Polecamy:

SarishaSavi · 2013-09-12, 10:03

Hej wszystkim !
Ja juz po egzaminie z matmy

Jestem dobrej mysli.
Dietka idzie dobrze. Schudlam az 0,1 kg w tym tygodniu, no ale dobre to niz nic

Wlasnie popijam wodę kokosową, naczytalam sie jaka zdrowa itp... a tania nie jest ale chcialam sprobowac. No i nie smakuje mi, ale juz ją musze skonczyc. Jest taka strasznie słodka, az mdła, z kwaskowatym posmakiem. No ale podobno bardzo zdrowa. Następnym razem poszukam wody kokosowej z bananem.

jolanteczka123 · 2013-09-12, 10:47

Cytat:

Napisane przez SarishaSavi

Hej wszystkim !
Ja juz po egzaminie z matmy

Jestem dobrej mysli.
Dietka idzie dobrze. Schudlam az 0,1 kg w tym tygodniu, no ale dobre to niz nic

Wlasnie popijam wodę kokosową, naczytalam sie jaka zdrowa itp... a tania nie jest ale chcialam sprobowac. No i nie smakuje mi, ale juz ją musze skonczyc. Jest taka strasznie słodka, az mdła, z kwaskowatym posmakiem. No ale podobno bardzo zdrowa. Następnym razem poszukam wody kokosowej z bananem.

Gratuluję zdanego egzaminu.
Co do wody kokosowej to raczej nie wypiłabym jej. No ale Ty, trudno

, musisz dokończyć.
Moja waga o 20dg mniejsza od poniedziałku. Zasadniczo staram nie przywiązywać się do wagi czwartkowej - sprawdzenie jest po to, że ciężko mi wytrzymać do poniedziałku i po to też, by zobaczyć czy jestem na właściwym torze (ach te moje przewinienia kaloryczne). Wagi czwartkowej nie notuję. Właściwe ważenie będzie w poniedziałek.
I to będzie CHWILA PRAWDY.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

U mnie też dość chłodno i mokro. Jedyna pociecha, że może grzyby rosną.
Dobry nastrój mnie jednak nie opuszcza. Teraz mam chwilkę przerwy w pracy. Mam w pokoju 4 koleżanki. Przedział wiekowy od 3o do 51 lat. Wesoło jest. Pracujemy i się brechtamy jakby ktoś nam w kieszeń narobił

. Ze wszystkiego. Zwłaszcza dwie, z mojej lewej strony, pasują mi. Dzisiaj jedna babka podziękowała nam za chwile radości przez 10 minut, które Jej zafundowałyśmy. To miłe. Fajnie jak jest dobra atmosfera w pracy. Bywało czasem różnie, ale i tak wszystko wraca do pozytywnej normy (pozytywna norma - super

).

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Spadam - koniec przerwy.

SarishaSavi · 2013-09-12, 10:51

Cytat:

Napisane przez jolanteczka123

Gratuluję zdanego egzaminu.
Co do wody kokosowej to raczej nie wypiłabym jej. No ale Ty, trudno

, musisz dokończyć.
Moja waga o 20dg mniejsza od poniedziałku. Zasadniczo staram nie przywiązywać się do wagi czwartkowej - sprawdzenie jest po to, że ciężko mi wytrzymać do poniedziałku i po to też, by zobaczyć czy jestem na właściwym torze (ach te moje przewinienia kaloryczne). Wagi czwartkowej nie notuję. Właściwe ważenie będzie w poniedziałek.
I to będzie CHWILA PRAWDY.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

U mnie też dość chłodno i mokro. Jedyna pociecha, że może grzyby rosną.
Dobry nastrój mnie jednak nie opuszcza. Teraz mam chwilkę przerwy w pracy. Mam w pokoju 4 koleżanki. Przedział wiekowy od 3o do 51 lat. Wesoło jest. Pracujemy i się brechtamy jakby ktoś nam w kieszeń narobił

. Ze wszystkiego. Zwłaszcza dwie, z mojej lewej strony, pasują mi. Dzisiaj jedna babka podziękowała nam za chwile radości przez 10 minut, które Jej zafundowałyśmy. To miłe. Fajnie jak jest dobra atmosfera w pracy. Bywało czasem różnie, ale i tak wszystko wraca do pozytywnej normy (pozytywna norma - super

).

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Spadam - koniec przerwy.

To super, ze masz fajne kolezanki w pracy

Napewno perspektywa pojscia do pracy gdy jest fajna atmosfera jest duzo lepsza

pluszowa misia · 2013-09-12, 11:40

a ja dzisiaj zamiast zobaczyc 111kg to zobaczylam 112 kg no kuzwaaaaaa no ale to napewno nie przez jedzenie bo przeciez chudlam do wczoraj heheh ale to napewno przed @ bo do niedzieli powinnam dostac takze wide juz ze mam brzuch jak balon ...mam nadzieje ze to to no bo przeciez skad po jednym dniu 0,5 kg tluszczu?

DudiBoy · 2013-09-12, 12:08

Cytat:

Napisane przez wisieenka

dzień dobry

kurde,mi się w moich zapasach słonecznika,rodzynek i innych takich mole zalęgły

i wszystko poszło do kosza i dziś nie mam z czym zjeść owsianki

Współczuję. Ostatnio miałem to samo (jak i kilka innych osób na wizazu - co to plaga jakaś?

) i wszystko ale to wszytko z szafek poleciało. Takie miałem obrzydzenie jak zobaczyłem te ćmotyle chodzące po płatkch że nie zostawiłem ani jednej rzeczy. Potem przeczytałem że dobrze zrobiłem bo przy molach nie ma sentymentów wszystko trzeba wywalić. Tylko szkód paskudniki jedne mi narobiły bo wszystkie płatki, kasze a nawet przyprawy eko były. Tyle kasy wyrzucone w kosz

Cytat:

Napisane przez SarishaSavi

Hej wszystkim !
Ja juz po egzaminie z matmy

Jestem dobrej mysli.
Dietka idzie dobrze. Schudlam az 0,1 kg w tym tygodniu, no ale dobre to niz nic

Wlasnie popijam wodę kokosową, naczytalam sie jaka zdrowa itp... a tania nie jest ale chcialam sprobowac. No i nie smakuje mi, ale juz ją musze skonczyc. Jest taka strasznie słodka, az mdła, z kwaskowatym posmakiem. No ale podobno bardzo zdrowa. Następnym razem poszukam wody kokosowej z bananem.

Gratuluję

Tym bardziej że to z matmy, ja jej nigdy pojąć nie mogłem

A woda kokosowa dobra, sam często pijam czystą, albo koktajle warzywno-owocow0-spirulinowe na jej bazie. Samo zdrowie

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Najważniejszego zapomniałem - udało mi się dziś na bazarku kupić świeżą żurawinę

Z części zrobię soczek, część zjem z płatkami, albo w sałatce np z kozim serem

Jutro pójdę jeszcze dokupić i sobie pomrożę. Co jak co, ale żurawinę ciężko dostać i trzeba to wykorzystać. W sklepach to zawsze tylko suszona, a jak się popatrzy na skład to i cukru i oleju dodają. A ja mam świeżutką

jolanteczka123 · 2013-09-12, 13:37

Wymyśliłam sobie obiad na dzisiaj.
Placek z cukinii a la omlet dobrze przyprawiony - jajko, trochę mąki razowej, pieprz, czosnek, cebula, papryka ostra i coś tam jeszcze wymyślę. Do tego jako farsz - pieczarki, cebula, trochę gotowanej piersi z kuraka, pomidory, sałata lodowa, jakieś ziółka (jeszcze nie wiem jakie - raczej co pod rękę podleci - często tak robię). Pewnie dobre będzie. Nigdy task nie jadłam. Kurczę zbyt dużo smażonego żrę. Muszę się poprawić. Jutro ugotuję kaszę jaglaną. Tylko nie chcę na słodko. Wolę pikantnie.Sic! Może ktoś ma przepis sprawdzony?
Pozdrowionka.

pluszowa misia · 2013-09-12, 13:50

ja dzisiaj na obiad mam pulpety kasze gryczana i pomidory z jogurtem wogole mam dzisiaj straszny dzien boli mnei glowa jestem wsciekla ze zabila bym kogos to by mi ulzylo jeszcze ta waga rano wogole mam ochote na cos slodkiego i to straszna ochote nie wiem czy nad tym zapanuje bo normalnie o niczym innym nie mysle fuck musze cos slodkiego zjesc nooo

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

juz wiem nie najem sie jakiegos paskudztwa tylko zrobie sobie budyn napewo bedzie to mniejsze zlo od slodyczy gotowych jak myslicie?

wisieenka · 2013-09-12, 14:35

Cytat:

Napisane przez jolanteczka123

Wymyśliłam sobie obiad na dzisiaj.
Placek z cukinii a la omlet dobrze przyprawiony - jajko, trochę mąki razowej, pieprz, czosnek, cebula, papryka ostra i coś tam jeszcze wymyślę. Do tego jako farsz - pieczarki, cebula, trochę gotowanej piersi z kuraka, pomidory, sałata lodowa, jakieś ziółka (jeszcze nie wiem jakie - raczej co pod rękę podleci - często tak robię). Pewnie dobre będzie. Nigdy task nie jadłam. Kurczę zbyt dużo smażonego żrę. Muszę się poprawić. Jutro ugotuję kaszę jaglaną. Tylko nie chcę na słodko. Wolę pikantnie.Sic! Może ktoś ma przepis sprawdzony?
Pozdrowionka.

Jolanteczka ja kasze jaglaną daje do potrawki z kurczaka ,ja to uwielbiam i mogła bym jesc codziennie

do tego idzie cebula,marchewka,papryka, kabaczek,pomidory ( w zasadzie co się chce) bo robiłam też kiedyś z kalafiorem lub brokułem . ja najpierw kroje cebule i czosnek w kosteczke i dusze w garnku na 3 łyżkach oliwy,potem dodaje marchewkę, kabaczek może być i cukinia ,potem papryka,jak już wszystko miękkie dodaje kasze jaglaną i troszke wody dolewama. potem wkładam mięsko czyli ugotowane udka z kurczaka(oczywiscie bez skóry) i na koniec dodaje pomidory. wszystko pokrojone w kostke. no i przyprawy,ale to chyba każdy do własnego smaku,ja daje sól,pieprz,gałkę muszkatołowa,carry,imbir i jakieś zioła tymianek,oregano. dla córki robię z masłem i smietana dla siebie wersja odchudzona

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:33 ----------

Pluszowa jak nic @ zbliża sie wielkimi krokami

budyn dobry pomysł,a jak nie to jakies owoce. tam są cukry ,mi np pomagaja jak cos słodkiego mi się chce

jolanteczka123 · 2013-09-12, 18:09

Jestem dopiero po obiedzie. A właściwie już po obiadokolacji. Nie obżarłam się. Qrczę dobre to było. Ten placek z cukinii tylko mi się rozwalił na patelni, bo specjalnie mało mąki dałam. Ale nie ujęło mu to smaku. Był przepyszny. A to nadzienie w środku ostre jak diabli. Bardzo mi smakowało.

wisieenka zrobię kaszę jaglaną tak jak napisałaś. Nigdy nie jadłam kaszy jaglanej. Ale te dodatki do niej wg Twojego przepisu zrobią z potrawy cudo.

Qźwa jeszcze trochę i na wegetarianizm przejdę

Ja taki mięsożerca.

Zaszłam dzisiaj do sklepu obok mojego bloku pod tytułem Wegetarianin. Dokupiłam trochę orzechów i pestek. I o dziwo zakupiłam pasztet meksykański z czerwonej fasoli, groszku i kukurydzy. Spróbowałam troszkę. Jest bardzo dobry. No i tofu kupiłam. Wędzone. Też spróbowałam. Też bardzo dobre. Nigdy wcześniej nie jadłam takiej żywności. A tofu dzięki dudiemu, bo On o nim często wspomina. Więc o takie zrobiłam sobie zakupy, bo mi trochę grosza wpadło. Muszę więcej kupić am, am, bo przeciagi mam w lodówce i w szafkach, ale nie mam ochoty do sklepu dzisiaj iść, bo jakaś lekko padnięta jestem. Jutro to zrobię.

Wiecie co zaczynam dostrzegać inne smaki oprócz mięcha i wędlin przetworzonych. Gdybym jeszcze tylko z fajkami skończyła (a palę, że ho,ho,ho), to byłoby bjutifulnie i słitaśnie.

No i gdybym jeszcze za ćwiczenia się wzięła...

A teraz grzech popełniam, bo sączę sobie jedno piwko (250 kalorii). Trudno już nie będę dzisiaj jadła. A piwo chodziło za mną od wczoraj.

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

wisieenka rozumiem, że kaszę gotowaną dodajesz?

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Cytat:

Napisane przez pluszowa misia

ja dzisiaj na obiad mam pulpety kasze gryczana i pomidory z jogurtem wogole mam dzisiaj straszny dzien boli mnei glowa jestem wsciekla ze zabila bym kogos to by mi ulzylo jeszcze ta waga rano wogole mam ochote na cos slodkiego i to straszna ochote nie wiem czy nad tym zapanuje bo normalnie o niczym innym nie mysle fuck musze cos slodkiego zjesc nooo

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

juz wiem nie najem sie jakiegos paskudztwa tylko zrobie sobie budyn napewo bedzie to mniejsze zlo od slodyczy gotowych jak myslicie?

Pluszaczku i co pojadłaś słodkiego?

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

I jeszcze jedno a propos słodkości. Moje koleżanki w robocie coś tam zawsze słodkiego mają, a ja teraz nie jem tego. Więc odkładam te słodycze sobie. Nazbierało się trochę w tym skarbczyku. Zarazy mnie pytają co tam uzbierałam. Nie gadam co tam jest. Trochę już pooddawałam dzieciom jednej z koleżanek jak nas nawiedziły. A resztę trzymam jak słodyczy nie koleżanki nie będą miały, a którejś z dziewczyn się mocno zachce. Więc są to słodkości dla zdesperowanych.

pluszowa misia · 2013-09-12, 18:28

zjadlam budyn nie dalam sie skusic na inne ☠☠☠☠☠☠☠y budynem sie zazarlam i kolacji juz nie bedzie bo nie mam juz miejsca

chyba nie najgorzej na tym wyszlam ojjj cos czuje ze przez zblizajaca sie @ do niedzieli nie uda mi sie tego drugiego kg zgubic ale mam nadzieje ze po @ wszysko sie zmieni ale @ dostane pewnie w niedziele ...musze sie trzymac u teciowej zeby sie nie rzucic na zarlo w tej desperacji ale mysle ze bede potrfaila sie opanowac

wisieenka · 2013-09-12, 18:40

jolateczka kasza surowa ,ugotuje się w tej wodzie z warzyw

a co do fajek to pewnie możemy sobie rękę podać ... ja też z tych co nie mało palą. mój mąż rzucił,nie pali 5miesięcy ,ja próbowałam ,no ale stwierdzam ze nie da sie jednocześnie odchudzać i rzucić palenie. no i mój M przez te 5siesięcy przytył 8kg.....

DudiBoy · 2013-09-12, 19:50

Ja już ponad dwa lata nie palę. A wiecie jak to jest z tym przytyciem po rzuceniu? Więcej kasy w portfelu zostaje to i zjeść można lepiej

Ja od dzisiaj wcielam nowy plan żywieniowy według starej zasady "Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi". Może chociaż to coś mi pomoże, bo inaczej się nie opamiętam chyba. A jak człowiek zje porządne śniadanie i dobry obiad, względem składników ograniczać się nie musi to i łatwiej z kolacji zrezygnować.

Moje dzisiejsze menu:

Ś: grahamka z wędzonym łososiem, jajkiem i avocado
+ sałatka z pomidora, papryki i ogórka małosolnego
+ miseczka płatków owsianych z mlekiem, nektarynkami i śliwkami

O: sałatka
(jarmuż+figi+czerwona cebula+jagody goji+quinoa+kozi ser+dresing z oliwy, soku z granatu, soku z limonki i kolorowego pieprzu)

K: kleik z siemienia lnianego (na żołądek bo znowu zgagę mam)
+ herbatka z gynostemmy

jolanteczka123 · 2013-09-12, 20:17

Cytat:

Napisane przez pluszowa misia

zjadlam budyn nie dalam sie skusic na inne ☠☠☠☠☠☠☠y budynem sie zazarlam i kolacji juz nie bedzie bo nie mam juz miejsca

chyba nie najgorzej na tym wyszlam ojjj cos czuje ze przez zblizajaca sie @ do niedzieli nie uda mi sie tego drugiego kg zgubic ale mam nadzieje ze po @ wszysko sie zmieni ale @ dostane pewnie w niedziele ...musze sie trzymac u teciowej zeby sie nie rzucic na zarlo w tej desperacji ale mysle ze bede potrfaila sie opanowac

Wiesz ja się cieszę, że mnie już prawie nie dotyczy @

. Czasem jeszcze się pojawia. Nigdy nie wiem kiedy. Już się łudziłam jakieś pół roku temu, że mam całkowicie z głowy, a tu masz pojawiła się po 9 miesiącach zaraza. Zła byłam jak diabli. Z drugiej strony, jak mówi moja koleżanka, mam już tylko lumbago, a nie libido, bo libido to Ona ma, a nie ja.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:

Napisane przez wisieenka

jolateczka kasza surowa ,ugotuje się w tej wodzie z warzyw

a co do fajek to pewnie możemy sobie rękę podać ... ja też z tych co nie mało palą. mój mąż rzucił,nie pali 5miesięcy ,ja próbowałam ,no ale stwierdzam ze nie da sie jednocześnie odchudzać i rzucić palenie. no i mój M przez te 5siesięcy przytył 8kg.....

Jakieś 26 lat temu (o qźwa !) postanowiłam schudnąć, bo ważyłam jak na mnie w tamtych czasach, strasznie dużo - 86 kg. Moja waga do 20 roku życia to było tak w granicach 61-65 kg maksimum. Przez cztery lata nabrałam tej nadwyżki. No i paliłam. Najpierw rzuciłam palenie. Od 1 stycznia, a po 2 czy 3 miesiącach zaczęłam się odchudzać. Schudłam 16 kg przez 4 miesiące. Czyli książkowo. Nie paliłam dwa i pół roku. Ani jednego peta nie wzięłam do ust. A potem się zaczęło. Wracanie do starych nawyków z jedzeniem (tych z 4 lat). No i papieroski.
Od tamtej pory przez pół dnia nie paliłam. A odchudzałam się raz. Schudłam chyba z 12 kg. Nie liczę spadków wagi, a potem jej wzrastanie o 6, 7 kg. To było jedynie przez stres.
Ja jestem typem nałogowca. Gdybym pozwoliła sobie na częste picie, to pewnie rozpiłabym się. Zawsze byłam w tym temacie ostrożna. Zresztą nie mogłam pić, bo miałam męża alkoholika. A często tak bywa, że żony niechcący się rozpijają. Ja się tego na szczęście ustrzegłam.
Ale nałogów mam wiele - jedzenie, kawa, papierosy, do niedawna woda mineralna gazowana (teraz nieczęsto piję, bo rzadko się obżeram i jest mi niepotrzebna), czytanie przy jedzeniu i pewnie jeszcze kilka innych.
Z czasem wezmę się za te pieprzone fajki. Palę naprawdę bardzo dużo. I polskie i zza wschodniej granicy wynalazki.

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Cytat:

Napisane przez DudiBoy

Ja już ponad dwa lata nie palę. A wiecie jak to jest z tym przytyciem po rzuceniu? Więcej kasy w portfelu zostaje to i zjeść można lepiej

Ja od dzisiaj wcielam nowy plan żywieniowy według starej zasady "Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi". Może chociaż to coś mi pomoże, bo inaczej się nie opamiętam chyba. A jak człowiek zje porządne śniadanie i dobry obiad, względem składników ograniczać się nie musi to i łatwiej z kolacji zrezygnować.

Moje dzisiejsze menu:

Ś: grahamka z wędzonym łososiem, jajkiem i avocado
+ sałatka z pomidora, papryki i ogórka małosolnego
+ miseczka płatków owsianych z mlekiem, nektarynkami i śliwkami

O: sałatka
(jarmuż+figi+czerwona cebula+jagody goji+quinoa+kozi ser+dresing z oliwy, soku z granatu, soku z limonki i kolorowego pieprzu)

K: kleik z siemienia lnianego (na żołądek bo znowu zgagę mam)
+ herbatka z gynostemmy

dudi kocham Cię za to Twoje fajne urozmaicone żarcie.

A jeśli o to tycie po rzuceniu fajek chodzi, to coś w tym jest o czym mówisz.

wisieenka · 2013-09-12, 20:34

jolanteczka ja próbowałam i wpiep....ałam jak głupia. musiałam czyms ręce zająć jak nie było fajka.

wiec dlatego narazie powiedzialam ze najpierw uporam sie z waga a potem z fajami

ogolnie · 2013-09-12, 23:05

Dobry

U mnie było pranie stulecia

Wymęczyłam nieźle TŻ

I szczerze mówiąc nie mam ochoty już na nic za bardzo.

Diety nadal brak. I nie próbujcie mnie motywować, bo to sama muszę się zebrać. Jak żem piwska nawarzyła, to czas je wypijać powoli. Przez cztery miesiące zeszło mi 4 kg

NIE BIERZCIE ZE MNIE PRZYKŁADU jakby co

jolanteczka123 · 2013-09-13, 07:56

Cytat:

Napisane przez wisieenka

jolanteczka ja próbowałam i wpiep....ałam jak głupia. musiałam czyms ręce zająć jak nie było fajka.

wiec dlatego narazie powiedzialam ze najpierw uporam sie z waga a potem z fajami

No ja też tak sobie myślę. Zobaczymy.

---------- Dopisano o 08:56 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:

Napisane przez ogolnie

Dobry

U mnie było pranie stulecia

Wymęczyłam nieźle TŻ

I szczerze mówiąc nie mam ochoty już na nic za bardzo.

Diety nadal brak. I nie próbujcie mnie motywować, bo to sama muszę się zebrać. Jak żem piwska nawarzyła, to czas je wypijać powoli. Przez cztery miesiące zeszło mi 4 kg

NIE BIERZCIE ZE MNIE PRZYKŁADU jakby co

Z dietą może i fatalnie, ale mega pranie też cuda czyni.
A w ogóle pięknie wyglądasz kobieto z qrwikami w oczach.

pluszowa misia · 2013-09-13, 08:18

piatkowe wazenie 111,2 kg kuzwa te 20 dag nie udalo mi sie zwalic no ale trudno dobre 80 dag w tydzien

czekam na ta @ bo nomrlanie wczoraj to bym kogos zagryzla nie wiem jak bedzie dzisiaj ale patrzac na ciemne hmury na oknem pewnie bedzie tak samo jutro wyjezdzamy do tesciow nie chce mi sie no ale cos czasem trzeba

jolanteczka123 · 2013-09-13, 08:48

Cytat:

Napisane przez pluszowa misia

piatkowe wazenie 111,2 kg kuzwa te 20 dag nie udalo mi sie zwalic no ale trudno dobre 80 dag w tydzien

czekam na ta @ bo nomrlanie wczoraj to bym kogos zagryzla nie wiem jak bedzie dzisiaj ale patrzac na ciemne hmury na oknem pewnie bedzie tak samo jutro wyjezdzamy do tesciow nie chce mi sie no ale cos czasem trzeba

Pluszaczku 80 dag mówisz? Fajnie. Do góry podskakuj. Ja skakałabym z radości. A te 20 dag olej.
No i głowa do góry. Chmury z wiatrem przelecą, a czas tez w miejscu nie stoi i zaraz od teściów będziesz wracała.

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Fajny przepis znalazłam. Będzie na jutrzejszy obiad, albo niedzielny. Tylko miód gryczany muszę dokupić.

Marokański kurczak w pomidorach

Sos pomidorowy w tym daniu przypomina dżem. Warto spróbować, pomidorowe powidła mogą potem pokrzepić nas w środku srogiej zimy!

Składniki: 4 kurze nogi, mała szczypta kurkumy, mała szczypta mielonego imbiru, pół małej cebuli, ząbek czosnku, 1,5 kg dojrzałych pomidorów, pół łyżeczki cynamonu, 1-2 łyżki miodu gryczanego, 2 łyżki sezamu sól, pieprz, oliwa.
Przygotowanie: Kurkumę, imbir, pieprz, rozgnieciony i posiekany czosnek wkładamy do miski i skrupulatnie mieszamy, po czym nacieramy tym kurze nogi. Przykrywamy je i odstawiamy na noc do lodówki. 3. Nazajutrz ucieramy cebulę na tarce, a pomidory obieramy, wyjmujemy z nich pestki i kroimy je w kostkę.

W łyżce oliwy rumienimy kurze nogi. Dodajemy cebulę, pomidory, cynamon i szczyptę soli. Gotujemy na średnim ogniu, często mieszając i przewracając kurze nogi z boku na bok, a w razie potrzeby dolewając kilka łyżek wody. Kiedy są już miękkie, wyjmujemy je i trzymamy w cieple.

Pomidory gotujemy dalej, często mieszając, aż wyparuje z nich cała woda. Dodajemy miód, mieszamy przez kilka minut, wkładamy kurze nogi z powrotem na patelnię. Na suchej patelni prażymy na niedużym ogniu nasiona sezamu, bacząc, by się nie przypaliły. Układamy kurze nogi na talerzach i posypujemy sezamem.

Do tego kasza jaglana, której nigdy nie jadłam.
Następnym razem będzie kasza wg wisieenki przepisu.

wisieenka · 2013-09-13, 08:57

pluszowa 80g to nie jest zły wynik,wiec uszy do góry

u mnie kiepsko... tydzień temu było 105,3 dziś jest 105,9 no i dupa ,ale wiem że nie grzeszyłam w tym tygodniu. czekam jak na zbawienie na wizyte u endokrynologa. może potem będzie troche lepiej

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

aaaa i zapomniałam
dziś ide na zumbe

zdyscyplinowałam się

pluszowa misia · 2013-09-13, 09:00

wieisenko super ja tancze zumbe w domu tzn robie cwiczenia teraz juz z zumba na brzuch i nogi ale to jest to coi bardzo lubie ostatnio to zaniedbalam bo straszniemnie plecy bola ciagle mam nerwobole ale jak sie wykuruje to wracam do tego bo dalo mi to mega efekty

fatass · 2013-09-13, 11:19

Widziałyście to: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,tit...=5#czytajdalej
... jakaś zupełna masakra ... mam kaca moralnego ...

pluszowa misia · 2013-09-13, 11:35

fatass dlaczego masz kaca moralnego? to co tam sie stalo w tym domu janawet nie chce o tym czytac bo zawsze mam ochote wtedy zlapac mojego synusia i tulic do siebie bo przeciez jak mozne rodzic wyrzadzic krzywde dziecku dla ktorego jest sie calym swiatem jest sie jego schrnieniem to jest niewyobrazalne...

fatass · 2013-09-13, 11:41

Bo dla mnie to niepojęte, nie rozumiem i generalnie nie ogarniam. I wstyd mi jako rodzicowi, że "rodzice" tak potrafią się zachować....

pluszowa misia · 2013-09-13, 11:45

to nie tobie powino byc wstyd z reszta to chyba nawet nie jest to slowo ktorego trzeba uzyc sama nie wiem jak to nazwac dla mnie to bestialstwo dla takich ludzi powinna byc kara smierci bo on sie niegdy nie zmieni zadne resocjalizacje nie pomoga a ona jako matka??? o przeparszam na to miano ona nie zasluzyla gdyby moj maz uderzyl moje dziecko zlapalabym pierwsza lepsza rzecz i walnela mu a ona patrzyla i sluchala przerazliwego placzu swojego dziecka i nic nie zrobila??? inne kobiety staraja sie o dzieci niemoga ich miec a taka patologiczna krowa zachodzi w cize jedna po drugiej i jej dzieci cierpia albo sa zabijane gdzie tu jest sprawiedliwosc?

wisieenka · 2013-09-13, 11:58

pluszowa niestety nie ma sprawiedliwości

ja o córkę starałam się 6lat...
i tak jak fatass nie ogarniam tego,po prostu mój mózg tego nie ogarnia bo takiego sk......ela nawet zwierzęciem nie można nazwać,bo obraża się zwierzęta. takich ludzi powinno się kastrować a najlepiej zrobić im to samo.

wisieenka · 2013-09-14, 08:18

dzień dobry sobotnie

no i zaczął się weekend i cisza zapanowała,chyba każdy kranie nastawia

a ja ten weekend sama (znowu)

moje wrażenia z wczorajszej zumby - moja kondycja=zero albo i mniej ogólnie fajnie aczkolwiek to jeszcze nie to co bym chciała więc mam w planach wypróbowac jeszcze jakiś inny fitness.wczoraj spociłam się jak prosiak

no i zawsze to jakiś ruch. a dziś na wadze 1,5 kg mniej. i w ten sposób dobiłam do -10kg

pluszowa misia · 2013-09-14, 08:35

brawo wisienko u mnie waga bez zmian ale nit przejmuje sie bo jestem juz o kork od @ wlasnie sie szykujemy i jedziemy do tesciow takze zycze wam kochani fajnego relaksujacego wekeendu bez wielkich grzechow cos tam mozecie skubnac ale nie nazerac sie hehehe

**grubella** · 2013-09-14, 08:53

Cytat:

Napisane przez wisieenka

dzień dobry sobotnie

no i zaczął się weekend i cisza zapanowała,chyba każdy kranie nastawia

a ja ten weekend sama (znowu)

moje wrażenia z wczorajszej zumby - moja kondycja=zero albo i mniej ogólnie fajnie aczkolwiek to jeszcze nie to co bym chciała więc mam w planach wypróbowac jeszcze jakiś inny fitness.wczoraj spociłam się jak prosiak

no i zawsze to jakiś ruch. a dziś na wadze 1,5 kg mniej. i w ten sposób dobiłam do -10kg

Gratuluję

, niech następne 10kg spadnie szybko.

W weekendy prawie zawsze mniej się pisze u nas.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Cytat:

Napisane przez pluszowa misia

brawo wisienko u mnie waga bez zmian ale nit przejmuje sie bo jestem juz o kork od @ wlasnie sie szykujemy i jedziemy do tesciow takze zycze wam kochani fajnego relaksujacego wekeendu bez wielkich grzechow cos tam mozecie skubnac ale nie nazerac sie hehehe

Dzięki Misia , Ty też jedynie skub.

Nie uda Ci się , teściowa na pewno będzie w Ciebie wmuszać to co naszykowała dobrego do jedzenia.
Napakuje Ci na talerz i będziesz musiała zjeść bo to nieładnie nie zjeść do końca.

wisieenka · 2013-09-14, 08:54

dzieki Kochane za gratulacje

pluszowa udanego wyjazdu i nie szalej zbytnio !!!!!!!
brubella wiem,wiem że w weekendy spokój ,każdy czymś zajęty

pysiamn · 2013-09-14, 09:51

Ja ostatnio nie mogę się ogarnąć z Wizażem

podczytuje Was

Od tygodnia mam fazę na malowanie pazurków

To wczorajsze moje dzieło :

Poczytam co dziś naskrobałyście ...
U mnie dietkowo 119

mogłobyć lepiej

wisieenka wielkie gratki to już 10 mniej

misiu udanego weekendu u teściów

my dziś jedziemy na urodzinkowe spotkanko u znajomych tak więć imprezkowo

ale postaram się być grzeczna

2013-09-12, 10:03	#1111
SarishaSavi Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 89	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II Hej wszystkim ! Ja juz po egzaminie z matmy Jestem dobrej mysli. Dietka idzie dobrze. Schudlam az 0,1 kg w tym tygodniu, no ale dobre to niz nic Wlasnie popijam wodę kokosową, naczytalam sie jaka zdrowa itp... a tania nie jest ale chcialam sprobowac. No i nie smakuje mi, ale juz ją musze skonczyc. Jest taka strasznie słodka, az mdła, z kwaskowatym posmakiem. No ale podobno bardzo zdrowa. Następnym razem poszukam wody kokosowej z bananem. __________________ było: 108 kg jest : 101,7 kg Cel I : 99,9 kg Cel II : 92 kg Cel III : 83 kg Cel IV : 75 kg

2013-09-12, 11:40	#1114
pluszowa misia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 605	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II a ja dzisiaj zamiast zobaczyc 111kg to zobaczylam 112 kg no kuzwaaaaaa no ale to napewno nie przez jedzenie bo przeciez chudlam do wczoraj heheh ale to napewno przed @ bo do niedzieli powinnam dostac takze wide juz ze mam brzuch jak balon ...mam nadzieje ze to to no bo przeciez skad po jednym dniu 0,5 kg tluszczu? __________________ Największą Mocą Jest Wiara W Samego Siebie

2013-09-12, 13:37	#1116
jolanteczka123 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-02 Lokalizacja: Warmia Wiadomości: 737	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II Wymyśliłam sobie obiad na dzisiaj. Placek z cukinii a la omlet dobrze przyprawiony - jajko, trochę mąki razowej, pieprz, czosnek, cebula, papryka ostra i coś tam jeszcze wymyślę. Do tego jako farsz - pieczarki, cebula, trochę gotowanej piersi z kuraka, pomidory, sałata lodowa, jakieś ziółka (jeszcze nie wiem jakie - raczej co pod rękę podleci - często tak robię). Pewnie dobre będzie. Nigdy task nie jadłam. Kurczę zbyt dużo smażonego żrę. Muszę się poprawić. Jutro ugotuję kaszę jaglaną. Tylko nie chcę na słodko. Wolę pikantnie.Sic! Może ktoś ma przepis sprawdzony? Pozdrowionka. __________________ 178cm START po raz drugi 10.01.2015 99,5 - szok !!! .."dwie dusze mam, w rozprzęgu wiecznym i zamęcie, jedna się pazurami w ziemię prze zacięcie, druga z oparów ziemskich unosi się w niebo, stęskniona zaświatów odwieczną potrzebą"...

2013-09-12, 13:50	#1117
pluszowa misia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 605	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II ja dzisiaj na obiad mam pulpety kasze gryczana i pomidory z jogurtem wogole mam dzisiaj straszny dzien boli mnei glowa jestem wsciekla ze zabila bym kogos to by mi ulzylo jeszcze ta waga rano wogole mam ochote na cos slodkiego i to straszna ochote nie wiem czy nad tym zapanuje bo normalnie o niczym innym nie mysle fuck musze cos slodkiego zjesc nooo ---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ---------- juz wiem nie najem sie jakiegos paskudztwa tylko zrobie sobie budyn napewo bedzie to mniejsze zlo od slodyczy gotowych jak myslicie? __________________ Największą Mocą Jest Wiara W Samego Siebie

2013-09-12, 18:28	#1120
pluszowa misia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 605	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II zjadlam budyn nie dalam sie skusic na inne ☠☠☠☠☠☠☠y budynem sie zazarlam i kolacji juz nie bedzie bo nie mam juz miejsca chyba nie najgorzej na tym wyszlam ojjj cos czuje ze przez zblizajaca sie @ do niedzieli nie uda mi sie tego drugiego kg zgubic ale mam nadzieje ze po @ wszysko sie zmieni ale @ dostane pewnie w niedziele ...musze sie trzymac u teciowej zeby sie nie rzucic na zarlo w tej desperacji ale mysle ze bede potrfaila sie opanowac __________________ Największą Mocą Jest Wiara W Samego Siebie

2013-09-12, 18:40	#1121
wisieenka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: lubelskie Wiadomości: 361	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II jolateczka kasza surowa ,ugotuje się w tej wodzie z warzyw a co do fajek to pewnie możemy sobie rękę podać ... ja też z tych co nie mało palą. mój mąż rzucił,nie pali 5miesięcy ,ja próbowałam ,no ale stwierdzam ze nie da sie jednocześnie odchudzać i rzucić palenie. no i mój M przez te 5siesięcy przytył 8kg..... __________________ start: lipiec -114kg jest -107,8 - 106,4-104,3 -103,7 Edytowane przez wisieenka Czas edycji: 2013-09-12 o 19:00

2013-09-12, 19:50	#1122
DudiBoy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: [x]Śląsk / Małopolska[ ] Wiadomości: 5 640	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II Ja już ponad dwa lata nie palę. A wiecie jak to jest z tym przytyciem po rzuceniu? Więcej kasy w portfelu zostaje to i zjeść można lepiej Ja od dzisiaj wcielam nowy plan żywieniowy według starej zasady "Śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi". Może chociaż to coś mi pomoże, bo inaczej się nie opamiętam chyba. A jak człowiek zje porządne śniadanie i dobry obiad, względem składników ograniczać się nie musi to i łatwiej z kolacji zrezygnować. Moje dzisiejsze menu: Ś: grahamka z wędzonym łososiem, jajkiem i avocado + sałatka z pomidora, papryki i ogórka małosolnego + miseczka płatków owsianych z mlekiem, nektarynkami i śliwkami O: sałatka (jarmuż+figi+czerwona cebula+jagody goji+quinoa+kozi ser+dresing z oliwy, soku z granatu, soku z limonki i kolorowego pieprzu) K: kleik z siemienia lnianego (na żołądek bo znowu zgagę mam) + herbatka z gynostemmy Edytowane przez DudiBoy Czas edycji: 2013-09-12 o 19:51

2013-09-12, 20:34	#1124
wisieenka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: lubelskie Wiadomości: 361	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II jolanteczka ja próbowałam i wpiep....ałam jak głupia. musiałam czyms ręce zająć jak nie było fajka. wiec dlatego narazie powiedzialam ze najpierw uporam sie z waga a potem z fajami __________________ start: lipiec -114kg jest -107,8 - 106,4-104,3 -103,7

2013-09-12, 23:05	#1125
ogolnie Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: skądinąd Wiadomości: 9 099	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II Dobry U mnie było pranie stulecia Wymęczyłam nieźle TŻ I szczerze mówiąc nie mam ochoty już na nic za bardzo. Diety nadal brak. I nie próbujcie mnie motywować, bo to sama muszę się zebrać. Jak żem piwska nawarzyła, to czas je wypijać powoli. Przez cztery miesiące zeszło mi 4 kg NIE BIERZCIE ZE MNIE PRZYKŁADU jakby co

2013-09-13, 08:18	#1127
pluszowa misia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 605	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II piatkowe wazenie 111,2 kg kuzwa te 20 dag nie udalo mi sie zwalic no ale trudno dobre 80 dag w tydzien czekam na ta @ bo nomrlanie wczoraj to bym kogos zagryzla nie wiem jak bedzie dzisiaj ale patrzac na ciemne hmury na oknem pewnie bedzie tak samo jutro wyjezdzamy do tesciow nie chce mi sie no ale cos czasem trzeba __________________ Największą Mocą Jest Wiara W Samego Siebie

2013-09-13, 08:57	#1129
wisieenka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: lubelskie Wiadomości: 361	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II pluszowa 80g to nie jest zły wynik,wiec uszy do góry u mnie kiepsko... tydzień temu było 105,3 dziś jest 105,9 no i dupa ,ale wiem że nie grzeszyłam w tym tygodniu. czekam jak na zbawienie na wizyte u endokrynologa. może potem będzie troche lepiej ---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ---------- aaaa i zapomniałam dziś ide na zumbe zdyscyplinowałam się __________________ start: lipiec -114kg jest -107,8 - 106,4-104,3 -103,7

2013-09-13, 09:00	#1130
pluszowa misia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 605	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II wieisenko super ja tancze zumbe w domu tzn robie cwiczenia teraz juz z zumba na brzuch i nogi ale to jest to coi bardzo lubie ostatnio to zaniedbalam bo straszniemnie plecy bola ciagle mam nerwobole ale jak sie wykuruje to wracam do tego bo dalo mi to mega efekty __________________ Największą Mocą Jest Wiara W Samego Siebie

2013-09-13, 11:19	#1131
fatass Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 1 842	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II Widziałyście to: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1348,tit...=5#czytajdalej ... jakaś zupełna masakra ... mam kaca moralnego ... __________________ REDUKCJA/SIŁA

2013-09-13, 11:35	#1132
pluszowa misia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 605	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II fatass dlaczego masz kaca moralnego? to co tam sie stalo w tym domu janawet nie chce o tym czytac bo zawsze mam ochote wtedy zlapac mojego synusia i tulic do siebie bo przeciez jak mozne rodzic wyrzadzic krzywde dziecku dla ktorego jest sie calym swiatem jest sie jego schrnieniem to jest niewyobrazalne... __________________ Największą Mocą Jest Wiara W Samego Siebie

2013-09-13, 11:41	#1133
fatass Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 1 842	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II Bo dla mnie to niepojęte, nie rozumiem i generalnie nie ogarniam. I wstyd mi jako rodzicowi, że "rodzice" tak potrafią się zachować.... __________________ REDUKCJA/SIŁA

2013-09-13, 11:45	#1134
pluszowa misia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 605	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II to nie tobie powino byc wstyd z reszta to chyba nawet nie jest to slowo ktorego trzeba uzyc sama nie wiem jak to nazwac dla mnie to bestialstwo dla takich ludzi powinna byc kara smierci bo on sie niegdy nie zmieni zadne resocjalizacje nie pomoga a ona jako matka??? o przeparszam na to miano ona nie zasluzyla gdyby moj maz uderzyl moje dziecko zlapalabym pierwsza lepsza rzecz i walnela mu a ona patrzyla i sluchala przerazliwego placzu swojego dziecka i nic nie zrobila??? inne kobiety staraja sie o dzieci niemoga ich miec a taka patologiczna krowa zachodzi w cize jedna po drugiej i jej dzieci cierpia albo sa zabijane gdzie tu jest sprawiedliwosc? __________________ Największą Mocą Jest Wiara W Samego Siebie

2013-09-13, 11:58	#1135
wisieenka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: lubelskie Wiadomości: 361	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II pluszowa niestety nie ma sprawiedliwości ja o córkę starałam się 6lat... i tak jak fatass nie ogarniam tego,po prostu mój mózg tego nie ogarnia bo takiego sk......ela nawet zwierzęciem nie można nazwać,bo obraża się zwierzęta. takich ludzi powinno się kastrować a najlepiej zrobić im to samo. __________________ start: lipiec -114kg jest -107,8 - 106,4-104,3 -103,7

2013-09-14, 08:18	#1136
wisieenka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: lubelskie Wiadomości: 361	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II dzień dobry sobotnie no i zaczął się weekend i cisza zapanowała,chyba każdy kranie nastawia a ja ten weekend sama (znowu) moje wrażenia z wczorajszej zumby - moja kondycja=zero albo i mniej ogólnie fajnie aczkolwiek to jeszcze nie to co bym chciała więc mam w planach wypróbowac jeszcze jakiś inny fitness.wczoraj spociłam się jak prosiak no i zawsze to jakiś ruch. a dziś na wadze 1,5 kg mniej. i w ten sposób dobiłam do -10kg __________________ start: lipiec -114kg jest -107,8 - 106,4-104,3 -103,7

2013-09-14, 08:35	#1137
pluszowa misia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 1 605	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II brawo wisienko u mnie waga bez zmian ale nit przejmuje sie bo jestem juz o kork od @ wlasnie sie szykujemy i jedziemy do tesciow takze zycze wam kochani fajnego relaksujacego wekeendu bez wielkich grzechow cos tam mozecie skubnac ale nie nazerac sie hehehe __________________ Największą Mocą Jest Wiara W Samego Siebie

2013-09-14, 08:54	#1139
wisieenka Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Lokalizacja: lubelskie Wiadomości: 361	Dot.: Nasza waga oszalała - ponad 100 kg pokazała -> CZĘŚĆ II dzieki Kochane za gratulacje pluszowa udanego wyjazdu i nie szalej zbytnio !!!!!!! brubella wiem,wiem że w weekendy spokój ,każdy czymś zajęty __________________ start: lipiec -114kg jest -107,8 - 106,4-104,3 -103,7

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)