Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg- cd. ZAPRASZAM!

[Sunday Rose]

Napisane przez agnesuk

hej Wam
w końcu mam dostęp do internetu i mogę spokojnie pisać
W zeszłą niedziele czekałam na TŻa do 4 nad ranem.... tyle godzin w drodze, tragedia! ale dojechał szczęśliwie i ja też jestem na maxa szczęśliwa
Ogólnie wszystko u mnie dobrze, mieszkamy razem z Tżem i muszę się przestawić na tryb,że za ścianą są jego rodzice
Ale najważniejsze jak dla mnie jest to,że odpoczywam psychicznie i fizycznie.
Czuję się coraz to gorzej... ciąży mi się zachciało haha mdłości zniknęły, ale pojawiły się okropne bóle głowy, które mi towarzyszą przez cały dzień do tego dochodzi ból pleców, dokucza mi ciągle przepełniony pęcherz... tragedia! No, ale cóż... muszę to jakoś przecierpieć.
Ah no i oczywiście zmienne nastroje co sekundę! z uśmiechniętej robię się na maxa zła i TŻ obrywa za wszystko! nie lubię tego... a tak ciężko mi nad tym zapanować. Jakoś w tyg. wstawię Wam zdjęcie mojego 11tyg. bębna nawet moje spodnie jeansowe cisną mnie już w brzuch! aaaaaaa i z tej okazji musiałam kupić dresowe alladynki

Przeczytałam Was wszystkie, ale ciężko mi nadrobić tygodniową nieobecność
ciągle czekam na internet na moim laptopie, to będę wtedy mogła pisać i pisać.

Dziękuje,że się o mnie martwiłyście, pytałyście co się ze mną dzieje, itp.
Na razie uciekam, bo piękna pogoda za oknem i spacer dobrze mi zrobi

Agnes, jak miło, że u Ciebie wszystko ok czekamy na fotkę

Napisane przez karola_plm

Matko jedyna jaki mam kryzys. Już nigdy, przenigdy nie będę piła dwa dni pod rząd. Nigdy przenigdy nie zjem Magnuma double chocolate. Nigdy nie zostawie nauki na ostatnią chwilę.

no i po co to napisałas, no po co, no po co

Napisane przez bita smietana

mam syndrom "nie piszę, bo się wstydzę napisać, jak bardzo nie trzymam diety"

xD

Napisane przez winyl

BŚ - znam ten syndrom .
Ja teraz nie piszę, bo nie ćwiczę :|. Jem ok, ale nie ćwiczę, więc zmian żadnych :/.

winyl no! do roboty!

Ewelka, znów mi wcięło Twojego posta . mam nadzieję, że będzie Wam fajnie z tżetem i współlokatorami a co do pracy - ma podobne zdanie jak Monia, na razie daj się zauważyć z dobrej strony, potem w rozróbach

no dobra, to idę się pouczyć

[moooniaaaa]

Napisane przez giovinezza

Wyczaiłam, że z firmy Olimp CLA z zieloną herbatą + karnityną ma te same substancje, ale więcej ich w 1 kapsułce, + karnityna to zdecydowałam się na to Zamówiłam już na ✂✂✂✂✂✂✂, jeszcze jest rabat, ale nie mam jeszcze karty więc nie wiem, czy da radę tak ? I program lojalnościowy, często robię zakupy w aptece a ta stronka mi się bardzo spodobała, dzięki

Ewelka Nie kiwnął palcem to niech nie narzeka a niech tylko spróbuje coś marudzić to i przez łeb! Najłatwiej by było zacząć rozmowę właśnie w takim momencie. Z paleniem to może na klatkę wychodzić

Uciekam teraz sie z T-Ż spotkać, zdam relacje co i jak

Jako internetowa doz jest fajną apteką ale jako stacjonarną to średnio ją lubię,jest dużo tańszych u mnie. Daj znać jak będziesz łykała te tabletki i jak po spotkaniu z tż

Tylko nie namawiaj do palenia na klatce Żeby mi ktoś wyskoczył z fajką na klatce to tak bym pogoniła,że tylko by się kurzyło

Napisane przez karola_plm

Matko jedyna jaki mam kryzys. Już nigdy, przenigdy nie będę piła dwa dni pod rząd. Nigdy przenigdy nie zjem Magnuma double chocolate. Nigdy nie zostawie nauki na ostatnią chwilę.

Jest najgorzej, przenajgorzej i jeszcze do tego jutro jest poniedziałek. Chyba popełnie spektakularne harakiri.

Na wadze chociaż 59kg, chociaż to po dwóch dniach picia, wiec się nie liczy. Jestem wysuszonym wiórem i dziś wypiłam chyba z 3 litry płynów. Źle mi przestrasznie, mam ogromny uczelniany kryzys i nie wiem jak go przeskocze....

Najlepszy sposób to sen prześpij cały dzień,a jutro bierz się do roboty



Ale dobrze mi się wczoraj biegało. Może dlatego,że ćwiczyłam w domu to nie łapałam zadyszki i mogłam dłużej biec mam takiego powera,że szok

[agniesikk]

Hej laski
Powysyłałam CV i oddzwaniają do mnie z ofertami pracy ciągle Ale się cieszę. Kocham Kraków- pełno pracy dla uczniów

[agnesuk]

Napisane przez bita smietana

chciałam tylko napisać- Agnes, super, że jesteś, juz zaczynałam się zastanawiać gdzie się nasze wątkowe dziecko podziewa

Napisane przez Sunday Rose

Agnes, jak miło, że u Ciebie wszystko ok czekamy na fotkę

jestem, jestem już Was nie opuszczę, bo mam neta na swoim laptopie
fotkę wstawię, obiecuję!

agniesik - super,że dzwonią gorzej by było jakby w ogóle się nie odzywali... a gdzie szukasz pracy?

moniaaaa - widzę,że wiosenny power ciągle Ci towarzyszy super, super
karola - nie załamuj się nam tutaj! ostra mobilizacja i do przodu!
sunday rose - brawo! gratulacje spadku nic nie jest tak mobilizujące jak inne cyferki na wadze

[aliś]

Cześć dziewczyny chyba z tydzień mnie tu nie było, a wszytko przez pracę, ciągle taki młyn, że maskara. Musze nadrobić wszystkie posty, bo przeleciałam tylko pobieżnie, a widzę, że dzieje się oj dzieje
Wagę utrzymuję, nie spada, ale coraz częściej sięgam w tym młynie po słodycze, paluszki itp. "na pocieszenie"
Dzisiaj też zeżarłam Kit Kata
Moje menu
8:00 parówka + kromka razowca z twarożkiem, sałatą, papryką, ogórkiem i małym plasterkiem sera
11:00 2 pomarańcze, delicja, paluszki
14:00 KitKat
16:30 makaron z tuńczykiem i papryką

czyli nie jest źle, ale zamiast tego KitKata mógł być wieśniak z warzywami

[psyhe666]

A ja dzisiaj zjadłam przez cały dzień 2 grahamki... Jedą z serem drugą suchą... ;( Jakoś na nic nie mam ochoty... Ani na jedzenie, ani na ćwiczenia, ani na rozmowę... Chciałabym się tylko do niego przytulić ;(;(;(
Ech... Sama wszystko psuję ;(

[moooniaaaa]

Napisane przez agniesikk

Hej laski
Powysyłałam CV i oddzwaniają do mnie z ofertami pracy ciągle Ale się cieszę. Kocham Kraków- pełno pracy dla uczniów

Super, chcesz na wakacje przenieść się do Krakowa?

Napisane przez aliś

Cześć dziewczyny chyba z tydzień mnie tu nie było, a wszytko przez pracę, ciągle taki młyn, że maskara. Musze nadrobić wszystkie posty, bo przeleciałam tylko pobieżnie, a widzę, że dzieje się oj dzieje
Wagę utrzymuję, nie spada, ale coraz częściej sięgam w tym młynie po słodycze, paluszki itp. "na pocieszenie"
Dzisiaj też zeżarłam Kit Kata
Moje menu
8:00 parówka + kromka razowca z twarożkiem, sałatą, papryką, ogórkiem i małym plasterkiem sera
11:00 2 pomarańcze, delicja, paluszki
14:00 KitKat
16:30 makaron z tuńczykiem i papryką

czyli nie jest źle, ale zamiast tego KitKata mógł być wieśniak z warzywami

Nie kupuj słodyczy do domu to nie będziesz jadła ja specjalnie usuwam wszelkie pokusy ze swoich oczu. Tak jest łatwiej :P

Napisane przez psyhe666

A ja dzisiaj zjadłam przez cały dzień 2 grahamki... Jedą z serem drugą suchą... ;( Jakoś na nic nie mam ochoty... Ani na jedzenie, ani na ćwiczenia, ani na rozmowę... Chciałabym się tylko do niego przytulić ;(;(;(
Ech... Sama wszystko psuję ;(

Co za ON bo my tu nie zorientowane





Ale się objadłam obiadem :/ Tż pojechał do pracy, więc ja biorę się za naukę,a po 20:00 wyciągam koleżankę i idziemy biegać. Deszcz trochę kropi,ale mam nadzieję,że przestanie. A jak nie to i tak pójdę,z cukru nie jestem

[psyhe666]

Napisane przez moooniaaaa

Co za ON bo my tu nie zorientowane

Poznałam go jak zaczynałam kurs prawka... Czyli jakoś w grudniu. Nooo i byliśmy ze sobą, później się rozstaliśmy, teraz znów zeszliśmy, ale moje ciągłe awantury wszystko jak zwykle niszczą...

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

A co do deszczu... I ogólnie pogody... Jest strrrrasznie. Dzisiaj +4 stopnie i pada jak nie wiem....

[monissskaa]

Napisane przez psyhe666

Poznałam go jak zaczynałam kurs prawka... Czyli jakoś w grudniu. Nooo i byliśmy ze sobą, później się rozstaliśmy, teraz znów zeszliśmy, ale moje ciągłe awantury wszystko jak zwykle niszczą...

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

A co do deszczu... I ogólnie pogody... Jest strrrrasznie. Dzisiaj +4 stopnie i pada jak nie wiem....

Ja wczoraj też miałam rozmowe ze swoim Tż było ciężko były łzy ... ale doszlismy do porozumienia (naszczęście!) bo jak bym go straciła to bym chyba umarła .

psyhe666 - wiem co znacza takie awantury i fochy ja mam podobnie ale czasem zaciskam zęby bo nie chce go stracic - trzeba!!!


a dziewczyny powiedźcie mi jaki stosujecie zabiegi i kosmetyki ujędrniające.
Jutro wybieram sie do rossmanna może polecicie jakies kosmetyki?

u mnie również zimno brzydko, ponuro i deszczowo :/

[psyhe666]

Napisane przez monissskaa

Ja wczoraj też miałam rozmowe ze swoim Tż było ciężko były łzy ... ale doszlismy do porozumienia (naszczęście!) bo jak bym go straciła to bym chyba umarła .

psyhe666 - wiem co znacza takie awantury i fochy ja mam podobnie ale czasem zaciskam zęby bo nie chce go stracic - trzeba!!!


a dziewczyny powiedźcie mi jaki stosujecie zabiegi i kosmetyki ujędrniające.
Jutro wybieram sie do rossmanna może polecicie jakies kosmetyki?

u mnie również zimno brzydko, ponuro i deszczowo :/

No, a u nas już chyba definitywny koniec ;(
Żyć mi się nie chce....... Zwłaszcza, że doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że w 80% to moja wina


A co do zabiegów to ja naprzemienne prysznice, raz w tygodniu peeling i czasem masuję się gumowym masażerem... A jeżeli chodzi o kremy to albo granatowe mleczko do ciała Nivea albo krem do ciała Vichy NutriExtra
I chyba tyle

Czasem jakieś ćwiczenia, ale to rzadko ;]

[agnesuk]

psyhe - a może jest szansa, żeby to naprawić? spróbuj porozmawiać, zmienić swoje podejście,myślenie?

a ja przed chwilą rozjaśniłam włosy i kurde nic mi nie złapało. ciągle jestem ruda...
ale z czasem to się zmieni

[psyhe666]

Oj, raczej już za późno... Nie chce już ze mną rozmawiać...


Rudego też się długo pozbywałam;/ A jak już miałam blond to co troche z końcówek wybijał żółtawy odcień... I musiałam je obciąć.

[69love69]

u mnie dietowo spoko, ćwiczenia zobaczę narazie robię "lekcje"

dzisiaj dotarło do mnie jak cięzka będzie letnia sesja. lękam sie

[agnesuk]

Napisane przez psyhe666

Oj, raczej już za późno... Nie chce już ze mną rozmawiać...


Rudego też się długo pozbywałam;/ A jak już miałam blond to co troche z końcówek wybijał żółtawy odcień... I musiałam je obciąć.

ajjjj... to szkoda. Ja jestem już na drobnej drodze z rozjaśnianiem ufff

wiecie co... ściągnęłam sobie The sims 1 już mnie całkiem pogięło...

[loliteczka235]

Hej dziewczyny !
Dość długo mnie tu u Was nie było , ale w tym czasie nadal sie odchudzam bo wkoncu musi sie udac !

Chudego dnia ycze <3

[aliś]

Napisane przez moooniaaaa

Nie kupuj słodyczy do domu to nie będziesz jadła ja specjalnie usuwam wszelkie pokusy ze swoich oczu. Tak jest łatwiej :P

Nie kupuje słodyczy do domu, ale ciągle ktoś przynosi do pracy

Napisane przez psyhe666

No, a u nas już chyba definitywny koniec ;(
Żyć mi się nie chce....... Zwłaszcza, że doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że w 80% to moja wina

Oj moze da sie to jakoś naprawić, wyjaśnić. Z drugiej strony jesteście ze sobą krótka (ale z mojej perspektywy, bo ja z TŻ jestem 7 lat), skoro na początku nie możecie sie ze sobą kompletnie dogadać, w czasie kiedy wszytko powinno być takie "sielankowe" to może nie warto w to brnąć?

Agnesuk jak tam samopoczucie?

[agnesuk]

witam z rana!

niedawno wstałam , zjadłam grzanki ( chleb maczany w jajku i smażony na patelni. Trochę to niezdrowe... ale miałam tak wieeeeeelką ochotę Wam nie polecam, bo to za dużo tłuszczu!
powiem Wam,że tęsknie za moim odchudzaniem! uwielbiam stawiać przed sobą wyzwania, realizować je, walczyć mimo porażki, mam nadzieję,że po ciąży moje nastawienie się nie zmieni

aliś - a dziękuje, dziękuje bardzo dobrze. choć... powiem szczerze, zmieniłabym parę rzeczy.. jestem bardzo wkurzającą osobą przez ostatnie kilka dni. TŻ ma mnie dość momentami... i wcale mu się nie dziwie
a co najważniejsze - mdłości minęły

ehh... ciągle czekam na aparat. nie mam jak zrobić zdjęcia i się Wam pochwalić

jak u Was poranek?

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Poznałam go jak zaczynałam kurs prawka... Czyli jakoś w grudniu. Nooo i byliśmy ze sobą, później się rozstaliśmy, teraz znów zeszliśmy, ale moje ciągłe awantury wszystko jak zwykle niszczą... .

Napisane przez psyhe666

No, a u nas już chyba definitywny koniec ;(
Żyć mi się nie chce....... Zwłaszcza, że doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że w 80% to moja wina

Daj sobie spokój, krótko razem byliście, widocznie to nie ten skoro od początku było coś nie halo A nic na siłę. Teraz pewnie wydaje Ci się,że to koniec świata,ale przypomnij sobie swoich eks,wtedy pewnie też tak myślałaś i co? i jakoś świat się nie zawalił,poznawałaś kogoś nowego Wyluzuj, wyciągnij wnioski i odpuść.

Napisane przez monissskaa

Ja wczoraj też miałam rozmowe ze swoim Tż było ciężko były łzy ... ale doszlismy do porozumienia (naszczęście!) bo jak bym go straciła to bym chyba umarła .

psyhe666 - wiem co znacza takie awantury i fochy ja mam podobnie ale czasem zaciskam zęby bo nie chce go stracic - trzeba!!!


a dziewczyny powiedźcie mi jaki stosujecie zabiegi i kosmetyki ujędrniające.
Jutro wybieram sie do rossmanna może polecicie jakies kosmetyki?

u mnie również zimno brzydko, ponuro i deszczowo :/

Trzeba pracować nad sobą bo z jędzą ciężko wytrzymać,nie tylko tż ale i dla otoczenia
Ja myję się syrenką,co tydzień piling kawowy,codziennie po prysznicu oliwka babydream,a od soboty serum eveline te chłodzące 1-2 razy dziennie. Ale i tak myślę,że nic tak nie ujędrni jak sport.

Napisane przez agnesuk

witam z rana!

niedawno wstałam , zjadłam grzanki ( chleb maczany w jajku i smażony na patelni. Trochę to niezdrowe... ale miałam tak wieeeeeelką ochotę Wam nie polecam, bo to za dużo tłuszczu!

Ahh u mnie rodzice czasami robią tak z kilkudniowym chlebem albo bułeczkami,pychota! Ja jeszcze roztapiałam na tym ser żółty Ale już nie dla mnie takie smakołyki.




U mnie znowu pochmurno,wstałam z łóżka tylko dlatego że miałam zaliczenie,w przeciwnym wypadku olałabym wykład i została w łóżku Taaak mi się chce coli! Może kupię light,ale tylko puszeczkę ... :P Bo już nie pamiętam kiedy piłam

[monissskaa]

a ten piling to z kawy fusiastej zalenej wrzatkiem? Tak dobrze wiem?
ja jak chodziłam na studium kosm. to roibilismy taki piling a potem maseczka z czekolady i oliwki , i zawijanko

pieknie pachniało

[_Ewelka___]

hej

w końcu mam wolny dzień dla siebie. Zrobilam zakupy, myslałam ze torby urwa mi rece. TZ do poźna pracuje, wiec ugotuje mu obiadek gulasz, kasza, buraczki... w miare zdrowo!

ostatnio jestem tak zalatana, jem szybko, ale staram sie robic to z glowa.

[agnesuk]

Napisane przez moooniaaaa

U mnie znowu pochmurno,wstałam z łóżka tylko dlatego że miałam zaliczenie,w przeciwnym wypadku olałabym wykład i została w łóżku Taaak mi się chce coli! Może kupię light,ale tylko puszeczkę ... :P Bo już nie pamiętam kiedy piłam

u mnie też pochmurno... najchętniej cały dzień bym przeleżała.
mmmm cola piłam wczoraj z lodem! nie wytrzymałam

dzisiaj robię obiad z Tżem - sos śmietanowo ziołowy + frytki

[psyhe666]

Problem siedzi we mnie.... Ja robię bez powodu awantury i dotychczas każdy chłopak z tego powodu ze mną zrywał... Wczoraj już przegięłam na maxa... I jest mi cholernie wstyd... Jak tak dalej pójdzie to nigdy nie będę szczęśliwa... Przez tą moją chorobliwą zazdrość i wieczne pretensje...;/;/


A dieta dzisiaj kiepsko... Ale należy mi się odrobina słodyczy...

[agniesikk]

Napisane przez agnesuk

agniesik - super,że dzwonią gorzej by było jakby w ogóle się nie odzywali... a gdzie szukasz pracy?

W call center I oddzwoniła do mnie kobieta z hostessingu, ale jakoś wolę te CC :P

Napisane przez moooniaaaa

Super, chcesz na wakacje przenieść się do Krakowa?

A tak, to już postanowione Inaczej, to byśmy chyba poumierali z tęsknoty. Nie wyobrażam sobie tego Ale jak się cieszę, że już rok za nami, po wakacjach powinno być lepiej, bo bliżej studiów.

[agnesuk]

psyhe - słodycze najlepszym lekarstwem na smutki

agniesik - no to trzymam żeby się udało

[bita smietana]

Cześć kochane

przeczytałam, myślałam co chcę napisać, no i w końcu nie wiem od czego zacząć
Nie trzymam diety Nie mam sił, ciągle chce mi się spać, muszę się uczyć i nie ma czasu na gotowanie. Ale mam nadzieję, że od jutra będę się lepiej trzymała (taaaaaa.) Mam straszny zapieprz na uczelni, zastanawiam się w sumie nad rezygnacją z drugiego kierunku. Mam za dokładnie miesiąc w sumie najtrudniejszy egzamin na mojej uczelni i już zaczynam się stresować. Czuję, że przez to zgrubnę

Aaale! pamiętacie jak pisałam o braku komplementów ze strony TŻ? Po kilku rozmowach chyba się przemógł i jest teraz naprawdę słodki, bo widzę, że się bardzo stara

agnes, cieszę się, że wszystko dobrze i bardzo bardzo czekamy na zdjęcia brzuszka!

agniesikk, fajnie, że udało Ci się znaleźć pracę A jak prawko, masz już termin egzaminu?

psyhe, ale fajnie, że jesteś znowu Co do faceta to nie wiem co Ci powiedzieć, ale jesli bardzo chcesz to chyba warto próbować. Bo nie pamiętam, żebyś z aż takim zaangażowaniem mówiła o którymkolwiek facecie

ewelka, gratuluję przeprowadzki jak tż się odnajduje, bo pisałas, że nie wiesz jak z nim będzie jak już razem zamieszkacie

monisska, ale taka maseczka to na całe ciało? Jak ona działa i jak się coś takiego robi? Brzmi pysznie

monia, za mną chodziła cherry coke, kupiłam dzisiaj Jako towarzysza nauki

i już nie wiem co jeszcze chciałam napisać
w każdym razie- udanego wieczoru!

[Cindy90]

Witajcie...
Powiem szczerze, że wszystko na co pracowałam szlag trafił mam takiego doła, że szkoda gadać. Mam pecha do facetów, to już pewnie wiecie, ale to co mi się ostatnio przydarzyło to totalna masakra. Miałam się spotkać z tym od sylwestra... pisaliśmy do siebie kotku misiu itd. on w Holandii pracuje więc tak 2 tyg czekałam. Przyszła sobota i było po prostu wspaniale. Pół dnia ze sobą spędziliśmy i było wszystko tak jak należy... czułam tą więź między nami... Bardzo chciał się spotkać następnego dnia więc mówię ok. Czekałam cały dzień, ciągle przestawiał godzinę spotkania na później, aż w końcu napisał że nie będzie ściemniał, ale szwagier przyszedł z wódką i nie przyjedzie... Cały dzień na niego czekałam, napisał mi to o 20 a o 20.30 mieliśmy się spotkać. To już 3 raz jak mnie tak wystawił. Jakoś tak zrobiło mi się przykro... Byliśmy jak para, chodziliśmy za rękę itd. Taka więź była i nagle mnie zlał ciepłym sikiem. Już wtorek, a ja się nie umiem z tym pogodzić. Płakać mi się chce. To już chyba setny przypadek wyrolowania mnie przez kolesiów, olania. Nie mogę w to uwierzyć.
Siedzę w domu, piję alkohol, obżeram się i płaczę. W dodatku mam okres i ciągle chce mi się coś jeść. A myślałam, że wytrzymam bez obżarstwa czasie @. Jestem beznadziejna. Nie umiem przestać jeść, jestem załamana tym wszystkim.
A on przeprasza i obiecuje, że już nigdy się tak nie zachowa... nie wieżę mu.

[agnesuk]

Cindy - tak siedzę i się zastanawiam dlaczego Cię to spotyka? może za bardzo się angażujesz na początku? za bardzo dajesz facetom do zrozumienia,że oczekujesz od nich związku, jakiegoś uczucia i ich to przeraża?
kurczę, nie mam pojęcia... bo niektórzy faceci tacy są. Pytałam o to TŻa, powiedział mi,że od razu by od takiej dziewczyny uciekał, bo by się bał,że dziewczyna nie da mu spokoju.
i weź tu zrozum facetów. interesujesz się - źle, nie interesujesz - też źle. nie wiem... naprawdę nie wiem.
nie załamuj się, zbierz się i nie płacz po raz kolejny przez faceta!
nie warto

BŚ - i tak Cię podziwiam za to,że dajesz radę na dwóch kierunkach ja bym nie dały rady
widzisz... TŻ wziął sobie do serca Twoje uwagi słodcy faceci są tacy kochani

[psyhe666]

Agnesuk - zjadłam sobie 3/4 opakowania lodów litrowych


BŚ - no bo nigdy nie byłam tak zakochana Zawsze myślałam, że nie ten to będzie inny... A teraz? Ja nie chcę innego!!!!!!!!!!!!



Cindy - nie jesteś sama jeżeli chodzi o pecha do facetów


A dzisiaj mam nadzieję, że dieta pójdzie dobrze bo do 13.30 mam lekcje i od 13.30 jadę do Piotrkowa na jazdy I Pewnie ze 4 godziny się zejdzie więc akurat się czymś zajmę i nie będę miała czasu jeść

I myśleć o K...

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Cindy, a może rzeczywiście dawno się ze szwagrem nie widział? I jak już przyszedł to przecież nie powie mu żeby spadał...

[monissskaa]

bita śmietana - maseczka z rozpuszczonej czekolady z parze wodnej i do tego oliwka zeby byla dobra konsystencja i kladziemy na te partie gdzie mamy cellulit czyli brzuch uda posladki nogi itp i zawijamy folią na ok 30 min i przykrywamy kocem zeby było ciepło.


a z dietą u mnie różnie, zalezy od pory dnia i czy się widze z Tż, wczoraj sie widziałam i dzis bede więc może byc kiepsko , ale powiem Wam że weszłam na wage dziś z ciekawości ( a co?! ) i byłam zdziwiona bo bokazała mi 54 kg powiem szczerze ze spodziewałam sie dużo wiecej, nie jest źle ale może byc lepiej do bioderka mam okropne :/ ale od dzis zaczełam sie pitlowac antycell. zobaczymy jaki bedzie efekt .

ok lece to miłego i lekkiego dnia Dziewczynki.

[psyhe666]

Napisane przez monissskaa

bita śmietana - maseczka z rozpuszczonej czekolady z parze wodnej i do tego oliwka zeby byla dobra konsystencja i kladziemy na te partie gdzie mamy cellulit czyli brzuch uda posladki nogi itp i zawijamy folią na ok 30 min i przykrywamy kocem zeby było ciepło.

Takie marnowanie czekolady??????????????