Marudzimy że chyba w grudniu nie urodzimy... Grudniówki 2016 cz 6

[soulie]

Napisane przez folinka

MASZ SIARĘ! Każda kobieta ją ma od ok. połowy ciąży! (poza skrajnie rzadkimi spowodowanymi ciężkimi chorobami sytuacjami!). To malutko na początku to może być dosłownie kilka ml! Możesz tego nie zauważać ani nic specjalnego nie poczuć. Najlepsze co możesz zrobić, to przystawiać malutką do piersi tak często jak chce. Ona już sobie wyssie to, co potrzebuje Myślę, że dobrze zrobiłaś odmawiając dokarmiania, bo każda butla na tym etapie osłabia laktację. Przede wszystkim czy poza Twoimi obawami dzieje się faktycznie coś złego? Co konkretnie powoduje Twój niepokój?
Podejrzewam, że gdyby coś było na poważnie nie tak, to by Wam w szpitalu nie odpuścili tej butli... I pewnie o doradcę laktacyjnego nie mam co pytać, jeśli cała pomoc, którą póki co Ci zaoferowano to butla
Pamiętaj, uwierz w siebie i swoje piersi!
Dorzucam dwa linki od hafiji (zwróć może uwagę na prawidłowość przystawiania, może to Cię uspokoi):
http://www.hafija.pl/2012/03/nowonar...elegnowac.html
http://www.hafija.pl/2015/10/czy-pod...-laktacje.html

Jak chcesz więcej poczytać, to pamiętaj, że w pierwszym poście jest więcej linków. Jak masz jakiekolwiek pytania jeszcze, to pisz śmiało! Postaram się pomóc

Dziękuję Folinko podniosła mnie trochę na duchu. Kurczę ja na prawdę nie mam siary nic a nic mi nigdy nie wyleciało. malutka cały czas płacze, trudno ją uspokoić i wydaje mi się, że dlatego bo jest głodna zleciało już jej 200g z wagi ważyła 3440 a dziś 3240 i boję się że nas nie wypuszczą z tego powodu.
Folinko, jeszcze raz powtórzę - rób papiery na doradcę. Gdyby każda kobieta miała takie wsparcie jakie ty dajesz to byłoby dużo lżej przejść przez te trudne początki.





Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[kamisha]

Napisane przez soulie

Dziękuję Folinko podniosła mnie trochę na duchu. Kurczę ja na prawdę nie mam siary nic a nic mi nigdy nie wyleciało. malutka cały czas płacze, trudno ją uspokoić i wydaje mi się, że dlatego bo jest głodna zleciało już jej 200g z wagi ważyła 3440 a dziś 3240 i boję się że nas nie wypuszczą z tego powodu.
Folinko, jeszcze raz powtórzę - rób papiery na doradcę. Gdyby każda kobieta miała takie wsparcie jakie ty dajesz to byłoby dużo lżej przejść przez te trudne początki.





Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

ale dzieci zawsze najpierw chudna

ja mialam ale pobudzalam laktatorem, teraz go nie potrzebuje.


Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[DoDoo]

Napisane przez soulie

Dziękuję Folinko podniosła mnie trochę na duchu. Kurczę ja na prawdę nie mam siary nic a nic mi nigdy nie wyleciało. malutka cały czas płacze, trudno ją uspokoić i wydaje mi się, że dlatego bo jest głodna zleciało już jej 200g z wagi ważyła 3440 a dziś 3240 i boję się że nas nie wypuszczą z tego powodu.
Folinko, jeszcze raz powtórzę - rób papiery na doradcę. Gdyby każda kobieta miała takie wsparcie jakie ty dajesz to byłoby dużo lżej przejść przez te trudne początki.





Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Moja po pierwszej dobie miala minus 230 gram, tez mialam puste cycki tylko, ze u mnie to trzebabylo prosic o glukoze, a o mm jak jedna uslyszala pielegniara to malo mnie z odzialu nie wywalila... W 3 dobie przyszedl pokarm jak sie nie myle.

[kamisha]

Napisane przez DoDoo

Moja po pierwszej dobie miala minus 230 gram, tez mialam puste cycki tylko, ze u mnie to trzebabylo prosic o glukoze, a o mm jak jedna uslyszala pielegniara to malo mnie z odzialu nie wywalila... W 3 dobie przyszedl pokarm jak sie nie myle.

moj dostawal glukoze ja dostalam pokarm taki no konkretny w 5 dobie

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[DoDoo]

Kamisha, jestescie w koncu w domu bo ostatnich postwo nie czytalam dokladnie.

[kaziowa]

Napisane przez DoDoo

Wiecie co, tak czytalam o pologu i mi juz zaczal leciec sluz taki zoltawy, a nie krew. Nastawiona bylam, ze moj okres bedzie trwal miesiac, a trwal tydzien
Ale nie ma sie co cieszyc za szybko

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Co do kup to jakcna razie u nas od zera dziennie do dwoch.

Zazdroszczę, bo u mnie nadal dużo krwi...
Mniej niż w pierwsze dni ale nadal sporo...
Położna mówiła że odchody poporodowe mogą się lać nawet przez caly okres pologu czyli 6 tygodni...
Mam spadek sił i humoru...

[kamisha]

nie ... w szpitalu...

mlody ma dobre wyniki moczu, i jutro prawdopodobnie wychodzimy
ale ie nastawiam sie w 100%

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[Velvet Wave]

Dziękuję wszystkim za życzenia
U mnie nadal cisza, nic się nie dzieje. Jakoś tak mam przeczucie, że dobrowolnie to się nie zacznie

Lucky, kciuki, żeby masaż coś podziałał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xjustyniaaax]

Ewelinka jak u Ciebie ?

Dziewczyny Was tez tak wkurzaja odwiedziny i stekanie guganie i machanie nad dzieckiem??? Bosz ja to mam takie nerwy ze z radoscia zamykam drzwi za odwiedzajacymi do tego jestem zazdrosna dziwne uczucie jak ktos na moje dzieciątko na rekach...

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Velvet zdrowka i szczescia !

[DoDoo]

Napisane przez kamisha

nie ... w szpitalu...

mlody ma dobre wyniki moczu, i jutro prawdopodobnie wychodzimy
ale ie nastawiam sie w 100%

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki

[snufey]

U mnie stopniowo zmniejsza się krwawienie i coraz mniejszy dyskomfort czuję

Mój Filip od początku konkretnie ssie i mam pokarm cały czas, ale jak po urodzeniu ważył 3000g (sobota) tak przy wypisie ważył 2805g (wtorek), także myślę, że utrata tych 200-300g jest normalna mimo, że dziecko je.
Położna mi mówiła, że dziecko ma 2 tygodnie na powrót do początkowej masy na kp. Po świętach pojedziemy go zważyć, to zobaczymy czy i ile przybrał

Ja jakoś nie czuję tych świąt, może przez te nagromadzenie emocji i fakt, że jesteśmy tu sami. Mąż zrobił zakupy, jutro robię rybę po grecku, a w sobotę ze dwie sałatki, mielone i barszczyk z uszkami i dość gotowania na całe święta.

Ale nam pampersów idzie... co rusz to siki, to kupa. Dziś zaliczyliśmy pierwsze siuśki poza pampersem Ja nie wiem jak ludzie chowali dzieci bez pampersów i bez pralek... Nie do pomyślenia!

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez xjustyniaaax

Ewelinka jak u Ciebie ?

Dziewczyny Was tez tak wkurzaja odwiedziny i stekanie guganie i machanie nad dzieckiem??? Bosz ja to mam takie nerwy ze z radoscia zamykam drzwi za odwiedzajacymi do tego jestem zazdrosna dziwne uczucie jak ktos na moje dzieciątko na rekach...

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Velvet zdrowka i szczescia !

Nas wprawdzie nikt nie odwiedzał ani w szpitalu (poza mężem) ani w domu, ale ostatnio teściowa mnie wkurzała przez skype właśnie takim guganiem, stękaniem i wołaniem do śpiącego dziecka.
Do tego niesamowicie mnie denerwuje jak ludzie przy dziecku nie potrafią się opanować, używają wulgaryzmów i podnoszą głos Do tego określenia, niby żartobliwe: gówniarz, bachor, smarkacz

[iwona335]

Opis porodu:

Po jelitowce i piatkowych skurczach co 3 minuty ktore nagle ustaly w niedziele o 5 w szpitalu mialam pobranie krwi zeby sprawdzic crp, jak spadlo mialam isc do domu wiec bylam spakowana. O 7 wchodzi polozna ze idziemy na probe oksy, wiec wiedzialam ze juz dzis urodze mialam juz 5cm bez oksy a skurczy zero. Ok 7:40 zaczely sie skurcze a o 9:45 juz mialam Alicje na brzuchu. Bylo szybko ale mega intensywnie, na kazdym skurczu mnie masowala polozna bo mialam stary szew w srodku przez ktory nie bylo rozwarcia na maks- wyobrazacie sobie jak mnie spartolili ostatnio :/ i polozna i lekarz doszli do wniosku ze trzeba to naciac bo glowka nie przejdzie, i nacieli i za chwilke byla malutka. Wiec poszyta jestem w srodku i dwa szwy na zewnatrz, ale nie czuje sie tak strasznie jak z Zuza. Bylam w wc po 2h - wow! I sama przeszlam na oddzial poporodowy.
Cale szycie mialam malutka na sobie i bylo to cudne <3 od razu sie zakochalam. Przyssala sie potem na 2h. Potem ja mierzyli i wazyli i znowu lezymy non stop razem. Ale wymeczona jest bo spi non stop i robi kupy bez przerwy a te nozki takie malenkie ze zajmuje mi to sporo czasu

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Wybaczcie ze malo mnie ale staram sie ogarnac cyce, Alicje i swieta

[ewelinuus]

Napisane przez xjustyniaaax

Ewelinka jak u Ciebie ?

Dziewczyny Was tez tak wkurzaja odwiedziny i stekanie guganie i machanie nad dzieckiem??? Bosz ja to mam takie nerwy ze z radoscia zamykam drzwi za odwiedzajacymi do tego jestem zazdrosna dziwne uczucie jak ktos na moje dzieciątko na rekach...

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Velvet zdrowka i szczescia !

U nas bez zmian trzecia dawka oxy i nic...kolejny dzien czekania..
Wszyscy mowia ze tak jestem przygotowana dobrze tan na dole, ze glowka tak nisko itd a brakuje kopa. A oxy niedziala. Zobacze co jutro powiedza na obchodzie.

[itstoolatex3]

U mnie krwawienie jeszcze jest a raczej brązowy śluz a jestem juz 25 dni po porodzie

Iwonka super, ze poród szybki 😘

Kupki Marcel strzela od 0 do 4 na dobę 😊

Poza tym drugi dzień bez kolki ✌ jesteśmy oboje przeszczesliwi z tego powodu nawet w atmosfera w domu zrobiła się luzniejsza, bo juz nie jesteśmy z TŻ zestresowani ze znowu maluszek będzie cierpiał 😊
Czekamy tez z niecierpliwością na zdjęcia z sesji 😊

Co do odwiedzin o dziwo w ogóle mnie to nie denerwuje i chętnie przyjmuje gości 😊 i rodzinę i znajomych 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kamisha]

Napisane przez xjustyniaaax

Ewelinka jak u Ciebie ?

Dziewczyny Was tez tak wkurzaja odwiedziny i stekanie guganie i machanie nad dzieckiem??? Bosz ja to mam takie nerwy ze z radoscia zamykam drzwi za odwiedzajacymi do tego jestem zazdrosna dziwne uczucie jak ktos na moje dzieciątko na rekach...

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Velvet zdrowka i szczescia !

u mnie na razie nikt nie steka ale maja zakaz odwiedzania nas w swieta jesli wyjdziemy

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez DoDoo

Trzymam kciuki

trzymaj zeby przykoksowal

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:14 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez iwona335

Opis porodu:

Po jelitowce i piatkowych skurczach co 3 minuty ktore nagle ustaly w niedziele o 5 w szpitalu mialam pobranie krwi zeby sprawdzic crp, jak spadlo mialam isc do domu wiec bylam spakowana. O 7 wchodzi polozna ze idziemy na probe oksy, wiec wiedzialam ze juz dzis urodze mialam juz 5cm bez oksy a skurczy zero. Ok 7:40 zaczely sie skurcze a o 9:45 juz mialam Alicje na brzuchu. Bylo szybko ale mega intensywnie, na kazdym skurczu mnie masowala polozna bo mialam stary szew w srodku przez ktory nie bylo rozwarcia na maks- wyobrazacie sobie jak mnie spartolili ostatnio :/ i polozna i lekarz doszli do wniosku ze trzeba to naciac bo glowka nie przejdzie, i nacieli i za chwilke byla malutka. Wiec poszyta jestem w srodku i dwa szwy na zewnatrz, ale nie czuje sie tak strasznie jak z Zuza. Bylam w wc po 2h - wow! I sama przeszlam na oddzial poporodowy.
Cale szycie mialam malutka na sobie i bylo to cudne <3 od razu sie zakochalam. Przyssala sie potem na 2h. Potem ja mierzyli i wazyli i znowu lezymy non stop razem. Ale wymeczona jest bo spi non stop i robi kupy bez przerwy a te nozki takie malenkie ze zajmuje mi to sporo czasu

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Wybaczcie ze malo mnie ale staram sie ogarnac cyce, Alicje i swieta

bylas bardzo dzielna!

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Prosze o kciuki zebysmy jutro wreszcie wrocili do domku!!

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

[soulie]

Napisane przez DoDoo

Moja po pierwszej dobie miala minus 230 gram, tez mialam puste cycki tylko, ze u mnie to trzebabylo prosic o glukoze, a o mm jak jedna uslyszala pielegniara to malo mnie z odzialu nie wywalila... W 3 dobie przyszedl pokarm jak sie nie myle.

Napisane przez kamisha

moj dostawal glukoze ja dostalam pokarm taki no konkretny w 5 dobie

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

W 3 i 5 mówicie... no ja mam drugą... czekam ale jestem ciut sfrustrowana...

Napisane przez ewelinuus

U nas bez zmian trzecia dawka oxy i nic...kolejny dzien czekania..
Wszyscy mowia ze tak jestem przygotowana dobrze tan na dole, ze glowka tak nisko itd a brakuje kopa. A oxy niedziala. Zobacze co jutro powiedza na obchodzie.

Kurcze Ty to się namęczysz...

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[papaPapaya]

Napisane przez snufey

A na zakończenie - ja czuję się dobrze. Brzuszka prawie nie mam, dolegliwości żadnych też nie (tfu, tfu). Wspomnienie bólu też przeszło jak ręką odjął od pierwszej sekundy Filipa na świecie


A to nasze Szczęście

śliczny synek
no i jak to sie mówi, do 3 razy sztuka

Napisane przez soulie

Dziewczyny help. Folinko liczę na Twoją wiedzę
Nie mam jeszcze nic pokarmu. Siary ani właściwego. Nic, zero. Mija 2 doba od porodu. Przystawiam małą do piersi, ciumka raz aktywnie, raz trochę mniej. I teraz pytanie. Ile takie maleństwo może nie jeść? Wiem, że na początku potrzebuje malutko, ale nie w ogóle juz mi tu proponowali dokarmianie, ale odmówiłam. Martwię się tylko o głód małej. Co tu począć? Czekać jeszcze? Ile?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

ja w szpitalu jak nie miałam pokarmu to małego dostawiałam do piersi, żeby ssał i pobudził laktacje. I tak ssał 5-10 min a potem mu dawałam butle żeby nie umarł z głodu. Odruchu ssania piersi nie stracił, z głodu nie umarł i teraz mleko sie ze mnie leje hektolitrami

Napisane przez DoDoo

Ja mam nadzieje, ze serio tak ma byc, a nie ze cos jest nie tak...

ja jestem po cc, ale mi wczoraj sie juz skonczyło krwawienie
dziwnie, bo kazałam TŻowi zrobić ogromny zapas podpasek a użyłam zaledwie pół opakowania

Napisane przez kamisha

nie ... w szpitalu...

mlody ma dobre wyniki moczu, i jutro prawdopodobnie wychodzimy
ale ie nastawiam sie w 100%

Wysłane z mojego LG-P710 przy użyciu Tapatalka

obyście wyszli!

Napisane przez Velvet Wave

Dziękuję wszystkim za życzenia
U mnie nadal cisza, nic się nie dzieje. Jakoś tak mam przeczucie, że dobrowolnie to się nie zacznie

Lucky, kciuki, żeby masaż coś podziałał


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

sto lat!

Napisane przez xjustyniaaax

Ewelinka jak u Ciebie ?

Dziewczyny Was tez tak wkurzaja odwiedziny i stekanie guganie i machanie nad dzieckiem??? Bosz ja to mam takie nerwy ze z radoscia zamykam drzwi za odwiedzajacymi do tego jestem zazdrosna dziwne uczucie jak ktos na moje dzieciątko na rekach...

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Velvet zdrowka i szczescia !

mnie na szczescie mało ludzi odwiedza, teraz każdy przed świętami zabiegany i jest mi to bardzo na rękę
ale dzisiaj przyjechała moja babcia, czyli prababcia Julka i nawet pozwoliłam jej wziąć małego na ręce
z tym, że to jest kobieta z tych normalnych, co nie gegaja przy dzieciach

Napisane przez iwona335

Wybaczcie ze malo mnie ale staram sie ogarnac cyce, Alicje i swieta

chyba jak każda z nas ja też nie mam czasu na wizaz
teraz uśpiłam małego i zamiast sama iść spać to przyszłam se do was

Napisane przez ewelinuus

U nas bez zmian trzecia dawka oxy i nic...kolejny dzien czekania..
Wszyscy mowia ze tak jestem przygotowana dobrze tan na dole, ze glowka tak nisko itd a brakuje kopa. A oxy niedziala. Zobacze co jutro powiedza na obchodzie.

może samo się rozkręci?

Napisane przez itstoolatex3

Poza tym drugi dzień bez kolki ✌ jesteśmy oboje przeszczesliwi z tego powodu nawet w atmosfera w domu zrobiła się luzniejsza, bo juz nie jesteśmy z TŻ zestresowani ze znowu maluszek będzie cierpiał 😊
Czekamy tez z niecierpliwością na zdjęcia z sesji 😊

Co do odwiedzin o dziwo w ogóle mnie to nie denerwuje i chętnie przyjmuje gości 😊 i rodzinę i znajomych 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

cudownie czytać takie wieści!
może jak szybko się zaczęły tak szybko się skończyły?
oby już nie powróciły!

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez soulie

W 3 i 5 mówicie... no ja mam drugą... czekam ale jestem ciut sfrustrowana...

ja też chyba w 3 dopiero

[Velvet Wave]

Dziewczyny, czy orientujecie się jeśli mam zwolnienie lekarskie do dnia terminu a nie urodziłam to co dalej ? Lekarz mówi, że może wystawić zwolnienie tylko do dnia terminu i koniec Ściągam to sobie z macierzyńskiego, jakieś podania muszę złożyć czy coś? Ktoś coś wie na ten temat ?

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez Velvet Wave

Dziewczyny, czy orientujecie się jeśli mam zwolnienie lekarskie do dnia terminu a nie urodziłam to co dalej ? Lekarz mówi, że może wystawić zwolnienie tylko do dnia terminu i koniec Ściągam to sobie z macierzyńskiego, jakieś podania muszę złożyć czy coś? Ktoś coś wie na ten temat ?

Możesz iść np. do rodzinnego po zwolnienie. W innym przypadku możesz zacząć macierzyński wcześniej, ale szkoda tracić dni na czas przed porodem. Ja mam termin na 30.12, a dostałam do 04.01 i potem się zobaczy co będzie. Zresztą ten lekarz sam mi się pytał do kiedy wystawić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mademoiselle_m]

Helo 🤓 na początek gratuluje wszystkim mamusiom którym nie pogratulowałam jeszcze. Przez to niedospanie jestem zakręcona jak chata ślimaka.

No ale mamy ubrana choinkę , dom ogarnięty, jeszcze tylko przelecę w sobote odkurzaczem i bedzie cacy. Potrawy wigilijne przyjadą razem z gośćmi wiec ja nic gotować nie musze.

Jeśli chodzi o gości odwiedzających Kubusia to poza najbliższa rodziną typu rodzice i rodzeństwo nikogo nie przyjmujemy. Teraz taki sezon grypowy ze im mniej obcych tym lepiej. Podobno najbardziej należy wystrzegać sie dzieci żłobkowo-przedszkolno-szkolnych. Od nich najłatwiej bobus moze cos złapać.

Pisałyście o połogu i krwawieniach. Ja po tygodniu juz jechałam na tych cieniutkich podpaskach a po 2 tyg zaczęłam używać wkładek. W zasadzie to juz mam plamienia. Z moich 16 kg do zrzucenia zostało mi jeszcze jakieś 4,5 kg. Niestety te kg siedzą na brzuchu No ale jutro przyjeżdża do mnie bieżnia wiec jak moje dające sie we znaki, poszyte krocze , łaskawie przestanie mnie bolec to zacznę po niej spacerować a potem biegać.

Mamusie te doświadczone kiedy Wam zeszła z brzucha linea negra? U mnie w ciazy była prawie niewidoczna pewnie przez to ze skóra była naciągnięta a teraz widać ja jak byk. Mogłaby juz zacząć blednąć.

Lucky , Ewelinus czekamy na rozwój sytuacji. Kurde chyba sie cieszę ze mnie tak wzięło znienacka. Strasznie bym sie stresowała jakbym tak czekała. Trzymam kciuki zebyscie miały szybko z głowy !

Folinka a Ty widze ze im bliżej porodu tym bardziej aktywna spacery , porządki , pieczenie . Ja pierdziele , ja to ostatnie 2 tyg to juz się do niczego nie nadawałam poza narzekaniem

[LuckySparkle]

Piszę tylko, ze my nadal w dwupaku ale krocze boli tak bardzo, ze nog nawet nie moge rozkraczyc... jak ja urodze??? Liliana szaleje po tym masazu. Macha rączkami i wariuje w brzuchu. Idę spac bo padam ze zmeczenia.

Wlasnie... pierwszy raz w zyciu robilam makowce i mi wyszly mega dobre(to słowa tz) tylko nie wygladaja jakos super ladnie... no ale jak urodze jutro lub pojutrze to jedno ciacho juz jest. Jutro bede sie brac na sernik.

Dobranoc.

Gdzie sie podziewa Mewka???!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[soulie]

Pytanie mam do doświadczonych mamusiek z cyklu #rozkminkiokupce ; )

Była u malutkiej smółka jakieś 4 razy i teraz już była kupka taka żółtawa z grudkami. Czy ta ostatnia oznacza, że jednak coś się tam udało jej wycyckać czy niepotrzebnie się podniecam?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[papaPapaya]

Mademoiselle tez mi dopiero po porodzie wyszla ta linea negra i chetnie sie dowiem po jakim czasie jasnieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[iwona335]

Napisane przez soulie

Pytanie mam do doświadczonych mamusiek z cyklu #rozkminkiokupce ; )

Była u malutkiej smółka jakieś 4 razy i teraz już była kupka taka żółtawa z grudkami. Czy ta ostatnia oznacza, że jednak coś się tam udało jej wycyckać czy niepotrzebnie się podniecam?

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Kochana masz pokarm!

[monika0185]

Napisane przez snufey

Nas wprawdzie nikt nie odwiedzał ani w szpitalu (poza mężem) ani w domu, ale ostatnio teściowa mnie wkurzała przez skype właśnie takim guganiem, stękaniem i wołaniem do śpiącego dziecka.
Do tego niesamowicie mnie denerwuje jak ludzie przy dziecku nie potrafią się opanować, używają wulgaryzmów i podnoszą głos Do tego określenia, niby żartobliwe: gówniarz, bachor, smarkacz

Gówniarz? No brak mi słów...

[basiczek24]

Napisane przez mademoiselle_m

Helo 🤓 na początek gratuluje wszystkim mamusiom którym nie pogratulowałam jeszcze. Przez to niedospanie jestem zakręcona jak chata ślimaka.

No ale mamy ubrana choinkę , dom ogarnięty, jeszcze tylko przelecę w sobote odkurzaczem i bedzie cacy. Potrawy wigilijne przyjadą razem z gośćmi wiec ja nic gotować nie musze.

Jeśli chodzi o gości odwiedzających Kubusia to poza najbliższa rodziną typu rodzice i rodzeństwo nikogo nie przyjmujemy. Teraz taki sezon grypowy ze im mniej obcych tym lepiej. Podobno najbardziej należy wystrzegać sie dzieci żłobkowo-przedszkolno-szkolnych. Od nich najłatwiej bobus moze cos złapać.

Pisałyście o połogu i krwawieniach. Ja po tygodniu juz jechałam na tych cieniutkich podpaskach a po 2 tyg zaczęłam używać wkładek. W zasadzie to juz mam plamienia. Z moich 16 kg do zrzucenia zostało mi jeszcze jakieś 4,5 kg. Niestety te kg siedzą na brzuchu No ale jutro przyjeżdża do mnie bieżnia wiec jak moje dające sie we znaki, poszyte krocze , łaskawie przestanie mnie bolec to zacznę po niej spacerować a potem biegać.

Mamusie te doświadczone kiedy Wam zeszła z brzucha linea negra? U mnie w ciazy była prawie niewidoczna pewnie przez to ze skóra była naciągnięta a teraz widać ja jak byk. Mogłaby juz zacząć blednąć.

Lucky , Ewelinus czekamy na rozwój sytuacji. Kurde chyba sie cieszę ze mnie tak wzięło znienacka. Strasznie bym sie stresowała jakbym tak czekała. Trzymam kciuki zebyscie miały szybko z głowy !

Folinka a Ty widze ze im bliżej porodu tym bardziej aktywna spacery , porządki , pieczenie . Ja pierdziele , ja to ostatnie 2 tyg to juz się do niczego nie nadawałam poza narzekaniem

Dziewczyny, ja 6 tyg po porodzie a linia dalej jest. Będąc w ciąży miałam jasna, a teraz mam wrażenie, że ją widać z kilometra

Napisane przez papaPapaya

Mademoiselle tez mi dopiero po porodzie wyszla ta linea negra i chetnie sie dowiem po jakim czasie jasnieje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika0185]

Napisane przez DoDoo

Moja po pierwszej dobie miala minus 230 gram, tez mialam puste cycki tylko, ze u mnie to trzebabylo prosic o glukoze, a o mm jak jedna uslyszala pielegniara to malo mnie z odzialu nie wywalila... W 3 dobie przyszedl pokarm jak sie nie myle.

Mi też przyszedł pokam w 3 dobie. Wcześniej siara była. Roksi spadła 10% z wagi i mi przynieśli butle bo inaczej będą ja kłuć i dawać kroplówkę! Dobrze wiedzą, że konkretny pokarm jest w 3/4 dobie. Niestety tak straszą. Położna i pediatra stwierdzili, że mała jest głodna bo strasznie płakała. Wisiała na cycku i co chwile płakała. Na szczęście trwało to krótko jak wróciliśmy do domu to rozkręcilo się na wieczór i mamy tylko kp

[soulie]

Napisane przez iwona335

Kochana masz pokarm!

No chyba ze coś jej wcisnęli, ale w sumie oprócz badania słuchu i pobrania krwi nie była mi zabierana...

Ja też mam tę lineę. O ile w ciąży mi nie przeszkadzała to teraz fu.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[ewelinuus]

Ja juz nie mam siły, dziewczyny naprawdę wymiekam. Skurczy nie czuc, jestem zalamana. Jeszcze dzis dziewczyna obok ktora lezala wlasnie sie rozkreca ze skurczami i tak jej zazdroszczę.

[monika0185]

Napisane przez Velvet Wave

Dziewczyny, czy orientujecie się jeśli mam zwolnienie lekarskie do dnia terminu a nie urodziłam to co dalej ? Lekarz mówi, że może wystawić zwolnienie tylko do dnia terminu i koniec Ściągam to sobie z macierzyńskiego, jakieś podania muszę złożyć czy coś? Ktoś coś wie na ten temat ?

Szpital może wystawić, tak mi gin mówił.