Próbować do skutku część X „Wiara, nadzieja, miłość"

[Konczita]

Mamusie ja z pytaniem do was jako do tych doświadczonych czy w pierwszych tygodniach pobolewał Was dołem lub bokiem brzuch ????

[IlonaN2]

Napisane przez Konczita

Mamusie ja z pytaniem do was jako do tych doświadczonych czy w pierwszych tygodniach pobolewał Was dołem lub bokiem brzuch ????

Dorotko kochana nic się nei martw ja wiem że będzie dobrze. Mama nad tobą czuwa
Co do brzucha to oczywiście że pobolewał cały pierwszy trymestr ..i to dobrze że czujesz macica się rozciąga.. zobaczysz zleci do 1 lipca i ujrzysz bijące serduszko a potem nawet sie nie obejrzysz jak będziesz tulić swoje maleństwo

[Miramej]

Napisane przez Konczita

Mamusie ja z pytaniem do was jako do tych doświadczonych czy w pierwszych tygodniach pobolewał Was dołem lub bokiem brzuch ????

Tak , mnie nawet w krzyżu bolało i się martwiłam, ale nic złego się nie działo

[Nika1980]

Napisane przez Konczita

Mamusie ja z pytaniem do was jako do tych doświadczonych czy w pierwszych tygodniach pobolewał Was dołem lub bokiem brzuch ????

Doswiadczona mamusia ( jak to brzmi! ) potwierdza : brzuszek pobolewal- macica sie rozciaga potem bedzie jeszcze gorzej, beda sie wiazadla rozciagaly a potem jeszcze gorzej, bo dziecko bedzie sie przeciagalo hahaha Jednym slowem : wszystko najlepsze jeszcze przed Toba
Konczitko : myslimy POZYTYWNIE! Przytulam i kciuki nieustannie trzymam!

[roxi1980]

Dorotka, ja też potwierdzam - mnie pobolewało podbrzusze, potem pachwiny - same przyjemności

Tak troszkę tęsknię za okresem ciąży, ale tylko troszkę... Fajnie byłoby poczuć znów te fajne strony ciąży - kopniaczki, przeciąganie, czkawkę... (piszę "fajne" strony, bo dla mnie były i niefajne - ciągły strach, szpitale, leki i leżenie plackiem). Ale niczego nie żałuję i może... kiedyś - jak nam się sytuacja poprawi pomyślimy o drugim hmmm choć nie wierzyłam, że kiedykolwiek to powiem Obym nie była wtedy już za stara na bobo...

Moje duże "bobo" we wrzesniu idzie już do przedszkola ależ ten czas leci!
wrzucam foto, bo już dawno go nie widziałyście

[Konczita]

Napisane przez IlonaN2

Dorotko kochana nic się nei martw ja wiem że będzie dobrze. Mama nad tobą czuwa
Co do brzucha to oczywiście że pobolewał cały pierwszy trymestr ..i to dobrze że czujesz macica się rozciąga.. zobaczysz zleci do 1 lipca i ujrzysz bijące serduszko a potem nawet sie nie obejrzysz jak będziesz tulić swoje maleństwo

Napisane przez Miramej

Tak , mnie nawet w krzyżu bolało i się martwiłam, ale nic złego się nie działo

Napisane przez Nika1980

Doswiadczona mamusia ( jak to brzmi! ) potwierdza : brzuszek pobolewal- macica sie rozciaga potem bedzie jeszcze gorzej, beda sie wiazadla rozciagaly a potem jeszcze gorzej, bo dziecko bedzie sie przeciagalo hahaha Jednym slowem : wszystko najlepsze jeszcze przed Toba
Konczitko : myslimy POZYTYWNIE! Przytulam i kciuki nieustannie trzymam!

Napisane przez roxi1980

Dorotka, ja też potwierdzam - mnie pobolewało podbrzusze, potem pachwiny - same przyjemności

Tak troszkę tęsknię za okresem ciąży, ale tylko troszkę... Fajnie byłoby poczuć znów te fajne strony ciąży - kopniaczki, przeciąganie, czkawkę... (piszę "fajne" strony, bo dla mnie były i niefajne - ciągły strach, szpitale, leki i leżenie plackiem). Ale niczego nie żałuję i może... kiedyś - jak nam się sytuacja poprawi pomyślimy o drugim hmmm choć nie wierzyłam, że kiedykolwiek to powiem Obym nie była wtedy już za stara na bobo...

Moje duże "bobo" we wrzesniu idzie już do przedszkola ależ ten czas leci!
wrzucam foto, bo już dawno go nie widziałyście

dziewczynki to mnie uspokoiłyście bo już się wystraszyłam nie czuję bólu tylko takie coś innego nie wiedzieć co to jest więc się wystraszyłam i już chciałam jechać na patologię ale położyłam się i zasnęłam - wstałam rano czyli jakieś 11 h snu za mną ....
wiem że jestem przewrażliwiona ale chyba mi to zostanie do lutego ...

Nikuś a jak u Ciebie starania?
Kasiu ale ten czas leci już przedszkole ehhhhh niesamowite
Ilonko ja coś czuję że ten czas będzie mi się dłużył ... gdzie tam luty
Miramejku mnie już dzisiaj chyba ze strachu rano wszystko bolało ale już lepiej tylko lewy bok chyba bok sama nie wiem

[Anisia25]

Konczita, pobolewania i uczucie ciagnienia w pachwinach to normalka. To ciągnienie to rozciaganie sie wiazadel macicy, standardzik i jeszcze sie ma takie wrazenie jakby cie kto nadmuchał

[meszsares]

ojej zagladam na moj stary watek i widze dobre wiesci
Konchitko Ty mnie z pewnoscia nie pamietasz, bo udzielalam sie tu kilka lat temu (staralam sie o dzidzie 2 lata i mam teraz 20-sto miesieczna coreczke oraz jestem w 32tc z druga panienka)
Ale ja Cie pamietam dobrze i chcialam napisac, ze bardzo bardzo sie ciesze, ze Ci sie udalo zafasolkowac i bede trzymac mocno kciuki, zeby Twoja ciaza przeszla bezproblemowo i szybciutko - tak, zebys juz niedlugo (no, rok 2012 za pasem) mogla trzymac w ramionach swoje upragnione Szczescie. A ze mloda z Ciebie kobitka to i tych Szczesc moze byc w Twoim zyciu jeszcze wiecej, a co! teraz to Ci sie juz wszystko nalezy Ale sie rozpedzilam jeszcze raz wielkie gratki

dodam jeszcze, ze wszystkim "starajacym sie do skutku" przyszlym Mamusiom zycze szybkiego zafasolkowania!!! uda sie, MUSI sie udac - jak napisala kiedys w swoim opisie Kasia Roxi

[Miramej]

Napisane przez Konczita

dziewczynki to mnie uspokoiłyście bo już się wystraszyłam nie czuję bólu tylko takie coś innego nie wiedzieć co to jest więc się wystraszyłam i już chciałam jechać na patologię ale położyłam się i zasnęłam - wstałam rano czyli jakieś 11 h snu za mną ....
wiem że jestem przewrażliwiona ale chyba mi to zostanie do lutego ...
(...)
Miramejku mnie już dzisiaj chyba ze strachu rano wszystko bolało ale już lepiej tylko lewy bok chyba bok sama nie wiem

Hehe , też to miałam, ale jak sama widzisz, boleć musi Będzie wszystko dobrze

[Pomidora]

Konczito, dziewczyny ci odpowiedziały, ja tylko potwierdzę - mnie bolało podbrzusze jak na @, krzyż też bolał i miałam wrażenie takie dziwne w środku, jakiegoś nabrzmiałego...czegoś Nawet nie wiem jak to opisać.
Beta śliczna, wszystko się zgadza, tak bardzo się z tobą cieszę

Nika, właśnie, jak tam starania? I może nam pokażesz Lenkę? Już tak dawno tu nie wpadałam i nie widziałam twojej księżniczki

[Konczita]

Napisane przez Anisia25

Konczita, pobolewania i uczucie ciagnienia w pachwinach to normalka. To ciągnienie to rozciaganie sie wiazadel macicy, standardzik i jeszcze sie ma takie wrazenie jakby cie kto nadmuchał

miałam stracha ale już mi troszeczkę lżej no ... myślę że każde ukłucie będzie wywoływać strach i panikę chociaż nigdy tego nie miałam .. człowiek się zmienia ...

Napisane przez meszsares

ojej zagladam na moj stary watek i widze dobre wiesci
Konchitko Ty mnie z pewnoscia nie pamietasz, bo udzielalam sie tu kilka lat temu (staralam sie o dzidzie 2 lata i mam teraz 20-sto miesieczna coreczke oraz jestem w 32tc z druga panienka)
Ale ja Cie pamietam dobrze i chcialam napisac, ze bardzo bardzo sie ciesze, ze Ci sie udalo zafasolkowac i bede trzymac mocno kciuki, zeby Twoja ciaza przeszla bezproblemowo i szybciutko - tak, zebys juz niedlugo (no, rok 2012 za pasem) mogla trzymac w ramionach swoje upragnione Szczescie. A ze mloda z Ciebie kobitka to i tych Szczesc moze byc w Twoim zyciu jeszcze wiecej, a co! teraz to Ci sie juz wszystko nalezy Ale sie rozpedzilam jeszcze raz wielkie gratki

dodam jeszcze, ze wszystkim "starajacym sie do skutku" przyszlym Mamusiom zycze szybkiego zafasolkowania!!! uda sie, MUSI sie udac - jak napisala kiedys w swoim opisie Kasia Roxi

dziękuję bardzo i również spokojnej końcóweczki życzę

Napisane przez Miramej

Hehe , też to miałam, ale jak sama widzisz, boleć musi Będzie wszystko dobrze

Napisane przez Pomidora

Konczito, dziewczyny ci odpowiedziały, ja tylko potwierdzę - mnie bolało podbrzusze jak na @, krzyż też bolał i miałam wrażenie takie dziwne w środku, jakiegoś nabrzmiałego...czegoś Nawet nie wiem jak to opisać.
Beta śliczna, wszystko się zgadza, tak bardzo się z tobą cieszę

Nika, właśnie, jak tam starania? I może nam pokażesz Lenkę? Już tak dawno tu nie wpadałam i nie widziałam twojej księżniczki

Pomidora też mam dziwne wrażenie ale tak już chyba musi być

.. pamiętam jak zakładałam ten wątek ... wiara nadzieja miłość ... u mnie wiara w cud odchodziła nadzieja zgasła 22 lutego ale została ogromna miłość i ona zwyciężyła ... niesamowite ...
ginka wyliczyła mi przypuszczalny termin porodu i zrobiło mi się bardzo dziwnie w sercu ... jestem ciekawa czy 1 lipca się potwierdzi ....

[Bafi@Home]

o 1 lipca - chrześniak mojego męża się w tym dniu urodził

[mezaga]

Napisane przez Konczita

Pomidora też mam dziwne wrażenie ale tak już chyba musi być

.. pamiętam jak zakładałam ten wątek ... wiara nadzieja miłość ... u mnie wiara w cud odchodziła nadzieja zgasła 22 lutego ale została ogromna miłość i ona zwyciężyła ... niesamowite ...
ginka wyliczyła mi przypuszczalny termin porodu i zrobiło mi się bardzo dziwnie w sercu ... jestem ciekawa czy 1 lipca się potwierdzi ....

Dorotko czyżbyś miała datę na 22 lutego?

[Konczita]

Napisane przez mezaga

Dorotko czyżbyś miała datę na 22 lutego?

tak kochana dzień odejścia mojej mamusi ciężkie chwile przed nami

[Nika1980]

Napisane przez Konczita

dziewczynki to mnie uspokoiłyście bo już się wystraszyłam nie czuję bólu tylko takie coś innego nie wiedzieć co to jest więc się wystraszyłam i już chciałam jechać na patologię ale położyłam się i zasnęłam - wstałam rano czyli jakieś 11 h snu za mną ....
wiem że jestem przewrażliwiona ale chyba mi to zostanie do lutego ...

Nikuś a jak u Ciebie starania?
Kasiu ale ten czas leci już przedszkole ehhhhh niesamowite
Ilonko ja coś czuję że ten czas będzie mi się dłużył ... gdzie tam luty
Miramejku mnie już dzisiaj chyba ze strachu rano wszystko bolało ale już lepiej tylko lewy bok chyba bok sama nie wiem

Konczitko... wiem, ze bedziesz sie bala. Powiem Ci szczerze, ze najgorsze meisiace to te pierwsze, bo potem dzidzia zaczyna kopac, daje o sobie codziennie znac, powoli nawiazujecie kontakt ze soba... i jest latwiej. Dla mnie pierwszy trymestr byl czasem leku i nadziei, modlitw i blagan, kazdy kolejny dzien ciazy byl cudem...

Napisane przez Pomidora

Nika, właśnie, jak tam starania? I może nam pokażesz Lenkę? Już tak dawno tu nie wpadałam i nie widziałam twojej księżniczki

Pytacie o starania dziewczynki ... Bezowocne od paru cykli juz... Nie wiem co sie dzieje, zabralam sie znow za mierzenie temperatury i nawet zakupilam testy owu
Nie chce mi sie nawet o tym pisac

Napisane przez Konczita

tak kochana dzień odejścia mojej mamusi ciężkie chwile przed nami

Konczitko... To NIEZWYKLE... To jak ZNAK z nieba... naprawde... to.. po prostu nie zwykle.... Mama nad Toba czuwa...


PS: Jak duzo nadziei na tym watku, az mi lepiej na serduchu...

------------------------

A to moja Lenka MaLenka... moja iskierka..

[mezaga]

Nika na tych zdjęciach z chusta wygląda rewelacyjnie hehe

[Nika1980]

Napisane przez mezaga

Nika na tych zdjęciach z chusta wygląda rewelacyjnie hehe

Czym skorupka za mlodu nasiaknie...

[Konczita]

Nikuś mam nadzieje że z każdym dniem będzie lepiej ... mam siłę i wiem że wszyscy będą ze mną z nami .... będzie maleństwo będzie nasz cud
mam nadzieje że szybciutko uda się zafasolkować i Lenka maleńka księżniczka będzie miała rodzeństwo a swoją drogą to księżniczka podobna do Twojego męża jest bardzo bardzo .. wykapany tatuś

[Nika1980]

Napisane przez Konczita

Nikuś mam nadzieje że z każdym dniem będzie lepiej ... mam siłę i wiem że wszyscy będą ze mną z nami .... będzie maleństwo będzie nasz cud
mam nadzieje że szybciutko uda się zafasolkować i Lenka maleńka księżniczka będzie miała rodzeństwo a swoją drogą to księżniczka podobna do Twojego męża jest bardzo bardzo .. wykapany tatuś

Konczitko oczywiscie! I tak teraz musisz myslec! To niezwykle, jak zycie zatacza czasem kolo.

Tak, Lenka to caly tatus. Za to charakterek zdecydowanie po mamusi

[coralady]

Napisane przez Konczita

Mamusie ja z pytaniem do was jako do tych doświadczonych czy w pierwszych tygodniach pobolewał Was dołem lub bokiem brzuch ????

Konczito cóż za piekna beta!W temacie boli dziewczyny chyba już wszystko napisałyMnie ciąża "bolała" praktycznie cały czas,z małymi przerwami w drugim trymestrze.

Nika jaka Lenka jest śliczna i dużaŚwietny pomysł z chustowaniem lalek i misiów.Moją Lile też będę zatem uczyć od małego

A moja córeczka nauczyła sie już ładnie trzymac główkę więc sie pochwalimy!

[dra]

Konczita bolało to w sumie nie taki zwykły ból,ale nie wiem jak opisać i ja przez całą ciąże miałam,nie cały czas,ale były bóle
I kochana myśl pozytywnie,nie dopuszczaj złych myśli,a wszystko będzie dobrze.
Nika jejku jak Lenka już wyrosła i jaka ślicznotka kochana i już mamusia uczy chustowania i jeszcze ty ją w chuście nosisz.U nas chusta nie przeszła ubolewam nad tym,mały jej nie polubił,było kilka dni co nawet nawet było,ale nic z tego nie wyszło.
cora ślicznie podnosi główkę

[agabil1]

Konczitko...Kochanie wspaniała wiadomość cud, tak się cieszę

[rumiankowa]

hej Dziewczyny, dawno mnie już nie było, nie tylko tu, ale w ogóle na wizażu.
doczytałam Dorotko, szalenie się cieszę, mocno ściskam i trzymam kciuki

[Bazylia 222]

Napisane przez agabil1

Konczitko...Kochanie wspaniała wiadomość cud, tak się cieszę

Aga, jak dawno Cie nie bylo Co u Ciebie??

MY bylismy dzis w schronisku, wybralismy pieska, bedzie z nami w niedziele

[Konczita]

Napisane przez agabil1

Konczitko...Kochanie wspaniała wiadomość cud, tak się cieszę

Aguś na Ciebie tu jeszcze czekałam kochana .. więc teraz już wszystkie które chcę pociągnąć były na wąteczku ... teraz musi iść z górki

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez Nika1980

Konczitko oczywiscie! I tak teraz musisz myslec! To niezwykle, jak zycie zatacza czasem kolo.

Tak, Lenka to caly tatus. Za to charakterek zdecydowanie po mamusi

Napisane przez coralady

Konczito cóż za piekna beta!W temacie boli dziewczyny chyba już wszystko napisałyMnie ciąża "bolała" praktycznie cały czas,z małymi przerwami w drugim trymestrze.


A moja córeczka nauczyła sie już ładnie trzymac główkę więc sie pochwalimy!

Cora śliczne maleństwo i takie silne ..

Napisane przez dra

Konczita bolało to w sumie nie taki zwykły ból,ale nie wiem jak opisać i ja przez całą ciąże miałam,nie cały czas,ale były bóle
I kochana myśl pozytywnie,nie dopuszczaj złych myśli,a wszystko będzie dobrze.

ja także opisać dokładnie nie potrafię - jestem dobrej myśli

Napisane przez rumiankowa

hej Dziewczyny, dawno mnie już nie było, nie tylko tu, ale w ogóle na wizażu.
doczytałam Dorotko, szalenie się cieszę, mocno ściskam i trzymam kciuki

[Pomidora]

Napisane przez Konczita

tak kochana dzień odejścia mojej mamusi ciężkie chwile przed nami

Pewnie ci ciężko z tego powodu, ale myślę tak jak Nika - to tak niesamowity znak... To powinien być twój spokój - mama otacza cię ramionami

Napisane przez Nika1980

Konczitko... wiem, ze bedziesz sie bala. Powiem Ci szczerze, ze najgorsze meisiace to te pierwsze, bo potem dzidzia zaczyna kopac, daje o sobie codziennie znac, powoli nawiazujecie kontakt ze soba... i jest latwiej. Dla mnie pierwszy trymestr byl czasem leku i nadziei, modlitw i blagan, kazdy kolejny dzien ciazy byl cudem...

Miałam dokładnie to samo - dopóki Tymuszka nie kopał, chciałam mieć usg codziennie, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku. Od kiedy poczułam ruchy, ogarnął mnie spokój



Pytacie o starania dziewczynki ... Bezowocne od paru cykli juz... Nie wiem co sie dzieje, zabralam sie znow za mierzenie temperatury i nawet zakupilam testy owu
Nie chce mi sie nawet o tym pisac

Nikuś, mam nadzieję, że nie sprawiłam ci przykrości pytaniem. Trzymam mocno kciuki, masz już księżniczkę więc na pewno rodzeństwo dla niej to tylko kwestia czasu Pewnie ciężko jest wrócić do tego planowania i oczekiwania - mnie to czeka za rok...


Konczitko... To NIEZWYKLE... To jak ZNAK z nieba... naprawde... to.. po prostu nie zwykle.... Mama nad Toba czuwa...

Czuję dokładnie to samo!

PS: Jak duzo nadziei na tym watku, az mi lepiej na serduchu...

------------------------

A to moja Lenka MaLenka... moja iskierka..

Jaka ona cudowna Zakochałam się w twojej córci! A te zdjęcia z chustą są niesamowite! Wasze wspólne zdjęcie przypomina mi zdjęcia reklamowe Nati (którą musiałam sprzedać niedawno - Tymo nie dał się po rehabilitacji i dłuuugiej przerwie przekonać na nowo do chustowania )

Napisane przez coralady

A moja córeczka nauczyła sie już ładnie trzymac główkę więc sie pochwalimy!

Cora, przecież dopiero opisywałaś poród, a twoja córcia już taka duża!!!! Jakie ona ma piękne oczy! I główkę trzyma zawodowo

Przepraszam, że tak wam sie na wątek wepchałam, już znowu usuwam się w cień jako podczytywacz Tak to ze mną robią cudowne wiadomości! Buziaki i kciuki dla wszystkich

[Miramej]

Nika, Lenka śliczności

No Konczitko, ciągnij, ciągnij Weteranki

[82_Zosia]

Cześć Kochane
Ale się super na forum zrobiło. Konczitko czarujesz swoim cudem...Oby tak dalej.

Napisane przez Anisia25

Zosiu

Oczywiście, że wam wszystkim kibicuję! Pisałam o tym wcześniej, a w tym poście co zacytowałaś, też miałam napisać, ale chyba myśli szybsze od palców i się nie napisało
Naprawdę dziewczyny podziwiam was i życzę wam wszystkim brzuszkowych mieszkańców!

Konczita, gratulacje! Piękna Beta!

Anisia rozumiem ja chyba za bardzo jestem przewrazliwona dzisiaj np. dowiedziałam się od życzliwych koleżanek w pracy że jak ciąża to tylko do 30tki bo potem to po pierwsze co drugi cykl tylko owulacyjny (czy to wogóle prawda??? bo mam nadzieje że bzdura). NO to ja mam już po ptakach a po drugie później same komplikacje. Cholera jasna przecież ja nie z wyboru urodzę o ile zajde po 30. Też bym chciała jak one po prostu wpaść

Napisane przez Konczita

miałam stracha ale już mi troszeczkę lżej no ... myślę że każde ukłucie będzie wywoływać strach i panikę chociaż nigdy tego nie miałam .. człowiek się zmienia ...


.. pamiętam jak zakładałam ten wątek ... wiara nadzieja miłość ... u mnie wiara w cud odchodziła nadzieja zgasła 22 lutego ale została ogromna miłość i ona zwyciężyła ... niesamowite ...
ginka wyliczyła mi przypuszczalny termin porodu i zrobiło mi się bardzo dziwnie w sercu ... jestem ciekawa czy 1 lipca się potwierdzi ....

Konczitko aż ciarki mi przeszły. jedno jest pewne masz swojego osobistego Anioła.

Bombko jak twoja prolatynka, ja musiałam odtsawic bromergon, bo strasznie go znosiłam ;-(

Miłego weekendu

Ps czy jest na forum jakaś dziewczyna która rozważa invitro?

[Konczita]

Dzień dobry
wstałam i dzisiaj czuję sie cudnie, małż zaserwował śniadanko do łózka - ledwo się ruszam cóż nie wypadało odmówić uwielbiam pasztet wiejski dobrze że ciocia podesłała prowiant
jedno wiem że odstawiło mi słodycze, nie mam ochoty na batoniki, cukierki itp jedynie co to ciasteczka Lu go mi podchodzą i to z dużym respektem ...

Napisane przez Pomidora

Pewnie ci ciężko z tego powodu, ale myślę tak jak Nika - to tak niesamowity znak... To powinien być twój spokój - mama otacza cię ramionami

Przepraszam, że tak wam sie na wątek wepchałam, już znowu usuwam się w cień jako podczytywacz Tak to ze mną robią cudowne wiadomości! Buziaki i kciuki dla wszystkich

Pomidorka wiem że to znak, że mamcia chce abyśmy przestali żyć 22 lutego ale ciężko odciąć się, każde z nas przeżywa żałobę na swój sposób, nie wyobrażam sobie żeby było inaczej, potrzebuję być blisko miejsca gdzie ona spoczywa, gdzie mogę się jej wyżalić i powiedzieć o moich chwilach szczęścia bo takie pierwszy raz od tylu dni się pojawiły ....
Tato stara się za ich dwoje ale są chwile gdy wszyscy nie mamy sił ... a teraz od tych kilku dni wszyscy żyją nadzieją że wróci mała iskierka szczęścia na ziemie która swoją obecnością wypełni tę ogromną pustkę ... może będzie mała Bożenka ? kto wie

Napisane przez Miramej

Nika, Lenka śliczności

No Konczitko, ciągnij, ciągnij Weteranki

Mam taki zamiar ... chcę by ten wątek szczęśliwie został zamknięty

Napisane przez 82_Zosia

Cześć Kochane
Ale się super na forum zrobiło. Konczitko czarujesz swoim cudem...Oby tak dalej.

Anisia rozumiem ja chyba za bardzo jestem przewrazliwona dzisiaj np. dowiedziałam się od życzliwych koleżanek w pracy że jak ciąża to tylko do 30tki bo potem to po pierwsze co drugi cykl tylko owulacyjny (czy to wogóle prawda??? bo mam nadzieje że bzdura). NO to ja mam już po ptakach a po drugie później same komplikacje. Cholera jasna przecież ja nie z wyboru urodzę o ile zajde po 30. Też bym chciała jak one po prostu wpaść


Konczitko aż ciarki mi przeszły. jedno jest pewne masz swojego osobistego Anioła.

Bombko jak twoja prolatynka, ja musiałam odtsawic bromergon, bo strasznie go znosiłam ;-(

Miłego weekendu

Ps czy jest na forum jakaś dziewczyna która rozważa invitro?

Zosiu to chyba jakaś bzdura pierwszy raz to słyszę, możliwe że w późniejszym wieku owulacja występuje rzadziej ale aby od razu po 30 ? nie wierzę w to ...

[golgie]

Napisane przez Konczita

dzień dobry

chciałam wam coś pokazać

serdecznie gratuluję!!!! : jupi: