starania o dzidziusia

[alice 4]

Witam was .mam problem od jakiegoś czasu staramy się zajść wciążę,ale nie wychodzi podobna mam małą macicę i krótką szyjkę macicy.boję się że przez to nigdy nie będę miała dziecka.pomużcie,może któraś z was ma ten sam problem i coś mi doradzi.

[LOLA7]

O kurcze a to jak się ma małą macice to nie mozna zajść w ciążę?? Lekarz ci tak powiedział??

[paula78]

A co tu doradzic ?probowac dalej a jelsi trwa to juz z pol roku wybrac sie na badania ,najpier badanie spermy potem twoje i juz.

[neferetete]

Hej
Tez staram się o dziecko od jakiegos czasu. To już w sumie grubo ponad pół roku. Jeszcze nie byłam z tym u lekarza. Z tego co wiem, jezeli starasz sie nie cały rok, to jedynie co polecają to tylko 'nie myśleć o tym'

[LOLA7]

Dziewczyny a umiecie sobie wyznaczać dni płodne, może jakieś takie naturalne metody wam pomogą chociaż będziecie wiedziały kiedy macie największą szanse na poczęcie.

Ja proponuje poczytać o npr albo zainwestować w baby comp

A i wizyta u lekarza obowiązkowo bo tylko on jak sa jakieś problemy może poradzić i je rozwiązać

Ale pół roku starania to wcale nie jest tak duzo więc najlepiej jeszcze nie panikować

[kropka75]

Napisane przez alice 4

Witam was .mam problem od jakiegoś czasu staramy się zajść wciążę,ale nie wychodzi podobna mam małą macicę i krótką szyjkę macicy.boję się że przez to nigdy nie będę miała dziecka.pomużcie,może któraś z was ma ten sam problem i coś mi doradzi.

Mała macica nie ma się nijak do zajścia w ciążę. Poza tym w ciąży macica się rozciąga. Na podstawie samego usg (bo rozumiem, że tak to stwierdził lekarz) nie można wyrokować czy to stanowi w ogóle jakiś problem.

Natomiast szyjka macicy stanowi problem, ale przy donoszeniu ciąży, gdy się zacznie w jej czasie skracać. Teraz to również nie ma znaczenia.

[malinka257]

Napisane przez kropka75

Mała macica nie ma się nijak do zajścia w ciążę. Poza tym w ciąży macica się rozciąga. Na podstawie samego usg (bo rozumiem, że tak to stwierdził lekarz) nie można wyrokować czy to stanowi w ogóle jakiś problem.

Natomiast szyjka macicy stanowi problem, ale przy donoszeniu ciąży, gdy się zacznie w jej czasie skracać. Teraz to również nie ma znaczenia.

oj...my tez dlugo staralismy sie o dziecko,ale walczylismy dzielnie. ja juz powolii tracilam nadzieje...teraz juz wiem,ze grunt to sie nie poddawac i myslec pozytywnie! niedawno -przypadkiem!!!-dowiedzielismy sie ze jestem w ciazy! wyobrazacie sobie???? nie zauwazylam objawow, bo ciagle tlumaczylam je czyms innym bedzie dobrze- zobaczysz zaloze sie,ze niedlugo bedziemy pisaly o malenstwie,kt.w sobie nosimy