|
Notka |
|
Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd. |
|
Narzędzia |
2018-01-08, 08:01 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 266
|
Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
witam dorgie wizażanki!
Pytanie jak w temacie - co sądzcie o organizacji ślubu i wesela w dzień powszedni? Nie chodzi mi o święta wypadające w środku tygodnia (np. boże cielo), tylko normalny dzień Dobre sale weselne terminy sobotnie mają zajęte na wiele lat do przodu, może zamiast czekać 4 lata lepiej zorganizowac wszystko np. w czwartek? Według mnie takie rozwiązanie ma wiele dodatkowych plusów: łatwiej o fryzjera, kosmetycznę, fotografa... właściwie wszytskich usługodawców. Myślicie, że dla gości byłby to duży problem? Oczywiście wszyscy odpowiednio wczesniej zostaliby o tak nietypowej dacie poinformowani |
2018-01-08, 11:40 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
to może być kłopotliwe o tyle, że są wśród nas osoby, ktore z bardzo dużym wyprzedzeniem planują tzw. długie weekendy.
dwukrotnie zmieniałam w takich sytuacjach plany
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam |
2018-01-08, 11:55 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 266
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
ale wlasnie nie chodzi mi o dzień powszedni w tzw. długi weekend - tutaj wiem, ze dużo ludzi mogłoby mniec już plany. Mowa o zwykłym dniu w jakiś ciepły miesiąc gdzie po prostu soboty są już zajęte
|
2018-01-08, 12:46 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
w normalnym tygodniu - koszmar.
ja pracuje a etacie i mam swoją działalność. w mojej etatowej pracy muszę odrabiać każdą nieobecność, jednak ze względu na wysokość pensum ciężko te odrabiane zajęcia gdzieś wcisnąć (nawet przy l4 muszę odrabiać ;/). grafik jest ustalany 2x w roku i mam ograniczone szanse, by zażyczyć sobie "wolny wtorek". druga praca, własna działalność daje nieco większe szanse, na dzień wolny, bo od biedy mogę zorganizować zastępstwo, ale są sprawy, gdzie trzeba być osobiście i są instytucje państwowe, które w nosie mają mój dzień wolny. zdecydowana większość moich znajomych podobnie pracuje - łączą 2-3 miejsca pracy, no i niestety to jest trochę kosztem swobody dysponowania swoim czasem. na ślub w tygodniu pewnie przez grzeczność bym przyszła. albo pojawiałabym się po 21 i zmyła po północy albo po prostu przeprosiłabym i zrezygnowała z obecności na weselu.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam Edytowane przez pani_smith Czas edycji: 2018-01-08 o 12:47 |
2018-01-08, 13:23 | #5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Moim zdaniem musiałabyś zaproszenia dawać pod koniec roku, w sensie, jeśli wesele byłoby np. w 2019, to zaproszenia musiałabyś już dać pod koniec 2018, niezależnie, w jakim miesiącu byłoby wesele. Niektórzy planują urlopy już w grudniu na dany rok i niestety nie wcisną ani jednego dnia na czyjeś wesele. Liczyłabym się z tym, że może być dużo odmów. No chyba, że nie zależy ci na dużym weselu.
---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ---------- Cytat:
Trudno to ugryźć.
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
|
2018-01-08, 17:56 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
sprawa na pewno bedzie bardziej problematyczna niz w przypadku sobotniego terminu, ale myślę, że nie ma też co demonizować
Raczej wątpię, ze większość gości pracuje na 3 etatach i nie może zaplanować dwóch dni urlopu z połrocznym wyprzedzeniem Jeśli zaprosicie gości odpowiednio wcześniej nie powinno być to AŻ TAKIM problemem! Z resztą - jeśli ktoś szczerze będzie chciał przyjść to znajdzie sposób, przy braku chęci zawsze znajdzie się wymówka, tu najwyżej podacie ją "na tacy" |
2018-01-08, 18:31 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 360
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Nie pracuję na 3 etatach, a też mogę mieć problem z urlopem i wolałabym nie poświęcać 10% wolnych dni (w końcu to jest urlop wypoczynkowy!). Należy się zastanowić nad trybem pracy swoich gości i jeżeli są osoby dla których to może być problemem to lepiej wybrać tradycyjnie sobotę w mniej popularnym miesiącu.
|
2018-01-09, 06:57 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;80324116]Nie pracuję na 3 etatach, a też mogę mieć problem z urlopem i wolałabym nie poświęcać 10% wolnych dni (w końcu to jest urlop wypoczynkowy!). Należy się zastanowić nad trybem pracy swoich gości i jeżeli są osoby dla których to może być problemem to lepiej wybrać tradycyjnie sobotę w mniej popularnym miesiącu.[/QUOTE]U mnie są takie osoby, dla których nawet sobota być może będzie problemem, a co dopiero środek tygodnia...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
2018-01-09, 07:59 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 266
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Cytat:
Ludzie pracują także w weekendy, ponadto są chrzciny, komunie, bierzmowania... Nigdy nie znajdzie się daty, która nie będzie z niczym kolidować Uważam, że jeśli ktoś będzie chciał przyjść to przyjdzie - 1 czy 2 dni urlopu zaplanowane z półrocznym wprzedzeniem nie jest aż takim wyzwaniem (a na pewno nie byłoby dla mnie, jeśli ślub brałaby bliska mi osoba). Jeśli przez kogoś zaproszenie na ślub/obecnośc na nim z góry postrzegana jest jako problem, czy warto się nim przejmować? |
|
2018-01-09, 08:03 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
No ale niekoniecznie jest o tym mowa. Mój chrzestny chce bardzo przyjść, a ma taką pracę, że niestety będzie mógł mi dać znać dopiero na miesiąc przed czy się pojawi czy nie. To nie jest tak, że ktoś marudzi itd.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
2018-01-09, 08:23 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 266
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Jasne, masz rację - nie chcę nikogo atakować Jeśli wiesz, że osoba, na której obecności szczególnie Ci zależy może mieć z takim terminem problem, oczywiście należy wziąc to pod uwagę!
Ja już obdzwoniłam i skonsultowałam sprawę z większością gości, dla których mógłby to być problem - póki co nikt nie był nawet specjalnie zaskoczony! Ale zgodzisz się chyba ze mną, że bywają i takie osoby, które z góry wiesz, że bądą szukać dziury w całym, nawet jeśli staniesz na głowie aby je zadowolić - właśnie nimi nie warto wg mnie się nadmiernie przejmować. |
2018-01-09, 08:40 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Ja takich osób w ogóle nie zapraszam, a jedynie najbliższych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
2018-01-09, 09:21 | #13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 043
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Cytat:
do tego każda nieobecność na zajęciach musi być odrabiana, choćby i chodziło o stan zagrożenia życia, szpital i potencjalne najgorsze schorzenia świata. wyzdrowiejesz, musisz godziny odbębnić. tylko gdzie te odrabiane zajęcia wcisnąć, jak musisz wziąć pod uwagę kalendarz swój, 30 osób z grupy zajęciowej i jeszcze dochodzi tak banalny problem, jak dostępność sali na te przekładane zajęcia. a nauczyciel to żaden nadzwyczajny zawód. są przecież takie, gdzie płaci się niemałe pieniądze, żeby ktoś konkretnie coś dla mnie zrobił, np. radca prawny - terminy w sądzie są ustalane nawet na 2 lata naprzód i żaden sąd nie przełoży terminu rozprawy, bo ktoś inny ma ochotę się pobawić na weselu (niestety nawet zaplanowany z dużym wyprzedzeniem urlop nie jest często argumentem dla sędziego wyznaczającego terminy). i okej, czasem można wysłać zastępstwo. ale czasem po prostu najzwyczajniej w świecie nie można. moja chrzestna pracuje w ambasadzie. jej grafik świat też jej wywrócony do góry nogami, bo pracę na według kalendarza państwa, w którego placówce pracuje. zapomnij o wolnej wigilii, zapomnij o trzech królach, bożym ciele i innych takich - przecież w innych krajach to dni powszednie. czyli idziesz do roboty, nawet jak twój mąż ma święto (okej, w ambasadach pracuje mało osób, ale moja przyjaciółka, która jest korpo-księgową, jedną z miliona mrówek w open space'ie ma dokładnie taki sam układ pracy - dni wolne obchodzi wedle grafiku duńskiego, a te dni wolne, które dostaje w zamian może wziąć wtedy, kiedy ktoś inny z nich nie korzysta). do tego wszystkiego dochodzą jeszcze dzieciaki, które mają szkołę, przedszkole i które np. trzeba z niej odebrać. okej 1 dzień bez szkoły to nie dramat, ale dzieci nie zawsze są zapraszane na wesela i wtedy dochodzi kwestia opieki - niania nianią, ale ona też ma godziny pracy. a nawet jak niania pozwala rodzicom czasem skoczyć wieczorem do kina czy na kolacje, to i tak wychodzi o 23, a nie nad ranem. podobnie babcia, która przy weekendzie jest bardziej dyspozycyjna, a w tygodniu ma swoją pracę i swoje życie, i w takiej sytuacji dochodzi zgranie grafika kolejnej osoby. jak miałam lat 23 chodziłam na imprezy od środy do soboty codziennie. w dorosłym życiu też bym chciała, ale normalnym jest istnienie pewnych obowiązków, które niestety przed rozrywkami muszą mieć pierwszeństwo. ale fajnie, że twoi goście i twoi znajomi mogą sobie pozwolić na dzień wolny zawsze. pozazdrościć. obawiam się jednak że jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę, że terminy weekendowe są o niebo łatwiejsze do pogodzenia
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam Edytowane przez pani_smith Czas edycji: 2018-01-09 o 09:28 |
|
2018-01-09, 11:34 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 3 081
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
My mamy wesele w piątek i tylko jedna osoba narzekała- taka, od której się spodziewałam narzekania na wszystko: dzień tygodnia, porę roku, godzinę, miejsce noclegowe...
Koleżanka robiła w czwartek i nie odmówił nikt w powodu niepasującej daty. Trzeba sobie przeanalizować, czy większość gości da radę przyjechać i zdecydować. U nas są bardzo lubiane wesela w piątek, bo wtedy są 2 dni na regenerację |
2018-01-09, 17:51 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Cytat:
|
|
2018-01-09, 19:47 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Jeśli to byłby ślub mojej przyjaciółki, to tak.
Jeśli to byłby ślub kogoś z rodziny (jestem mało związana), znajomych etc. - nie, nie przyszłabym. Chyba że odbyłby się po południu w mieście, w którym mieszkam. Nie wzięłabym w przeciwnym razie 2 dni wolnego (liczę dzień na dojazd w przypadku np. mojej rodziny), szczególnie, że nie lubię imprez weselnych Zaproś tych, którym jesteś bliska, to nie będzie problemu. |
2018-01-09, 23:07 | #17 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-12 o 20:00 |
2018-01-09, 23:25 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 3 081
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
W mojej sali w okresie czerwiec-sierpień wesela są od poniedziałku do niedzieli
|
2018-01-10, 00:10 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 69
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Sama planuje ślub w środę i to w listopadzie, wiec dosyć niespotykany termin. Czemu? Tak po prostu wyszło pasuje nam data. Liczymy się z tym że część gości może nam odmówić dlatego mamy w razie czego osoby które chcielibyśmy jakby co zaprosić gdyby dużo osób nam odmówiło. Ale zaproszenia dajemy już teraz w styczniu bo wiadomo teraz właśnie większości ustala się terminy urlopów. Myśle że to wam ma pasować ta data i jak ktoś na prawdę chce być na waszym ślubie to załatwi sobie wolne. A jak komuś nie zależy to się po prostu nie przejmujcie
|
2018-01-10, 07:36 | #20 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-12 o 20:00 |
2018-01-10, 07:56 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 4 110
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Serio ktoś na FB pisał, że jakaś sala ma wszystkie zajęte terminy do końca 2023. Dla mnie to jakieś szaleństwo.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
14.04.2018 szczęśliwa Panna Młoda 16.07.2019 narodziny córeczki |
2018-01-10, 08:16 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 3 081
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
|
2018-01-10, 15:10 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 210
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
widzę, że niektórzy bardzo upracie bronią tu swoich racji
Wszystko zależy od gości - to Ty ich dobrze znasz i wiesz czy taki termin będzie mocno kolidować z ich terminarzami, czy nie. Śluby w dzień powszedni stają się coraz popularniejsze, można chyba zatem wnioskować, że dużej części osób mniej standardowa data jendak nie przeszkadza |
2018-01-10, 22:24 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 9 591
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Zależy jak bardzo zalezy ci na gościach, czy masz gości z daleka, gdzie pracują itd. Ja bym patrzyła bardziej na siebie niż innych, kto naprawdę będzie chciał ten przyjdzie. A może piątek?
__________________
"Na bok krowy, bo życie jest krótkie!"
|
2018-01-13, 10:16 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 262
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
My braliśmy ślub w czwartek. Potem obiad poślubny, bez alkoholu (poza symboliczną lampką szampana). Większość rodziny mieszka na miejscu, tylko kilka osób musiało dojechać (max. godzina jazdy). Absolutna większość musiała wziąć wolne w pracy, niestety, ale co ciekawe - wszystkie te osoby się pojawiły. Odmówiły osoby niepracujące i pracujące w domu (samoorganizujące sobie pracę), a najbardziej marudzili moi niepracujący rodzice. Kilka znajomych zrobiło mi niespodziankę - przyjechały z dzieciakami, wózkami, niektóre jechały całą noc pociągiem.
Wydaje mi się, że (poza sytuacjami, gdzie ktoś faktycznie ma rygor urlopowy w pracy) wszystko zależy od tego, czy komuś się chce, czy nie. Maruda będzie marudzić zawsze, pytanie czy powód podstawisz jej na tacy, w postaci ślubu w tygodniu, czy będzie musiała sama coś wymyślić Ślub w tygodniu na natomiast wiele zalet, np. można bez problemu zarezerwować cudowną sale (na której wszystkie soboty zajęte są od 2 lat ) i dodatkowo dostać zniżkę, najlepszego fryzjera, kosmetyczkę, fotografa. W przypadku ślubu cywilnego - lepsza godzinę (a nie np. 9 rano). Ślub w czwartek był pomysłem męża, który ostatecznie chwaliłam nad niebiosa, załatwiając i umawiając się u kolejnych usługodawców |
2018-01-14, 08:00 | #26 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Ślub w dzień powszedni - co sądzicie?
Treść usunięta
Edytowane przez Timon i Pumba Czas edycji: 2023-12-12 o 20:00 |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:37.