Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XX)

[Mendosita]

Kropko- trzymaj się, bez względu na wszystko!

[yoona]

dzisiaj dzień z Kyoto

[pieńkowa_dama]

Kropko, trzymaj się dzielnie!

W temacie Ouarzazate

[SpanishMyszka]

Pozbywszy się cudnego Angela, mykam zaraz z domu wypachniona jeszcze cudowniejszą OI ()

[Kagan]

Po południu drugi z Bondów - Broadway Nite.

[Dallale]

Kropko, współczuję .

Rano był Gris Clair, ale zrobił mi mało przyjemną niespodziankę - spod lawendy przebił się gorzkawo-słodki, kleisty, ciemny bób tonka, zawłaszczając sobie całą kompozycję, która zaczęła przypominać mi zapach wedlowskich irysków. Zmyłam w pośpiechu.
Teraz jest już miło, miękko i piżmowo za sprawą Narciso R.

[Anuschka]

Kropeczko kochana, współczuję...


----


Od rana Opium PH

[your Angel]

Coooontax!

Napisane przez Kagan

Nuits de Noho tylko nie wiem, dlaczego mam wrażenie jakbym pachniała Angel Czyżby mój nos płatał mi psikusy?

Podobne są

Napisane przez kropka75

Wybierałam zapach na piękny, słoneczny, wiosenny poniedziałek. Niestety ten poniedziałek okazał się być najgorszym dniem mojego życia...

Kropeczko, bardzo bardzo mi przykro Będzie dobrze Kochana, zobaczysz

Napisane przez SpanishMyszka

A ja czuję coś na podobieństwo "mokrej szmaty" - ktoś (chyba Evee) kiedyś pisał, że te perfumy tak mu się kojarzą i ja po kilku tetach doszłam do wniosku, że coś w tym jest...

O taaak... Coś w tym jest Pojawia się w tym zapachu coś jak mokra szmata, którą wytarło się byle jak kościelną, kamienną posadzkę

Napisane przez Aggie125

Dziś pachnę Słoniem z domieszką FdB - ostatnio coś mnie wzięlo na miksowanie zapachów. Z moja skłonnością do migren to rzecz ryzykowna, ale odpukac, na razie miksuję z powodzeniem

Aggie, alez boski av!
On jest taki uroczy


Pachnę nowoprzybyłym Lys Mediterranee Fryca.

[lady Vader]

Cały weekend + pierwszy dzień nowego tygodnia pachniałam Boudoir-podoba mi się,przypomina mi trochę Shalimar-piękna nuta retro.

[rachela]

Napisane przez vesenka

Ouarzazate

---

Gucci PH + nadgarstkowo Narziß + aaaach, zaraz globalnie moje kadzidlaki.

---

Kropko, ja też Cię wyściskam... Sama mam za sobą nienajlepszy okres, mam nadzieję że to nie sprawy zdrowotne i że jest szansa na odratowanie tego, cokolwiek Cię tak zdołowało

[nefernefer35]

Zimne kwiatki-Euphoria Blossom

[soulie]

Dziś miała być Datura Noir (czy wy też wyczuwacie tam zapach szamponu do włosów Bambi czy oszalałam?? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9184 ) ale pogoda nastroiła mnie na Eau des Merveilles

[Kota]

Faberżak, nie moglam się mu oprzeć

[Hawa]

Nina- Nina Ricci

[Anuschka]

Napisane przez rachela

nadgarstkowo Narziß

Poproszę o szczegółowe zeznania w temacie

[teza20]

AvignonCzuje sie jak w kosciele podczas niedzielnej mszy piekny zapach.Kosciol ma taki specyficzny zimny wilgotny przenikliwy zapach cudenkoooo istneA przyznac sie musze ze w kosciele juz dawno nie bylem,trzeba sie znow wybrac zeby przypomniec sobie ten zapach

[agnyska81]

Napisane przez kropka75

Wybierałam zapach na piękny, słoneczny, wiosenny poniedziałek. Niestety ten poniedziałek okazał się być najgorszym dniem mojego życia...

Kropeczko, przesyłam dobrą energię

Testuję:
LN sephorowa figa (najładniejsza z poznanych)
PN Verbena L'occitane (z bardzo bardzo soczystej zielonej cytryny zamieniła się w płyn do naczyń)

[tulipanka]

The Parfum, praktycznie od kilku godzin nie pachnę już wcale.

Kropko - ja również mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle. Dużo siły życzę

[Santorio]

Kropko - przyjemności, 3maj się.
Agnieszko , wiesz za co .

W temacie:

Globalnie niczym.

Nadgarstkowo:

LN- Muscs Koublai Khan SL - Ojej...dziwny to twór. Taki....swojski. Pachnie czymś organicznym, cielesnym, takim w tej swojskości znajonym, aż nieswojo się z nim czuję. Jest troszkę mydlany i bardzo tłusty,o właśnie to zapach tłuszczu, takiej spoconej słoniny lub smalcu i mydła. Nie wiem do czego to jeszcze porównać. Dziwadełko, podziwiam, szanuję, nosić nie będę.

PN- Cuir Mauresque - Kuzynka była kiedyś w Fatimie i przywiozła stamtąd różaniec, z prawdziwego drewna różanego w skórzano-zmaszowym etui. Cuir pachnie jak to etui, jak skóra która została przesiąknięta różaną wonią. W bazie jest bardziej nieciekawie, jakaś duchota się wkrada jakby nie wietrzonego pomieszczenia oraz lekka geriatria. Nie przejdzie na global.

[tharoon]

Wieczorem Gucci PH

[sasia73]

Kropko, .

Cały dzień z letnią Theośką. Mocno taka sobie... Co mi się kiedyś w niej podobało?

[agnyska81]

Napisane przez Santorio

Agnieszko , wiesz za co .

Ooo, tak już?

Napisane przez Santorio

LN- Muscs Koublai Khan SL - Ojej...dziwny to twór. Taki....swojski. Pachnie czymś organicznym, cielesnym, takim w tej swojskości znajonym, aż nieswojo się z nim czuję. Jest troszkę mydlany i bardzo tłusty,o właśnie to zapach tłuszczu, takiej spoconej słoniny lub smalcu i mydła. Nie wiem do czego to jeszcze porównać. Dziwadełko, podziwiam, szanuję, nosić nie będę.

PN- Cuir Mauresque - Kuzynka była kiedyś w Fatimie i przywiozła stamtąd różaniec, z prawdziwego drewna różanego w skórzano-zmaszowym etui. Cuir pachnie jak to etui, jak skóra która została przesiąknięta różaną wonią. W bazie jest bardziej nieciekawie, jakaś duchota się wkrada jakby nie wietrzonego pomieszczenia oraz lekka geriatria. Nie przejdzie na global.

Eeee , jesteś pewien, że jest za co dziękować

Figa rzondzi (dałam M. powąchać, on zawsze coś śmiesznego wymyśli; tym razem powiedział, że fajnie i że dzisiaj w autobusie jakiś facet tak pachniał )

[mamba]

Kropko nie znam Cię zbyt dobrze, ale mam nadzieję, że wszystko się ułoży .

Dziś cały dzień pachniałam Desnudą a teraz kąpiel i OI.

[Aragonte]

Kropko

Pachniałam cały dzień Brit Red, po powrocie - wnerwiona na kolejkę na poczcie, przez którą nie wysłałam tego, co miałam zamiar - zapodałam sobie Etrę.
Ale chyba zaraz wpakuję się pod prysznic i potraktuję się czymś innym

[bluegirl]

Nadgarstkowo Cristobal

[golgie]

Kropko, jesteśmy z Tobą

Dziś od rana Mintea

[Paulinka_S]

Napisane przez golgie

Dziś od rana Mintea

ooo i jak Ci się nosi? Muszę wziąc próbkę z Sephory, czuję, że z tego może cos być

[martwa papuga]

Napisane przez agnyska81

LN sephorowa figa (najładniejsza z poznanych)

O! Ooooo...

Napisane przez agnyska81

Figa rzondzi (dałam M. powąchać, on zawsze coś śmiesznego wymyśli; tym razem powiedział, że fajnie i że dzisiaj w autobusie jakiś facet tak pachniał )

E, tego... ja coś mówiłam, że chcę to poznać?
(I tak chcę)
---
W dalszym ciągu (i w ciągu) Theorema

[kriss_de_valnor]

Napisane przez Aragonte

wnerwiona na kolejkę na poczcie, przez którą nie wysłałam tego, co miałam zamiar - zapodałam sobie Etrę.

a ja wysłałam

kropko - "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze normalnie"

[agnyska81]

Napisane przez martwa papuga

O! Ooooo...

E, tego... ja coś mówiłam, że chcę to poznać?
(I tak chcę)

Nic trudnego, po prostu musimy się znaleźć obie w tym samym miejscu i w tym samym czasie.

Niestety, figa coś szybko się zbiera ze mnie i udaje w nieznanym kierunku.