kiecki maxi, kiecki mini, odchudzanie do bikini!

[aniabaniaa]

Napisane przez agniesikk

Moj chlop wie od dawna co to rozstepy i cellulit, bo go uswiadamiala siostra, nie wiem po co. Poza tym grubi faceci tez maja cellulit, wiec niech sie tak nie podniecaja, ze to tylko nas dotyczy :P

hehehe gdyby nie wiedział, Twoje życie byłoby łatwiejsze xD chociaz pewnie nie robi Ci z tego powodu jakis wymowek, takze luz moze pokazywala mu na sobie xD

ja nie widzialam ceellu u faceta! haaaaaaaaa ale dobrz im takk!

[agniesikk]

Ja na szczescie nie mam cellulitu jak stoje, ale jak scisne skore to mam
Tez mi to przeszlo przez mysl z tym prezentowaniem na sobie TZ mowi, ze pokazywala mu w gazetach, taaa ciekawe w ktorej Jak tam same wyretuszowane modelki.

[psyhe666]

Dzień dobry!


Ale Wy się pięknie odżywiacie i ćwiczycie! Kocham Was!

Od dzisiaj też zaczynam, jesteście moją motywacją!

[SlodkoOstra]

"Od dzisiaj" brzmi już lepiej
Ja wczoraj miałam mega męczącą lekcję pływania (kraulem), ciężki ten styl jest w porównaniu do żabki, po kilku basenach padałam.
Dziś będzie abs z tamilee i 30day shred z jillian.

A wieczorem hiszpański, jupiii

[biedroneczek]

Napisane przez agniesikk

biedroneczek, a co tam? Chorujesz?

Niestety tak, w sumie juz drugi tydzień. Wcześniej leczyłam się sama, tera pod okiem lekarza mam nadzieję, że przejdzie bo mam dość

Napisane przez moooniaaaa

30min hh wykręcone

Brawo

Napisane przez agnesuk

cóż to się stało? kuruj się i wracaj do zdrowia

Staram się jak moge

Napisane przez psyhe666

Ja się od jutra za siebie wezmę, dobra?

Ja pewnie od poniedziałku

Napisane przez psyhe666

Dzień dobry!


Ale Wy się pięknie odżywiacie i ćwiczycie! Kocham Was!

Od dzisiaj też zaczynam, jesteście moją motywacją!

I słowa dotrzymałaś

[psyhe666]

No trzymam się


Dzisiaj na obiad ryba z surówką Jak ja dawno rybki nie jadłam

[Szaruch]

Napisane przez psyhe666

No trzymam się


Dzisiaj na obiad ryba z surówką Jak ja dawno rybki nie jadłam

ja mam rybę z mixem sałat

---------- Dopisano o 16:52 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

w sumie chyba nigdy mi tak dobrze nie szło jak od kilku dni. może dlatego, że zmieniłam podejście - żadnego liczenia kalorii, gramów węgli i białka (patrzę "na oko" i czytam składy, liczenie tego dokładnie było strasznie męczące), po prostu ucięłam węgle, oczywiście nie codziennie i nie wszystkie, ale jem ich dużo mniej niż kiedyś. głodna nie chodzę. wierzę, że zadziała

zauważyłam też że totalnie zmienił mi się gust kulinarny na przestrzeni kilku lat. kiedyś nie lubiłam ryb, oliwek, papryki... a teraz je kocham i totalnie odzwyczaiłam się od białego pieczywa, bez którego swego czasu żyć nie mogłam. białe pieczywo zjem raz na miesiąc/dwa, jak TŻ kupi taki prawdziwy, cieplutki, "wiejski" chlebek i osełkę
jedyne co się nie zmieniło to miłość do sera żółtego mogę zrezygnować z wielu rzeczy, ale ser musi być!

i kilka inspiracji na dziś!

[moooniaaaa]

Napisane przez psyhe666

Dzień dobry!


Ale Wy się pięknie odżywiacie i ćwiczycie! Kocham Was!

Od dzisiaj też zaczynam, jesteście moją motywacją!

Jestem z Ciebie dumna


Doszły moje buty
Wygodne, ale muszę je jeszcze trochę rozchodzić na wysokości małego palucha Zdjęcia kiepskie bo przed chwilą robione, ciemno już :P Całe 48zeta z przesyłką
I bonus-zrobiłam nam w weekend wieszaki ślubne

Dzisiaj:
I: musli z mlekiem
II: kanapka z razowca z serem
III: jogurt ze śniadaniowym musli+jabłko
IV: będzie coś zdrowego na ciepło

[agnesuk]

moniaaaaaaaa - ! buty, wieszaki, cudo!

[agniesikk]

O, Monia, jakie urocze wieszaczki. Zrobiłaś je speszal for kamerzysta czy żeby wisiały na nich sukienka i garnitur i cieszyły oko? :P Bardzo ładne butki

A powiedz, macie już zarezerwowaną salę na wesele? Już wiem gdzie moi starsi byli na weselu- w Supraślu. Pewnie kojarzysz gdzie to i co to.

[SlodkoOstra]

Monia: mam te same buty, tylko w kolorze lila!! (nie ślubne) są śliczne
Ale wygodne są dla Ciebie? Bo ja w nich długo nie wytrzymuję szczerze mówiąc, są ze sztucznego tworzywa. Dlatego na ślub i wesele miałam skórzane buty, dopasowały się ładnie do stopy i nawet raz o nich nie pomyślałam w czasie tych całych 18 godzin.

[agnesuk]

Nie uwierzycie, TŻ zaproponował mi zaczęcie P90X od poniedziałku
Na samą myśl wszystko mnie boli, ale ciesze się,że będziemy ćwiczyć razem

[aniabaniaa]

bozeeeeeeeeeee jestem po hiit i tym waszym pilatesie, OMG!

robiłam ten odcinek na nogi, trwający 13 minut, nie dałam rady
swimming leggs to rzeźnia dla moich maćków na udach! zrobiłam nie wiem, może z 5 powtórzeń?

dzisiaj jestem dziwnie zmęczona,a mam dużo energii, chętnie poszłabym pobiegać, ale boję się o tej porze ;(

Napisane przez psyhe666

Od dzisiaj też zaczynam, jesteście moją motywacją!

Napisane przez SlodkoOstra

A wieczorem hiszpański, jupiii

w sumie to ja też miałam hiszpański



ale filmiki na yt są straszne, przy okazji ćwiczeń subskrybowałam kilka nowych kanałów i znalazłam tabun zbyt ładnych dziewczyn, pora odpalić bazuke xD

Napisane przez biedroneczek

Napisane przez Szaruch

w sumie chyba nigdy mi tak dobrze nie szło jak od kilku dni. może dlatego, że zmieniłam podejście - żadnego liczenia kalorii, gramów węgli i białka (patrzę "na oko" i czytam składy, liczenie tego dokładnie było strasznie męczące), po prostu ucięłam węgle, oczywiście nie codziennie i nie wszystkie, ale jem ich dużo mniej niż kiedyś. głodna nie chodzę. wierzę, że zadziała

zauważyłam też że totalnie zmienił mi się gust kulinarny na przestrzeni kilku lat. kiedyś nie lubiłam ryb, oliwek, papryki... a teraz je kocham i totalnie odzwyczaiłam się od białego pieczywa, bez którego swego czasu żyć nie mogłam. białe pieczywo zjem raz na miesiąc/dwa, jak TŻ kupi taki prawdziwy, cieplutki, "wiejski" chlebek i osełkę
jedyne co się nie zmieniło to miłość do sera żółtego mogę zrezygnować z wielu rzeczy, ale ser musi być!

i kilka inspiracji na dziś!

ale dupeeeeery

mi też zmienia się smak, mam nadzieję, ze nie dojdzie do tego, ze pewnego uroczego wiosennego dnia nie wstane i nie powiem: zjadlabym flakiiiiiiiiiiiiii albo: mam ochote na watrobke



nigdy nie jadlam takich rzeczy jakies nereczki, ozorki, czarna magia

Napisane przez moooniaaaa

Doszły moje buty
Wygodne, ale muszę je jeszcze trochę rozchodzić na wysokości małego palucha Zdjęcia kiepskie bo przed chwilą robione, ciemno już :P Całe 48zeta z przesyłką
I bonus-zrobiłam nam w weekend wieszaki ślubne

ale z Ciebie kreatywne dziecko

Napisane przez agniesikk

A powiedz, macie już zarezerwowaną salę na wesele? Już wiem gdzie moi starsi byli na weselu- w Supraślu. Pewnie kojarzysz gdzie to i co to.

ona tylko jaświły

Napisane przez SlodkoOstra

Monia: mam te same buty, tylko w kolorze lila!! (nie ślubne) są śliczne
Ale wygodne są dla Ciebie? Bo ja w nich długo nie wytrzymuję szczerze mówiąc, są ze sztucznego tworzywa. Dlatego na ślub i wesele miałam skórzane buty, dopasowały się ładnie do stopy i nawet raz o nich nie pomyślałam w czasie tych całych 18 godzin.

a takie ślubne typowe buty są jakieś paskudne, co? gdzie znalazłaś odpowiednie, przyznaj sie

Napisane przez agnesuk

Nie uwierzycie, TŻ zaproponował mi zaczęcie P90X od poniedziałku
Na samą myśl wszystko mnie boli, ale ciesze się,że będziemy ćwiczyć razem

wow! nieźle, chyba nie wiem co mowi

[agnesuk]

Bania moje nogi i 'maćki' też umierały te wew i zew tak starsznie mnie dobijają!!

oglądałam kilka jej filmików - masakra!!

Tż zobaczył efekty facetów i tak się podjarał,że siedzi obok na lapku i przegląda diety i ćwiczenia
ja się już boję...

[agniesikk]

Czytałam, że to P90x to hardkor, ale Ty dasz sobie radę Agnes Swoją drogą fajnie masz, my z TŻ lubimy zupełnie inne sporty On się szykuje do jakiegoś biegu 20km po lesie z 10kg obciążeniem, a ja nienawidzę biegać i koło się zamyka. Może wspólna jazda na łyżworolkach?

[aniabaniaa]

Napisane przez agnesuk

Bania moje nogi i 'maćki' też umierały te wew i zew tak starsznie mnie dobijają!!

oglądałam kilka jej filmików - masakra!!

Tż zobaczył efekty facetów i tak się podjarał,że siedzi obok na lapku i przegląda diety i ćwiczenia
ja się już boję...

one są okropne! niby mam w miarę smukłe nogi, ale te buły mnie dobijają

heheh, to dobrze, że chce się zacząć ruszać chociaż jesli dobrze kojarze, to oboje nie macie z tym problemu, chociazby ze wzgledu na zamilowanie do siatkowki ;D

a moze ma slomiany zapal, jak ja xD

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez agniesikk

Czytałam, że to P90x to hardkor, ale Ty dasz sobie radę Agnes Swoją drogą fajnie masz, my z TŻ lubimy zupełnie inne sporty On się szykuje do jakiegoś biegu 20km po lesie z 10kg obciążeniem, a ja nienawidzę biegać i koło się zamyka. Może wspólna jazda na łyżworolkach?

tez slyszalam ze hardkor :P

wspolna jazda na lyzworolkach to czaaaaad ;D poszedlby na to? moj w zyciu xD
my razem chodzimy na basen, on plywa a ja siedze w dzakuzi + sauna oczywiscie

[agnesuk]

Napisane przez agniesikk

Czytałam, że to P90x to hardkor, ale Ty dasz sobie radę Agnes Swoją drogą fajnie masz, my z TŻ lubimy zupełnie inne sporty On się szykuje do jakiegoś biegu 20km po lesie z 10kg obciążeniem, a ja nienawidzę biegać i koło się zamyka. Może wspólna jazda na łyżworolkach?

mam nadzieję,że dam... choć mimo wszystko i tak w to wątpię.
cieszę się,że w końcu chcę coś ze sobą robić, bo ciągle tylko narzeka - że nie jest rozciągnięty, że chciałby lepiej wyglądać itp.
ja biegać też nie cierpię. TŻ no.. nawet.
Łyżworolki? ja może tak, tż za chiny!!

Napisane przez aniabaniaa

one są okropne! niby mam w miarę smukłe nogi, ale te buły mnie dobijają

heheh, to dobrze, że chce się zacząć ruszać chociaż jesli dobrze kojarze, to oboje nie macie z tym problemu, chociazby ze wzgledu na zamilowanie do siatkowki ;D

a moze ma slomiany zapal, jak ja xD

ja tak samo... ale te 'bułki' na nogach od wew strony wyglądają jak nie moje ciało! jak jakieś obce. Na zew stronie też masz?

tż się trochę rozleniwił. ale jak widzi że ćwiczę, a on siedzi przy kompie ,to ciągle się przygląda i komentuje mój brzuch. to go najbardziej boli!! że mam brzuch 'lepszy' niż ON.
ale tłumaczę mu,że cieżko na to pracuję.. samo się nie robi.

i w końcu zaczał szukać , grzebać i chce kupować ciężarki i robić siłownie z moim ojcem

[agniesikk]

Napisane przez agnesuk

mam nadzieję,że dam... choć mimo wszystko i tak w to wątpię.
cieszę się,że w końcu chcę coś ze sobą robić, bo ciągle tylko narzeka - że nie jest rozciągnięty, że chciałby lepiej wyglądać itp.
ja biegać też nie cierpię. TŻ no.. nawet.
Łyżworolki? ja może tak, tż za chiny!!



ja tak samo... ale te 'bułki' na nogach od wew strony wyglądają jak nie moje ciało! jak jakieś obce. Na zew stronie też masz?

tż się trochę rozleniwił. ale jak widzi że ćwiczę, a on siedzi przy kompie ,to ciągle się przygląda i komentuje mój brzuch. to go najbardziej boli!! że mam brzuch 'lepszy' niż ON.
ale tłumaczę mu,że cieżko na to pracuję.. samo się nie robi.

i w końcu zaczał szukać , grzebać i chce kupować ciężarki i robić siłownie z moim ojcem

Wypisz, wymaluj mój chłop!!! Odkąd poszedł na studia, to straszny leń się z niego zrobił, uprawia tylko sport jak biega Geraltem w "Wiedźminie 2". Żalpl Aż w końcu mu pocisnęłam, że ja wylewam z siebie siódme poty, żeby dobrze wyglądać itp., a on nic nie robi w tym kierunku. I coś tam zaczął działać. Tym bardziej, że powinien, bo odkąd wypadł mu dysk, to przytył chyba z 8kg. Ale on się ciągle wykręca, że nie może tak od razu z grubej rury, że musi wzmocnić kręgosłup. Na litość Boską, moja mama jest 2x starsza od mojego chłopa, ma spłaszczony jeden dysk i jest osobą aktywną przez cały rok. Jakby się wziął za to wcześniej (wzmacnianie kręgosłupa), to teraz byłby na pewno na innym etapie kondycji fizycznej i wyglądu ciała, niż jest teraz. Kiedyś był taki aktywny, a teraz leniwa dupa.

[SlodkoOstra]

Na "maćki" działa pływanie żabką to jedno udało mi się osiągnąć w ciągu ostatnich 2 miesięcy
Uch, trochę późno ale zabieram się za ćwiczenia. Mój Tż siedzi w pracy, jest zajmuje się bhp więc jest szefem ochrony firmy i siedzi w pracy bo mają dziś łapać złodzieja (koleś wynosi z fabryki jakieś materiały)

Co do butów - ja miałam generalnie prostą sukienkę i proste buty - stabilny ale zgrabny obcas 9 cm, klasyczny nosek (sam nosek lakierowany), bez ozdób, kwiatków i falbanek

[Loriette]

Hej!
U mnie od poniedziałku piękne jadłospisy ) Rano wciągam jogurt naturalny z owocami i błonnikiem, o którym pisała Monia - lubię go nawet jako przegryzkę przed TV. Na uczelnię biorę ciemne pieczywo z różnymi warzywami.. jeśli jestem dłużej to jeszcze jogurt, do którego znów dodaję błonnik. Na obiad - różnie, zupa brokułowa, krokiet, sałata z kurczakiem i różnymi dodatkami.. Po południu jakiś owoc. Wieczorem najczęściej wieśniak z czymś.. wczoraj dodałam szprotki w sosie pomidorowym i ogórka zielonego.
Do tego hektolitry zielonej herbaty, woda z cytryną. Zrezygnowałam z cukru do kawy, a masło i margaryne zastąpiłam na ser biały, który można rozsmarować na chlebie )

No i trochę oszukuję mózg - używam mniejszych talerzy, jem wolniej, szybciej jestem nasycona

Co do TŻ. To chyba taki okres, bo mój też wziął się za siebie.. Zaczął jeść bardzo zdrowo, ćwiczy, biega.. mówi, że chce schudnąć i wyrzeźbić ciało do sezonu koszukarskiego. Podoba mi się to!

A ja.. do końca przyszłego tygodnia jestem bez Windowsa, bo bawiłam się w informatyka i coś usunęłam K. postawił mi jakiś zastępczy system, na którym nie działa gmail ani YT.. Tydzień w spartańskich warunkach

Monia, buty naprawdę urocze! )

Agnesuk trzymam kciuki za P90x, bo jednak te ćwiczenia wymagają ogromnego samozaparcia i duuużo siły. Wydaje mi się, że miałabyś niesamowite efekty, bo już teraz Twoje ciało jest genialne - własnie.. miałaś dać aktualne zdjęcie!

Bania moje nogi też mają obcych! Oczywiście nikt ich nie widzi tylko ja...

[Szaruch]

Napisane przez agnesuk

Nie uwierzycie, TŻ zaproponował mi zaczęcie P90X od poniedziałku
Na samą myśl wszystko mnie boli, ale ciesze się,że będziemy ćwiczyć razem

ja bym się wstydziła przy TŻ

Napisane przez aniabaniaa

mi też zmienia się smak, mam nadzieję, ze nie dojdzie do tego, ze pewnego uroczego wiosennego dnia nie wstane i nie powiem: zjadlabym flakiiiiiiiiiiiiii albo: mam ochote na watrobke



nigdy nie jadlam takich rzeczy jakies nereczki, ozorki, czarna magia

o fuuuuuuu przestań. nawet jak mięcho jadłam to nie mogłam patrzeć na flaki i ozorki, ble.
ale wątróbkę lubiłam akurat. taka gorzkawa, fajna.

Napisane przez agniesikk

Czytałam, że to P90x to hardkor, ale Ty dasz sobie radę Agnes Swoją drogą fajnie masz, my z TŻ lubimy zupełnie inne sporty On się szykuje do jakiegoś biegu 20km po lesie z 10kg obciążeniem, a ja nienawidzę biegać i koło się zamyka. Może wspólna jazda na łyżworolkach?

mój TŻ nie lubi sportów.. prócz łucznictwa i ...

Napisane przez aniabaniaa

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

wspolna jazda na lyzworolkach to czaaaaad ;D poszedlby na to? moj w zyciu xD
my razem chodzimy na basen, on plywa a ja siedze w dzakuzi + sauna oczywiscie

nigdy nie byłam na saunie

Napisane przez agnesuk

i w końcu zaczał szukać , grzebać i chce kupować ciężarki i robić siłownie z moim ojcem

Napisane przez agniesikk

Wypisz, wymaluj mój chłop!!! Odkąd poszedł na studia, to straszny leń się z niego zrobił, uprawia tylko sport jak biega Geraltem w "Wiedźminie 2". Żalpl Aż w końcu mu pocisnęłam, że ja wylewam z siebie siódme poty, żeby dobrze wyglądać itp., a on nic nie robi w tym kierunku. I coś tam zaczął działać. Tym bardziej, że powinien, bo odkąd wypadł mu dysk, to przytył chyba z 8kg. Ale on się ciągle wykręca, że nie może tak od razu z grubej rury, że musi wzmocnić kręgosłup. Na litość Boską, moja mama jest 2x starsza od mojego chłopa, ma spłaszczony jeden dysk i jest osobą aktywną przez cały rok. Jakby się wziął za to wcześniej (wzmacnianie kręgosłupa), to teraz byłby na pewno na innym etapie kondycji fizycznej i wyglądu ciała, niż jest teraz. Kiedyś był taki aktywny, a teraz leniwa dupa.

Napisane przez SlodkoOstra

Na "maćki" działa pływanie żabką to jedno udało mi się osiągnąć w ciągu ostatnich 2 miesięcy
Uch, trochę późno ale zabieram się za ćwiczenia. Mój Tż siedzi w pracy, jest zajmuje się bhp więc jest szefem ochrony firmy i siedzi w pracy bo mają dziś łapać złodzieja (koleś wynosi z fabryki jakieś materiały)

daj znać jak akcja przebiegła

[SlodkoOstra]

Napisane przez Szaruch

ja bym się wstydziła przy TŻ

o fuuuuuuu przestań. nawet jak mięcho jadłam to nie mogłam patrzeć na flaki i ozorki, ble.
ale wątróbkę lubiłam akurat. taka gorzkawa, fajna.

mój TŻ nie lubi sportów.. prócz łucznictwa i ...

nigdy nie byłam na saunie

daj znać jak akcja przebiegła

Mój TŻ mówi że wyglądam mega seksownie jak ćwiczę, więc ćwiczę przy nim
Wczoraj wrócił o 2 w nocy ale nie złapali złodzieja, podejrzewają że może współpracować z ochroną, hehe.

W ogóle dostałam pracę będe projektantką w salonie mebli kuchennych (najpierw jakby asystentką projektanta, a docelowo po 3 mcach jedyną projektantką w salonie). Tylko że póki co płaca minimalna, renegocjacja warunków za 3 mce...
Ale jednocześnie, co ciekawe, mój TŻ stara się o stanowisko w swojej firmie, ale znowu w oddziale pod Gdańskiem. Więc jak dostanie, to będziemy wracać za 3 miesiące i nie doczekam się tu stanowiska projektanta. Bo gdyby dostał tą pracę to dostałby podwyżkę, i moja mini-pensyjka nie będzie mieć znaczenia
Jak moi rodzice usłyszeli ile będę zarabiać powiedzieli (każde z nich w osobnej rozmowie) - "Jezus Maria"

Ale fakt, masakra. Gdyby nie TŻ nie utrzymałabym się za to, co to za posrany kraj
trudne studia (w tym rok w Paryżu), 2 języki perfect + 1 w trakcie nauki, bardzo dobry dyplom i co

[Szaruch]

Napisane przez SlodkoOstra

Mój TŻ mówi że wyglądam mega seksownie jak ćwiczę, więc ćwiczę przy nim
Wczoraj wrócił o 2 w nocy ale nie złapali złodzieja, podejrzewają że może współpracować z ochroną, hehe.

W ogóle dostałam pracę będe projektantką w salonie mebli kuchennych (najpierw jakby asystentką projektanta, a docelowo po 3 mcach jedyną projektantką w salonie). Tylko że póki co płaca minimalna, renegocjacja warunków za 3 mce...
Ale jednocześnie, co ciekawe, mój TŻ stara się o stanowisko w swojej firmie, ale znowu w oddziale pod Gdańskiem. Więc jak dostanie, to będziemy wracać za 3 miesiące i nie doczekam się tu stanowiska projektanta. Bo gdyby dostał tą pracę to dostałby podwyżkę, i moja mini-pensyjka nie będzie mieć znaczenia
Jak moi rodzice usłyszeli ile będę zarabiać powiedzieli (każde z nich w osobnej rozmowie) - "Jezus Maria"

Ale fakt, masakra. Gdyby nie TŻ nie utrzymałabym się za to, co to za posrany kraj
trudne studia (w tym rok w Paryżu), 2 języki perfect + 1 w trakcie nauki, bardzo dobry dyplom i co

GRATULUJĘ!
to jakbyście byli pod Gda do wiesz, wpadam na "kawę"
no z pracą krucho, lepiej w sumie zawód zrobić niż studiować bo nic się z tego w tym kraju nie ma. też ciągle szukam roboty, a jeszcze dzisiaj poznałam dziewczynę która skończyła biologię i mi odradza, mówi że będzie robić studium kosmetyczne bo nie może znaleźć pracy w zawodzie ;/ także extra...

[agniesikk]

Napisane przez Szaruch

GRATULUJĘ!
to jakbyście byli pod Gda do wiesz, wpadam na "kawę"
no z pracą krucho, lepiej w sumie zawód zrobić niż studiować bo nic się z tego w tym kraju nie ma. też ciągle szukam roboty, a jeszcze dzisiaj poznałam dziewczynę która skończyła biologię i mi odradza, mówi że będzie robić studium kosmetyczne bo nie może znaleźć pracy w zawodzie ;/ także extra...

Z tego względu zrezygnowałam ze składania dokumentów na studia biologiczne/chemiczne, nie chcę potem pracować jako nauczycielka, albo w ogóle nie mieć pracy
Powiem Ci, że jak jeszcze byłam w studium farmaceutycznym (które rzuciłam, uprzedzam pytania ), to było trochę dziewczyn, które studiowały np. biologię, jedna studiowała chemię i robiły technika farmacji, bo i tak po ich studiach nie ma pracy. Teraz to już nie wiadomo co kończyć, żeby mieć w miarę pewną robotę. Chyba tylko medycynę albo informatykę.

[SlodkoOstra]

Szaruch: kawa super, jak tylko wrócę na stałe

Praca jest po politechnice (z wyjątkiem architektury ), mam wielu znajomych z PG, jako że byłam w mat-fizie, i wszyscy mają naprawdę niezłe prace, włączając TŻ.

Ale tak jak mówisz Agnesik, najlepiej jest tym po informatyce

Ja też w sumie mam, jak to się mówi "fach w ręku", uważam i tak że arch to był świetny wybór, mimo trudnych początków w. Potem będę mieć wlasną firmę, na pewno

[agnesuk]

Napisane przez agniesikk

Wypisz, wymaluj mój chłop!!! Odkąd poszedł na studia, to straszny leń się z niego zrobił, uprawia tylko sport jak biega Geraltem w "Wiedźminie 2". Żalpl Aż w końcu mu pocisnęłam, że ja wylewam z siebie siódme poty, żeby dobrze wyglądać itp., a on nic nie robi w tym kierunku. I coś tam zaczął działać. Tym bardziej, że powinien, bo odkąd wypadł mu dysk, to przytył chyba z 8kg. Ale on się ciągle wykręca, że nie może tak od razu z grubej rury, że musi wzmocnić kręgosłup. Na litość Boską, moja mama jest 2x starsza od mojego chłopa, ma spłaszczony jeden dysk i jest osobą aktywną przez cały rok. Jakby się wziął za to wcześniej (wzmacnianie kręgosłupa), to teraz byłby na pewno na innym etapie kondycji fizycznej i wyglądu ciała, niż jest teraz. Kiedyś był taki aktywny, a teraz leniwa dupa.

a mój pokonuje mega dystanse elfem w Lineage II
haha
zobaczymy po pierwszym treningu w poniedziałek, czy sobie poradzi czy spuchnie

Napisane przez SlodkoOstra

Na "maćki" działa pływanie żabką to jedno udało mi się osiągnąć w ciągu ostatnich 2 miesięcy

ooo! muszę iść na basen

Napisane przez Loriette

U mnie od poniedziałku piękne jadłospisy ) Rano wciągam jogurt naturalny z owocami i błonnikiem, o którym pisała Monia - lubię go nawet jako przegryzkę przed TV. Na uczelnię biorę ciemne pieczywo z różnymi warzywami.. jeśli jestem dłużej to jeszcze jogurt, do którego znów dodaję błonnik. Na obiad - różnie, zupa brokułowa, krokiet, sałata z kurczakiem i różnymi dodatkami.. Po południu jakiś owoc. Wieczorem najczęściej wieśniak z czymś.. wczoraj dodałam szprotki w sosie pomidorowym i ogórka zielonego.
Do tego hektolitry zielonej herbaty, woda z cytryną. Zrezygnowałam z cukru do kawy, a masło i margaryne zastąpiłam na ser biały, który można rozsmarować na chlebie )


Co do TŻ. To chyba taki okres, bo mój też wziął się za siebie.. Zaczął jeść bardzo zdrowo, ćwiczy, biega.. mówi, że chce schudnąć i wyrzeźbić ciało do sezonu koszukarskiego. Podoba mi się to!

A ja.. do końca przyszłego tygodnia jestem bez Windowsa, bo bawiłam się w informatyka i coś usunęłam K. postawił mi jakiś zastępczy system, na którym nie działa gmail ani YT.. Tydzień w spartańskich warunkach



Agnesuk trzymam kciuki za P90x, bo jednak te ćwiczenia wymagają ogromnego samozaparcia i duuużo siły. Wydaje mi się, że miałabyś niesamowite efekty, bo już teraz Twoje ciało jest genialne - własnie.. miałaś dać aktualne zdjęcie!

jak ładnie jesz

super,że chcę o siebie dbać
haha coś Ty usunęła?
miałam, miałam i dzisiaj postaram się to zrobić, bo minąły 2 pełne miesiące ćwiczeń i zawsze robię pod koniec, takie podsumowanie
dam radę z p90x! dzisiaj chyba w to uwierzyłam

Napisane przez SlodkoOstra

Mój TŻ mówi że wyglądam mega seksownie jak ćwiczę, więc ćwiczę przy nim

W ogóle dostałam pracę będe projektantką w salonie mebli kuchennych (najpierw jakby asystentką projektanta, a docelowo po 3 mcach jedyną projektantką w salonie). Tylko że póki co płaca minimalna, renegocjacja warunków za 3 mce...
Ale jednocześnie, co ciekawe, mój TŻ stara się o stanowisko w swojej firmie, ale znowu w oddziale pod Gdańskiem. Więc jak dostanie, to będziemy wracać za 3 miesiące i nie doczekam się tu stanowiska projektanta. Bo gdyby dostał tą pracę to dostałby podwyżkę, i moja mini-pensyjka nie będzie mieć znaczenia
Jak moi rodzice usłyszeli ile będę zarabiać powiedzieli (każde z nich w osobnej rozmowie) - "Jezus Maria"

Gratki

mój tż też lubi patrzeć na mnie jak ćwiczę, szczególnie podczas robienia squatów

[Loriette]

Agnesuk, jeśli coś Ci to powie to usunęłam BOOTMGR Za tydzień mój Informatyk musi przyjechać i to naprawić, bo ja już nie mam nerwów!
Jem ładnie i o wiele lepiej się czuję! Mogę śmiało powiedzieć, że teraz śmigam jak gazelka, hahaha.

Czekam na zdjęcia ZAINSPIRUJ MNIE!

[agniesikk]

Napisane przez SlodkoOstra

Szaruch: kawa super, jak tylko wrócę na stałe

Praca jest po politechnice (z wyjątkiem architektury ), mam wielu znajomych z PG, jako że byłam w mat-fizie, i wszyscy mają naprawdę niezłe prace, włączając TŻ.

Ale tak jak mówisz Agnesik, najlepiej jest tym po informatyce

Ja też w sumie mam, jak to się mówi "fach w ręku", uważam i tak że arch to był świetny wybór, mimo trudnych początków w. Potem będę mieć wlasną firmę, na pewno

W to nie wątpię Architektura to super studia, bo naprawdę poszerzają horyzonty. Zresztą dla mnie ten kierunek jest trochę elitarny O ile każdy może pójść na wszystkie studia, to żeby być architektem potrzeba nie tylko pracy, ale i dobrej ręki. Ja trzymam kciuki za Ciebie

Ja muszę dzisiaj trochę dłużej poćwiczyć, bo mama poczęstowała mnie kawałkiem ciasta i wiśniami w likierze
Umyłam dzisiaj okno po zimie, od razu lepiej się patrzy na świat Jutro będę myć u rodziców, już pora zacząć wiosenne porządki, haha
Zrobiłam też listę ubrań, które muszę oddać do krawca. Do skrócenia mam chyba z 3 pary spodni, jedną bluzkę koszulową, jakieś portki do zwężenia w pasie, dwie pary do zwężenia nogawek. Zostawię majątek u krawca

Edit: Agnes, przetrzepałam całą swoją skrzynkę i nie znalazłam żadnego hasła w mailu do planów treningowych blogilates Chyba założę nowego maila i jeszcze raz zapiszę się do newslettera. Chociaż jak Ty zaczniesz cisnąć P90x, to Ci nie będzie potrzebny żaden pilates Zastanawiam się, co będziesz potem ćwiczyć? Skoro już teraz zaczniesz tak zaawansowany trening Może faktycznie niech TŻ otworzy siłownię z Twoim tatą

[moooniaaaa]

Napisane przez agniesikk

O, Monia, jakie urocze wieszaczki. Zrobiłaś je speszal for kamerzysta czy żeby wisiały na nich sukienka i garnitur i cieszyły oko? :P Bardzo ładne butki

A powiedz, macie już zarezerwowaną salę na wesele? Już wiem gdzie moi starsi byli na weselu- w Supraślu. Pewnie kojarzysz gdzie to i co to.

To pewnie byli w Knieji, wypas ale drogo i jak dla nas to trochę za daleko bo jakieś 20-25km. Wiem, że niektórzy śmigają i 50km na salę, ale dla mnie to bezsens :P Mamy salę, dj i foto
A wieszaki zrobiłam otako, żeby powiesić ciuchy na czymś ładnym

Napisane przez SlodkoOstra

Monia: mam te same buty, tylko w kolorze lila!! (nie ślubne) są śliczne
Ale wygodne są dla Ciebie? Bo ja w nich długo nie wytrzymuję szczerze mówiąc, są ze sztucznego tworzywa. Dlatego na ślub i wesele miałam skórzane buty, dopasowały się ładnie do stopy i nawet raz o nich nie pomyślałam w czasie tych całych 18 godzin.

Na razie wygodne :P ale nie mówię, że będą ślubne na 100%, może znajdę coś co mnie bardziej urzeknie grunt aby były różowe

Napisane przez agnesuk

Nie uwierzycie, TŻ zaproponował mi zaczęcie P90X od poniedziałku
Na samą myśl wszystko mnie boli, ale ciesze się,że będziemy ćwiczyć razem

Czuję się jak ciemnota, nie wiem co to P90X

Napisane przez Loriette

Hej!
U mnie od poniedziałku piękne jadłospisy ) Rano wciągam jogurt naturalny z owocami i błonnikiem, o którym pisała Monia - lubię go nawet jako przegryzkę przed TV. Na uczelnię biorę ciemne pieczywo z różnymi warzywami.. jeśli jestem dłużej to jeszcze jogurt, do którego znów dodaję błonnik. Na obiad - różnie, zupa brokułowa, krokiet, sałata z kurczakiem i różnymi dodatkami.. Po południu jakiś owoc. Wieczorem najczęściej wieśniak z czymś.. wczoraj dodałam szprotki w sosie pomidorowym i ogórka zielonego.
Do tego hektolitry zielonej herbaty, woda z cytryną. Zrezygnowałam z cukru do kawy, a masło i margaryne zastąpiłam na ser biały, który można rozsmarować na chlebie )

O jaaa ale u nas dietetycznie, no nie wierzę

Napisane przez SlodkoOstra

Ale fakt, masakra. Gdyby nie TŻ nie utrzymałabym się za to, co to za posrany kraj
trudne studia (w tym rok w Paryżu), 2 języki perfect + 1 w trakcie nauki, bardzo dobry dyplom i co

Miałam pytac jakie studia skończyłaś, ale już doczytałam. Tak ciężko po nich z pracą?

Napisane przez agniesikk

Z tego względu zrezygnowałam ze składania dokumentów na studia biologiczne/chemiczne, nie chcę potem pracować jako nauczycielka, albo w ogóle nie mieć pracy
Powiem Ci, że jak jeszcze byłam w studium farmaceutycznym (które rzuciłam, uprzedzam pytania ), to było trochę dziewczyn, które studiowały np. biologię, jedna studiowała chemię i robiły technika farmacji, bo i tak po ich studiach nie ma pracy. Teraz to już nie wiadomo co kończyć, żeby mieć w miarę pewną robotę. Chyba tylko medycynę albo informatykę.

A nie mówiłam, u mnie byli ludzie po:chemii, biologii, pielęgniarstwie, historii, europeistyce itd. I co, teraz każdy pracuje w aptece, a nie w swoim zawodzie ze studiów :P pamiętam jak dziewczyny z chemii zażynały się pisząc mgr, robiąc badania i co im teraz z tego.


Melduje kolejny dzień diety
I kupiłam świeże ananasy, 2.50zł. sztuka, wzięłam trzy

[agniesikk]

Monia, bo to wesele to robiła snobistyczna rodzina :P Taka, która musi pokazać, że nie oszczędzali

No miałaś rację z tymi ludźmi na techniku farmacji. Swoją drogą szkoda mi ich, tyle czasu zmarnowanego na studiach tylko po to, żeby sobie podetrzeć tyłek dyplomem. Mam koleżankę, która się jara, bo ma 1000zł stypendium na chemii kosmetycznej. Ciekawe co jej po tym, skoro mamy w Polsce słabo rozwinięty przemysł i dostać pracę jako chemik graniczy z cudem. Też chciałam iść na chemię budowlaną i pewnie by mi się podobały te studia (nadal ze smutkiem podczytuję podręczniki akademickie), ale co by było ze mną już po magistrze, to nie chcę myśleć. Tym bardziej, że nie mamy jakiegoś rodzinnego majątku czy firmy, w której mogłabym pracować, także muszę liczyć na siebie i swoje wykształcenie. Taki ze mnie gołodupiec :P