Zarobki w miastach a na wsi - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-12-16, 12:08   #61
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Naprawdę nie wiem jak mam jeszcze napisać, że odnoszę się do mieszkania na wsi rolniczej, a nie do mieszkania w domku poza miastem. Na temat opłat też się już wypowiadałam. Nie wydaje mi się, żeby ktoś kto zarabia 1200 zł uważał, że "tylko" 300 zł za czynsz stanowi marginalny wydatek.

Nie widzę sensu w dalszym prowadzeniu dyskusji, gdzie zupełnie ignoruje się argumenty.
Domku poza miastem? Czy masz świadomość, że jest całe mnóstwo WSI, gdzie mieszka po tysiąc, 2tysiące ludzi na wsi, w pustce? To nie jest mieszkanie "w domku za miastem", ale mieszkanie na wsi.

P.S.
300zł na czynsz do kilku czasami tysięcy zimą na ogrzanie chaty? Czy dojazdy do pracy które kosztują czasami 300-400zł?

P.P.S.
Czynsz 300zł? Mogłabym powiedzieć, że sa mieszkania, gdzie czynsz wynosi 90zł... I wtedy będzie taniej w mieście, bo mieszkania na wsi nie ogrzeje się chuchaniem

edit:
Znalazłam w wiki 4 definicje wsi.
Tylko jedna wspomina coś o rolnictwie i uprawianiu wsi...

Definicja wg Kiełczewskiej-Zaleskiej – wieś to osada, w której ludność zajmuje się uprawą roślin i chowem zwierząt.

Definicja wg Szymańskiego – zbiorowisko ludzi albo osiedla z należącymi doń gruntami.

Definicja wg Turowskiego – wieś to społeczność lokalna, której funkcję produkcyjną uzupełnia funkcja rodziny i czyni to w sposób jednolity z zachowaniem kontroli społecznej.

Definicja wg Tkocza – wieś to twór terytorialny mający granicę, rozłóg ziemi, siedlisko (zagrodę) stanowiące całość przestrzenną o określonych więzach społecznych oraz uprawnieniach prawnych.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

Edytowane przez hihi
Czas edycji: 2008-12-16 o 12:32
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 13:05   #62
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Domku poza miastem? Czy masz świadomość, że jest całe mnóstwo WSI, gdzie mieszka po tysiąc, 2tysiące ludzi na wsi, w pustce? To nie jest mieszkanie "w domku za miastem", ale mieszkanie na wsi.
Coraz zabawniejsze się to robi

A co mi tam, napiszę jeszcze raz. Ciekawa jestem za, którym razem zostanę zrozumiana

Uważam, że dużo łatwiej wyżyć za 1200 zł na wsi, gdzie prowadzi się gospodarstwo niż w mieście.
Cytat:
P.S.
300zł na czynsz do kilku czasami tysięcy zimą na ogrzanie chaty? Czy dojazdy do pracy które kosztują czasami 300-400zł?

P.P.S.
Czynsz 300zł? Mogłabym powiedzieć, że sa mieszkania, gdzie czynsz wynosi 90zł... I wtedy będzie taniej w mieście, bo mieszkania na wsi nie ogrzeje się chuchaniem
Dobrze, że w mieście można sobie pochuchać a i do pracy można 30 km piechotą dojść
Cytat:
edit:
Znalazłam w wiki 4 definicje wsi.
Tylko jedna wspomina coś o rolnictwie i uprawianiu wsi...

Definicja wg Kiełczewskiej-Zaleskiej – wieś to osada, w której ludność zajmuje się uprawą roślin i chowem zwierząt.

Definicja wg Szymańskiego – zbiorowisko ludzi albo osiedla z należącymi doń gruntami.

Definicja wg Turowskiego – wieś to społeczność lokalna, której funkcję produkcyjną uzupełnia funkcja rodziny i czyni to w sposób jednolity z zachowaniem kontroli społecznej.

Definicja wg Tkocza – wieś to twór terytorialny mający granicę, rozłóg ziemi, siedlisko (zagrodę) stanowiące całość przestrzenną o określonych więzach społecznych oraz uprawnieniach prawnych.
No rzeczywiście, jak się o kurach i krowach nie wspomni, to nie ma mowy o wsi. Z resztą, to już nie ma znaczenia w kwestii tego, o czym pisałam. Czy jakbym napisała, że osobom, które mają własne mieszkanie zyje się łatwiej niż tym, które muszą wynajmować, napisałabyś, że nie wszyscy mają własne mieszkanie?
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 13:10   #63
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Coraz zabawniejsze się to robi

A co mi tam, napiszę jeszcze raz. Ciekawa jestem za, którym razem zostanę zrozumiana

Uważam, że dużo łatwiej wyżyć za 1200 zł na wsi, gdzie prowadzi się gospodarstwo niż w mieście.
Dobrze, że w mieście można sobie pochuchać a i do pracy można 30 km piechotą dojść

No rzeczywiście, jak się o kurach i krowach nie wspomni, to nie ma mowy o wsi. Z resztą, to już nie ma znaczenia w kwestii tego, o czym pisałam. Czy jakbym napisała, że osobom, które mają własne mieszkanie zyje się łatwiej niż tym, które muszą wynajmować, napisałabyś, że nie wszyscy mają własne mieszkanie?
Czy Ty wychodzisz z założenia, że każdy kto ma ten wspomniany "grunt" uprawia świnie? Ludzie mają "grunt", bo do diabła na czymś dom musi stać

Po prostu mieszkałam na wsi, teraz mieszkam w mieście i z mojego punktu widzenia jest inaczej niz myslisz - jak byłam dzieckiem rodzice mieli ogród, w którym uprawiali sobie marcheweczkę, ziemniaczki, były kury, były kaczki. BYŁY. Bo okazało się, że utrzymanie tego wszystkiego jest tak kosztowne, że bardziej opłaca się rzucić to wszystko i przestać utrzymywac niż harować na 2 etaty - w pracy i w gospodarstwie, bo doprowadzenie do tego, aby mozna było zjeść własnoręcznie wyhodowana kurę z własnoręcznie zebranymi ziemniakami z pola jest znacznie droższe niz pójście i kupienie kurczaka i ziemniaków w sklepie.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 13:29   #64
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Czy Ty wychodzisz z założenia, że każdy kto ma ten wspomniany "grunt" uprawia świnie? Ludzie mają "grunt", bo do diabła na czymś dom musi stać
Cytat:
Definicja wg Szymańskiego – zbiorowisko ludzi albo osiedla z należącymi doń gruntami.
No popatrz, w miastach bloki też na czymś stoją Równie dobrze można by podciągnąć tę definicję (jak i dwie pozostałe - wg Turowskiego i wg Tkocza) pod definicje każdego miejsca, gdzie mieszkają ludzie.
Cytat:
Po prostu mieszkałam na wsi, teraz mieszkam w mieście i z mojego punktu widzenia jest inaczej niz myslisz - jak byłam dzieckiem rodzice mieli ogród, w którym uprawiali sobie marcheweczkę, ziemniaczki, były kury, były kaczki. BYŁY. Bo okazało się, że utrzymanie tego wszystkiego jest tak kosztowne, że bardziej opłaca się rzucić to wszystko i przestać utrzymywac niż harować na 2 etaty - w pracy i w gospodarstwie, bo doprowadzenie do tego, aby mozna było zjeść własnoręcznie wyhodowana kurę z własnoręcznie zebranymi ziemniakami z pola jest znacznie droższe niz pójście i kupienie kurczaka i ziemniaków w sklepie.
Tu masz rację, ale wspominasz o pracy na dwa etaty. To tak jakby porównywać, czy bardziej opłaca się mieć dwie pensje, czy jedną i jedzenie z własnego gospodarstwa. A ponieważ pracy na roli nikt nie wycenia tak jak pracy na etat, stąd moje uwagi.

Czuję, że się nie dogadamy, ponieważ cały czas próbujesz ze mną dyskutować odwołując się do czegoś, o czym ja w ogóle nie wspominałam. Znam realia życia na wsi i uważam, że prowadzenie własnego gospodarstwa jest niesamowicie czaso i pracochłonne. Na pewno nie zdecydowałabym się na takie życie. Ale jeśli ktoś żyje własnie w ten sposób, łatwiej mu poradzić sobie finansowo niż osobie, która mieszka w mieście i nie ma możliwości uprawiania własnej marchewki
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 13:35   #65
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez vretka Pokaż wiadomość
Czuję, że się nie dogadamy, ponieważ cały czas próbujesz ze mną dyskutować odwołując się do czegoś, o czym ja w ogóle nie wspominałam. Znam realia życia na wsi i uważam, że prowadzenie własnego gospodarstwa jest niesamowicie czaso i pracochłonne. Na pewno nie zdecydowałabym się na takie życie. Ale jeśli ktoś żyje własnie w ten sposób, łatwiej mu poradzić sobie finansowo niż osobie, która mieszka w mieście i nie ma możliwości uprawiania własnej marchewki
Szczerze? Nie tak dawno oglądałam reportarz o młodych ludziach, którzy skończyli studia rolnicze i postanowili zostać na wsi i prowadzić gospodarstwo po rodzicach. Jakoś nie wyglądało to tak różowo jak opisujesz, bo aby bez pomocy z Uni tak na dobrą sprawę NIC by nie byli w stanie zrobić, bez dopłast itd itp. samo gospodarowanie nie jest złotym interesem.

edit:
nie dogadamy się, bo ja nie wiem w ogóle skąd wzięło się stwierdzenie, że zarabiając 1200zł łatwiej wyżyć na wsi. Zarabiając je na własnym gospodarstwie?
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

Edytowane przez hihi
Czas edycji: 2008-12-16 o 13:36
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 13:56   #66
vretka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 111
GG do vretka
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Szczerze? Nie tak dawno oglądałam reportarz o młodych ludziach, którzy skończyli studia rolnicze i postanowili zostać na wsi i prowadzić gospodarstwo po rodzicach. Jakoś nie wyglądało to tak różowo jak opisujesz, bo aby bez pomocy z Uni tak na dobrą sprawę NIC by nie byli w stanie zrobić, bez dopłast itd itp. samo gospodarowanie nie jest złotym interesem.

edit:
nie dogadamy się, bo ja nie wiem w ogóle skąd wzięło się stwierdzenie, że zarabiając 1200zł łatwiej wyżyć na wsi. Zarabiając je na własnym gospodarstwie?
Hihi, gdzie ja cokolwiek różowo opisuję

Ja pisałam o sytuacjach ekstremalnych (bo dla mnie zarabianie 1200 zł właśnie takie jest). Utrzymanie się z gospodarstwa, które nie jest w żaden sposób ukierunkowane jest bardzo trudne, żeby nie powiedzieć, że wręcz niemożliwe. Mowa była o rodzinach, gdzie np. jedna osoba zarabia na etacie, a druga (z różnych powodów) pracy zarobkowej podjąć nie może. I w takiej sytuacji przydomowy ogródek czy kilka kur może mieć ogromne znaczenie przy dochodach rzędu 1000 zł.

A jeśli chodzi o koszty życia ogólnie, to ma na nie wpływ tak wiele czynników, że można by niezłą pracę o tym napisać Obecnie granica między wsią a miastem zatarła się na tyle, że porównać można jedynie typowego mieszkańca bloku w mieście i osobę, które mieszka na wsi i jednocześnie prowadzi gospodarstwo. I ja to właśnie zrobiłam.

A stwierdzenie, o które pytasz, wzieło się z innego wątku

No już się nie kłóćmy
__________________
R 08.2013, K 09.2016
vretka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 13:56   #67
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Zaraz zostanę zbesztana, ale moja rodzina na wsi żyje z jednej pensji (raczej standardowej), wystarcza im na 6 osób. Teraz jeszcze biorą jakieś zasiłki, bo do niedawna nawet o tym nie pomyśleli. Nie mam pojęcia jak im to wystarcza, ale pewnie wiele opłat mniej robi swoje. I żyją normalnie, nie że jakaś skrajna nędza.
A co do tego, że produkty w małej miejscowości były droższe wypowiem się cytatem: "chrzanić takie miasteczko". Ale nigdy się z takimi różnicami cen nie spotkałam.

Część z Was ma chyba inne wsie przed oczami niż ja "U mnie" nadal jest jeden sklepik, wychodek, jeździ się rowerem, brak internetu, kablówki itd.
Może te, które takie kategoryczne sądy wydają, pojeżdzą po wsiach w różnych regionach Polski, bo tu nie ma się o co kłócić - są różne wsie.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.

ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-12-16, 14:38   #68
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Jeżeli życie na wsi jest takie łatwe, lekkie i przyjemne, jedzenie za darmo, woda za darmo, to dlaczego ludzie uciekają ze wsi do miasta?

A po drugie.
Może podajcie nazwy tych osad wiejskich w których jest wszystko za darmo, wiele osób chętnie by się pewnie tam przeprowadziło, no nic nie trzeba robić, a wszystko jest i to za darmo


Koszty życia na wsi i w mieście są porównywalne, bo niby z jakiej racji mieszkańcy wsi mieliby być pozbawienie wygód i inszej maści zdobyczy cywilizacji, bo jak ktoś już tu wypomniał, że na wsi nie ma internetu i korzystają z wychodka i dlatego nie potrzebują tam tyle kasy na życie
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 14:42   #69
dodek89
Zadomowienie
 
Avatar dodek89
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 193
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Nieźle dziewczyny Wiadomo każda ma swoją rację.

W zasadzie chodzi o rejon w jakim się mieszka, a nie o to czy to osada, wioska, nowa wieś, miasteczko czy miasto. Czytałam kiedyś artukuł o różnicach cenowych w ok. 10 miastach. Wyglądało to jakoś tak:

Do kilku miast Polski pojechała reporterka i zrobiła takie same, przeciętne, codzienne zakupy + usługi wykonywane w związku z zakupami (np. bilet autobusowy czy taksówka).
Wyglądało to jakoś tak:
1. Warszawa
2. Wrocław
3. Kołobrzeg
Reszty dokładnie nie pamiętam, ale w tych miastach było najdrożej.

Najtaniej było w Lublinie (różnica w zakupach wynosiła ok. 30 zł). Jedna dziwna rzecz, która rzuciła mi się w oczy to to, że taksówka w Warszawie jest tańsza niż taksówka we Wrocławiu
__________________

Dorota !


Edytowane przez dodek89
Czas edycji: 2008-12-16 o 14:44 Powód: dopisek
dodek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 15:20   #70
jenifer198
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Najbliższa okolica
Wiadomości: 2 501
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez Velvet Acid Kitty Pokaż wiadomość
Tam gdzie ja bywałam na wsi, to raz dziennie jeździł taki samochód - sklepik obwoźny. Co jakiś czas trąbił - dawał sygnał że jest w pobliżu i wtedy gospodynie biegły robić zakupy .
Nie wiem czy było tanio czy drogo, ale zapewne przystępnie.
Widziałam ceny w takich obwoźnych sklepikach, one są większe niż w mieście. I nawet odliczając dojazd lepiej zrobić zakupy w mieście niż w takim sklepiku. Ceny są w nich wygórowane, a nie przystępne.

A co do reszty powiem tylko tyle, że jestem w szoku co do niektórych poglądów na temat wsi i na temat swoich warzyw, jajek i mleka, które mają (podobno!!) zmniejszać koszty utrzymania
Mam siostrę na wsi i wcale nie jest jej łatwiej się utrzymać niż mnie. Mimo, że ma kury i krowy, czyli wspominane wcześniej jajka i mleko.A zarabia nawet więcej ode mnie. Dodam, że wynajmuję mieszkanie w mieście, a ona mieszka z mężem w domu jednorodzinnym z gospodarstwem i zwierzętami hodowlanymi.
jenifer198 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 17:06   #71
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Koszty życia na wsi i w mieście są porównywalne, bo niby z jakiej racji mieszkańcy wsi mieliby być pozbawienie wygód i inszej maści zdobyczy cywilizacji, bo jak ktoś już tu wypomniał, że na wsi nie ma internetu i korzystają z wychodka i dlatego nie potrzebują tam tyle kasy na życie
O, kolejna przekręca moją wypowiedź
Na wsi, o której piszę NIE MA możliwości założenia internetu, telefonu, kablówki. (A napisałam o tym, bo nie podoba mi się uogólnianie, że na wsi jest tak i tak, bo jest różnie). Dlatego mieszkańcy tejże wsi są "bogatsi" o ewentualne opłaty za internet, telefon, kablówkę. I mają więcej pieniędzy na życie. To chyba dość logiczne.
A żeby było zabawniej, to w tej samej wypowiedzi dodałam, że ceny w miastach i na wsi są podobne.
I uważam, że łatwiej utrzymać się w mieście, bo łatwiej znaleźć pracę/lepiej płatną pracę.

Aaa i jeszcze coś, ja z rodziną mamy działkę i warzywa na niej - ten interes wychodzi drożej (w najlepszym wypadku - porównywalnie) niż zakup w sklepie.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.


Edytowane przez ratta
Czas edycji: 2008-12-16 o 17:09
ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-16, 17:27   #72
martajg
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zgorzelec c:
Wiadomości: 693
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

ja mieszkam na wsi i nie mam żadnych zwierząt. Nie rozumiem poglądu, że jak ktoś mieszka na wsi, to musi hodować zwierzęta. Zakupy robię w mieście, z opłat odchodzi tylko za wodę, bo mamy wybór-albo ze studni, albo z wodociągu. Ogólnie, myślę że to drożej trochę wychodzi, bo trzeba doliczyć koszty dojazdu do szkoły i pracy.
__________________
Wymiana
Szukam
Proszę, odpisuj u mnie
ZAPRASZAM


martajg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 18:15   #73
201607280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

cała ta dyskusja nie ma sensu, jeśli się nie rozgraniczy 'rodzajów' wsi i 'typów' osób na tych wsiach mieszkających.

są ludzie, którzy na wieś wyprowadzili się z miasta, lecz dalej pracują w mieście, są ludzie mieszkający na wsi, ale nie posiadający gospodarki, są rolnicy z ogromnymi gospodarkami, którzy żyją jak bogacze, są rolnicy, żyjący jak miastowi (net, kablówka), są rolnicy żyjący na niższym poziomie życia (wychodek, brak telefonu) i u każdego koszty życia będą inne. u jednych mniejsze niż w mieście, u innych większe, a jeszcze u innych takie same.

moim zdaniem nawet to czy w pobliżu jest duże miasto z hipermarketami też ma wpływ na koszty utrzymania, bo gdy ktoś ma do takiego miasta 5km, może bez problemu tam robić zakupy, w przeciwieństwie do osób mieszkających 100km od dużego miasta.
201607280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 18:37   #74
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
O, kolejna przekręca moją wypowiedź
Na wsi, o której piszę NIE MA możliwości założenia internetu, telefonu, kablówki. (A napisałam o tym, bo nie podoba mi się uogólnianie, że na wsi jest tak i tak, bo jest różnie). Dlatego mieszkańcy tejże wsi są "bogatsi" o ewentualne opłaty za internet, telefon, kablówkę. I mają więcej pieniędzy na życie. To chyba dość logiczne.
To wcale nie jest logiczne, żeby w 21 wieku były jeszcze miejsca do których nie dotarł nawet telefon


Cytat:
Napisane przez ratta Pokaż wiadomość
Aaa i jeszcze coś, ja z rodziną mamy działkę i warzywa na niej - ten interes wychodzi drożej (w najlepszym wypadku - porównywalnie) niż zakup w sklepie.
No popatrz co za niesprawiedliwość , bo na wsi to wszystko jest za darmo
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 19:13   #75
ratta
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
To wcale nie jest logiczne, żeby w 21 wieku były jeszcze miejsca do których nie dotarł nawet telefon
Oczywiście, że nie. Na szczęście są komórki, więc już nie ma problemu, ale jeszcze kilka lat temu - był. Co więcej, są jeszcze miejscowości, które nie mogą się doprosić o most łączący je ze światem.
Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
No popatrz co za niesprawiedliwość , bo na wsi to wszystko jest za darmo
Skoro tak uważasz Ja tego nie napisałam, ale rozumiem, że jak pojawia się za dużo niepomyślnych wypowiedzi, na kimś trzeba się skupić
Cytat:
Napisane przez vilandre Pokaż wiadomość
cała ta dyskusja nie ma sensu, jeśli się nie rozgraniczy 'rodzajów' wsi i 'typów' osób na tych wsiach mieszkających.
Wreszcie głos rozsądku. Zgadzam się z Tobą 1 100%
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU

Z góry dziękuję za pomoc.


Edytowane przez ratta
Czas edycji: 2008-12-16 o 19:16
ratta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-16, 20:26   #76
la primavera
Wtajemniczenie
 
Avatar la primavera
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 2 848
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

wiecie co, wydaję mi się, że w tek kwestii nigdy nie dojdziemy do porozumienia....
la primavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 07:33   #77
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez la primavera Pokaż wiadomość
wiecie co, wydaję mi się, że w tek kwestii nigdy nie dojdziemy do porozumienia....
Nie ma takiej szansy, bo tu się o wsiach mówi, a miasta? Przecież w każdym mieście są blokowiska, gdzie w bloku jest jedna łazienka na piętro (porównac można do wychodka!), a mieszkania opala się węglem.

To nie kwestia wsi czy miasta, ale konkretnej sytuacji.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 08:02   #78
dirt
Wtajemniczenie
 
Avatar dirt
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 375
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Nie ma takiej szansy, bo tu się o wsiach mówi, a miasta? Przecież w każdym mieście są blokowiska, gdzie w bloku jest jedna łazienka na piętro (porównac można do wychodka!), a mieszkania opala się węglem.

To nie kwestia wsi czy miasta, ale konkretnej sytuacji.
Owszem są.
są też stare kamienice w centrum miasta, gzie jest jeden kibel-wychodek na piętro i ciepła woda z junkersa na gaz.
są też kamienice-wille, gdzie co prawda każdy ma swoją łazienkę, ale żeby mieć ciepło to musi sobie napalić węglem w piecu do c.o. Wynajmowałam takie mieszkanie i to wcale nie w miasteczku a w wielkim mieście, i nie na jego obrzeżach, bo do centrum miałam 10 minut tramwajem.
dirt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 08:09   #79
hihi
Zakorzenienie
 
Avatar hihi
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 255
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez dirt Pokaż wiadomość
Owszem są.
są też stare kamienice w centrum miasta, gzie jest jeden kibel-wychodek na piętro i ciepła woda z junkersa na gaz.
są też kamienice-wille, gdzie co prawda każdy ma swoją łazienkę, ale żeby mieć ciepło to musi sobie napalić węglem w piecu do c.o. Wynajmowałam takie mieszkanie i to wcale nie w miasteczku a w wielkim mieście, i nie na jego obrzeżach, bo do centrum miałam 10 minut tramwajem.
Właśnie o tym mówię, że kwestia warunków zycia nie zależy od tego czy mieszka się na wsi czy w mieście, bo i w mieście niektórzy hoduja kury i uprawiaja ziemię i w rzeczywistości cała dyskusja pod tytułem "na wsi łatwiej wyżyć za taką a taką kwotę, bo ma się własne warzywka i własne kurki" jest bezsensowna, bo ma się nijak to rzeczywistości, o której pisała wcześniej vilandre.
__________________
Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.
hihi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-12-17, 08:42   #80
dodek89
Zadomowienie
 
Avatar dodek89
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 1 193
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Właśnie o tym mówię, że kwestia warunków zycia nie zależy od tego czy mieszka się na wsi czy w mieście, bo i w mieście niektórzy hoduja kury i uprawiaja ziemię i w rzeczywistości cała dyskusja pod tytułem "na wsi łatwiej wyżyć za taką a taką kwotę, bo ma się własne warzywka i własne kurki" jest bezsensowna, bo ma się nijak to rzeczywistości, o której pisała wcześniej vilandre.
Zgadzam się! W tej kwestii nie dojdziemy do porozumienia.
__________________

Dorota !

dodek89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 10:30   #81
dirt
Wtajemniczenie
 
Avatar dirt
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 375
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez hihi Pokaż wiadomość
Właśnie o tym mówię, że kwestia warunków zycia nie zależy od tego czy mieszka się na wsi czy w mieście, bo i w mieście niektórzy hoduja kury i uprawiaja ziemię i w rzeczywistości cała dyskusja pod tytułem "na wsi łatwiej wyżyć za taką a taką kwotę, bo ma się własne warzywka i własne kurki" jest bezsensowna, bo ma się nijak to rzeczywistości, o której pisała wcześniej vilandre.
teraz mieszkam w domu w mieście, ale już nie 10 minut od centrum (owszem, ale samochodem z prędkością 140km/h) i nadal mam ogrzewanie na węgiel, wodę z boilera na prąd, a moi sąsiedzi hodują kury i mają gdzieś tam paręset metrów dalej duży ogród warzywny.
sama mam zamiar uprawiać na ogródku pomidory - ale to bardziej dla "klimatu" i w ramch kaprysu niż żeby minimalizować jakieś koszty.
i winogrono - z którego w tym roku zrobiłam wino

można sobie gdybać gdzie się lepiej zyje za 1200 zł, tu albo tam, ale trzeba wliczyć w to wszystkie inne czynniki. i nie jest to kwestia na wsi czy w mieście, tylko jak, za ile i na jakim poziomie.
dirt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-12-17, 11:33   #82
YenneferD
Zakorzenienie
 
Avatar YenneferD
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Koszalin
Wiadomości: 7 772
GG do YenneferD
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cytat:
Napisane przez vilandre Pokaż wiadomość
cała ta dyskusja nie ma sensu, jeśli się nie rozgraniczy 'rodzajów' wsi i 'typów' osób na tych wsiach mieszkających.

są ludzie, którzy na wieś wyprowadzili się z miasta, lecz dalej pracują w mieście, są ludzie mieszkający na wsi, ale nie posiadający gospodarki, są rolnicy z ogromnymi gospodarkami, którzy żyją jak bogacze, są rolnicy, żyjący jak miastowi (net, kablówka), są rolnicy żyjący na niższym poziomie życia (wychodek, brak telefonu) i u każdego koszty życia będą inne. u jednych mniejsze niż w mieście, u innych większe, a jeszcze u innych takie same.

moim zdaniem nawet to czy w pobliżu jest duże miasto z hipermarketami też ma wpływ na koszty utrzymania, bo gdy ktoś ma do takiego miasta 5km, może bez problemu tam robić zakupy, w przeciwieństwie do osób mieszkających 100km od dużego miasta.
Zgadzam sie

Uwazam też, że w mieście jest wiecej pokus. Jest wiekszy dostęp do kultury - kino, teart etc. Są kuszące centra handlowe, galerie, przeceny, pewnego rodzaju snobizm, bardziej konsumpcyjne podejście do zycia. To może powodować, że mieszkańcy miast częściej chwytają za portfel. Z kolei mieszkańcy wsi może rzadziej chwytają za portfel, ale wiecej muszą z niego wtedy wyciągnąć Pokusy na wsi też są oczywiście, zwłaszcza jeżeli wieś jest podłączona do netu. I wcale nie jestem pewna czy aż taka przerażająca wiekszość ludzi ucieka ze wsi, zaobserwowałam raczej odwrotny trend - budowanie się na wsi przy jednoczesnym pracowaniu w mieście. Unika sie w ten sposób przestępczości, pokus chociażby dla dzieci właśnie, za to ma się własny ogródek i miejsce na grila. A w mieście ma sie nawet dwie prace tylko po to, żeby potem spokojnie wieczorem pojechać do domku pod miasto czy na wieś, żeby nie mieć sąsiadów za ścianą czy rozbojów za oknem. A koszty życia sądzę że są porównywalne.
__________________
Czarodziejka zawsze działa. Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.

TELEPORT czyli niedzielne zapiski <- Bloguję

Edytowane przez YenneferD
Czas edycji: 2008-12-17 o 11:35
YenneferD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-01, 17:04   #83
nebya
Wtajemniczenie
 
Avatar nebya
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 498
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Czytam i oczom nie wierzę
Przede wszystkim trzeba rozgraniczyć wsie, na te mniejsze typowo rolnicze i te większe, gdzie ludzie nie zajmują się już rolnictwem i chowem zwierząt.
Mieszkam we wsi zaliczającej się do tego drugiego typu, żeby nie było mam Internet, ale kablówki już nie bo nie ma takiej możliwości. Niby wszystko ok, bo jest Internet, ale nie jest wcale tak różowo, bo u nas TP jest monopolistą jeśli chodzi o tę usługę. Co z tego, że chciałabym mieć Internet UPC, bo bardziej by mi się opłacał, skoro nie mogę. Więc jeśli chce mieć Internet to jestem zmuszona korzystać z usług TP, które do najtańszych nie należą.
Inna sprawa jedzenie- nie mam gospodarstwa, więc wszystko muszę kupić w sklepie. A sklepy spożywcze są u nas trzy i we wszystkich drożyzna. Nawet jeśli doliczę koszt dojazdu do najbliższego miasta to i tak zakupy w jakimś supermarkecie opłacają mi się bardziej niż u mnie na wsi.
Niektórym wydaje się, że my tutaj na wsi to w ziemiankach mieszkamy Wszystko jest fajnie jeśli ma się małą rodzinę i można zamieszkać z rodzicami czy dziadkami, ale nie zawsze jest tak dobrze. Koszt kupna gruntu, wybudowania domu i najważniejsze wykończenia go to są niewyobrażalne pieniądze dla młodego małżeństwa na przykład. Jeśli bierze się na to wszystko kredyt to przecież też się go spłaca co miesiąc, tak samo jak w przypadku kupna mieszkania w mieście czy płacenia czynszu za wynajem. Druga sprawa, ogrzewanie domu. W większości przypadków jest to ogrzewanie węglem, tona węgla to wydatek rzędu 500- 600 zł, a co to jest tona węgla na całą zimę! Doliczyć trzeba drewno, bo samym węglem nie rozpalisz.
Ochrona zdrowia tak zwana Jest u mnie ośrodek zdrowia, oczywiście usługi są bezpłatne, ale schody zaczynają się kiedy trzeba kupić leki przepisane przez lekarza. Apteka jest jedna, więc marżę możecie sobie wyobrazić. Jeśli ktoś tak bardzo nie potrzebuje lekarstw to kupi przy okazji w mieście, ale człowiek z zapaleniem oskrzeli nie będzie się tłukł autobusem do miasta po leki i kupuje tutaj za ceny z kosmosu.
Pomijam już szkolnictwo, dalsze kształcenie bo to wedle upodobań- możesz chodzić do wiejskiej szkoły i nie płacić za dojazd, ale można dojeżdżać do miasta.
Dojazdy do pracy oczywiście też swoje kosztują np. bilet miesięczny do Warszawy ( normalny) 200 zł plus koszty poruszania się po Warszawie, a mieszkaniec Warszawy płaci chyba mniej za kartę miejską?
I tak można by pisać i pisać...
Inna sytuacja jest w typowo rolniczej wsi. Nie mieszkam tam to nie wiem wszystkiego, ale na pewno są te same problemy co u mnie plus jeszcze coś. Moja ciocia zajmująca się rolnictwem i chowem zwierząt śmieje się czasami, że jej krowy mają ładniej w oborze niż ona w domu. Jakiś czas temu musiała wyłożyć oborę kafelkami, bo taki był wymóg. A sama w łazience kafelków nie ma Musiała wziąć na to kredyt i już.

Nie chcę tu udowadniać, że życie na wsi jest droższe, że te 1200 zł to na wsi dużo a w mieście mało. Po prostu chce żeby wszyscy otworzyli oczy, bo my tu na wsi wcale łatwiej i taniej nie mamy. Myślę, że jakby to wszystko podsumował to koszty życia wyszłyby porównywalne. Gdyby ta wieś była taka super tania to chyba większość ludzi wolałaby się tu przeprowadzić, a ja tłumów tutaj nie widzę.
__________________

nebya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 13:29   #84
Magda1982
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 0
Dot.: Zarobki w miastach a na wsi

Cała dyskusja jest troche smieszna bo wiadomo ze kazdy uwaza ze lepiej jest tam gdzie on sam nie mieszka. Ale czy ktos zabrania Wam się przeprowadzic? Skoro tak dobrze jest na wsi czemu mieszkacie w miescie? Kupcie stary dom na wsi, uprawiajcie ziemie i hodujcie zwierzeta ( jak tu ktoras z Was napisala, za darmo...). I odwrotnie. Jak komus zle na wsi nic nie stoi na przeszkodzie wynajac czy kupic mieskanie w miescie i isc do normalnej pracy na etat. Kwestia jest tego jakie sie ma zyciowe plany, co chce się w życiu robic. Ja mam porownanie bo od urodzenia mieszkalam w miescie, pracowalam na etat. Zycie w miescie jest pod wieloma wzgledami wygodniejsze ale rowniez duzo minusow. Ja jeszcze wtedy gdy mieszkalam w miescie marzylam o tym by mieszkac na wsi, dusilam sie w bloku, marzyl mi sie wlasny ogrodek by po pracy w lecie usiasc pod domem a nie w goracym mieszkaniu w bloku na czwartym pietrze. Tak sie zlozylo ze mam męża- rolnika. Po slubie zamieszkalismy w jego rodzinnym domu, polaczylismy odlozone wczesniej pieniadze i starczylo na nadbudowę jego rodzinnego domu. Fakt- wielu naszych znajomych bedzie spłacalo kredyty meszkaniowe jeszcze wiele lat podczas gdy my musimy tylko życ na bierząco. Tylko czy to kwestia tego gdzie sie mieszka? Rownie dobrze w miescie można zamieszkac z rodzicami jesli maja swoj dom. Na wsi tez nie kazda rodzina ma duzy dom lub tak jak u mojego TZ dom ktory mozna rozbudowac ( nawiasem mowiac rozbudowa tez jest kosztowna). Jest wiele rodzin ktore maja male stare domy w ktorych nie ma mozliwosci mieszkania kilku pokolen na raz.
Ocenianie co jest tańsze a co drozsze jest bez sensu. Ktoras z Was napisala ze rolnicy maja inne potrzeby i ze kupuja ubrania na straganach. Gdyby Tobie tak naprawde ciezko sie zylo w miescie to tez nie kupowalabys w galeriach, widac stac Cie na to wiec kupujesz. Ja mam porownanie bo pracujac i mieszkajac w miescie zarabialam 1200zl. Teraz mieszkam na wsi, mamy z mezem duze gospodarstwo. Nie pracuje zawodowo, wychowuje dziecko i pomagam mezowi a w sezonie letnim zbieram maliny i truskawki ktore z TZ posadzilismy. Sumujac zyski z tych zbiorow owocow wychodzi mi mniej wiecej tyle co zarabialam w normalnej pracy w ciagu roku. Jestem w domu, dzieci sa przypilnowane, w domu czysto, obiad na stole. Praca w gospodarstwie jest ciezka wbrew temu co zapewne niektorzy myslą, czasem nawet bardzo ciezka. Ale nie zamienilabym jej na etat. Teraz gdy np jestem chora nie martwie sie co szanowny Pan kierownik powie na moje zwolnienie lekarskie. Jestem na swoim, nikt mi nie rozkazuje. Zakupy robie w supermarketach bo te wiejskie sklepy naprawde sa drogie. Kwestia czynszu tez nie jest obiektywna. Gdy w bloku przecieka np. dach spoldzielnia do naprawi, na wsi trzeba na to wylozyc pieniadze z wlasnej kieszeni. Z drugiej strony my otrzymujemy co roku dopłaty unijne do kazdego hektara, zwrot kosztow akcyzy paliwowej- mieszkancom miast nikt nie zwroci akcyzy za paliwo np. na dojazd do pracy. Wszystko jest kwestia wyboru.
Magda1982 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 13:35   #85
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Ile zarabiają Wizażanki ;)

Cytat:
Napisane przez aaricia8 Pokaż wiadomość
W Warszawie 1200 zł starcza na bardzo biedne życie.
Trudno mi powiedzieć, ale chyba wogóle moze nie starczyc na życie w Warszawie..
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 14:44   #86
201607280909
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2 014
Dot.: Ile zarabiają Wizażanki ;)

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Trudno mi powiedzieć, ale chyba wogóle moze nie starczyc na życie w Warszawie..
może wystarczyć, ale tylko jeśli nie wynajmuje się mieszkania, a pokój (i to na obrzeżach miasta), albo miejsce w pokoju.
201607280909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 17:23   #87
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Ile zarabiają Wizażanki ;)

Cytat:
Napisane przez vilandre Pokaż wiadomość
może wystarczyć, ale tylko jeśli nie wynajmuje się mieszkania, a pokój (i to na obrzeżach miasta), albo miejsce w pokoju.
Może tak ale to juz jest "wegetacja' a nie życie. Dobry sposób na mieszkanie w czasie studiów ale nic więcej...
Mysle ze w Warszawie na przyzwoite życie, czyli małe wynajmowane mieszkanko + mały samochodzik potrzeba z 4-5 tys zł netto. Warszawa to bardzo drogie miasto. Jesli chcemy wygodnie mieszkac we wlasnym mieszkaniu to musimy zarabiac dwa, trzy razy tyle...
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 18:30   #88
Arwena84
Zadomowienie
 
Avatar Arwena84
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
Dot.: Ile zarabiają Wizażanki ;)

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Może tak ale to juz jest "wegetacja' a nie życie. Dobry sposób na mieszkanie w czasie studiów ale nic więcej...
Mysle ze w Warszawie na przyzwoite życie, czyli małe wynajmowane mieszkanko + mały samochodzik potrzeba z 4-5 tys zł netto. Warszawa to bardzo drogie miasto. Jesli chcemy wygodnie mieszkac we wlasnym mieszkaniu to musimy zarabiac dwa, trzy razy tyle...
Ja rozumiem, ze Warszawa jest droga, ale 15000zl netto, zeby wygodnie mieszkac we wlasnym mieszkaniu... To juz przesada. Wlasne mieszkanie kosztuje niewiele wiecej niz wynajem (liczac rate za kredyt). Ja miesiecznie mam ok 5500, nie oszczedzam na niczym, uwielbiam markowe kosmetyki, ubrania, kilka razy w miesiacu kino, teatr, regularne wypady do restauracji i pubow. I costam sie udaje jeszcze odlozyc. A jestem megarozrzutna. Za mniej tez zylam nie ograniczajac sie specjalnie. Co nie zmienia faktu, ze nie ma takiej kwoty, jakiej bym nie potrafila wydac, ale to juz niewiele ma wspolnego z definicja "przyzwoitego zycia".

Jak dla mnie ludzie niepotrzebnie demonizuja stolice, jest tu drozej ale bez przesady. Na jedzienie wydaje ok 600zl miesiecznie, mieszkanie: 900zl, auto ok 200zl. Za reszte moge szalec.
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna.
Arwena84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 21:07   #89
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Ile zarabiają Wizażanki ;)

Cytat:
Napisane przez Arwena84 Pokaż wiadomość
Ja rozumiem, ze Warszawa jest droga, ale 15000zl netto, zeby wygodnie mieszkac we wlasnym mieszkaniu... To juz przesada. Wlasne mieszkanie kosztuje niewiele wiecej niz wynajem (liczac rate za kredyt). Ja miesiecznie mam ok 5500, nie oszczedzam na niczym, uwielbiam markowe kosmetyki, ubrania, kilka razy w miesiacu kino, teatr, regularne wypady do restauracji i pubow. I costam sie udaje jeszcze odlozyc. A jestem megarozrzutna. Za mniej tez zylam nie ograniczajac sie specjalnie. Co nie zmienia faktu, ze nie ma takiej kwoty, jakiej bym nie potrafila wydac, ale to juz niewiele ma wspolnego z definicja "przyzwoitego zycia".

Jak dla mnie ludzie niepotrzebnie demonizuja stolice, jest tu drozej ale bez przesady. Na jedzienie wydaje ok 600zl miesiecznie, mieszkanie: 900zl, auto ok 200zl. Za reszte moge szalec.

Chodzilo mi o wygodne mieszkanie juz na przyszlosc dla rodziny czyli ok 100-120 m2. Rata takieg kredytu to majatek + rata za samochód i wygodne zycie (bez luksusow), mysle ze z tymi 15 tys. wcale sie bardzo nie pomylilem!
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-01-25, 21:31   #90
Arwena84
Zadomowienie
 
Avatar Arwena84
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 638
Dot.: Ile zarabiają Wizażanki ;)

Cytat:
Napisane przez Sadek Pokaż wiadomość
Chodzilo mi o wygodne mieszkanie juz na przyszlosc dla rodziny czyli ok 100-120 m2. Rata takieg kredytu to majatek + rata za samochód i wygodne zycie (bez luksusow), mysle ze z tymi 15 tys. wcale sie bardzo nie pomylilem!
Fakt, zalezy od wymagan. Dla mnie mieszkanie 120 m2 to apartament i luksus. Kredyt na samochod podobnie. Ale ja nie kupilabym auta, na ktore nie moge wylozyc gotowki.

Ha! czyli jednak nie tak zle z moja rozrzutnoscia.
__________________
MAComania mnie dopadla, choroba ciezka, przewlekla i obawiam sie ze nieuleczalna.
Arwena84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:27.