Farbowanie henną - część III

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez earthpace

Khadi to mieszanka
Skład: Indigofera Tinctoria (Indigo), Lawsonia Inermis (Henna), Emblica Officinalis (Amla), Eclipta Alba (Bhringaraj), Azadirachta Indica (Neem).

Napisane przez RUDAkaska

Wysokiej jakości henna do włosów. Wszystkie składniki są absolutnie naturalne. Ziołowe farby Khadi nie zawierają żadnych konserwantów, wzmacniaczy koloru, utleniaczy, chemikaliów ani sztucznych zapachów.
Produkt posiada certyfikat BDIH - informacje, co to oznacza dla użytkownika i jakie są warunki jego uzyskania, tutaj certyfikat BDiH
Skład:
100% czysta henna Lawsonia Inermis

czyzbym całe życie była w błędzie? czysta henna khadi to czysta henna

Przecież z Khadi można kupić hennę i indygo bez dodatków. Są różne warianty, niektóre z innymi ziołami, inne bez.

[earthpace]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;38194355]Przecież z Khadi można kupić hennę i indygo bez dodatków. Są różne warianty, niektóre z innymi ziołami, inne bez.[/QUOTE]

Heh dziewczyny, nie wykluczam niczego ani nie napisałam nic złego na khadi. Jestem bardzo z tej farby zadowolona! Jedyne co miałam na myśli to, że zamiast khadi ciemny brąz może chciałabym - kiedyś - sama sobie mieszać zioła

Czy ktoś oprócz mnie bawi się tutaj w ciemny brąz i może coś od siebie napisać?

[201607231719]

Napisane przez RUDAkaska

Wysokiej jakości henna do włosów. Wszystkie składniki są absolutnie naturalne. Ziołowe farby Khadi nie zawierają żadnych konserwantów, wzmacniaczy koloru, utleniaczy, chemikaliów ani sztucznych zapachów.
Produkt posiada certyfikat BDIH - informacje, co to oznacza dla użytkownika i jakie są warunki jego uzyskania, tutaj certyfikat BDiH
Skład:
100% czysta henna Lawsonia Inermis

czyzbym całe życie była w błędzie? czysta henna khadi to czysta henna

Farbujesz na rudo, czyli czystą henna A koleżanka na ciemny brąz - czyli mieszanką henny, indygo, amli...

[RUDAkaska]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;38194355]Przecież z Khadi można kupić hennę i indygo bez dodatków. Są różne warianty, niektóre z innymi ziołami, inne bez.[/QUOTE]

własnie to napisałam koleżance- ja to wiem ale koleżanka chyba nie!
myślałam , że całe życie żyłam w błędnym przekonaniu iż jest czysta khadi- zaskoczyło mnie stwierdzenie , że nie ma
ale jak zostało wyjaśnione- rozminęłyśmy sie w toku myslenia więc wszystko ok

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez tisiphone

Farbujesz na rudo, czyli czystą henna A koleżanka na ciemny brąz - czyli mieszanką henny, indygo, amli...

wiem co to czysta henna mimo że nie farbuje na rudo. i że c.brąz jest mieszanką też wiem

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:00 ----------

Napisane przez earthpace

Heh dziewczyny, nie wykluczam niczego ani nie napisałam nic złego na khadi. Jestem bardzo z tej farby zadowolona! Jedyne co miałam na myśli to, że zamiast khadi ciemny brąz może chciałabym - kiedyś - sama sobie mieszać zioła

Czy ktoś oprócz mnie bawi się tutaj w ciemny brąz i może coś od siebie napisać?

nikt nie napisał , że krytykujesz khadi
zostało wszystko wyjasnione więc nie widze problemu.

A mieszać jak najbardziej wskazane, a specjalistką w mieszaniu jest chyba nasza Lisbeth której wiedze polecam (sama z porad korzystam)

[sylwka37]

W końcu odnalazłam te pola henny i zebrałam dzisiaj plony czyli hennę indyjską

[DMkAnia]

Napisane przez earthpace

Czy ktoś oprócz mnie bawi się tutaj w ciemny brąz i może coś od siebie napisać?

Hennuję ciemnym brązem khadi, właśnie siedzę z resztką na odrostach zamierzam mieszankę robić sama niebawem kupię czystą hennę i indygo oddzielnie. Dokładnych proporcji jeszcze nie znam, będzie testowanko

[Maqua]

Zauważyłam ko kolejnych farbowaniach ciekawe zjawisko. Farba dość słabo łapie przy skórze, wymywa się po pierwszych myciach, często robiąc się ruda. Na długości zaś wychodzi ładny ciemny brąz. Za to moje dawno-dawno farbowane czarnym kolorem końce chłoną czarny kolor jak gąbka. Nawet gdy wydaje się, że już prawie nie ma różnicy między końcami, a długością - po farbowaniu brązem znów robią się czarne. Co ciekawe, na końce daję zwykle marne resztki farby, lub wycieram nimi miskę bo zawsze mi henny braknie. Chyba nie będzie innej opcji jak ścięcie ich, gdy będę chciała się pozbyć tej czerni. A nakładałam ją tylko dwa razy, wiele miesięcy temu!

[RUDAkaska]

Napisane przez Maqua

Zauważyłam ko kolejnych farbowaniach ciekawe zjawisko. Farba dość słabo łapie przy skórze, wymywa się po pierwszych myciach, często robiąc się ruda. Na długości zaś wychodzi ładny ciemny brąz. Za to moje dawno-dawno farbowane czarnym kolorem końce chłoną czarny kolor jak gąbka. Nawet gdy wydaje się, że już prawie nie ma różnicy między końcami, a długością - po farbowaniu brązem znów robią się czarne. Co ciekawe, na końce daję zwykle marne resztki farby, lub wycieram nimi miskę bo zawsze mi henny braknie. Chyba nie będzie innej opcji jak ścięcie ich, gdy będę chciała się pozbyć tej czerni. A nakładałam ją tylko dwa razy, wiele miesięcy temu!

przy skórze mi łapało dośc mocno(ciemniejszy kolor-ale naturalny), czysty zdrowy kolor, ale jeśli chodzi o dalszą dł. włosów różniła się , nie mówiąc nic o końcach. Kiedy zaczęłam farbować brązem konce(póki ich nie ścięłam dość , dość mocno), wychodziły "czarne"-prawie. Podejrzewam , że te końce są bardzo zniszczone i nadają się do ścięcia, ja jak sie pozbyłam dość dłuższych końców- nie mam tego problemu. Po ścięciu tych zniszczonych trzeba największą uwagę zwrócić na pielęgnację .
nie wiem czy to ma jakąś zależność, niech się wypowiedzą dziewczyny które dość długo farbują- u mnie to wyglądało w ten sposób- mimo że nie farbowałam nigdy włosów przed henną na czarno

[hennaya]

http://www.hennaforhair.com/mixes/index.html
na tej stronie znajdziecie podstawowe przepisy na robienie własnych mieszanek
niżej (trzeba zjechać) są przepisy na miksy nadesłane przez użytkowniczki- są to autorskie przepisy na mieszanki, z proporcjami, sposobem wykonania,i zdjęciami 'przed i po'

cenne informacje dla osób które chcą robić własne mieszanki
po angielsku co prawda.
jeśli jednak będzie taka potrzeba, pomogę w tłumaczeniu

[earthpace]

Napisane przez Maqua

Zauważyłam ko kolejnych farbowaniach ciekawe zjawisko. Farba dość słabo łapie przy skórze, wymywa się po pierwszych myciach, często robiąc się ruda. Na długości zaś wychodzi ładny ciemny brąz. Za to moje dawno-dawno farbowane czarnym kolorem końce chłoną czarny kolor jak gąbka. Nawet gdy wydaje się, że już prawie nie ma różnicy między końcami, a długością - po farbowaniu brązem znów robią się czarne. Co ciekawe, na końce daję zwykle marne resztki farby, lub wycieram nimi miskę bo zawsze mi henny braknie. Chyba nie będzie innej opcji jak ścięcie ich, gdy będę chciała się pozbyć tej czerni. A nakładałam ją tylko dwa razy, wiele miesięcy temu!

Ja mam dokładnie to samo. Końce (niegdyś rozjaśniane na blond) mają taki sam kolor 1 dnia po hennie i w dziewięćsetnym dniu. Pewnie kwestia jednak ich "starości" oraz "przejść w życiu" przez co łatwiej się poddają barwnikom
Z kolei przy głowie raz, że kolor słabiej łapie (nie, że od razu się odróżnia, ale widać, że nie jest niemal czarny, jak końcówki) a dwa, że indygo się z tych miejsc wypłukuje w tempie lawinowym i szybko dochodzę do rudawych pobłysków
Ostatnio, odstawiłam olejowanie tydzień przed henną, proteiny też i 2 razy pod rząd umyłam dokładnie szamponem z SLS , szczególnie skórę głowy no i muszę przyznać, że jest trochę lepiej po 3 hennie. Ale dalej nieco szybciej się góra wymywa. A teraz jestem ok 24 dni po hennie i bardzo mi już spłowiał kolor. Różnica taka, że kiedyś po 1-2 myciach włosy przy głowie robiły się rudawe a obecnie zauważyłam to dopiero po ok. 3 tygodniach (i jakiś 14-15 myciach). Wklejam zdjęcie gdzie widać zmiany koloru.
A dzisiaj działam z henną i znowu będę miała ładny, ciemny brąz

Czy ktoś próbował hennę rozrabiać wodą destylowaną? Co o tym myślicie?

[_Sarenka_]

Napisane przez earthpace

Ja mam dokładnie to samo. Końce (niegdyś rozjaśniane na blond) mają taki sam kolor 1 dnia po hennie i w dziewięćsetnym dniu. Pewnie kwestia jednak ich "starości" oraz "przejść w życiu" przez co łatwiej się poddają barwnikom
Z kolei przy głowie raz, że kolor słabiej łapie (nie, że od razu się odróżnia, ale widać, że nie jest niemal czarny, jak końcówki) a dwa, że indygo się z tych miejsc wypłukuje w tempie lawinowym i szybko dochodzę do rudawych pobłysków
Ostatnio, odstawiłam olejowanie tydzień przed henną, proteiny też i 2 razy pod rząd umyłam dokładnie szamponem z SLS , szczególnie skórę głowy no i muszę przyznać, że jest trochę lepiej po 3 hennie. Ale dalej nieco szybciej się góra wymywa. A teraz jestem ok 24 dni po hennie i bardzo mi już spłowiał kolor. Różnica taka, że kiedyś po 1-2 myciach włosy przy głowie robiły się rudawe a obecnie zauważyłam to dopiero po ok. 3 tygodniach (i jakiś 14-15 myciach). Wklejam zdjęcie gdzie widać zmiany koloru.
A dzisiaj działam z henną i znowu będę miała ładny, ciemny brąz

Czy ktoś próbował hennę rozrabiać wodą destylowaną? Co o tym myślicie?

jestem za bo o ile się orientuję henna nie lubi jonów metali ciężkich.

[RUDAkaska]

Napisane przez earthpace

Czy ktoś próbował hennę rozrabiać wodą destylowaną? Co o tym myślicie?

może warto by było wgłębić się bardziej w stronki o hennowaniu, podane przez koleżanke.http://www.hennaforhair.com/mixes/index.html , może tam cos się wynajdzie na ten temat.Z tego co sie orjetuję na tym forum nikt takiego tematu nie poruszał, chyba że coś mi umkneło

[earthpace]

Napisane przez RUDAkaska

może warto by było wgłębić się bardziej w stronki o hennowaniu, podane przez koleżanke.http://www.hennaforhair.com/mixes/index.html , może tam cos się wynajdzie na ten temat.Z tego co sie orjetuję na tym forum nikt takiego tematu nie poruszał, chyba że coś mi umkneło

Wzięłam tę wodę destylowaną z tej strony http://forums.hennapage.com/node/22
Szukam kogoś kto tak praktykuje

[RUDAkaska]

Napisane przez earthpace

Wzięłam tę wodę destylowaną z tej strony http://forums.hennapage.com/node/22
Szukam kogoś kto tak praktykuje

Więc skoro coś takiego proponują i to na profesjonalnej stronie, więc myslę iż nie ma co sie obawiać - jesli chodzi o jej użycie. Kotoś musi być 1 na tym naszym forum

[sylwka37]

Napisane przez RUDAkaska

Więc skoro coś takiego proponują i to na profesjonalnej stronie, więc myslę iż nie ma co sie obawiać - jesli chodzi o jej użycie. Kotoś musi być 1 na tym naszym forum

[RUDAkaska]

Napisane przez sylwka37

[/B]

mam rozumieć iz reflektujesz?

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:16 ----------

zapomniałam zapytać, jak tam Twój kolor się prezentuje po tygodniu?
pomysł na następne farbowanie już jest?

[earthpace]

Napisane przez RUDAkaska

Więc skoro coś takiego proponują i to na profesjonalnej stronie, więc myslę iż nie ma co sie obawiać - jesli chodzi o jej użycie. Kotoś musi być 1 na tym naszym forum

Ja jestem właśnie 2 dzień po hennie i póki co z miesiąc nie planuje nic robić z włosami także następnym razem nie omieszkam. Mam całkiem przednią zabawę eksperymentując z henną, półproduktami itd

[RUDAkaska]

Napisane przez earthpace

Ja jestem właśnie 2 dzień po hennie i póki co z miesiąc nie planuje nic robić z włosami także następnym razem nie omieszkam. Mam całkiem przednią zabawę eksperymentując z henną, półproduktami itd

i chyba o to chodzi , coby być zadowolona z efektów, a jak jeszcze dołaczymy naszą wyobraźnię i eksperymenty- tym bardziej cieszy.
Ja na razie tez jestem w stanie spoczynku, za miesiąc ponowne farbowanie

[sylwka37]

jestem na tak żeby ktoś spróbował pierwszy z wodą destylowaną Mój kolor troszkę ściemniał . Teraz kupiłam czystą hennę indyjską i czekam na przesyłkę. Na razie z hennowaniem muszę odczekać bo po świętach będę encanto kłaść na włosy.

[RUDAkaska]

Napisane przez sylwka37

jestem na tak żeby ktoś spróbował pierwszy z wodą destylowaną Mój kolor troszkę ściemniał . Teraz kupiłam czystą hennę indyjską i czekam na przesyłkę. Na razie z hennowaniem muszę odczekać bo po świętach będę encanto kłaść na włosy.

a musisz prostować włosy? nie podobają cI sie takie jakie masz?
Tak pytam , bo ja osobiście nigdy nie pomyslałam o tym żeby mieć proste włosy

[sylwka37]

Jakoś się nie lubię w kręconych u innych mi się podoba u siebie nie. Moi znajomi żałują że już nie mam kręciołów ale ja się czuję dobrze w prostych.

[RUDAkaska]

na zdjęciu nie widac kręciołków, powiedziałabym że raczej należą do prostych.
Ale kazdy czuje się w czym innym lepiej, ja się w prostych nie widzę.

Siedze teraz z casją na głowie i az się boje żebym nie wyszła zielona, mimo że mam zdrowe włosy , bo ostatnio ściełam bardzo dużoooo, a miałam już zielony kolor na końcach włosów. Jestem ciekawa od czego to jest zalezne, zmyje to się okaże.

[sylwka37]

od lat prostuję więc kręciołków nie ma.
ty farbujesz na brąz i na końcach prześwituję zieleń ? Kasja jest bezbarwna więc chyba zieleń nie powinna ci wyjść. Co prawda nie znam się na tym dopiero zaczynam swoją przygodę z henną

[RUDAkaska]

Napisane przez sylwka37

od lat prostuję więc kręciołków nie ma.
ty farbujesz na brąz i na końcach prześwituję zieleń ? Kasja jest bezbarwna więc chyba zieleń nie powinna ci wyjść. Co prawda nie znam się na tym dopiero zaczynam swoją przygodę z henną

właśnie casja ma tendencje do zielonkawego koloru, tak miałam ostatnio ale juz zmyłam i o dziwo wszystko jest ok, nie ma odcienia zieleni, więc fryzjerka się postarała i ścieła mi zniszczone końcówki dość dobrze. Więc jest ok

A tak o prostowaniu, nie ma to jakiegoś wpływu na hennowanie? dowiadywałas się czy są jakies przeciw?! np. henna spłukuje sie szybciej czy cos w tym stylu?

[sylwka37]

chyba nie ma specjalnego wpływu jeśli można kłaść na farby chemiczne to tym bardziej na hennę. Dzisiaj kładłam keratynę i tylko trochę zjaśniała henna co akurat dla mnie na plus.
Kasję kładłaś aby odżywić włosy -jako odżywkę ?

[Brooke91]

Ok, wracam po przestudiowaniu wątków o hennie, strony khadi itd.

Postanowiłam spróbować z ciemnym brązem.
Chciałabym napisać mniej więcej jak zamierzam to zrobić (proszę poprawcie mnie jeśli coś źle planuję).

Więc tak, jutro zrobię próbkę, żeby wiedzieć mniej więcej ile czasu trzymać. Zaczekałabym z całkowitym farbowaniem jeden dzień jak to jest zalecane, ale jako, że święta się zbliżają to nie ma czasu na ceregiele liczę, że mnie nie uczuli, nie mam raczej wrażliwej skóry na głowie.

Potem wymieszać hennę z wodą o 50st. I tu mam pytanie, wiem, że można dodawać sok z cytryny, herbatę, ale czy to się tyczy też ciemnego brązu i czy można rozmieszać np. tylko w soku z cytryny, albo tylko w herbacie? Jak będzie najlepiej?

Aha, czy lepiej by było, żeby henna trochę odstała? Może nie 12 godzin, ale chociaż 8? Chodzi mi o to czy ma to duże znaczenie przy ciemnym brązie.

Na koniec spłukuję, w poniedziałek po południu nakładam olej chociaż na godzinę i myję włosy

Czy dobrze to wszystko zaplanowałam? przepraszam, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że ktoś zechce mi odpowiedzieć

[Dikej]

Napisane przez Brooke91

Ok, wracam po przestudiowaniu wątków o hennie, strony khadi itd.

Postanowiłam spróbować z ciemnym brązem.
Chciałabym napisać mniej więcej jak zamierzam to zrobić (proszę poprawcie mnie jeśli coś źle planuję).

Więc tak, jutro zrobię próbkę, żeby wiedzieć mniej więcej ile czasu trzymać. Zaczekałabym z całkowitym farbowaniem jeden dzień jak to jest zalecane, ale jako, że święta się zbliżają to nie ma czasu na ceregiele liczę, że mnie nie uczuli, nie mam raczej wrażliwej skóry na głowie.

Potem wymieszać hennę z wodą o 50st. I tu mam pytanie, wiem, że można dodawać sok z cytryny, herbatę, ale czy to się tyczy też ciemnego brązu i czy można rozmieszać np. tylko w soku z cytryny, albo tylko w herbacie? Jak będzie najlepiej?

Aha, czy lepiej by było, żeby henna trochę odstała? Może nie 12 godzin, ale chociaż 8? Chodzi mi o to czy ma to duże znaczenie przy ciemnym brązie.

Na koniec spłukuję, w poniedziałek po południu nakładam olej chociaż na godzinę i myję włosy

Czy dobrze to wszystko zaplanowałam? przepraszam, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że ktoś zechce mi odpowiedzieć

Brązu się nie odstawia Indygo jest dobre, jak jest "świeże". Odstawia się czystą hennę

[RUDAkaska]

Napisane przez sylwka37

chyba nie ma specjalnego wpływu jeśli można kłaść na farby chemiczne to tym bardziej na hennę. Dzisiaj kładłam keratynę i tylko trochę zjaśniała henna co akurat dla mnie na plus.
Kasję kładłaś aby odżywić włosy -jako odżywkę ?

pytam dlatego iz henna działa na zasadzie innej niż chemia, a zabieg encanto polega na "zaprasowywaniu" we włosy keratyny, która szczelnie otacza włos. A henna wiąże się z kreatyną we włosie ,wnika w głąb włosa, więc jak połozysz encanto to , na moje logiczne myslenie , henna nie wniknie we włosy.
Ale nie jestem specjalistką- tak tylko wydedukowałam.Może się wypowiedzą bardziej obeznane dziewczyny.
Co do casji, tak kładłam jako odzywkę, bo farbowanie dopiero za miesiąc i jak pisałam po ścieciu zniszczonych końcówek włosy wyszły super, bez efektu zieleni- co sie czesto zdarza przy zniszczonych koncówkach

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez Brooke91

Ok, wracam po przestudiowaniu wątków o hennie, strony khadi itd.

Postanowiłam spróbować z ciemnym brązem.
Chciałabym napisać mniej więcej jak zamierzam to zrobić (proszę poprawcie mnie jeśli coś źle planuję).

Więc tak, jutro zrobię próbkę, żeby wiedzieć mniej więcej ile czasu trzymać. Zaczekałabym z całkowitym farbowaniem jeden dzień jak to jest zalecane, ale jako, że święta się zbliżają to nie ma czasu na ceregiele liczę, że mnie nie uczuli, nie mam raczej wrażliwej skóry na głowie.

Potem wymieszać hennę z wodą o 50st. I tu mam pytanie, wiem, że można dodawać sok z cytryny, herbatę, ale czy to się tyczy też ciemnego brązu i czy można rozmieszać np. tylko w soku z cytryny, albo tylko w herbacie? Jak będzie najlepiej?

Aha, czy lepiej by było, żeby henna trochę odstała? Może nie 12 godzin, ale chociaż 8? Chodzi mi o to czy ma to duże znaczenie przy ciemnym brązie.

Na koniec spłukuję, w poniedziałek po południu nakładam olej chociaż na godzinę i myję włosy

Czy dobrze to wszystko zaplanowałam? przepraszam, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że ktoś zechce mi odpowiedzieć

sok z cytryny- nie, nie do brązu. Wiem , że do czystej henny jak i a amla się dodaje, ale nie słyszałam , żeby dodawać do brązu. Wywar z herbaty, zalanie takim ciepłym wywarem- jak najbardziej. Nie odstawiamy na jakis czastylko kładziemy od razu
Po jakomś czasie spłukujesz sama woda - odczekasz około 24-48 godz. , myjesz, ale nie nakładasz oleju, ponoć lepiej odstwić na krótki czas, około tyg. i nie uzywamy protein. i oleji wnikajacych

jesli coś pominełam -poprawić proszę

[earthpace]

Napisane przez Brooke91

Ok, wracam po przestudiowaniu wątków o hennie, strony khadi itd.

Postanowiłam spróbować z ciemnym brązem.
Chciałabym napisać mniej więcej jak zamierzam to zrobić (proszę poprawcie mnie jeśli coś źle planuję).

Więc tak, jutro zrobię próbkę, żeby wiedzieć mniej więcej ile czasu trzymać. Zaczekałabym z całkowitym farbowaniem jeden dzień jak to jest zalecane, ale jako, że święta się zbliżają to nie ma czasu na ceregiele liczę, że mnie nie uczuli, nie mam raczej wrażliwej skóry na głowie.

Potem wymieszać hennę z wodą o 50st. I tu mam pytanie, wiem, że można dodawać sok z cytryny, herbatę, ale czy to się tyczy też ciemnego brązu i czy można rozmieszać np. tylko w soku z cytryny, albo tylko w herbacie? Jak będzie najlepiej?

Aha, czy lepiej by było, żeby henna trochę odstała? Może nie 12 godzin, ale chociaż 8? Chodzi mi o to czy ma to duże znaczenie przy ciemnym brązie.

Na koniec spłukuję, w poniedziałek po południu nakładam olej chociaż na godzinę i myję włosy

Czy dobrze to wszystko zaplanowałam? przepraszam, że się tak rozpisałam, mam nadzieję, że ktoś zechce mi odpowiedzieć

Cytryna chyba jest wrogiem indygo A co do zostawiania na noc - zależy co chcesz osiągnać. Jeżeli ciemny, chłodny brąz - nakładałabym na włosy od razu po nałożeniu. Natomiast jeśli ciepły, średni brąz - można zostawić na noc Ja kiedyś tak sobie odstawiłam na noc khadi ciemny brąz, papka zzmieniła kolor, bo indygo się ulotniło a włosy wyszły ciepło brązowe A że nie o taki efekt mi chodziło to nauczyłam się nie zostawiać na noc
Warto dodać czarną herbatę. I umyć włosy jakimś prostym szamponem z SLS np. Joanna Rzepa, aby je dokładnie oczyścić.

[Brooke91]

Dziękuję czyli nakładam od razu, bo wolę ciemny chłodny brąz

Czyli nie olejować w poniedziałek? Po prostu umyć i ewentualnie odżywka, ja mam akurat maskę z Alterry więc bym ją potrzymała z 10min.

Jeszcze jedno pytanie odnośnie szamponu, mam Babydream i z Alterry Pszenica i Morela, który na drugim miejscu ma Sodium Coco-Sulfate. Do oczyszczenia chyba bardziej się nadaje ten drugi, więc mogę np. umyć Alterrą, a następnie Babydream jeszcze poprawić?