szampon przeciwłupieżowy na zmycie farby,szamponetki

[k0lejnydzien]

Zródło? własne. Cała moja rodzina która farbuje włosy i uzywa szamponu przeciwlupiezowego zauwazyla o wiele szybsze splukiwanie kooloru. Ja tak samo, kiedy chce zrobic sobie np. braz o ton jasniejszy przez ostatnie 2 tyg myje wlosy mocnym szamponem przeciwlupiezowym i wtedy mam takie bardzo wypłowiałe. A o reszcze mojej wypowiedzi wyzej pytalam nauczyciela "materiałów fryzjerskich" w pobliskim technikum.

[_NoEmi_]

No jasne, że szampon przeciwłupieżowy wypłukuje kolorek z włosów dużo szybciej i sprawiej niż inne szampony a logiczne, iż szampon do włosów farbowanych ma za zadnie utrzymać piękny lśniacy trwały kolor włosów na dłużej...
Sama sobie w pytaniu zawarłaś odpowiedź...

[natrix]

Ja też słyszałam, że szampon przeciwłupieżowy wypłukuje kolor.
Ponoć podobnie jest w przypadku szamponu z odżywką typu 2w1. Oczywiście nie wiem czy to jest prawda, powiedziała mi to kiedyś moja ówczesna fryzjerka.

[kosmetolog1]

pytałam bo ja tez farbuję i używam H&S a nie zauważyłam żeby kolor wypłukiwał się jakoś bardzo szubko.

[Kate07]

up! Wie ktos jak to jest z ta aspiryna??

[lilia23]

hej tez mam farbowane na czarno wlosy w sumie od roku, farbuje juz tylko odrosty na średni brąz, gdzieniegdzie mam juz przeswity brazu. Z natury mam jasnobrazowe wlosy chcialabym rozjasnic ta czern chociaz na taki ciemny braz zeby nie byly juz takie czarne;p;p czy ten szampon na serio pomoze nie moge uzyć rozjasniacza bo mam bradzo zniszczone wlosy suszarka prostownica itp prosze pomożcie ktoras z was tego probowala ten szampon na serio spłukuje farbe??prosze o wasze odp;p;p;

[uUuAsissuUu]

To zafarbuj włosy i używaj jakiegoś innego szamponu, nie przeciwłupieżowego. Wtedy zobaczysz różnicę.

Jeśli kolor wyjdzie za ciemny to właśnie należy używać szamponu przeciwłupieżowego, coby szybciej kolor sie zmyl.

[untouchable]

Napisane przez verroza

właśnie , niedawno zrobiłam sobie włosy farbą miedziany kasztan. włosy wyszły mi mega ciemne , grzywkę to miałam praktycznie czarną a włosy mieniły się na wiśnie. przy pierwszym myciu zauważyłam że farba się spłukuje pomyślałam że to może niedokładnie spłukiwanie po farbowaniu , ale dzieje się tak za każdym razem jak je myje. włosy z prawie czarnego i wiśniowego koloru zrobiły się brązowe i lekko rudawe. myję włosy szamponem owocowym , ale już nigdy ich nie ufarbuję ponownie , chce wrócić do swojego koloru , a miałam blond nie za jasny nie za ciemny. jestem gotowa na noszenie odrostów bo to dla mnie kara za farbowanie farbą. i zastanawiam się czy nie spróbować szamponu przeciwłupieżowego , tylko czy on spłukuje kolor w sensie że farba powoli schodzi i włosy mają szanse po dość długiej kuracji wrócić do jaśniejszego koloru ?

do naturalnego koloru nie wrocisz uzywajac szamponu. na wlasnym doswiadczeniu powiem ci ze z takiego koloru jaki masz, myjac codziennie albo co drugi dzien wlosy szamponem przeciwlupiezowym uzyskasz w ostatecznosci jasne rude wlosy.

Napisane przez lilia23

hej tez mam farbowane na czarno wlosy w sumie od roku, farbuje juz tylko odrosty na średni brąz, gdzieniegdzie mam juz przeswity brazu. Z natury mam jasnobrazowe wlosy chcialabym rozjasnic ta czern chociaz na taki ciemny braz zeby nie byly juz takie czarne;p;p czy ten szampon na serio pomoze nie moge uzyć rozjasniacza bo mam bradzo zniszczone wlosy suszarka prostownica itp prosze pomożcie ktoras z was tego probowala ten szampon na serio spłukuje farbe??prosze o wasze odp;p;p;

jesli farbowalas rok wlosy czarna barwa to zaden szampon nie wypluka ci tego barwnika, ewentualnie bedziesz miec wyplowiale ale nadal czarne wlosy.

szampon przeciwlupiezowy/oczyszczajacy dziala silnie i wymywa szybciej kolor ale nie zmywa calkowicie farby!

[lilia23]

kurde szkoda;( juz nie wiem co robic rozjasniacza nie uzyje bo mam juz zniszczone włosy ze nie chce zostac łysa;p a dekoloryzacja duzo kosztuje a sama w domu nie zrobie, włosy faktycznie mam juz takie jak napisalas wyplowiale bo nie mam juz tak intensywnej czerni ale gdzieniegdzie mam braz pod swiatlo;p;p czyli naprawde nie da sie ich jakos "domowo" rozjasnic? tylko rozjasciacz;(;(??

[Lilly22]

dziewczyny a czy stosując szampon przeciwłupiezowy aby wypłukac kolor nie dostanie się od niego łupieżu?może faktycznie lepiej ten rumiankowy?

[untouchable]

Napisane przez lilia23

kurde szkoda;( juz nie wiem co robic rozjasniacza nie uzyje bo mam juz zniszczone włosy ze nie chce zostac łysa;p a dekoloryzacja duzo kosztuje a sama w domu nie zrobie, włosy faktycznie mam juz takie jak napisalas wyplowiale bo nie mam juz tak intensywnej czerni ale gdzieniegdzie mam braz pod swiatlo;p;p czyli naprawde nie da sie ich jakos "domowo" rozjasnic? tylko rozjasciacz;(;(??

rozjasniacz lub dekoloryzacja, zalezy jaki kolor chcesz uzyskac. jesli braz to rozjasniacz wystarczy, jesli jasniejsze odcienie to sciaganie koloru

Napisane przez Lilly22

dziewczyny a czy stosując szampon przeciwłupiezowy aby wypłukac kolor nie dostanie się od niego łupieżu?może faktycznie lepiej ten rumiankowy?

nie sądze, szampon przeciwlupiezowy zapobiega powstawaniu lupiezu jak sama nazwa wskazuje, owszem delikatna i wrazliwa skore moze podrazniac (wtedy wystarczy przestac uzywac) ale lupiezu nie spowoduje

[charliee]

Napisane przez lilia23

kurde szkoda;( juz nie wiem co robic rozjasniacza nie uzyje bo mam juz zniszczone włosy ze nie chce zostac łysa;p a dekoloryzacja duzo kosztuje a sama w domu nie zrobie, włosy faktycznie mam juz takie jak napisalas wyplowiale bo nie mam juz tak intensywnej czerni ale gdzieniegdzie mam braz pod swiatlo;p;p czyli naprawde nie da sie ich jakos "domowo" rozjasnic? tylko rozjasciacz;(;(??

Ja kiedyś zeszłam z czerni do jaśniutkiego brązu, ale nie farbowałam chyba ponad pół roku, jak i nie dłużej, jedynie odrosty robiłam tak co 2-2,5 miesiąca, bardzo uważając by nie farbować reszty włosów. Odrosty oczywiście w kolorze jasniejszym niż ta farba, którą próbowałam wypłukać i traktowałam je farbą bez amoniaku do 24 myć kupowaną w Niemczech.
A dodam, że na ciemny brąz - a czasem wychodziła niemalże czerń- farbowałam się wcześniej chyba ze dwa lata.

Oczywiście żeby kolor szybciej się wypłukiwał stosowałam jakieś wspomaganie czyli prawie codzienne mycie włosów, ale zwykłym szamponem - przeciwłupieżowe mi nie służą. Często stosowałam te do włosów blond, choć miałam ciemne. Dodatkowo dla poprawy koloru stosowałam srebrno/fioletowe ochładzające płukanki lub odżywki żebym nie miała takich zrudziałych włosów.
Podcinałam końce co 2-3 miesiące żeby szybciej się pozbywać tych zafarbowanych.
A i zapomniałam, czasem traktowałam moje włosy Joanną Reflex, czyli rozjaśniaczem w spray'u. Co prawda to do włosów blond, ale jak miałam już taki średni brąz to też mi to trochę pomagało stopniowo kolor rozjaśniać.
I oto tym sposobem wróciłam do jasnego brązu, ale najgorsze jest to, że później znów zaczęłam się farbować i z powrotem mam ten sam problem czyli ciemny kolor a marzę teraz o ciemnym blondzie.
Może założymy jakiś klub wsparcia schodzenia z ciemnego brązu/czerni do jaśniejszych kolorów.

[FallenAngel1990]

Ja raz miałam "przygodę" z czarnym szamponem koloryzującym. Takim do 24 zmyć. Gdzieś czytałam że właśnie szampony przeciwłupieżowe oraz do włosów blond wypłukują farbę. Niestety ja miałam z Palette która wnikła jak farba i praktycznie w ogóle nie schodziła :/ W niektórych partiach włosów zaczęły robić się prześwity co wyglądało fatalnie a nie chciałam ich już na ciemno farbować. Spróbowałam tych szamponów-dokładnie head&shoulders i rumiankowego z Barwy. W jakimś stopniu wypłukało, bo faktycznie kolor zbladł ale ja myłam włosy 2 razy dziennie, czasami nawet 3, może dlatego Nie wiem jak to będzie wygładało jeśli chodzi o normalną farbę, zależy jaką położyłyście bo jeśli Palette to szampon nic wam raczej nie pomoże

[charliee]

Napisane przez FallenAngel1990

Ja raz miałam "przygodę" z czarnym szamponem koloryzującym. Takim do 24 zmyć. Gdzieś czytałam że właśnie szampony przeciwłupieżowe oraz do włosów blond wypłukują farbę. Niestety ja miałam z Palette która wnikła jak farba i praktycznie w ogóle nie schodziła :/ W niektórych partiach włosów zaczęły robić się prześwity co wyglądało fatalnie a nie chciałam ich już na ciemno farbować. Spróbowałam tych szamponów-dokładnie head&shoulders i rumiankowego z Barwy. W jakimś stopniu wypłukało, bo faktycznie kolor zbladł ale ja myłam włosy 2 razy dziennie, czasami nawet 3, może dlatego Nie wiem jak to będzie wygładało jeśli chodzi o normalną farbę, zależy jaką położyłyście bo jeśli Palette to szampon nic wam raczej nie pomoże

Taaa, Pallette są niepokonane jeśli chodzi o trwałość, tak się wżerają we włosy, że spłukać rzeczywiście ciężko, nawet te ich pseudo szampony koloryzujące, które są bardziej trwałe niż nie jedna farba z innych firm.

Ja się kiedyś skusiałam na czekoladowy brąz, szampon koloryzujący Pallette, oczywiście wyszła niemalże krucza czerń, która nie chciała się spłukać, od tego właśnie zaczęła się moja przygoda z farbowaniem na ciemno.
Po tym Pallette musiałam co miesiąc robić odrosty na te ciemne włosy i tak przez 2 lata farbowałam na ciemny kolor, choć już nie Pallette ale innymi farbami.
Później w pół roku udało mi się zejść do jasnego brązu, ale nie był on jakiś zachwycający, trochę taki zrudziały. Rozjaśniłam go później u fryzjera do jasnego blondu, ale po roku znowu zachciało mi się eksperymentów i z powrotem mam ciemne włosy, które mnie strasznie wkurzają i już pracuję domowymi sposobami na jasny brąz/ciemny blond.
Na razie udało mi się zejść z ciemnego brązu na średni brąz.

[tofaniutka]

tak więc zrób sobie kąpiel rozjaśniającą... stonuje ci włosy o 1-2 tony

[lilia23]

ja wtamtym roku zafarbowalam najpierw mial byc ciemny braz ale wyszedl czarny i to byla trwala farba z palette;/;/ ale po jakims czasie sie rozjasnil do takiego brazu ale nie wiem co mnie podkusilo i zafarbowalam na czarno!! to byla farba chcyba z naturii joanna o ile pamietam czarny bez i teraz strasznie zaluje co mnie podkusilo nie wiem;d;d nie wiem poprobuje to z tym szamponem i tyle farbuje tylko odrowty na sredni braz i mam przeswitu braz ale to i tak jest czerń;( jakbyscie mialy jesczze jakies rady to piszcie;p

[lilia23]

czyli widze ze tobie charliee sie udalo jakos zejsc z tej czerni chyba faktycznie bede farbowac odrosty na jasniejszy kolor chociaz tak robie juz od jakis 4 miesiecy uzywam jescze H&S i jak patrze pod siwatlo to moze i widac ze sa jasniejsze ale tak to typowa czern!!;( chyba nigdy sie nie pozbede tego koloru bardzo zaluje;(

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

przeczytalam teraz o rozjasniaczu joanny w sprayu;p myslicie ze to mogloby jakos rozjasnic czarne włosy??? któras z was tego stosowala? naczytalam sie pozytywnych opinii ;p

[charliee]

Napisane przez lilia23

czyli widze ze tobie charliee sie udalo jakos zejsc z tej czerni chyba faktycznie bede farbowac odrosty na jasniejszy kolor chociaz tak robie juz od jakis 4 miesiecy uzywam jescze H&S i jak patrze pod siwatlo to moze i widac ze sa jasniejsze ale tak to typowa czern!!;( chyba nigdy sie nie pozbede tego koloru bardzo zaluje;(

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

przeczytalam teraz o rozjasniaczu joanny w sprayu;p myslicie ze to mogloby jakos rozjasnic czarne włosy??? któras z was tego stosowala? naczytalam sie pozytywnych opinii ;p

Na czarne włosy nie próbowałam tego sprayu, ale na taki mocno sprany średni brąz, tylko na poczatku za dużo dawałam na moje odrosty i ten spray je trochę za mocno rozjaśnił, także lepiej nie dawać sprayu na czubek głowy, poza tym to słaby rozjaśniacz i trzeba psikać i psikać żeby zoabczyć efekty. Ja w ciągu 2-3 tygodni zużyłam jedno opakowanie i włosy mi się lekko rozjaśniły, później kolejne opakowanie, jeszcze kolejne i po 3-4 opakowaniu miałam już jasny brąz choć trochę zrudziały... Trochę mi pomogły srebrno-fioletowe płukanki, szampon fioletowy z joanny, ale to dla zniwelowania tych rudości. Jeśli tak dokładnie policzyć to potrzebowałam naprawdę grubo ponad pół roku, max 8-9 miesięcy żeby zejść z ohydnego ciemnego brązu do ciemnego blondu. Niestety przez głupotę i ponowne farbowania na ciemno zaczynam zabawę od początku.

[lilia23]

no nic sprobuje moze tego rozjasniacza poszukam gdzie mozna kupic nic innego mi juz nie zostalo niestety;( bede farbowac na jasniejsze brazy odrosty zobacze ten rozjasniac i tyle znudzil mi sie ten kolor juz starsznie chcialabym chociaz ciemny braz ale jednak nie poddam sie dekoloryzacji bo zal mi moich wlosiow ktore i tak sa juz zniszone;p

[Perełeczka]

Ja bym osobiście nie eksperymentowała z rozjaśniaczem plus czarnym kolorem Kiedyś też schodziłam z czarnego, więc znam ten ból ... Czekałam po prostu aż włosy odrosną (mam ciemniejszy szatyn) Ale zamiast tego rozjaśniacza polecam Ci Head&Shoulders. Tak się składa, że zapodałam sobie jakiś czas temu ciemną czekoladę Castinga (też wyszła prawie czarna) a z upływem czasu zaczęła rudzieć, tragedia. Była już wypłukana, więc może dlatego ten przeciwłupieżowy tak dobrze podzialał, ale po 3 tygodniach mycia nim (myję raczej codziennie, ewentualnie co 2 dni) nie ma śladu po farbowaniu na głowie. Wypłukał mi to wszystko aż tak, że na moim szatynie widać już jaśniejsze pasemka, które zawsze samoistnie mi się robiły. Gdzieś tam na niektórych pasamach włosów został ten rudawy, ale w stosunku do całości w ogóle tego nie widać Ja bym Ci polecałam myć to szamponem niż ekspeymentować z rozjaśniaczem. Pozdrawiam!

[lilia23]

Napisane przez Perełeczka

Ja bym osobiście nie eksperymentowała z rozjaśniaczem plus czarnym kolorem Kiedyś też schodziłam z czarnego, więc znam ten ból ... Czekałam po prostu aż włosy odrosną (mam ciemniejszy szatyn) Ale zamiast tego rozjaśniacza polecam Ci Head&Shoulders. Tak się składa, że zapodałam sobie jakiś czas temu ciemną czekoladę Castinga (też wyszła prawie czarna) a z upływem czasu zaczęła rudzieć, tragedia. Była już wypłukana, więc może dlatego ten przeciwłupieżowy tak dobrze podzialał, ale po 3 tygodniach mycia nim (myję raczej codziennie, ewentualnie co 2 dni) nie ma śladu po farbowaniu na głowie. Wypłukał mi to wszystko aż tak, że na moim szatynie widać już jaśniejsze pasemka, które zawsze samoistnie mi się robiły. Gdzieś tam na niektórych pasamach włosów został ten rudawy, ale w stosunku do całości w ogóle tego nie widać Ja bym Ci polecałam myć to szamponem niż ekspeymentować z rozjaśniaczem. Pozdrawiam!

no i nie wiem co robic;( czytalam w innych watkach ze dziewczyny uzywaly tego rozjasniacza na czarne wlosy i cos tam troche rozswietlilo moze nie idealny braz ale zawsze jasniejszy;p mam H&S i uzywam od poltora tyg myje codziennie glowe ale nie widze roznicy niesttey;( moze pod swiatlo widac braz ale jak patrze w lustro to istna czerń... juz nie wiem co robic a ty dlugo milas farbowane włosy na czarno? bo ja mam od roku ale od pol juz wsumie farbuje odrosty na jasniejszy kolor ale i tak nie widze jakiejs roznicy;/ mam wraznie ze ten kolor wgryzł mi sie na dobre;( raz na samym oczatku zafarbowalam z palette o ile dobrze pamietam ciemny braz wiadomo wyszedl czarny i pod koniec tamtego roku z joanny czarny bez tak starsznie zaluje bede dalej myla tym przeciwłupiezowym ale juz nie wiem co innego robic... aha i nie mmoge niestety nie farbowac odrostow przez dlug czas bo naturalne to jasny braz i strasznie o widac i nie moge patrzec jak to okropnie wyglada;o;D

[charliee]

Napisane przez lilia23

no i nie wiem co robic;( czytalam w innych watkach ze dziewczyny uzywaly tego rozjasniacza na czarne wlosy i cos tam troche rozswietlilo moze nie idealny braz ale zawsze jasniejszy;p mam H&S i uzywam od poltora tyg myje codziennie glowe ale nie widze roznicy niesttey;( moze pod swiatlo widac braz ale jak patrze w lustro to istna czerń... juz nie wiem co robic a ty dlugo milas farbowane włosy na czarno? bo ja mam od roku ale od pol juz wsumie farbuje odrosty na jasniejszy kolor ale i tak nie widze jakiejs roznicy;/ mam wraznie ze ten kolor wgryzł mi sie na dobre;( raz na samym oczatku zafarbowalam z palette o ile dobrze pamietam ciemny braz wiadomo wyszedl czarny i pod koniec tamtego roku z joanny czarny bez tak starsznie zaluje bede dalej myla tym przeciwłupiezowym ale juz nie wiem co innego robic... aha i nie mmoge niestety nie farbowac odrostow przez dlug czas bo naturalne to jasny braz i strasznie o widac i nie moge patrzec jak to okropnie wyglada;o;D

Jeśli przez rok farbowałaś tylko dwa razy (no chyba że coś pomyliłam ) to kurczę ta czerń powinna Ci się szybko zmyć do jasnego brązu, chociaż widzę, że mocno Cię ta czerń trzyma. Jeśli jednak przez rok farbowałaś dosyć regularnie co 2-3 miesiące to będzie dużo ciężej. No i jeszcze kwestia Pallette, to paskudztwo wymywa się mega ciężko...
Ja też nie mogę patrzeć na moje włosy i zaczynam się po mału zastanawiać nad ściąganiem koloru...

[lilia23]

no z palette rok temu i pol roku temu z joanny i pozniej tylko odrosty bo nie chcialam juz katowac calych wlosów bo sa juz i tak zniszczone i nie wiem nie odwaze sie na dekoloryzacje ani rozjasniacz po zal mi włosów mam prawie do lokcia nie wiem co zrobic jeszcze pare miesiecy temu walnęlam jasny braz na czarny bo myslam ze chwyci<hahaha> no wiadomo ze nic nie wyszlo i teraz tylko odrosty ale czern starsznie mi trzyma a myje codziennie glowe nie wiem mysle nad tym rozjasniaczem w spray'u ale nie wiem...kurcze ta farba z joanny tak idealnie trzyma nie wiem chyba ze z polaczeniem z palette no istna czern;/;/

[lilia23]

wiec zakuilam jednak dzis trozjaśniacz z joanny i nie wiem czy jej uzyc mam stresa bo jak pisalam wcześniej mam farbowane na czarno włosy odrosty jasniejsze bo na sredni braz jak dlamnie nie widac róznicy bo dla mnie sa poprostu czarne kolor mam juz wypłowialy wiec zastanawiam sie czy uzaryzykowac i sprobowac uzyżyc tego rozjasniacza?? co radzicie?? aha a gdyby jakims cudem sie rozjasnily na taki ciemny braz to moge pozniej uzyc farby na nie ? żeby byly takie bardziej błyszczące?? prosze o wasze odp to dla mnie wazne bo nei wiem co robic;(

[pusiek7]

Daj znac jak poszlo, ja wlasnie sie zastanawiam czy kupic

[lilia23]

wiec psikałam dzis raz tylko ale nie wiem dokladnie ile mam tego dac czy tak zeby wlosy byly wrecz mokre i wysluszyc czy tylko wilgotne.. ja dalam nie duzo bo baalam sie ze co s sie stanie a mam zniszczone juz wystarczajaca po pierwszym razie to wiadomo roznicy nie ma no bo to czern nie wiem jak bedzie potem byle nie wyszly jakies czerwone czy rude bo tak pisze na opakowaniu ze moze byc uzyje go za jakies 2 dni po nie ce popalic włosów a pusiek7 ty tez masz czarne farbowane wlosy??

[charliee]

Napisane przez lilia23

wiec psikałam dzis raz tylko ale nie wiem dokladnie ile mam tego dac czy tak zeby wlosy byly wrecz mokre i wysluszyc czy tylko wilgotne.. ja dalam nie duzo bo baalam sie ze co s sie stanie a mam zniszczone juz wystarczajaca po pierwszym razie to wiadomo roznicy nie ma no bo to czern nie wiem jak bedzie potem byle nie wyszly jakies czerwone czy rude bo tak pisze na opakowaniu ze moze byc uzyje go za jakies 2 dni po nie ce popalic włosów a pusiek7 ty tez masz czarne farbowane wlosy??

Ale masz na myśli ten w spray'u Reflex Blond? To jest naprawdę bardzo słabe, mocno rozjaśnia ale blond włosy, ciemne też łapie ale tak od średniego brązu, bo na czarne to nie wiem czy w ogóle coś będzie widać, nie próbowałam na takie. Spryskaj dosyć obficie i zobacz. Mi trochę rozjaśnił kiedyś, ale na efekty trzeba było bardzo długo czekać.

A ja nie wytrzymałam i rozjaśniłam sobie włosy takim normalnym rozjaśniaczem, co odbarwia włosy o 5-6 tonów. Po rozjaśnianiu miałam jasną marchewkę, ale pokryłam ją średnim blondem zmieszanym z jasnym popielem i mam teraz zamiast burego ciemnawego brązu taki średni blondzik i jestem w końcu zadowolona. Zdjęcia są na wątku o dekoloryzacji.
Też się bałam, ale nie żałuję. W końcu wyglądam jak człowiek, bo te ciemne kłaki wyglądały strasznie do mojej jasnej karnacji.

[lilia23]

no to gratuluje ci odwagija jakos sie boje tyle sie o tym na czytalam ze sie włosy strasznie sie niszcza a moje sa juz zniszczone prostownica i suszeniem boje sie ze zostane bez włosów albo jej popale i co wtedy? narazie poprobuje tym rozjasniaczem a pozniej moge po nim normalnie nałozyc farbe??

[tinkerbell18]

Cześć dziewczyny!
Mam pewien problem Ostatnio farbowałam włosy farbą Joanny orzechowy brąz, jednak chciałam wrócić do rudego.. Mam jednak strasznie zniszczone włosy więc niezbyt chciałabym je rozjaśniać.. Znacie może jakieś sposoby na rozjaśnienie włosów bez zbytniego niszczenia ich.. To co mam na końcówkach to jakiś kataklizm, więc i tak pewnie bedę zmuszona je obciąć, jednak nie chce niszczyć reszty włosów...
Pozdrawiam

[Anethka]

Hm, spróbuj wypłukać farbę szamponem przeciwłupieżowym. Efekt może nie będzie spektakularny, ale nie zniszczysz włosów.