Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[visionAM]

Posmaruj pastą cynkową, powinna trochę przysuszyć pryszcza.
Zaczerwienienia u mnie znikają po kremie AA Help

[AliMa5]

Napisane przez iwona200

Znacie jakieś sposoby na szybkie pozbycie się pryszcza (właściwie bolącej guli)?

W sobote idę na wesele a wczoraj zauwazylam na policzku czerwona bolącą gulę i probowalam ja wycisnąć W efekcie tylko pogorszyłam sprawę Może znacie jakieś sposoby na zniwelowanie zaczerwienienia i stanu zapalnego?

oj tez mam czesto ten problem, jak jest gula to musze ja wyciskac wrrr a wiadomo ze najlepiej zostawic w spokoju i u mnie po paru dniach znika sama.

sprobuj oklady z altacetu, mozesz tez robic oklady gazikowe z kozieradki, dobra jest masc tranowa i cynkowa(ale to tylko punktowo), najlepiej intruza zasuszyc. dobrze tez miec pod reka np zineryt. stosuje go punktowo jak sie pojawi niespodzianka, bo juz nie mam takiego tradziku jak na zdjeciach pokazywalam. tylko nie cisnij dalej bo moze siewtedy pojawic obok nowy intruz(jak to sie latwo mowi)

[lemka]

Napisane przez iwona200

Znacie jakieś sposoby na szybkie pozbycie się pryszcza (właściwie bolącej guli)?

W sobote idę na wesele a wczoraj zauwazylam na policzku czerwona bolącą gulę i probowalam ja wycisnąć W efekcie tylko pogorszyłam sprawę Może znacie jakieś sposoby na zniwelowanie zaczerwienienia i stanu zapalnego?

Ja bym posmarowała maścią itchiolową, w ciągu kilku godzin wyjdzie to, co jest w środku i wtedy wystarczy posmarować czym gojącym, może być nawet maść cynkowa. Nawet jak nie zagoi się do soboty to łatwo takie coś łaskie zakamuflować.

[AliMa5]

racja, ichtiolowa tez jest dobra, mozesz ja tez pomieszac z tranowa, olejkiem z drzewa herbacianego i np tribioticiem. taka mieszanka pomoze dosc szybko. ale z zakryciem roznie bywa, czasem latwiej przykryc gule niz strupka

[Marzena17]

Napisane przez Lalotta

Zamiast leczenia na wlasną rękę polecam pójść do dermatologa. Ja byłam taka "mądra" kilka lat i próbowalam leczyc sie sama, a efekty to podziurkowana twarz i ciągle nowe pryszcze. Wszystkie te reklamowane kosmetyki na trądzik to niestety tylko po to żeby wydać dużo pieniędzy i łudzić się że to pomoże. Ja obecnie stosuje żel Epiduo na noc i krem firmy SVR Lysalpha Active na dzień. Kuracje dopiero zaczęlam więc o efektach nie mogę mowić, ale dobrze radze - oddaj się w ręce specjalisty. Trądzik to choroba skory, więc potrzeba czegoś więcej niż zwykły krem kupiony w drogerii.

Popieram z tym wybraniem się do dermatologa, ale dobrze by było poczytać i dowiedzieć się, jak co działa i jakie ma skutki. Wizaż bardzo się do tego przydaje.

A propo Twojej kuracji to połączeniu retinoidu na noc i kwasu na dzień nie jest bezpieczne, możesz sobie mocno zaszkodzić,bo będzie Ci się z złuszczać skóra po każdym z tych specyfików, a poza tym nie masz żadnej ochrony przeciwsłonecznej. Kremów z kwasami nie stosuje się na dzień.
Dermatolog jest po to,żeby dać nam receptę na lek przeciwtrądzikowy, ale my tez musimy brać czynny udział w leczeniu swojej skóry i zapewnić jej odpowiednią pielęgnację i ochronę.

[krolowa zurawin]

może żeby zmniejszyć zaczerwienie posmaruj to kostką lodu... albo przyłóż aloes (ew. jakiś żel aloesowy) od siebie polecam również Dermalibour A-dermy

[anka1892]

Hej Zainteresowałam się ostatnio kosmetykami mineralnymi, noszę się z zamiarem kupna EDM Intensive, ale najpierw muszę skończyć to, co mam. Czytałam trochę w tematach o kosmetykach mineralnych, ale chce zapytać tutaj, bo mam zamiar kupić puder mineralny Jadwiga, który chyba ktoś polecał stronę wcześniej Natknełam się na niego już, jakaś dziewczyna polecała go jako primer pod EDM
Aktualnie używam pudru Synergen, który oczywiście działa dość dobrze, no ale skład to ma niedobry Pewnie zapycha, chociaż ja nie wiem, jak rozpoznać czy dany kosmetyk zapycha ;p Kończy mi sie, chciałam kupić drugie opakowanie, ale może powoli zacznę się na minerały przerzucać )
No i wlasnie jako że jestem zupelnie ciemna w kwestiach kosmetyków, to mam pytanie czy to w ogóle ma sens zastosowanie niemineralnego podkładu(w moim przypadku to L'oreal True Match to na wyjścia na uczelnie i Lirene City Matt- jak mnie mniej znajomych widzi, głównie we wakacje) i na to puder mineralny? Czy on będzie "działał", tzn. leczył, o ile on w ogóle ma leczyć :P albo leczyć poprzez nieszkodzenie no i może ma któraś porównanie tych dwóch pudrów, jeśli chodzi o matowienie, wykończenie makijażu i wyrównanie kolorytu? czytałam opinie na KWC, ma raczej średnie.

uff.

[laisla]

anka1982, wydaje mi się że jeśli położysz ten mineralny na coś niemineralnego to będzie miał mierny (o ile w ogóle) wływ na cerę..pewnie trzebaby bezpośrednio na skórę, może wybierz coś mineralnego w takim razie zamiast wymienionych przez Ciebie podkładów jeśli wierzysz w pozytywne działanie tych minerałów.. A dlaczego wybrałaś w ogóle akurat te podkłady?

[DagmaraRose2000]

Laisla i w tym momencie znow rozbudzilas moje watpliwosci... Stosujac wiec filtr, skrobie i mineraly ... te mineraly nie dzialaja, prawda?
A ja sie glupia meczylam z tymi mineralami ...

choc, nie powiem ... bez filtra daja swietny efekt

[Annaluka]

Moje uwagi na czerwono.

Napisane przez sundae93

Witam:0 mam nadzieję, że trafiłam do odpowiedniego działu z tym tematem.
Chciałabym, abyście pomogły mi w udoskonaleniu mojej "kuracji" tzn. ustalić czy nie za bardzo męczę skóry, ewentualnie odradzić czegoś lub zaproponować coś innego.Mam mieszaną cere ze skłonnością do niedoskonałości.Obecnie meczą mnie spore zaskórniki niż zwykle pryszcze Mam podobną cerę!

Codziennie:
4 tabletki bratku, ewentualnie herbatka z bratka Dobrze! Ale pamiętaj, że początkowo możesz mieć ysyp, bo kuracja zadziała oczyszczająco. Dodatkowo dobrze jest brać cynk albo jakiś suplement z witaminami np. Belissa. Wewnętrznie można się też nawilżać olejami np. Biogal w tabletkach. Taka cera też tego potrzebuje.

Raz w tygodniu:
Żel-pelling Nivea Visage Young "clean depper"- nie zamierzam kupować go ponownie, proszę o radę w wyborze jakiegoś delikatnego i niedrogiego pellingu

No i dobrze - nie kupuj go już. Mam dla Ciebie kilka propozycji. Wybierz któryś z tych.
Są bardzo dobre dla tego typu cery.

LINKI:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-24196-opis-Ziaja-Pro-Peeling-z-mikrogranulkami-bardzo-mocny.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-759-opis-Avon-Clearskin-Cleansing-Scrub-Antybakteryjny-peeling-do-twarzy.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-19298-opis-St-Ives-Morelowy-peeling-gleboko-oczyszczajacy.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-20349-opis-St-Ives-Morelowy-peeling-przeciwtradzikowy.htm

Rano:

Tonik bezalkoholowy Nivea Visage Young "stay clear"- to już chyba 6 butelka, bardzo cenię sobie jego działania, nie wysusza i dobrze oczyszcza

Krem nawilżająco-matujący na dzień Nivea Visage- dopiero go testuje, ale na razie nie zauważyłam żadnego wielkiego wysypu, raptem jeden zaskórnik(może być efektem brania bratku) nie matuje(na tym szczególnie mi nie zależało) ale dobrze nawilża, stosuje go pod makijaż, jest lekki, nie roluje się i nie waży pod podkładem

Rano nie myjesz buzi? Moim zdaniem to błąd.
Powinnaś najpierw dobrze oczyścić twarz po nocy.

Najlepiej umyć twarz wodą i żelem - na przykład:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-25329-opis-Dax-Cosmetics-Perfecta-No-Problem-Antytradzikowy-zel-do-mycia-twarzy-superlagodny.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-18433-opis-Ziaja-BioBalans-Zel-oczyszczajacy-z-kompleksem-AHA-nowa-wersja.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-22649-opis-Ziaja-Pro-Zel-myjacy-normalizujacy.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...Zel-myjacy.htm

Dopiero po umyciu przetrzyj twarz tonikiem. Nie znam tego, który stosujesz, ale nie mam dobrego zdania o produktach Nivea.
Wybrałabym raczej coś takiego:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-21815-opis-Ziaja-Pro-Tonik-odswiezajacy-bezalkoholowy.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-12643-opis-Pollena-Ewa-Eva-Natura-Ziola-Polskie-Pielegnacyjny-tonik-bezalkoholowy-z-ekstraktem-z-koniczyny-lakowej.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-9635-opis-Uroda-Melisa-Tonik-bezalkoholowy-z-zielona-herbata-wyciagiem-z-melisy-alantoina-i-prowitamina-B5-lagodny-nawilzajacy.htm

Co do kremu. Jeśli mocno świeci Ci się cera i sprawia to dyskomfort to możesz użyć kremu matującego. Jeśli jednak nie masz takiego problemu użyj dobrego kremu nawilżającego.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-32956-opis-Bioderma-Sebium-Pore-Refiner-Korygujacy-preparat-zwezajacy-pory.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...enia-skory.htm


Wieczorem:

Mydło siarkowe Barwa-świetnie zmywa makijaż, potem koniecznie tonik i krem (te same, których używam rano z tym, że kremu nakładam odrobinkę więcej)

Eee, nie. Lepiej umyć twarz delikatnym żelem.
To mydło jest dobre na wypryski na plecach, a nie na twarz.

Czekam ok godziny, aż krem dobrze wchłonie się i nakładam:

pasta cynkowa-aby wysuszyć
lub
acne-derm-aby rozjaśnić ślady

Nie musisz czekać godziny. Wystarczy 20 minut i już możesz coś nałożyć.

Czasem kiedy siedzę cały dzień w domu to przecieram twarz tonikiem i nakładam pastę cynkową lub acne-derm, potem na noc już ich nie używam

Możesz. Ale wtedy na noc nałóż jakiś dobry krem nawilżający.

Czekam na Wasze rady i z góry dziękuję

Miałabym więcej uwag, ale to tak na szybko. Pamiętaj o nawilżaniu buzi. To ważne.
I staraj się unikać preparatów, które są pseudo trądzikowe, a zazwyczaj ze składu wynika co innego.

[anka1892]

Napisane przez laisla

anka1982, wydaje mi się że jeśli położysz ten mineralny na coś niemineralnego to będzie miał mierny (o ile w ogóle) wływ na cerę..pewnie trzebaby bezpośrednio na skórę, może wybierz coś mineralnego w takim razie zamiast wymienionych przez Ciebie podkładów jeśli wierzysz w pozytywne działanie tych minerałów.. A dlaczego wybrałaś w ogóle akurat te podkłady?

oba wspomniane przeze mnie podkłady kupiłam w ubiegłym roku-jeden w marcu, drugi w czerwcu. Wtedy nie miałam jeszcze zielonego pojęcia o kosmetykach mineralnych, a markę Everyday minerals poznałam dopiero w przeciągu ostatniego miesiąca. Niestety nie wiem ile mam jeszcze z tamtych podkładów i na jak długo mi to starczy. Ale dziękuje za odpowiedź myślę, że jednak mimo, że nie będzie to miało zbawiennego wpływu na moją cerę to fajnie będzie używać jednego zapychacza mniej dopiero w te wakacje zaczęłam się interesować tymi wszystkimi świństwami, które są w kosmetykach no i jestem przerażona
jak tylko będę miała przypływ gotówki(czyli pewnie w okolicach świąt) to zainwestuje w dobry pędzel i zamówię odsypki EDM

[rocki]

Napisane przez Lalotta

Zamiast leczenia na wlasną rękę polecam pójść do dermatologa. Ja byłam taka "mądra" kilka lat i próbowalam leczyc sie sama, a efekty to podziurkowana twarz i ciągle nowe pryszcze. Wszystkie te reklamowane kosmetyki na trądzik to niestety tylko po to żeby wydać dużo pieniędzy i łudzić się że to pomoże. Ja obecnie stosuje żel Epiduo na noc i krem firmy SVR Lysalpha Active na dzień. Kuracje dopiero zaczęlam więc o efektach nie mogę mowić, ale dobrze radze - oddaj się w ręce specjalisty. Trądzik to choroba skory, więc potrzeba czegoś więcej niż zwykły krem kupiony w drogerii.

Wszystko fajnie, kiedy wybierasz sie do dermatologa po raz pierwszy czy drugi w zyciu. Niestety po kilku latach leczenia, kiedy odmawiasz dalszego leczenia doustnymi retinoidami ze wzgledu na planowana ciaze (a zwlaszcza kiedy bralo sie je 2 razy i po obu nastapil nawrot), kiedy z tego samego powodu nie chcesz stosowac masci z retinoidami albo doustnych antybiotykow (po ktorych swoja droga tez zawsze sa nawroty), kiedy zdazylas sie uczulic na nadtlenek benzoilu, a stosowane na zmiane w kolko masci i plyny z erytromycyna i klindamycyna przestaly dzialac, co ci moze powiedziec dermatolog? Taka smutna prawda, po prostu dalej w XXI wieku niestety nie ma nic nowego na rynku lekow stosowanych w tradziku (chodzic do dermatologa zaczelam jeszcze pod koniec XX ).

Acz zgadzam sie z krytyka drogeryjnych kremow przeciwtradzikowych, itp. produktow. Lepsze apteczne albo samorobione

[laisla]

Napisane przez anka1892

oba wspomniane przeze mnie podkłady kupiłam w ubiegłym roku-jeden w marcu, drugi w czerwcu. Wtedy nie miałam jeszcze zielonego pojęcia o kosmetykach mineralnych, a markę Everyday minerals poznałam dopiero w przeciągu ostatniego miesiąca. Niestety nie wiem ile mam jeszcze z tamtych podkładów i na jak długo mi to starczy. Ale dziękuje za odpowiedź myślę, że jednak mimo, że nie będzie to miało zbawiennego wpływu na moją cerę to fajnie będzie używać jednego zapychacza mniej dopiero w te wakacje zaczęłam się interesować tymi wszystkimi świństwami, które są w kosmetykach no i jestem przerażona
jak tylko będę miała przypływ gotówki(czyli pewnie w okolicach świąt) to zainwestuje w dobry pędzel i zamówię odsypki EDM

Sama nie jestem przekonana czy te mineralne nie są przereklamowane..na czymś koncerny kosmetyczne muszą w końcu zarabiać, wymyślać ciągle coś nowego..Więc pewnie, skoro masz niezużyte podkłady to nie ma co ich wyrzucać i kupować wszystko co tylko pojawi się nowegoAle daj znać jak posłuży Ci ten EDM

[anka1892]

Laisla, niby masz rację, ale dziewczyny sobie bardzo chwalą, formuła Intensive jest bardzo kryjąca i widziałam kilka fotek w Internecie, dziewczyny z dużymi plamami na twarzy(nie wiem, czy to poparzenie, czy co), które po nałożeniu były niewidoczne ponadto składa się z pokruszonych minerałów, czyli bardzo naturalny skład. na KWC ma świetne opinie. jedynie boję się, że będę mieć problem z nakładaniem, już nawet oglądałam filmik instruktażowy na youtube heh.

ja zawsze latem, kiedy sporadycznie używam podkładu i pudru mam o niebo lepszą skóre, wypryski rzadko(głównie jak sobie zapcham pory tymi świństwami, tak więc takimi okresami się pojawiają), tak więc myślę, że EDM skoro nie szkodzi a nawet leczy, to może sprawić "cuda"
ja mam trądzik zaskórnikowo-grudkowy, a wiadomo w jakich okolicznościach powstają zaskórniki niestety chwalony Brevoxyl mnie uczula i nie daję rady go stosować tak więc zrezygnowałam z kolejnej wizyty u dermatologa i leczę się na wizażu może wrócę do Acne Derm, bo zauważyłam po nim różnicę, a skończył mi się. No i maseczki z glinki, częste peeligni(enzymatyczne), maseczki z aspiryny.

[laisla]

anka1892, pewnie, spróbuj, z pewnością nie zaszkodzi Ja akurat już wyleczyłam(ile lat można..) trądzik ale pozostały plamki, z którymi radzę sobie z coraz lepszym skutkiem kwasami, głównie migdałowym, i gorsza sprawa, rozszerzone pory, takie dziurki, przez które cera nie wygląda na gładką No i trudno to zakamuflować.. A co do kamuflażu, lata prób z kosmetykami doprowadziły do poprzestania na miejscowo (korektorowo) aptecznym dermablend Vichy a na resztę twarzy mineral match 16h, ten z pędzlem Astor, też ma dobre opinie na KWC, mi służy.

[anka1892]

o zaskórniki to moja zmoraaaa,normalnie cała strefa T w nich, ja bez podkładu to nie mogę wyjść z domu...
ja się ostatnio napaliłam na kilka kosmetyków z Biochemii Urody, ale jak już chyba pisałam aktualnie-brak funduszy
ale jak będzie jakiś przypływ funduszy to kupię hydrolat oczarowy, peeling enzymatyczny i może jakiś puder np. bambusowy. Tylko jedna rzecz-muszę pohamować nieodpartą chęć kupna kosmetyków drogeryjnych ;p bo mam taką zasadę od niedawna: nie kupuje nic nowego dopóki nie zużyje starego heh, ale mi to nie wychodzi. Choćby dziś zamówiłam perfumy, mimo że dwa flakoniki innych nie zużyte

ja się trochę boję kwasów, że będą podrażniać, przesuszać itp.

[laisla]

Nie, nie zaskórniki, tylko takie dziurki-blizny po zaleczonych (kiedyś wyciskanych wypryskach), zaskórniki to pól biedy bo to przecież nie blizny..A kwasy to zależy jakie stęzenie położysz na twarz. Mój migdałowy ściągnął z twarzy większość przebarwień, i oczywiście twarz łuszczyła się ale o to mi chodziło A co do perfum, to zawsze możesz powiedzieć, że każde są na iiny nastrój, porę dnia czy roku

[malamaluczka87]

Napisane przez anka1892

o zaskórniki to moja zmoraaaa,normalnie cała strefa T w nich, ja bez podkładu to nie mogę wyjść z domu...
ja się ostatnio napaliłam na kilka kosmetyków z Biochemii Urody, ale jak już chyba pisałam aktualnie-brak funduszy
ale jak będzie jakiś przypływ funduszy to kupię hydrolat oczarowy, peeling enzymatyczny i może jakiś puder np. bambusowy. Tylko jedna rzecz-muszę pohamować nieodpartą chęć kupna kosmetyków drogeryjnych ;p bo mam taką zasadę od niedawna: nie kupuje nic nowego dopóki nie zużyje starego heh, ale mi to nie wychodzi. Choćby dziś zamówiłam perfumy, mimo że dwa flakoniki innych nie zużyte

ja się trochę boję kwasów, że będą podrażniać, przesuszać itp.

moim zdaniem to kosmetyki z Bu nie robią na trądzikowcach wrażenia. Probowałam i serum lemon i hydrolat oczarowy i peeling enzymatyczny z bromelainą- może to nie są po prostu idealne kosmetyki do tej cery,

[anka1892]

malamaluczka, dzięki za opinie. Ja zainteresowałam się tymi kosmetykami ze względu na brak "niedobrych" składników, a mówiąc ścisłej ich mega naturalny skład może w dłuższym okresie będą jakieś efekty, może skóra się odwdzięczy za to, że jej nie katuję chemią tak się składa że zarówno peeling jak i tonik(mam na myśli hydrolat) cudów na twarzy nie uczynią, ale zawsze trochę natury więcej. może przesadzam z tą naturą ostatnio, ale jak widzę glikol propylenowy i parabeny w prawie każdym moim kosmetyku... dobrze, że nie wiem co reszta składników oznacza

[klaaa]

To i ja pozwolę sobie zadać wam pytanie, bo wy jednak bardziej obeznane w temacie jesteście. Mam trądzik, ale nie taki straszny, tzn. nie był on taki straszny, czasami jakiś pryszcz wyskoczył, do tego najgorsze zaczerwienienia, zaskórniki, no i wiosną moja mama się uparła i wysłała mnie do dermatologa (nie byłam do tego przekonana z racji tego, że nie jestem przekonana do żadnego lekarza), no i w sumie się sprawdziło, bo lekarka z odległości jednego metra spojrzała na moją twarz (a miałam na sobie podkład) i przepisała mi Zineryt i Acnemycin (czy jakoś tak, nie pamiętam nazw) i jakiś antybiotyk. Antybiotyku nie brałam, nie wiem, czy zrobiłam dobrze, czy źle, ale pomijając wszystkie inne powody, to nie byłam w stanie w tamtym czasie przyjmować go według zaleceń. Ale oba płyny stosowałam (zużyłam po jednym opakowaniu) i stąd moje pytanie, czy mogły one pogorszyć stan mojej skóry? Bo tak jakoś mi się wydaje, że zanim je stosowałam, to moja twarz wyglądała zdecydowanie lepiej .

[xox]

mogły jeśli odpowiednio nie nawilżałaś skóry...

[Marzena17]

Napisane przez xox

mogły jeśli odpowiednio nie nawilżałaś skóry...

Właśnie Czego używałaś do mycia i nawilżania?

[klaaa]

Napisane przez Marzena17

Właśnie Czego używałaś do mycia i nawilżania?

To pewnie jest tak jak mówicie, dermatolog oczywiście zapomniała mi wspomnieć, że tak ważne jest odpowiednie nawilżanie, a ja dopiero niedawno zaczęłam się interesować odpowiednią pielęgnacją.
Do myci używałam żelu Babydream, a co do nawilżania to teraz nie pamiętam dokładnie co to było, na pewno przez jakiś czas jakiś krem babydream.

[scarletswalks]

A ja się podpisuję pod pytaniem o nawilżanie, bo też czegoś szukam - dzisiaj nałożyłam podkład i z przerażeniem ujrzałam normalnie łuszczącą się skórę (!).

[Patryka]

Nawilżanie... trudny temat przy cerze trądzikowej :/ Od trzech tygodni użyłam kremu do twarzy może dwa razy. Od tamtej pory nie wyskoczył mi żaden pryszcz, a cera się unormowała, przestała być przesuszona i mniej się przetłuszcza. Czyżby zaprzeczenie ogólnie akceptowanej zasady "nawilżać, nawilżać, nawilżać..."?

Na dniach ukręcę sobie zel hialuronowy, może on będzie idealny w zastąpieniu kremu do twarzy.

[lalaith]

A ja się pochwalę że moja walka z trądzikiem przynosi efekty od kiedy przerzuciłam się na pielęgnację naturalno-apteczną i minerały.

Do mycia używam Babydreamu, wszystko co zawiera w sobie mydło, alkohol, wszystkie żele antytrądzikowe strasznie przesuszały mi twarz i powodowały tylko pogorszenie.
Polecam oprócz Babydreamu żele Hippa i Himalaya Herbals.

Po umyciu przemywam twarz hydrolatem, aktualnie mam mazidlany z głogu.

Potem nakładam krem LRP Pityval, a co jakiś czas Effaclar.

Na dzień nakładam krem LRP Pityval, na niego filtr tonujący Biodermy a na to makijaż EDM.

[AliMa5]

Napisane przez Patryka

Nawilżanie... trudny temat przy cerze trądzikowej :/ Od trzech tygodni użyłam kremu do twarzy może dwa razy. Od tamtej pory nie wyskoczył mi żaden pryszcz, a cera się unormowała, przestała być przesuszona i mniej się przetłuszcza. Czyżby zaprzeczenie ogólnie akceptowanej zasady "nawilżać, nawilżać, nawilżać..."?

Na dniach ukręcę sobie zel hialuronowy, może on będzie idealny w zastąpieniu kremu do twarzy.

Tez jestem zagubiona w nawilzaniu.. Ale mysle ze w naszych przypadkach nie ma co przesadzac, czasem nawilzyc. Byl czas kiedy nawilzalam hialuronem codziennie i mialam mega pryszczy, potem nakladalam co pare dni i skora sie uspokoila.
To samo mam z tertynoina(ona akurat wysusza), nakladana codziennie powodowala okropny wysyp, jak nakladam co drugi dzien to jest gladka buzia.
Teraz na codzien stosuje Oil Control Serum z Silk Naturals(baardzo wydajne- probke mam juz miesiac) i jest naprawde dobrze. Do tego 2 razy w tygodniu Multi-Fruit Day Cream Z Lure Beauty(chociaz pierwszy raz mnie po nim wysypalo) i jak narazie jest ok. a twarz myje Lushem(magnaminty, dark angels, herbalism).
I przede wszystkim kochane mineraly, utrwalam je termalka lub hydrolatem
Na dziale mineralnym mam zdjecia, uwazam ze poprawa jest ogromna.
Ograniczylam tez z wielkim bolem oleje
Jak dobrze ze jest wizaz..

[iwona200]

Napisane przez Patryka

Nawilżanie... trudny temat przy cerze trądzikowej :/ Od trzech tygodni użyłam kremu do twarzy może dwa razy. Od tamtej pory nie wyskoczył mi żaden pryszcz, a cera się unormowała, przestała być przesuszona i mniej się przetłuszcza. Czyżby zaprzeczenie ogólnie akceptowanej zasady "nawilżać, nawilżać, nawilżać..."?

Na dniach ukręcę sobie zel hialuronowy, może on będzie idealny w zastąpieniu kremu do twarzy.

A jak sie robi saomodzielnie zel hial. ?
Ja mam z BU Żel Hialuronowy 1% ale gdy uzywam go solo to mnie wysusza wiec mieszam z kremem.

[Kasza Manna]

Zamówiłam ostatnio w aptece DOZ zachwalany krem Aleksandra, ale przez pomyłkę kliknęłam zwykły, a nie z krzemem... Czy słusznie boję się nadmiernego wysuszenia? Bo takie obiegowe opinie o tym "zwykłym" krążą..

Planuję raczej stosować co punktowo i sporadycznie, bo moje pryszczochy są tylko od czasu do czasu (unormowanie hormonów ).

Zwykły to: http://www.*******/apteka/p558-Krem_...y_20__20_30_ml.

[crawik15]

A co polecacie na zanieczyszczenia w trudno dostępnych miejscach do jakiegokolwiek oczyszczenia,czyli np na zgięciu koło skrzydełek nosa? w ogóle zastanawiam się co może posłużyć do oczyszczania porów (w moim przypadku koło nosa, między brwiami i na zgięciach od uśmiechu )..? bo peelingi,maseczki z zieloną glinką czy krem z kwasem nie pomagają..