Powiedz to tutaj, część 10

[201608251020]

Auć... Normalnie przy Twojej sytuacji, moja to śmiech na sali...

---
eeee... dobra... pośmialiśmy się i jest fajnie, ale WŁĄCZCIE JUŻ TO OGRZEWANIE!!! BO ZAMARZNĄ MI PŁYNY USTROJOWE!!!

[2018070520180950]

4 tygodnie...obym do czasu holidaya cokolwiek wiedziala..

[_Ewelka___]

Napisane przez paollino

Phoce no nie znaliśmy się długo, jakieś 2,5 miecha... Ale chciałam wiesz, być fair i w ogóle... Bo się łasił, a ja chciałam by wiedział w co się pakuje... Ale on oczywiście że a gdzie, a co ja plotę bzdury, każdy ma swoje issues, ale on na to nie patrzy... I bajerował, bajerował, a ja jak na początku to zlewałam, tak od 2 tyg. patrzyłam na niego inaczej. No, to mam za swoje.

Jeśli facet mowi ze "nie jest gotowy", "nie chce się wiązać" albo co gorsze! "jesteś dla mnie za fajna, za dobra...." wiedz że on naprawde nie chce się wiązać Ty na poczatku sie na to godzisz, mowisz ok czemu nie! Potem masz coraz wieksze nadzieje, zakochujesz sie a on sie zmywa, bo przeciez od początku mowił ze nie chce związku. Potrzebujesz normalnej, czystej relacji, nie pakuj się w takie niewiadomo-co.

[karolinaaa92]

obiadek i do nauki!

[saysomething]

Dobry humor mam, i nawet mam gdzieś to, ze chodzę po domu w wielkiej bluzie z kapturem, do kolan, i w majtkach, do tego wyglądam jak żul, haha. Lidze na miły wieczór, naprawdę. Chce by ta rozmowa coś dala. By nasze relacje przestały być chore a zaczęły być piękne.

[karolinaaa92]

niechcemisie

[201608251020]

Napisane przez _Ewelka___

Jeśli facet mowi ze "nie jest gotowy", "nie chce się wiązać" albo co gorsze! "jesteś dla mnie za fajna, za dobra...." wiedz że on naprawde nie chce się wiązać Ty na poczatku sie na to godzisz, mowisz ok czemu nie! Potem masz coraz wieksze nadzieje, zakochujesz sie a on sie zmywa, bo przeciez od początku mowił ze nie chce związku. Potrzebujesz normalnej, czystej relacji, nie pakuj się w takie niewiadomo-co.

Dlatego wolałam to jakoś rozwiązać... zanim się zakocham... No i chyba sprawa się sama rozwiązała zawczasu.

[stupify]

Co Ty sobie myslisz do cholery?!!!!! Czemu taka jestem... czemu nie potrafie przywrocic Cie do porzadku? Nienawidze Cie, nienawidze!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!

[karolinaaa92]

i jak to teraz będzie?

[GagaFace]

Napisane przez ILTheCure

Dziś była 1 przymiarka sukni ślubnej. Było super

Ja gdy po raz pierwszy przymierzyłam kieckę ślubną, poczułam się jak dzieciak idący do komunii ...

4 dni i moje urodziny... kur. nieznoszę tego dnia.

[Camelieu]

Napisane przez Cindy28

Pewnie Nas pomylił do mnie przysyła samych z Piekła rodem .

W sumie mnie by się przydał taki Pan z porządnym kręgosłupem moralnym, nie musi być koniecznie prawicowiec.

Napisane przez _Ewelka___

Jeśli facet mowi ze "nie jest gotowy", "nie chce się wiązać" albo co gorsze! "jesteś dla mnie za fajna, za dobra...." wiedz że on naprawde nie chce się wiązać

Albo nie chce się wiązać z Tobą

Ja miałam jeszcze "lepiej" Kiedyś facet "zapobiegawczo" sypnął mi kilka takich tekstów. Przekaz zrozumiałam za pierwszym razem. Okeeeey myślę sobie. W porządku i tak nie odbieram Cię w kategoriach mojego przyszłego chłopaka, więc spoko.... Po jakimś czasie coś mu się odwidziało chyba bo zaczął inaczej na mnie patrzeć. Ja mając w pamięci to co mi chłop powiedział na samym początku zawzięcie trzymałam dystans. To jak bardzo zdążyłam się mimo wszystko zaangażować zobaczyłam dopiero po tym jak już się uczuciowo "minęliśmy"

Weź tu kobieto ogarnij faceta


***
Taaaak jeszcze kilka razy tej zimy się wypierdutnę na tej lodowo- sniegowej brei to może wreszcie mi z głowy wypadniesz.

[karolinaaa92]

ślub, dziecko, matura, ślub... nie wiem jak to będzie...

[GagaFace]

Napisane przez sudenly

chciałabym,aby było mnie stać na mały samochód

Nie smutaj się
ja niedawno zdałam prawko.. I teraz właśnie pojawił się ten problem.
Ehh... kasa, kasa, kasa.

[karolinaaa92]

za kilka dni będę miszczem w kompletowaniu wyprawki dla dziecka. już sobie rozpisałam, co kupię jako chrzestna jeszcze przed narodzinami.

[2018070520180950]

[karolinaaa92]

[ILTheCure]

Przełamuję swój strach przed dentystą.

Wizytę kontrolną mam za 2 tygodnie

Potem idę na usuwanie kamienia, osadów i fluoryzację.

A na deser zostawiam sobie uzupełnienie luki po 2-ce która postanowiła sobie nigdy nie wyrosnąc.

Kosztowac mnie to będzie jedną wypłatę, ale myślę, że warto.

Mam tylko nadzieję, ze nie ucieknę ze strachu z fotela

[karolinaaa92]

ilość materiału do nauczenia się mnie przeraża

[Soph]

oby się udało...

[Silence_]

Napisane przez ILTheCure

Przełamuję swój strach przed dentystą.

Wizytę kontrolną mam za 2 tygodnie

Potem idę na usuwanie kamienia, osadów i fluoryzację.

A na deser zostawiam sobie uzupełnienie luki po 2-ce która postanowiła sobie nigdy nie wyrosnąc.

Kosztowac mnie to będzie jedną wypłatę, ale myślę, że warto.

Mam tylko nadzieję, ze nie ucieknę ze strachu z fotela

Dentysta jest spoko. Nie ma się czego bać


HAHAHAHA... Mam zaliczenie z PMP! Za tydzień egzamin - tam to już będzie prawdziwy kosmos

[201608251020]

Napisane przez ILTheCure

Przełamuję swój strach przed dentystą.

Wizytę kontrolną mam za 2 tygodnie

Potem idę na usuwanie kamienia, osadów i fluoryzację.

A na deser zostawiam sobie uzupełnienie luki po 2-ce która postanowiła sobie nigdy nie wyrosnąc.

Kosztowac mnie to będzie jedną wypłatę, ale myślę, że warto.

Mam tylko nadzieję, ze nie ucieknę ze strachu z fotela

Właśnie! DENTYSTA!!! Trzeba w końcu zajść na przegląd i dowiedzieć się ile kasy znowu zostawię na leczenie

[Paszczurek666]

Umieram. Co to ma być, że koło zalicza się od 80% Przynajmniej materiala zaliczę, tego jestem pewna. Pizza, serial. A potem idę pomedytować I kuć całą noc

[sudenly]

Napisane przez GagaFace

Nie smutaj się
ja niedawno zdałam prawko.. I teraz właśnie pojawił się ten problem.
Ehh... kasa, kasa, kasa.

no właśnie..kasa

[2018070520180950]

Napisane przez Soph

oby się udało...

To samo u mnie

[Lubie Milke]

Napisane przez sudenly

chciałabym,aby było mnie stać na mały samochód

też bym chciała


Mrahahaha zdałam teraz jeszcze egzamin Co to są za wykłady do wyboru ? Żaden mi się nie podoba szczerze mówiąc.
"Leżę na łóżku, przyjaźnię się z sufitem" - ale serio sufit jest bardziej przyjazny niż te notatki

[helvetet]

ze mnie.

[QueenBlair]

ech.
I co ja mam zrobić w tej sytuacji?

[karolinaaa92]

Wkurzyłaś mnie.

[Jacqueline__]

co Ty dziewczyno o d p i e r d a l a s z ? za przeproszeniem skoro przez prawie 1,5 roku M. (już mój) nie dał Ci żadnego, nawet najmniejszego sygnału, znaku że coś między wami mogłoby być to na co sceny? te szopki które urządzasz? facet codziennie mówi Ci ze Cię nie podrzuci, nie zabierze i nigdzie z Tobą nie pójdzie, bo nie chce, bo kocha mnie a Ty swoje a to co zrobiłaś wczoraj upewniło mnie w tym ze jesteś nienormalna - to ze przefarbujesz się na blond bo ja jestem blondynką nie znaczy ze M. nagle rzuci mnie i poleci do Ciebie na prawdę nigdy nie oceniałam kogoś kogo nie znam, bo tak się nie robi. ale to co M. mi wszystko szczerze wyłożył na stół odnośnie Ciebie sprawiło że nawet nie mam zamiaru Cię poznawać. daj nam spokój tak jak obiecałaś.

[Shinn]

Chciałabym się zakochać tak na poważnie, oczywiście z wzajemnością
Brakuje mi mężczyzny, przytulenia. Jestem stworzona do miłości, nie umiem być na dłuższą metę sama.