Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[nicka01]

Napisane przez nurazuki

Naturalne metody wytwarzaja niepowtarzalna wiez z koniem ale jazda bez oglowia to troszke niebezpieczne

Nie ma tu żadnego niebezpieczeństwa.
To nie jest tak, że wsiadasz na konia bez tranzelki i jedziesz.
Praca trwa miesiącami, najpierw z ziemi, później na hatlerku, a dopiero na końcu w tranzelce (nie jest potrzebna, ja jeżdzę bez)

http://www.youtube.com/watch?v=hgaXZNIinBc

[nurazuki]

Ja to wszystko wiem tylko tyle ze jednak po cos sie ogłowie ma nie neguje uwazam tylko ze sie ma troche mniejsza kontrole nad koniem wrazie czego to wszystko

widzialam filmik i podziwiam a teraz wyobraz sobie klase 140 na szybkosc jakie ma szanse?

[Krzyga]

Napisane przez nurazuki

Ja to wszystko wiem tylko tyle ze jednak po cos sie ogłowie ma nie neguje uwazam tylko ze sie ma troche mniejsza kontrole nad koniem wrazie czego to wszystko

widzialam filmik i podziwiam a teraz wyobraz sobie klase 140 na szybkosc jakie ma szanse?

kontrola kontrolą, a i tak jakby koń chciał to zrobi co zechce
jak już wcześniej pisałam bez ryzyka nie ma zabawy
z tym, że jak jadę do ludzi czy coś to dla bezpieczeństwa (chociażby osób wkoło) jadę w ogłowiu

[strippi]

zgadzam się z nurazuki
jednak wolę się nie wypowiadać, by nie wywoływać szumu

[dance makabre]

Tak jak mówiłyście- instynkt jest najsilniejszy, choćbyś mu wodze pod ogon założyła, jak się przestraszy, to i szczękę sobie urwie, a ucieknie Więc to w sumie żaden argument...

Ale rozumiem, co macie na myśli- choć kto wie, może to po prostu tylko człowiek się czuje bezpieczniejszy?

[Toriaa]

Każda książka, tdobry trener, powie Ci że najbardziej powinnaś kierować dosiadem, a nie rękoma-wodzami-ogłowiem.
Kiedyś kazano mi jeździć trzymając wodze za sprzączke po to,by właśnie nauczyć się prowadzneia konia dosiadem i powiem wam że po paru treningach efekty były bardzo ciekawe.

"Jezeli klasycznie jezdzi sie w oglowiu i z siodlem to jest jakas tego przyczyna" łatwiej wsadzić koniowi metal do pyska i sobie jeździć. to proste. Gdyby nie wynaleziono ogłowia byłoby o wiele mniej zwolenników jazdy konnej.

[dance makabre]

Napisane przez Toriaa

Każda książka, tdobry trener, powie Ci że najbardziej powinnaś kierować dosiadem, a nie rękoma-wodzami-ogłowiem.
Kiedyś kazano mi jeździć trzymając wodze za sprzączke po to,by właśnie nauczyć się prowadzneia konia dosiadem i powiem wam że po paru treningach efekty były bardzo ciekawe.

Ja sobie z tego zdaję sprawę... odpowiadam tylko na argument, jakoby ogłowie pomagało w kontroli nad koniem w razie sytuacji awaryjnej. I też miałam to ćwiczenie wielokrotnie

[Krzyga]

Napisane przez dance makabre

Ja sobie z tego zdaję sprawę... odpowiadam tylko na argument, jakoby ogłowie pomagało w kontroli nad koniem w razie sytuacji awaryjnej. I też miałam to ćwiczenie wielokrotnie

ćwiczenie jest bardzo dobre, bo wielu jeźdźców opiera się na wodzach podczas jazdy. ręce im latają i ciągną biednego konia za pysk to w dół to w górę.. dlatego ważne aby nauczyć się oddziaływać właśnie dosiadem czy łydkami..

[nurazuki]

Oczywiscie ze wodze zycie ułatwiaja a juz najbardziej niedoswiadczonym jezdzcom ale tak szczerze sobie powiedzcie ile razy ratowałyscie sie na wodzach

A i faktem jest to ze jak sie cos w łapie trzyma to sie czlowiek bezpieczniej czuje

Wsumie to szkoda dyskusji bo ogolnie to sie zgadzamy

[dance makabre]

Ależ nie szkoda! Przynajmniej wątek żyje, to się znowuż tak czesto nie zdarza

[Krzyga]

wodze, strzemiona.. wszystko dobre jak się kontrolę traci z tym, że to już wiadomo przypadki ekstremalne

to może ja zacznę temat z innej beczki
ZAWSZE po pobycie w stajni (nawet gdy nie jeżdżę) strasznie bolą mnie plecy.. nie wiem czym to jest spowodowane. zgadzałoby się- zły dosiad no ale jak nie jeżdżę to też. Normalnie czasami jest to taki ból, że jak się położę to już wstać nie mogę

[nurazuki]

Idz do kręgarza niech Ci ponastawia troszke, wielu jezdzcow tak ma niestety wszystko co kon oodaje łapiesz na kregoslup

[Krzyga]

Napisane przez nurazuki

Idz do kręgarza niech Ci ponastawia troszke, wielu jezdzcow tak ma niestety wszystko co kon oodaje łapiesz na kregoslup

ale jak nie jeżdżę to też myślałam, że może jak czyszczę kopyta bo leniuchy nie chce im się nóg trzymać no i cały ciężar na mojej ręce, a ja to na plecy przerzucam

[granda16]

Mnie też często bolą plecy. Pamiętam jak ostatnio intensywnie jeździłam ćwiczebnym to na rano wstac nie mogłam uuhhh....
A najlepiej na samych początkach kiedy po zejściu z konia nie mogłam nóg złączyć haha wtedy z kolei czułam jak me biodra cierpią heh teraz juz sie na szczęście nie buntują

[Krzyga]

Napisane przez granda16

Mnie też często bolą plecy. Pamiętam jak ostatnio intensywnie jeździłam ćwiczebnym to na rano wstac nie mogłam uuhhh....
A najlepiej na samych początkach kiedy po zejściu z konia nie mogłam nóg złączyć haha wtedy z kolei czułam jak me biodra cierpią heh teraz juz sie na szczęście nie buntują

to jest ból! ale kłus ćwiczebny dobrze opanować. spróbuj jeszcze anglezować bez strzemion! zapewniam- nie podniesiesz się z łóżka na drugi dzień

a co do niełączenia nóg.. mam chyba już taki nawyk i koleżanki ciągle na mnie krzyczą "łącz nogi!"

[Toriaa]

Napisane przez dance makabre

Ja sobie z tego zdaję sprawę... odpowiadam tylko na argument, jakoby ogłowie pomagało w kontroli nad koniem w razie sytuacji awaryjnej. I też miałam to ćwiczenie wielokrotnie

ano fakt, w razie awaryjnej...

mnie kiedys po powrocie ze stajni bolala glowa, po wizycie u neurologa jaqkos mi sie polepszylo.

[nurazuki]

Napisane przez Krzyga

ale jak nie jeżdżę to też myślałam, że może jak czyszczę kopyta bo leniuchy nie chce im się nóg trzymać no i cały ciężar na mojej ręce, a ja to na plecy przerzucam

Jezeli normalnie w ciagu dnia masz np prace siedzaca to samo to ze w stajni chodzisz, schylasz sie cos, podnosisz itp moze powodowac bol.

[Kicia131]

Mnie też często bolą plecy :O
No i nogi mam już tak krzywe, że wstydzę się latem chodzić w krótkich spodenkach po mieście hehe ale cóż, coś za coś

Mnie plecki bolą chyba dlatego, że w stajni ciągle się pilnuję, żeby być wyprostowana a normalnie to nie myślę tak o tym i czasami się garbię ehh zły nawyk zły :P

[granda16]

Napisane przez Krzyga

to jest ból! ale kłus ćwiczebny dobrze opanować. spróbuj jeszcze anglezować bez strzemion! zapewniam- nie podniesiesz się z łóżka na drugi dzień

a co do niełączenia nóg.. mam chyba już taki nawyk i koleżanki ciągle na mnie krzyczą "łącz nogi!"

Angleżowanie bez strzemion!? oczywiście, że moje plecy już tego nie raz skosztowały wtedy właśnie również to robiłam

co do nóg zawsze miałam umięśnione i beczałam nad tym jako kompleksem, ale teraz na koniu to atut

z czasem tez pewnie mi się powykrzywiają heh

Koleżanki mi mówią: "będziesz miała od tych koni szerokie biodra
i 'iksy' zamiast nóg".
Macie racje coś za coś, ale z pasji nie zrezygnuje.

Ja po jeździe jestem często zmęczona, obolała... ale szczęśliwa

[Krzyga]

Napisane przez granda16

Angleżowanie bez strzemion!? oczywiście, że moje plecy już tego nie raz skosztowały wtedy właśnie również to robiłam

co do nóg zawsze miałam umięśnione i beczałam nad tym jako kompleksem, ale teraz na koniu to atut

z czasem tez pewnie mi się powykrzywiają heh

Koleżanki mi mówią: "będziesz miała od tych koni szerokie biodra
i 'iksy' zamiast nóg".
Macie racje coś za coś, ale z pasji nie zrezygnuje.

Ja po jeździe jestem często zmęczona, obolała... ale szczęśliwa

i prawidłowo choćby nie wiem co nie zrezygnowałabym.

ja również po takim dniu w stajni (kilka godzin terenu + przeczyszczenie kilku koni i ewentualnie jakaś pomoc) padam na twarz i wszystko mnie boli. ale mimo wszystko satysfakcja i radość są większe

i śmieszy mnie kiedy ktoś po mnie przyjeżdża i wsiadając do samochodu słyszę "fuuu jak Ty cuchniesz!" uwielbiam tak 'cuchnąć'

[dance makabre]

Napisane przez granda16

Koleżanki mi mówią: "będziesz miała od tych koni szerokie biodra
i 'iksy' zamiast nóg".

Iksy? A mi się zawsze wydawało, ze włąśnie na odwrót... tzn. że się robią takie nogi jak "z beczki"... rozumiecie, wygięte w całości na okształt litery O

Generalnie biodra szerokie mam i stawiam stopy nieco do środka, no i łydki mam wygięte lekko do zewnątrz, ale nie wydaje mi się, żeby jazda konna miała na to jakiś znaczący wpływ

[nurazuki]

Znam osoby jezdzace od 4 roku zycia i jakos wygladaja normalnie nogi maja proste

X biora sie z tego ze dziecko niechce siedziec po turecku w przedszkolu

[strippi]

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,45691.0.html

prośba o pomoc
dziewczyna dostała kopytem w twarz

[Toriaa]

znow dzis skakalam... i...
spadlam pierwszy raz od x czasow ;d
byl plotek po przekatnej i mlodej sie wkrecilo ze na wolcie to jezdzimy no i wjechalysmy w sciane i ja zotsallam na ziemi,bandzie.
jendak poprawilysmy to i bylo dobrsze, mala super skubana skacze, otwiera sie zadem i sie dosc dobrze sklada. w marcu zmieniam trenera i na nowy sezon pojade jakąś LL.

[dance makabre]

Ojeeej Świetnie! Mam nadzieję, że nic Ci się specjalnego nie stało.

Kurczę, nie spadłam już od dobrych 3 lat... nie żebym się domagała

[Krzyga]

Napisane przez dance makabre

Ojeeej Świetnie! Mam nadzieję, że nic Ci się specjalnego nie stało.

Kurczę, nie spadłam już od dobrych 3 lat... nie żebym się domagała

ja też mam nadzieje, że skończyło się ewentualnie na lekkim obiciu

3 lata no no ja chyba za dużo kombinuję bo ostatni raz spadłam nie tak dawno

[Toriaa]

spoko, teraz nawet nic nie boli ;D.
tylko efekt po upadku "o kur... o ja pier..." normalnie masakra ;D

ja przyznam ze spadam bardzo czesto z takiego poniaka, ktory prawie nie ma szyi i bryka non stop . Bardzo sie boje zawsze zeby nie spasc z mlodziakow i czasem mi sie udaje ;d

[Krzyga]

Napisane przez Toriaa

spoko, teraz nawet nic nie boli ;D.
tylko efekt po upadku "o kur... o ja pier..." normalnie masakra ;D

ja przyznam ze spadam bardzo czesto z takiego poniaka, ktory prawie nie ma szyi i bryka non stop . Bardzo sie boje zawsze zeby nie spasc z mlodziakow i czasem mi sie udaje ;d

to witaj w klubie! zawsze szarżuje takim maluchem i zazwyczaj zjazd z górki na oklep kończy się tym, że spadam mu przez głowę (mała świnia z niego i się zapiera)

a co do reakcji poupadkowej- taka najlepsza jak opisałaś

[dance makabre]

Ja też ostatnie kilka razy leciałam na oklep z kucyków- pamiętny obóz naturalu

Też pocinam ostatnio na poniaku, którego bez najmniejszego garba czy pochylenia mogę spokojnie targać z siodła za uszy Wredna jest bestia, ale nie miała śmiałości w te śniegi zbyt wysoko rzucać zadem...

[Krzyga]

Napisane przez dance makabre

Ja też ostatnie kilka razy leciałam na oklep z kucyków- pamiętny obóz naturalu

Też pocinam ostatnio na poniaku, którego bez najmniejszego garba czy pochylenia mogę spokojnie targać z siodła za uszy Wredna jest bestia, ale nie miała śmiałości w te śniegi zbyt wysoko rzucać zadem...

ogólnie te kucyki to wredotki takie są a jaki problem żeby go złapać jak sobie bez kantara chodzi tylko na garść owsa się nabiera