Całkowicie zgładzona/skrócona szyjka i rozwarcie na 1,5cm

[bandziorka007]

Obecnie jestem w 37tc , w sumie zaczełam wczoraj 38 tc i 2tyg temu moja lekarka stwierdzila u mnie calkowite skrocona szyjke i rozwarcie na 1,5cm i wyslala mnie do szpitala do porodu gdzie ktg nie pokazalo zadnych skurczy i po tyg wrociłam sobie do domku i leze...
Czy któraś z Was miała podobna sytuacje i kiedy urodzilyscie?
Podobno bede miala szybki poród tak mi kilka osob powiedzialo bowiem szyjka jest juz calkiem zgladzona i mieciutka a w takim przypadku rozwarcie idzie do przodu bardzo szybko... ciekawa jestem czy to prawda ?
Narazie leze bo szczerze boje sie porodu i chce jeszcze wytrzymac zeby Maluszek porósł a jak chodze to twardnieje mi brzuszek szybko i pewno gdybym pochodzila troche to zaczęłabym rodzic.
Miałyscie tak ? bede wdzieczna za informacje

[kardashi]

Hej
Ja mam 3 cm rozwarcia ale mała dalej siedzi w brzuszku mimo że termin minął w poniedziałek
Te 3 cm mam już od tygodnia, wczesniej miesiąc chodziłam z rozwarciem 2 cm.
No i dużo wcześniej miałam tez rozwarcie, ale leżałam w łózku co by donosić


A co do lżejszego porodu. Na pewno bedzie lżejszy niż te kobiety które trafiły do szpitala ze skurczami a brakiem rozwarcia

[bandziorka007]

Napisane przez kardashi

Hej
Ja mam 3 cm rozwarcia ale mała dalej siedzi w brzuszku mimo że termin minął w poniedziałek
Te 3 cm mam już od tygodnia, wczesniej miesiąc chodziłam z rozwarciem 2 cm.
No i dużo wcześniej miałam tez rozwarcie, ale leżałam w łózku co by donosić


A co do lżejszego porodu. Na pewno bedzie lżejszy niż te kobiety które trafiły do szpitala ze skurczami a brakiem rozwarcia

A czy szyjke też masz całkowicie zgładzoną taj jak ja czy tylko skróconą?

[kardashi]

złagodzona, skrócona, gotowa do porodu.
Ale porodu ani widu ani słuchy

[Zaslona]

Ja dwa tygodnie chodziłam z 2centymetrowym rozwarciem i zgładzoną szyjką. Lekarz mi powiedział, że urodzę wcześniej (termin miałam na 22.02.2010 ). Brzuch mi twardniał, bywał jak kamień. Ponad tydzień przed terminem lekarz chciał mnie w szpitalu zostawić ale nie chciałam. I urodziłam wcześniej Bo dwa dni przed terminem A co do szybkości porodu: u mnie od pierwszego skurczu do urodzenia małej minęło 5 godzin

[bandziorka007]

To czyli ja chyba za bardzo przejęłam sie tą całą sytuacja.... myślicie ze spokojnie moge wstać z łóżka, normalnie funkcjonować i nie zaczne jutro rodzić? wiem wiem kazda ciąża jest inna

[buziaczekk]

Skoro cie ta cala sytuacja juz meczy to nie rozumiem dlaczego jeszcze nie chcesz urodzic? ja bym normalnie chodzila i robila rozne czynnosci a jakby mnie wzielo to chyba dobrze? przeciez 38 tydzien to nie 20 - nie kumam czego sie boisz? ja bym normalnie funkcjonowala..i nie jest powiedziane ze urodzisz od razu

[bandziorka007]

Napisane przez buziaczekk

Skoro cie ta cala sytuacja juz meczy to nie rozumiem dlaczego jeszcze nie chcesz urodzic? ja bym normalnie chodzila i robila rozne czynnosci a jakby mnie wzielo to chyba dobrze? przeciez 38 tydzien to nie 20 - nie kumam czego sie boisz? ja bym normalnie funkcjonowala..i nie jest powiedziane ze urodzisz od razu

Sytuacja mnie męczy ale moje dzieciątko jest małe i nie waży nawet 2800g a jak wiadomo im wieksze tym lepiej prawda? Wiec chce żeby sobie posiedziało jeszce w brzuszku i podrosło. Tak mi sie wydaje że lepiej bedzie dla niego. Ale tak jak mówisz faktycznie czasem myśle o tym zeby wstac , zacząć normalnie funkcjonować i urodzić bo to że dwie kobiety które wypowiedziały sie wcześniej urodziły w terminie nie oznacza ze ja tez tak urodze i może wystarczy marsz po schodach żeby poród sie u mnie zaczął. Pozatym ja dopiero zaczęłam 38tc i wole dotrzymać do końca żeby mojego Synka nie uznali za wcześniaka

[buziaczekk]

Lezec nie musisz, wysilku fizycznego tez nie musisz robic ale mysle ze chodzenie po domu czy pojscie na spacer raczej nie doprowadzi do tego ze juz zaczniesz rodzic, tak mi sie wydaje

Ja urodzilam wczesniaka w 34 tygodniu z waga 2330 g i 52 cm, nie byl jakis wychudzony i byl calkowicie zdrowy i nie wygladal na chudzielca ktoremu widac same zylki i kosci wiec bedzie dobrze dziecko ktore nie wazy mniej niz 2500 g i nie jest urodzone pozniej 36 tyg nie jest uznawane za wczesniaka raczej, bo dziecko ktore ma wage min 2500 moze by z matka na sali, ponizej nie, ale moze faktycznie niech sobie do tych 3 kg dociagnie..ale na chodzenie po domu bym sobie jednak pozwolila i moze na maly spacerek powolny tez zeby sie dotlenic

[bandziorka007]

Napisane przez buziaczekk

Lezec nie musisz, wysilku fizycznego tez nie musisz robic ale mysle ze chodzenie po domu czy pojscie na spacer raczej nie doprowadzi do tego ze juz zaczniesz rodzic, tak mi sie wydaje

Ja urodzilam wczesniaka w 34 tygodniu z waga 2330 g i 52 cm, nie byl jakis wychudzony i byl calkowicie zdrowy i nie wygladal na chudzielca ktoremu widac same zylki i kosci wiec bedzie dobrze dziecko ktore nie wazy mniej niz 2500 g i nie jest urodzone pozniej 36 tyg nie jest uznawane za wczesniaka raczej, bo dziecko ktore ma wage min 2500 moze by z matka na sali, ponizej nie, ale moze faktycznie niech sobie do tych 3 kg dociagnie..ale na chodzenie po domu bym sobie jednak pozwolila i moze na maly spacerek powolny tez zeby sie dotlenic

Kiedy bylam w szpitalu broń Boże nie pozwalali mi chodzic jedynie prysznic i do wc wiec chyba cos jest w tym ze trzeba lezec i faktycznie jak leze to wszystko ok, jak wstaje i chodze to brzuch robi sie automatycznie twardy. Teraz to moje dzieciątko juz raczej nie byłoby wczesniakiem bo skonczyłam 37tc ale lepiej zeby urosło i nabrało cialka bo Twoje Maleństwo nie było chudzinka a moje jest długaśne i moze byc chudziutkie. pozatym takie malutkie dzieci często sa słabsze i mniej odporne. Z jednej strony juz chce urodzić ale z drugiej boje sie i o dziecko i samego porodu ...

[buziaczekk]

Napisane przez bandziorka007

Kiedy bylam w szpitalu broń Boże nie pozwalali mi chodzic jedynie prysznic i do wc wiec chyba cos jest w tym ze trzeba lezec i faktycznie jak leze to wszystko ok, jak wstaje i chodze to brzuch robi sie automatycznie twardy. Teraz to moje dzieciątko juz raczej nie byłoby wczesniakiem bo skonczyłam 37tc ale lepiej zeby urosło i nabrało cialka bo Twoje Maleństwo nie było chudzinka a moje jest długaśne i moze byc chudziutkie. pozatym takie malutkie dzieci często sa słabsze i mniej odporne. Z jednej strony juz chce urodzić ale z drugiej boje sie i o dziecko i samego porodu ...

To w takim razie nie wstawaj z lozka skoro w szpitalu ci kazali lezec to teraz tez sie do tego dostosuj skoro chodzac jest gorzej! Moj maly jak na 34 tydzien ciazy tez nie byl krotki bo mial 52 cm a z tyloma cm to rodza sie dzieci urodzone w terminie wiec tez byl dlugasny (po tatusiu)
nie byl slaby i nie jest mniej odporny! Urodzil sie zima i do tej pory majac 16 m-cy (za 3 dni) byl 2 razy leciutko przeziebiony a nie chucham i nie dmucham na niego i nie przegrzewam a wrecz chlodze bo niestety nie mam cieplarnianych warunkow w domu, zawsze jest zimno lub chlodno, nawet latem
Wiec to ze malutkie dzieci sa slabsze i mniej odporne akurat tutaj nie ma nic do rzeczy..
Wiec skoro pogarsza ci sie chodzac to nie masz wyjscia jak lezec skoro nie chcesz juz rodzic, innej rady nie ma
Mi brzuch twardnial prawie non stop od 24 tyg az do 34 tyg a urodzilam bo odeszly mi nagle wody w nocy, chodzic moglam....mialam jedynie zakaz wysilku fizycznego i od tego 24 tyg mialam ciaze zagrozona przedwczesnym porodem wiec 10 tyg przechodzilam spokojnie

[iza240]

moja szyjka też całkowicie zgładzona.Rozwarcie na 1,5 cm.Jak narazie żadnych oznak porodu.

[Andzelina]

Napisane przez bandziorka007

Obecnie jestem w 37tc , w sumie zaczełam wczoraj 38 tc i 2tyg temu moja lekarka stwierdzila u mnie calkowite skrocona szyjke i rozwarcie na 1,5cm i wyslala mnie do szpitala do porodu gdzie ktg nie pokazalo zadnych skurczy i po tyg wrociłam sobie do domku i leze...
Czy któraś z Was miała podobna sytuacje i kiedy urodzilyscie?
Podobno bede miala szybki poród tak mi kilka osob powiedzialo bowiem szyjka jest juz calkiem zgladzona i mieciutka a w takim przypadku rozwarcie idzie do przodu bardzo szybko... ciekawa jestem czy to prawda ?
Narazie leze bo szczerze boje sie porodu i chce jeszcze wytrzymac zeby Maluszek porósł a jak chodze to twardnieje mi brzuszek szybko i pewno gdybym pochodzila troche to zaczęłabym rodzic.
Miałyscie tak ? bede wdzieczna za informacje

Dziewczyny i sprawdziło się to że porod był szybki i łatwiejszy dzieki temu??? Ja planowo rodze za niecałe dwa tygodnie i też moja szyjka jest już zgładzona.

Pozdrawiam i gratuluje maluszków

[kardashi]

Jak juz pisałam chodziłam kilka tyg z 2 cm rozwarciem, potem 2 tyg z 3 cm
Urodziłam 5 dni po terminie. Na porodówkę trafiłam z 4 cm rozwarciem. Sam poród trwał 4 godziny. Straszny nie był
Ale czy łatwy to nie wiem, nie mam porównania

[bandziorka007]

A u mnie sie spawdzilo w 200%
Urodzilam w 37tc a ciagu pół godziny. Pierwszy skurcz dostalam o 2:30 a o 3ej Synus byl juz na swiecie!
Oby wszystkie kobiety mialy takie porody!