KW - prawda czy fikcja!? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Wirtualna Redakcja > Techniczne dla katalogu kosmetyków

Notka

Techniczne dla katalogu kosmetyków Forum techniczne - obszar katalog kosmetyków. Tutaj zajmujemy się obsługą techniczną katalogu kosmetyków: "Kosmetyk Wszech Czasów".

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-02-05, 21:47   #1
Kasia32
Gość
 
Wiadomości: n/a

KW - prawda czy fikcja!?


Zastanawia mnie jedna rzecz. Często przeglądam KW w nadziei, że opinie tam znalezione pomogą mi w doborze kosmetyków zarówno do makijażu jak i do pielęgnacji. Zauważyłam,że jest pare wizażanek, które wyjątkowo aktywnie opisują wszelkiego rodzaju kosmetyki. Mają po 600 - 900 wystawionych ocen, i to w przeciągu 2 lat! No jak dla mnie to chyba przesada, musiałabym codziennie testować po 2-3 kosmetyki każdego dnia w roku! Czasem też obserwuję np. ocenę kilku kosmetyków tej samej kategorii jak np. podkład pod rząd... I może też jeszcze mogłabym to jakoś sobie wytłumaczyć np. dostępem do próbek, to jak można wytłumaczyć ocenę 6 kremów przeciwzmarszczowych w ciągu 3-4 tygodni?? Nie będę ujawniać tu pseudonimów szczególnie aktywnych pseudowizażanek, bo nie chodzi o wytykanie nikogo palcami, a poza tym każdy kto chce może kliknąć na pseudonim i znajdzie wszystkie wystawione przez daną osobę opinie. Chodzi mi tylko o to, ile jest warta sugestia i kierowanie się wyborem danego kosmetyku, jeśli kilka z jego opinii jest po prostu żartem, zabawą bądź czymkolwiek innym, a nie solidną oceną.... I co o tym sądzicie?
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:00   #2
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Nie obserwuję co prawda zbyt aktywnie ocen w KWC, ale jeżeli rzeczywiście są osoby, które oceniają kilka kremów przeciwzmarszczkowych w ciągu 2 tygodni, to Przecież taki kosmetyk, żeby zadziałał, potrzebuje troszkę dłuższego czasu
Nie wiem, być może są Wizażanki, które oceniają nie tylko w swoim imieniu, ale również w imieniu mam, cioć, koleżanek itp.? Wypytują dokładnie o kosmetyk i potem to piszą - to chyba ok

Ja tam się zbytnio nie sugeruję opiniami w KWC, są one po prostu trochę pomocne. Np. gdy na 20 opinii 20 jest negatywnych, to raczej nie kupię tej rzeczy. Ale jeśli opinie są mieszane, to nie sugeruję się, tylko wolę sama wypróbować.

Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:01   #3
pitipel
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Jeśli w jakiejś ocenie jest napisane, że oceniono kosmetyk po użyciu jednej próbki - czy nawet dwóch czy trzech... - to ja takiej oceny nie traktuję poważnie. Niemniej sporo kosmetyków kupiłam, bo miały dobre oceny na KW. Tak, tak, nasze KW jest opiniotwórcze, i to bardzo... Zawsze jednak pamiętam, że co dla jedngo dobre itd...
A zjawisko o którym piszesz bierze się między innymi stąd, że właśnie wystawia się ocenę po jednej próbeczce. Nie wytykając nikogo palcami też śmiać mi się chce, kiedy widzę, jak małolenie dziecko nawystawiało ocen takiej mnogości kosmetyków, których ja - stara baba - nie miałabym czasu zużyć od kiedy używam, hihihi!
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:09   #4
Kasia32
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

No właśnie. Oceny wystawiane są jak zauważyłam we własnym imieniu (podrażnił mnie, zapach mi się podoba, nie użyję więcej itp - to tylko przykłady). Myślę, że jest sporo dziewczyn, które szukają tu pomocy w doborze kosmetyków, zwłaszcza, że niektóre są dość (!) drogie i czasem kilka opinii pozytywnych czy negatywnych może mieć wpływ na wybór...
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:13   #5
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Dyskusja bez wątpienia ciekawa, aczkolwiek nie zawierająca pytań do kosmetyczki - stąd też przeniosłem ją na plotkowe.

Miłego polowania na czarownice
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:19   #6
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Kasia32 napisał(a):
> I może też jeszcze mogłabym to jakoś sobie wytłumaczyć np. dostępem do próbek, to jak można wytłumaczyć ocenę 6 kremów przeciwzmarszczowych w ciągu 3-4 tygodni??

Hmmm....to akurat można uzasadnić: być może te kremy były kiedyś przetestowane a dopiero teraz dodano o nich opinię?
Jeżeli chodzi o KW, ja mam wątpliwości co do niektóych ocen np. kremów (z próbek lub po 2 dniach używania).
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:20   #7
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: KW - prawda czy fikcja!?

A wystawione ponad (!) tysiąc opinii przez 1 rok?!? Nie odzwierciedla moim zdaniem do końca rzeczywistości. Rozumiem oczywiście, że to jest subiektywna opinia osoby oceniającej i być może niektórzy potrafią ocenić kosmetyk po jednokrotnym zastosowaniu, ale dla mnie w każdym razie nie jest to wiarygodna ocena, a szczególnie, jeśli ktoś ocenia po 15 (!) kosmetyków dziennie od roku...

Jednak wydaje mi się, że nie da się tego upilnować Przecież nie wprowadzimy chyba zakazu typu "nie wolno oceniać więcej niż 1 kosmetyk dziennie" lun "4 kosmetyki miesięcznie"...
To kwestia własnego sumienia i uczciwości... a ludzie mają te cechy rozwinięte w różnym stopniu

Pozdrowionka
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-02-05, 22:21   #8
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Kasia32 napisał(a):
> Zastanawia mnie jedna rzecz. Często przeglądam KW w nadziei, że opinie tam znalezione pomogą mi w doborze kosmetyków zarówno do makijażu jak i do pielęgnacji. Zauważyłam,że jest pare wizażanek, które wyjątkowo aktywnie opisują wszelkiego rodzaju kosmetyki. Mają po 600 - 900 wystawionych ocen, i to w przeciągu 2 lat! No jak dla mnie to chyba przesada, musiałabym codziennie testować po 2-3 kosmetyki każdego dnia w roku!

Dla mnie to kiedy ocena zostala wystawiona nie jest jednoznaczna z czasem używania kosmetyku. Aktywnie uczestnicze w KW i wizażu od mniej wiecej półtora roku. Na poczatku oceniłam w krótkim czasie sporo kosmetyków, które używałam nawet dużo wcześniej. Teraz oceniam już raczej na bierzaco albo jak mi się coś przypomni.

Czasem też obserwuję np. ocenę kilku kosmetyków tej samej kategorii jak np. podkład pod rząd... I może też jeszcze mogłabym to jakoś sobie wytłumaczyć np. dostępem do próbek, to jak można wytłumaczyć ocenę 6 kremów przeciwzmarszczowych w ciągu 3-4 tygodni??

Osobiście mam w tej chwili jakieś 5 rodzajów podkładów, które używam zamiennie. Natomiast co do ocen pod rząd ...
Zwykle jeśli ocenię jeden kosmetyk z danej kategorii, sprawdzam czy są tam jeszcze inne, których nie oceniłam do tej pory. Oceniam resztę i potem przechodzę do następnej kategorii. Co do kremów - to używam ich od jakichś 13 lat, zważywszy na to, że słoiczek starczy mi na około miesiąc, mogłabym ich wypróbować na prawdę dużą ilość. Niestety w moim przypadku, mam kilka kremów, które mnie nie uczulają i których używam od lat. Dopiero od niedawna (właśnie dzieki KW) zaczęłam testować inne.

Nie będę ujawniać tu pseudonimów szczególnie aktywnych pseudowizażanek, bo nie chodzi o wytykanie nikogo palcami, a poza tym każdy kto chce może kliknąć na pseudonim i znajdzie wszystkie wystawione przez daną osobę opinie. Chodzi mi tylko o to, ile jest warta sugestia i kierowanie się wyborem danego kosmetyku, jeśli kilka z jego opinii jest po prostu żartem, zabawą bądź czymkolwiek innym, a nie solidną oceną.... I co o tym sądzicie?

Niestety wśród tylu tysięcy wiażanek znajdą się osoby, które oceniają nierzetelnie Na szczęście są one mniejszością i ocen takich osób po prostu nie biorę pod uwagę. I nie mam tu na myśli ilości ocen, tylko ich jakość. Jest bowiem wiele osób, które wystawiły kilkaset ocen kosmetyków i bardzo sobie cenię ich oceny i odwrotnie.

Przedstawiłam tylko swój punkt widzenia, pewnie zdań na ten temat będzie wiele. W każdym razie ja bardzo sobie cenię KW jako całokształt, natomiast nie przyjmuję bezkrytycznie każdej oceny.

Pudernice
zaklejowana rzabba
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:21   #9
pitipel
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Złośliwość nieuzasadniona chyba (bo nie o polowanie tu chodzi) - a dyskusja ciekawa istotnie.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:22   #10
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Oj, Wizazanki nie znaja wlasnego kodeksu...

1. kosmetyk owszem, potrzebuje czasu - dlatego jest w Kodeksie jak byk napisane, albo po miesiacu, albo po ukonczeniu opakowania.
2. w imieniu innych sie nie pisze, i to tez jest w kodeksie - pamietam, jak ZLosiu wyrzucal takie oceny kiedys.
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:23   #11
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

pitipel napisał(a):
> Złośliwość nieuzasadniona chyba (bo nie o polowanie tu chodzi) - a dyskusja ciekawa istotnie.

Moja złośliwość od pewnego czasu nie musi być koniecznie uzasadniona ani logiczna. Za długo przebywam wśród kobiet...

Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-02-05, 22:25   #12
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: KW - prawda czy fikcja!?

joannea napisał(a):
> 2. w imieniu innych sie nie pisze, i to tez jest w kodeksie - pamietam, jak ZLosiu wyrzucal takie oceny kiedys.

Ups, przyznaję się bez bicia, nie wiedziawszy...
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:25   #13
Kasia32
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Tak też początkowo myslałam, ale oceny wystawiane są np. dla 5 kremów w ciągu jednego dnia... Nie wiem, czy potrafiłabym dokładnie opisać wrażenia po użyciu kremu, który miałam rok temu.... A dodam jeszcze, że opinie te często dotyczą całkiem nowych specyfików...Cóż, może się czepiam, ale nie lubię jak ktoś świadomie wprowadza innych w błąd.
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:26   #14
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: KW - prawda czy fikcja!?

zlosliwiec napisał(a):
> Moja złośliwość od pewnego czasu nie musi być koniecznie uzasadniona ani logiczna. Za długo przebywam wśród kobiet...

Dobrze powiedziane... niestety...
Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:27   #15
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Karola napisał(a):
> A wystawione ponad (!) tysiąc opinii przez 1 rok?!?

Zamierzam zabanować Lejkę już niezadługo

Bo prace nad wykrywaczem kłamstw w przeglądarce utknęły na pisaniu procedury serwera, która ma założyć elektrody wykrywacza internautce na nagie ciało... Jak ktoś zna informatyka, który by mi pomógł w napisaniu tej procedury...

Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:28   #16
pitipel
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

zlosliwiec napisał(a):
> Moja złośliwość od pewnego czasu nie musi być koniecznie uzasadniona ani logiczna. Za długo przebywam wśród kobiet...

Za to riposta cudna!
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:32   #17
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Re: KW - prawda czy fikcja!?/do RZabby

kochana ,co ty tak kleisz?jesli potrzebujesz pomocy to jestem niedaleko
pzdr.
paula
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:38   #18
Kasia32
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Oczywiście rzabba, ja nie twierdzę, że wszystkie aktywne wizażanki to jedna wielka sekta oszustek i manipulantek Myślę natomiast, że jeśli KW ma nieść jakieś przesłanie dla nas (informować, doradzać, uprzedzać itp.), to taka postać rzeczy jaką ja widzę żadnego przesłania nie wnosi, a daje jedynie fałszywy i zamazany obraz...
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:39   #19
Kasia32
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Oczywiście rzabba, ja nie twierdzę, że wszystkie aktywne wizażanki to jedna wielka sekta oszustek i manipulantek Myślę natomiast, że jeśli KW ma nieść jakieś przesłanie dla nas (informować, doradzać, uprzedzać itp.), to taka postać rzeczy jaką ja widzę żadnego przesłania nie wnosi, a daje jedynie fałszywy i zamazany obraz...
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2004-02-05, 22:47   #20
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: KW - prawda czy fikcja!?

a czy moglybiscie, Kochane Sherlocki, dac jakas wskazowke co do identyfikacji owych wyjatkowo pracowitych dziewczat? Poprzez produkty, jkaich ocenialy, czy jakos? bo nie moge na zadna trafic, a szukam uparcie?
Zlosiu, jezeli naprawde jest podejzenie, ze opinie sa nierzetelne, moze wyslac maila takowej osobie i przypomniec jej zasady KW? W koncu wszystkie pracujemy na dobro portalu, i nieladnie, jak sie takie rzczy w bialy dzien dzieja...
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:50   #21
systematica
Wtajemniczenie
 
Avatar systematica
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 2 186
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Karola napisał(a):

> Nie wiem, być może są Wizażanki, które oceniają nie tylko w swoim imieniu, ale również w imieniu mam, cioć, koleżanek itp.? Wypytują dokładnie o kosmetyk i potem to piszą - to chyba ok
>
Nie, TO NIE JEST OK Już prawie od roku mamy swój kodeks na wizażu - Zasady zgłaszania i zasady recenzowania kosmetyków. Kosmetyki wolno oceniać TYLKO I WYŁĄCZNIE TE, KTÓRE ZNAMY Z OSOBISTEGO DOŚWIADCZENIA Wyjątkiem są dzieci. No i niestety, wskutek nacisków wizażanek [które na szczęście mocno już zesłabły] - faceci
Tzn. w kodeksie nie ma uwagi, że wolno oceniać kosmetyk za faceta, ale niektóre Panie uważają że wolno i to robią.
Moje osobiste zdanie w tej sprawie jest takie że to jest: 1/ nadgorliwość 2/ szowinizm 3/ zmilczę
Co prawda dotychczas Redakcja takich ocen w imieniu swoich "TŻ" nie usuwała, ale jakby mnie ktoś pytał o zdanie, to powinna to zrobić. Ponieważ : wg mnie, żaden normalny facet nie kupi sobie kremu na podstawie opinii cudzej baby
Faceci, którym baby kupują mazidła i jeszcze je potem oceniają w KW na pewno nie potrzebują tych recenzji [ bo od czego mają swoja babę ]

A co do ocen które kwestionujecie : jest taki zwyczaj, że recenzje podejrzane o brak obiektywizmu wycinamy. Ale niestety katalog jest zbyt duży, a nasze doświadczenie zbyt małe, żeby wychwycić wszystkie takie przyapadki. Dlatego proponuję, bez obaw i skrupułów, podawac linka do takich ocen - jeśli opinia będzie szersza, usuniemy je, na wszelki wypadek. Ponieważ zależy nam na tym, aby Kosmetyk Wszech czasów był jak najbardziej wiarygodnym i przydatnym katalogiem ocen.
no i to by było na tyle
__________________
Komp w przebudowie ... czyli urlop od netu
systematica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:58   #22
pitipel
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

maga napisał(a):
Wyjątkiem są dzieci.

Maguś, a jak to właśnie dzieci dorywają się najpierw do mazideł a później do komputera i wypisują brednie, to co wtedy?
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:58   #23
BeataG
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Wiadomości: 535
GG do BeataG
Re: KW - prawda czy fikcja!?

To ja też wrzucę swoje 3 grosze.

Odkąd odkryłam Wizaż i KW, mam coraz mniej kosmetycznych pomyłek. I bardzo Wam za to dziękuję. Kiedy zastanawiam się nad zakupem jakiegoś kosmetyku, to patrzę również w profil oceniających i jestem bardzo zła, gdy go nie ma.

Ale nawet to nie od razu przekreśla dla mnie wagę takiej oceny. Gdy nie ma profilu, szukam innych ocen danej osoby, a konkretnie ocen kosmetyków, które znam. Jeśli opinie na temat innych kosmetyków są zbliżone do moich, a kosmetyk, nad którym się zastanawiam jest oceniony przez te osoby na 5 lub 4, wtedy ryzykuję zakup.

Jeśli jakiś kosmetyk ma zarówno 1 jak i 5, staram się przetestować przed zakupem. Bo zdaję sobie sprawę, że coś, co dla kogoś jest ideałem, dla mnie może być najgorszym bublem i odwrotnie. Potwierdzeniem może tu być żel-sorbet pod oczy Dax Model Bioenergia, któremu ja dałam 5 gwiazdek, a inne dziewczyny 1.

Kierując się opiniami na KW kupiłam sporo kolorówki, perfumy i kilka kosmetyków z serii Neutrogena Formuła Norweska. Natomiast kosmetyki do pielęgnacji twarzy dobrałam na podstawie próbek. Ale to też dzięki Wam wiedziałam, gdzie po te próbki napisać.

Dlatego KW ma sens, nawet jeśli zdarzają się oceny nierzetelne. Trzeba tylko trochę bardziej wnikliwie się tym ocenom przyglądać.
BeataG jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 22:59   #24
Charlotte
Wtajemniczenie
 
Avatar Charlotte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 804
GG do Charlotte
Re: KW - prawda czy fikcja!?

maga napisał(a):
> Nie, TO NIE JEST OK

Dobrze, dobrze, nie musisz od razu krzyczeć... napisałam przecież, że przyznaję się bez bicia, że nie wiedziałam...

>Ponieważ : wg mnie, żaden normalny facet nie kupi sobie kremu na podstawie opinii cudzej baby
> Faceci, którym baby kupują mazidła i jeszcze je potem oceniają w KW na pewno nie potrzebują tych recenzji [ bo od czego mają swoja babę ]

Ale babie, która kupuje kosmetyki swojemu facetowi, na pewno się opinie przydają...
ja np. gdy chcę kupić mojemu facetowi płyn po goleniu, krem czy cokolwiek innego, często sprawdzam opinie w KWC i bardzo się one przydają

Poza tym co jest złego w napisaniu "mojemu facetowi, który ma cerę taka i taką, bardzo się ten krem podoba. Ma ładniejszą cerę, zniknęły przesuszenia, a jednocześnie nie świeci się; nie podoba Mu się tylko zapach, zbyt ostry / mdły / słodki..." itd.

Charlotte jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 23:07   #25
systematica
Wtajemniczenie
 
Avatar systematica
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 2 186
Re: KW - prawda czy fikcja!?

pitipel napisał(a):
> maga napisał(a):
> Wyjątkiem są dzieci.
>
> Maguś, a jak to właśnie dzieci dorywają się najpierw do mazideł a później do komputera i wypisują brednie, to co wtedy?

No to biada Mamusiom i Babciom, które podbierają im kosmetyki
__________________
Komp w przebudowie ... czyli urlop od netu
systematica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 23:16   #26
pitipel
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

maga napisał(a):
> pitipel napisał(a):
> > maga napisał(a):
> > Wyjątkiem są dzieci.
> >
> > Maguś, a jak to właśnie dzieci dorywają się najpierw do mazideł a później do komputera i wypisują brednie, to co wtedy?
>
> No to biada Mamusiom i Babciom, które podbierają im kosmetyki

Hihi! Ale kiedy to właśnie dzieci mają po tysiąc ocen na KW, hihi! A babciom i mamusiom zaprawdę biada
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 23:18   #27
Kasia32
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Joannea, ja zauważyłam pierwszy raz to zjawisko przeglądając rubrykę ostatnie oceny. A potem już chyba się uczuliłam A że sporo ocen czytam i sprawdzam, kto ocenia (zwłaszcza dla profilu skóry), to i samo zjawisko wybitnie "urosło" w moich oczach. Ciekawe są szczególnie oceny kremów np. matujących przy cerze suchej...albo dla cery dojrzałej przez 20-letnie wizażanki....to chyba nie jest szukanie dziury w całym? Oceny szamponów zarówno dla włosów suchych jak i przetłuszczających się też bywają Podpowiadam: aktywne wizażanki wyjątkowo polubiły ocenianie kosmetyków z njwyższej półki...
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 23:22   #28
joannea
Zadomowienie
 
Avatar joannea
 
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
Re: KW - prawda czy fikcja!?

zupelnie popieram w tym wypadku Karole, bo ja mojemu chlopu tez wybieram kosmetyki, i wole wiedziec zawczasu,jak znalazly sie one na innych mezczyznach, szczegolnie, ze to gatunek dosc niewdzieczny i nieprzyzwyczajony do pielegnacji (przynajmniej egzemplarze w mojej olokicy). Gdybym miala czekac, az mezczyzni sami ocenia kosmetyki, uuu, chyba bym sie zestarzala. a tak, jest na kw ocena, i wiem, na czym moge polegac. Mezczyzni w tej kwestii - nikogo nie urazajac - sa jak dzieci, bo obu grupom pielegnacje podtykamy pod nos my, i w obu wypadkach bazujac na opiniach z drugiej reki (swoja droga, juz widze, jak moj chlopak pisze recenzje kremu i jakie zabawne rzeczy z tego wynikaja. pewnie porowanalby opakowanie do okreslonej czesci komputera, zapach do innej chemi, a wogole skupil sie na kolorze)
joannea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 23:29   #29
pitipel
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: KW - prawda czy fikcja!?

No właśnie: idą do Sephory, wracają do domu i piszą oceny na podstawie próbek, bo - cytuję z wątku pt. "PRÓBKI Z SEPHORY": Ale ja mam swoją panią, u której zawsze dostaję peeeełno próbek. Rekord to było 16 za jednym razem!!!

No i stąd chyba to zjawisko... A my tu się głowmy, deliberujemy po nocy i w ogóle
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-05, 23:29   #30
systematica
Wtajemniczenie
 
Avatar systematica
 
Zarejestrowany: 2002-04
Wiadomości: 2 186
Re: KW - prawda czy fikcja!?

Beata napisał(a):

> Dlatego KW ma sens, nawet jeśli zdarzają się oceny nierzetelne. Trzeba tylko trochę bardziej wnikliwie się tym ocenom przyglądać.

Ja korzystam z KW na tej samej zasadzie. Jeśli widzę 5* - to najpierw sprawdzam, jakie kosmetyki ta Recenzentka oceniała w danej kategorii. Bo mogę sie zorientować, w stosunku do czego ocenia i jakie ma doświadczenie. Raczej nie korzystam z recenzji osób, które oceniły ponad 500 kosmetyków pielęgnacyjnych. Z prostej przyczyny: sama żyję na tym pięknym świecie już ładnych parę latek, nie żałuję sobie na mazidła, i udało mi się (wspominając wszystko prawie co kiedykolwiek kupiłam ) ocenić jakieś 300 pozycji. Owszem, gadyby tak zrobic remanent, to obecnie mam w domu około 100 kosmetyków, których nie oceniłam. I nie tylko daltego, że nie mam czasu, ale przede wszystkim dlatego, że używając kilku produktów w tym samym czasie nie jestem w stanie obiektywnie zrecenzować każdego z nich z osobna.
Więc ostatnio żadno cokolwiek oceniam
Bo recenzowanie na podstawie "maźnięcia" "liźnięcia" i "psiknięcia" nikomu nie jest potrzebne. Podobnie jak opisywane wrażeń skóry ogłupionej nakładaniem kilku kosmetyków jednocześnie ....

Jest takie powiedzenie "Chroń mnie Panie przed ludźmi którzy w każdej sprawie mają zdanie" Myslę że to jest psalm do Złośliwca
__________________
Komp w przebudowie ... czyli urlop od netu
systematica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Techniczne dla katalogu kosmetyków


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:32.