Odwieczny problem- studia... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-01-30, 10:33   #1
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430

Odwieczny problem- studia...


Witam, przejdę od razu do sedna bez długich wstępów.

W tym roku zdaję maturę, z przedmiotów dodatkowych jest to biologia i chemia na poziomie rozszerzonym. Po profilu medycznym w LO tylko na to się zdecydowałam.

I nie wiem co dalej. Parę lat temu miałam marzenia typu medycyna, stomatologia. Teraz wiem, że o ile praca jest dla mnie to nie chcę uczuć się tyle lat, obciążać finansowo rodziców, czekać długi czas zanim będę mogła coś zrobić zupełnie samodzielnie. A pierwszy problem to dostanie się na ten kierunek i utrzymanie chociażby przez semestr. Więc te kierunki odpadają.

Myślałam o medycynie sądowej, kryminalistyce, praca w policji jako psycholog, jakaś osoba pomagająca od strony psychologicznej (coś na zasadzie łączenia faktów, może trochę jak w kryminalnych zagadkach miami itd. )

Druga opcja to ratownictwo medyczne ale tutaj wszyscy mi odradzają bo na starość sobie nie poradzę, już teraz kobiety pracujące w tym zawodzie mają ciężko, marne zarobki. Chociaż jest to najbliższy memu sercu kierunek i najbardziej skłaniam się na dzień dzisiejszy ku tej opcji.

Sama nie wiem co wybrać. A najgorsze, że nie czuję motywacji typu 'muszę się uczyć żeby dostać się na XYZ kierunek'.

Ciężko jest mi też coś wybrać bo nie zniosłabym pracy w biurze, nudnej, monotonnej. Jestem osobą energiczną i potrzebują pracy w której każdego dnia czeka mnie coś nowego.

Bardzo proszę o jakieś rady bo czuję się strasznie zagubiona.
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 10:50   #2
kleo14
Zakorzenienie
 
Avatar kleo14
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
Dot.: Odwieczny problem- studia...

To ja się wypowiem jako studentka ratownictwa medycznego Jestem na drugim roku, moim zdaniem studia są świetne, dużo się dzieje, tylko faktycznie, trzeba to po prostu lubić. Na pierwszym roku nudy, duzo przedmiotów-zapychaczy, dopiero na drugim pojawiają się konkretniejsze przedmioty. Mamy sporo praktyk, i w karetce i w szpitalu. Fajne jest to, że masz cały przekrój zajęć, od pediatrii przez psychologię, psychiatrię, toksykologię, ginekologię po zajęcia typowo ratownicze, także masz wiedzę po trochu ze wszystkiego
Faktycznie, może byc ciężko z pracą w kartce, ale pamiętaj - jest jeszcze SOR i OIT, a także nauczenie pierwszej pomocy

Jeśli mogę spytać, która uczelnia Cię interesuje?
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód,
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu.

Edytowane przez kleo14
Czas edycji: 2012-01-30 o 10:51
kleo14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:01   #3
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Sama nie wiem... Poznań, Krk, Wrocław, Łódź, Katowice.
Nie mam pojęcia jakie są progi. wiem, że w Łodzi 3 os na jedno miejsce.

mogłabyś mi powiedzieć czy faktycznie fizycznie jest aż tak ciężko? Czy można później zrobić mgr i mieć szansę na pracę w jakimś innym miejscu?

Na jakiej uczelni studiujesz?
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:03   #4
czekolada09
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 29
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Ja właśnie kończę ratownictwo. Kierunek mnie nie rozczarował jest ciekawy, ale z praca jest ciężko szczególnie kobietom. W moim rejonie kobiet nie przyjmują do zespołów wyjazdowych, więc zostaje praca na oddziale, ale tu też kolorowo nie jest, bo nie ma etatów. Ratowników jest dużo i naprawdę nie jest łatwo znaleźć prace. A pracodawcy mając do wyboru ratownika mężczyznę i kobietę w 90% przypadków wybiorą mężczyznę. W żadnym wypadku nie odradzam autorko tego kierunku, bo jeżeli czujesz, że to jest to co Cię interesuje to idź. Tylko rozeznaj się jak z pracą w w Twojej okolicy, żebyś się nie rozczarowała, że skończyłaś studia, a pracy brak. Od października zaczynam drugi kierunek, żeby mieć większe szanse na znalezienie pracy. Może pomyśl też o pielęgniarstwie lub położnictwie skoro interesują Cię kierunki medyczne
czekolada09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:09   #5
tanczac_w_deszczu
Raczkowanie
 
Avatar tanczac_w_deszczu
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 430
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Z kierunków medycznych tylko ratownictwo mnie interesuje. Z praca z tego co wiem tak samo jak u Ciebie. Może w dużym mieście byłoby lepiej jednak fakt, że jestem kobieta pewnie szybko mnie eliminuje...
__________________
Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna,
nie znajdziemy go nigdzie,
jeżeli nie nosimy go w sobie...
Ralph Waldo Emerson
tanczac_w_deszczu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:13   #6
kleo14
Zakorzenienie
 
Avatar kleo14
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
Dot.: Odwieczny problem- studia...

W Warszawie. I nie ma chętnych, dostaje się praktycznie każdy. Sprecyzuj określenie 'fizycznie jest ciężko'
Nie ma magisterki z ratownictwa, u nas można robić ze zdrowia publicznego.
Zawsze możesz zrobić tak jak radzi czekolada, iść na położnictwo albo pielęgniarstwo. (sama próbowałam z pielęgniarstwem, ale zrezygnowałam, bo mi się nie podobało ale! Po tym kierunku też możesz pracować w karetce, a zarobki są lepsze).
Niezależnie od mojego zachwytu nad ratownictwem, tak czy siak pójdę jeszcze na jakieś inne studia, bo patrząc realnie wypadałoby mieć jakąś drugą opcję.
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód,
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu.
kleo14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:20   #7
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Cytat:
Napisane przez czekolada09 Pokaż wiadomość
Ja właśnie kończę ratownictwo. Kierunek mnie nie rozczarował jest ciekawy, ale z praca jest ciężko szczególnie kobietom. W moim rejonie kobiet nie przyjmują do zespołów wyjazdowych, więc zostaje praca na oddziale, ale tu też kolorowo nie jest, bo nie ma etatów. Ratowników jest dużo i naprawdę nie jest łatwo znaleźć prace. A pracodawcy mając do wyboru ratownika mężczyznę i kobietę w 90% przypadków wybiorą mężczyznę. W żadnym wypadku nie odradzam autorko tego kierunku, bo jeżeli czujesz, że to jest to co Cię interesuje to idź. Tylko rozeznaj się jak z pracą w w Twojej okolicy, żebyś się nie rozczarowała, że skończyłaś studia, a pracy brak. Od października zaczynam drugi kierunek, żeby mieć większe szanse na znalezienie pracy. Może pomyśl też o pielęgniarstwie lub położnictwie skoro interesują Cię kierunki medyczne


Zgadzam się. A jeśli SOR/OIT jak wspomniała koleżanka wyżej - to też biorą raczej osoby po pielęgniarstwie + ratwnictwie.
Z pracą w karetce bedzie cięzko. Mam mnóstwo koleżanek ratowniczek i ani jedna z nich nie jeździ niestety (i bynajmniej nie przez brak chęci). Za to moja koleżanka ratowniczka własnie pisząca licenciat z pielęgniarstwa dostała od ręki pracę na SORze - wygrywając w ratownikami z jednym kierunkiem, wlasnie przez ten "licencjat z pielęgniarstwa w drodze".
Dodatkowo moim zdaniem baaardzo niewiele kobiet ma odpowiednie warunki fizyczne do pracy jako ratownik w karetce. Niestety, widzę to na codzien. Praca jest ciężka fizycznie a na studiach raczej nie masz szansy tego odczuć.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-30, 11:21   #8
czekolada09
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 29
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Też mnie jakoś pielęgniarstwo nie pociągało, jednak teraz myślę o tym jako opcji rezerwowej. Nie chcą Cię drzwiami to wchodź oknem nie chcą Cię jako ratownika to może jako pielęgniarkę zechcą, a pracować możesz w tych samych miejscach, no i często na lepszych warunkach.


Znam jedna tylko ratowniczkę, która jeździ w zespole wyjazdowym.

Edytowane przez czekolada09
Czas edycji: 2012-01-30 o 11:24
czekolada09 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:25   #9
sylwias134
Raczkowanie
 
Avatar sylwias134
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 34
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Idź na taki kierunek, który Cię interesuje a nie tkwić w czymś załóżmy rok po czym zrezygnować. Jeżeli będziesz się przykładać to zapewne dasz radę ze wszystkim. Jeśli chodzi o wyciąganie kasy od rodziców to możesz np. w wakacje iść do pracy i odłożyć zarobione pieniądze na studia. To nie dużo ale zawsze coś i pomoże
sylwias134 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:26   #10
kleo14
Zakorzenienie
 
Avatar kleo14
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Ja chyba jednak skłaniam sie bardziej ku fizjoterapii. Chociaż pielęgniarstwo też kusi, ale tylko z tego względu jak czekolada napisałaś - wejdę oknem Tylko boję się, że studia będą mordęgą.
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód,
jeden krok - a otoś tylko jest
w każdy czas - duch czekający w prochu.
kleo14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 11:45   #11
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odwieczny problem- studia...

zeby zajac sie medycyna sadowa to trzeba skonczyc kierunek lekarski i dostac sie na odpowiednia specjalizacje (o to bardzo trudno). mozesz pomyslec o techniku kryminalistyki, ale to po prostu praca na miejscu zbrodni, bez "rozwiazywania zagadek". za duzo hAmerykanskich filmow
psycholog - to wiadomo, studia psychologia. rozwiazywanie zagadek kryminalnych - policja + pewnie jakies kursy.

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

Cytat:
Napisane przez kleo14 Pokaż wiadomość
Ja chyba jednak skłaniam sie bardziej ku fizjoterapii. Chociaż pielęgniarstwo też kusi, ale tylko z tego względu jak czekolada napisałaś - wejdę oknem Tylko boję się, że studia będą mordęgą.
wydaje mi sie, ze w chwili obecnej wieksze zapotrzebowanie jest na pielegniarki niz fizjoterapeutow.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 13:39   #12
fiaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 251
Dot.: Odwieczny problem- studia...

ja mogę polecić rehablitachę - mój kuzyn po tych studiach ma bardzo dobrą, wysoko płatną pracę, nie przemęczał się tak jak na medycynie, a zarobki ma podobne, oprócz pracy w klinice ma prywatne zlecenia, a chłopak młody bo 28 lat. jednak fizycznie przy tym też trzeba się trochę pomeczyć. jeśli interesuje Cie coś w tym kierunku, to polecam, gdybym sama była biol-chemem na pewno poszłabym na te studia
fiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 16:13   #13
dr_ka
Rozeznanie
 
Avatar dr_ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Wiadomości: 775
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Tylko sprostuję- po skończeniu stomatologii od razu jesteś samodzielna zawodowo. Obserwując znajomych- warto, wszyscy są zadowoleni z wybranego zawodu. Ja z kolei polecam Ci kierunek lekarski- tylko na uzyskanie samodzielności będziesz musiała troszkę poczekać..
__________________
My..

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.."
dr_ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 16:46   #14
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Odwieczny problem- studia...

A czemu nie położnictwo? Praca na pewno nie monotonna :P
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 17:05   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Cytat:
Napisane przez dr_ka Pokaż wiadomość
Tylko sprostuję- po skończeniu stomatologii od razu jesteś samodzielna zawodowo. Obserwując znajomych- warto, wszyscy są zadowoleni z wybranego zawodu. Ja z kolei polecam Ci kierunek lekarski- tylko na uzyskanie samodzielności będziesz musiała troszkę poczekać..
ale jak to? przeciez po studiach jest samodzielna, moze zarabiac. teraz staz ma byc wciagniety na 6 rok studiow, wiec nawet rok szybciej beda te ciut wyzsze zarobki.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 17:14   #16
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ale jak to? przeciez po studiach jest samodzielna, moze zarabiac. teraz staz ma byc wciagniety na 6 rok studiow, wiec nawet rok szybciej beda te ciut wyzsze zarobki.

"ma być wciągnięty" to ja słyszę odkąd studia zaczęłam czyli już dobrych pare lat...
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 18:15   #17
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

"ma być wciągnięty" to ja słyszę odkąd studia zaczęłam czyli już dobrych pare lat...
"ma byc wciagniety" nastapi od roku akademickiego 2012/2013
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 18:19   #18
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
"ma byc wciagniety" nastapi od roku akademickiego 2012/2013

a skąd takie info? dasz linka?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-30, 20:45   #19
dr_ka
Rozeznanie
 
Avatar dr_ka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Ziemia Obiecana
Wiadomości: 775
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ale jak to? przeciez po studiach jest samodzielna, moze zarabiac. teraz staz ma byc wciagniety na 6 rok studiow, wiec nawet rok szybciej beda te ciut wyzsze zarobki.
Miałam na myśli samodzielność-decyzyjność
__________________
My..

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.."
dr_ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-01-31, 09:00   #20
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Odwieczny problem- studia...

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość

a skąd takie info? dasz linka?
na forum biolog jest duzo informacji, Morfeusz tez o tym pisze - on jest zawsze na biezaco szczerze mowiac, nie mam sily sie teraz przekopywac przez oficjalne strony ale na stomie i medycynie maja byc zmiany. na wecie takie zmiany juz wprowadzono. 6 rok to ma byc taki staz jak w chwili obecnej, ale nadal jest sie studentem. pozniej jest egzamin, zamiast LEPu, LEK. obecny pierwszy rok to ostatni rocznik, ktory idzie Twoim systemem.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:43.