2008-06-10, 21:40 | #151 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
__________________
|
|
2008-06-10, 22:13 | #152 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Wiesz, ta dyskoteka to już skrajność. Pewnie oskarży się mnie o poglądy kamienia łupanego i niezyciowość, ale ja nie popieram (podkreślam JA) seksu z kimś kogo isę lubi itd. Mój tż tak miał, żem iał 2 czy 3 dziewczyny z którymi bł, lubił je i sypiali ze sobą. I ja teraz (mimo, że na codizen o tym nie myśle i się nie przejmuję) to mam jednak gdzieś takie poczucie, ze jestm TĄ KOLEJNĄ i że dawał to co teraz daje mnie również innym... Chodzi o to ,ze jeśli seks do końca zostanie odarty z tej niezwykłości to już nic z tej tajemniczości, intymności i wyczekiwania w związku nie zostanie. Nie iwem czy jasno wyraziłam swoje poglądy, ale trochę zmećzenie mnie atakuje... najwyzej będe wyjaśniała
|
2008-06-10, 22:14 | #153 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
i ode mnie: do kogo tutaj pijesz? czy dla Ciebie kazdy jeden seks nieletniej osoby musi odbywac sie w dyskotece? nie ma czegos takiego jak 'godna' osoba. to brutalne traktowanie, nie majace nic wspolnego z bliskoscia psychiczna. i popre przykladem: mam 30 paro letnia kolezanke, 10 lat roznicy, wychowana w mysli ideowej. wyszla za maz w wieku 25 lat, po ok 7 latach zwiaku. jeden jedyny i wogole. rozstali sie. on sie szybko pocieszyl, a ona nie moze sobie znalezc partnera, poniewaz boi sie kontaktow fizycznych. poniewaz jak to okresla byla juz 'uzyta przez innego'. sprowadzanie kawalka blony do roli swietosci, jak kto woli, tak moze to sobie nazwac. i tu nie chodzi o 'kopulacje', bo rownie dobrze mozna sobie kupic wibrator i sie samej zaspokoic. chodzi o specyficzna nutke erotyzmu, ktora wlasnie rozni nas od zwierzat i maszyn. to jest cos tak delikatnego, ze moze byc bardzo latwo zburzone i odrzucone, lub nawet zobrzydzone. a wtedy zostaje sie samemu. bo nie oszukujmy sie, powazniejsze zwiazki sa oparte na partnerstwie i seksie, ktory jest podsycany przez erotyzm. a erotyzm to nie jest kolor oczu z ktorym sie rodzimy, to nic innego jak nabyta cecha. szanuje Wasze poglady, ale prosilabym o wyrazanie swojej opinii w sposob bardziej wysublimowany i zapewniam ze juz kilkanascie lat temu zdobylam 'magiczna zdolnosc' czytania ze zrozumieniem i co najwazniejsze miedzy wierszami a przede wszystkim, dyskusja sluzy wymianie zdan a nie usilnemu przekonywaniu, ze czyjes zdanie jest bledne. chcialabym rowniez zaznaczyc, ze zalozycielka watku, nie pytala nikogo o opinie co sadzi, gdy niepelnoletnia osoba chodzi do sex shopu... tylko raczej czy sie nie osmieszy w oczach pracujacych tam ludzi, np brakiem dokumentu tozsamosci. |
|
2008-06-10, 22:18 | #154 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
jak dla mnie nowy zwiazek=nowa historia; tabula rasa |
|
2008-06-10, 22:33 | #155 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
Akurat ta wypowiedz,ktora zacytowalas odnosila sie do holly,ale dobra.. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
To tyle ode mnie
__________________
|
||||||
2008-06-11, 07:20 | #156 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Ankalime, ja juz dawno poddalam sie z uczlowieczaniem i moralizowaniem, to forum juz takie jest. Przyzwyczailam sie, ze kobiety sa niestety wredne i zaklamane, co ciagle widac jak na kogos wsiadaja, wątek po wątku, przy okazji czesto krzyczac o swojej klasie i tolerancji, wypierajac sie, ze wcaale nie pokazuja wyzszosci. Pozostaje mi tylko miec nadzieje, ze w swiecie jest wiecej tych hmm tolerancyjnych, ktore cos o zyciu wiedza, a nie tlyko wykrzykuja puste slogany. Mam wrażenie, że pare lat temu, jeszcze zanim nawet sie zalogowałam było tu miej awanturniczo, ale pewnie było też dużo mniej uzytkownikow.
Nie znam chyba drugiego forum, gdzie na co czwartym wątku pojawia sie kłótnia i regularne jechanie po kimś. Z drugiej strony ludzie lubia w sieci sie wyzyc, dokopać, odreagowac, wiec pewnie jest to jeden z powodow, niestety, rozrastania sie forum, a szkoda. Swojego czasu pare osób pisało, że już zwyczajnie boi się założyć wątek.. Nie szukajcie do kogo piję, bo nie wymienię kilkudziesięciu, czy kilkuset nickow. |
2008-06-11, 07:59 | #157 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 807
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
zycie polega na realizacji swoich przekonan a nie na skandowaniu hasel. w swiecie i owszem, moze jest wiecej osob tolerancyjnych. ja zyje dewiza zyciowa: 'tych ktorych kocham, sa przy mnie. reszta sie napatocza i dzga w zebra.' smutne jest to, ze jesli ktos wyraza swoje zdanie, robi to w sposob dobijajacy innych, a przy tym twierdzi, ze nic zlego nie robi, bo posiada przeciez wolnosc slowa. to jest nie tyle smutne, co przerazajace. no ale coz... 'tylko krowa nie zmienia pogladow' |
|
2008-06-11, 08:56 | #158 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Mam wrażenie, że to z Waszą tolerancyjnością może być coś nie tak. Fakt, na co drugim forum ktoś na kogoś wsiada, ale jak ja i lena napisałyśmy, ze chciałybyśmy zeby nasz tż był tym ostatnim to jesteśmy głupie niepostępowe gęsi i idealistki, kóre świat zniszczy. Moim zdaniem, jeśli ktoś uważa, że w miłości i w seksie "praktyka czyni mistrza" to nie psotkał od początku właściwej osoby i stąd te "serie ćwiczeń", ale nie widzę nic złego w takich ząłożeniach. Odkąd to chęć spędzenia z kimś życia od lat najmłodszych wręcz do śmierci jest czymś złym. mnie włąsnie wydaje się ze jest to oznaka zdolności dyplomatycznych, umiejętności rozmowy i rozwiązywania problemów, a nie jak to bojadże pushit napisała płytkości i idealizmu. Tak, jestem idealistką i marzę, zeby mój wpsaniały facet, który patrzył na moje początki, jak czasem zadaję mu nawet ból w czasie pieszczot był ze mna do końca, bo dbaliśmy o ten związek, tworzyliśmy go i pielęgnowaliśmy po to aby wierzyć, ze da nam szczęście i siłę.
|
2008-06-11, 09:08 | #159 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
Gdzie ta subtelnosc w nazywaniu moich niepowodzen i zawodow milosnych "seriami cwiczen"? Jakos sie tak na to uparlas i szukasz przedmiotowosci na sile. |
|
2008-06-11, 09:11 | #160 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
|
|
2008-06-11, 09:15 | #161 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
|
|
2008-06-11, 09:33 | #162 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
Masz 18 lat? Ja w tym wieku też poznawałam seks, miałam jednego faceta i swoje ideały, które starałam się wpoić wszystkim dookoła. Czas sprawił, że troch w tej kwestii dorosłam, a życie zweryfikowało pewne durne opinie. |
|
2008-06-11, 09:44 | #163 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
19 ale to niewielka rożnica Ze mną jest ciut nietypowo ,bo mój tż jest niemal 10 lat starszy, w takim związku dojzewa się szybciej do pwewnych zachowań i decyzji i choć nie jest zawsze łatwo, to wiem ,ze warto
|
2008-06-11, 09:49 | #164 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
To tak jakbym krytykowała grube kobiety, że nie mogą schudnąć podczas kiedy ja się obżerałam trzema kotletami i nadal ważyłam 46kg. Nie moge negować czegoś o czym nie mam pojęcia, a nuż jeszcze kiedys sama bedę w takiej sytuacji. Życie pisze rozne scenariusze. |
|
2008-06-11, 10:10 | #165 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 547
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
Cytat:
|
|
2014-04-19, 20:08 | #166 |
BAN stały
|
Dot.: kiedy do sex shopu???
hah troszku lat minęło ;D od ostatnich postów ale tak na przyszłość gdyby ktoś tu trafił napiszę, że moim zdaniem ogólnie jest zbyt wiele spiny i wtrącania się w życie innych ludzi. Co z tego, że ktoś to robi kiedy ma 15 lat? Nie oznacza, że taka dziewczyna jest od razu galerianką, albo dyskotekową prostytutką... ja dzisiaj mam 20 lat, ale jak dobrze sobie przypomnę miałam koleżanki, które były ze swoimi chłopakami po 5-7 lat już w tym wieku to co im stało na przeszkodzie? Sorry bardzo ale większość 25 latek nie umie się pochwalić takim stażem w związku więc proszę bez obrażania... to każdego decyzja i każdy wie kiedy się czuje do tego gotowy, oczywiście popieram wstrzemięźliwość ale nie nazwałabym dziewczyny nieporządną bo nie miała 18 kiedy poszła do łóżka. Po drugie od zawsze bawi mnie, że dziewczyny będące w związku z facetami o 10 i więcej lat starszymi zawsze czują się dojrzalsze i o swoich związkach mówią dokładnie tak samo, nie ma lepszej pary niż oni po prostu ah. Nie oceniam nikogo bo nikogo nie znam a tylko czytam posty ale w 90% przypadków związki z taką różnicą wieku to głupia radość faceta, że jest piernik a ma wisienkę na torcie
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:19.