Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II - wchodzisz na własną odpowiedzialność:D - Strona 84 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Biochemia kosmetyczna

Notka

Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-08-22, 16:01   #2491
hey
Wtajemniczenie
 
Avatar hey
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
Polski Bursztynie, nie ma się czym przejmować. Informacja na stronie NP jest podana bez żadnego uzasadnienia (poza tym, jak się przyjrzysz opisom dostępnych u nich surowców i półproduktów, to zauważysz, że są one często chaotyczne i niedopracowane, delikatnie mówiąc). Dla porównania informacja na temat oleju podana w ZSK: Nadaje się także do skóry tłustej o skłonności do trądziku
Tak samo na Naturalisie jest napisane: Niezwykle lekki, niekomedogenny olej o silnym działaniu przeciwstarzeniowym, regeneracyjnym, przeciwzapalnym - czyli jak najbardziej do cery trądzikowej. Co mnie w tym oleju jeszcze interesuje to ta rzekoma zawartosć kwasu retinowego. Ciekawe skąd ta informacja pochodzi, bo czytałam ze w żadnych analizach nie został on wykryty
__________________
Szukam i wymienię

Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)
hey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 16:15   #2492
mhm_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 288
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:


dzięki

znlazłam w gąszczu informacji w necie jednak niepokojącą informację:

Cytat:
Józef Słonecki: Czasami spotyka się olej nie rafinowany w sprzedazy detalicznej, ale jest on konserwowany przy pomocy syntetycznych witamin. Ten jest gorszy od rafinowanego.
http://www.dobradieta. pl/forum/printview.php?t=14798&sta rt=0&sid=e8ec8e62983795a2 1d24c409e8489d6e


jestem ciekawa czy to jakaś bzdura czy coś w tym jest
mhm_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 17:36   #2493
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez hey Pokaż wiadomość
Co mnie w tym oleju jeszcze interesuje to ta rzekoma zawartosć kwasu retinowego. Ciekawe skąd ta informacja pochodzi, bo czytałam ze w żadnych analizach nie został on wykryty
W specyfikacji technicznej oleju z Mazideł jest podana zawartość kwasu retinowego: 0,1- 0,3 mg/kg, czyli producent coś tam jednak znalazł. Czy taka śladowa ilość (0,00001 - 0,00003%, tysiąc razy mniej niż w najsłabszych preparatach dermatologicznych) może cokolwiek zdziałać - wielce wątpliwe.

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2011-08-22 o 18:02
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 22:26   #2494
Ineso
Matka Smoka
 
Avatar Ineso
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

NP zaczyna mnie coraz bardziej niepokoić Jeszcze nie przeczytałam wszystkich artykułów z kompedium i innych zakładek (swoją drogą czy tylko wg mnie podział na kategorie/tematy jest chaotyczny?) ale już odkryłam, że dla cery tłustej polecają olej migdałowy i z orzechów laskowych, co jest kolejną informacją sprzeczną w odniesieniu do innych mazidlanych sklepów.
I przypomniało mi się - kupiłam własnie w NP swój pierwszy olej jojoba - specjalnie na wakacje zachęcona tym, że jest odporny na ciepło. Natomiast na butelce jest napisane, że należy go przechowywać w lodówce.
Ineso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 22:40   #2495
Czelz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 264
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Mam pytanie odnośnie olejków. Otóż pytałam się już o to w wątku dotyczącym BU i dostałam kilka propozycji, aczkolwiek polecono mi tutaj jeszcze zapytać. Jest to dla mnie sprawa dość istotna bo nie lubię eksperymentów (boję się, że jakiś produkt zepsuje efekt jaki aktualnie uzyskałam po dłuuugiej walce ). Mam cerę raczej tłustą, chociaż pewna nie jestem. Używam zorac 0,05% na zmianę ze skinorenem w żelu. Rano za to stosuję serum z wit B na zmianę z serum z wit C (samoróbki z mazideł). Do nawilżania póki co używam kremu babydream (stosuję go co dwa dni, nakladam go na zorac ok. godziny po wysmarowaniu twarzy retinoidem) aczkolwiek ostatnio chyba mnie zapycha. Dlatego też chciałabym prosić Was o radę na temat jakiegoś olejku, który by nawilżył mi twarz (tzn. zamiennik kremu babydream) i przy okazji może walczył dodatkowo z ewentualnymi pryszczami, przebarwieniami i może żeby zwężał pory (tak tak... moje marzenia o cud specyfiku ).

Dodam tylko, że moja cera ma OGROMNE, ale to naprawdę OGROMNE skłonności do zapychania. Dlatego ten olejek musi być taki niezapychający Wiem, że jedną osobę coś nie zapcha, a u drugiej ten sam produkt może spowodować wysyp. Ale może jest jakiś olejek, który ma u Was dobrą ocenę pod względem zapychania.

I wolałabym jednak żeby to był jakiś olejek z mazideł, gdyż tam najbardziej lubię robić zakupy, a właśnie szykuje mi się spore zamówienie- zamierzam po raz pierwszy sama skomponować peeling enzymatyczny i olejek myjący taki jak na BU

Edytowane przez Czelz
Czas edycji: 2011-08-22 o 22:42
Czelz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 22:58   #2496
Polski Bursztyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Hawaje
Wiadomości: 597
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
Polski Bursztynie, nie ma się czym przejmować. Informacja na stronie NP jest podana bez żadnego uzasadnienia (poza tym, jak się przyjrzysz opisom dostępnych u nich surowców i półproduktów, to zauważysz, że są one często chaotyczne i niedopracowane, delikatnie mówiąc). Dla porównania informacja na temat oleju podana w ZSK: Nadaje się także do skóry tłustej o skłonności do trądziku.



http://mazidla.com/component/virtuem...category_id=16
To juz niewiadomo na mazidla lub biochemia urody tam wlasnie wyczytalam o olejku z dzikiej rozy- ze jak najbardziej nadaje sie do skory tlustej z bliznami,przebarwieniami potardzikowymi i jedna opinia dziewczyny -ktora stwierdzila ze jak uzywala tego olejku to po tygodniu zaczela jej sie skora jakby zluszczac,czyzb y dzialanie retinolu?-odnawianie skory?likwidacj a przebarwien-blizn?

OLEJEK Z DZIKIEJ ROZY(pizmowej)

Atu prosze dowod ; http://biochemiaurody.com/sklep/oil-rosamoschata.html

<B>tu nastepny: patrz---> recenzje klientow cytat"""
""Zdziwiłam się, że olej w ten sposób działa. Po prostu po tygodniu stosowania zaczął złuszczać partie skóry, na których których mam
zmarszczki (od częstego opalania a w głównej mierze od częstego stosowania makijażu). Myślę, że to zasługa kwasu retinowego. Na razie za
wcześnie na jakieś konkretne zmniejszenie zmarszczek, myślę, że trzeba tak jak w przypadku innych retinoidów co najmniej poł roku go stosować.
W końcu jakaś w 100% naturalna metoda walki ze zmarszczkami. W moim przypadku sam olej to za mało do nawilżenia, ale zawsze można go wymieszać z
żelem hialuronowym."""
http://mazidla.com/component/virtuem...category_id=16</B>

w Takim razie zadziala na zskorniki-wygry,pory?Co sadzicie ?
__________________
Dziewczyna ktora tyle lat walczyla z tradzikiem,ktory pozniej pozostawil blizny na twarzy...tyle walczyla ,meczyla sie ,tyle zlego zaznala od ludzi,ktorzy oceniali ja po wygladzie,az w koncu odeszla z tego swiata Na Zawsze....

Edytowane przez Polski Bursztyn
Czas edycji: 2011-08-22 o 23:24
Polski Bursztyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 23:30   #2497
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

To, że komuś coś się wydaje, jeszcze o niczym nie świadczy. O retinoidzie w oleju pisałyśmy wyżej - występuje w stężeniu śladowym albo wręcz nie da się go zidentyfikować. Łuszczenie skóry mogło być efektem jej przesuszenia, bo niestety dla niektórych sam olej nie jest wystarczającym środkiem nawilżającym. Poza tym nie wiadomo, czego poza olejem używała ta osoba.

A wracając do rzekomego przeciwwskazania, napiszę do NP i poproszę o źródło podanej przez nich informacji.

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
Dodam tylko, że moja cera ma OGROMNE, ale to naprawdę OGROMNE skłonności do zapychania. Dlatego ten olejek musi być taki niezapychający Wiem, że jedną osobę coś nie zapcha, a u drugiej ten sam produkt może spowodować wysyp. Ale może jest jakiś olejek, który ma u Was dobrą ocenę pod względem zapychania.
Mi przy takiej właśnie tendencji żaden olej w stężeniu 100% nie służy na dłuższą metę. Bezpieczne są stężenia do 20% (w serach mam najczęściej 15%). Aktualny numer 1 (z dostępnych w Mazidłach) - olej z nasion czerwonej maliny. Nie szkodzi mi także niezmydlalna frakcja oleju sojowego w stężeniu do 10%. Masła jakiekolwiek odpadają.

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2011-08-22 o 23:45
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-22, 23:44   #2498
Czelz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 264
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
Mi przy takiej właśnie tendencji żaden olej w stężeniu 100% nie służy na dłuższą metę. Bezpieczne są stężenia do 20% (w serach mam najczęściej 15%). Aktualny numer 1 (z dostępnych w Mazidłach) - olej z nasion czerwonej maliny. Nie szkodzi mi także niezmydlalna frakcja oleju sojowego w stężeniu do 10%. Masła jakiekolwiek odpadają.
W takim razie z czym to rozcieńczyć żeby służyło jako nawilżacz nakładany na retinoid?
Czytałam, że oleje najlepiej mieszać z żelem HA ale mi on bardzo nie służy. Strasznie wysusza mi twarz mimo, iż Ha mieszałam z kremem i hydrolatem oczarowym.
Czelz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-22, 23:58   #2499
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
W takim razie z czym to rozcieńczyć żeby służyło jako nawilżacz nakładany na retinoid?
Czytałam, że oleje najlepiej mieszać z żelem HA ale mi on bardzo nie służy. Strasznie wysusza mi twarz mimo, iż Ha mieszałam z kremem i hydrolatem oczarowym.
Ja miałam podobne wrażenia jeśli idzie o HA, zbyt mocno ściągał. Niedługo będę robić kolejne podejście. Zwykle stosuję sera. Czyste oleje tylko do testów, wtedy mieszam na dłoni z hydrolatem. HA z olejem powinien dać lepsze efekty niż z kremem czy hydrolatem.

EDIT: Niestety kolejne podejście zakończyło się jak poprzednio - wysypem. Ze ściągnięciem nie było problemu przy odpowiedniej ilości oleju, ale to akurat marne pocieszenie.

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2011-10-17 o 18:59
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 00:10   #2500
Czelz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 264
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
Ja miałam podobne wrażenia jeśli idzie o HA, zbyt mocno ściągał. Niedługo będę robić kolejne podejście. Zwykle stosuję sera. Czyste oleje tylko do testów, wtedy mieszam na dłoni z hydrolatem. HA z olejem powinien dać lepsze efekty niż z kremem czy hydrolatem.
Czyli jednak w moim przypadku oleje najprawdopodobniej odpadają. Nie mogę serum nałożyć na retinoid. Można w sumie spróbować ha z jakimś olejem, ale rzeczywiście na dłuższą metę to może się nie sprawdzić. Wszystko zależy jak ha zareagowałby z olejem, jaki to dawałoby efekt i jak długo nie robiłoby to krzywdy (np. zapychanie).

Babydream mi służył, całkiem nieźle nawilżał, o dziwo lepiej niż inne apteczne kremy, które mnie przy okazji zapychały. Może nie warto go zamieniać na oleje. Problem w tym, że ostatnio mam poczucie zapchania i oczywiście o taki efekt podejrzewam ten krem, nic innego nie przychodzi mi do głowy. Czy to jednak możliwe po dość długim okresie użytkowania kremu, żeby tak nagle zachciało mu się mnie zapychać? (stosuje ok. 4 miesięcy).

Z tymi olejami to mam dylemat. Mam ochotę spróbować, a jednocześnie boje się co z tego wyjdzie, właśnie ze względu na skłonność do zapychania. Nigdy nie stosowałam olejów (no prócz herbacianego, który nie zapchał) dlatego nie wiem jaki będzie efekt. A zaczynam spodziewać się najgorszego.
Czelz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 05:53   #2501
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
Nie mogę serum nałożyć na retinoid.
A czemu?

Którego kremu Babydream używasz?
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-23, 06:38   #2502
hey
Wtajemniczenie
 
Avatar hey
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
Czyli jednak w moim przypadku oleje najprawdopodobniej odpadają. Nie mogę serum nałożyć na retinoid. Można w sumie spróbować ha z jakimś olejem, ale rzeczywiście na dłuższą metę to może się nie sprawdzić. Wszystko zależy jak ha zareagowałby z olejem, jaki to dawałoby efekt i jak długo nie robiłoby to krzywdy (np. zapychanie).
Ale dlaczego nie możesz? I dlaczego w takim razie HA z olejem wchodzi w gre, przecież to takie ekspresowe serum tylko niezemulgowane.

Cytat:
Napisane przez Czelz
Babydream mi służył, całkiem nieźle nawilżał, o dziwo lepiej niż inne apteczne kremy, które mnie przy okazji zapychały. Może nie warto go zamieniać na oleje. Problem w tym, że ostatnio mam poczucie zapchania i oczywiście o taki efekt podejrzewam ten krem, nic innego nie przychodzi mi do głowy. Czy to jednak możliwe po dość długim okresie użytkowania kremu, żeby tak nagle zachciało mu się mnie zapychać? (stosuje ok. 4 miesięcy).
Babydreamy są pełne zapychaczy, wiec może twoja skóra wcale nie jest taka podatna to to, może tylko kilka składnikow Ci nie służy?
Zdaje sie, że tak naprawde zapychanie to nie jest powstawanie pryszczy po całym dniu lub nocy z kremem na twarzy, to jest troche dłuższy proces, zaskórnik nie powstaje w w kilkanaście godzin. Najpierw tworzą sie mikrozaskórniki (microcomedones), dopiero jak zrobią sie wieksze można je zauważyć.

Cytat:
Napisane przez Czelz
Z tymi olejami to mam dylemat. Mam ochotę spróbować, a jednocześnie boje się co z tego wyjdzie, właśnie ze względu na skłonność do zapychania. Nigdy nie stosowałam olejów (no prócz herbacianego, który nie zapchał) dlatego nie wiem jaki będzie efekt. A zaczynam spodziewać się najgorszego.
Z olejami jest o tyle dobrze że możesz wybrać te najlżejsze, w kremach nie koniecznie oleje zapychają tylko niektóre emolienty czy emulgatory, zależnie od tego z czego były "zrobione".
Herbaciany to nie jest olej tylko olejek eteryczny, to sa zupelnie różne rzeczy. Ale rozumiem pomyłke, dziewczyny niepotrzebnie często zdrabniają nazwe "olej" i wszystko zaczyna sie zlewać w jedno.

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
W takim razie z czym to rozcieńczyć żeby służyło jako nawilżacz nakładany na retinoid?
Czytałam, że oleje najlepiej mieszać z żelem HA ale mi on bardzo nie służy. Strasznie wysusza mi twarz mimo, iż Ha mieszałam z kremem i hydrolatem oczarowym.
HA to bardzo efektywny humektant, który wiąże wode z otoczenia, ale tą wodę trzeba zatrzymać pd tego potrzebny jest emolient, jak olej. Krem moze nie wystarczy jeśli jest lekki, a hydrolat to już zupełnie odpada. Nie wiem jak i po co ten hydrolat stosowałaś czy tez z kremem czy z samym HA. Jesli to drugie to nie było innej opcji jak ściągniecie i wysuszenie.
Panuje niesłuszne przekonanie ze jak coś jest nawilżaczem to musi nawilżac. Otóz nie, bez nawet najlżejszej okluzji nie ma nawilżenia.
Mysle, ze nie ma co skreślać HA bo źle sie go stosowało. Daj mu szanse z olejami, warto też używać mieszanki wielko- i małocząsteczkowego HA.
__________________
Szukam i wymienię

Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)

Edytowane przez hey
Czas edycji: 2011-08-23 o 06:41
hey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 09:32   #2503
Czelz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 264
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Używam Gesichts- und Korpercreme. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...y-i-ciala.html Myje też twarz produktem babydream- uniwersalnym żelem. Czy on tez w takim razie może zrobić krzywdę? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-waschgel.html

Wybaczcie mi moje błędy, nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat. W moim przekonanie serum jest rozwodnione i tu widzę, znów się myliłam. Ponieważ sama stosuje serum z wit c i wit b i są one po prostu w postaci płynnej sądziłam, że każde serum tak wygląda. Skoro jest to ciecz muszę nałożyć to np. wacikiem, przez co zmyłabym zorac. Dlatego sądziłam, że sera odpadają <wstydzi się bardzo> Ale skoro olej + ha to też serum.. w takim razie stosowanie tego na zorac raczej nie stanowi problemu. Chodzi mi o to, żeby nie zetrzeć retinoidu i nie zaburzyć w sposób istotny jego działania.

Zaskórników mam całkiem sporo, czyli duże prawdopodobieństwo że stosując babydream cały czas robiłam sobie krzywdę Tak to jest jak człowiek osiada na laurach i myśli, że wie już na tyle dużo, że nie potrzebuje zgłębiać dalej swojej wiedzy i myśli, że to co robi jest bez zarzutu <wstyd>

Hydrolatu dodawałam do mieszanki ha z kremem. Sama mieszanka ha z kremem wysuszała skórę. Postanowiłam więc dodać trochę "wody"- do tego służył mi właśnie hydrolat. Czyli na twarz nakładałam krem zmieszany z ha i z dodatkiem hydrolatu. Efekty były takie same- wysuszanie.

Dziękuje dziewczyny za wszelkie rady i za uświadomienie mi jak duże mam jeszcze braki w tym temacie

W takim razie na początek spróbować tego oleju z nasion z czerwonej maliny i połączyć go z ha? I jakie proporcje byłyby najlepsze, żeby nie przesadzić?
Czelz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 09:42   #2504
hey
Wtajemniczenie
 
Avatar hey
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
Ja bym w życiu nie nałożyła na gebe czego co opiera sie na frakcjonowanym oleju kokosowym, a Isopropyl Palmitale ma jako trzeci emolient, jeszcze przed jakimkolwiek humentantem (tu gliceryną), a przynajmniej nie jako codzienny krem. Wiele dziewczyn pisze, że nie zapycha ale ja sie zastanawiam jakie bedą długofalowe skutki.

Cytat:
Napisane przez Czelz
Wybaczcie mi moje błędy, nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat. W moim przekonanie serum jest rozwodnione i tu widzę, znów się myliłam. Ponieważ sama stosuje serum z wit c i wit b i są one po prostu w postaci płynnej sądziłam, że każde serum tak wygląda. Skoro jest to ciecz muszę nałożyć to np. wacikiem, przez co zmyłabym zorac. Dlatego sądziłam, że sera odpadają <wstydzi się bardzo> Ale skoro olej + ha to też serum.. w takim razie stosowanie tego na zorac raczej nie stanowi problemu. Chodzi mi o to, żeby nie zetrzeć retinoidu i nie zaburzyć w sposób istotny jego działania.
Sera generalnie sa na lekkim podłożu czest onawet bez fazy tłuszczowej, wiec są wodniste.

Cytat:
Napisane przez Czelz
Hydrolatu dodawałam do mieszanki ha z kremem. Sama mieszanka ha z kremem wysuszała skórę. Postanowiłam więc dodać trochę "wody"- do tego służył mi właśnie hydrolat. Czyli na twarz nakładałam krem zmieszany z ha i z dodatkiem hydrolatu. Efekty były takie same- wysuszanie.
Czyli jeszcze bardziej rozwadniałaś mieszanke - zmniejszałaś ilość emolientów, wyszuszenie jest oczywiste
__________________
Szukam i wymienię

Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)
hey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 10:27   #2505
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
Używam Gesichts- und Korpercreme. https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...y-i-ciala.html Myje też twarz produktem babydream- uniwersalnym żelem. Czy on tez w takim razie może zrobić krzywdę? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...-waschgel.html
Krem ma trójglicerydy zaraz po wodzie, trochę dalej palmitynian izopropylu, więc do najlżejszych nie należy. Jak dla mnie, nie do regularnego stosowania. Żel do mycia nie jest zły, ale ja tam wolę szampon (łagodniejszy, podejrzewam mniejsze stężenie detergentów).

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
W moim przekonanie serum jest rozwodnione i tu widzę, znów się myliłam. Ponieważ sama stosuje serum z wit c i wit b i są one po prostu w postaci płynnej sądziłam, że każde serum tak wygląda. Skoro jest to ciecz muszę nałożyć to np. wacikiem, przez co zmyłabym zorac.
Sera samoróbne są przeważnie półpłynne (zawierają minimalne ilości składników konsystencjotwórczych, emulgatorów, zagęszczaczy). Ale nie trzeba ich aplikować wacikiem, normalnie się rozsmarowuje na twarzy i wklepuje. Kosmetyków i tak nie nakładasz zaraz po retinoidzie, tylko po jakimś czasie, jak się porządnie wchłonie.

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
W takim razie na początek spróbować tego oleju z nasion z czerwonej maliny i połączyć go z ha? I jakie proporcje byłyby najlepsze, żeby nie przesadzić?
Kilka kropli oleju na porcję żelu, a jak dużą, to sobie sama ustalisz.


Hey mnie ubiegła.

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2011-08-23 o 10:28
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 10:42   #2506
Czelz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 264
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

No to teraz się wystraszyłam. Natychmiast odstawiam babydream! Czyli robiłam sobie nim więcej szkód niż miałam z niego pożytku. Mam nadzieje, że skóra po odstawieniu szybko dojdzie do siebie i nie odczuje skutków stosowania tego kremu aż tak bardzo

I już właśnie składam zamówienie na mazidłach (a w tym oczywiście kupuje olej z nasion czerwonej maliny) i zaczynam przygodę z olejami
Może dzięki temu nawet pokocham Ha, skoro mówicie, że w połączeniu z olejami działa bardzo dobrze.

Dziękuje Wam bardzo za wszystkie rady i informacje. Jestem Wam bardzo wdzięczna


P.S Rozumiem, że ha i olej mam traktować jako powiedzmy krem tj. nakładać to serum w takiej samej ilości jakbym nakładała krem na twarz? Czy może wystarczy znacznie mniejsza ilość? A może sama będę potrafiła wyczuć ile mi trzeba? Jestem bardzo podekscytowana przygodą z olejami ale mam też sporo obaw. Nie mam pojęcia jak się z nimi obchodzić...
Czelz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 10:54   #2507
hey
Wtajemniczenie
 
Avatar hey
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Czelz Pokaż wiadomość
No to teraz się wystraszyłam. Natychmiast odstawiam babydream! Czyli robiłam sobie nim więcej szkód niż miałam z niego pożytku. Mam nadzieje, że skóra po odstawieniu szybko dojdzie do siebie i nie odczuje skutków stosowania tego kremu aż tak bardzo
To nie tak że musiał cię zapchać, ale ma do tego potencjał

Cytat:
Napisane przez Czelz
P.S Rozumiem, że ha i olej mam traktować jako powiedzmy krem tj. nakładać to serum w takiej samej ilości jakbym nakładała krem na twarz? Czy może wystarczy znacznie mniejsza ilość? A może sama będę potrafiła wyczuć ile mi trzeba? Jestem bardzo podekscytowana przygodą z olejami ale mam też sporo obaw. Nie mam pojęcia jak się z nimi obchodzić...
Sama musisz znaleźć odpowiednia ilość i odpowiednie proporcje
__________________
Szukam i wymienię

Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)
hey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 11:06   #2508
grazkako
Zadomowienie
 
Avatar grazkako
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 178
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Natknęłam się na kosmetyki Fitomedu , zainteresowały mnie ponieważ są dla mnie łatwo dostępne . Mają w swojej ofercie oleje , hydrolaty itp . Zainteresowal mnie ten : Aktywny olej z lecytyną i ceramidami 150 ml

Mieszanina oleju winogronowego i oleju z orzeszków macadamia (zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe - kwasy linolowy i linolenowy, fitosterole, fosfolipidy), wzbogacona o lecytynę i ceramidy. NKT, ceramidy, lecytyny i cholesterol są to tłuszcze i niezbędne składniki spoiwa międzykomorkowego w warstwie rogowej.

Skladniki INCI: Vitis vinifera seed oil, wheat germ oil, lecithin, ceramide 6.


Co o tym i innych sądzicie ? Warte grzechu ?
__________________
grazkako jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 11:29   #2509
hey
Wtajemniczenie
 
Avatar hey
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez grazkako Pokaż wiadomość
Natknęłam się na kosmetyki Fitomedu , zainteresowały mnie ponieważ są dla mnie łatwo dostępne . Mają w swojej ofercie oleje , hydrolaty itp . Zainteresowal mnie ten : Aktywny olej z lecytyną i ceramidami 150 ml

Mieszanina oleju winogronowego i oleju z orzeszków macadamia (zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe - kwasy linolowy i linolenowy, fitosterole, fosfolipidy), wzbogacona o lecytynę i ceramidy. NKT, ceramidy, lecytyny i cholesterol są to tłuszcze i niezbędne składniki spoiwa międzykomorkowego w warstwie rogowej.

Skladniki INCI: Vitis vinifera seed oil, wheat germ oil, lecithin, ceramide 6.
On nie ma oleju macadamia tylko z kiełków pszenicy, który jest uważany za jeden z najbardziej zapychących olejów wg testów - komedogenność to 5/5 (choć nie weim dlaczego patrząc na profil kwasów tłuszczowych). Wiec do twarzy przy cerze skłonnej do zapychania bym sie bała używac, ale do ciała na suche miejsca czy do włosów pewnie bedzie doskonały
__________________
Szukam i wymienię

Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)
hey jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-23, 14:46   #2510
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Hey, oni się chyba pomylili w składzie na stronie. Jak się bardzo mocno przyjrzysz zdjęciu, to widać, że na etykiecie jest "olej z orzeszków makadamia". Co nie zmienia faktu, że może być komedogenny. Olej winogronowy wg tego źródła ma 2-3/3 (Concentrations of substances with a rating of 2/3 - 3/4 should be avoided on any other than severely lipid dry skins), natomiast olej makadamia zawiera 57% kwasu olejowego (wg danych ZSK). Zresztą piszą wyraźnie, że polecają olej jako dodatek do kosmetyków do cery suchej i dojrzałej. Cena się wydaje atrakcyjna, ale nie ma informacji, czy to oleje rafinowane, czy nie, a opakowanie jest liche, plastikowe i przezroczyste. Oczywiście stężeń składników brak.
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 15:34   #2511
hey
Wtajemniczenie
 
Avatar hey
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
Hey, oni się chyba pomylili w składzie na stronie. Jak się bardzo mocno przyjrzysz zdjęciu, to widać, że na etykiecie jest "olej z orzeszków makadamia". Co nie zmienia faktu, że może być komedogenny. Olej winogronowy wg tego źródła ma 2-3/3 (Concentrations of substances with a rating of 2/3 - 3/4 should be avoided on any other than severely lipid dry skins), natomiast olej makadamia zawiera 57% kwasu olejowego (wg danych ZSK). Zresztą piszą wyraźnie, że polecają olej jako dodatek do kosmetyków do cery suchej i dojrzałej. Cena się wydaje atrakcyjna, ale nie ma informacji, czy to oleje rafinowane, czy nie, a opakowanie jest liche, plastikowe i przezroczyste. Oczywiście stężeń składników brak.
Chyba jestem za ślepa żeby coś z tego kiepskiego zdjęcia odczytać
Też korzystam z tej podanej przez Ciebie strony, wydaje sie najbardziej rzetelna, choc część o olejach mi sie nie podoba - niby tłumaczą od czego zależy komedogenność, ale ja tego nei łapie:
Saturated triglycerides are generally far less comedogenic than unsaturated oils (avocado oil is an exception), and sunflower seed oil is far less comedogenic that sweet almond or grape seed oil
Wg pierwszej cześci zdania np. olej kokosowy, składający sie z nasyconych triglicerydów powinien być mniej komedogenny niz oleje bogate w omega-3 i 6 czy nawe 9. Druga cześć olej z pestek winogron i słonecznikowy maja naprawdę podobny profil, wiec skąd różnica w działaniu
__________________
Szukam i wymienię

Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)
hey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 15:53   #2512
Polski Bursztyn
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Hawaje
Wiadomości: 597
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
To, że komuś coś się wydaje, jeszcze o niczym nie świadczy. O retinoidzie w oleju pisałyśmy wyżej - występuje w stężeniu śladowym albo wręcz nie da się go zidentyfikować. Łuszczenie skóry mogło być efektem jej przesuszenia, bo niestety dla niektórych sam olej nie jest wystarczającym środkiem nawilżającym. Poza tym nie wiadomo, czego poza olejem używała ta osoba.

A wracając do rzekomego przeciwwskazania, napiszę do NP i poproszę o źródło podanej przez nich informacji.



Mi przy takiej właśnie tendencji żaden olej w stężeniu 100% nie służy na dłuższą metę. Bezpieczne są stężenia do 20% (w serach mam najczęściej 15%). Aktualny numer 1 (z dostępnych w Mazidłach) - olej z nasion czerwonej maliny. Nie szkodzi mi także niezmydlalna frakcja oleju sojowego w stężeniu do 10%. Masła jakiekolwiek odpadają.
Lorri- kochana mam pytanko do Ciebie -Myslisz ze przy stosowaniu olejku z dzikiej rozy,np.przez okres 3 miesiecy(codziennie)-jest on w stanie zmniejszyc-zlikwidowac zaskorniki?,zmniejszyc-blizny-przebarwienia-potradzikowe? zwezic-znikwidowac pory??-to sa wlasnie moje problemy ze skora

Czy lepiej bylobyby jakbym olejek z dzikiej rozy zmieszala z olejkiem arganowym?
W domu mam ;olejek arganowy,olej awokado(stosowalam go samego przez jakis miesiac,ale jakos nie zachwycil,lepszy wydal sie olejek arganowy),olejek z dzikiej rozy-wlasnie jutro zakupie

Lorri a ten twoj nr.1 olejkow olejek z pestek malin-na jakie on problemy pomaga skutecznie?
__________________
Dziewczyna ktora tyle lat walczyla z tradzikiem,ktory pozniej pozostawil blizny na twarzy...tyle walczyla ,meczyla sie ,tyle zlego zaznala od ludzi,ktorzy oceniali ja po wygladzie,az w koncu odeszla z tego swiata Na Zawsze....

Edytowane przez Polski Bursztyn
Czas edycji: 2011-08-23 o 15:55
Polski Bursztyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-23, 22:14   #2513
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez hey Pokaż wiadomość
Też korzystam z tej podanej przez Ciebie strony, wydaje sie najbardziej rzetelna, choc część o olejach mi sie nie podoba - niby tłumaczą od czego zależy komedogenność, ale ja tego nei łapie:
Saturated triglycerides are generally far less comedogenic than unsaturated oils (avocado oil is an exception), and sunflower seed oil is far less comedogenic that sweet almond or grape seed oil
Wg pierwszej cześci zdania np. olej kokosowy, składający sie z nasyconych triglicerydów powinien być mniej komedogenny niz oleje bogate w omega-3 i 6 czy nawe 9. Druga cześć olej z pestek winogron i słonecznikowy maja naprawdę podobny profil, wiec skąd różnica w działaniu
Tekst zamieszczony na stronie BeautyMagOnline to wyciąg z artykułu M. Lanzeta, Comedogenic effects of cosmetic raw materials, Cosmet. Toilet. 1986, 101(2); niestety nie mam dostępu do oryginału, więc trudno go komentować. Są to dane wcześniejsze o trzy lata od tych, do których odwołują się powielane w sieci tabelki z 5-stopniową skalą komedogenności. Ich źródłem jest artykuł J. E. Fultona, Comedogenicity and irritancy of commonly used ingredients in skin care products, J. Soc. Cosmet. Chem. 1989, 40(6).

Na podstawie badań przeprowadzonych na króliczych uszach Fulton wysnuł wniosek, że największy potencjał komedogenny mają średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe(przyjmuje się, że zawierają od 6 do 12 atomów węgla w łańcuchu, ale wygląda na to, że autor przesuwa nieco tę granicę w górę).

Kwas laurynowy (C12), główny składnik oleju kokosowego i palmowego, uzyskał 4 punkty w 5-stopniowej skali. Podobnie sam olej kokosowy.

Umiarkowane właściwości komedogenne mogą wykazywać także kwasy tłuszczowe o dłuższych łańcuchach; graniczne wartości 2-3 przypisano kwasom: mirystynowemu (C14), palmitynowemu (C16) i stearynowemu (C18); dwa ostatnie obecne są w znacznym stężeniu w maśle kakaowym, które zostało ocenione na 4.

Graniczne wartości mają również niektóre oleje roślinne bogate w kwasy z 18 atomami węgla, czyli linolowy, linolenowy, oleinowy (3 pkt - olej sezamowy, sojowy, kukurydziany, z awokado, ogórecznika, z nasion bawełny; 2 pkt - oliwa z oliwek, olej migdałowy, z pestek moreli). Zdaniem autora, oleje w postaci rafinowanej mogą być mniej komedogenne (tak było w przypadku oleju sezamowego).

Wśród mało komedogennych olejów (1 pkt) wymieniane są: skwalan, olej rycynowy i bobassu (mimo wysokiego stężenia kwasu laurynowego!). 0 pkt mają: olej z krokosza, słonecznikowy i mineralny.

Im dłuższy łańcuch węglowy, tym mniej komedogenny powinien być składnik. Dlatego np. 0-1 pkt mają woski: olej jojoba (36-46 atomów węgla), wosk pszczeli, candelilla, carnauba, lanolina.

Długość łańcucha węglowego odgrywa rolę także w przypadku alkoholi, eterów, glikoli i cukrów.

Niektóre z wymienionych składników (np. olej mineralny, jojoba, wosk pszczeli) miały wyższy potencjał komedogenny w zależności od pochodzenia testowanego surowca. To samo dotyczy witamin - tokoferolu i palmitynianu retinolu (potencjał od 1 do 3). Według autora tokoferol nie powinien być stosowany w preparatach do cery trądzikowej, zamiast tego poleca niekomedogenny octan tokoferylu.

Do składników niekomedogennych zaliczone zostały glikole, gliceryna, silikony, sterole (0-1 pkt).

Podobnie niekomedogenne są wypełniacze i pigmenty mineralne (talk, kaolin, dwutlenek tytanu, tlenki żelaza). Stearyniany cynku i magnezu w połączeniu z kwasami tłuszczowymi mogą zapobiegać ich komedogennemu działaniu.

Istotnym czynnikiem jest rozpuszczalność substancji. Składniki ciężko rozpuszczalne zarówno w olejach, jak i w wodzie mogą stanowić problem. W takim wypadku dodatek glikolu polietylenowego (PEG) może zmniejszyć potencjał komedogenny.

O działaniu zaskórnikotwórczym składnika może też decydować masa cząsteczkowa. Estryfikacja kwasów tłuszczowych z alkoholami o małych i średnich cząsteczkach wiąże się ze wzrostem potencjału komedogennego. Do najbardziej "zapychających" należą pochodne kwasów mirystynowego, palmitynowego i izostearynowego (myristyl myristate, isopropyl myristate, ethylhexyl palmitate, isopropyl palmitate, isopropyl isostearate, isostearyl isostearate, isopropyl linolate). Estry alkoholi o dużych masach cząsteczkowych (np. palmitynian cetylu) nie stanowią problemu.

Kwasy tłuszczowe z krótszymi lańcuchami - kaprylowy (C8) i kaprynowy (C10) są mało komedogenne (1-2 pkt). Brak jest informacji, czy estryfikacja tych kwasów z użyciem gliceryny (w wyniku czego powstają trójglicerydy) wpływa na zwiększenie komedogenności, ale sugerując się tym co powyżej, należałoby przypuszczać, że tak, ponieważ glicerol ma małą masę cząsteczkową.

*****

Jak widać choćby na przykładzie tego jednego artykułu, sprawa z kwasami tłuszczowymi nie jest oczywista. Wyniki testów Fultona stały się przedmiotem kontrowersji w środowisku naukowym, późniejsze testy nie zawsze potwierdzały komedogenne działanie substancji "napiętnowanych" w jego publikacji.

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2014-01-09 o 08:10
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 08:27   #2514
grazkako
Zadomowienie
 
Avatar grazkako
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 178
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Hey , Lorri ślicznie dziekuje za odpowiedzi . Udalo mi sie znaleźć wątek Fitomedu ( wyszukiwarka nie boli ) . Widzę , że firma sprzedaje oleje zimnotloczone pozostaje więc mieć nadzieje , ze te w składzie oferowanych mieszanek i koncentratów też są takie . Szkoda , że w przezroczystych butelkach . Nie podali tez składu INCI hydrolatów .
__________________

Edytowane przez grazkako
Czas edycji: 2011-08-24 o 15:55 Powód: poprawa błędu
grazkako jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 11:20   #2515
natkaa
Zadomowienie
 
Avatar natkaa
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 610
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Dziewczyny, czy mleczko Hipp także może zapychać, bo strasznie mi się spodobało:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ne.html&next=1
__________________
Czasami piszę sobie recenzje filmów.
natkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 13:18   #2516
_Sarenka_
Zadomowienie
 
Avatar _Sarenka_
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 1 008
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez natkaa Pokaż wiadomość
Dziewczyny, czy mleczko Hipp także może zapychać, bo strasznie mi się spodobało:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ne.html&next=1
Caprylic/Capric Trigliceride... - wydaje mi się że bedzie zapychać
_Sarenka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 13:35   #2517
natkaa
Zadomowienie
 
Avatar natkaa
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 610
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

No właśnie niespecjalnie zanotowałam zapychanie po balsamie Hipp, ale czytając o kremie Babydream trochę się zaniepokoiłam, bo skórę mam skłonną do tego (szczególnie ramiona i dekolt). Boję się, że cholerstwo jakieś wyjdzie mi po czasie...
__________________
Czasami piszę sobie recenzje filmów.
natkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 13:42   #2518
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Polski Bursztynie, nie jestem w stanie Ci odpowiedzieć. U mnie sam olej nie poradziłby sobie z takimi problemami. Olej arganowy dość mocno mnie zapychał. Musisz próbować sama.

Olej z pestek malin jest lekki, dobrze wchłanialny i - dzięki zawartości antyoksydantów - bardziej odporny na utlenianie niż większość olejów bogatych w NNKT, dlatego chętnie go wykorzystuję w formulacjach serów (ze względu na stosowanie minimalnych stężeń naturalnych emulgatorów, a co za tym idzie - małą stabilność emulsji, sera są bardziej narażone na oksydację niż np. kremy). Cudów raczej nie należy się spodziewać po jego zastosowaniu. Ale powtórzę - musisz spróbować sama.

Cytat:
Napisane przez grazkako Pokaż wiadomość
Hey , Lorri ślicznie dziekuje za odpowiedzi . Udalo mi sie znaleźć wątek Fitomedu ( wyszukiwarka nie boli ) . Widzę , że firma sprzedaje oleje zimnotloczone pozostaje więc mieć nadzieje , ze te w składzie oferowanych mieszanek i koncentratów też są takie . Szkoda , że w przezroczystych butelkach . Nie podali tez składu ING hydrolatów .
Po procesie tłoczenia na zimno olej może być rafinowany, także trzeba by szukać informacji na ten temat.
Z tego co pamiętam, kiedyś hydrolaty Fitomedu (czy wody kwiatowe, bo tak to chyba nazywali) miały dodatki. Teraz na stronie wszystkie mają w nazwach "100%": http://www.fitomed.pl/hydrolat-rozan...?idp=37&idk=15. Najprawdopodobniej są one jednak konserwowane (nie wiadomo czym i w jakich ilościach).

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2011-10-17 o 19:09
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 15:06   #2519
hey
Wtajemniczenie
 
Avatar hey
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 2 097
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez Lorri Pokaż wiadomość
To jest tylko wyciąg z artykułu: M. Lanzet, Comedogenic effects of cosmetic raw materials, Cosmet. Toilet. 1986, 101) (niestety nie mam dostępu do oryginału), więc trudno to komentować. Są to dane wcześniejsze o trzy lata od tych, do których odwołują się powielane w sieci tabelki z 5-stopniową skalą komedogeniczności. Ich źródłem jest artykuł J. E. Fultona, Comedogenicity and irritancy of commonly used ingredients in skin care products, J. Soc. Cosmet. Chem. 1989, 40.

Na podstawie badań przeprowadzonych na króliczych uszach Fulton wysnuł wniosek, że największy potencjał komedogenny mają średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe (przyjmuje się, że zawierają od 6 do 12 atomów węgla w łańcuchu, ale wygląda na to, że autor przesuwa nieco tę granicę, zaliczając do nich także kwasy z większą liczbą atomów - do 18).

Kwas laurynowy (C12), główny składnik oleju kokosowego i palmowego, uzyskał 4 punkty w 5-stopniowej skali komedogeniczności. Podobnie sam olej kokosowy.

Właściwości komedogenne mogą wykazywać także kwasy tłuszczowe o dłuższych łańcuchach; graniczne wartości 2-3 przypisano kwasom: mirystynowemu (C14), palmitynowemu (C16) i stearynowemu (C18); dwa ostatnie obecne są w znacznym stężeniu w maśle kakaowym, które zostało ocenione na 4.

Graniczne wartości na skali mają również niektóre oleje roślinne bogate w kwasy z 18 atomami węgla, czyli linolowy, linolenowy, olejowy (3 pkt - olej sezamowy, sojowy, kukurydziany, z awokado, ogórecznika, z nasion bawełny; 2 pkt - oliwa z oliwek, olej migdałowy, z pestek moreli). Zdaniem autora, oleje w postaci rafinowanej mogą być mniej komedogenne (tak było w przypadku oleju sezamowego).

Wśród mało komedogennych olejów (1 pkt) wymieniane są: skwalan, olej rycynowy i bobassu (mimo wysokiego stężenia kwasu laurynowego!). 0 pkt mają: olej z krokosza, słonecznikowy i mineralny.

Im dłuższy łańcuch węglowy, tym mniej komedogenny powinien być składnik. Dlatego np. 0-1 pkt mają woski: olej jojoba (36-46 atomów węgla), wosk pszczeli, candelilla, carnauba, lanolina.

Długość łańcucha węglowego odgrywa rolę także w przypadku alkoholi, eterów, glikoli i cukrów.

Niektóre z wymienionych składników (np. olej mineralny, jojoba, wosk pszczeli) miały wyższy potencjał komedogenny w zależności od pochodzenia testowanego surowca. To samo dotyczy witamin - tokoferolu i palmitynianu retinolu (potencjał od 1 do 3). Według autora tokoferol nie powinien być stosowany w preparatach do cery trądzikowej, zamiast tego poleca niekomedogenny octan tokoferylu.

Do składników niekomedogennych zaliczone zostały glikole, gliceryna, silikony, sterole (0-1 pkt).

Podobnie niekomedogenne są wypełniacze i pigmenty mineralne (talk, kaolin, dwutlenek tytanu, tlenki żelaza). Stearyniany cynku i magnezu w połączeniu z kwasami tłuszczowymi mogą zapobiegać ich komedogennemu działaniu.

Istotnym czynnikiem jest rozpuszczalność substancji. Składniki ciężko rozpuszczalne zarówno w olejach, jak i w wodzie mogą stanowić problem. W takim wypadku dodatek glikolu polietylenowego (PEG) może zmniejszyć potencjał komedogenny.

O działaniu komedogennym składnika może też decydować masa cząsteczkowa. Estryfikacja kwasów tłuszczowych z alkoholami o małych i średnich cząsteczkach wiąże się ze wzrostem potencjału komedogennego. Do najbardziej "zapychających" należą pochodne kwasów mirystynowego, palmitynowego i stearynowego (myristyl myristate, isopropyl myristate, ethylhexyl palmitate, isopropyl palmitate, isopropyl isostearate, isostearyl isostearate, isopropyl linolate). Estry alkoholi o dużych masach cząsteczkowych (np. palmitynian cetylu) nie stanowią problemu.

Kwasy tłuszczowe z krótszymi lańcuchami - kaprylowy (C8) i kaprynowy (C10) są mało komedogenne (1-2 pkt). Brak jest informacji, czy estryfikacja tych kwasów z użyciem gliceryny (w wyniku czego powstają trójglicerydy) wpływa na zwiększenie komedogeniczności, ale sugerując się tym co powyżej, należałoby przypuszczać, że tak, ponieważ glicerol ma małą masę cząsteczkową.

*****
Jak widać choćby na przykładzie tego artykułu, sprawa z kwasami tłuszczowymi nie jest taka oczywista. Zwróćcie też uwagę, że studium ma już parę ładnych lat (koniec lat 80.). Po nim powstało kilka nowych prac, nowych koncepcji (nad którymi obiecuję się pochylić w niedalekiej przyszłości).

W jednym z nowszych artykułów podano w wątpliwość zasadność badań poszczególnych składników. Autorzy doszli do wniosku, że tylko gotowe preparaty mogą być skutecznie analizowane pod kątem komedogeniczności. Produkt, w którym użyte zostaną składniki komedogenne, wcale nie musi mieć takiego działania (Z. D. Draelos, J. C. DiNardo, Re-evaluation of the comedogenicity concept).
Dzieki, jednak dalej nie rozumiem zdania zacytowanego przeze mnie. Wg Fultona znaczenie ma długość łańcucha, ale w tym artykule Comedogenic effects of cosmetic raw materials jest też mowa o rodzaju wiązań - nie rozumiem dlaczego nasycone kwasy tłuszczowe miałby byc mniej komdogenne, tzn. patrząc na kwasy z 18 C to nasycony stearynowy ma 0/5 wg Fultona a jednonienasycony oleinowy 3/3 wg Lanzeta - wtedy to zacytowane przeze mnie zdanie ma sens, ale wielonienasycone linolowy, alfa i gamma linolenowe do zapychajcych nie należą,
dlaczego wiec olej z pestek winogron i słonecznikowy o podobnych zawartościach nasyconych C16 i 18 oraz nienasyconych C18 (linolowy i oleinowy), gdzie olej z pestek winogron ma mniej oleinowego niż słonecznikowy - tego totalnie nie łapie

Spróbuje pościągać na uczelnie jakieś nowsze artykuły o komedogenności, może mi sie rozjaśni?
__________________
Szukam i wymienię

Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)
hey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-08-24, 17:49   #2520
Lorri
Zakorzenienie
 
Avatar Lorri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Silesia Inferior
Wiadomości: 2 946
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY CZ.II-wchodzisz na własną odpowiedzialność:

Cytat:
Napisane przez hey Pokaż wiadomość
Dzieki, jednak dalej nie rozumiem zdania zacytowanego przeze mnie. Wg Fultona znaczenie ma długość łańcucha, ale w tym artykule Comedogenic effects of cosmetic raw materials jest też mowa o rodzaju wiązań - nie rozumiem dlaczego nasycone kwasy tłuszczowe miałby byc mniej komdogenne, tzn. patrząc na kwasy z 18 C to nasycony stearynowy ma 0/5 wg Fultona a jednonienasycony oleinowy 3/3 wg Lanzeta - wtedy to zacytowane przeze mnie zdanie ma sens, ale wielonienasycone linolowy, alfa i gamma linolenowe do zapychajcych nie należą,
dlaczego wiec olej z pestek winogron i słonecznikowy o podobnych zawartościach nasyconych C16 i 18 oraz nienasyconych C18 (linolowy i oleinowy), gdzie olej z pestek winogron ma mniej oleinowego niż słonecznikowy - tego totalnie nie łapie

Spróbuje pościągać na uczelnie jakieś nowsze artykuły o komedogenności, może mi sie rozjaśni?
Hey, w cytowanym przez Ciebie zdaniu nie ma uogólnienia, że kwasy nasycone są mniej komedogenne niż nienasycone. Jest tylko mowa o "nasyconych trójglicerydach", które są mniej komedogenne niż "nienasycone oleje", po prostu tak zostały zinterpretowane wyniki (być może jest to interpretacja twórcy tekstu zamieszczonego w sieci, skróty myślowe zdają się na to wskazywać). Według mnie nawet uogólnienie odnośnie trójglicerydów jest nieuzasadnione, zwłaszcza to far less wydaje się przesadą, jak się popatrzy na przedstawione niżej zestawienie olejów, bardzo skromne zresztą. Małe sprostowanie: u Fultona kwas stearynowy ma 2-3/5, czyli porównywalnie z olejami bogatymi w NKT.

Inna sprawa, że w studium Lanzeta - jeśli wierzyć informacji ze strony beautymagonline.com - analizowane są wyłącznie dane dostarczone przez amerykańskich producentów kosmetyków. Nie wiadomo (przynajmniej my nie wiemy), czy badane było działanie konkretnych substancji, czy gotowych preparatów, na czym/na kim prowadzone były badania; dodatkowo mógł wchodzić w grę element manipulacji ze strony producentów. Dlatego studium Fultona wydaje jednak się bardziej wiarygodne.

Hey, studiujesz kosmetologię?


Do Natkii (i nie tylko):

Parę postów wyżej omówiłam jeden z artykułów naukowych, m.in. po to, żeby uświadomić osobom nieustannie pytającym o zapychanie, jak złożony jest to problem, że tak naprawdę (poza nielicznymi wyjątkami) nie da się na takie pytanie odpowiedzieć bez odnoszenia się do własnych predyspozycji i doświadczeń, a trzeba mieć na uwadze, że decyduje o nich wiele różnych czynników. Indywidualne obserwacje czy przekonania nie powinny być traktowane jako obiektywne wskazówki, czego używać, a czego nie. Nie ma sensu demonizować, trzeba robić samodzielne testy.

Edytowane przez Lorri
Czas edycji: 2011-08-24 o 20:51
Lorri jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-23 14:14:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:11.