|
Notka |
|
Biochemia kosmetyczna Interesujesz się biochemią kosmetyczną? Chcesz poznać działanie poszczególnych składników zawartych w kosmetykach oraz ich wpływ na zdrowie. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2007-05-31, 18:03 | #961 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Dziewczyny, mam wielką ochotę sama kręcić i mieszć, ale mam pewne obawy. Czy z każdego zamówienia, po zrobieniu czegoś, nie zostaje pełno resztek produktów, których już nie da się do niczego użyć? Czy ewentualne resztki można długo przechowywać? Gdzie wy trzymacie to "domowe laboratorium"?
Jakie są przeciętne koszty waszej produkcji przeciętnego kremiku? I ostanie pytanie, trudno jest samemu zrobić taki kremik lub serum? Kusi mnie żeby zacząć, ale wciąż się waham... |
2007-05-31, 18:52 | #962 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 965
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Kavala,
z tymi zakupami to jest tak, że produktów kupuje się zawsze więcej niż potrzeba do jednorazowej produkcji. Po prostu robi się tego małe ilości - serum, czy krem to 10 ml, trwalsze rzeczy jak np. olejki czy żele myjące - więcej. Początkowo trzeba trochę zainwestować - i w półprodukty i miarki, wagę, mikser itp. Szkło imho nie jest konieczne - możesz korzystać z np. kieliszków. Ważne tylko, żeby nie używać metalu. No i kupno półproduktów też kosztuje - ale każdego możesz użyć do kilku kosmetyków, starczają na długo. Niektóre półprodukty wymagają niskiej temperatury - i te trzymam w lodówce, w plastikowym pojemniku, w szufladzie. Resztę na półce w pokoju (półka jest zamykana, jest tam ciemno). Sposób przechowywania każdego półproduktu jest dokładnie opisany na stronie mazideł. Zrobić te kosmetyki jest naprawdę prosto - wszystko jest dokładnie opisane. Ja nie radzę sobie tylko z modyfikacjami przepisów - ale to dlatego, że ze mnie noga chemiczna i boję się eksperymentować. Zawsze zanim wprowadzę jakąś zmianę, pytam na mazidłowym forum Ostatnio policzyłam koszt 10 ml kremu... wyszła mi złotówka + opakowanie - ale możesz używać jakiegoś starego opakowania po kremie. |
2007-05-31, 19:04 | #963 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
schaetzchen, dzięki ci wielki! Narobiłaś mi jeszcze większą ochotę na eksperymenty...
Po jakim czasie przychodzi mail z dalszą częścią rejestracji? Bo mnie już przyszedł newsletter, a dalej nie mogę się zalogować. I jeszcze jedno: Jaką konsystencje mają kremy, da się osiągnąć taką jak w sklepie? Da się je stosować na dzień, ładnie się wchłaniają, czy się twarz błyszczy? |
2007-05-31, 19:25 | #964 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 965
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Hmmmm, nie pamiętam jak to z rejestracją było...
Kremy: pierwszy który robiłam, lawendowy wyszedł dość lejący - do tego następnego dnia się rozwarstwił... chociaż jak pomerdałam pudełkiem to nabrał odpowiedniego wyglądu. Myślę, że to moja wina z tym rozwarstwieniem - miksowałam krótko (a w instrukcji wyraźnie jest napisane, że ma to trwać kilka minut!!!) - po prostu kiedy się składniki połączyły to przestałam... z tego też powodu chyba nie do końca rozpuściło mi sie BHT. Krem-mleczko ma kolor prawie biały (acha, ja użyłam innego oleju - zamiast baswełny - pestki moreli), stosowałam go na noc, bardzo miły w użyciu, rano skóra gładziutka. Drugi krem niestety podejrzewam o uczulenie ale to równiez moja wina, bo trzeba było sprawę przetestować na mniej widocznym miejscu niż twarz... Ten z kolei miksowałam porządnie - nie rozwarstwił się, kolor ma bardziej żółty, trochę mi się zwałkował na buzi - ale o jego pielęgnujących właściwościach nic nie napiszę, bo użyłam tylko raz. |
2007-05-31, 20:35 | #965 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Chciałam jeszcze zapytać, czy dbacie o wszystkie szczeguły produkcji tj czy zawsze mierzycie ph roztworu, czy dezynfekujecie naczynia i miarki alkoholem itp.
Czy do każdego przepisu można dodać konserwant, mimo, że nie ma tam takiej opcji? |
2007-05-31, 22:09 | #966 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Limario, dobre wiadomosci, a zdradzisz czy kwas bedzie bardzo drogi?
|
2007-05-31, 22:14 | #967 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Poniewaz dokladnosc troche zajmuje, a juz najgorsze jest dla mnie mycie tych malych rzeczy to coraz czesciej ide na latwiejsza droge. Coz, gotowac tez nie lubie.. |
|
2007-06-01, 01:03 | #968 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
natomiast jeśli chodzi o dezynfekcję, to zawsze wszystko dokładnie dezynfekuję spirytem; na temat konserwantów się nie wypowiem, bo robię małe porcje - bez konserwantów; ja mam masło shea z mazideł i złote masło shea z ecospa - do żadnego z nich nie mam zastrzeżeń
__________________
|
|
2007-06-01, 07:55 | #969 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
http://mazidla.com/index.php?option=...id=99&Itemid=2 Przepraszam, chyba coś wykasowałam przy edycji. Edytowane przez Kavala Czas edycji: 2007-06-01 o 12:52 |
|
2007-06-01, 12:07 | #970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 76
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Ja nie mam wagi i dobrze sobie bez niej radzę Wcześniej odmierzałam produkty w strzykawkach (wyjmowałam tłoczek, zatykałam dolną dziurkę palcem i nasypywałam tyle ile trzeba) lub próbówkę wirnikową z pozałką, ostatnio kupiłam na mazidłach kilka łyżeczek miarek, które są wygodniejsze niż te strzykawki.
|
2007-06-01, 12:48 | #971 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 80
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Ja trochę eksperymentuję i zrobiłam tonik z dodatkiem toniku ze sklepu. Miałam nie zuzyte pół butelki toniku aloesowego ziaja, a że zapach mi wyjątkowo nie podchodził wykorzystałam go i połowę wody z przepisu zastąpiłam tym tonikiem. Był to jak na razie najlepszy z moich domowych toników i działał. No i podstawa - igiełek nierozpuszczonego kwasu nie było, tylko lekki osad na dnie, który po potrząśnięciu przed każdym użyciem tworzył mlecznobiały płyn. Próbowałam też toniku Urody kwiaty polskie ale nie dało to już tak dobrego efektu - kwas rozpuścił się gorzej. Chyba kupię jeszcze tą ziaję.
|
2007-06-03, 15:57 | #972 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Potem uzylam 0.5% kwasu i 3% alkoholu ale po nocy znowu byly igielki tyle, ze mniej. I potem juz nic nie zrobilam bo mi sie kwas skonczyl. Jeszcze sobie obiecalam, ze zrobie jedna i ostatnia probe z kwasem od Ciebie i jak nie to koniec z tym skladnikiem u mnie i zostane przy czyms latwiejszym. |
|
2007-06-03, 16:04 | #973 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
|
|
2007-06-03, 16:46 | #974 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Jesli zużywasz serum powiedzmy w przeciagu 3-4 tygodni,to nie ma potrzeby dawac 1% kwasu ferulowego,spokojnie wystarczy 0,5%.Tym bardziej ,ze stężenie 1% może podrażniać. Do ferulowego uzywam 96% etanolu i niestety,przy mniejszej ilosci niz 4-5% napewno zacznie wytracac sie kwas
|
2007-06-03, 17:19 | #975 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
A może by tak założyć wątek z własnymi przepisami na mazidłowe kompozycje lub przeróbki tych gotowych?
|
2007-06-03, 17:31 | #976 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
|
2007-06-03, 17:35 | #977 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Czyli jednak takie lewe rece to nie mam i nie jestem sama. Mi sie ten kwas zawsze pieknie rozpuszcza tylko po dniu i dalej zaczyna sie wytracac. Czyli to co napisales tutaj http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...0&postcount=22 to tez jest tak, ze sie rozpuszcza ladnie ale potem sie troche wytraca? |
|
2007-06-03, 17:57 | #978 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 811
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
|
2007-06-03, 18:09 | #979 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
|
2007-06-03, 18:21 | #980 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Dokladnie tak,nie wiem od czego to zalezy (zmiany temperatury ) Raz rozpuszcze sie idealnie i nic nie ma,za innym razem cos po paru dniach zaczyna sie wytracac (etanol wyparowuje ).Tylko,ze do serum ja dodaje jeszcze lipodermine ,w ktorej tez jest alkohol pewnie,dlatego lepiej sie rozpuszcza ferulic.Lipodermina ma 16% etanolu,wiec dodatkowo pare mg. alkoholu dochodzi.
|
2007-06-04, 08:56 | #981 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 68
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witam ,
myślę, ze problem z rozpuszczalnością kwasu ferulowego i tak różnymi naszymi doświadczeniami w tym zakresie, wynika z faktu, iż istnieją dwie różne jego postaci: * kwas ferulowy mikronizowany, który ma postać drobnego, beżowo-białego proszku; *kwas ferulowy niemikronizowany w postaci drobnych i lekko opalizujacych igiełek. Miałam okazję przetestować obydwa rodzaje i zdecydowanie lepiej rozpuszcza się kwas w postaci mikronizowanej. Obecnie, w związku z modyfikacją mazidlanych przepisów na sera z wit. C, przetestowałam wersję pt. "0,5% ferulka mikronizowanego rozpuszczone w 3% glikolu propylenowego lub spirytusu". Powstaje jednolity, beżowy roztwór. Po dodaniu pozostałych składników serum, powstaje jedolity płyn, a po paru dniach kwas się nie wytrąca. Kwas niemikronizowany rozpuszcza się znaczniej gorzej, a spirytusu bądź glikolu musi byc wiecej niz 3%, a i tak wciąż są obecne drobne igiełki. Może on mieć również większą tendencję do wytrącania po pewnym czasie, pod wpływem niskiej temperatury, w której jest przechowywane serum. W Mazidłach będzie dostępny kwas w postaci mikronizowanej, co pozwala uniknąć stosowania wysokich stężeń glikolu propylenowego (co w przypadku tego składnika jest bardzo korzystne dla skóry), bądź alkoholu etylowego. mrs. doubtfire , proszę jeszcze o chwilkę cierpliwości - cena i pozostałe informacje będą w newsletterze. Lidia Kobyłka |
2007-06-04, 13:31 | #982 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 566
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Dziekuje Limario! Z tego co piszesz to ja mialam na pewno wersje mikronizowana, bardzo drobniutki proszek czyli nadal mam w glowie "?".
Czekam na newsletter |
2007-06-04, 22:24 | #983 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 227
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Witam, mam pytanie z innej (nie-ferulowej) beczki.
Dostałam właśnie z mazideł witaminę C i od próbek dostałam zawrotu głowy: kwas hialuronowy (1%), NMF, olej z amarantusa i owies hydrolizowany. Już mam w planie ukręcić serum nawilżające na bazie kw. hialuronowego, NMF i owsa. I mam pytanie, co do innego zastosowania w/w próbek: Czy olej z amarantusa można stosować na twarz solo? Czy owies hydrolizowany można używać solo na włosy, np. na końcówki włosów mokrych lub suchych, czyli można go zastosować tak jak jedwab w płynie? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie Edytowane przez ivana Czas edycji: 2007-06-04 o 22:28 Powód: Literówka |
2007-06-05, 10:17 | #984 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 76
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
Cytat:
Wynika z tego, że olej może być stosowany sam, natomiast owies hydrolizowany powinien być rozcieńczony przed aplikacją. |
||
2007-06-05, 19:40 | #985 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 227
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Sajszi,
dzięki wielkie, że otworzyłaś mi oczy, bo ja ślepa przeglądałam te strony i nie widziałam tych procentów Ano to olejek rychło wyląduje na mojej twarzy, bo antyalergiczne działanie to to, czego mi teraz potrzeba Owies hydrolizowany rzeczywiście nie nadaje się solo na włosy, wczoraj nie wytrzymałam i zaczęłam go wcierać w koncówki - efekt: posklejane i śmierdzące włosy, bleee |
2007-06-07, 01:16 | #986 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 76
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Znowu mi nie wyszła maska algową Zrobiłam tak jak pisała limaria. Wszystko odmierzyłam, woda miała temperaturę pokojową. I niestety było jeszcze gorzej niż ostatnio, wtedy jeszcze jakoś to nałożyłam a teraz udało mi się przejechać po policzku i już maska zaczęła zastygać tak że po nałożeniu były ielkie grudy, które na dodatek spływały z twarzy zamiast tężeć. Płakać mi się chce, bo się uparłam na tą maskę i tak łatwo jej nie odpuszczę. Tym bardziej, że widzę efekty po jej zastosowaniu.
|
2007-06-08, 09:37 | #987 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Naczytałam sie o lipoderminie strasznie chciałabym ja zakupić tylko nie wiem gdzie... Czytałam, że Limaria ma mieć w Mazidłach na początku nowego roku - nie chce tyle czekać tym bardziej, że Thanatos pisze, że używa i dodaje . Thanatosie gdzie kupujesz Lipodermine ??
A może ktos inny mi pomoże i napisze gdzie mogłabym to cudo zakupić ?? Strasznie będe Wdzięczna za odpowiedź
__________________
Joanna |
2007-06-08, 12:14 | #988 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Prawie Kraków
Wiadomości: 2 032
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Mam pytanie
Ktoras z wizażanek pisałe ze wg Basi Kwiatkowskiej nalepszym nawilżaczem jest kwas hial . pomieszany z wodą destylowaną Jak zrobic taką mieszanke tzn w jakis proporcjach.I czy chodzi o roztwór kwasu 1% czy proszek??? Wybaczcie jestem poczatkującą mazidłowiczką I prosze podpowiedzcie mi jeszcze jak wykorzystac masło kakaowe? Macie jakieś patenty? Pozdrawiam |
2007-06-08, 12:35 | #989 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 350
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
Cytat:
|
|
2007-06-08, 13:02 | #990 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co kupujecie w "mazidłach"?
dziekuję
to poczekam na Limarie, bo niemiecki Omikron wydaje mi się baaardzo skomplikowany.
__________________
Joanna |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:18.