę mebli na krzyż wyszłoby ponad 10 tys.
dlatego tylko stół mam porządny, ale to była miłość od pierwszego wejrzenia i prezent od moich rodziców

---------- Dopisano o 23:43 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ----------



i to boli najbardziej

edit. słucham Stuhra na tvn24 - rak krtani, ale kicha..

tez juz wlaczylam...:/

co do mebli, to wiesz mozna kupic z ikei i mozna miec niezle (nie mowie o jakosci) z dobra cena.
meble kuchenne i zabudowa agd to tez zalezy. ja kupilam meble do kuchni w bodziu, a to dlatego, ze nie chcielismy inwestowac tu, bo chcemy sprzedac za jakis czas mieszkanie, a zazwyczaj kazdy chce miec kuchnie w swoim stylu. zaplacilam za nie ok1500zl. ale np. z ikei wycenili je nam (podobny uklad) za ok 7-8tys. znajomi kupowali agd do kuchni ostatnio i wszystko przez neta, zeby taniej bylo i wydali ok 10000 zl


ps. jak kupowalismy tesciowej mieszkanie, to na obrzezach miasta placilismy w super cenie 4900zl i to za stan deweloperski

[jowisz]

Napisane przez ver_ona

tez juz wlaczylam...:/

co do mebli, to wiesz mozna kupic z ikei i mozna miec niezle (nie mowie o jakosci) z dobra cena.
meble kuchenne i zabudowa agd to tez zalezy. ja kupilam meble do kuchni w bodziu, a to dlatego, ze nie chcielismy inwestowac tu, bo chcemy sprzedac za jakis czas mieszkanie, a zazwyczaj kazdy chce miec kuchnie w swoim stylu. zaplacilam za nie ok1500zl. ale np. z ikei wycenili je nam (podobny uklad) za ok 7-8tys. znajomi kupowali agd do kuchni ostatnio i wszystko przez neta, zeby taniej bylo i wydali ok 10000 zl

ja za meble do kuchni dałam 700zł, taniej już się nie dało mam 3 szafki stojące, zero wiszących.

ja to mam zdecydowanie liche mieszkanie. nie było nasze to zawsze żałowałam inwestować. teraz niby nasze,a mnie się nie chce dalej no ale to dlatego,że nie chce mi się tu mieszkać.
i wolę wydać 6koła w Chorwacji niż doprowadzić tu coś to porządku.

[ver_ona]

Napisane przez jowisz

ja za meble do kuchni dałam 700zł, taniej już się nie dało mam 3 szafki stojące, zero wiszących.

ja to mam zdecydowanie liche mieszkanie. nie było nasze to zawsze żałowałam inwestować. teraz niby nasze,a mnie się nie chce dalej no ale to dlatego,że nie chce mi się tu mieszkać.
i wolę wydać 6koła w Chorwacji niż doprowadzić tu coś to porządku.

wiesz, gdybym zarabiala kilka razy wiecej niz obecnie ( a wlasciwie nawet nie obecnie ) to pewnie kupilabym sobie kuchnie za 10000zl i pewnie nie robilabym sobie nic z tego. a tak, to tez mnie to raczej srednio interesuje i wole wydac kase na inne rzeczy np wakacje jak to mowia, z tego sie nie strzela i nie potrzebuje mercedesa w mieszkaniu

[Judi21_84]

Hej
My przed chwilą wróciliśmy do domu, Tymek pierwszy raz w swoim życiu zasnął o 1;30 w nocy Byliśmy u szwagierki, graliśmy ze znajomymi w Kalambury ale śmiechu było
Taka sobie myślę że musisz liczyć 50 tysięcy na meble, sprzęt agd, panele itp.. Dużo zależy od czynników o których pisała Veronka-ile będziecie w stanie zrobić sami i co trzeba będzie wymienić na nowe (okna itp).

[Kasiulka22]

Babeczki kochane postaram się wieczorem wstawić fotki sweterek różowy więc nie wiem czy komuś poza mną przypadnie do gustu ale ja kocham kolory, chodzę w fuksjowej marynarce i innych żarówiastych Myślę, że fajny będzie na wiosnę, do spodni i do spódnic

Lasencje sprawa jest... pomóżcie mi torebkę wybrać. Linki umieszczę w miejscu wiadomym. Sama się nie zdecyduję

[taka sobie]

witam dzięki babeczki za odp wiem ze tego nie da sie tak wyliczyc ale chodziło mi o taka cenę pi razy drzwi z tego co juz sie rozglądałam ceny są tak rózne, zalezy gdzie i co chcemy. TZ bedzie duzo ze swoim ojcem robic, tylko nie wiem jak to czasowo będzie wyglądać w koncu TZ pracuje, na szczescie tesc emeryt, no i do tego elektryk złota rączka.

jak tak piszecie o cenach mieszkan u Was to sie zastanawiam jakie kredyty ludzie biorą z jaką rata miesięczną ?

[ver_ona]

Napisane przez taka sobie

witam dzięki babeczki za odp wiem ze tego nie da sie tak wyliczyc ale chodziło mi o taka cenę pi razy drzwi z tego co juz sie rozglądałam ceny są tak rózne, zalezy gdzie i co chcemy. TZ bedzie duzo ze swoim ojcem robic, tylko nie wiem jak to czasowo będzie wyglądać w koncu TZ pracuje, na szczescie tesc emeryt, no i do tego elektryk złota rączka.

jak tak piszecie o cenach mieszkan u Was to sie zastanawiam jakie kredyty ludzie biorą z jaką rata miesięczną ?

my na szczescie tylko przez 10 lat mamy na male mieszkanko 37m mamy 200tys. rata 2150
znajomi maja 440tys. za mieszkanie i rata ok 2600zl (przez 30 lat )

takze, na serio gdybym miala mieszkanie za 3000zl kupowac, to bralabym 100m2

[taka sobie]

Napisane przez ver_ona

my na szczescie tylko przez 10 lat mamy na male mieszkanko 37m mamy 200tys. rata 2150
znajomi maja 440tys. za mieszkanie i rata ok 2600zl (przez 30 lat )

takze, na serio gdybym miala mieszkanie za 3000zl kupowac, to bralabym 100m2

o ja pierdziuuuuu, padłam
my mamy nadzieje ze zmiescimy sie w 150 tys, i to będzie niecały tysiak raty. Do tego wkład własny, a i tak nas to przeraza

matko , niezle muszą zarabiac Twoi znajomi skoro taka rata jest do przyjęcia. Wasz tez niczego sobie

[jowisz]

Takuśna rata 2000 + opłaty jest raczej na porządku dziennym
co do wynagrodzeń to różnie ale jest w drugą stronę - oszczędzają ludzie na innych rzeczach jak się da i tyle. a dziewczyny po macierzyńskim muszą wracać do pracy i innej opcji nie ma bo druga pensja idzie w całości na chatę. i to nie jest kwestia wyboru, ludzie przecież muszą gdzieś mieszkać. a w miastach gdzie mieszkania drogie to i wynajem jest b.drogi. więc raczej nie ma innej opcji.

[Mijalea]

Napisane przez jowisz

Takuśna rata 2000 + opłaty jest raczej na porządku dziennym
co do wynagrodzeń to różnie ale jest w drugą stronę - oszczędzają ludzie na innych rzeczach jak się da i tyle. a dziewczyny po macierzyńskim muszą wracać do pracy i innej opcji nie ma bo druga pensja idzie w całości na chatę. i to nie jest kwestia wyboru, ludzie przecież muszą gdzieś mieszkać. a w miastach gdzie mieszkania drogie to i wynajem jest b.drogi. więc raczej nie ma innej opcji.

racja Jowisz
u mojej kumpeli w Pl cala nauczycielska pensja idzie na rate (2000 z hakiem) zyja z wyplaty meza, za ktora na szczescie da sie przezyc i jeszcze na cos odlozyc (np. auto) ale naleza raczej do oszczednych

[taka sobie]

Napisane przez jowisz

Takuśna rata 2000 + opłaty jest raczej na porządku dziennym
co do wynagrodzeń to różnie ale jest w drugą stronę - oszczędzają ludzie na innych rzeczach jak się da i tyle. a dziewczyny po macierzyńskim muszą wracać do pracy i innej opcji nie ma bo druga pensja idzie w całości na chatę. i to nie jest kwestia wyboru, ludzie przecież muszą gdzieś mieszkać. a w miastach gdzie mieszkania drogie to i wynajem jest b.drogi. więc raczej nie ma innej opcji.

wiem ze tak jest, i to jest własnie przesr.ane w naszym pięknym kraju

[anka1900]

hejka

remonty brrr
wolałabym mieszkanie z pierwszej ręki, odchodzą tony gruzu i kurzu rozbiórkowego
ale oczywiście wszystko zależy od ceny, i niejednoktronie za niższą kwotę zaciska sie zęby i remontuje (tak jak pufa ostatnio,ale trwało to i trwało , metodą chałupniczą )

moja sąsiadka nie może opylić swojego mieszkania, coś koło 6-7 tys/m2, ceni sie , ale w takim tempie to nie wiem ile będzie szukać, albo podwinie kitę i cenę obniży
żeby to jeszcze jakaś luksusowa okolica, ale nie po sąsiedzku 4 wieżowce i pełno psich kup
2 tys z małym hakiem, płacił tż jak nabywał swoje kawalerskie , niestety kredyt dłuuuugi, żeby raty nie uszczuplały na maxa comiesięcznego budżetu

[Judi21_84]

My kupiliśmy od dewelopera taniej niż w bielsku w wieżowcu a nawet taniej niż w bloku 4 piętrowym. BB się bardzo ceni

[Cestia]

Oj dziewczyny, widzę że Wy macie pojęcie o średnich zarobkach w innych częściach kraju Ale skoro kogoś stać na ratę za 2000zł z hakiem to nie zdaje sobie sprawy z tego, że nieraz cała rodzina żyje za tyle miesięcznie.

Mijuś gdzie nauczycielka dostaje ponad 2000zł pensji? Bo przykładowo u nas (miasto powiatowe) to 1400zł na rękę I to nie dla nauczycielki która przychodzi po studiach, a dla nauczyciela z wieloletnim stażem i najwyższym możliwym "stopniem" czyli nauczyciela dyplomowanego (nie mylić z dyplomem magistra bo od tego jeszcze długa droga).

U nas ceny za mieszkania podobne jak u Takuśnej. Ale przykładowo ceny na osiedlu na którym obecnie mieszkam podskoczyły o prawie 50% bo Krakusy zaczęły traktować je jako swoją sypialnię.

[Sosnowa]

Napisane przez ver_ona

my na szczescie tylko przez 10 lat mamy na male mieszkanko 37m mamy 200tys. rata 2150
znajomi maja 440tys. za mieszkanie i rata ok 2600zl (przez 30 lat )

takze, na serio gdybym miala mieszkanie za 3000zl kupowac, to bralabym 100m2

za 440 tys. to spokojnie chatę można postawić a w BB ceny niczego sobie... bardziej opłaca się budowa niż kupno porządnego mieszkania..

[taka sobie]

zgadzam sie z Cestią, znam rodziny gdzie rodzina zyje z 2 tys z hakiem ja sobie nie wyobrazam płacic tyle raty przez kolejne dziescia lat nie chce pracowac tylko na zycie codzienne, jakies wakacje tez nam sie nalezą juz wolałabym mniejsze mieszkanie, w tanszym miescie. Dla przykładu , kumpela z pracy własnie kupiła 57m na Tysiącleciu katowickim ( jedne z najdrozszych osiedli w Katowicach, nie wiedziec czemu, dodam ze to nie nowe bloki, same wiezowce) za bagatela 260 tys ja za takie samo mieszkanie ale dalej od Katowic jakies 10 km zapłacę ponad 100 tys mniej. Pewnie ze wolelibysmy mieszkac w Katowicach, szczególnie ze Tz stamtąd pochodzi i jakis dziwny sentyment ma ale nawet nie ma o czym mówic. Połaczenie super bo od razu na DTŚ wjazd wiec co mam sie zyłowac przez reszte zycia, zeby moc powiedziec ze z Katowic jestem, lata mi to koło zadka

[kristi75]

Witam się niedzielnie

Ale fajnie się tu zrobiło // jest tyle do czytania, jak mało kiedy



CO do cen to się nie orientuję co gdzie i po ile.

Ja znam nawet takie rodziny co to za niecałe 2000 maja na miesiąc i muszą sobie radzić


Nie wyobrażam sobie takiej dużej raty, przez tak długi czas.


Właśnie mi się zapowiedzieli goście
muszę pomyśleć nad czymś do kawy, bo nie mam nic

[jowisz]

Napisane przez Sosnowa

za 440 tys. to spokojnie chatę można postawić a w BB ceny niczego sobie... bardziej opłaca się budowa niż kupno porządnego mieszkania..

to też zależy od cen gruntu w danym województwie

[Sosnowa]

zgadza się ja mówię o samej budowie... jak ktoś nie ma działki to już nie tak łatwo..

[jowisz]

Napisane przez Sosnowa

zgadza się ja mówię o samej budowie... jak ktoś nie ma działki to już nie tak łatwo..

u mnie w rodzinie nikt nie ma na przykład

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez Cestia

Oj dziewczyny, widzę że Wy macie pojęcie o średnich zarobkach w innych częściach kraju Ale skoro kogoś stać na ratę za 2000zł z hakiem to nie zdaje sobie sprawy z tego, że nieraz cała rodzina żyje za tyle miesięcznie.

takie rodziny żyją i w Warszawie, i Lublinie...w całym kraju. i czy 3000 czy 8000 za metr - nie ma to dla nich żadnego znaczenia.

dla mnie rata 2000 z hakiem oznaczałaby brak wakacji rok w rok, brak większych wyadtków na moje pierdoły. ot życie z dnia na dzień i spłacanie mieszkania do śmierci.

no mogłabym jeszcze mieszkać z rodzicami na 60m

[Mijalea]

Napisane przez Cestia

Oj dziewczyny, widzę że Wy macie pojęcie o średnich zarobkach w innych częściach kraju Ale skoro kogoś stać na ratę za 2000zł z hakiem to nie zdaje sobie sprawy z tego, że nieraz cała rodzina żyje za tyle miesięcznie.

Mijuś gdzie nauczycielka dostaje ponad 2000zł pensji? Bo przykładowo u nas (miasto powiatowe) to 1400zł na rękę I to nie dla nauczycielki która przychodzi po studiach, a dla nauczyciela z wieloletnim stażem i najwyższym możliwym "stopniem" czyli nauczyciela dyplomowanego (nie mylić z dyplomem magistra bo od tego jeszcze długa droga).

U nas ceny za mieszkania podobne jak u Takuśnej. Ale przykładowo ceny na osiedlu na którym obecnie mieszkam podskoczyły o prawie 50% bo Krakusy zaczęły traktować je jako swoją sypialnię.

Tam gdzie pracowalam i ja - czyli w pomorskim - ja jako stazysta dostawalam jakies niecale 800zl
kolezanka jest dyplomowanym dochodza jeszcze nadgodziny czesto - ja mialam ok 100zl

sprostowanie: zerknelam w czelusci historii bankowej i zarabialam jako kontraktowy 748zl na reke, na zarobki stazysty wole nie patrzec

[taka sobie]

dokładnie Jowisz, masakra jak ludzi nie stac na własne cztery kąty, bo zarobki niskie, a wiadomo teraz dostac mieszkanie z urzędu to chyba prędzej sie człowiek zestarzeje a mieszkanie z rodzicami w bloku to juz w ogóle nieporozumienie.....ja w domku praktycznie dwurodzinnym a sie dogadac nie potrafimy

Wiki dzis biega przez pół dnia w sukni królewny robiłam przegląd ciuchów i znalazłam w reklamówce od kumpeli, oczywiscie Wiki nie da sie z niej rozebrac a jakbyscie widziały jak w niej dyga

[jowisz]

Napisane przez Mijalea

Tam gdzie pracowalam i ja - czyli w pomorskim - ja jako stazysta dostawalam jakies niecale 800zl
kolezanka jest dyplomowanym dochodza jeszcze nadgodziny czesto - ja mialam ok 100zl

sprostowanie: zerknelam w czelusci historii bankowej i zarabialam jako kontraktowy 748zl na reke, na zarobki stazysty wole nie patrzec

w Wawie też zaczynałam od pensji 800 na rękę, potem był już wypas - 1300
i tak do przeprowadzki do P-nia. tu też było 1300, ostatni rok z premią niecałe 1600netto.

przy czym zawsze trafiałam na firmę, która kombinowała i niestety niecałe wynagordzenie miałam na umowę o pracę, część na zlecenie. a jak miałam całość to np. zusu nie płacili i tak w kółko
ja zdaję sobie sprawę,że małż jednak jakoś tam zarabia. minimum 3 razy tyle co ja. gdyby w wojsku nie był mógłby mieć przecież bardziej przeciętną pensję. i mielibyśmy kredyt na 30parę lat jak wszyscy dookoła.. i byłaby większa dupa.

no ale może lepiej patrzeć w drugą stronę, na tych co mają np. 20tys. miesięcznie. i się na to programować

[Kasiulka22]

O babeczki, temat mieszkaniowy na tapecie, temat ciekawy bardzo w dzisiejszych czasach to jest naprawdę hardkor jakie ceny mieszkania osiągają. Moja koleżanka niedawno kupowała mieszkanie - w nowym bloku, za 230 tysięcy, miała to szczęście, że jej mąż otrzymał jakąś mega działkę od swojej mamy i ją sprzedał, za to kupili mieszkanie, wzięli też kredyt na urzadzenie jednak na pewno taki kredyt jest dużo mniejszy niż brany na wykup mieszkania. Dla mnie kwoty są kosmiczne, nie wyobrażam sobie raty ok 2000 zł i jeszcze opłat.

Wklejam moje zakupy proszę się nie nabijać z pink koloru i kfiatków