|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2011-08-28, 16:15 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3
|
problem
Cześć dziewczyny, piszę bo mam problem z chłopakiem. Piszę, bo potrzebuje obiektywnej oceny kogoś z zewnątrz, spotykam się z chłopakiem od 4 lat, chociaż wiem że on mnie nie kocha, i nie jestem pewna czy ja go kocham, ale nie potrafię się z nim rozstać bo jest jedyną bliską mi osobą, nie mam żadnej przyjaciółki ani przyjaciela bo nie mam zaufania do ludzi. Właściwie to mój chłopak mnie wychował. Kiedy jeszcze mnie kochał był zazdrosny nawet o spojrzenie na innego, ok, to przestałam się dla niego nawet patrzeć na innych chłopaków, facetów, tak chciałam tego żeby mi ufał że przestałam się malować, ładnie ubierać, i patrzeć na innych facetów, chłopaków, tłumaczyłam mu się nawet z każdego spojrzenia na innego, przestałam nawet oglądać telewizję żeby czasem jakiś facet z tv nie spodobał mi się, a jeśli ktoś inny mi się spodobał i powiedziałam o tym mojemu chłopakowi to robił mi wyrzuty. Dla niego zrezygnowałam nawet z wycieczki do Egiptu z rodzicami żeby mój ukochany nie był zazdrosny. Nawet parę razy mnie sponiewierał, lekko pobił, ale wtedy mnie chyba kochał. Ale to było przez pierwsze dwa lata, później zaczął traktować mnie normalnie i się zmienił. Był w porządku, nie robił wyrzutów ale powiedział mi że nie wie czy mnie kocha, był czas że chciał ode mnie odejść, ale ja nie pozwoliłam mu, wiem też że spotykał się z inną dziewczyną bo sam mi się do tego przyznał. Wiem że zachowuję się niegodnie, ale nie potrafię od niego odejść, powiedział mi nawet że mnie nie kocha, ale nie przeszkadza mu że z nim jestem. Gdy się spotykamy, nie chce nawet ze mną rozmawiać, czego mi tak bardzo brakuje,a interesuje go głównie moje ciało. Potrzebuje czyjejś obiektywnej oceny, być może wasze rady pomogą mi coś zmienić w moim życiu.
|
2011-08-28, 16:31 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 133
|
Dot.: problem
ja mam nadzieje ze to jakaś prowokacja. Ze to nie jest prawda. Bo to mi się w głowie nie mieści.
Dziewczyno Ty sie obudż! Otwórz oczy, otrząśnij się i uciekaj od niego i szukaj jakiegos przystojniaka który będzie traktował się jak człowieka a nie jak starą zużytą skarpetkę !! Leć biegiem do psychologa , odbij się od tego dna w którym siedzisz.
__________________
czuję jak kusisz me zmysły . |
2011-08-28, 16:33 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: problem
OMG...
Aż brak mi słów... Facet Cię nie kocha, Ty go nie kochasz - nad czym tu się jeszcze zastanawiać? Już pominę wszystkie te kwiatki z chorobliwą zazdrością, bo tu psychiatra by się przydał.. Po przeczytaniu Twojego wątku, odniosłam wrażenie, że jesteś umęczona, zrezygnowana i kompletnie pozbawiona energii . Chcesz tak żyć ? Po co?! Generalnie to ja się muszę pozbierac..
__________________
Jest git |
2011-08-28, 17:02 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 736
|
Dot.: problem
To jest toksyczny związek. Tylko psycholog może Ci pomóc. Uciekaj od tego człowieka i ratuj siebie. Ani jego zachowanie, ani Twoje nie jest normalne... Nie pozwól sobie zmarnować życia.
|
2011-08-28, 17:05 | #5 |
Kuźnia inspiracji
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 30 455
|
Dot.: problem
To chyba nie może być prawdziwa historia.
Która dziewczyna byłaby aż tak zdesperowana, żeby ciągnąć zwiazek bez miłości? Jeżeli jednak tak jest, to wiać czym prędzej! Jeszcze będziesz mieć przyjaciół. To, że Cię pobił kiedyś, sprawia, że jest spalony. |
2011-08-28, 17:12 | #6 | |
grozi wypollizowaniem
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 24 151
|
Dot.: problem
Cytat:
cytuje dla potomności i nie łykam ani słowa
__________________
Fotografia dziecięca i nie tylko |
|
2011-08-28, 17:15 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: problem
Zrób pierwszy drastyczny krok i odejdź.
Te pierwsze kroki zawsze są najtrudniejsze. Potem jest łatwiej.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
2011-08-28, 17:18 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: problem
Nie wierzę w ani jedno słowo, chyba kocha ale bije, nie ogląda tv bo się zakocha... nie nie nie
W czwartek na szczęście zaczyna się szkoła |
2011-08-28, 17:35 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: problem
Wybacz autorko, ale nie sądziłam, że dziewczyny są aż tak głupie i pozwalają siebie tak traktować i sobą pomiatać.
Nie wiem w jakim celu wciąż uporczywie trzymasz go przy sobie, lepiej między Wami nigdy już nie będzie, więc jedyne co poradzę to udaj się na terapię i wylecz się z tego uzależnienia. Uzależnienia Twoim Tż, bo inaczej tego nazwać nie mogę. Powodzenia w naprawieniu swojego życia.
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
2011-08-28, 17:59 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: problem
I czego oczekujesz?
Każda tu Ci powie, że to nienormalne co Ty robisz i ten chłopak z tobą. Więcej godności i szacunku do samej siebie! Ciepłe kluchy z Ciebe... tak dawać się traktować =.=
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-08-28, 18:13 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: problem
ja też nie wierzę, to niemozliwe
|
2011-08-28, 18:22 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: problem
aż taka dawka głupoty nie występuje w naturze. |
2011-08-28, 18:51 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: problem
Prowo na 200%
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2011-08-28, 19:19 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: pomorskie, Gdynia.
Wiadomości: 160
|
Dot.: problem
__________________
"Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem, własne pieniądze na podróż daleką i długą, tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej. Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona. Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi..." _________ cząstka mnie. |
2011-08-28, 19:23 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 33
|
Dot.: problem
jesli to nie jest prowokacja to mi wytlumacz jedno:
nie kochacie sie? nie rozmawiacie ze soba? i traktuje Cie jako osobe do zaspokojenia swoich potrzeb a jednak jest najblizsza Ci osoba? |
2011-08-28, 20:06 | #16 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: problem
dokładnie... w głowie się nie mieści.
A jeśli to na serio. To ja nie widzę problemu... Szczerze? To wcale nie jest toksyczny związek - to w ogóle już nie jest związek. Facet między czasie spotykał się z inną dziewczyną, Ty nic z tym nie zrobiłaś, wręcz nie dałaś mu odejść kiedy tego chciał. Powiedział Ci wprost, że Cię nie kocha... Ty to zaakceptowałaś. A teraz spotyka się z Tobą dla seksu... Proste - relacja fucking friends, na którą dwie strony się zgodziły. On był z Tobą poniekąd szczery, a Ty sama przyzwalasz na takie traktowanie... Nadal mam nadzieję, że to prowokacja... |
2011-08-28, 20:16 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 515
|
Dot.: problem
__________________
Stop looking, start seeing... |
2011-08-28, 20:21 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Sądecczyzna bo uwielbiam, ale Kraków też piękny:)
Wiadomości: 336
|
Dot.: problem
Coś mi tu śmierdzi, że to bujda... kiedy ktoś ma taki problem to nie pisze tak wszystkiego z marszu "ot tak" (bo odniosłam wrażenie, że tak to jest napisane) nie próbując nawet przekazać przez to co pisze jakichkolwiek emocji, które na pewno by towarzyszyły każdej normalnej dziewczynie w takiej sytuacji jaką nam tu opisuje autorka, zresztą wystarczy poczytać inne wątki gdzie są opisane te "prawdziwe" historie i od razu widać różnicę.
PS Tak mnie często zastanawia, że sporo wątków na tym właśnie forum zakładają użytkowniczki z prawie zerowym stażem tutaj i później ani słychu, ani widu.... wcześniej też starałam się coś doradzić, ale nie wiem czy jest sens czasem?
__________________
studentka.... zmiany?....zmiany są zawsze dobre Edytowane przez UzaleznionaOdSiebie Czas edycji: 2011-08-28 o 20:25 |
2011-08-28, 22:20 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: problem
Nawet nie spodziewałam się że tyle osób odpisze, dziękuje wszystkim za odzew.Tak, ja zdaje sobie sprawę że to co robiłam i na co się godziłam to było głupotą,właśnie dlatego chciałam się "wygadać" na forum, mój chłopak się zmienił a ja obiecałam mu że nikomu nie powiem o tym jak mnie "terroryzował", poza tym groził mi też że zniszczy moją reputację gdybym cokolwiek złego powiedziała komuś na jego temat, więc wybrałam opcję wygadania się anonimowo. A ja niestety tak się do niego przywiązałam, że nie potrafię się z nim rozstać, chociaż wiem że ten związek/układ jest bez sensu, i ciężko jest mi się z nim rozstać.
---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ---------- Boję się też związać z kimś innym. Boję się że ktoś inny mógłby mnie nie zaakceptować bo mam kompleksy. Był nawet jeden mężczyzna w którym byłam zauroczona i chciał się ze mną umówić, pisał do mnie kilka razy aż w końcu zrezygnował. |
2011-08-28, 22:32 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 722
|
Dot.: problem
Uwierz w siebie i zmień swoje życie. Daj sobie szansę!
__________________
Możesz uciec od szumu rzeki i liści na wietrze, ale prawdziwy hałas jest w Tobie. |
2011-08-28, 22:40 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 017
|
Dot.: problem
-Chłopak był chorobliwie zazdrosny, to się LECZY. Nie wolno pozwalać, by ktokolwiek trzymał nas w 4 ścianach. To jest chore. Chyba nie chcesz takiego życia?
- Uderzył Cię. Twierdzisz, że gdy Cię kochał. Tak nie zachowują się zakochani ludzie i tak nie wygląda zdrowy związek. Teraz tego nie robi, lecz nie masz pewności, że to się nie powtórzy. Dla niego to jest jak bułka z masłem, wszystko mu wybaczasz, on chętnie może to powtórzyć, w końcu godzisz się na bycie jego popychadłem. - Sam mówi, że Cię nie kocha i spotyka się z Tobą tylko na seks. Naprawdę odpowiada Ci to? - Spotykał się z inną, zatrzymałaś go na siłę jak desperatka. - Nie kochasz go, tylko boisz się samotności. Chyba nie potrzeba więcej argumentów, by zerwać? Może na początku jest ciężko, po każdym rozstaniu, ale kiedyś dzięki temu zaczniesz oddychać pełną piersią. Nie marnuj więcej lat na niego. A jeśli jest bardzo ciężko, to idź do psychologa, bo ewidentnie masz problemy. Edytowane przez Candy_lips Czas edycji: 2011-08-28 o 22:42 |
2011-08-28, 23:15 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: problem
Autorko, nie martw sie o Wasz zwiazek-on Cię nie zostawi. Gdzie taką drugą (tu przymiotnik, za który można bana dostać) jak Ty
|
2011-08-29, 10:59 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 47
|
Dot.: problem
nie wspominajac o tym, ze Cie poniewierał. ale z tym Tv..
__________________
Niech pochwalone bedą wątpliwości ehhh......... |
2011-08-29, 20:24 | #24 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: problem
Ja w ogóle nie czaję gadania typu "boję się, że sobie nie poradzę, że drugiego takiego nie spotkam itp."
No kurde! Ja rozumiem, że można bać się oślepnięcia - bo wzrok ma się od urodzenia, albo straty rodziców, bo ich też ma się od urodzenia. Ale bać się rozstania z facetem?! "Boję się, że nie dam rady" - a przed rozpoczęciem w związku niepoczytalna czy w śpiączce? I dopiero gdy książę pocałował w usta, królewna się przebudziła i poznała co to życie, a bez niego sobie nie poradzi i NAPEWNO umrze. Bo przez brak faceta się umiera... Ehh... chyba się poddenerwowałam Edytowane przez Kaja-ja Czas edycji: 2011-08-29 o 20:26 |
2011-08-29, 20:38 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: problem
Cytat:
|
|
2011-08-30, 18:18 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: problem
Dziękuje wam dziewczyny serdecznie za wszystkie rady,powoli zaczynam o tym wszystkim myśleć inaczej więc zamykam temat i pozdrawiam, buziaki
|
2011-08-30, 20:43 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: cały świat
Wiadomości: 101
|
Dot.: problem
Wchodzę i wchodzę na ten wątek i ciągle brakowało mi słów do Autorki. Dobrze, że wreszcie sprawa się "rozwiązała", choć szczerze wątpię w jakiekolwiek zmiany.
__________________
- tanio podróżuję |
2011-08-30, 20:44 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: problem
Cytat:
eh...trochę więcej weny twórczej i następnym razem sie uda
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:53.