niecierpliwe!

[caya]

a już najbardziej mnie wkurza, jak zamiast zrobić coś od razu to "czeka na odpowiedni moment" zamiast z kimś np porozmawiać od razu, to czeka i czeka i się zastanawia, olaboga, nie ma nad czym przecież

[monia.1987]

O niecierpliwa to znakomite określenie mnie Nienawidzę czekać na cokolwiek, a najbardziej na autobusy Wszystko musi być już teraz, zaraz..

[Madzia14]

Niecierpliwa? To ja!

Jetem strasznie niecierpliwa, a do tego jestem choleryczką.

Dostaje szału jak ktoś mi nie odpowiada na smsa albo nie oddzwania, no bo przecież miał to zrobić!
Jestem punktualna, jeśli coś mi wypadnie, np stoje w korku informuje osobe z którą się umówiłam i wściekam się, że się spóźniam Strasznie nie lubie, jeśli ktoś się spóźnia i nawet nie raczy mnie poinformować.
Nienawidzę, kiedy komputer mi się zawiesza, bądź internet przestaje działać. Często tak jak niektóre z Was czekam bezczynnie godzine, bo już nie mam co ze sobą zrobić.

Masakra jednym słowem.

[selllena]

haha jakbym czytała o sobie... to co napisalas Madzia zgadza sie w moim przypadku w 100% a juz najbardziej niecierpie czekac az przyjdzie odpowiedz na smsa, nieraz trwa to 3 minuty a dla mnie to cała wiecznosc :P ale jeszcze gorzej jest gdy prosze o cos moja mame badz ojca i slysze "za chwile" wtedy minuta ciagnie sie dla mnie jak wiecznosc

[DsC]

dołączam się do niecierpliwych kobietek nienawidzę czekać... szczególnie u lekarza w kolejce! szlag mnie trafia...

[madelajnn]

kolejna niecierpliwa do kompletu
do tego jestem strasznie impulsywna i jak się wkurze to aż mi czasami szkoda ludzi, którzy sa w pobliżu i dostają tak naprawdę za nic
i tego nie da się tak łatwo opanować, to jest najgorsze!

[Madzia14]

Napisane przez madelajnn

kolejna niecierpliwa do kompletu
do tego jestem strasznie impulsywna i jak się wkurze to aż mi czasami szkoda ludzi, którzy sa w pobliżu i dostają tak naprawdę za nic
i tego nie da się tak łatwo opanować, to jest najgorsze!

Dokładnie

Jeszcze dzisiaj coś mi się przypomniało! Nienawidzę czekać, aż wyschnie lakier do paznokci!
Nic wtedy zrobić nie można, a on schnie i schnie...

[selllena]

dokładnie!! z tym lakierem to wytrzymac nei mozna jak tak dlugo schnie zawsze musze poprawiac po tysiac razy bo zazwyczaj sie czegos dotkne i juz jeden paznokiec rozmazany xP jeszcze nie cierpnie czekac az komputer sie wlaczy a musze pilnie wjesc na gg wydaje sie ze robi mi wtedy na zlosc i specjalnie dlugo sie ładuje... xD

[madelajnn]

oj taak! te lakiery do paznokci zawsze w najmniej odpowiednim momencie najwolniej schną
właściwie to nie zdażyło mi się pomalowac paznokci bez poprawiania

[kleo14]

Zgłasza się kolejna niecierpliwa

Jak już wiele z was pisało, wkurza mnie spóźnianie się. Stoję jak ta debilka i czekam aż ktoś łaskawie ruszy tyłek i zaszczyci mnie swoją obecnością! Czy tak ciężko wyjść te 5 minut wcześniej?! Dostaję cholery, gdy widzę, że mija dana godzina a kogoś nie ma i nie ma. A jeśli to jest pociąg/autobus/tramwaj to bez kija do mnie nie podchodź. Wrrr
Ktoś miał zadzwonić i nie dzwoni? Latam wkurzona po domu/po innym miejscu i klnę.
Wkurza mnie mój brat, który obiecuje puścić mnie do komputera 'za 10 minut'. Mija 12 a mnie już w**** bierze!
Długo schnące włosy, lakier do paznokci, gotująca się woda, robiące się grzanki, ściągający się plik - to wszystko trwa za długo!

[caya]

a jeszcze dołoże tych strasznych rzeczy
ja juz zamierzam wychodzic z domu, buty zalozone a jej sie przypomina ze cos ze sklepu chce! i zaczyna chodzic po kuchni, rozgladac sie, szukac pieniedzy, i zastanawia sie jakby spała!

[anathalla]

Nienawidzę jeszcze jak nastawiam pranie, muszę gdzieś wyjsć a ona się pierze pierze i końca nie widać

O jeszcze jedno Ostatnio kupiłam w lumpku parę fajnych rzeczy, od razu wyprałam bo na drugi dzień chciałam je założyć, a one schły schły schły itd. W końcu suszyłam je żelazkiem i suszarką Denerwuję się jak mi rzeczy powoli schną

[evela28]

o tak czasami pralka pierze dłużej niż zwykle
a jak ktoś się spóżnia to już nienawidzę a coraz częściej to się zdarza a na dodatek ten ktoś wcale nie czuje się winny

[asia665]

Napisane przez anathalla

Mnie najbardziej denerwuje gdy np. mam zaplanowane spotkanie na godzinę 11 to wstaję o 7 żeby zdążyć się pomalować ubrać itp. Normalnie jakby te 3 czy 4 czynności miały zajać mi 4 godziny Przeważnie zajmuje mi to póltore godziny a potem się niecierpliwię kiedy w końcu będzie 11 i chodzę wkurzona z kąta w kąt

A w ogóle najbardziej nerwow jestem gdy ktoś się spóźnia. Od dziecka jestem nauczona że zawsze wszędzie trzeba być punktualnie i jestem. Zawsze jestem 5 minut prze umówioną godziną. Umawaim sie przykładowo na 16, patrzę na zegarku punkt 16 i osoby z którą ma się spotkać nie ma, patrzę znowu 16:00:45 sekund i tej osoby dalej nie ma a 16 już minęła, 16:03 już mnie szlak trafia bo miała być o 16 Jeśli się z kimś umawiam i piszę o 16:00 się spotkajmy to chyba nie jest to samo co spotkajmy się o 16:03
Taka mała rzecz a jest moją wadą

O i jeszcze jestem niecierpliwa jak ktos mi nie odpisuje na smsa a wiem że ma kasę na koncie i mógłby to zrobić

Jejuś tak to ja!! Też sie szykuje 3-4 godziny wczesniej przed spotkaniem , i co z tego mam??Dodatkowe nerwy , bo te czynności zajmą mi góra godzine i później czekam jak głupia na spotkanie i mam pretensje do siebie że zawsze "przeżywam" wszystko ,jak mrówka okres

Napisane przez caya

mnie strasznie irytuje jak wiem że jakas paczka albo list powinna dojść a nie dochodzi albo jak mam jakiś szalony pomysł, chociaz wymagający starannych przygotowań jak na przykład pojscie na jakis kurs a akurat nie mam kasy to strasznie się wkurzam że nie mogę tego zrobić od razu, ot z miejsca

najchetniej to bym się wszędzie teleportowała zamiast stać w korku jak jadę autobusem

IR1988 o to to, w 'te dni' można oszaleć

Tak Kajuś mnie denerwuje jak czekam na jakąs przesyłke z allegro ,a poczta nie raczy jej dostarczyc na czas

A tak ogólnie to HEJ DZIEWCZYNKI
Tak się niewinnie podłącze pod wątek

[Karolcia2401]

dopiszę się jeżeli można też jestem strasznie niecierpliwa, wszystko koniecznie musi być już, w tej chwili kiedy akurat ja mam na to ochotę...

[Kyoko2]

Następna niecierpliwa się melduje! Tylko że ja jestem niecierpliwa jedynie w kontaktach miedzyludzkich a zwłaszcza damsko-męskich. No bo jeżeli mam coś zrobić to staram się to robić dokładnie i skrupulatnie i mogę nawet pare dni czekać bez żadnych stresów ale na przykład nienawidzę jak ktoś mi nie odpowiada na maile, smsy lub jak juz odpisze to nie odpowiada na moje pytania - to tak jakby w ogóle moich nie czytał i niecierpie jak ktoś mi mówi że mam czekać cierpliwie jeżeli ja już nie mogę wytrzymać!!!

[selllena]

hehe

[TATIANA27]

ja również jestem niecierpliwa jak sobie coś ubzduram to chciałabym już to natychmiast mieć i to mnie denerwuje

[Titania]

Tez jestem w gorącej wodzie kąpana, jak cos mi sie bardzo podoba to chce to miec juz od razu, bez wzgledu na inne rzeczy, albo jak mi na czyms strasznie zalezy to tez potrafie byc niecierpliwa. kolejny przykład to odchudzanie - chce widziec efekty od razu a nie po tygodniach!!! jeszcze inny przykład to czekanie na listy, paczki i inne przesyłki, strasznie mi sie wtedy dłuzy i wyobrażam sobie ze pewnie nie dojada bo sie gdzies zagubiły po drodze

[veronicas15]

Również jestem niecierpliwa, nie lubię długo na coś czekać.

[caya]

Napisane przez Titania

Tez jestem w gorącej wodzie kąpana, jak cos mi sie bardzo podoba to chce to miec juz od razu, bez wzgledu na inne rzeczy, albo jak mi na czyms strasznie zalezy to tez potrafie byc niecierpliwa. kolejny przykład to odchudzanie - chce widziec efekty od razu a nie po tygodniach!!! jeszcze inny przykład to czekanie na listy, paczki i inne przesyłki, strasznie mi sie wtedy dłuzy i wyobrażam sobie ze pewnie nie dojada bo sie gdzies zagubiły po drodze

to wyobraź sobie teraz jaką ja jestem frustratką bo ostatnie 3 rzeczy które zamawiałam na all się pogubiły/nie doszły albo nie wiem co jeszcze
jak jutro nie dojdzie jedna to cholery dostanę

[Titania]

Napisane przez caya

to wyobraź sobie teraz jaką ja jestem frustratką bo ostatnie 3 rzeczy które zamawiałam na all się pogubiły/nie doszły albo nie wiem co jeszcze
jak jutro nie dojdzie jedna to cholery dostanę

ojej, wspólczuje, a co ja miałam powiedziec jak wysłałam kolezance 60 funtow w liscie za kosmetyki i list nie doszedł, jakas męda go sobie przywłaszczyła
czekałam na wiadomosc od kolezanki z potwierdzeniem ze pieniądze dotarły szczesliwie i sie nigdy nie doczekałam

[selllena]

sorry ale od kiedy taką kase sie wysyła w liscie? nie ufałam bym tak poczcie polskiej ciągle mowi sie o zaginionych paczkach i przywlaszczaniu przez pracownikow poczty podobnych rzeczy... nie mogłas dokonać przelewu ? eh współczuje

[Titania]

Napisane przez selllena

sorry ale od kiedy taką kase sie wysyła w liscie? nie ufałam bym tak poczcie polskiej ciągle mowi sie o zaginionych paczkach i przywlaszczaniu przez pracownikow poczty podobnych rzeczy... nie mogłas dokonać przelewu ? eh współczuje

do tej pory chodziła niewidoczna w listach włozona w kartke z zyczeniami ale tym razem sie nie udało, trudno powiedziec po ktorej stronie sobie ja przywłaszczyli, po polskiej czy brytyjskiej, tak czy inaczej juz nie wysle zadnej w liscie, chyba byłby to polecony z ządaniem podpisu od adresata. oczywiscie, ze o transferze myslałam ale transfer z mojego brytyjskiego konta na polskie kolezanki pochlonałby jeszcze wiecej pieniedzy.
jak mawiał moj dziadek: człowiek sie rodzi głupi i głupi umiera

[madziamn]

Pozwólcie, że się dopiszę
Niecierpię czekać gdy się ktoś spóźnia, dostaję białej gorączki,gdy ktoś jest nawet o 5 minut za późno. AAAAAAAAaaaaaaa

[roxaneczka]

to ja też się dopiszę . jestem strasznie niecierpliwa jak gdzieś muszę wyjść jestem gotowa wcześniej i muszę czekać to normalnie szału dostaje. albo często też zamiast się szykować robię coś bez celu ,a potem wszystko na ostatnią chwilę i nic nie zdążam zrobić

[radix]

raczej jestem nerwus

[dzolls]

hej wsyztskim ! musze się pod was podciągnąć, bo czytając wasze posty, jakbym czyatła o sobie!
nienawidze spóżniających się, nienawidzę stać na światłach i wteyd przeklinam, zwłaszcza przy dworcu pks w wodzisławiu śląskim, są dwa pasy dla skręcających w lewo od strony pszowa a niektóre matoły stają na pasie obok i potem mi sie wcinają w mój pas, jakby tak im się spieszyło, podczas gdy ja chcę szybciej śmignąć ;<

cieżkie życie niecierliwej

[Olga:P]

Ojjj... ja też jestem niecierpliwa i to bardzo !
Nie nawidze czekać na nic:
1.Komputer mi się zawiesza, a ja dostaje szału i nie umiem poczekać jak coś ruszy.
2. Nie umiem czekać na efekty jakiejś pracy jak wymaga ona poświęcenia więcej niż tygodnia.
3. Pamiętam najgorsze oczekiwanie dotychczas: zestresowana siedziałam pod gabinetem ortodontycznym jak miałam mieć zakładany aparat, bo jakiś pan musiał się wcisnąć "na chwilkę", żeby o coś zapytać, a ta chwilka trwała jakieś 20 minut
4. Jak ktoś się spóźnia i nawet nie poinformuje;/
5.Stania w korku/kolejce w czymkolwiek w czym nie załatwie sprawy od razu
6. Nie nawidze czekać na ważny telefon...

Mogłabym więcej przytoczyć sytuacji, ale myślę, że ta lista byłaby stanowczo za długa. Staram się opanowywać i już mam na koncie małe sukcesy jakim jest nie denerowanie się gdy stoje w kolejce do lekarza!

[caya]

ja teraz czekam na telefon a raczej to do tż mają dzwonić tylko że chyba ja się niecierpliwię bardziej


btw okropne sa niedziele w wakacje! Trzeba czekać na poniedziałek żeby coś załatwić! Niedziela jest stworzona do roku szkolnego a nie do wakacji!!!