Moj szczeniaczek drapie sie, ma krostki w okolicach intym. i czerwone oczka, pomozcie

[sylwiasong]

Witam

Bardzo proszę o porade bo nie wiem co mam robic.

Przepraszam ze moj post jest taki dlugi,ale chcialam wszystko dokladnie opisac.

Moja sunia ma 4 miesiace.Od pewnego czasu zaczela sie drapać w okolicach intymnych i gryzc swoje tylne nogi.Do tego doszedl katar- kiedy wychodzila na dwor kolo noska pojawiala sie biala pianka.Bylam tym zaniepokojona wiec udalam sie do wet.Ten stwierdzil ze moze to byc alergia,ale na razie nie ma potrzeby podawania lekow bo nie ma widocznych zmian na skorze.Poza tym mieszkam w malej miejscowosci i u nas nie ma mozliwosci wykonania testow alergicznych.Najblizej takie testy wykonuja we Wrocku.
Ja studiowalam we Wrocku wiec nie byloby to dla mnie zadnym problemem zeby pieska tam zawiezc9odleglosc 100 km).Ale wtedy lekarz nie widzial potrzeby wykonania takich testow.
Kilka dni pozniej u Soni pojawily sie w okolicach intymnych male krostki wiec pędem pobieglam do wet, tym razem innego ktory mial byc najlepszym specjalista w naszym miescie.Lekarz ten byl zachwycony moja sunia bo sam ma bokserke i uwielbia wlasnie ta rase pieskow.Stwierdzil zapalenie skory podal jej jeden zastrzy sterydu i drugi zastrzyk antybiotyk.sunia miala lekko podwyzszona temperature 39,05. Pytal mnie kiedy byla szczepiona na nosowke i te inne choroby zakazne i powiedzialam zgodnie z prawda ze szczepilam ja w lecznicy dla zwierzat 3 tyg przed ówczesna wizytą.A ja wlasnie bardzo balam sie ze to moze być noswoka, ale lekarz powiedzial ze raczej malo na to wskazuje.Natepnego dnia znow poszlam z sunia na zastrzyk, juz mniej sie drapala, temp obnizyla sie, ale oczka zrobily sie czerwone , przekrwione te bialka.Wet podal jej drugi zastrzyk antybiotyku i wypisal krople do oczu Gentamicin.Kolejnego dnia znow poszlam na zastrzyk i krostki prawie znikly temp calkowicie spadla wiec wet powiedzial ze na tym skonczymy leczenie ,normalnie powinno sie podawac dluzej antybiotyk ale jak ona szybko zareagowala to na tym skonczy leczenie.Piesek jednak nadal sie drapal nastepnego dnia, oczka nadal byly czerwone, znow wiec trafilam do tego wet i wtedy wet dal mi antybiotyk w tabl do podawania doustnego.Przepisal mi tez nowe krople do oczy :Floxal.
Podaje dzis juz 3 dzien jej ten antybiotyk i nie widze zbytniej poprawy, sunia nadal sie drapie, oczka nadal bardzo przekrwione, zaczyna je juz przecierac lapa.Poza tym tamte krostki prawie znikly, ale pojawily sie nastepne takie male czerwone krostki w okolicach odbytu.
bardzo sie martwie bo nie wiem co robic.Czuje ze ta kuracja antybiotykowa jej za bardzo nie pomoze.Moze powinnam znow isc na konsultacje do tego pierwszego wet, ktory podejrzewal alergie?A u suni nadal pojawia sie ta biala pianka kolo noska jak wyjdzie na dwor, wiec moze to rzeczywisci alergiczne jest?
prosze doradzcie mi cos.Ja kocham mojego pieska najbardziej na swiecie nawet bardzej chyba niz mojego meza a jestem 2 m-ce po slubie.Caly moj wolny czas po pracy poswiecam suni i nie przezylabym jakby sie jej cos stalo.
Moze powinnam zawiezc ja do wet do Wroclawia tam sa duzo lepsi specjalisci, prosze doradcie.
Przepraszam ze moj post jest taki dlugi,ale chcialam wszystko dokladnie opisac.

Wszystkim z gory bardzo dziekuję za odpowiedzi.

[aferka]

Nie bardzo wiem co Ci poradzić. Początkowo obstawiałam alergię, ewentualnie jakiegos gronkowca, ale nie wiem, czy te oczy i wyciek z nosa może temu towarzyszyć. Jednak starałabym sie skonsultować z innym wetem.
PS. Testów alergicznych u psów praktycznie sie nie robi, bo są nie miarodajne. (Tak twierdzi dwóch znanych mi wetów).

[esfira]

poszukaj, popytaj się na forum dogomania.pl , tam ktoś prędzej ci cos poradzi.
Wet chyba źle zrobił, odstawiając ten pierwszy antybiotyk- powinien go podac do końca, żeby lek do końca zadziałał.
Skoro weci w twoim mieście nie wiedzą, co robić, to może pojedź do Wrocka, tam napewno sa lepsi specjaliści.

[Viris]

Po pierwsze zrezygnuj z weta ktory od razu, nie robiac badan podaje sterydy. Steryd jest ostatecznoscia, jest wiele innych sposobow leczenia wszelkich dolegliwosci alergicznych, klopotow skornych itp!
Dopiero gdy sprobujecie wszystkiego i nic nie pomaga podaje sie sterydy. One za bardzo obciazaja psiura.

Na poczatek proponowalabym znalezienie weterynarza ktory zrobil by zeskrobine ze zmian skornych, wymaz na bakterie i pobral do badania material na grzyby i drozdzaki. Trzeba wykluczyc pasozyty typu nuzence, swierzbowce. Mojego psa wlasnie lecze na jakas beznadziejna bakterie. Jesli wymaz wykaze jakies bakterie, koniecznie zrobicie antybiogram zeby wiedziec na jakie leki jaka bakteria jest wrazliwa (nasza bakteria jest wrazliwa tylko na jeden ). Z drozdzakami i grzybami nie pomoge, ale na wiekszosc pomoga mascie.
Jesli wyjdzie nuzeniec to czeka Was troche zachodu. Mozna czasem zwalczyc go smarowaniem, u nas to byla bardzo dluga walka lacznie z zastrzykami, ale sie udalo.

Jesli nie masz u siebie lekarzy ktorzy robia takie badania jedz do Wroclawia. Jak chcesz dowiem sie o dobrych wetow od znajomej z wroclawia.
Zeskrobina kosztuje max 10 zl. Jest to zdrapywanie wartwy ze skory az do pierwszej krwi, ale zle zrobiona moze nie wykazac pasozyta. Nuzenca w zeskrobinie mozna zobaczyc pod mikroskopem, wiec na wynik czeka sie max 15 minut. Nie wiem jak ze swiezbowcem ale chyba podobnie.

Badanie na bakterie kosztuje kolo 30 zl, 20 zloty dodatkowo antybiogram kazdej wykrytej bakterii.

Badanie na grzyby robilismy, ale nie pamietam ceny.

Pozdrawiam serdecznie.

[twister_male]

Jestem za antybiotykiem tym pierwszym

[Komanka]

Polecam specjalistę od psich chorób skóry. Dr J. Popiel przyjmuje na Akademii Rolniczej we Wrocławiu, ma bardzo często dyżury w ambulatorium (tel. można znaleźć w internecie lub mogę ci podać, jeśli chcesz).
Doktor robi wiele badań od razu, przeprowadza solidny wywaid z właścicielem i co ważne koszty tego wszystkiego nie są duże. Zamiast eksperymentować lekami "w ciemno", trzeba zrobić badanie zeskrobiny skóry z okolic odbytu itd. Szkoda męczyć psa aplikowaniem kolejnych leków, w końcu o nie tylko osłabia psa, ale także choroba cały czas jest nieleczona.

Pomógł mojej jamniczce, więc szczerze polecam.

[Viris]

Dokladnie tak. Nawet jesli antybiotyk pomagal w ciemno, ja wolalabym wiedziec co jest psiakowi. Przeciez badania nie musza wykluczyc ze ten lek jest niewlasciwy itp.