Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV - Strona 96 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-11-17, 13:22   #2851
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
jak sie poszewka na kołdrę nie podoba to spac pod osobnymi kołdrami i tyle my napewno będziemy miec osobne kołdry bo ja tżtowi zazwyczaj podczas snu ją zabieram i owijam sie jak naleśnik
Kołdra to pól biedy - my też mamy oddzielne nakrycia. Gorzej, że mi jest ciągle zimno, a M. ciągle gorąco - on otwiera okno, ja zamykam; ja rozkręcam kaloryfery, on skręca. Masakra, szczególnie w zimę.
Albo strony łóżka - ja lubię zmieniać raz na jakiś czas, inaczej plecy mnie bolą. A M. chce mieć swoje stałe miejsce. A już podział telewizora to czysty dramat - on am mecze 15 razy w tygodniu, a ja sobie lubię oglądać śmieszne programy na TLC i seriale kryminalne.

Ta koleżanka, o której wspominałam, chodziła na wspaniałe nauki przedmałżeńskie. Po każdym wykładzie dostawali pracę domową z narzeczonym - jakiś problem do przedyskutowania. Np. u kogo będziemy spędzać święta? Gdzie będziemy jeździć na wakacje? Kto sprząta łazienkę? I było tam sporo rzeczy, o których żadne z nich wcześniej nie pomyślało, a które będą musieli ustalić przy wspólnym mieszkaniu.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:23   #2852
magdziaS
Podróżniczka
 
Avatar magdziaS
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez gosza_m Pokaż wiadomość
Ja nie mieszkam, a tez jestem za.
I wiem, że lekko nam nie będzie. A po narodzinach dzieciaka to już dopiero! I zgadzam się z Tobą, chociaż to może dziwnie zabrzmi, bo o wspólnym mieszkaniu tak naprawdę gowno wiem !!
Ja mieszkam z TŻtem już prawie 1,5 roku, a zamieszkaliśmy ze sobą dość szybko. Początki były trudne, ale jestem zdecydowanie ZA mieszkaniem razem przed ślubem. Poza tym mieszkanie razem wymaga wielu kompromisów i pomaga zmienić się nam samym, nie tylko zmienić partnera. Lepiej przejść przez to wcześniej. Teraz będzie nas czekać kolejna weryfikacja jak zaczniemy się starać o dzidzię i juz rozmawiamy z TŻtem o tym jak będzie, ale jak będzie rzeczywiście kto to wie
__________________
Zaczynamy jakby od nowa...


Edytowane przez magdziaS
Czas edycji: 2011-11-17 o 13:24
magdziaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:30   #2853
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Ja tam wolę być nastawiona, że nie zawsze będzie kolorowo i w razie czego po prostu zacisnąć zęby niż łudzić się, że będzie fantastycznie. Wczoraj czytałam jeden wątek, gdzie panienka napisała "Chcę z nim spędzić całe moje życie, nie piszcie, że młoda jestem to nie wiem. Wiem dokładnie czego chce, planuję z nim mieszkać na studiach (nie boje się kłótni, mieszkaliśmy już razem w wakacje 2 miesiące i było naprawdę świetnie, lubię mu gotować i inne prace domowe - to nie jest problem, on mi bardzo pomaga) i ogólnie chciałabym żeby został kiedyś moim mężem." i nastepna jej napisała, że to pogrubione zdanie bardzo jej się podoba "Już widzę, jak wracasz z uczelni i rzucasz się w wir gotowania i innych prac domowych, potem wraca on i "bardzo Ci pomaga" i tak sobie spijacie z dzióbków miłość, za Tobą lecą motylki, a jemu nad głową pojawia się tęcza." Nie ma sie co łudzić, że tak wyglada zycie
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki

Edytowane przez Madziuniusia
Czas edycji: 2011-11-17 o 13:32
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:33   #2854
evoonia86
Zakorzenienie
 
Avatar evoonia86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 589
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

o takim ekspresie to my marzymy
__________________
Jako mąż i żona
evoonia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:34   #2855
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez gosza_m Pokaż wiadomość
Ja nie mieszkam, a tez jestem za.
I wiem, że lekko nam nie będzie. A po narodzinach dzieciaka to już dopiero! I zgadzam się z Tobą, chociaż to może dziwnie zabrzmi, bo o wspólnym mieszkaniu tak naprawdę gowno wiem !!
ja też jestem za ale jak nie mamy jak zamieszkac ze soba przed ślubem to sie nie pochlastamz tego powodu, mimo że z tżtem nie mieszkam to jestem z nim od 6 lat i już znam jego przyzwyczajenia jego charakter i mam nadzieję że damy sobie radę ze sobą juz tżtowi powiedziałam o paru rzeczach że się coś skończy po ślubie i przyjoł to do wiadomości
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:34   #2856
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Madziuniusia Pokaż wiadomość
Ja tam wolę być nastawiona, że nie zawsze będzie kolorowo i w razie czego po prostu zacisnąć zęby niż łudzić się, że będzie fantastycznie. Wczoraj czytałam jeden wątek, gdzie panienka napisała "Chcę z nim spędzić całe moje życie, nie piszcie, że młoda jestem to nie wiem. Wiem dokładnie czego chce, planuję z nim mieszkać na studiach (nie boje się kłótni, mieszkaliśmy już razem w wakacje 2 miesiące i było naprawdę świetnie, lubię mu gotować i inne prace domowe - to nie jest problem, on mi bardzo pomaga) i ogólnie chciałabym żeby został kiedyś moim mężem." i nastepna jej napisała, że to pogrubione zdanie bardzo jej się podoba "Już widzę, jak wracasz z uczelni i rzucasz się w wir gotowania i innych prac domowych, potem wraca on i "bardzo Ci pomaga" i tak sobie spijacie z dzióbków miłość, za Tobą lecą motylki, a jemu nad głową pojawia się tęcza." Nie ma sie co łudzić, że tak wyglada zycie
Ale u mnie tak jest, teraz
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:36   #2857
magdziaS
Podróżniczka
 
Avatar magdziaS
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Madziuniusia Pokaż wiadomość
Ja tam wolę być nastawiona, że nie zawsze będzie kolorowo i w razie czego po prostu zacisnąć zęby niż łudzić się, że będzie fantastycznie. Wczoraj czytałam jeden wątek, gdzie panienka napisała "Chcę z nim spędzić całe moje życie, nie piszcie, że młoda jestem to nie wiem. Wiem dokładnie czego chce, planuję z nim mieszkać na studiach (nie boje się kłótni, mieszkaliśmy już razem w wakacje 2 miesiące i było naprawdę świetnie, lubię mu gotować i inne prace domowe - to nie jest problem, on mi bardzo pomaga) i ogólnie chciałabym żeby został kiedyś moim mężem." i nastepna jej napisała, że to pogrubione zdanie bardzo jej się podoba "Już widzę, jak wracasz z uczelni i rzucasz się w wir gotowania i innych prac domowych, potem wraca on i "bardzo Ci pomaga" i tak sobie spijacie z dzióbków miłość, za Tobą lecą motylki, a jemu nad głową pojawia się tęcza." Nie ma sie co łudzić, że tak wyglada zycie
Życie może tak wyglądać. Jesli dwie strony się kochają, pomagają sobie, robią wiele dla siebie nawzajem. A poza tym są dziewczyny takie typowe "matki polki" i im takie "rzucanie się w wir gotowania" odpowiada (oczywiście nie piszę o sobie ) ALE... nawet jeśli są te motylki i inne takie to jest jeszcze milion innych rzeczy, które sprawiają, że to życie nigdy nie jest takie kolorowe. Codzienne problemy niestety przytłaczają naszą egzystencję i choć nawet nie wiem jak bardzo bylibyśmy zakochani to podatk, rachunki, choroby i inne trudności są w stanie skutecznie zaburzyć sielankę.
__________________
Zaczynamy jakby od nowa...

magdziaS jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-11-17, 13:37   #2858
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Kołdra to pól biedy - my też mamy oddzielne nakrycia. Gorzej, że mi jest ciągle zimno, a M. ciągle gorąco - on otwiera okno, ja zamykam; ja rozkręcam kaloryfery, on skręca. Masakra, szczególnie w zimę.
Albo strony łóżka - ja lubię zmieniać raz na jakiś czas, inaczej plecy mnie bolą. A M. chce mieć swoje stałe miejsce. A już podział telewizora to czysty dramat - on am mecze 15 razy w tygodniu, a ja sobie lubię oglądać śmieszne programy na TLC i seriale kryminalne.

Ta koleżanka, o której wspominałam, chodziła na wspaniałe nauki przedmałżeńskie. Po każdym wykładzie dostawali pracę domową z narzeczonym - jakiś problem do przedyskutowania. Np. u kogo będziemy spędzać święta? Gdzie będziemy jeździć na wakacje? Kto sprząta łazienkę? I było tam sporo rzeczy, o których żadne z nich wcześniej nie pomyślało, a które będą musieli ustalić przy wspólnym mieszkaniu.
u nas z wigilia problemu nie będzie bo u tżta wigilia jest zawsze wcześniej niż u mnie w domu, więc napierw zjemy u niego a potem pojedziemy do mnie

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Cytat:
Napisane przez magdziaS Pokaż wiadomość
Życie może tak wyglądać. Jesli dwie strony się kochają, pomagają sobie, robią wiele dla siebie nawzajem. A poza tym są dziewczyny takie typowe "matki polki" i im takie "rzucanie się w wir gotowania" odpowiada (oczywiście nie piszę o sobie ) ALE... nawet jeśli są te motylki i inne takie to jest jeszcze milion innych rzeczy, które sprawiają, że to życie nigdy nie jest takie kolorowe. Codzienne problemy niestety przytłaczają naszą egzystencję i choć nawet nie wiem jak bardzo bylibyśmy zakochani to podatk, rachunki, choroby i inne trudności są w stanie skutecznie zaburzyć sielankę.
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:38   #2859
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
Ale u mnie tak jest, teraz
nie twierdzę, że cos takiego nie ma prawa bytu, ale lepiej się nie nastawiać, że na początku wspólnego mieszkania tak będzie, bo mozna się zrazić. Lepiej mieć miłą niespodziankę
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:38   #2860
evoonia86
Zakorzenienie
 
Avatar evoonia86
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 589
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

widzę, że na tapecie temat mieszkania przed slubem. ja jestem bardzo zadowolona, że zamieszkałam wcześniej z TŻ-tem. poznałam jego przywyczajenia, On poznał moje, mieliśmy czas na to, żeby się dotrzeć w paru kwestiach. Osobiście każdemu polecam, bo nie zawsze poczatki są łatwe. Teraz spokojnie będziemy mogli cieszyć się z pierwszych dni małżeństwa
__________________
Jako mąż i żona
evoonia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:42   #2861
kooocur
Zakorzenienie
 
Avatar kooocur
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 7 685
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez magdziaS Pokaż wiadomość
Ja mieszkam z TŻtem już prawie 1,5 roku, a zamieszkaliśmy ze sobą dość szybko. Początki były trudne, ale jestem zdecydowanie ZA mieszkaniem razem przed ślubem. Poza tym mieszkanie razem wymaga wielu kompromisów i pomaga zmienić się nam samym, nie tylko zmienić partnera. Lepiej przejść przez to wcześniej. Teraz będzie nas czekać kolejna weryfikacja jak zaczniemy się starać o dzidzię i juz rozmawiamy z TŻtem o tym jak będzie, ale jak będzie rzeczywiście kto to wie
Oooo bardzo mądrze powiedziane

Gorzej jak wracacie z pracy oboje macie zły dzień. Na jednego wydarł się szef, drugie wracało godzine stojąc w korkach. Kasy akurat brakuje a w lodówce pusto, proszek się skończył, mydło trzeba kupić. Zimno pada na dworze a tu trzeba psa wyprowadzić. W zlewie gary leżą, Tz rzuci przysłowiowe skarpetki na podłogę na której leżą już skarpetki z dnia poprzedniego...

Wystarczy wtedy jedno zle słowo i burza w domu gotowa.
Jak ktoś mi powie, ze bedzie super, że będzie się starł i będzie ok to zabije śmiechem.

Oczywiście sytuacja jest przykładowa, ale kto mieszka ten wie....
__________________
03.06.12 Aniołek Marysia

Jestem odbiciem Twojego serca, mamo!

Synuś
kooocur jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-17, 13:44   #2862
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
u nas z wigilia problemu nie będzie bo u tżta wigilia jest zawsze wcześniej niż u mnie w domu, więc napierw zjemy u niego a potem pojedziemy do mnie
U nas gorzej, bo moja rodzina w Warszawie, a M. na Śląsku i w Kielcach. Więc nie da rady iść na 2 Wigilie w jeden wieczór. Tłuczemy się pociągiem długo i jest to dosyć męczące. Ale nie ma wyjścia.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:45   #2863
magdziaS
Podróżniczka
 
Avatar magdziaS
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: P'boro
Wiadomości: 9 398
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Dobra dziołchy Czas zakończyć pracę, idę do rodziców na obiadek
A TŻ dzisiaj zastępuje kolegę na drugiej zmianie i będę mieć maraton z Prywatną Praktyką

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Oooo bardzo mądrze powiedziane

Gorzej jak wracacie z pracy oboje macie zły dzień. Na jednego wydarł się szef, drugie wracało godzine stojąc w korkach. Kasy akurat brakuje a w lodówce pusto, proszek się skończył, mydło trzeba kupić. Zimno pada na dworze a tu trzeba psa wyprowadzić. W zlewie gary leżą, Tz rzuci przysłowiowe skarpetki na podłogę na której leżą już skarpetki z dnia poprzedniego...

Wystarczy wtedy jedno zle słowo i burza w domu gotowa.
Jak ktoś mi powie, ze bedzie super, że będzie się starł i będzie ok to zabije śmiechem.

Oczywiście sytuacja jest przykładowa, ale kto mieszka ten wie....
Noo właśnie ...
Czasem tak to właśnie wygląda
__________________
Zaczynamy jakby od nowa...

magdziaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:49   #2864
justyna_g4
Zakorzenienie
 
Avatar justyna_g4
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 544
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Kołdra to pól biedy - my też mamy oddzielne nakrycia. Gorzej, że mi jest ciągle zimno, a M. ciągle gorąco - on otwiera okno, ja zamykam; ja rozkręcam kaloryfery, on skręca. Masakra, szczególnie w zimę.
Albo strony łóżka - ja lubię zmieniać raz na jakiś czas, inaczej plecy mnie bolą. A M. chce mieć swoje stałe miejsce. A już podział telewizora to czysty dramat - on am mecze 15 razy w tygodniu, a ja sobie lubię oglądać śmieszne programy na TLC i seriale kryminalne.

Ta koleżanka, o której wspominałam, chodziła na wspaniałe nauki przedmałżeńskie. Po każdym wykładzie dostawali pracę domową z narzeczonym - jakiś problem do przedyskutowania. Np. u kogo będziemy spędzać święta? Gdzie będziemy jeździć na wakacje? Kto sprząta łazienkę? I było tam sporo rzeczy, o których żadne z nich wcześniej nie pomyślało, a które będą musieli ustalić przy wspólnym mieszkaniu.
U mnie jest tak samo z tym ciepłem i zimnem. Jemu wiecznie ciepło mi zimno, ale jak położymy się pod jedną kołdrą to mam wrażenie, że zaraz się ugotuje. Powiem wam, że jak mieszkaliśmy dalej od siebie i przyjeżdżał do mnie na weekendy to przyzwyczaiłam się do spania razem, ale teraz jak to zdarza się tylko w wakacje i wogóle nie mogłam się ułożyć i zasnąć.

Co do świąt to pewnie raz będziemy u mnie raz u jego rodziny chociaż po ostatnich wydarzeniach nie wyobrażam sobie spędzenia z nimi świąt, ale wiem, że dla Tż to jest ważne i dlatego będę tam jeździć.
__________________
Razem od 12. VII. 2009
Zaręczyny 25. II. 2011
Ślub 27. X. 2012


Laura

http://lb1f.lilypie.com/YodDp2.png
justyna_g4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 13:57   #2865
jagata
Wtajemniczenie
 
Avatar jagata
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 807
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez magdawe02 Pokaż wiadomość
Widzę, że nie jestem sama. Nie ja jedyna zamieszkam z moim TŻ dopiero po ślubie. U mnie w pracy byli w szoku, że wychodzę za czlowieka, którego niby "tak na prawdę nie znam, bo z nim nie mieszkam"
Niby taka zaściankowa jestem. Moi znajomi z pracy mieszkają z drugą połówką po kilka lat i dopiero potem ewentualnie ślub. Dla mnie to zaburzona kolejność. Chcę żeby ślub był nie tylko "papierkiem" ale rzeczywistym początkiem wspólnego życia. Oczywiście są różne sytuacje życiowe i nie powinno się generalizować, że mieszkanie wspólne przed ślubem jest złe czy dobre. My podjeliśmy taką a nie inną decyzję i wkurza mnie gdy ktoś mi wmawia, że nam się nie uda
Cytat:
Napisane przez Jamee Pokaż wiadomość
Podpisuję się rękoma i nogami. Ja również nie mieszkam z TŻtem i ciągle słyszę, że na pewno po ślubie się rozwiedziemy bo się nie znamy. Kiedyś też ludzie ze sobą nie mieszkali przed ślubem i jakoś nie było fali rozwodów a wiele małżeństw jest naprawdę szczęśliwych.
Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
mnie też denerwuje takie gadanie... taka niby wyższośc par mieszkających ze soba przed ślubem nad tymi co ze soba nie mieszkają...
Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
boże... mi sie agresor wtedy włącza.. Czy aj coś mówie na ludzi którzy ze sobą mieszkają?
najgorsze że ostatnio najechała na mnie laska co puszcza się na prawo i lewo, wpadla sobie z żonatym facetem, razem mieszkają nie mają ślubu. i jak sie dowiedziała ze biorę slub a nie mieszkam z TŻtem myslalam ze mnie zje!
a najgorsze że mnie tak zamurowało że nie wiedzialam co powiedzieć i moje "tłumaczenie" bo tak się czułam mówiąc jej dlaczego nie mieszkamy wydawało mi się jakoś żałosne.. straszne to było..
i ona do mnie:
a to zcemu nei chcecie mieszkac nie macie gdzie?- MAMY ale nie chcemy
no bo ludzie sie nigdy nie poznają do konca, a co jak sie rozstaniecie i beda wam przeszkadzac jakies domowe "zawirowania" (brudne skarpetki) - nosz k.a. czy odrazu rozwód ma byc przez skarpetki.
i wogole tak mi jechala że myślalam ze umre...

a potem jeszcze wlazła na temat łóżkowy... Dziewczyny.. ja ją widziałam może 3 razy(koleżanka siostry) a ona mi zaczęła gadac jak to sie cytuje "bzyka" to tu to tam
jakby wszystkich to interesowało....
no uraz mam do niej i do takiego gadania

agrrrr musiałam to napisac
Każdy indywidualnie podchodzi do decyzji wspólnego mieszkania przed ślubem. Pomijając aspekt wiary, to co to za różnica kiedy zacznie się to wspólne życie? Wyznaję zasadę, że ślub nic nie zmieni, więc zamieszkanie przed czy po to dla mnie nie miało żadnego znaczenia. Wyszła taka sytuacja, że zamieszkaliśmy przed ślubem i teraz przechodzimy ten etap jaki pozostałe pary mogą mieć po ślubie. Związek przechodzi wszelkie perturbacje i naprawdę jeśli związek nie przetrwa to na pewno nie jest winą to, że się mieszkało czy nie mieszkało przed ślubem, ale podejście obojga ludzi do tworzonego związku!
Wiadomo, że jeśli po wspólnym zamieszkaniu zacznie się wszystko psuć, to można łatwiej się rozejść. Jeśli ktoś w ten sposób podchodzi do sprawy, to nie powinien nawet myśleć o wspólnym mieszkaniu! Bo dla mnie takie podejście jest równoznaczne z tym: sprawdzę jak to jest a jak zacznie być gorzej to sobie odpuszczam i uciekam.
Podobnie jak myślenie, że po ślubie to się zmieni - bzdura totalna! Zmieni się sytuacja, ale nie człowiek się nie zmieni jak od pstryknięcia palcami!

Drugą osobę można dobrze poznać nie tylko poprzez mieszkanie ze sobą. Trzeba po prostu dobrze obserwować. Jeśli zauważa się coś co nam przeszkadza lub przeraża, to trzeba o tym rozmawiać i obserwować, czy niepokojące sytuacje zdarzają się często czy są tylko wynikiem np. zdenerwowania.

Moje zdanie w tym temacie jest takie: dla mnie obojętne jest czy ktoś zamieszka ze sobą przed czy po ślubie.


Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Mi z M. miną w lutym 3 lata, jak razem mieszkamy. U nas sytuacja wyglądała tak, że on mieszkał w Kielcach, a ja w Warszawie. I związek na odległość był bardzo trudny. Więc M. się do mnie dosyć szybko przeprowadził. Nie żałuję tej decyzji, wspólne mieszkanie upewniło mnie, że chcę z nim spędzić resztę życia. Do tego znalazł tu świetną w pracę, a w Kielcach miał mało perspektyw.

To bardzo indywidualna decyzja - gdyby nie fakt, że mieszkaliśmy tak daleko, też pewnie zamieszkalibyśmy razem dopiero po ślubie. Ale musicie się przygotować na sporo niespodzianek.

Ostatnio rozmawiałam z przyjaciółką, która bierze ślub w maju. Ona jest mocno wierząca i też mieszkanie razem dopiero po ślubie. Rozmawiała niedawno ze swoim TŻ i w rozowie wyszło, że on nie chce spać na jej pościeli w misie. A dla niej ta pościel jest bardzo ważna, bo mama ją jej uszyła. I to był poważny problem. Oczywiście to są drobne sprawy, ale mówię Wam - takich drobiazgów jest całe mnóstwo. A te przysłowiowe "skarpety na podłodze" mnie doprowadzały do szewskiej pasji przez pierwsze pół roku. Do tego przy pierwszym obiedzie M. powiedział, że jego mama inaczej kroi ziemniaki do obiadu - oczywiście doprowadziło mnie to do furii, bo skoro woli jak mu mama robi, to niech wraca do mamy. Ale przecież wiadomo, że każdy związek to praca i kompromisy i z tymi problemami każdy się spotka - przed czy po ślubie to chyba mało istotne.
W pracy miałam takiego kolegę, którego żona przestawiała z kąta w kąt. Typowy pantoflarz (przynajmniej z jego opowiadań wynikało). Raz się nam poskarżył, że żona go ochrzaniła za to, że źle obiera ziemniaki. A to "źle" polegało na tym, że robił to inaczej niż ona była nauczona. Ogólnie to chłopak miał nadzieję, że po ślubie to on będzie na pierwszym miejscu a nie rodzina żony (z jego opowiadań wynikało, że dziewczyna jest mocno zżyta ze swoją rodziną). Poza tym miał niskie mniemanie o sobie - uważał, że teściowie go nie lubią bo ich córka mogła jednak wybrać lepszą partię (mówił, że ma nadzieję, że ich dzieci będą podobne do żony zarówno z urody jaki i intelektu a nie do niego)
__________________
MY 05.05.2012
Pina 01.05.2014
jagata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:00   #2866
Madziuniusia
Zakorzenienie
 
Avatar Madziuniusia
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 202
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

My święta spędzamy w zależności od tego co się dzieje z moja mamą. Jak jest ok, to coś tam spędzamy u mnie, coś tam u TŻ, a moją mame wtedy do siostry wieziemy, albo do rodziny. Swoją drogą ciekawa jestem czy rodzice TŻ zaproszą w tym roku moją mamę na wigilię. Bo tak jak było u mnie zapoznanie, tak do tej pory nie zaproponowali żadnego rewanżu. Zresztą... jak mama będzie grzeczna to bez łaski
__________________
Zostaniesz na stałe? 22.02.2017 - II kreseczki
Madziuniusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:12   #2867
jagata
Wtajemniczenie
 
Avatar jagata
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 807
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Kołdra to pól biedy - my też mamy oddzielne nakrycia. Gorzej, że mi jest ciągle zimno, a M. ciągle gorąco - on otwiera okno, ja zamykam; ja rozkręcam kaloryfery, on skręca. Masakra, szczególnie w zimę.
Albo strony łóżka - ja lubię zmieniać raz na jakiś czas, inaczej plecy mnie bolą. A M. chce mieć swoje stałe miejsce. A już podział telewizora to czysty dramat - on am mecze 15 razy w tygodniu, a ja sobie lubię oglądać śmieszne programy na TLC i seriale kryminalne.

Ta koleżanka, o której wspominałam, chodziła na wspaniałe nauki przedmałżeńskie. Po każdym wykładzie dostawali pracę domową z narzeczonym - jakiś problem do przedyskutowania. Np. u kogo będziemy spędzać święta? Gdzie będziemy jeździć na wakacje? Kto sprząta łazienkę? I było tam sporo rzeczy, o których żadne z nich wcześniej nie pomyślało, a które będą musieli ustalić przy wspólnym mieszkaniu.
skąd ja to znam! Mi jest ciągle zimno i nienawidzę przeciągów. A teraz jak jest chłodno, to do furii doprowadza mnie otwieranie przez TŻta okien. Wracam z pracy wchodzę do mieszkania a tam wiatr szaleje. Nawet się nie odzywam i odrazu idę zamykać okna.
O kołdrę też walczyłam - powiedziałam, że jak sie kładzie to mnie budzi i zabiera całą kołdrę, więc musimy kupić większą. Stwierdził, że po co kupować - będziemy spać pod dwiema. Nosz jak mnie wkurzył bo rok temu jak zaproponowałam spanie pod osobnymi kołdrami, to się wielce oburzył i powiedział, ze nie ma takiej opcji. Ale pomimo jego niekonsekwencji zgodziłam się na jego propozycję, bo mi odpowiada takie rozwiązanie
__________________
MY 05.05.2012
Pina 01.05.2014
jagata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:16   #2868
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

no to akurat pod względem ciepła to sie z tżtem dobraliśmy bo oboje nie cierpimy jak w domu jest upałdatego nawet teraz często wietrzę pokój żeby było fajniejsze powietrze, no i oczywiście kaloryfer u mnie prawie nie grzeje bo go zakręcam
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:22   #2869
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez jagata Pokaż wiadomość
W pracy miałam takiego kolegę, którego żona przestawiała z kąta w kąt. Typowy pantoflarz (przynajmniej z jego opowiadań wynikało). Raz się nam poskarżył, że żona go ochrzaniła za to, że źle obiera ziemniaki. A to "źle" polegało na tym, że robił to inaczej niż ona była nauczona. Ogólnie to chłopak miał nadzieję, że po ślubie to on będzie na pierwszym miejscu a nie rodzina żony (z jego opowiadań wynikało, że dziewczyna jest mocno zżyta ze swoją rodziną). Poza tym miał niskie mniemanie o sobie - uważał, że teściowie go nie lubią bo ich córka mogła jednak wybrać lepszą partię (mówił, że ma nadzieję, że ich dzieci będą podobne do żony zarówno z urody jaki i intelektu a nie do niego)
Nie no, u nas, jak M. obiera to niech sobie obiera jak chce. Ja się tylko cieszę, że ja nie muszę tego robić. Ale wiecie jak to działa, on powiedział "mama robi inaczej", a ja słyszę "mama robi lepiej". No niestety - tak działa mój orzeszkomóżdżek. Ale po tamtej sytuacji błyskawicznie nauczył się, że nie ważne jak robiła mama i lepiej o tym nie wspominać.
A jeśli chodzi o rodzinę, to moja Mama zawsze broni M. i bierze jego stronę. Powtarza też często, że powinnam się cieszyć, że znalazłam takiego dobrego i cierpliwego chłopa. Jest w tym trochę racji, bo ja mam bardzo trudny charakter.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-11-17, 14:22   #2870
jagata
Wtajemniczenie
 
Avatar jagata
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 807
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez madzia2306 Pokaż wiadomość
no to akurat pod względem ciepła to sie z tżtem dobraliśmy bo oboje nie cierpimy jak w domu jest upałdatego nawet teraz często wietrzę pokój żeby było fajniejsze powietrze, no i oczywiście kaloryfer u mnie prawie nie grzeje bo go zakręcam
u mnie też kaloryfery są skręcone bo nie ma takiej potrzeby by grzać mieszkanie (mieszkanie jest wewnętrzne i sąsiedzi gratisowo nas dogrzewają), ale przeszkadza mi ciągłe otweranie okien lub robienie wywiewki, że w mieszkaniu hula wiatr. Rozumiem otwieranie okna na 10 minut po to by wywietrzyć ale potem niech będzie zamknięte a nie otwarte przez 2 godziny... brrr...
__________________
MY 05.05.2012
Pina 01.05.2014
jagata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:22   #2871
magdawe02
Raczkowanie
 
Avatar magdawe02
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 194
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Kołdra to pól biedy - my też mamy oddzielne nakrycia. Gorzej, że mi jest ciągle zimno, a M. ciągle gorąco - on otwiera okno, ja zamykam; ja rozkręcam kaloryfery, on skręca. Masakra, szczególnie w zimę.
Albo strony łóżka - ja lubię zmieniać raz na jakiś czas, inaczej plecy mnie bolą. A M. chce mieć swoje stałe miejsce. A już podział telewizora to czysty dramat - on am mecze 15 razy w tygodniu, a ja sobie lubię oglądać śmieszne programy na TLC i seriale kryminalne.
No dokładnie jakbym czytała o sobie i moim A.
Też robimy wyścigi kto kogo przechytrzy w drodze do kaloryfera
On ciągle oglądałby TVN Turbo i kanały Discovery, a ja też je lubię no ale nie na okrągło
chciałabym pooglądać TVN Style czy TLC właśnie ale on tego w ogóle nie może znieść. Hehe najbardziej go wkurza Gok Wan. Po prostu dostaje bialej gorączki chłopak
__________________
[CENTER]02.06.2012 - Panna W. ---> Pani S.
-------------------------------------------------
Czekamy na fasolkę
magdawe02 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:26   #2872
Irmelin333
Raczkowanie
 
Avatar Irmelin333
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 250
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Kołdra to pól biedy - my też mamy oddzielne nakrycia. Gorzej, że mi jest ciągle zimno, a M. ciągle gorąco - on otwiera okno, ja zamykam; ja rozkręcam kaloryfery, on skręca. Masakra, szczególnie w zimę.
Albo strony łóżka - ja lubię zmieniać raz na jakiś czas, inaczej plecy mnie bolą. A M. chce mieć swoje stałe miejsce. A już podział telewizora to czysty dramat - on am mecze 15 razy w tygodniu, a ja sobie lubię oglądać śmieszne programy na TLC i seriale kryminalne.

Ta koleżanka, o której wspominałam, chodziła na wspaniałe nauki przedmałżeńskie. Po każdym wykładzie dostawali pracę domową z narzeczonym - jakiś problem do przedyskutowania. Np. u kogo będziemy spędzać święta? Gdzie będziemy jeździć na wakacje? Kto sprząta łazienkę? I było tam sporo rzeczy, o których żadne z nich wcześniej nie pomyślało, a które będą musieli ustalić przy wspólnym mieszkaniu.


Cytat:
Napisane przez jagata Pokaż wiadomość
skąd ja to znam! Mi jest ciągle zimno i nienawidzę przeciągów. A teraz jak jest chłodno, to do furii doprowadza mnie otwieranie przez TŻta okien. Wracam z pracy wchodzę do mieszkania a tam wiatr szaleje. Nawet się nie odzywam i odrazu idę zamykać okna.
O kołdrę też walczyłam - powiedziałam, że jak sie kładzie to mnie budzi i zabiera całą kołdrę, więc musimy kupić większą. Stwierdził, że po co kupować - będziemy spać pod dwiema. Nosz jak mnie wkurzył bo rok temu jak zaproponowałam spanie pod osobnymi kołdrami, to się wielce oburzył i powiedział, ze nie ma takiej opcji. Ale pomimo jego niekonsekwencji zgodziłam się na jego propozycję, bo mi odpowiada takie rozwiązanie
Wy z tymi kołdrami to powaznie? mam dla Was hit: mój TŻ spi u mnie srednio co 2gi dzień i spimy nie dość zę pod jedną kołdrą to jeszcze na łóżku jednoosobowym! Urządzałam swoj pokój znamim poznałam TŻa i skusiła mnie leżanka z metalowymi prętami z Ikei- co cz teraz oczywiscie inaczej bym zorbiła. Ale i tak jest super. Kurde ja sobie nie wyobrazam spac pod osobna kołdrą. W tym cała przyjemnosc że spimy wtuleni w siebie.
Po slubie oczywiscie chcemy miec duze łóżko i kołdre 2mx2m. Przy takiej kołdrze nawet zawijanie pod siebie nie jest straszne
Irmelin333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:31   #2873
magdawe02
Raczkowanie
 
Avatar magdawe02
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 194
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Irmelin333 Pokaż wiadomość
Wy z tymi kołdrami to powaznie? mam dla Was hit: mój TŻ spi u mnie srednio co 2gi dzień i spimy nie dość zę pod jedną kołdrą to jeszcze na łóżku jednoosobowym! Urządzałam swoj pokój znamim poznałam TŻa i skusiła mnie leżanka z metalowymi prętami z Ikei- co cz teraz oczywiscie inaczej bym zorbiła. Ale i tak jest super. Kurde ja sobie nie wyobrazam spac pod osobna kołdrą. W tym cała przyjemnosc że spimy wtuleni w siebie.
Po slubie oczywiscie chcemy miec duze łóżko i kołdre 2mx2m. Przy takiej kołdrze nawet zawijanie pod siebie nie jest straszne
Ha jak mój TŻ zostaje u mnie, to też śpimy na jednoosobowym. No i w jednej pozycji całą noc bo jak chce się przekręcić to można niechcący zrzucić tę drugą osobę warunki spartańskie ale i tak jest fajne.
Kołdrę też chcemy sobie sprawić większą niż "standardowo" i ja koniecznie zabieram ze sobą swoja poduchę, bo tylko na niej nie boli mnie kark ("zalety" pracy biurowej )
__________________
[CENTER]02.06.2012 - Panna W. ---> Pani S.
-------------------------------------------------
Czekamy na fasolkę
magdawe02 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:33   #2874
jagata
Wtajemniczenie
 
Avatar jagata
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 807
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Blacky Pokaż wiadomość
Nie no, u nas, jak M. obiera to niech sobie obiera jak chce. Ja się tylko cieszę, że ja nie muszę tego robić. Ale wiecie jak to działa, on powiedział "mama robi inaczej", a ja słyszę "mama robi lepiej". No niestety - tak działa mój orzeszkomóżdżek. Ale po tamtej sytuacji błyskawicznie nauczył się, że nie ważne jak robiła mama i lepiej o tym nie wspominać.
A jeśli chodzi o rodzinę, to moja Mama zawsze broni M. i bierze jego stronę. Powtarza też często, że powinnam się cieszyć, że znalazłam takiego dobrego i cierpliwego chłopa. Jest w tym trochę racji, bo ja mam bardzo trudny charakter.
Ostatnio TŻ stwierdził, że dziwnie obieram cebulę, co oznaczało, że on robi to inaczej. Dla mnie jego sposób obierania też wydaje się być dziwny, więc mu to powiedziałam Na szczęście nie powiedział, ze go mama takiego sposobu nauczyła bo by wtedy do końca świata bym nie obrała cebuli
__________________
MY 05.05.2012
Pina 01.05.2014
jagata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:37   #2875
Blacky
Zadomowienie
 
Avatar Blacky
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Oj dziewczyny, dziewczyny. Raz na 2 tygodnie to żaden wyczyn. Zanim M. się sprowadził, jak jeździłam do niego, to spaliśmy na antresoli na poddaszu na 1osobowym materacu. Nie dało się nawet tam usiąść po wstaniu. Dało się? Jasne, że się dało. Ale zupełnie inna rozmowa jest jak trzeba się wyspać po i przed ciężkim dniu w pracy. I to noc w noc. My mamy kołdrę 2x1,6 i i tak ciągle ją z siebie nawzajem ściągamy. Rozmiar jest nieistotny - i tak M. skopie całą w nogi albo ja się w całą zawinę. Dlatego teraz ja mam kołdrę, a M. lżejszą narzutę.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;>
Stowarzyszenie Pomocy Królikom

Pomyślna blog
Pani Mgr
22.09.2012
Blacky jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:38   #2876
gosza_m
Zakorzenienie
 
Avatar gosza_m
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dolina Muminków
Wiadomości: 4 937
GG do gosza_m
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Irmelin333 Pokaż wiadomość
Wy z tymi kołdrami to powaznie? mam dla Was hit: mój TŻ spi u mnie srednio co 2gi dzień i spimy nie dość zę pod jedną kołdrą to jeszcze na łóżku jednoosobowym! Urządzałam swoj pokój znamim poznałam TŻa (...)
Ja mam to samo!!!!!!!!!!!!
__________________

Pick me. Choose me. Love me

Kubuś 23.12.15- 19tc
Mateusz 15.03.17- 21tc
Joasia 25.03.18
gosza_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:39   #2877
magdawe02
Raczkowanie
 
Avatar magdawe02
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 194
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez jagata Pokaż wiadomość
Ostatnio TŻ stwierdził, że dziwnie obieram cebulę, co oznaczało, że on robi to inaczej. Dla mnie jego sposób obierania też wydaje się być dziwny, więc mu to powiedziałam Na szczęście nie powiedział, ze go mama takiego sposobu nauczyła bo by wtedy do końca świata bym nie obrała cebuli
Ojciec mojego TŻ jest kucharzem więc TŻ sobie wyobrażał, że ja też jestem taka "sprawna" w kuchni no w związku z tym też kiedyś tam otrzymałam wytyk dotyczący krojenia, ale sam by się oczywiście za to nie wziął
Zresztą jego ulubionym i cały czas tępionym przeze mnie zachowaniem jest jak siada sobie wygodnie na stołeczku w kuchni i dyryguje: "a to zrób inaczej", "a tam nie syp tyle soli" itp. Ale walczę, walczę
__________________
[CENTER]02.06.2012 - Panna W. ---> Pani S.
-------------------------------------------------
Czekamy na fasolkę

Edytowane przez magdawe02
Czas edycji: 2011-11-17 o 14:47
magdawe02 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:45   #2878
jagata
Wtajemniczenie
 
Avatar jagata
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 807
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Irmelin333 Pokaż wiadomość
Wy z tymi kołdrami to powaznie? mam dla Was hit: mój TŻ spi u mnie srednio co 2gi dzień i spimy nie dość zę pod jedną kołdrą to jeszcze na łóżku jednoosobowym! Urządzałam swoj pokój znamim poznałam TŻa i skusiła mnie leżanka z metalowymi prętami z Ikei- co cz teraz oczywiscie inaczej bym zorbiła. Ale i tak jest super. Kurde ja sobie nie wyobrazam spac pod osobna kołdrą. W tym cała przyjemnosc że spimy wtuleni w siebie.
Po slubie oczywiscie chcemy miec duze łóżko i kołdre 2mx2m. Przy takiej kołdrze nawet zawijanie pod siebie nie jest straszne
Na studiach jak TŻ do mnie przyjeźdżał albo ja jeździłam do niego, to też spaliśmy na jednoosobowym łóżku pod jedną kołdrą. Mówię Ci inaczej jest jak się śpi razem raz na jakiś czas a inaczej jak codziennie.Jak ja kładę się np o 23 a mój TŻ o 3 nad ranem i on musi ze mnie zrywać kołdrę bo inaczej spałby bez, to mnie budzi a jak mnie obudzi to już wiem, że jest późno w nocy i za 3 godziny muszę wstać i to mnie wkurza.
Ja też bym wolała pod jedną kołdrą, ale musi być zdecydowanie większa - tak abym mogła się nią otoczyć z każdej możliwej strony i by jeszcze coś dla TŻta zostało. Na chwilę obecną takiej nie mamy, więc tymczasowym rozwiązaniem są dwie.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Cytat:
Napisane przez magdawe02 Pokaż wiadomość
Ojciec mojego TŻ jest kucharzem więc TŻ sobie wyobrażałam że ja też jestem taka "sprawna" w kuchni i też kiedyś tam otrzymałam wytyk dotyczący krojenia, ale sam by się za to nie wziął
Zresztą jego ulubionym i cały czas tępionym przeze mnie zachowaniem jest jak siada sobie wygodnie na stołeczku w kuchni i dyryguje: "a to zrób inaczej", "a tam nie syp tyle soli" itp. Ale walczę, walczę
wspólne gotowanie u nas odpada - zawsze dochodzi do kłótni. I nie o to chodzi, że sobie wytykamy swoje przyzwyczajenia, ale o to, że nie lubię jak ktoś mi się kręci po kuchni. Mamy małą kuchnię i jak oboje gotujemy, to w kuchni jest po prostu tłum ludzi i sobie wzajemnie zawadzamy. Zawsze jest kłótnia o zajmowane miejsce w kuchni
__________________
MY 05.05.2012
Pina 01.05.2014
jagata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:45   #2879
zubi89
Zakorzenienie
 
Avatar zubi89
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 6 373
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez Irmelin333 Pokaż wiadomość
Wy z tymi kołdrami to powaznie? mam dla Was hit: mój TŻ spi u mnie srednio co 2gi dzień i spimy nie dość zę pod jedną kołdrą to jeszcze na łóżku jednoosobowym! Urządzałam swoj pokój znamim poznałam TŻa i skusiła mnie leżanka z metalowymi prętami z Ikei- co cz teraz oczywiscie inaczej bym zorbiła. Ale i tak jest super. Kurde ja sobie nie wyobrazam spac pod osobna kołdrą. W tym cała przyjemnosc że spimy wtuleni w siebie.
Po slubie oczywiscie chcemy miec duze łóżko i kołdre 2mx2m. Przy takiej kołdrze nawet zawijanie pod siebie nie jest straszne
A ja od zawsze uwielbiałam duże łóżka i kupiłam sobie składane jak jest złożone to spokojnie zmieszczą się 2 osoby ale jak się rozłoży to wtedy jest super Śpimy pod jedną kołdrą choć na początku spaliśmy pod dwoma ale i tak budziliśmy się pod jedną Mój Tż lubi zimno a ja ciepło więc ja sie owijam kołdrą a jemu nie przeszkadza to, ze jest odkryty wręcz przeciwnie I też nie wyobrażam już sobie spania pod dwoma. Tym bardziej, że mamy już swoją pozycje w której zasypiamy

Tak w ogole to Witam czytałam was wczoraj ale nie chciało mi się pisać jak większość z was miałam ogromnego lenia masakra...


Mojego Tż odwiedziła siostra,która mieszka też w Londynie i się bardzo ucieszyła gdy się dowiedziała o naszym ślubie Powiedziała, że się juz nie może doczekać kiedy mnie pozna (bo nie poznaje swojego brata on i zakładanie rodziny ) bardzo mnie to ucieszyło

Gratuluje dni do ślubu!! udanych zakupów oraz zdanego prawka i dla Ewusi spóźnione ale szczere życzenia wszystkiego co najlepsze
__________________
~15.09.2012r




Niespodzianka 21.10.2021r.

Edytowane przez zubi89
Czas edycji: 2011-11-17 o 14:51
zubi89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-11-17, 14:50   #2880
madzia2306
Zakorzenienie
 
Avatar madzia2306
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 20 068
Dot.: Jeszcze zima czeka nas, po niej ślubów będzie czas- PM 2012 cz.XIV

Cytat:
Napisane przez gosza_m Pokaż wiadomość
Ja mam to samo!!!!!!!!!!!!
a ja mam duzy narożnik na którym tż i tak sie tak rozwala że wczoraj non stop mi walił łokciami w kręgosłup albo po żebrach a tak poza tym to jakoś nie lubimy spac wtuleni bo nam zwyczajnie niewygodnie.. przytulimy się przed spaniem a potem każde układa się w swojej ulubionej pozie i zasypiamy
__________________
11.10.2005-RAZEM

10.10.2009r-ZARĘCZENI

JAKO ŻONA

27.12.2011 Egzamin na prawo jazdy zdany za pierwszym podejściem
madzia2306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:56.