Praca a ciąża

[stubbornme]

Czy będąc już w ciąży mogę podjąć pracę na umowe - zlecenie?

[ikonka10]

myślę, że tak. o ile dana praca nie stanowi zagrożenia dla dziecka i dla ciebie.

[kiya83]

ikonka10 ma racje, nikt ci nie może zabronić pracy w ciąży. zreszta każde pieniążki sie przydadzą dla dziecka. Jeśli nie zrobisz krzywdy ukochanej fasolce to uważam ze powinnaś. nie wiem jak jest to z urlopami macieżyńskim i chorobowym w ciąży ale na wizażu dziewczyny opisują takie sytuacje wiec poszukaj.

[zoskasamoska]

Witam.
Moja sytuacja wygląda następująco.
Jestem na stazu od połowy kwietnia, na początku czerwca dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Od kąd szef dowiedział się, że jestem w ciąży cały czas próbował mnie wykurzyć. Wydzwaniał kilka razy, wrzeszczał na mnie, groził, że przerwie staż i takie tam.
Od dwoch tygodni jestem na L4, wzięłam je, bo psychicznie z nim nie umiałam wytrzymać. Jak na złość L4 do UP zaniosłam za późno i nie bede miała wypłaconych pieniędzy za ten okres. No trudno, nie w tym sęk.
Szef przyjechał wczoraj do mnie,zabrał wszystkie puste listy obecnosci, aktualna w połowie wypełnioną też zabrał i nie wiem dlaczego, skoro ja w ten dzień miałam jechać do UP z L4 i on doskonale o tym wiedział... Powiedział też, że staz w tej chwili zostaje przerwany, kiedy zapytałam czy on go przerywa czy UP, powiedział, że jeszcze nie wie.
Pojechałam do Up zawiezc wczoraj L4, on czekał przed Up, jak tylko wyszłam stamtąd on tam wszedł nie wiem po co.
Co mam robic? Rozmawiac z nim? Czy dwonic do UP zapytac czy staz został przerwany czy co?
Staż mam miec do połowy wrzesnia jeszcze, chyba jedynie mnie ratuje przedłuzenie L4 do konca stazu i wtedy nie moze przerwac stazu czy jak to jest? Znacie sie na tym?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez zoskasamoska

Witam.
Moja sytuacja wygląda następująco.
Jestem na stazu od połowy kwietnia, na początku czerwca dowiedziałam się, że jestem w ciąży.
Od kąd szef dowiedział się, że jestem w ciąży cały czas próbował mnie wykurzyć. Wydzwaniał kilka razy, wrzeszczał na mnie, groził, że przerwie staż i takie tam.
Od dwoch tygodni jestem na L4, wzięłam je, bo psychicznie z nim nie umiałam wytrzymać. Jak na złość L4 do UP zaniosłam za późno i nie bede miała wypłaconych pieniędzy za ten okres. No trudno, nie w tym sęk.
Szef przyjechał wczoraj do mnie,zabrał wszystkie puste listy obecnosci, aktualna w połowie wypełnioną też zabrał i nie wiem dlaczego, skoro ja w ten dzień miałam jechać do UP z L4 i on doskonale o tym wiedział... Powiedział też, że staz w tej chwili zostaje przerwany, kiedy zapytałam czy on go przerywa czy UP, powiedział, że jeszcze nie wie.
Pojechałam do Up zawiezc wczoraj L4, on czekał przed Up, jak tylko wyszłam stamtąd on tam wszedł nie wiem po co.
Co mam robic? Rozmawiac z nim? Czy dwonic do UP zapytac czy staz został przerwany czy co?
Staż mam miec do połowy wrzesnia jeszcze, chyba jedynie mnie ratuje przedłuzenie L4 do konca stazu i wtedy nie moze przerwac stazu czy jak to jest? Znacie sie na tym?

pieniadze wypłaca ci UP-z nimi to załatwiaj.

[ikonka10]

Idź dziewczyno do UP i zapytaj. my nie byłyśmy w ciąży na stażu i nie wiemy.
Napisałaś:"Szef przyjechał wczoraj do mnie,zabrał wszystkie puste listy obecnosci, aktualna w połowie wypełnioną też zabrał i nie wiem dlaczego, skoro ja w ten dzień miałam jechać do UP z L4 i on doskonale o tym wiedział..."
nie rozumiem gdzie ten szef przyjechał, a ty miałaś iść do UP. przede wszystkim up poinformuje cię jeśli podejmie jakąś decyzje.
Poza tym ciąża to nie zaraźliwa choroba! nie dyskwalifikuje cie ze stażu-chyba że jest zagrożona i masz zakaz od lekarza-to powinnaś sama zrezygnować.

[confused women]

Odświeżę wątek, bo sama będę pracować w ramach prac interwencyjnych. Otóż miesiąc temu dostałam się na 3-miesięczny staż w banku, warunkiem jego udzielenia była deklaracja pracodawcy, że utrzyma moje stanowisko przed kolejne 24msc po tym stażu, w ramach prac interwencyjnych właśnie. Jest to specjalny program 'Droga do pracy', wiem, że ludzie w mojej gminie zostali zatrudnieni na naprawdę różnych stanowiskach w ramach tego programu, takich jak: opiekunka dziecięca, telemarketer, ślusarz, robotnik budowlany. Z racji ograniczonych środków promowane były osoby młode, po 50-tym roku życia i długotrwale bezrobotne.
Aha, traktowana jestem normalnie, to, że będę pracować w ramach 'prac interwencyjnych' w żaden sposób mi nie uwłacza Z tego co wiem, na początku dostawać będę minimalną krajową, co i tak niezmiernie mnie cieszy, po tak długim okresie bezrobocia

[agasobo]

Dzień dobry!
Mam takie pytanie, może ktoś jest w podobnej sytuacji, ewentualnie zna odpowiedź.
Pracowałam na umowy o pracę do lutego tego roku.
Do 22.02.2012 byłam zatrudniona na podstawie umowy o pracę na okres próbny. Umowę tą rozwiązałam za porozumieniem stron.
Od jakichś 3 lat prowadzę również wspólnie z rodzicami Spółkę Jawną. Teraz jestem tylko współwłaścicielem Spółki - nie mam już etatu.
Podczas mojej pracy na umowę Spółka opłacała mi tylko 250 pln zdrowotnego, a od 23.02.2012 przejęła wszystkie zusy itp.
Okazało się, że jestem w ciąży. Czy mogę iść na zwolnienie? Jak to będzie wyglądało w rozliczeniach z naszym cudownym Państwem? Czy mój zasiłek będzie rozliczany na podstawie moich wcześniejszych dochodów?
Bardzo proszę o pomoc - jeśli ktoś zna odpowiedzi
Dziękuję

[diablica071086]

chyba jak nie masz chorobowego placonego to nici z płatnego l4 , wiem tylko że do zwolnień bierze się ostatnie 12 miesięcy i składki z nich, jeśli odprowadzało się w terminie 3 ostatnie składki społeczne, tam gdzie jest chorobowe, bo zdrowotne to tylko darmowy NFZ ale najlepiej się spytac na infolinii w zusie to może coś ci łaskawie powiedzą

[agasobo]

dzięki bardzo, chyba będę musiała podzwonić

[nowaja1]

Chciałbym odświeżyć wątek. Mam ważne pytanie dotyczące pracy interwencyjnej. Dostałam właśnie pracę w pewnej poważnej firmie, warunkiem było abym była zapisana w UP zeby mogli zatrudnić mnie do pracy interwencyjnej i uzyskac refundację. Wszędzie w internecie czytam, że wynagrodzenie to zwykle najniższa krajowa i pochodzi ono z UP. Czy zatem pracodawca nie decyduje o moim wynagrodzeniu? Czy może zaoferować mi więcej niż najniższa krajowa? Czy jest to niemożliwe przy pracy interwencyjnej? Zaniepokoiło mnie to gdyż praca jest dość poważna gdzie najniższa krajowa jest tu dość nieadekwatna. Sama przynzaje nie zapytalam o zarobi na rozmowie, dlatego poradzcie mi czy jest szansa by zarabiac wiecej

[Claudia_3000]

niech ktoś mnie trochę oświeci...
od 12 czerwca pracuję w markecie. jest to moja pierwsza praca, tyle tylko że okazało się ze jestem w ciąży (zaszlam jeszcze przed pojsciem do pracy czyli podjelam sie pierwszej pracy, ale bedac juz w ciazy). Szefowa dowiadywala sie u ksiegowej jak wyglada moja sytuacja gdy bede potrzebowala isc na l4. powiedziala ze jest to moja pierwsza praca dlatego tez musze przepracowac 90 dni aby moc pojsc na płatne l4. (mam umowe zlecenie, odnawiana co miesiac - czyli np. jest wyplata i podpisujemy umowe na kolejny miesiac, skladki sa wszystkie odprowadzane). wiec jestem ubezpieczona i musze przepracowac trzy miesiace aby potem zus wyplacal mi chorobowe. w lipcu potrzebowalam RMUA i je dostalam od pracodawcy tylko ze wszystko bylo wyzerowane ale w kolejnych miesiacach na RMUA juz byly konkretne liczby (wysokosci skladek i kwota od ktorej sa odprowadzane) do konca wrzesnia pracowalam a wiec trzy miesiace mam przepracowane. teraz jestem na poczatku siodmego miesiaca ciazy i od pazdziernika jestem na l4. umowe na pazdziernik mam podpisana mimo ze kwota za prace wykonana w pazdzierniku jak jest napisane bedzie wynosila 0 zł (bo jestem na zwolnieniu lekarskim wiec nie pracuje). ale umowa podpisana wiec teoretycznie ubezpieczona jestem nadal. ale teraz pewnie RMUA bedzie wyzerowane skoro nie ma kwoty wynagrodzenia od ktorej odprowadzane sa skladki. ale RMUA to informacja o moich pieniadzach a od moich pieniedzy nie sa odprowadzane skladki bo takowych pieniedzy nie dostaje od pracodawcy skoro jestem na l4. skladki sa oplacane teraz przez skarb panstwa a nie przez pracodawce, czy tak? i jak w takim razie bedzie wygladalo RMUA? czy wyzerowane jest odpowiednim dowodem ubezpieczenia i nie przyczepia sie o to podczas wizyty u lekarza? z góry dziekuje za odpowiedz

[jo@n@]

Kobieta w ciąży ma prawo do bezpłatnej opieki medycznej http://prawo-porady.pl/artykuly,kobi...otnej,346.html

[xxxmalinciaxxx]

Witam, mam kilka pytań odnośnie tematu . Mianowicie prowadzę od lipca działalność, nie zatrudniam nikogo, opłacam niski ZUS (400zł). Planujemy z mężem powiększenie rodziny ale nie mamy w sumie obeznania z prawem no i nie wiemy co przysługuje w ciąży przy opłacaniu najniższego ubezpieczenia. Może ktoś był w podobnej sytuacji i może mi coś doradzić? W sumie interesuje mnie jak wygląda kwestia zwolnienia chorobowego czyli kiedy mogłabym odejść na to zwolnienie, czy muszę opłacać w tym czasie ubezpieczenie, jaka kwota przysługuje w tym czasie. No i jak to wygląda już po urodzeniu, urlop macieżyński i wychowawczy i wszystko co się z tym wiążę. Z góry dziekuję za pomoc bo jestem nowa w tym temacie i nie mam bladego pojęcia o takich rzeczach a w ZUS-ie dziwnie chyba by patrzyli jakbym się poszła zapytać o takie rzeczy .... Chyba wzięli by mnie za naciągaczkę.

[Marwari]

Napisane przez xxxmalinciaxxx

Witam, mam kilka pytań odnośnie tematu . Mianowicie prowadzę od lipca działalność, nie zatrudniam nikogo, opłacam niski ZUS (400zł). Planujemy z mężem powiększenie rodziny ale nie mamy w sumie obeznania z prawem no i nie wiemy co przysługuje w ciąży przy opłacaniu najniższego ubezpieczenia. Może ktoś był w podobnej sytuacji i może mi coś doradzić? W sumie interesuje mnie jak wygląda kwestia zwolnienia chorobowego czyli kiedy mogłabym odejść na to zwolnienie, czy muszę opłacać w tym czasie ubezpieczenie, jaka kwota przysługuje w tym czasie. No i jak to wygląda już po urodzeniu, urlop macieżyński i wychowawczy i wszystko co się z tym wiążę. Z góry dziekuję za pomoc bo jestem nowa w tym temacie i nie mam bladego pojęcia o takich rzeczach a w ZUS-ie dziwnie chyba by patrzyli jakbym się poszła zapytać o takie rzeczy .... Chyba wzięli by mnie za naciągaczkę.

pytanie zasadnicze, opłacasz w ogóle składkę chorobową?

[xxxmalinciaxxx]

Oplacam składki na ubezpieczenie spoleczne i zdrowotne. Niby w spolecznym jest wyszczegolnione ze kilka procent idzie na chorobowe.

[21kasia21]

Napisane przez xxxmalinciaxxx

Oplacam składki na ubezpieczenie spoleczne i zdrowotne. Niby w spolecznym jest wyszczegolnione ze kilka procent idzie na chorobowe.

Jest to składka dobrowolna, dokładnie 2,45%.
Jak mnie pamięć nie myli, to przy małym ZUS jest odciągana w ubezp. społecznym.

[xxxmalinciaxxx]

Byłąm dzisiaj w ZUS-ie ale jeszcze bardziej mi namieszali w głowie. Zrozumiałam tylko, że przy małym ubezpieczeniu moje chorobowe i zasiłek macierzyński był by w granicach 200-300 zł. Troche mało no ale nic dziwnego ... Za może ktoś wie jak wyglądała by sytuacja gdybym chciała opłacać wyższą składkę?

[groszek75]

http://www.kadry.abc.com.pl/czytaj/-...i-macierzynski

tu masz troche, poszukaj dokladniej, od stycznia zmienilo sie w tym temacie, bo było za duzo naduzyc i teraz jakos maja liczyc od ługosci proawdzenia działanosci

[enigmatic91]

Witam. Mam 22 lata, nigdy nie pracowałam. 9 Czerwca skończyłam szkołę (policealka) i z tym dniem straciłam ubezpieczenie, które zawsze było na ojca. 25 czerwca dowiedziałam się, że jestem w 22 tyg. ciąży. Wiem, śmieszne że tak późno i jak to wgl możliwe? możliwe gdyż nie miałam objawów tak więc nie podejrzewałam ciąży a jak już się pojawiły objawy to dopiero w połowie Maja, ale tez zwalałam to na coś innego, torbiele i takie tam. A, że z braku ubezpieczenia zarejestrowałam się w PUP w swoim miescie nie informując urzędniczki o mojej ciąży z obawy, że mi odmówi rejestracji. Fakt ciąża to nie choroba, ale w tak zaawansowanej ciąży jest mało prawdopodobne, że ktoś mnie zatrudni choć dobrze się czuję.Nie ma też nic we wniosku rejestracyjnym, że ciąża jest przeciwwskazaniem, ale każdy Urząd tam inny obyczaj.. Niektóre po prostu odmawiają rejestracji i dlatego przemilczałam. Posiadam zaświadczenie lekarskie od lekarza prowadzącego, że jestem w ciąży z datą porodu. Czy takie zaświadczenie dla PUP wystarczy?
Czy czekają mnie jakieś konsekwencje z powodu przemilczenia ciąży gdy się rejestrowałam? mogą mnie wyrejestrować? czy mogę ponosić inne konsekwencje?
Gdyby mnie jednak nie wyrejestrowano to co po porodzie? Czy mam wymagac jakiegoś papierka ze szpitala, że urodziłam i zanieść to do PUP?
Po porodzie wiadomo, że nie będę mogła też tak szybko podjąć pracy i co związku z tym? jak to rozpatruje urząd?
Wiem, że wszystkiego dowiem się w Urzędzie, ale chciałabym wiedzieć już czy mam się czym martwić? Miała któraś z was podobną sytuację i mogą napisać jak to było u was?
Wiem, ciężarna nieubezpieczona podlega bezpłatnej opiece przez NFZ mimo braku ubezpieczenia, ale Ja w to nie wierze.. a tym bardziej podczas porodu...szpitale zazwyczaj wystawiają sobie rachunek za poród i pobyt w szpitalu. Z tego co się dowiedziałam w najbliższym szpitalu gdzie chciałabym rodzić tam ich nie interesuję, że jesteś w ciąży i podlegasz mimo tego ubezpieczeniu z NFZ, wystawiają rachunek za wszystko...

[justii25]

Byłam w 3 miesiącu ciąży jak poszłam się zarejestrować do up. Nie powiedziałam nic o ciąży, nie musisz żadnych zaświadczeń przynosić. Potem przychodziłam po podpisy i jak już było widać brzuch, to pani w urzędzie powiedziałam "sama pani rozumie, ja bardzo chętnie bym popracowała, ale kto mnie w ciąży przyjmie". Po porodzie dostajesz w szpitalu zwolnienie lekarskie na miesiąc, jeżeli w tych dniach trafi się podpis w up twój, to masz ten świstek i jesteś zwolniona przez ten miesiąc. Tyle, że trzeba to zanieść do urzędu od lekarza po porodzie. Ja nie dałam nawet, bo podpis miałam w marcu, a zwolnienie na cały luty.
Potem bez problemu ubezpieczyłam dziecko na siebie.
Nikt mi wątów nie robił.
Dodam, że do lekarza potrzebowałam co miesiąc oświadczenie o ubezpieczeniu i łaziłam co miesiąc po pieczątkę.

[MIGOTKA1801]

Mam pytanie dla wszystkich kobiet które były w takiej sytuacji.
Otóż pracowałam ponad rok przez agencje pracy tymczasowej.W ostatnim miesiącu pracy dowiedziałam się ze jestem w ciąży.Teraz przechodzę na normalną umowę o pracę ,czyli będę zatrudniona przez firmę a nie przez agencję.I moje pytanie , jeżeli dostałam umowę na okres próbny wynoszący 3 miesiące i zaniosę im w 3 tyg. tego okresu próbnego zwolnienie L4, czy mają prawo mnie zwolnić?Dodam ,że jestem w 14 tyg. ciąży.

[tusiamar]

znalezione w necie:
Jeśli zakończenie umowy wypada po upływie trzeciego miesiąca ciąży (12 tygodni), to umowa ta z mocy prawa ulegnie przedłużeniu do dnia porodu. - (Art. 177 par. 3 kp)
Pracodawcy należy przedstawić odpowiednie zaświadczenie lekarskie, bo skąd niby ma wiedzieć o zaawansowaniu ciąży pracownicy?
Nadzór nad przestrzeganiem prawa pracy sprawuje PIP.

Art. 177 § 3 kp. Umowa o pracę zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu.

[Ilena]

Rozumiem że twoja ciąża jest zagrożona czy coś skoro idziesz od razu na zwolnienie ? Jeżeli nie to szkoda by było zmarnowania szansy na fajną pracę po macierzyńskim bo na pewno tak będzie jak od razu pójdziesz na L4.

[MIGOTKA1801]

Z ciążą jest wszystko ok ,dzidziuś zdrowo się rozwija jednak jest to praca w ciężkich warunkach , mianowicie pracuje na trzy zmiany, w tym zmiany nocne, praca na magazynie czyli dźwiganie ciężkich kartonów w dodatku w temperaturze -27 stopni więc boję się o dziecko w takich warunkach pracy.

[tusiamar]

.

[SdC]

Napisane przez MIGOTKA1801

Z ciążą jest wszystko ok ,dzidziuś zdrowo się rozwija jednak jest to praca w ciężkich warunkach , mianowicie pracuje na trzy zmiany, w tym zmiany nocne, praca na magazynie czyli dźwiganie ciężkich kartonów w dodatku w temperaturze -27 stopni więc boję się o dziecko w takich warunkach pracy.

To nadal nie tłumaczy L4 od razu. Kobiety w ciąży mają określone warunki pracy i pracodawca powinien Cię przenieść do innej pracy, jeśli Twoja obecna nie spełnia warunków. Oczywiście to w teorii .

[Lea_ny]

Napisane przez SdC

To nadal nie tłumaczy L4 od razu. Kobiety w ciąży mają określone warunki pracy i pracodawca powinien Cię przenieść do innej pracy, jeśli Twoja obecna nie spełnia warunków. Oczywiście to w teorii .

Jak sie pracuje w takim miejscu, jak opisała autorka, to raczej marne szanse, że znajdą się tam warunki pracy dla ciężarnej U mnie tak samo: pracodawca sam przyznaje, że nie ma jak zapewnić warunków kobiecie w ciąży - więc wszystkie od razu muszą iść na zwolnienie.

[poczatkujaca123159]

Witam,
Właśnie dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Pracuję od niedawna na umowę o pracę na czas określony do 2016 roku.
Mam pytanie czy mogą oni mnie zwolnić???
Czy muszą mnie trzymać do porodu a potem płacić na macierzyńskim przez cały rok???
Proszę o poradę

[Butterfly_27]

Napisane przez poczatkujaca123159

Witam,
Właśnie dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Pracuję od niedawna na umowę o pracę na czas określony do 2016 roku.
Mam pytanie czy mogą oni mnie zwolnić???
Czy muszą mnie trzymać do porodu a potem płacić na macierzyńskim przez cały rok???
Proszę o poradę

Oj nie ładnie
Kobieta w ciązy jest chroniona i nie wolno jej zwolnić, ale musisz jak najszybciej dostarczyć zaświadczenie od gina o ciąży, do tego czasu lepiej się nie przyznawaj, bo prawda taka, że dopóki im tego nie dasz na papierze to mogą cię wykopać. Oczywiście okres wypowiedzenia jest pewnie 2tygodniowy Druga sprawa, zależy gdzie pracujesz, jeśli są to nieodpowiednie warunki dlla kobiety w ciąży, to mogą cię przenieść np na inne stanowisko, kobietom w ciąży nie wolno też pracować na nocnej zmianie. Kiedy lekarz ci do L4, np do dnia porodu, to potem idziesz na macierzyśkie, trwa ono 16tygodni przy urodzeniu pierwszego dziecka, przy drugim i kolejnym 18tygodni). Po tym czasie musisz wrócić do pracy lub zrezygnować. Osoby pracujące minimum 6 miesięcy mogą przejść na urlop wychowawczy (co w przypadku ciebie chyba nie dotyczy), urlop tak można mieć do 3 roku życia dziecka jeśli ma się umowę na czas nieokreślony (tzw. stałą) lub jeśli pracodawca zgodzi się umowę na czas określony przedłużyć, jeśli nie to urlop może trwać najdłużej do końca umowy.
Mam nadzieję że pomogłam. chociaż google i kodeks pracy nie gryzą
Gdybyś chciała coś więcej poczytać to zajrzyj do Kodeksu pracy od artykułu 176