2012-09-24, 13:05 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: W foteliku non stop!
My też nie zamierzamy czekać ze spacerem - myślę, że do trzech dni po wyjściu ze szpitala.
Widzisz, Kropko, miałaś jakieś uzasadnienie i wiedziałaś pewnie, że mimo wszystko dla kręgosłupa jest to niezdrowe, a większość zapytanych przeze mnie osób twierdziło, że to takie gadanie tylko z tym kręgosłupem, albo, że nie jest to ważniejszy niż ich wygoda. A miejsce, w którym mieszkam jest bardzo specyficzne, oj bardzo... |
2012-09-24, 13:06 | #62 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: W foteliku non stop!
Nie mialam cesarki,wiec nie wiem,ale zaciekawilas mnie.Szczerze po cc moze byc tak ciezko,zeby dziecko po schodach zniesc?
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2012-09-24, 13:08 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: W foteliku non stop!
U mnie na osiedlu nie widzę ludzi wożących dzieci w fotelikach. Ale ogólnie przeraża mnie, kiedy widzę takie naprawdę maleńkie niemowlaki w tych fotelikach w centrach handlowych, kiedy mama z tatą chodzą po sklepach odzieżowych...
|
2012-09-24, 13:17 | #64 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Pasowały mu do spania trzy rzeczy: - biały szum - pozycja półpozioma - miarowy ruch wózka Przy czym w parach musiały być spełniane. Szum i pozycja z głową wyżej - to w domu, albo pozycja z głową wyżej i ruch wózka. A potem jeszcze całkiem pionowa w chuście, ale też koniecznie w ruchu. Nie ma że stać, czy siedzieć i czytać książkę na ławce... o nie. Póki się dało była gondola, potem okazyjnie fotelik, a po drugim miesiącu rano gondola, po południu fotelik. Jak skończył 3 mce to już nienawidził jej jak psa i schowałam. W 4 mcu odkryliśmy chustę... Dziś żałuję, że nie wcześniej. No ale niestety nie było tu takiej mody. Ja jednak wierzę, że ludzie naprawdę chcą dobrze dla swoich dzieci i większość głupot robią... zwyczajnie z niewiedzy, nieświadomości. ---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ---------- Cytat:
Ja w tydzień po CC szłam do rodziców na 4 piętro i pamiętam jak dyszałam i jak długo szłam trzymając się za brzuch. A szłam sama, bez małego na rękach. W trzy miesiące... to już strach rządzi, nie CC. |
||
2012-09-24, 14:09 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: W foteliku non stop!
Mloda w foteliku jezdzi tylko samochodem, nie kupilam adapterow do fotelika a do tego kupilam zupelnie inny fotelik niz pasowalby do wozka. Nie ubolewam nad tym. Dziecko wozilam w gondoli. Do lekarza jezdzilam autobusem miejskim wiec nie bylo problemu z wozkiem a jak byla ladna pogoda, to szlam spacerkiem ponad pol godziny w jedna strone.
Znam wiele osob, ktore po prostu nie kupuja gondoli bo przeciez fotelik kupic trzeba a gondoli to juz nie... Przeciez zdrowie i bezpieczenstwo podczas jazdy jest wazne ale zdrowie podczas spaceru niekoniecznie. Lepiej sie uganiac pozniej po ortopedach niz zainwestowac w gondole. Gdybym miala wybierac to zamiast wozka z wczepiana spacerowka i fotelikiem (zakladajac ze nie chcialabym wydawac dodatkowo kupy kasy na gondole), wolalabym kupic zwykla spacerowke, zwykly, najtanszy wozek klasyczny na pompowanych kolach i fotelik bez adapterow, niekoniecznie z tych najdrozszych. |
2012-09-24, 15:02 | #66 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
A mówiąc "dla dobra dziecka" miałam na myśli znoszenie gondoli zamiast lżejszego fotelika. Nawet do marketu zawsze zabierałam gondolę ale dla mnie to nie problem bo mam duży samochód. Nie krytykuję ludzi, którzy wożą w foteliku, mają pewnie swoje powody. Mówię tylko, że ostatnio to chyba bardziej moda kieruje ludźmi niż wygoda
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka - 07.12.2006 Aniołek - 30.11.2010 Daria - 29.01. 2012 |
|
2012-09-24, 15:34 | #67 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: W foteliku non stop!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36717249]A ja będę twierdziła, że w takim foteliku maluszkowi wygodniej, niż w parasolce [/QUOTE]
Ależ możesz sobie twierdzić cokolwiek chcesz Parasolka była tylko propozycją któreś z Wizażanek, dyskutujemy co jest mniejszym złem.Parasolki są naprawdę różne,jednak żaden fotelik nie jest płaski.Do Maxi Cosi jest taka gąbkowa wkłądka właśnie po to,żeby zminimalizować zgięcie kręgosłupa. Pamiętam,że jak wybierałyśmy na naszym mamusiowym wątku wózki,to każdy chciał spacerówkę rozkładaną na płasko włąśnie po to,że to zdrowe dla kręgosłupa.Były na pewno jakieś publikacje na ten temat,że do iluś miesięcy dla dziecka żadna pozycja nie jest wskazana bardziej niż leżenie na płąskim-żeby nie było zgięcia w krzyżu,czyli jak w foteliku. Teraz już jestm kilka lat po tym temacie,ale na pewno były to opinie lekarzy. Cytat:
No w marketach-chyba o tym pisałąm. Temat dotyczył wożenia w fotelikach gł.w marketach-więc o tym ja też napisałam.Tam każdy wóżeczek sunie jak po asfalcie czyż nie,żadne amortyzatory są niepotrzebne [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36720774]Już widzę te kobiety po cc znoszące po kilkanaście kg Zrozumcie, nie macie pojęcia co wieloma z tych kobiet fotelikowych kieruje, a nie wszystko jest czarno-białe.[/QUOTE] Reasumując-kobiety korzystające z fotelików zamiast z gondoli,to "świeże cesarki"(nie mogą dźwigać,czyli dzieci są max miesięczne)-i doszły do wniosku,że lepiej dla dziecka jest koniecznie w tym czasie wyjść na spacer w foteliku niż np. w ogóle nie wyjść? No czyż ten spacer jest aż tak ważny,że lepiej zaryzykować jakieś kłopoty z kręgosłupem?Toż to głupota.Ja bym wolała juz pierwszy miesiąc z domu nie wyjść niż zaryzykować pół procenta ryzyka,że dziecku coś zaszkodzi na kręgosłup.Wolałabym już przy otwartym oknie dzieciaczka werandować... Nie twierdzę i nie demonizuje,że od jednego czy pięciu spacerów z fotelikiem kręgosłup się krzywi,ale jeśli jest choć małe prawdopodobieństwo,to nie będę zakłądać,że to przesada. No i dziecku też nie zrobi różnicy,czy wyjdzie na spacer o 11.00,czy o 21.00.Ja często wychodziłąm o tej godzinie na początku,bo jednak wózek z gondolą plus dziecko w zimowym kombinezonie to było za dużo. Samej też trudno dźwigać w zimowych ciuchach.Wolałam sobie zaczekać aż tż przyjdzie z pracy,choć więcej razy radziłam sobie sama,ale czasem nie miałam siły po prostu na to dźwiganie... Cytat:
A sa jeszcze gondole, które można używać jako fotelik,mają wszelkie atesty.Są tam jakieś specjalne trzymania dodatkowe-4 lata temu widziałam chyba w dwóch firmach takie rozwiązanie,nie było to jakieś kosmiczne ceny.To byłoby rozwiązanie idealne. |
||
2012-09-24, 16:28 | #68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Ja zdecyowanie wolalabym zostawic dziecko na minute na podlodze czy w lozeczku niz ryzykowac, ze wypadnie z gondoli czy fotelika i rozbije sobie glowe. Kiedys zajmowalam sie dzieckiem i najpierw znosilam z pierwszego pietra wozek a po tem wracalam do domu po dziecko, ktore lezalo przez ten czas w lozeczku. Raz babcia dziecka przyszla i wpadla na genialny pomysl, zebysmy zabraly malego na podworko i zniosly go w wozku. Dzieciak cudem uniknal tragedii bo babka zamiast rowno trzymac przod wozka w gorze, przechylila go na dol. Dzieciak wypadl z wozka i w ostatniej chwili zdazyla go zlapac razem z kocem tylko gdy puscila wozek, to pociagnal mnie on do przodu (wazyl conajmniej 15 kg) i prawie zlecialam razem z wozkiem na babke i chlopca. Ja dziekuje za takie atrakcje, dziecko ze schodow znosze tylko na rekach. |
|
2012-09-24, 17:15 | #69 |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: W foteliku non stop!
Tez mialam pisac o tym,ze dziecko moze zachlysnac sie jak jestem w toalecie np,a za przeproszeniem kupe robie dluzej niz zajmuje mi zajscie ze schodow
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
2012-09-24, 17:58 | #70 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Oczywiście ja też nie widze nic zdrożnego w chwilowym zostawieniu dziecka-w sytuacji znoszenia wózka. Przecież nikt mi nie wejdzie do mieszkania,jestem na klatce i słyszę,czy ktoś łazi,drzwi otwiera.A co niby-akurat wtedy pierwszy raz zdarzy się,że sąsiad wejdzie bez pukania-i co,zobaczy dziecko bez opieki i od razu wpadnie na pomysł porwania go dla okupu? Znoszenie dziecka we wózku jest naprawdę bardzo niebezpieczne.Ja też dałąbym radę w pierwszych miesiącach znieść stelaż w jednej ręce i gondolę z dzieckiem w drugiej (może przy wchodzeniu już nie),ale zawsze może się coś przydarzyć,zwykłe potknięcie i już nie można jak nawet rękoma zamachać dla złapania równowagi. |
|
2012-09-24, 18:16 | #71 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 297
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Chciałam po ludzku podyskutować ale widzę, że tu nie można Cytat:
A ja mogę się w domu potknąć o próg, który mam w kuchni, z dzieckiem na rękach!! Ot takie ryzyko zawsze jest ... tak samo z zachłyśnięciem... Ale tak jak to ktoś kiedyś napisał na wizażu jest mnóstwo kobiet, które tylko czekąją aby inne wyśmiać. Miłego wieczorku.
__________________
"Kiedy pomnażają się cierpienia, pomnaża się też siła do ich zniesienia." Amelka - 07.12.2006 Aniołek - 30.11.2010 Daria - 29.01. 2012 |
||
2012-09-24, 19:07 | #72 | |
Gang Iren
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
__________________
We all find time to do what we really want to do... |
|
2012-09-24, 19:32 | #73 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Ja po pęknięciu krocza na dwór zaczęłam z małą wychodzić chyba jak miała dwa tygodnie, sąsiadki (lekko starsze ode mnie) mdlały z wrażenia że JUŻ wychodzimy a nie było jeszcze zimy i trzaskających mrozów. Ciężko mi było spacerować z małą bo rana jednak bardzo bolała no i mała też złapała etap darcia się w wózku i wtedy gdzieś przez dwa albo trzy miesiące wystawiałam ją w wózku na balkon gdzie spokojnie przesypiała nawet 3 godziny. Spacerując z nią za chiny ludowe nie dałabym rady tyle czasu łazić Co do zostawiania dziecka samego w łóżeczku i ryzyka różnych wypadków to nie znam nikogo kto by z oczu ani na sekundę nie spuścił dziecka wręcz znam opowieści ciotek jak zostawiały moje kuzynostwo w łóżeczku żeby pójść po węgiel do składziku czy wodę do studni i o dziwo wszyscy przeżyli. Ograniczam różne zagrożenia w koło mojego dziecka ile się da ale bez przesady, jeśli coś ma wisieć nie utonie i odwrotnie.
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
|
2012-09-24, 19:36 | #74 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: W foteliku non stop!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36720774]Już widzę te kobiety po cc znoszące po kilkanaście kg Zrozumcie, nie macie pojęcia co wieloma z tych kobiet fotelikowych kieruje, a nie wszystko jest czarno-białe.[/QUOTE]
I taka to jest ogromna różnica w wadze fotelika i gondoli ---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ---------- eee tam pęknięcie, ale jak się jest po CC to ma się uzasadnienie dla fotelika
__________________
|
2012-09-24, 19:39 | #75 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: W foteliku non stop!
No wiem
__________________
Martusieńka 11.10.2011 Szymon16.07.2013 Magdalenka 5.11.2014 i wystarczy nam tego miodu |
2012-09-24, 22:15 | #76 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
kropko, w moim brzuchu nie siedziałaś, więc nie oceniaj czy to strach czy ból. Mnie bolało prawie pół roku. Cytat:
|
||
2012-09-25, 09:11 | #77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: W foteliku non stop!
|
2012-09-25, 09:33 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
A ta wielka różnica jest na pewno warta możliwych problemów z kręgosłupem i pluckami dziecka? To już nie lepiej powerandowac dziecko i wyjść z nim już, jak będziemy w stanie te dodatkowe kilogramy udźwignąć?
|
2012-09-25, 10:05 | #79 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
|
Dot.: W foteliku non stop!
Przy pierwszym dziecku wybieralismy podróż w foteliku, gdy wiedzieliśmy, że będzie się ona odbywała autobusami bądź tramwajami z takich oto powodow, że gondoli za chiny w te starsze autobusy czy też tramwaje nie wepchnę ( chodzi mi o te co w drzwiach mają po środku poręcz i schodki gratis).a fotleik w razie gdy mi taki zabytek podjedzie odpinam biore w łape, mąż bierze stelaż z kołami i się mieścimy bezstresowo.
Równiez przy znoszeniu wózka dzieci zostawiam na chwilkę same i nie zamykam przy tym drzwi na klucz. |
2012-09-25, 12:17 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: W foteliku non stop!
Wolałam córkę wozić w gondoli niż w foteliku bo cieplej (to była zima), bo bardziej osłonięta od wiatru i śniegu, ale tez dlatego, że w foteliku się pociła dosyć mocno (mimo, że kupiłam drogi, wypasiony fotelik).
Jednak zastanawia mnie skąd ten "strach" przed trzymaniem dziecka w foteliku - nie przypominam sobie, żeby dziecko w brzuchu leżało cały czas na płasko, tak samo zresztą jak i po narodzinach. Nie wiem jak wasze dzieci, ale moje najlepiej się czuło noszone na rękach, a jeszcze lepiej pionowo do góry a nie w ramionach, potem córka na brzuszku itd. Jak córka zastrajkowała na gondolę, to potem nosiłam ją w nosidle ergonomicznym, a więc nadal nie na płasko... I kurcze zdrowa jak ryba, a pewna tego jestem, bo z innego powodu miała rehabilitację i radziłam się kobitki w wielu sprawach. Są jakieś wiarygodne badania specjalistów o tym, że pozycja ciała z fotelika jest szkodliwa? Bo szczerze, to wydaje mi się ona mocno ergonomiczna dla niemowlęcia.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2012-09-25, 12:29 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Fotelik wymusza postawę, w której kręgosłup zbiera całe obciążenie jest zgiety w nieodpowiednim miejscu dla niemowlęcia, dodatkowo zmniejszając pojemność płuc i blokując ich rozwój w pewnym stopniu. W nosidle ergo ta postawa nie jest wymuszona, bo nie jest ono sztywne pod plecami przecież. Na rękach tez jakoś w miarę prosto jest ten kregoslupek.
|
2012-09-25, 12:36 | #82 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Ale zakupy jeśli samochodem, to też robiłam z fotelikiem - no bo jak inaczej. Jednak na dłuższe wypady z domu, spacery itd. zawsze brałam gondolkę, teraz pewnie też tak będę robić chociaż ja ogólnie nie lubię użytkować wózka i radośnie powitam kolejnego chodzącego brzdąca
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
|
2012-09-25, 12:38 | #83 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Cytat:
Myślę,że pozycja w foteliku jest logicznie nie-ergonomiczna.Gdyby tak było,lekarze i fizjoterapeuci wręcz zalecali by przebywanie,spanie dzieci w fotelikach.Po to są wkładki redukujące zgięcia kręgosłupa,po to są wymyślane coraz to nowocześniejsze foteliki o jak najmniejszym kącie oparcia,włąśnie po to-że ta pozycja nie tyle nie jest ergonomiczna-jest szkodliwa dla kręgosłupa. Jest sporo publikacji,więcej w j.angielskim.Wklejam to,co znalazłam na szybko.Oczywiście spodziewam się,że zaraz ktoś podważy wiedzę autorów (tak,jakby nasze "wydaje mi się" było poparte jakimikolwiek badaniami) http://www.terapia-ndt.waw.pl/fotelik.html http://www.roik.pl/sen-dziecka-w-fot...niebezpieczny/ |
||
2012-09-25, 12:46 | #84 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: W foteliku non stop!
Klarissa, a widzisz, jakoś nie przyszło mi do głowy, że dziecku może być niewygodnie takim skrępowanym a przecież niektóre z nich na pewno tak reagują.
Mój mały będzie w wieku fotelikowo-nosidłowym gównie w zimie, więc dochodziłby jeszcze kombinezonik i już całkiem ciasnawo się robi. |
2012-09-25, 13:01 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: W foteliku non stop!
W zasadzie,to dla mnie już sam fakt,że dziecku jest niewygodnie-wystarcza,żeby nie byc fanką trzymania dziecka w foteliku poza przewożeniem w samochodzie.
Wątpię,czy rodzice spacerujący w parku czy w markecie z dzieckiem w ten sposób wzięli pod uwagę coś więcej niż włąsne powody (mogę tylko przypuszczać,że mogła to być głównie wygoda).Bo chyba nikt nie pomyśli,że to fajnie,kiedy jesteśmy unieruchomieni na kilka godzin w takiej pozycji(w jakiejkolwiek w sumie,jeśli się nie możemy ruszyć). |
2012-09-25, 13:33 | #86 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
wiadomo nie jestem zwolenniczka spacerowania w foteliku bo to przesada. ale wypad do sklepu na zakupy spozywcze paranoja mi sie nie wydaje tym bardziej ze ja osobiscie tak robilam i to tez nie zawsze bralam stelaz od wozka, bardzo czesto poprostu fotelik wsadzalam do koszyka bo bylam sama na zakupach. ostatnio troche zdebialam gdy bylam w markecie, bo zobaczylam w wozku fotelik ze spiacym dzieckiem 2 letnim na oko, a moze i starszym. fotelik oczywiscie adekwatny do wieku. pierwszy raz sie spotkalam z takim widokiem |
|
2012-09-25, 13:52 | #87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Co do pogrubionego, to zauwazylam, ze ostatnio na Mamie z Klasa jest moda na: "ktos ma inne zdanie niz ja, to mu dowale i napisze, ze mnie wysmiewa". |
|
2012-09-25, 14:14 | #88 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 109
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
No niby dziecko jakoś tam da znak itp....ALe taki maluszek do 6 m-cy? Pewnie,że płacz to forma komunikacji,ale powiedzcie same,czy zawsze każde dziecko daje znać,że mu np.za gorąco,czy za zimno?Nie-dlatego sie uczy mamy,jak mają to sprawdzać.Czy dziecko samo daje znać,że go buty cisną(niemowlęce),że wolałby się paluszkami pobawić-też nie.No nie wszystko dziecko zasygnalizuje.Pewnie,że może i po 2-3 h do malca dojdzie,że coś jest nie tak z jego pozycją itp.Ale ono nie ma świadomości,że to jest niebezpieczne nie?A o to chodzi głównie-niewygoda jest tylko dodatkowym argumentem,żeby nie przedłużać tego czasu w foteliku Na ten temat powstał osobny wątek,więc można się tam poudzielać na ten temat Edytowane przez xandra78 Czas edycji: 2012-09-25 o 19:45 |
|
2012-09-25, 17:18 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: W foteliku non stop!
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36738603]fotelik 2,5kg, gondola 6kg - no faktycznie, zero różnicy [/QUOTE]
jeśli ktoś sobie kupił gondole ważącą 6kg to ma różnice
__________________
|
2014-02-18, 19:37 | #90 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 48
|
Dot.: W foteliku non stop!
wg mnie fotelik powinien być opcją tylko do auta i koniec... wiadomo że jak E. był malutki to (jeśli zasnął w aucie) braliśmy go na zakupy w foteliku przepinanym do wózka ale to na nie dłużej niż 30 minut. nie wyobrażam sobie spaceru w foteliku czy trzymania tak dziecka w domu... to jest kiepskie dla dziecięcego kręgosłupa.
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:14.