amatorki śpiewu

[Rilla82]

Kiedyś wydawało mi się, że widziałam wątek poświęcony śpiewaniu, ale teraz nie mogę go odnaleźć, a bardzo chętnie rozkręciłabym taką grupę tematyczną celem powymieniania się doświadczeniami, fajnymi rozśpiewkami, ćwiczeniami, itd.

Trochę o mnie:
Uczę się śpiewu dopiero od 1,5 h, chodzę na prywatne lekcje, a oprócz tego śpiewam od kilku miesięcy w amatorskim chórze w sekcji altów. Początki nie były łatwe, pewnie dlatego, że zaczynałam jako dorosła osoba, ale z czasem robi się coraz lepiej (i przyjemniej dla ucha).

Czy ktoś z Was również śpiewa?

[efflorescence]

Ja śpiewam od kilku miesięcy w chórze kościelnym Trafiłam przypadkiem, bo pomyliłam salę i weszłam do tej, gdzie była próba chóru i tak jakoś zostałam
Nie powiem, żebym śpiewała dobrze, ale sprawia mi to ogromną przyjemność

[Rilla82]

Cześć, a uczycie się w jakiś sposób techniki śpiewania?

[efflorescence]

Nie właśnie, tzn. babka tłumaczy, robimy różne ćwiczenia oddechowe i na struny głosowe itp.

[antonina_bielska]

jako osoba po studiach związanych z uczeniem śpiewania napiszę, że warto szkolić się pod okiem znawcy od emisji głosu. Taka osoba będzie na bieżąco wyłapywać błędy lub nawyki i nad nimi pracować, podrzuci pulę ćwiczeń do bezpiecznego, samodzielnego korzystania i będzie pomagać w rozwoju głosu, np. w poszerzeniu skali

[Rilla82]

Napisane przez antonina_bielska

jako osoba po studiach związanych z uczeniem śpiewania napiszę, że warto szkolić się pod okiem znawcy od emisji głosu. Taka osoba będzie na bieżąco wyłapywać błędy lub nawyki i nad nimi pracować, podrzuci pulę ćwiczeń do bezpiecznego, samodzielnego korzystania i będzie pomagać w rozwoju głosu, np. w poszerzeniu skali

Popieram, właśnie dzisiaj wróciłam z warsztatów i prowadzący pokazał nam tak fantastyczne ćwiczenia, że sama byłam zdumiona barwą i siłą głosu, który się ze mnie wydobywał. Jestem altem, a udało mi się spokojnie sięgnąć do dźwięków sopranów.

[antonina_bielska]

To dobrze, śpiewanie to bardzo ciekawe i rozwijające zajęcie ja sama mam możliwość zejścia w dół do altu, właśnie przez rozciąganie skali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mer_maid]

Ciekawy wątek, będę obserwować mi samej się marzy ładniej śpiewać, kiedyś jeszcze w podstawówce byłam w chórze w kościelnym, ale później przestałam i tak sobie czasem wyję pod nosem, a mam ochotę ładniej śpiewać są jakieś ciekawe ćwiczenia dla początkujących, które na pewno nie zaszkodzą, a pomogą?

[Rilla82]

Napisane przez mer_maid

Ciekawy wątek, będę obserwować mi samej się marzy ładniej śpiewać, kiedyś jeszcze w podstawówce byłam w chórze w kościelnym, ale później przestałam i tak sobie czasem wyję pod nosem, a mam ochotę ładniej śpiewać są jakieś ciekawe ćwiczenia dla początkujących, które na pewno nie zaszkodzą, a pomogą?

Polecam np. filmiki Oliwii Bartus.

Ja byłam w czasie majówki na dwudniowych warsztatach wokalnych i czuję naprawdę megapostęp, uruchomiły mi się nowe rezonatory, czułam, że wreszcie dźwięk płynie swobodnie z całego ciała. Udało mi się spokojnie 2 oktawy zaśpiewać, a zaczynałam od 1,5. Teraz zaczęłam czuć, że nie ma niemożliwego.

Edit: jeszcze taki filmik mi się przypomniał:

[mer_maid]

Ooo, dziękuję, chętnie skorzystam

[Rilla82]

Hop! Ktoś tu jeszcze zajmuje się śpiewem? Ja ciągle śpiewam klasycznie, kilka miasięcy temu przeszłam do sopranów. Śpiewamy dość intensywnie, jeżdzimy na konkursy, gramy koncerty, niemal każdy weekend mam teraz zajęty przez jakieś wydarzenia. Ale mnie ciągnie trochę do śpiewu białego oraz do trochę takiego rockowego darcia mordy, ale nie jest mi się łatwo przestawić, kiedy na co dzień tyle obcuję z klasyką.