Schudnij z Jillian Michaels - czesc II

[Alexzus]

Napisane przez Jadeitea

Słyszałam dobre opinie o Body revolution ale jakoś nie mogłam znaleźć aby zobaczyć jak to wygląda. Jeśli masz może jakiś link to poproszę.

Polecam torrenty, których nikt tu nie poleca ale co jak co najprostsza droga do Jillian na świecie więcej szczegółów jak szukać mogę podać na priv
A tu oficjalna strona body rev https://www.facebook.com/JillianMichaelsBodyRevolution w zakładce 'zdjęcia' są też te przed-po, zaoglądałam się jak nie wiem i gdyby to tak długo nie trwało to sama zdecydowałabym się to trenować

[Miluuu]

Napisane przez ridja devojka

Polecam Ci zestawy Cassey (wejdź na jej YT i wpisz 'inner thighs'). One naprawdę męczą i na kanale Fitness Blender też jest zestaw, ale nie pamiętam jego nazwy, wpisz to samo
Ja sobie wymyśliłam, że przez 30 dni będę robiła zestaw Cassey Inner Thighs Insanity (12minut) - to boli. Mam za sobą 5 dzień. Też mi zawsze brakuje ćwiczeń na tę część ciała.

Melduję, że D7 (czyli ostatni) L1 Killer Abs za mną zaraz ściągam L2!

dziekuje
dzisiaj już za późno na cokolwiek, więc wypróbuje jutro

[Rzabba]

Napisane przez Alexzus

Polecam torrenty, których nikt tu nie poleca ale co jak co najprostsza droga do Jillian na świecie więcej szczegółów jak szukać mogę podać na priv
A tu oficjalna strona body rev https://www.facebook.com/JillianMichaelsBodyRevolution w zakładce 'zdjęcia' są też te przed-po, zaoglądałam się jak nie wiem i gdyby to tak długo nie trwało to sama zdecydowałabym się to trenować

To ja może wyjaśnię nieco dlaczego tak się dzieje.
Odpowiednie punkty regulaminu:
8. Udostępnianie oraz prośba o udostępnianie nielegalnych materiałów objętych ochroną praw autorskich (muzyka, filmy, książki, gry itp..) jest zabronione. Dostęp do źródła takich informacji będzie kasowany, a użytkownik notorycznie łamiący ten regulamin i propagujący tego typu informacje podlega procedurze upomnień i banów;

8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa.


Łamanie praw autorskich jak np.: kradzież programów komputerowych, muzyki, filmów, kopiowanie nośników, prośby o przesłanie kradzionych treści na maila karane są każdorazowo 2 pkt karnymi na 14 dni. Recydywa – 2 pkt na 30 dni.

[Joanna XL]

Dziś dzień 3 levelu 3 - dla mnie to wcale nie jest takie proste I paradoksalnie najbardziej czuje ... łydki

Ale zasadniczo widzę efekty shreda właśnie na udach i ramionach (mimo obciążenia ledwo 0,5kg) I jakkolwiek z ud i tak jestem zadowolona to zramion mam co zrzucać

Natomiast odnoszę wrażenie że na brzuch to trochę mało sam Shred. No i musze ogarnąć jedzenie - bo brak efektów na wadze to niestety jedzenie jak popadnie

[sungirl]

Napisane przez Lilly_Lilly

shred nastepny dzien zaliczony

I bardzo dobrze tak trzymać. Ja również wznowiłam, narazie za mną łącznie 6 dni.

[LeejdiNaati]

Napisane przez sungirl

I bardzo dobrze tak trzymać. Ja również wznowiłam, narazie za mną łącznie 6 dni.

Czyli jesteśmy na tym samym etapie Ja wczoraj 7 dzień zrobiłam. A powiedz mi, dajesz radę zrobić te brzuszki takie na końcu ze zginaniem i prostowaniem nóg? Bo ja z 5 powtórzeń i wymiękam

[sungirl]

Napisane przez Joanna XL

Programy Jilian są na youtubie Co do przerw - nie martwiłabym się specjalnie - lepiej coś robić nawet z przerwami niż wcale ....Ja shreduje już 5 tygodni (a widać gdzie jestem ) i mimo jedzenia w miare normalnego (podobnie jak z cwiczeniami mam tyle samo dni dietetycznych co takich kiedy rózne rzeczy "wpadają") w ciągu tego czasu mam na minusie 2 kg ... Owszem mało - ale zawsze w dół ... No i jest to stabilny spadek - nie jakaś woda czy coś tylko tłuszcz (co wskazuje moja "magiczna" waga

Ja wczoraj skończyłam level 2 Dziś startuje z 3 - przejrzałam go sobie wstępnie i wyglada ciężko

Gratuluję wytrwałości. Patrząc na Twój opis to rezultaty są duże .

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Napisane przez LeejdiNaati

Czyli jesteśmy na tym samym etapie Ja wczoraj 7 dzień zrobiłam. A powiedz mi, dajesz radę zrobić te brzuszki takie na końcu ze zginaniem i prostowaniem nóg? Bo ja z 5 powtórzeń i wymiękam

Brzuszki robię ale mam problem jeszcze z takimi przysiadami z podnoszeniem ciężarków do góry i następnymi przed siebie. Ja mam ręce dosyć słabe i dlatego postanowiłam ćwiczyć z ciężarkami 1,5 kg i może dlatego tak się męczę. A jak Tobie idą takie przysiady? Z jakim obciążeniem ćwiczysz?

[LeejdiNaati]

Napisane przez sungirl

Brzuszki robię ale mam problem jeszcze z takimi przysiadami z podnoszeniem ciężarków do góry i następnymi przed siebie. Ja mam ręce dosyć słabe i dlatego postanowiłam ćwiczyć z ciężarkami 1,5 kg i może dlatego tak się męczę. A jak Tobie idą takie przysiady? Z jakim obciążeniem ćwiczysz?

Ja mam obciążenie 1kg. Hantle pożyczałam i miałam do wyboru 1kg albo 3kg, więc wiadomo, że wybrałam lżejsze Ale nie wiem czy nie kupię za jakiś czas 2kg. Chodzi Ci o te ćwiczenia w 14 i 20 minucie? Ja je spokojnie wykonuję, choć przyznam, że w tych w 20minucie już przy drugiej nodze ciężko mi zrobić do końca powtórzenia, ale daję radę

[sungirl]

Napisane przez LeejdiNaati

Chodzi Ci o te ćwiczenia w 14 i 20 minucie? Ja je spokojnie wykonuję, choć przyznam, że w tych w 20minucie już przy drugiej nodze ciężko mi zrobić do końca powtórzenia, ale daję radę

Tak, właśnie o tych ćwiczeniach pisałam. Ja najsłabsze mam ręce a właśnie ćwiczenia na brzuch mnie nie męczą aż tak.
Jesteśmy na tym samym etapie więc będziemy się mobilizować .

[ridja devojka]

Napisane przez LeejdiNaati

Ja mam obciążenie 1kg. Hantle pożyczałam i miałam do wyboru 1kg albo 3kg, więc wiadomo, że wybrałam lżejsze Ale nie wiem czy nie kupię za jakiś czas 2kg. Chodzi Ci o te ćwiczenia w 14 i 20 minucie? Ja je spokojnie wykonuję, choć przyznam, że w tych w 20minucie już przy drugiej nodze ciężko mi zrobić do końca powtórzenia, ale daję radę

Ja mam jedną parę hantelków - 1,5kg. Dla mnie są ok. Zrobiłam z nimi całego shreda, a teraz killer abs. One tam zmieniają obciążenie, ja robię z tym co mam. Do niektórych ćwiczeń są lekkie, do niektórych (jakieś skakanie z tymi hantlami, albo pajacyki) - ciężkie.

[LeejdiNaati]

Napisane przez sungirl

Tak, właśnie o tych ćwiczeniach pisałam. Ja najsłabsze mam ręce a właśnie ćwiczenia na brzuch mnie nie męczą aż tak.
Jesteśmy na tym samym etapie więc będziemy się mobilizować .

No ja myślę

Napisane przez ridja devojka

Ja mam jedną parę hantelków - 1,5kg. Dla mnie są ok. Zrobiłam z nimi całego shreda, a teraz killer abs. One tam zmieniają obciążenie, ja robię z tym co mam. Do niektórych ćwiczeń są lekkie, do niektórych (jakieś skakanie z tymi hantlami, albo pajacyki) - ciężkie.

Ja też mam jedne -1kg i nie będę specjalnie kupować cięższych

[mariamarysienka]

Melduję wreszcie powrót do Jillian po maturze i rozpoczęty W3 Ripped Bardzo mi się podobał, ale zmęczył znacznie mniej niż W2, po którym pływałam w pocie, a koszulkę mogłam wykręcać, a dzisiaj tylko trochę się spociłam Ale w cardio 3 były jumping lunges których nie znoszę Plusem jest też to, że wszystkie ćwiczenia mogłam wykonać z ciężarkami 4,5 kg więc nie musiałam ciągle zmieniać
Do tego Mel B pośladki i nie wykluczam że wieczorem będzie jeszcze rower

[19katarzynka89]

Od jakiegoś czasu łączę ćwiczenia z Jillian z bieganiem. Jednego dnia robię jej trening, a drugiego biegam.
Niestety w niedziele obudziłam się z silnym bólem szyi :/ chyba mnie przewiał, bo ledwo ruszam szyją. Dlatego od 3 dni tylko biegam - tutaj nie potrzebuje za bardzo ruszać głową. Wystarczy, że patrzę do przodu. Mam nadzieję, że zaraz mi przejdzie bo mam ochotę na NMTZ.

[Miluuu]

4 dzien poziomu 3 Shreda
+
inner thigh


a co do hantli ja robie shreda teraz z 3kg hantlami (zaczynalam od 1kg).

[werty]

Napisane przez coccinelle_88

Dzieki kochana, wiem, ze na Ciebie zawsze moge liczyc
Juz ktorys raz sluzysz mi tutaj pomoca
Aaaaa, wiec to sie nazywa russian twist jak ja tego nienawidze
Ale te cwiczenia izometryczne mi sie podobaja- faktycznie mozna sobie samemu regulowac obciazenie- to w moim przypadku kluczowa sprawa (niektore cwiczenia musialabym i tak pominac).
Raz jeszcze dzieki. Ale dzis na pewno nie dam rady cwiczyc, mam mroczki przed oczami przy wysilku po tych 3 dniach na ketonalu, shit
Co do mel- owszem , obciazenie jest, ale chyba niewielkie bo nie czuję kolan przy tym cwiczeniu- najbardziej doskwieraja mi przy wykrokach lub przysiadach, albo przysiadopodobnych kombinacjach co prawda coraz mniej, ale jednak niech sie zregeneruja nie wiem czy nie sprobowac 6w6p- chyba nie obciazaja tak bardzo kola, ktos sie wypowie????
Zaraz zrobie pupe i brzuch z mel, bo tesknie do wysilku, chociazby tego minimalnego

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Oj nie nie nie nie nie. Dzisiaj jednak nic z tego nie bedzie. Zamulilo mnie juz przy pierwszej minucie brzucha z mel
Czekam az przejdzie, moze juz jutro
A brzuch z tiffany to nie taka oczywista sprawa- kolana pracują, az milo- wiec i to musi poczekac

Nie ma sprawy!

Uważaj na siebie, bo ja już nie raz i nie dwa śledziłam wątki fitnessowe, gdzie na str.23 dziewczyna pisała "-Oj boli mnie noga, ale co tam, poćwiczę", na str.26 było już "Laaaaski, pęknięta torebka stawowa" i tyle ze sportowej przygody...

Także myślę, że już na pewno sama czujesz, które pozycje w gimnastyce (rym niecelowy ) mogą obciążać staw kolanowy, a które będą dostatecznie łagodne.

Aha, ale zawsze możesz robić ćwiczenia BEZ ćwiczeń- czyli jedząc 100% poprawnie. To ma wielkie znaczenie! Głowa do góry

[Sylwia16_]

Wiecie co? Jestem straszliwie oburzonani muszę tutaj o tym napisać. Byłam dzisiaj u szkolnej pielęgniarki i pytała mnie jak jem, schudłam itp. I ta daje mi rady, żebym nie jadła po 18 i jadła mało oraz żebym nie jadla na obiad miesa, ziemniakow i warzyw. Zebym lacczyla tylko mieso z warzywami i mieso z ziemniakami. Ja nie wiem skad sie biora tacy ludzie i podziekuję za takie rady. Wolę doksztalcic sie sama i na lepiej mi to wyjdzie. Ale szkoda mi innych osob, ktore swoje odchudzanie wlasnie zaczeli i padli porada tak doswiadczonej pielegniarki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mariamarysienka]

No niestety, ale masa takich mitów krąży po świecie Nawet tu na wizażu prężnie działają wątki, gdzie dziewczyny jedzą po 1000 kcal, na przekąskę jogurty 0% i nie jedzą po 17 lub 18. Najgorsze jest to, że robiąc takie rzeczy się chudnie i tylko o tym myślą te dziewczyny. Bo już do jojo mało która się przyznaje

[Alicja z Krainy Czarów]

niejedzenie po 18.00 to jeszcze nic. Teraz w modzie jest picie hektolitrów wody z cytryną najlepiej w proporcji 1:1 no i owszem, może trawienie się zwiększa za to śluzówka żołądka podrażniona, jelita to samo. A zęby! ach jak cudownie się niszczy szkliwo od kwasu... ale schudnięcie najważniejsze...

babeczki pomóżcie - dziś zaliczyłam 4 workout Body Rev i po pewnym czasie zaczęłam odczuwać ból w kostce. Raczej nic poważnego, bo chodzę normalnie ale chyba musiałam tam coś naciągnąć, czy coś w tym stylu, bo czuję lekki ból przy podskokach czy kręceniu stopą. Przeszukałam apteczkę i mam w niej: ketoprom, voltaren i uzarin (wszystkie na obrzęki). Myślice że mogę któryś z nich zastosować? Chciałabym wydobrzec do jutra, cobym nie musiała rezygnować z treningu

[mariamarysienka]

Możesz spróbować ten voltaren, ale uważaj na siebie. Werty ma świętą rację odnośnie bóli i kontuzji

[Alicja z Krainy Czarów]

chyba macie racje, lepiej dmuchać na zimne. Posmaruję sobie, owinę czymś i zobaczymy jak będzie jutro. Fakt, lepiej się nie przeforsować bo jak mam sobie krzywdę zrobić...

[Alexzus]

Napisane przez Rzabba

To ja może wyjaśnię nieco dlaczego tak się dzieje.
Odpowiednie punkty regulaminu:
8. Udostępnianie oraz prośba o udostępnianie nielegalnych materiałów objętych ochroną praw autorskich (muzyka, filmy, książki, gry itp..) jest zabronione. Dostęp do źródła takich informacji będzie kasowany, a użytkownik notorycznie łamiący ten regulamin i propagujący tego typu informacje podlega procedurze upomnień i banów;

8.1. Kopiowanie oraz rozpowszechnianie zdjęć i innych utworów stanowiących własność użytkowniczki Wizaż.pl bez jej pisemnej zgody jest zakazane i stanowi przestępstwo. Osoby łamiące ten zakaz będą bezzwłocznie banowane. W uzasadnionych przypadkach będziemy informować prokuraturę o popełnieniu przestępstwa.


Łamanie praw autorskich jak np.: kradzież programów komputerowych, muzyki, filmów, kopiowanie nośników, prośby o przesłanie kradzionych treści na maila karane są każdorazowo 2 pkt karnymi na 14 dni. Recydywa – 2 pkt na 30 dni.

A polecanie tego samego przez wrzutę czy chomika to nie to samo?
Czytałam regulamin i jakoś tego nie zauważyłam

---------- Dopisano o 18:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez mariamarysienka

No niestety, ale masa takich mitów krąży po świecie Nawet tu na wizażu prężnie działają wątki, gdzie dziewczyny jedzą po 1000 kcal, na przekąskę jogurty 0% i nie jedzą po 17 lub 18. Najgorsze jest to, że robiąc takie rzeczy się chudnie i tylko o tym myślą te dziewczyny. Bo już do jojo mało która się przyznaje

Też tyle kiedyś jadłam, jogurty 0% akurat nie, i jojo mnie nie dopadło
Nie mówię że to dobrze, ale jeśli jest się bardzo zdesperowanym i ma się dużo tłuszczu to lepiej by męka odchudzania trwała krócej niż dłużej.
Dla tych dziewczyn z kolei przerażające jest jedzenie anorektycznych 400-600kcal, chociaż tyle dobrze.

[mariamarysienka]

Ja tam jestem za tym, żeby szanować swoje ciało i nauczyć się dla niego cierpliwości Wiadomo, ja też bym chciała schudnąć moje wymarzone 10 kg w 2 miesiące, ale będę szczęśliwa jak uda mi się to osiągnąć w 5 miesięcy, bo moje ciało na tym zyska, a nie straci. Wolę też mieć zabezpieczenie na przyszłość w postaci rozbujanego metabolizmu, a nie spowolnionego na maksa

[Alexzus]

Napisane przez mariamarysienka

Ja tam jestem za tym, żeby szanować swoje ciało i nauczyć się dla niego cierpliwości Wiadomo, ja też bym chciała schudnąć moje wymarzone 10 kg w 2 miesiące, ale będę szczęśliwa jak uda mi się to osiągnąć w 5 miesięcy, bo moje ciało na tym zyska, a nie straci. Wolę też mieć zabezpieczenie na przyszłość w postaci rozbujanego metabolizmu, a nie spowolnionego na maksa

Ja jakoś miałam szczęście i mój metabolizm wciąż jest 4 lata wstecz.. Może temu że byłam wówczas dość młoda, miałam dużo szczęścia, łączyłam dietę z ćwiczeniami albo jakoś udało mi się dobrze przerzucić na te 1000 i spowrotem
Teraz jem 1200.. eh wciąż za mało?
Myślałam o tym tak, że jak moja podstawa to 1500 to jedząc od tego 200-300 mniej, to odrobię to co za dużo pofoglowałam przez zimę :P
Potem stopniowo zwiększę do normalnej wartości kcal

[ridja devojka]

D1/L2 Killer Abs za mną. Podobało mi się, za wyjątkiem rundy trzeciej, wyjątkowo głupkowate ćwiczenia ale ostatnia mi się podobała, fajnie, że na końcu jest coś fajnego i miło się kończy

[Sylwia16_]

No tak wiem, ze duzo osob tak sie odchudza, ale to byla pielegniarka, mysle ze powinna miec chociaz troche wiedzy na ten temat

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Alicja z Krainy Czarów]

Napisane przez mariamarysienka

Ja tam jestem za tym, żeby szanować swoje ciało i nauczyć się dla niego cierpliwości Wiadomo, ja też bym chciała schudnąć moje wymarzone 10 kg w 2 miesiące, ale będę szczęśliwa jak uda mi się to osiągnąć w 5 miesięcy, bo moje ciało na tym zyska, a nie straci. Wolę też mieć zabezpieczenie na przyszłość w postaci rozbujanego metabolizmu, a nie spowolnionego na maksa

masz 100% racji, a nawet 110%
ja kiedyś byłam "młoda i głupia" i robiłam sobie takie świństwo jak życie na samych warzywach plus męczące ćwiczenia. jasne waga leciała że ho ho ale to jak mi włosy wypadały garściami to inna sprawa. Teraz mądrzejsza, z doświadczeniem zamierzam do tego wszystkiego podejść o wiele bardziej rozsądnie. Tym bardziej że moja Mała Kobietka bardzo wnikliwie mi się przygląda kiedy tylko zaczynam ćwiczyć to i ona rozkłada swój kocyk, bo "ja chcę z tobą ćwiczyć mamusiu" a ze jest teraz w tak uroczym wieku (niedługo "stuknie" nam 3 latka) we wszystkim mnie naśladuje, także w jedzeniu, bo ona też chce jogurt, bo mama je, ona zje mięsko bo mama je itd. i wieze że jeśli teraz wpoję jej odpowiednie nawyki żywieniowe to wyjdzie jej to zdecydowanie na zdrowie.

[mariamarysienka]

Fajnie że tak Cię naśladuje, może właśnie uda Ci się jej wpoić zdrowe nawyki i nie będzie miała w przyszłości problemów z sylwetką

Natomiast odnośnie kaloryczności powiem jedno - każda dieta poniżej BMR spowalnia metabolizm i powoduje spalanie mięśni. Przykładowo - ważę ok. 68 kg, mam 161 cm wzrostu i moje BMR wynosi 1492 kcal (mierzone na specjalnym urządzeniu) i tyle mój organizm zużywa dziennie na utrzymanie mięśni, mózgu, oddychanie, pracę serca itp. Jedząc poniżej BMR organizm pozbywa się najgorszego balastu, czyli mięśni, bo na ich utrzymanie potrzeba masę energii, a tłuszcz zostawia bo utrzymanie jest prawie za darmo i trzeba coś mieć na ciężkie czasy. Mi robi różnicę czy chudnę z mięśni czy z tłuszczu. Jeśli komuś nie - niech nadal będzie na diecie poniżej BMR. Dziękuję za uwagę

A wieczorową porą włączyłam endomondo (jeee wreszcie mi się udało ) i pojechałam rowerem. Zrobiłam ponad 19 km w niemal równą godzinę i jestem z siebie naprawdę dumna Świetne cardio

[organizm]

Dzisiaj pierwszy dzień Ripped week 3.. myślałam, że padnę

[Lilly_Lilly]

dzisiaj juz sie praktycznie nie meczyłam przy shredzie , juz sie nie moge doczekac az zaczne nastepny level bo ten zaczyna mnie juz nudzic

[Sylwia16_]

Boże ominęłam dziś cwiczenia i zjadłam batona. Ostatnio jem jak świniak... Bożee cwiczenia jeszcze w miare, ale taki apetyt na słodycze. Wiem, że jedząc te świństwo nie schudnę, ale dalej to robię... OBIECUJE TUTAJ WSZYSTKIM ZE JUTRO NIE TKNE NIC SLODKIEGO....