Jeszcze tylko 5-10 kg, część IV, zaczynamy 24.10

[Chloestic]

ja piwko i sangria, wiec tez nie najlepiej......ale moj zoladek ma juz dosc chyba, cos sie buntuje, wiec dzis robie sobie jogurtowy dzien

[riddle92]

no ja nie komentuje dwoch ostatnich dni ; d bo to jakas fastfoodowo-alkoholowo-slodyczowa tragedia :d ale od dzis juz ladnie sie trzymam, obiecuje ;d

[Agaciok xD]

Moj dzisiejszy dzien rowniez nie nalezal do zbyt udanych. Slodycze zrobily swoje Od jutra obiecuje poprawe!

[Chloestic]

ja dzis weszlam na wage i mam kilo wiecej, no nic, czas zaczal powazna walke z kilogramami

[aliś]

heh, te imprezy i % u mnie tak samo, ale poza tym spoko (pomijając podgryzanie hamburgera i krokieta TŻ-owi).
Waga chyba spadła, ale zważę się jutro, po zakończeniu weekendu.
Wczoraj rano pokazywała mi 54,3 więc mam nadzieję, że takie "pewne i stałe" 55 będzie po tych wojażach
A zaraz idę na długi spacer do lasu, jest pięknie i ma tak być co najmniej do 20 listopada

[riddle92]

ja juz wczoraj ladnie sie trzymalam, dzis w ogole super mam nadzieje dziewczyny ze macie juz dalsza motywacje i puszczacie pojedyncze wybryki w niepamiec ja wlasnie tak zrobilam, i dzis:
I. omlet z dwoch jajek i maki razowej, z kukurydza, groszkiem, pomidorem, sałatą i łyżeczką musztardy, troszeczke masla
II. pumpernikiel (niestety, tutaj jedyny blad dzis, tzn duzo za duzo masla!) , ser bialy poltlusty ze slodzikiem i doslownie szczypta cukru
III. kawa z mlekiem, piers z kurczaka z miodem i musztarda(niewiele, tak tylko zeby troszke smaku bylo), oliwa z oliwek
HIIT
IV. znow piers z kurczaka, jablko
V. nie wiem, moze tunczyk?

[flowreality]

Ja w łikend miałam dwa dni przystosowawcze, a od dziś już pełną para, żadnego podjadania i jedzenia po 18, dużo warzyw i białka, woda i zielona herbata. Wieczorkiem ćwiczenia (żeby mi się chciało) i spać.

[aliś]

Napisane przez flowreality

Ja w łikend miałam dwa dni przystosowawcze, a od dziś już pełną para, żadnego podjadania i jedzenia po 18, dużo warzyw i białka, woda i zielona herbata. Wieczorkiem ćwiczenia (żeby mi się chciało) i spać.

Ja po weekendzie nie za ciekawie. Dzisiaj pije kefir i herbatę, dopiero w domu zjem obiad - dzień oczyszczenia po weekendowej tłustej pizzy
Waga pokazała 55,3, czyli ekstra wynik 0,7 kg w 3 tygodnie
Zaskakuje mnie to jak można w 2 dni weekendu nadrobić 5 dni grzecznego jedzenia, a dodam, że nie obżeram sie jakoś na maksa

[riddle92]

Napisane przez flowreality

Ja w łikend miałam dwa dni przystosowawcze, a od dziś już pełną para, żadnego podjadania i jedzenia po 18, dużo warzyw i białka, woda i zielona herbata. Wieczorkiem ćwiczenia (żeby mi się chciało) i spać.

rozumiem ze chodzisz spac o 20-21?


aliś - no wlasnie to jest straszne, starasz się np 10 dni, jeden zepsujesz i wszystko na marne (tzn pewnie az tak zle nie jest, ale mi sie zawsze tak wydaje) ;d

[gioseppe]

buu nie rusza sie ale podjadalam wiec nie ma sie co dziwic :P

[AnnMargaret]

Hej dziewczyny
Dziś wróciłam do ćwiczeń, niby tylko tydzień a strasznie mi ich brakowało

Trzymam się z jedzeniem, kg nie spadają ale cm ładnie lecą no i widzę niesamowitą różnice

menu na dziś:
owsianka - z serkiem wiejskim, otrębami, żurawiną i łyżką konfitury malinowej
lunch - kawałek duży pizzy na razowym spodzie, z niewielką ilością sera, duużo papryki
zajęcia na uczelni
3 posiłek na uczelni - grahamka z serem białym i łyżeczką dżemu
4 posiłek - łosoś z cukinią i papryką, mała porcja
1 h intentyswnych ćwiczeń
kolacja -ser biały (pół kostki) polany jogurtem jogobella light (1/3 opakowania)

Mi się wydaje, że nie da się nadrobić w jeden dzień tygodnia trzymania diety i ćwiczeń. Tłuszcz tak szybko się nie pojawi na nowo...? Jeśli go spaliłyśmy oczywiście
Raczej można szybko stracić sporo wody i potem to nadrobić, ale tłuszczu chyba nie. Tak jak na dukanie, w pierwszej fazie można nawet 6 kg zrzucić samej wody w kilka dni.I jedząc normalnie wszystko momentalnie odzyskać.

[aliś]

Napisane przez AnnMargaret

Mi się wydaje, że nie da się nadrobić w jeden dzień tygodnia trzymania diety i ćwiczeń. Tłuszcz tak szybko się nie pojawi na nowo...? Jeśli go spaliłyśmy oczywiście
Raczej można szybko stracić sporo wody i potem to nadrobić, ale tłuszczu chyba nie. Tak jak na dukanie, w pierwszej fazie można nawet 6 kg zrzucić samej wody w kilka dni.I jedząc normalnie wszystko momentalnie odzyskać.

Zgadzam się, ale taki wzrost boli, oj boli. Dodatkowy kg to podobno 7000 nadprogramowych kalorii, a to trzeba nasprawdę duzo zjeść. Dzisiaj waga pokazała mi już 54,7 więc to była woda (pewnie z tego piwa)
Dzisiaj jest dzień dobrego śniadania (słyszałam w radio), więc zjadałam jajecznicę z 2 jajek na pół łyżeczki masła i kromkę razowca z plasterkiem chudej szynki. Na II mam pomidora i 6 mandarynek, pewnie wyskoczę z pracy i dokupię do tego wieśniaczka, żeby nie było tak mało
Na obiad mam to co wczoraj, czyli makaron z tuńczykiem, cebulką, papryką i kukurydzą, na łyżeczce oliwy z oliwek, pycha

[riddle92]

Napisane przez AnnMargaret

Hej dziewczyny
Dziś wróciłam do ćwiczeń, niby tylko tydzień a strasznie mi ich brakowało

Trzymam się z jedzeniem, kg nie spadają ale cm ładnie lecą no i widzę niesamowitą różnice

menu na dziś:
owsianka - z serkiem wiejskim, otrębami, żurawiną i łyżką konfitury malinowej
lunch - kawałek duży pizzy na razowym spodzie, z niewielką ilością sera, duużo papryki
zajęcia na uczelni
3 posiłek na uczelni - grahamka z serem białym i łyżeczką dżemu
4 posiłek - łosoś z cukinią i papryką, mała porcja
1 h intentyswnych ćwiczeń
kolacja -ser biały (pół kostki) polany jogurtem jogobella light (1/3 opakowania)

Mi się wydaje, że nie da się nadrobić w jeden dzień tygodnia trzymania diety i ćwiczeń. Tłuszcz tak szybko się nie pojawi na nowo...? Jeśli go spaliłyśmy oczywiście
Raczej można szybko stracić sporo wody i potem to nadrobić, ale tłuszczu chyba nie. Tak jak na dukanie, w pierwszej fazie można nawet 6 kg zrzucić samej wody w kilka dni.I jedząc normalnie wszystko momentalnie odzyskać.

Piekny jadlospis... tylko nie jesz jakis weglowodanow typu ryż przed ćwiczeniami? Ja bym zaslabla chyba, zwlaszcza ze piszesz ze sa intensywne ;d
I pewnie ze masz racje, ale ja zawsze tak sie czuje jak sie objem że "znowu zepsulam, jestem taaaka gruba"
Wczoraj zjadlam piec ciastek(HITów), ale potem bylam na dluuugim spacerze wiec je spalilam, poza tym nawet niezle sie trzymam no i nawet biegalam ;d
aliś-bardzo ladny jadlospis !

[aliś]

Cześć, a co tu tak cicho? Mija trzeci tydzień odchudzania a my tylko 5 stron mamy

[hera21]

Z mojej strony, cicho i raczej bez większych grzechów na koncie przestrzegam tych zasad zdrowego odżywiania, al wagi póki co nie mam, po ubraniach też cieżko zobaczyć efekty ale nie poddaje się i walczę

co do mojej walki w poniedziałek stwierdziłąm, że biegać w tygodniu nie mam kiedy to sobie poćwiczę z płytką gillian michaels, nie pamiętam tytułu, ale chodziło o intensywne spalanie tłuszczu... i chyba spaliłam całkowicie tłuszcz z łydek bo dzisiaj jest gorzej niż wczoraj i czuje je przy każdym moim kroku, a zaskoczona jestem tym, że jeszcze w niedziele biegałam sobie całkiem długo (grubo ponad godzinę) po terenie prawie górskim pełnym pagórków, heh; nieporuszone mięśnie zostały ruszone, mam tylko nadzieje że mi łydki nie rozrosną się bo ja cierpię na kompleks grubych nóg

[anna205]

Napisane przez aliś

Cześć, a co tu tak cicho? Mija trzeci tydzień odchudzania a my tylko 5 stron mamy

Alis,
możesz napisać jak robisz ten makaron z tuńczykiem? Bo mi smaka narobiłaś...
Ja się nie odzywałam, bo troche grzeszyłam, ale od dziś ścisła dieta, i nie ma że boli!

[AnnMargaret]

Hej

Riddle, co do węgli to na ogół staram się jeść przed ćwiczeniami, a nie czułam się słabo, może dlatego, że w ciągu dnia sporo już ich zjadłam.

U mnie idzie dobrze, nawet widzę powoli kolejne spadające cm talia 70 a biodra 94 Cieszy mnie to bardzo. Moim marzeniem jest 65 cm w tali. Ale to takie marzenie nie wiem czy realistycznie, nigdy tyle nie miałam, 68 tylko udało mi się osiągnąć

Moje menu wczorajsze:
-owsianka
-grahamka z wędlina i papryka
-makaron razowy z sosem pomidorowym i kurczakiem
-kawałek łososia i sporo cukinii

Dziś też wybieram się na fitness. Będą jakieś aeroby, bo mam lekkie zakwasy. Jutro pójdę na TBC

Co do łydek, to zauważyłam że zrobiły się smuklejsze od ćwiczenia, a ćwiczę intensywnie siłowo TBC ABT, chyba dzięki rozciąganiu zrobiły się ładniejsze. Nie ma się co bać ruchu. Chociaż na nogi nigdy nie narzekałam

Jadłospis na dziś:
-owsianka
-naleśnik razowy z serem białym i dżemem malinowym
1 h ćwiczeń
-obiad i kolacja jeszcze nie wiem

[aliś]

Napisane przez anna205

Alis,
możesz napisać jak robisz ten makaron z tuńczykiem? Bo mi smaka narobiłaś...
Ja się nie odzywałam, bo troche grzeszyłam, ale od dziś ścisła dieta, i nie ma że boli!

A no tak:
No odrobinie oliwy z oliwke duszę cebulkę (sporo i takie większe kawałki), dodaje do tego pokrojona w kawałki paprykę lub/i cukinię a na koniec tuńczyka w sosie własnym i grilluję go na tej patelni z warzywami. Pod koniec dodaję trochę sosu pomidorowego lub przecieru, czosnek i dużo ziół, szczególnie pietruszki i mieszam z makaronem (najlepiej jakimś typu świderki, bo fajnie się obklei). W wersji dietetycznej ten sos jest dość suchy, w wersji hard i przepysznej dodaję majonez. Jak nie mam ochoty na taki suchy sos na diecie, dodaję do niego łyżkę serka typu Almette, co czyni go bardziej kremowym.

Dzisiaj nie mam pomysłu na obiad. Nie chce mi się iść do sklepu po piersi z kurczaka, więc chyba pozostanie mi makaron z sosem pomidorowym, albo ze szpinakiem Mam ostatnio dużą motywację i łatwo odmawiam sobie pokus. Widzę że mam bardziej płaski brzuch i wyglądam lepiej, nie wywala mi się ta opona ze spodni. I tak sobie myślę, że warto, bo zostało mi jeszcze jakieś 2-3 kg i będzie super

[AnnMargaret]

Aliś, bardzo fajny przepis, chyba dziś zjem na obiad tuńczyka. Dzięki za inspirację Nie wpadłam na pomysł poprawiania smaków sosów almette, spróbuję w najbliższym czasie

[aliś]

Napisane przez AnnMargaret

Aliś, bardzo fajny przepis, chyba dziś zjem na obiad tuńczyka. Dzięki za inspirację Nie wpadłam na pomysł poprawiania smaków sosów almette, spróbuję w najbliższym czasie

Ja dodaje tego typu serki do wielu dań. Świetnie smakują z brokułami, albo szpinakiem. Nie chce używac śmietany, jogurt wydaje mi się w sosach taki jakis wodnisty (w zupach jest ok). Chociaz te serki też wcale chude nie są, to naprawdę super smakują jako takie "kleiki".
Dzisiaj na obiad będę miała makaron z piersią kurczaka i drobno pokrojonymi brokułami, zagęszczonymi właśnie serkiem, pycha

[Chloestic]

ja wracam wracam

bylam ostatnio dosc mocno zalatana i zapracowana, sporo sesji na glowie, teraz troche luzniejszy okres nastapi mam nadzieje

u mnie jest ok, mam nadzieje, ze jak wejde na wage bedzie troche mniej

[riddle92]

Napisane przez AnnMargaret

Hej
U mnie idzie dobrze, nawet widzę powoli kolejne spadające cm talia 70 a biodra 94 Cieszy mnie to bardzo. Moim marzeniem jest 65 cm w tali. Ale to takie marzenie nie wiem czy realistycznie, nigdy tyle nie miałam, 68 tylko udało mi się osiągnąć

Ja mam w tej chwili 68, i jakby bylo tak 62-3 to bym byla bardzo szczesliwa, ale nawet za 65 sie nie obraze ; d Zreszta zauwazylam ze pomimo ze w sumie spadl mi 1 cm (tak z 68/69 do 67/68) to brzuch wyglada duzo fajniej, wiec chyba nie bede sie przejmowac tymi cm az tak bardzo bardzo ;d Bo jestem tez tak zbudowana ze nie mam super wciecia w talii niestety ; d

Przepis na tuńczyka wygląda super, chyba go wypróbuję ;d i faktycznie ten pomysl z almette jest fajny ;d

Dziewczyny, a używacie jakiś kremów, masażerów, itp? Ja osobiście nie wierzę w to że spalają tłuszcz, ale bardzo poprawiają jędrność skóry no i radzą sobie z tym okropnym na C tylko ze brak mi systematycznosci ;d

[anna205]

Napisane przez riddle92

Dziewczyny, a używacie jakiś kremów, masażerów, itp? Ja osobiście nie wierzę w to że spalają tłuszcz, ale bardzo poprawiają jędrność skóry no i radzą sobie z tym okropnym na C tylko ze brak mi systematycznosci ;d

Ja używam masażera próżniowego cellu5000, do tego oliwki z ziaja. Wiosną miałam serum z avonu, naprawdę super było. Teraz krem z evelin, też niezły. No i oczywiście peelingi : )

[riddle92]

Napisane przez anna205

Ja używam masażera próżniowego cellu5000, do tego oliwki z ziaja. Wiosną miałam serum z avonu, naprawdę super było. Teraz krem z evelin, też niezły. No i oczywiście peelingi : )

no ja uzywam oliwki tej z ziaja i banki chinskiej gumowej ;d

aale zepsulam przed chwila, ladnie sie trzymalam, trzy ladne zdrowe posilki a teraz zjadlam chyba z 7 piegusek, dwie kromki bialego chleba z maslem i troche coli ; C jestem zla na siebie

[AnnMargaret]

Wczoraj jakiś zły dzień był. Też poddałam się pokusie i na podwieczorek zjadłam 2 kostki czekolady i 2 ciasteczka. Na dodatek strasznie mi się zajęcia nie podobały, jakieś nowe Latino w klubie do którego chodzę, porażka, nawet się nie zmęczyłam.

Dzisiaj jako tako, chyba przez tą jesień mniej odporna na pokusy jestem. Zaspałam i zjadłam tylko mango przed wyjściem na TBC. Jak zjem coś więcej to mam kolkę, jak zjem tak mało to też mi nie za dobrze. Muszę coś zrobić, żeby się budzić na czas...
1 posiłek- mango
1 h TBC
2 posiłek - 2 parówki, pół grahamki, kawa i 3 kostki czekolady
Obiecuję poprawę
3 posiłek banan i owsianka
4 posiłek kurczak, brokuły i jakiś lekki sos
5 posiłek - pół kostki sera białego z dodatkami

Muszę się ogarnąć jakoś

Riddle co to jest ta bańka chińska gumowa? Ja katuję się gąbką Syrenką i garnierem żółtym.

[aliś]

Przed nami długi weekend. Trzymajcie sie dzielnie.
Ja dzisiaj:
1 śniadanko: razowiec z szynką i ogórkiem
2 śniadanko: duży wieśniak z pomidorem
obiad: makaron razowy z kurczakiem i brokułami
podwieczorek: jakieś owoce cytrusowe
kolacja: jeszcze nie wiem, ale pewnie jakaś kromka chleba
W weekend mam zamiar wyskoczyć z TŻ-tem na obiad, ale postaram się zjeść pierś z grilla albo zapiekana z pieczarkami a połowę frytek oddać TŻ-owi. Dzisiaj wraca z delegacji i podobno ma dla mnie jakąś niespodziankę, już nie mogę się doczekać

[agila negra]

Gratuluję wszystkim spadków! Brawo dziewczyny U mnie waga nadal stoi. Trzeba się wziąć za jakiś sport, a tu ani siły ani czasu...

[anna205]

Napisane przez AnnMargaret

Riddle co to jest ta bańka chińska gumowa? Ja katuję się gąbką Syrenką i garnierem żółtym.

Gąbkę syrenę też posiadam, a jakże : )

[N:A:T:A:L:I:A]

Czesc Dziewczyny

Bardzo bym chciala do Was dolaczyc juz kiedys probowalam na innym watku ale mialam wtedy tzw. slomiany zapal chcdialabym zrzucic 7kg (waga 57kg przy wzroscie 165)

Jezeli chodzi o moja diete to moim najwieszym problemem jest opszczanie posilkow bo nap mam na cos ochote to sobie obiadu nie zjem i sie w ciagu np godziny na wpycham tego co mam pod reka powiedzmy ze o godz 14 to pozniej juz mic niejem.
Pomozcie mi nie umiem sie tego oduczyc;( jakies rady?

Jezeli chodzi o sport to biegam codziennie albo co drugi dzien po 30 min i raz w tyg. zajecia zumby (rewelacja POLECAM)

[riddle92]

Napisane przez AnnMargaret

Riddle co to jest ta bańka chińska gumowa? Ja katuję się gąbką Syrenką i garnierem żółtym.

too jest takie niebieskie gumowe, o takie http://www.medansklep.pl/images/prod...gumowe.500.JPG to chyba tania wersja masazera, bo to tez zasysa powietrze... kosztuje z 2 dyszki za komplet w aptece ; d

aliś - masz jakieś sensowne białko tylko w 2 i trzecim posiłku, cytrusy to za malo jak na posilek, do sniadania tez dobrze by bylo dorzucic np jakieś jajka, i do kolacji tez cos!

NATALIA - polecam zapisywać posiłki, przez pierwszy tydzień jeść z zegarkiem w ręku, co trzy godziny, potem jakoś się przyzwyczaisz no i też napisz co jesz, bo podjadanie wynika czasem z tego że źle się odżywiasz i robisz się szybko glodna ; )

Ja wczoraj calkiem ladnie, tylko po poludniu zamiast serka homogenizowanego naturalnego zjadlam slodki, tzn mial duzo bialka ale tez troche bezsensownego cukru, no i wypilam troszkę grzańca ;d Ale od dzisiaj nie ma nawet takich małych grzeszków!