Kociołek już paruje, grono wiedźm po raz XVII plotkuje

[eebfc9c325adb09985bf42ddedbac8fdab6caec1_659f30416d860]

Napisane przez Margarita94

Kobiety co macie na podłodze w sypialni? Zastnawia mnie co lepsze i co się bardziej sprawdzi: panele/ wykładzina dywanowe a może coś jeszcze innego?

ja co prawda nie mam sypialni, ale nienawidzę paneli i dywanów, które nie zakrywają całości, dlatego w pokojach mam wykładzinę (w rzeczywistości jest trochę ciemniejsza, niż na zdjęciach) - elektroszczotka bez problemu daje sobie z nią radę, ze zdrowego rozsądku w przedpokoju, kuchni i łazience mam płytki

[Majka_95]

Marg ja mogłabym dorzucić do tego o czym wspominała Para pare prawniczych rzeczy. Warto sprawdzić Miejski Plan Zagospodarowania Przestrzennego (aby upewnić się czy w okolicy nie powstanie jakiś zakład przemysłowy czy droga, która może nam się nie podobać), sprawdzić własność terenu (odpis z Księgi wieczystej) a jeśli jest na inwestycje nałożona hipoteka to tylko pod warunkiem, że dotyczy banku, który finansuje całą inwestycje a ten zobowiązał się do wyodrębnienia lokalu po uiszczeniu zapłaty (tak aby nie było problemu, że zapłacisz za mieszkanie deweloper upada, bank przejmuje budynek i od nowa sprzedaje mieszkania).

No i oczywiście podstawa tj. dokładne spokojne przeczytanie umowy przed zakupem. Jak się jakiś zapisów nie rozumie to prosić o wyjaśnienie.

[mansikkaa]

Dostalam oczopląsu od szukania noclegu na majówkę. Wczoraj tz dzwonił i facet nie rezerwuje na zaś bo głównie firmy u niego nocuja. To po co w ogłoszeniu pisał że dla turystów tylko?

[Margarita94]

Napisane przez Paratrophy

Marg, a więc przy kupnie mieszkania najważniejsze jest sprawdzenie firmy i jej dokumentów! Muszą Ci udostępnić historię dokumentów np. z poprzednich inwestycji jeśli takowe były, warto zwrócić czy budowa jest z kredytu czy z gotówki, poszukać opinii na temat poprzednich inwestycji tej danej firmy (w internecie tego mnóstwo - czy są opóźnienia, czy naprawiają usterki) ale dokumenty i historia inwestycji najważniejsze, plus jakie są terminy realizacji.
Warto dopytać o materiały (rodzaj) z których zrobiony jest budynek.

Później ludzie zwracają uwagę na wszystko - czy przeróbki np. elektryczne są we własnym zakresie, czy istnieje możliwość w firmie,czy można zmienić układ ścian, na widok z okna, lokalizację i rozkład pomieszczeń (w firmie gdzie pracuje M we wczesnej fazie budowy można np. zmienić układ pomieszczeń i połączyć ze sobą dwa mieszkania).

Im więcej informacji o deweloperze, tym bezpieczniejszy zakup dla was

Dziękuje
za informacje
Jak coś to będę pytać. W przyszłym tygodniu chcemy jechać oglądnać kilka mieszkań

Napisane przez Majka_95

Marg ja mogłabym dorzucić do tego o czym wspominała Para pare prawniczych rzeczy. Warto sprawdzić Miejski Plan Zagospodarowania Przestrzennego (aby upewnić się czy w okolicy nie powstanie jakiś zakład przemysłowy czy droga, która może nam się nie podobać), sprawdzić własność terenu (odpis z Księgi wieczystej) a jeśli jest na inwestycje nałożona hipoteka to tylko pod warunkiem, że dotyczy banku, który finansuje całą inwestycje a ten zobowiązał się do wyodrębnienia lokalu po uiszczeniu zapłaty (tak aby nie było problemu, że zapłacisz za mieszkanie deweloper upada, bank przejmuje budynek i od nowa sprzedaje mieszkania).

No i oczywiście podstawa tj. dokładne spokojne przeczytanie umowy przed zakupem. Jak się jakiś zapisów nie rozumie to prosić o wyjaśnienie.

Co do umów to mamy osobe ktora nam to przeczyta u wszystko wyjasni

[Lottie69]

Napisane przez mansikkaa

Dostalam oczopląsu od szukania noclegu na majówkę. Wczoraj tz dzwonił i facet nie rezerwuje na zaś bo głównie firmy u niego nocuja. To po co w ogłoszeniu pisał że dla turystów tylko?

A jakieś konkretne miejsce czy po prostu wyjazd? Polecam wakacyjnych piratów, fajne okazje się trafiają


Ta nowa przewodnicząca to jakiś nieogar kompletny, nawet nie poprosiła o pomoc, tylko stwierdziła łaskawie, że mogę wpaść (a załatwiłam, żeby przyszła szkoła, no moje nazwisko znane w tym momencie, zależy mi). Ten wykład organizowany już w poniedziałek, na 2x45min, a ona ma dwie osoby na pół godziny. I do tego nie ma żadnej prezentacji, chce 17 osobom "no tak palcem na kompie" pokazywać, a prezentacje "no chyba moge wziąć te twoją". Rany boskie

Majka, szanowna studentko prawa, powiedz mi jak najlepiej przepisać mieszkanie z babci na mnie, coby ominąć podatki i spadki Pomysł jest, żeby przepisać na moją mamę, a ona sceduje to na mnie po 3 czy tam 5 latach.

[mansikkaa]

Napisane przez Lottie69

A jakieś konkretne miejsce czy po prostu wyjazd? Polecam wakacyjnych piratów, fajne okazje się trafiają

Kraków w majówkę podbijamy

[kaaarii]

Napisane przez mansikkaa

Kraków w majówkę podbijamy

Możemy się spotkać na piwo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka_95]

Lottie a jest sens bawić się w takie scedowanie? Nie lepiej, żeby po prostu babcia przepisała od razu mieszkanie dla Ciebie? Darowizna dla dzieci i wnuków jest tak samo bez podatku (o ile przez chyba 5 lat nie sprzeda się tego mieszkania).

[Lottie69]

Napisane przez Majka_95

Lottie a jest sens bawić się w takie scedowanie? Nie lepiej, żeby po prostu babcia przepisała od razu mieszkanie dla Ciebie? Darowizna dla dzieci i wnuków jest tak samo bez podatku (o ile przez chyba 5 lat nie sprzeda się tego mieszkania).

Tu chodzi też o to, żebym w razie czego nie musiała spłacać swojej kuzynki. Dziewczyna bardzo imprezowa, do babci po ciasto przychodzi, ale żeby coś pomóc to jej nie ma. Nie chciałabym później musieć jej spłacać.
Z dzieci babci żyje tylko moja mama, natomiast kuzynka jest córką syna babci.

Wiocha byłoby musieć ją spłacać, tym bardziej jak jeszcze zainwestuję w mieszkanie, remonty etc.
(Nawet pogrzeb wujka opłacała babcia ze swoich, mimo, że do filaru upoważniona była ona i jej matka, ani grosza nie dały )

[Majka_95]

Napisane przez Lottie69

Tu chodzi też o to, żebym w razie czego nie musiała spłacać swojej kuzynki. Dziewczyna bardzo imprezowa, do babci po ciasto przychodzi, ale żeby coś pomóc to jej nie ma. Nie chciałabym później musieć jej spłacać.
Z dzieci babci żyje tylko moja mama, natomiast kuzynka jest córką syna babci.

Wiocha byłoby musieć ją spłacać, tym bardziej jak jeszcze zainwestuję w mieszkanie, remonty etc.
(Nawet pogrzeb wujka opłacała babcia ze swoich, mimo, że do filaru upoważniona była ona i jej matka, ani grosza nie dały )

Oj to będę musiała cie zmartwić. Co prawda nie jestem tego 100% pewna, ale wydaje mi się, że niezależnie od tego czy całość będzie przepisana na Ciebie czy też na twoją Mamę to kuzynka może domagać się zachowku jako spadkobierczyni syna babci (który nie dożył tego). Mamy niestety takie a nie inne przepisy.

Dodałabym jeszcze, że właściwie niestety nic nie da się zrobić choć oczywiście należy pamiętać, że ona miałaby 10 lat na domaganie się tego. A liczy się wartość nieruchomości w momencie jej przekazania (testamentu, darowizny) a nie w momencie w którym ta kuzynka wystąpiłaby do sądu.

[Lottie69]

Napisane przez Majka_95

Oj to będę musiała cie zmartwić. Co prawda nie jestem tego 100% pewna, ale wydaje mi się, że niezależnie od tego czy całość będzie przepisana na Ciebie czy też na twoją Mamę to kuzynka może domagać się zachowku jako spadkobierczyni syna babci (który nie dożył tego). Mamy niestety takie a nie inne przepisy.

Dodałabym jeszcze, że właściwie niestety nic nie da się zrobić choć oczywiście należy pamiętać, że ona miałaby 10 lat na domaganie się tego. A liczy się wartość nieruchomości w momencie jej przekazania (testamentu, darowizny) a nie w momencie w którym ta kuzynka wystąpiłaby do sądu.

No a jeśli babcia za życia by przepisała i minęłoby 10 lat od przepisania i dopiero by zmarła? Wtedy chyba już nie mogłaby sobie rościć praw do zachowku.

Chyba będę zbierać wszystkie rachunki etc, które my będziemy opłacać. Tak na wszelki wypadek

[Majka_95]

Napisane przez Lottie69

No a jeśli babcia za życia by przepisała i minęłoby 10 lat od przepisania i dopiero by zmarła? Wtedy chyba już nie mogłaby sobie rościć praw do zachowku.

Chyba będę zbierać wszystkie rachunki etc, które my będziemy opłacać. Tak na wszelki wypadek

Liczy się czas 10 lat od momentu tego przepisania więc tak, masz racje. Jeśli Wy pomagacie Babci, tj. pomagacie jej w remontach itd. to właśnie dobrze zachować sobie. Zawsze to jest argument co do tego, że właśnie dzięki Wam wartość tego mieszkania jest taka a nie mniejsza.

[panna_felicjanna]

Napisane przez mansikkaa

Kraków w majówkę podbijamy

Poszukaj czegoś na grouponie. Jak my byliśmy w Krakowie w grudniu to znalazłam fajną ofertę noclegu w hostelu w (chyba) centrum.

Ja za tydzień będę w górach. Szkoda tylko, że znowu TZ nie moze pojechać ze mną.

[Margarita94]

Tłusty czwartek

[panna_felicjanna]

Ja już wciągnęłam jednego pączka, którego dostałam od szefa i chyba tyle na dziś wystarczy.

[Lottie69]

Ja już wczoraj dwa, taki biforek. Dzisiaj na śniadanie jednego też wszamałam

Ale dla mnie tłusty czwartek to faworki, niestety w tym roku nie mam weny, żeby robić :C

[martullenka]

A mnie babcia na paczki i faworki zaprosila. oby zrobila pare paczkow bez nadzienia

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka

[Margarita94]

Napisane przez martullenka

A mnie babcia na paczki i faworki zaprosila. oby zrobila pare paczkow bez nadzienia

Wysłane z mojego E5603 przy użyciu Tapatalka

Nie lubisz z nadzieniem?

[mansikkaa]

Ja za pączkami nie przepadam ale w tłusty czwartek zjem faworki już kupiłam i zjadłam

[Majka_95]

Ja wczoraj zrobiłam sobie dłuższy trening na siłowni więc dzisiaj można zjeść więcej pączków

Jeszcze wczoraj wieczorkiem właśnie z mamą robiłyśmy faworki. Tak więc mamy co dzisiaj jeść.

U mnie to szczególnie popularne są pączki z nadzieniem różanym .

[Just:)]

Cześć Dziewczyny, można się dołaczyć?

[panna_felicjanna]

O nieee z różą nie znoszę.

Napisane przez Just:)

Cześć Dziewczyny, można się dołaczyć?

Jasne, zapraszamy. Im nas więcej do plotkowania, tym lepiej.
Powiedz nam tylko coś o sobie.

[Lottie69]

Hej nowa!


JESTEM WŚCIEKŁA. Ta nowa przewodnicząca to jakaś durna ameba, okazało się, że jeszcze nie zabukowała sali i już ktoś tam będzie miał zajęcia. Napisałam jej, do kogo ma zagadać, żeby to załatwić, to stwierdziła, że równie dobrze ja mogę napisać maila, a ona do poniedziałku na uczelni się nie zjawi Gdyby nie to, że padło już moje nazwisko w zapraszaniu to bym to wszystko olała, bo ile można...

[Just:)]

Napisane przez panna_felicjanna

O nieee z różą nie znoszę.

Jasne, zapraszamy. Im nas więcej do plotkowania, tym lepiej.
Powiedz nam tylko coś o sobie.

Mieszkam w Katowicach, niedawno się przeprowadzałam. Mam 27 lat, pracuję. interesuje się tematami urodowo-modowymi, sportem, filmem, gotowaniem, kocham podróże i buty

[mansikkaa]

hej Just

[Majka_95]

Lottie współczuje bo właśnie w taki sposób ta babka niczego się nie nauczy. Ale wiadomo, że jeśli Ty też jesteś w to zaangażowana to niestety człowiek samemu zmusza się i robi za kogoś jego prace.

[Lottie69]

Napisane przez Majka_95

Lottie współczuje bo właśnie w taki sposób ta babka niczego się nie nauczy. Ale wiadomo, że jeśli Ty też jesteś w to zaangażowana to niestety człowiek samemu zmusza się i robi za kogoś jego prace.

Ja się jeszcze jej nie mogę doprosić o spotkanie, bo chciałam jej wszystko poopowiadać jak załatwiać (gdzie mnie tak nikt pod rękę nie prowadził). No i czekam już trzy miesiące

Miałam tylko wpaść i obejrzeć, jak to wygląda, a mam więcej roboty, niż gdybym ja to organizowała. W nic więcej się wplątać nie dam, nie ma bata!

Z dobrych rzeczy za to obsługiwała mnie moja ulubiona kasjerka o nieziemskich włosach farbowanych na rudo, chwilę sobie pogadałam. A później pani z przepisów słodkie życie miała punkcik, gdzie częstowała jakimiś krakersikami własnej roboty. W poniedziałek ma być budyń z mango, więc koniecznie wpadnę
Blogerka, w mojej dziurze! http://slodkiezycie.com

[Just:)]

Napisane przez Lottie69

Ja się jeszcze jej nie mogę doprosić o spotkanie, bo chciałam jej wszystko poopowiadać jak załatwiać (gdzie mnie tak nikt pod rękę nie prowadził). No i czekam już trzy miesiące

Miałam tylko wpaść i obejrzeć, jak to wygląda, a mam więcej roboty, niż gdybym ja to organizowała. W nic więcej się wplątać nie dam, nie ma bata!

Z dobrych rzeczy za to obsługiwała mnie moja ulubiona kasjerka o nieziemskich włosach farbowanych na rudo, chwilę sobie pogadałam. A później pani z przepisów słodkie życie miała punkcik, gdzie częstowała jakimiś krakersikami własnej roboty. W poniedziałek ma być budyń z mango, więc koniecznie wpadnę
Blogerka, w mojej dziurze! http://slodkiezycie.com

Fajny ten blog. Ładne zdjęcia dziewczyna robi. Wiadomo, że dobrze podane danie i dobre zdjęcia to podstawa, od razu się człowiek robi głodny

[Margarita94]

Czesc Just

[Majka_95]

Też witam Cię Justka .

Jakie ciekawe miejsca polecasz do odwiedzenia?

Tak a propo blogosfery to zawsze podziwiałam osoby, które potrafiły uczynić z tego coś więcej niż takie okazjonalne pisanie. Trzeba mieć niezłe samozaparcie, aby tak regularnie dodawać informacje. A już blogi kulinarne to wogóle, pasja i talent.