Jak powstrzymać się od wyciskania?!

[patrycjap]

Aniu śmiać i płakać to najlepsza recepta Współczuje Ci tego oczekiwania ale nie przejmuj sie przecież w końcu kiedyś coś musi sie wyjaśnić, a kiedy tego niestety nie wiesz ty, a ja tym bardziej... Ale lekarz może w końcu TAK Bądź dobrej myśli Ja byłam dziasiaj prawei cały dzień w sztolicy i nogi mi odpadają :P A z moimi dzikimi lokatrorami na buziolku jednka tak jak zwykle... Ale przestałam sie nimi przejmować Wyciskam są, nie wyciskam tez są (mówie o ropniakach) ale nie wyciskam bo nie chce blizn.. ot cała moja filozofia dzisiaj tez nic nie ruszałam... nawet nie miałam ochoty wycisnąć czego kolwiek i plecków tez nie ruszam
Little Angle u mnie tez remoncik ale tata jest budowlańcem więc on robi :P Ale ja sie ciesze z tego remontu bo wreszcie bedę mieć swój pokój, tzn z bratem bede dzielić ale to lepsze od mieszkania w jednym pokoju z rodzicami :/

[AaniaA]

dziekuje Kobietki za zrozumienie .

[In_ThE_ShAdOwS]

Witajcie Aniu, współczuje tego czekania i to na tak ważna rzecz, ale bądź dzielna i bądź dobrej myśli A ten tribitic może pomóc na takie gule, chociaz u mnie lepieju działa na takie gojace sie syfki. Na bulwy nei mam metody
Patrycjo jestem z Ciebie dumna Ja wczoraj wycisnełam tylko jednego ropnaika, który siedział od łohgoho.....i już nie miałam na niego sił, musiałam mu pomóc A dzisiaj cały dzien w domu siedze z powodu masakrycznego bólu brzucha, cały "napuchł" wczoraj miałam o samo na spotkaniu z przyjaciółkami w mieście, ledwo do domu doszłam, myslałam, że zemdleje po drodze...taki zmarnowany dzień

[IlonaMarianna]

mam taki sam problem... i też nie umiem sobie z nim dać rady. właściwie udało i się nieco ograniczyć tylko ze względu na to, że przy mojej jasnej karnacji wszystko strasznie widać, a po kilku dosłownie dniach bez wyciskania wyglądalam o wiele lepiej.. ale większy stres i już funduję sobie "sesję"... chyba jedyny ratunek to cały czas czymś się zajmować..

[AaniaA]

In_ThE_ShAdOwS a co sie dzieje z Twoim brzuszkiem ? czy znasz przyczyne tego bolu? moze to przed okresem? ale co ja pisze, gdybys znala to bys pewnie napisala.

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez AaniaA

In_ThE_ShAdOwS a co sie dzieje z Twoim brzuszkiem ? czy znasz przyczyne tego bolu? moze to przed okresem? ale co ja pisze, gdybys znala to bys pewnie napisala.

No własnie nie znam przyczyny, a okres juz minał jakies 4 dni temu. Ojej, zawsze cos...

[AaniaA]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

No własnie nie znam przyczyny, a okres juz minał jakies 4 dni temu. Ojej, zawsze cos...

no to nie za dobrze

[AaniaA]

musze Wam to napisac. poszlam do lazienki i jak zobaczylam moja brode to doznalam szoku . no takiej guli to ja dawno dawno dawno nie mialam ( o ile w ogole). i nie pisze tu o tej, ktora przezywalam rano, ale o tej drugiej. po prostu koszmar - broda okropnie napuchnieta i czerwona (w przeciagu polowy dnia zrobilo sie cos strasznego ). wyglada to tak jakby jakis potwor siedzial mi pod skora!!! ciekawe jak to jutro bedzie wygladac chyba nie chce wiedziec . musze cos zrobic, zeby jutro nie wychodzic z domu.

[aga01]

Dziewczyny, może to was zrazi do wyciskania... Mojej mamie zrobiło się coś małego na policzku... później rozrosło się na pół policzka ... Czerwona, twarda, boląca, zropiała gula!! Antybiotyk, okłady... Dzisiaj była na rozcięciu i czyszczeniu!! Wiecie wyciąganie po kawałeczku jakąś łyżeczką przez chirurga... Cały dzień biedaczka leży obolała i ospała z zaklejonym wielkim opatrunkiem policzkiem... może zostanie blizna, a może nie? I ta groźba zostania w szpitalu pod kroplówką z antybiotykiem, a w najgorszym przypadku paraliż twarzy lub inne okropności...!!

Zastanówcie się! Czy lepiej z tym połazić parę dni, wysuszać niż później cierpieć u chirurga! I mieć blizny! Akurat moja mama chyba tego nie dotykała wogóle,bo nigdy nic nie wyciska ale lekarz mówił, że nawet zwykłe wycisnięcie czegoś tak właśnie czasem się kończy...

Ja nie dotykam się do mojej twarzy wogóle... przypadek mamy skutecznie mnie odstraszył...!

[AaniaA]

aga01 jestem w szoku! boze, zeby nas nigdy cos takiego nie spotkalo.

[aga01]

no ja właśnie też!! Więc za każdym razem jak Was nadzie ochota to pomyslcie o mojej biednej rodzicielce...

[Little Angel]

Napisane przez aga01

no ja właśnie też!! Więc za każdym razem jak Was nadzie ochota to pomyslcie o mojej biednej rodzicielce...

Aga01-ale to chyba nie byl pryszcz,tylko cos innego-wrzod ,czyrak czy cos takiegoW kazdym razie wyobrazam soebie,ze gdy byla tam jeszcze ropa mam musiala potwornie cierpiec-bardzo wspolczuje.Mialam kiedys zakazenie w malym paluszku u łapki-bylo pelno ropy w skaleczeniu-ale to bolalo
Patrycjap--nowy pokoj-super,pewnie fikasz do gory z radoscitez bym pewnie fikala.
AaniaA-pewnie nie dosc,ze giganty brzydkie,ale pewnie musza bolec.Przy schylaniu pulsuja bolemBiedactwoCo tam siedzi w tej skorze,ze tworzy takie zmianyCzy stosujesz juz glyco??Izotrexin pewnie juz dziala byle jak,nie daje rady oczyszczac skory i wszystko sie kumuluje pod spodem.Co my mamy zrobic aby skora rogowaciala prawidlowo
Shadi-moze zebraly ci sie gazy w jelitach i brzuch wtedy boli potwornie.Moze popros mame o jakies kropelki badz tabletki-jesli masz tendencje do tego,nie bedziesz wiecej cierpiala(oczywiscie jesli to to),oby to nic powaznego,bo zdarzylo sie drugi raz w krotkim czasie

[ziuta.]

Nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale wczoraj nic nie cisnęłam i dziś też nie mam zamiaru i o dziwo po dzisiejszej nie przespanej nocy, bo imprezka toczyła się do 5 nad ranem, wyglądam nawet ok. czyżbym była wyjątkiem i alkohol pozytywnie wpływał na moją cere? eh.... wątpię. to chyba kwestia nie wyciskana

AaniaA mi też takie gule czasem pojawiaja sie ale na czole. najgorsze jest to ze sa wielki czerwone i bolące, i nie maja żadnego "czubka" ani bialego, ani czarnego i nie da sie ich wycisnąć. zdobią moja twarz prawie tydzień po czym same z siebie (moze z nudów?) zchodza

InTheShadows a może to takie nerwobóle? jakiś stres czy cos? mnie często brzuch boli jak sie stresuje.

patrycjap dajesz nam wszystkim bardzo dobry przykład. tak trzymac!

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez aga01

no ja właśnie też!! Więc za każdym razem jak Was nadzie ochota to pomyslcie o mojej biednej rodzicielce...

Ojej No to mnie przestraszyłaś...Ogromnie wspołczuję Twojej Mamie Ja własnie mam ochote wydusić takie jedno małe coś, ale to mnie powstrzymało, tymbardziej, że ja po wycisnieciu nawet najmniejszej rzeczy cała puchnę...

Little_Angel, ziuto, dzisiaj na szczęście nie mam takich sensacji, w ogóle ja mam ciagle problemy z tym brzuchem, a akurat ostatnio nie mam jakichs ogromnych stresów, czy nerwów.

Aniu , ja też ostatnio miałam oooogromną bulwę na brodzie, bo to jednak guz nie był, chociaz ja sobie wmawiał i innym, że tak...Bolało okropnie, szczególnie przy schylaniu się. Ja stosowałam na to jakies kremy na uderzenia altacet i dr. żel chyba...I o dziwo zeszło po prawie 4 dniach, ale takie miejsce jakby blizna, która sie goi zostałą, bo to rozdrapywałam. Oczywiście nie powinnam tego polecać, ale w byłam w ogromnej desperacji i nie wiedziałam co zrobic.

[AaniaA]

Napisane przez ziuta.

AaniaA mi też takie gule czasem pojawiaja sie ale na czole. najgorsze jest to ze sa wielki czerwone i bolące, i nie maja żadnego "czubka" ani bialego, ani czarnego i nie da sie ich wycisnąć. zdobią moja twarz prawie tydzień po czym same z siebie (moze z nudów?) zchodza

tak jak piszesz ziuto. - one dokladnie tak wygladaja . boze, to az tydzien nie schodzi ta opuchlizna !!!! no to juz mam zalamke na maksa .

ziuto. mam nadzieje, ze lapki tez dzisiaj nie powedruja do buzi .

In_ThE_ShAdOwS oby ten Twoj brzuch przestal Cie bolec .

Little Angel tak jak pisalam wczesniej, izotrex tak jakby przestal dzialac . stosuje sobie juz glico A i wydaje mi sie, ze po nim skora zachowuje sie lepiej. teraz jestem przed okresem i pewnie stad te paskudne gule. czuje sie nie za dobrze. brzuch mnie boli, a jeszcze nic nie leci . cos mi tu nie pasuje z tym bolem - kazdy okres jest gorszy . a przeciez bylam u gina i powiedzial, ze pod wzgledem ginekologicznym jest ok (oprocz tej nadzerki). kropy na buzi wylaza mi przed okresem jeszcze bardziej, wiec jak nic - musi byc gdzies przyczyna w hormonach. tylko w ktorych? skoro wszystkie sa w normie i zaden lekarz nie potrafi tego rozgryzc . patrzac na wyniki mowia, ze jestem zdrowa, ale jak zaczne im mowic o tych moich roznych rzeczach to sie lapia za glowy i siedza jak te matoly . przeciez to, ze mam w normie hormony to nie oznacza, ze dla mojego organizmu jest to norma. moze byc np. tak, ze prolaktyna powinna byc nizsza. echhh... juz Wam nie marudze. powiem Wam jedno - kryzys mam i to taki jak niedawno. staje sie wrakiem czlowieka. nie mam sily o siebie zadbac, no bo i po co, skoro i tak wygladam jak szkarada.

ide robic schabowe kotleciki na obiadek, gdyz moi mezczyzni niedlugo wroca ze spacerku.

[Little Angel]

AaniaA-rzeczywiscie wyglada to tak jakby wina lezala po stronie hormonow Czy zawsze mialas takie bolesne miesiaczki i wszystkie sensacje z tym zwiazane,tzn.bardzo silne pogorszenie stanu cery w tym czasie?Wszyscy twierdza,ze po porodzie cialo kobiety sie reguluje,ale tutaj cos ewidentnie szwankuje U mnie po pigulkach(nawet kiedy nie bralam)bolesnosc brzucha spadla praktycznie do ledwo odczuwalnego minimum,pryszczole tez tak mocno nie atakuja,krwawienie tez minimalne(2 dni i po krzyku,kiedys 5 dni).Tylko te cycory mi sie daja we znaki jak zawsze,w dodatku urosly mi znow paskudy jedne

Dobrze,ze nie bazujesz tylko na izotrexinie,a siegasz tez po glyco.A jak uzywasz tych specyfikow?Tzn.-co ile dni ktory?Jak twoja skora reaguje na glyco?
Ja boje sie,ze skora przyzwyczai sie do moich mikstur,ale mam nadzieje,ze naprzemienne stosowanie spowolni ten proces.

ja dzis mam fasolke po bretonsku

Ziuto-tak trzymaj.Mi wyszly 3 dni temu 3 paskudy-pomoglam im igielka,slad po nich zaginal(wszystko ladnie zdezynfekowalam-moze dlatego)

[In_ThE_ShAdOwS]

Little_Angel, a jak Ty to dokłądnie z tą igeiłka robisz? Jaka to igła, jakiej długości? To taka do strzykwaek? Bo ja mam parę igieł i juz próbowałam jednak to się kończy potokiem krwi, potem strupem

[AaniaA]

Napisane przez Little Angel

Mi wyszly 3 dni temu 3 paskudy-pomoglam im igielka,slad po nich zaginal(wszystko ladnie zdezynfekowalam-moze dlatego)

rany, po 3 dniach znikly. jak ja Ci tego zazdroszcze Little Angel. u mnie jak juz cos wyjdzie to goi sie strasznie dlugo i nie wiem dlaczego (pisze tu o tych, ktorych nie tykam).

Little Angel dobrze, ze dbasz o te swoje piersi . jak sam pacjent o siebie nie zadba to na lekarzy nie ma co liczyc . no ja to bym chciala, zeby mi urosly .

tez bardzo lubie fasolke po bretonsku . u nas juz po obiadku. wlasnie moje dziecko tankuje benzyne do swoich autek rura od odkurzacza . i cos mi znosi pod biurko od komputera - czeka na mnie . a teraz ma w reku moj blyszczyk do ustek i opowiada, ze mowil tacie co to jest .

co do glyco A to stosuje ten krem raz na 3-4 dni na czolo, gdyz czesciej nie moge. na brodke polozylam wczoraj i tez jakies 3-4 dni temu. dzis tez poloze na brode, gdyz te gule i inne cuda musze jakos wykurzyc . czolo mam bardziej wrazliwe i nie potrzebuje az tyle razy tego glico A. pamietam, jak rozmawialam o tym z moim estetykiem - powiedzial, zeby dawkowanie tego kremu nalezy dostosowac do swojej cery i jesli trzeba to oczywiscie mozna stosowac co 3-4 dni lub rzadziej .

co do cykli - zawsze mialam dlugie, miesiaczki tez dlugie (7-8 dni) i moze dlatego te syfy mi wychodza. te dlugie 30-35 dniowe cykle nie podobaja sie temu ostatniemu lekarzowi , dlatego balam sie, ze mam to pcos. jednak ja zawsze mialam takie cykle. co do boli przed okresem - raz bylo lepiej, raz gorzej, ale teraz to juz pobija wszystko .

a w tym wszystkim to najgorsze jest to, ze po tej piatkowej wizycie myslalam, ze w koncu cos sie ruszy, ze zaczne wcinac cos na te moje dolegliwosci piersiowe i wtedy moze ten tradzik zacznie przechodzic, a tu nic, dupa, znowu w zawieszeniu . a cera buntuje sie coraz bardziej i nie wiem, co to bedzie za ten nastepny miesiac . przeciez nie bede wcinac antybiotykow doustnych. obiecalam sobie, ze nie wezme juz do ust tych swinstw.

[ziuta.]

nie bede nic pisac. mozecie sie domyslic. w sumie sie tego spodziewalam, bo ostatnio sie czegos dowiedzialam i mam dola nawet imprezka nie pomogla na poprawienie nastroju

[AaniaA]

Napisane przez ziuta.

nie bede nic pisac. mozecie sie domyslic. w sumie sie tego spodziewalam, bo ostatnio sie czegos dowiedzialam i mam dola nawet imprezka nie pomogla na poprawienie nastroju

a ja juz myslalam, ze dzisiaj tez bedziesz sie tak ladnie trzymac, a tu...

[Little Angel]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Little_Angel, a jak Ty to dokłądnie z tą igeiłka robisz? Jaka to igła, jakiej długości? To taka do strzykwaek? Bo ja mam parę igieł i juz próbowałam jednak to się kończy potokiem krwi, potem strupem

Robie igielka jezli widze,ze to cos w ogole da-po tylu latach sie wie na ktorym pryszczu bedzie czubek,na ktorym nie.Gule zostawiam w spokoju.
Na czystej buzi przecieram pryszcza spirytusem,mocze igle(zwykla do szycia-jak najciensza)w spirytusie,dokladnie oswietlam obiekt,naciagam skore,przypatruje sie,ktory por jest zatkany i staram sie w niego trafic.W wiekszosci mi sie udaje dobrze trafic.Deliktanie,bardzo delikatnie uciskam chusteczka delikwenta.Czasem wyjdzie ropa,czasem zupelnie nic-zadnego cisniecia do krwi-nie o to chodzi-chodzi o zrobienie ujscia.Nie mam potem zadnych strupkow,taki z ropka goi sie w jeden dzien,po kilku godzinach zaczerwinienie oraz opuchlizna jest juz przeszloscia.Taki bez ropki umiera sam-splaszcza sie_w przeciagu 1-2 dni.
Jezeli zle trafie,krewka leci,ale dotykam spirytusem,powtarzam cala operacje i tyle.A ze czasem sie nie uda-zdarza sie
Jak mi sie zdarzy taki normalny ropniak-zawsze go usmiercam igla-nie zdrapuje sie naskorka,nie ma strupa nawet-dzieki temu nie mam blizn.

[ziuta.]

wystarczyło ze poszłam umyc ręce do łazienki i sterczalam przed lustrem chyba z poł godziny. a najgorsze jest to ze jak jednego dnia zaczne to przez ten dzien caly grzebie i szukam w gebie. nie omijam zadnego lustra. co 10 minut patrze czy mi juz zaczerwienienie zeszlo i wtedy znajduje cos kolejnego do wycisniecia a jak juz wszystko ukatrupie to szukam na plecach
i dopiero jutro przejdzie mi chec szukania. a za chwile przyjda do mnie goscie wiec sie popudrowalam zeby nie bylo widac czerwonych plackow. a i tak je widac, a ja wygladam jak monster.
ja naprawde sie staram niewyciskac, ale jakos nie moge. nie chce zwalac calej winy na mojego dola. ja nie wiem dlaczego to robie. nienawidze sie za to

[patrycjap]

Smutno mi sie zrobiło przez to, że macie złe humorki Aniu guli nie ruszaj i posmaruj ją czymś, mi tez czasem takie dziwdła wyłażą niestety, do tej pory mam jeszcze tę gulę pomiedzy brwiami, ale jakimś cudem nie dojrzała i znika powoli Może z Twoją tez tak bedzie Little Angel pewnie, że sie cieszę z pokoju Nareszcie troche prywatności zaznam Ziuto musisz znaleźć jakiś naprwade przekonujący Ciebie powód na nie wycikanie Dla mnie takim powodem jest wizja twarzy pokrytej przebarwieniami po wyciskaniu (których niestety juz troche zdąrzyłam się dorobić) i dołkami... W mojej rodzinie trądzik ma lub miał każdy jako nastolatek, a że i wyciskanie bardzo lubili teraz mają dziury na polikach Shadowciu, a byłas z brzuszkiem u lekarza, bo masz niepokojące objawy A ja dzisiaj ruszyłam pare krosteczek na dekolcie Zancze go dzisiaj kwaskiem traktować to nie będę ruszała... Na twarzy nic nie ruszam, choć może przydałoby się ropniaki wycisnąć, tylko że teraz to jeszcze kilka dni i same znikną, a jak wycisnę to zrobią się strupy, bo jakiego bym syfa nie ruszyła to zawsze mi krew leci, no i bedą się goić dłużej

[AaniaA]

Little Angel jaka Ty strategie opracowalas z tymi igielkami .

ziuto. ja tez nie wiem dlaczego cisne. tak jak patrycjap sobie uswiadomila, ze po wycisnieciu sa plamy, blizny, itd. to na mnie to nie dziala. wiem, ze bedzie gorzej, ale jak juz sie dorwe to ide jak burza . i nie jest to tak, ze stres na mnie tak dziala - po prostu nie moge utrzymac rak przy sobie . na razie jest dobrze, gdyz nie grzebie i gul nie ruszam . ziuto. tylko po spotkaniu ze znajomymi nie grzeb, prosze. zrob tak jak ja - po ciemku mycie buzi i mazianie sie mazidlami .

patrycjop zebym to ja Twoje podejscie wprowadzala w zycie, to bym w ogole nie cisnela.

[In_ThE_ShAdOwS]

Mi tez sie syfy straznie sługo goja, nawet prawie 2 tyg Ojej....
Little_Angel, dziekuje za długo opis, ja probowałam tez taka igla do strzykawek i to nie bytł dobry pomysł, chyba dzisiaj sprobuje tak jak Ty piszesz ja jednym pryszczu.

ziuto, ehhh niestety, efektów nie zobaczysz, jeżeli co jakiś czas bedzie większa masakra, a potem wszystko zacznie się od nowa! Ja wiem, że to trudne, sama mam ochjote wydusic to wszystko, ale sie nie poddaje i czuje taką jakby dumę, satysfakcję, że trzymam te łapy zdaleka od twarzy. Juz mam dość tych wszystkich przebarwień!

Patrycjo, jeszcze u lekarza nie byłam...Jeju czeka mnei chirrurg, stomatolog, okulista i powinien byc jeszcze derrmatolog i cos z tym brzuchem aha i jeszcze przydałby sie arergolog, bo ciagle mam jakies wysypki na udach, posladkach i rękach. Boże!
Ale trzbe sie tryzmać

[AaniaA]

Napisane przez In_ThE_ShAdOwS

Patrycjo, jeszcze u lekarza nie byłam...Jeju czeka mnei chirrurg, stomatolog, okulista i powinien byc jeszcze derrmatolog i cos z tym brzuchem aha i jeszcze przydałby sie arergolog, bo ciagle mam jakies wysypki na udach, posladkach i rękach. Boże!

a czy przypadkiem nie ma sie jeszcze problemow z gardlem i uszami ?! cos mi swita, ze tak. no to In_ThE_ShAdOwS moze powinnas zahaczyc o laryngologa, niech sprawdzi Twoje gardelko, migdaly i uszy. i zawsze warto zrobic wymaz z gardla. pamietam jak pisalas, ze tyle antybiotykow wcinasz .

[patrycjap]

Aniu wiesz nawet nie wiem co Ci poradzić I źle się z tym czuje, bardzo chce abyś doprowadziła swoją buźke do porządku, bo wiem co przeżywasz Ja do swojej obecnej strategii doszłam dzięki wizażowi, dużo dał mi do myślenia i stwierdziłam, że wole zapobiegac niż leczyć Wy podtrzymujecie mnie na duchu i dzięki wam mam siłę aby walczyć Ja narazie akceptuje to, że mam na twarzy to co mam i próbuje z tym żyć normalnie, ale próbuje też wyleczyć trądzik, bo to nie jest normalne To, że nie ma narazie spektakularnych efektów nie zraża mnie do walki, bo wiem z doświadzczenia innych, że trądziku nie wyleczy sie szybko i z resztą nawet nie śnię, że wylecze go do końca... Trudno jest to zaakceptować, ale myśle, że nie ma sensu się zadręczać bo to nie jest z mojej winy i przecież robie wszystko, żeby poprawić moją cerę Wyciskanie tak jak już napisałam w którymś z ostatnich watków, wydało mi sie w końcu bezsensowne, bo niedość że zrobie sobie ranę, to na dodatek pojawia mi się nowe pryszcze obok :/ Mam nadzieje, że wam choć trochę pomogę
Nie wiem czy dobrze podejrzewam, ale czy kwas azelainowy wyciaga wszystko na wierzch, bo odkąd stosuje skinoren znikają mi stopniowo zaskórniki, ale za to pojawiają się ropniaki
PZDR

[patrycjap]

jeju Shadowciu ileż ty tych lekarzy musisz odwiedzić Chociaż w sumie to i mi przydałby sie okulista, stomatolog i do rodzinnego sprawdzić gardełko, bo tez mam z nim problemy no i we wrześniu dermatolog... No i przyznam sie, że nie byłam na badaniach po tym omdleniu Wstyd mi bardzo...

[AaniaA]

Napisane przez patrycjap

jeju Shadowciu ileż ty tych lekarzy musisz odwiedzić Chociaż w sumie to i mi przydałby sie okulista, stomatolog i do rodzinnego sprawdzić gardełko, bo tez mam z nim problemy no i we wrześniu dermatolog...No i przyznam sie, że nie byłam na badaniach po tym omdleniu Wstyd mi bardzo...

patrycjop no wlasnie, mialam juz pytac o to, ale mnie wyprzedzilas. musisz pojsc i wyciagnac od rodzinnego skierowanie do specjalisty . moze nawet rodzinny lekarz da Ci skierowanie na jakies badania .

patrycjop Twoj ostatni poscik na temat (nie)wyciskania jest naprawde madry. Kochana jestes .

[In_ThE_ShAdOwS]

Napisane przez AaniaA

a czy przypadkiem nie ma sie jeszcze problemow z gardlem i uszami ?! cos mi swita, ze tak. no to In_ThE_ShAdOwS moze powinnas zahaczyc o laryngologa, niech sprawdzi Twoje gardelko, migdaly i uszy. i zawsze warto zrobic wymaz z gardla. pamietam jak pisalas, ze tyle antybiotykow wcinasz .

u larungologa byłam z tym uchem, dała mi krple i masc,przeszło. I ona włąsnie ogladała gardło i zobaczyła to dziasło i srwierdział, że to moze sie od tego brac, o migdałki pytałam, poiwedziała, ze raczej neui ma zadnych objawow i najpierwmmam porzadek zrobic z zebami, potem w razie jeszcze jakichs problemow mam przyjsc na pelne badania....

Patrycjo, niedobrze. Miejmy nadzieje, ze to zemdlenie bylo spwodowane upałem, ale jednak warto pojsc do lekarza, bo potem odpukać moga byc jakies powikłania.