Bardzo przesuszona i odwodniona skóra...

[karamba]

Witajcie
Od razu mówie, że pokładam w Was wielkie nadzieje. Już nie raz wizażanki podsunęły mi jakiś dobry pomysł.

Mój problem polega na tym, że jakies dwa tygodnie temu skóra zaczeła mi się bardzo wysuszać<na początku wiązałam to z tym, że własnie wtedy zaczęły się mrozy ale teraz już nie wiem...>. Jest coraz bardziej sucha. Kupiłam sobie krem ziaja oliwkowa <bardzo zachwalany na KWC> i smaruje nim na grubo na noc, w ciągu dnia gdy jestem w domu dosmarowuje i jest ok. Do póki nie wyjdę z domu...

Skóra bardzo mi się łuszczy, cała jest pokryta takimi łuseczkami a miejscami zchodzą z niej spore płatki<kilku milimetrowe>.

Na początku miałam tak dopiero jak wracałam wieczorem do domu, po całym dniu nie smarowania się kremem. Teraz zauwazyłam że jest tak odwodniona że nawet tuż po tym jak wstane rano i zmyję resztki kremu którym byłam na grubo posmarowana na noc juz zaczynaja byc widoczne skórki<a robie peeling>.

Co ciekawe normalnie mam cerę mieszaną <ostatnio nawet zastanawiałam sie czy nie jest tłusta> a największe przesuszenia sa w srodkowych partiach twarzy <głownie nos, policzki przy nosie, okolice ust i broda>

Zastanawiam sie czego to może byc przeczyna?

• Pogody? Ale przeciez dziś jest kilka stipni na + poza tym do tej pory nie miałam tak nawet w mrozy.

• Złych kosmetyków? Ale początek problemów nie pokrywa sie z żadna kosmetyczna innowacja- takowych opórcz kremu ziaji nie było od kilku miesiecy...

• Uczulenie? tez nie sadze... Nie jestem uczuleniowcem a tych kosmetyków juz uzywałam wczesniej.

• Czy może wtedy raz mi sie tak przemroziła skóra i teraz takie efekty<z tym że teraz jest gorzej niz na poczatku>...?

Bardzo prosiłabym Was o pomoc... Już nie wiem co mam z tą twarża robić... Dziś mi tylko psuła humor... Ile razy spojrzałam w lustro albo dotknęłam sie i poczułam tą suchość...

[Fresa]

Napisane przez karamba

Witajcie
Od razu mówie, że pokładam w Was wielkie nadzieje. Już nie raz wizażanki podsunęły mi jakiś dobry pomysł.

Mój problem polega na tym, że jakies dwa tygodnie temu skóra zaczeła mi się bardzo wysuszać<na początku wiązałam to z tym, że własnie wtedy zaczęły się mrozy ale teraz już nie wiem...>. Jest coraz bardziej sucha. Kupiłam sobie krem ziaja oliwkowa <bardzo zachwalany na KWC> i smaruje nim na grubo na noc, w ciągu dnia gdy jestem w domu dosmarowuje i jest ok. Do póki nie wyjdę z domu...

Skóra bardzo mi się łuszczy, cała jest pokryta takimi łuseczkami a miejscami zchodzą z niej spore płatki<kilku milimetrowe>.

Na początku miałam tak dopiero jak wracałam wieczorem do domu, po całym dniu nie smarowania się kremem. Teraz zauwazyłam że jest tak odwodniona że nawet tuż po tym jak wstane rano i zmyję resztki kremu którym byłam na grubo posmarowana na noc juz zaczynaja byc widoczne skórki<a robie peeling>.

Co ciekawe normalnie mam cerę mieszaną <ostatnio nawet zastanawiałam sie czy nie jest tłusta> a największe przesuszenia sa w srodkowych partiach twarzy <głownie nos, policzki przy nosie, okolice ust i broda>

Zastanawiam sie czego to może byc przeczyna?

• Pogody? Ale przeciez dziś jest kilka stipni na + poza tym do tej pory nie miałam tak nawet w mrozy.

• Złych kosmetyków? Ale początek problemów nie pokrywa sie z żadna kosmetyczna innowacja- takowych opórcz kremu ziaji nie było od kilku miesiecy...

• Uczulenie? tez nie sadze... Nie jestem uczuleniowcem a tych kosmetyków juz uzywałam wczesniej.

• Czy może wtedy raz mi sie tak przemroziła skóra i teraz takie efekty<z tym że teraz jest gorzej niz na poczatku>...?

Bardzo prosiłabym Was o pomoc... Już nie wiem co mam z tą twarża robić... Dziś mi tylko psuła humor... Ile razy spojrzałam w lustro albo dotknęłam sie i poczułam tą suchość...

Stawiałabym na uczulenie,ale lekarzem nie jestem.
A uczuleń/zapalenie skóry jest wiele rodzajów,może to egzema?
Ale lepiej iść do lekarza,niż leczyć to na własną rękę-zwłaszcza,że chodzi o twarz,której nie przykryjesz długim rękawem.

[karamba]

egzema?
O matko! Mam nadzieje że nie...
Może za mocno to opisałam, po prostu skóra jest bardzo sucha i łuszczy się<nie schodza mi takie wielkie płaty skóry>


Nikt nie ma pomysłu co mogę zrobic?
Nikt nie ma podobnego problemu?

[k-n]

Ja też mam bardzo suchą skórę, która łuszczy się przez cały rok. Często w ciągu dnia muszę nakładać krem. Najgorzej jest rano, zaraz jak wstanę. Często też mam uczucie napięcia. Stan się pogarsza zimą, ale ja mam AZS....

[CzarnyElf]

-czym myjesz twarz?(moze zel Cie wysusza?-moze sprawdza sie mleczka?)
-jakiej wody uzywasz do mycia twarzy?(powinna byc letnia-zbyt goraca wysusza)
-pijesz wystarczajaco duzo wody?(okolo 8 szklanek dziennie)
-jakich kremow do tej pory uzywalas?czy uzywas kremow z filtrem?

Mialm zjaje oliwkowa wg mnie ona nie nawilza tylko natluszcza i sie nie wchlania dobrze(w dodatku mnie podraznil ten krem))

Ja tez mam ostanio przesuszone policzki-okazalo sie ze winna byla zbyt ciepla woda(nie moge sie zmusic do uzywania letniej rano) i nowy zel do zmywania makijazu mnie nieco wysuszal(chyba musze zakupic mleczko).Na razie rano nie myje twarzy-psikam tylko woda termalna Avene i jest ok.

[schaetzchen]

Dobre pytania, Elfie
Warto też zastanowić się nad dietą (oprócz wody - czy nie odchudzasz się? Może warto pomyśleć o suplementach typu omega 3, olej z wiesiołka i ogórecznika).

Jakiego peelingu używasz? Wskazane w Twoim przypadku byłyby raczej enzymatyczne (ja sobie chwalę bromelainę z mazideł).

[madzia.a]

Ja mam cere suchą, dodatkowo jakieś 2 tygodnie temu też mi się odwodniła, nie mam pojęcia z jakiego powodu. Używam samych nawilżających kosmetyków, a mimo to jak się pomalowałam to po 2 godzinach, moja cera znów była ściągnięta, pomarszczona, aż bolała ze swej suchości ( wyobraście sobie, że ja pracuje w systemie 12h i tak musiałam chodzić przez 10 godzin).
Jak już wcześniej wspominałam, mam cere suchą i myślę, ze mogę pomóc ci przywrócić nawilżenie skóry- bo w tym mam już doświadczenie
Jeśli chodzi o skórki- to żaden peeling z ziarenkami nie pomoże ci ich zlikwidować. Polecam ci peeling enzymatyczny Calma HLC z Ziaji. Z tej samej serii bardzo polecam ci krem biolipidowy Calma, który dobrze nawilża i jednocześnie likwiduje suche skórki! Pod makijaż również polecam ci krem z tej serii- krem nawilżający (ogólnie jest to chyba najlepsza seria do likwidacji suchych skórek, a wypróbowałam już mnóstwo kremów!) Jeśli chodzi o makijaż, to powinnaś obecnie używać tylko nawilżajacych lub rozświetlających podkładów- żadne matujace!!!
Możesz zaopatrzyc się również w krem Nivea- jest tłusty i dlatego idealny do odwodnionej cery. Bardzo polecam maseczke w saszetce Dax Cosmetics ze słdkich migdałów- to chyba dzięki niej moja odwodnione cera wróciła do normy Jeśli masz więcej pieniążków to polecam Balneum Hermal Plus- kosztuje około 30 zł, ogólnie jest to olejek do kapieli, jest idealny dla alergików, oraz osób z bardzo suchą skórą. Ja mylam nim twarz, świetnie ja nawilżył. Mój brat myje w nim ręce- bo jest alergikiem!

[karamba]

Bardzo dziękuję za wszytskie odpowiedzi!

CzarnyElfie, myję twarz żelem Pure Camille z Yves Rocher od września i jak narazie sprawdzał się dobrze. Zwróciłaś mi jednak uwagę na coś o czym nie myślałam: temperatura wody do mycia. Może faktycznie zwykle używam za ciepłej? Zwrócę na to uwagę!
Prawdopodobnie mogę pić za mało wody dziennie. Kiedy jestem cały dzień na uczelni jakoś nie mogę w siebie tyle wdusić. Skoro to też może bezprośrednio wpływać na przesuszenie skóry- wezmę to pod uwagę.
Nigdy nie używałam kremów z filtrem<oprócz lata naturalnie>. Zazwyczaj jakiś zwykły nawilżający.
schaetzchen- do odchudzania mi daleko! Ale nie biorę żadnych suplementów chcoiaż ostatnio zastanaiwłama sie nad tym Capivit Hydrocontrol... Omega 3, olej z wiesiołka i ogórecznika są własnie od regulacji poziomu wody w skórze i na prawdę coś dają?
Uzywałam peeliengu mechanicznego do tej pory ale jak mi się tak skóra przesuszyła to doszłam do wniosku ż eto kiepski pomysł i jak narazie nie używam żadnego.
Może faktycznie zaopatrzę się w peeling enzymatyczny Calma HLC z Ziaji polecany przez madzie.a. W Galerii Centrum są wszytskie kosmetyki z tej serii i jak nastepnym razem będe w pobliżu to się im dokładnie przyjrze i pewnie którys zakupie
Dziękuję madziu.a również za resztę rad. Wezmę je sobie do serca

Ostatnio gdzieś słyszałam, że na taką pogodę<i chłodniejsza, na mróz> powinno się stosować kremy własnie natłuszczające a nie nawilżające jeśli wychodzi się z domu... Myślę że coś w tym jest ale nie wiem czy nie sprawdza się to przypadkiem tylko przy dużych mrozach.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi! Może wydawać się Wam że jestem bardzo nieuświadomiona w tej kwestii<no i pewnie nawet to prawda > ale ja po prostu nigdy nie miałam takiego problemu! Zwykle borykałam się raczej z przetłuszczającą się cerą...

[CzarnyElf]

Napisane przez karamba

Bardzo dziękuję za wszytskie odpowiedzi!

CzarnyElfie, myję twarz żelem Pure Camille z Yves Rocher od września i jak narazie sprawdzał się dobrze. Zwróciłaś mi jednak uwagę na coś o czym nie myślałam: temperatura wody do mycia. Może faktycznie zwykle używam za ciepłej? Zwrócę na to uwagę!
Prawdopodobnie mogę pić za mało wody dziennie. Kiedy jestem cały dzień na uczelni jakoś nie mogę w siebie tyle wdusić. Skoro to też może bezprośrednio wpływać na przesuszenie skóry- wezmę to pod uwagę.
Nigdy nie używałam kremów z filtrem<oprócz lata naturalnie>. Zazwyczaj jakiś zwykły nawilżający.
schaetzchen- do odchudzania mi daleko! Ale nie biorę żadnych suplementów chcoiaż ostatnio zastanaiwłama sie nad tym Capivit Hydrocontrol... Omega 3, olej z wiesiołka i ogórecznika są własnie od regulacji poziomu wody w skórze i na prawdę coś dają?
Uzywałam peeliengu mechanicznego do tej pory ale jak mi się tak skóra przesuszyła to doszłam do wniosku ż eto kiepski pomysł i jak narazie nie używam żadnego.
Może faktycznie zaopatrzę się w peeling enzymatyczny Calma HLC z Ziaji polecany przez madzie.a. W Galerii Centrum są wszytskie kosmetyki z tej serii i jak nastepnym razem będe w pobliżu to się im dokładnie przyjrze i pewnie którys zakupie
Dziękuję madziu.a również za resztę rad. Wezmę je sobie do serca

Ostatnio gdzieś słyszałam, że na taką pogodę<i chłodniejsza, na mróz> powinno się stosować kremy własnie natłuszczające a nie nawilżające jeśli wychodzi się z domu... Myślę że coś w tym jest ale nie wiem czy nie sprawdza się to przypadkiem tylko przy dużych mrozach.

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi! Może wydawać się Wam że jestem bardzo nieuświadomiona w tej kwestii<no i pewnie nawet to prawda > ale ja po prostu nigdy nie miałam takiego problemu! Zwykle borykałam się raczej z przetłuszczającą się cerą...

Nie znam skladu Pure Camile-ale sprawdz czy ten zel nie ma sls w skladzie-sodium lauryl sulfate-on wysusza.

Co do picia wody-ja tez ostanio przestalam duzo pic(za zimno jest) i widze zmiany w cerze(bardziej sucha)

Co do filtra -ja stosuje je caly rok-chronia,nawilzaja i moja twarz sie mniej czerwieni(nawet w zime)

Jezeli chcesz cos bardzo nawilzajacego(a nie masz cery sklonnej do zapychania i podraznien) to polecam krem Iris weledy-mnie niestety zapchal (mam strasznie wybredna cere) ale nie mialam jeszcze kremu ktory by tak nawilzal.

[karamba]

Dzięki Elfie!
Sprawdziłam skład- faktycznie ma SLS :/

Zastanawiałam się nad filtrami, czytalam o nich na wizażu ale ostatecznie stwierdziłam ze mam za malo samozaparcia. Są drogie, "bielą" i się po nich świeci z tego co wyczytałam a to zdecydowanie osłabiło mój zapał...

Przez ostatnie 2 dni zauważyłam poprawę. Pewnie nie powinnam się przyznawać ale w akcie desperacji uzyłam tzw "Lipobase" czyli 100% kremu z ciekła parafiną. Strasznie tłusty ale delikatny,nieperfumowany i nieuczulający. I chyba to on pomógł...
Mam nadzieje że mnie jakoś strasznie nei zapcha.

[anytsuj]

Ja też borykam się z problemami suchej skóry, może nie jestem ekspertem, ale skromnie się wtrące - radząc, aby twarz zmywać delikatym mleczkiem do demakijażu, a nie żelem. Polecam też krem LRP Hydraphase riche.

[Lara-21]

Napisane przez anytsuj

Ja też borykam się z problemami suchej skóry, może nie jestem ekspertem, ale skromnie się wtrące - radząc, aby twarz zmywać delikatym mleczkiem do demakijażu, a nie żelem. Polecam też krem LRP Hydraphase riche.

Zgodze sie z anytsuj.Ja również mam bardzo suchą skórę i nie wyobrażam sobie żebym mogła umyć twarz żelemmoja skóra nie toleruje żeli. Zawsze używam mleczka i toniku

[karamba]

Dzieki za kolejne pomysły

[CzarnyElf]

Dziewczyny faktycznie maja racje z tym mleczkiem-ja tez teraz zastanawiam sie nad mleczkiem albo nad olejkiem.....

Co do filtra-a probowalas mleczko Avene-jest b lekkie-i to naprawde najlepszy filtr jaki mialam-wchlania sie szybko,zero swiecenia po przypudrowaniu.....

[IlonaP]

Mam suchą a na dodatek naczynkową skórę i od ponad roku używam do mycia pyszczka oliwki hydrofilnej - problemy minęły, skóra po oczyszczeniu nie jest ściągnięta i zaczerwieniona jak po innych specyfikach myjących.

[Suri]

Od kliku tygodni borykam się z przesuszoną, łuszczącą skórą na policzkach. Stosuję: Aqualan L i Xerial 5. Do demakijażu używam mleczka do skóry wrażliwej i żelu bez SLS-ów do skóry wrażliwej i odwodnionej. Niestety ale w/w preparaty nie poradziły sobie z problemem . Cera jest trochę lepiej nawilżona ale suche skórki nadal są widoczne. Najgorzej skóra wygląda po demakijażu . Wydaje mi się, że problem z łuszczeniem skóry na policzkach związany jest z korektorem, który stosuję dokładnie na te miejsce w celu zakamuflowania naczynek i rumienia.

[madzia.a]

Czasami się zdarza, że moja cera odwodni się z dnia na dzień. Kompletnie nie wiem co wtedy robić. Wygląda to koszmarnie. Do tej pory w takich przypadkach używałam jedynie kosmetyków tych co uzywam na codzień- czyli do cery suchej. Ale potrzebuje coś awaryjnego!

[utrapienie]

Napisane przez Suri

Od kliku tygodni borykam się z przesuszoną, łuszczącą skórą na policzkach. Stosuję: Aqualan L i Xerial 5. Do demakijażu używam mleczka do skóry wrażliwej i żelu bez SLS-ów do skóry wrażliwej i odwodnionej. Niestety ale w/w preparaty nie poradziły sobie z problemem . Cera jest trochę lepiej nawilżona ale suche skórki nadal są widoczne. Najgorzej skóra wygląda po demakijażu . Wydaje mi się, że problem z łuszczeniem skóry na policzkach związany jest z korektorem, który stosuję dokładnie na te miejsce w celu zakamuflowania naczynek i rumienia.

Suri, musisz uzbroić się w cierpliwość. Pomyśl sobie, że skóra odnawia się co 28 dni, że trochę czasu upłynąć musi. Ja sama miałam i mam, tyle, że już nie na taką skalę, cerę wysuszoną i odwodnioną. Dopiero po 3 miesiącach po zmianie kosmetyków na chociażby LRP Hydraphase, Physiogel jakoś doszłam do siebie. Xerialu ze względu na mocznik nie lubię.
Do tego weź pod uwagę, że pogoda też nie sprzyja nawilżaniu. Na dworze sucho, w domach od ogrzewania sucho i siłą rzeczy jest trudniej.

Może po prostu za mało czasu dałaś swoim kremom?

[czekoladka21]

dla mnie najlepszym kremem jest ziaja oliwkowa, ale konczy mi sie, a jestem w Irlandii i nie mozna tu kupic ziaji, znacie jakis inny kremik rownie dobry ? chodzi mi nie tylko o dzialanie nawilzajace, ale zeby byl troszke natluszczajacy, zeby tak szybko nie znikal z twarzy , bo najgorzej mam pod oczami wysuszone

[madzia.a]

Napisane przez madzia.a

Czasami się zdarza, że moja cera odwodni się z dnia na dzień. Kompletnie nie wiem co wtedy robić. Wygląda to koszmarnie. Do tej pory w takich przypadkach używałam jedynie kosmetyków tych co uzywam na codzień- czyli do cery suchej. Ale potrzebuje coś awaryjnego!

Ponawiam pytanie, już 5 dzien mam odwodnioną skóre
Nawet jak się posmaruje kremem Nivea, to cera nadal jest ściągnięta i pomarszczona.
Ostatnio jak mi się odwonila, to po 4 dniach wszystko wrócilo do normy, czyli byla "tylko" sucha
Może znacie jakieś dobre kremy do cery odwodnionej? Dodam, że żadne kremy do cery suchej nie dzialają!

[Suri]

Napisane przez utrapienie

Suri, musisz uzbroić się w cierpliwość. Pomyśl sobie, że skóra odnawia się co 28 dni, że trochę czasu upłynąć musi. Ja sama miałam i mam, tyle, że już nie na taką skalę, cerę wysuszoną i odwodnioną. Dopiero po 3 miesiącach po zmianie kosmetyków na chociażby LRP Hydraphase, Physiogel jakoś doszłam do siebie. Xerialu ze względu na mocznik nie lubię.
Do tego weź pod uwagę, że pogoda też nie sprzyja nawilżaniu. Na dworze sucho, w domach od ogrzewania sucho i siłą rzeczy jest trudniej.

Może po prostu za mało czasu dałaś swoim kremom?

utrapienie, ja to wszystko wiem . Problem polega na tym, że ja od 1,5 roku używam w/w kosmetyków, dbam o nawilżanie skóry i mimo to na policzkach skóra się przesuszyła. Od kilku dni jest lepiej - do policzków stosuję tylko nawilżacze (przede wszystkim Xerial 5). Wydaje mi się, że głównym winowajcą była skrobia .

[madzia.a]

Napisane przez Suri

utrapienie, ja to wszystko wiem . Problem polega na tym, że ja od 1,5 roku używam w/w kosmetyków, dbam o nawilżanie skóry i mimo to na policzkach skóra się przesuszyła. Od kilku dni jest lepiej - do policzków stosuję tylko nawilżacze (przede wszystkim Xerial 5). Wydaje mi się, że głównym winowajcą była skrobia .

Zapewniam cie, że to skrobia
Mam cere suchą i jak raz użylam skrobii, to przez kilka dni skóre byla przesuszona i luszcząca się. skrobia jest dobra, ale do cery tlustej i mieszanej! Odstaw skrobie- koniecznie!!!

[Lara-21]

Dziewczyny moze wypróbowałybyście krem oliwkowy Ziaji,o ktorym wspominala czekoladka21?On bardzo dobrze natłuszcza skóre,co teraz,gdy za oknem zimno, jest bardzo skórze potrzebne.Poza tym poleciłabym jeszcze jakieś witaminki z apteki.Np.capivit hydro control lub capivit forte (polecam ten pierwszy bo jest mocniejszy)ktory nawilża skóre od wewnatrz.sama używam i naprawde polecam!Dobra jest takze maść z wit.A(2zł w aptece)i pijcie duzo wody!

[201608040942]

A co wy na to zeby uzywac kosmetykow dla dzieci? Przy skorze suchej polecilabym Bübchen Wind & Wetter Creme badz Bübchen Calendula GesichtCreme. Poza tym Babydream Calendula - Creme ( to krem do pupy z cynkiem, ale bardzo ladnie nawilza, natluszcza, lagodzi podraznienia, na poczatku pobiela, ale wklepany przestaje bielic) i Bybydream Wund und Schutz Creme ( to tez krem do pupy, ale cynk ma troche dalej niz Calendula - Creme i jest jakby mniej tempy, tez tresciwy jak Calendula-Creme ale lepiej sie rozsmarowywuje). Do tego Babydream Wind und Wetter Creme. To produkty bez konserwantow, bez olejow mineralnych, delikatnie pachnace. W tej chwili zakupilam dla synka Wind & Wetter Creme od Bübchen( w zeszla zime testowalismy Baybdream) , a dla mnie Calendula Gesichtcreme od Bübchen. Oba na rece sa porownywanie tluste. Ny pysk uzylam narazie Caneldula Gesichtcreme, a za pare dni mam zamiar przetestowac ten drugi. Jesli kremy na naturalnych olejach was nie zadowalaja to moze cos z polskich firm ktore uzywaja olejow mineralnych? Np Ziajka od firmy Ziaja? Zajrzyjcie na KWC moze dobierzecie sobie jakiego fajnego tlusciocha, ktory jednoczesnie tez bedzie nawilzal , a do tego bedzie lagodny, bedzie lagodzic podraznienia itp. Z moich nastoletnich lat milo wspominam krem Bambino. teraz na KWC odkrylam jego nowa wersje w lzejszej konsytencji, ale nie mialam, wiec nie umie porownac.
I przede wszystkim lagodny demakijaz.

[madzia.a]

Ja kupilam sobie dzisiaj maść z witaminą A. Rzeczywiście na internecie można znaleźc same pochwaly o niej. Jak narazie to mogę stwierdzic, że w cale nie jest bardzo tlusta, ale smierdzi okropnie
Mam nadzieje, że na moją cere tez podziala tak cudownie, jak niektóre dziewczyny opisywaly. Dzisiaj na noc się nią posmaruje, jutro zdam relacje!

Co do kremu Bambino, to tez go używalam przez dlugi czas i wydawal mi się bardzo fajny- ale do czasu... Wbrew pozorom ten krem wysusza, powoduje powstawanie suchych skórek. Posiada w swoim skladzie tlenek cynku, a cynk bardzo wysusza. Także zamiast Bambino polecam krem Nivea.

[Provocateur]

Chciałabym się podlączyc pod wątek, mam nadzieję, że nie będziecie bic
Otóż mam 22 lata i brzydką cere, z jednej strony tłustą, zwłaszcza w strefie T ale bywa że i policzki sie swiecą, a do tego czesto schodzi mi skora na nosie, czyli chyba jest po prostu odwodniona... Byłam ostatnio u kosmetyczki,bo mam tak rozszerzone pory ze juz nie moge na siebie patzrec a zaden puder nie moze ich zakryc, bo po prostu wlazi do srodka.... Kosmetyczka nalozyla mi lekkie kwasy, potem troche oczyscila zaskorniki i ponakladała rozne maski... ogólnie powiedziala ze mam zanieczyszczona cere i cos we mnie pękło..postanowiłam nie uzywac byle czego do twarzy (bo tak robilam wczesniej ) tylko poczytac i zebrac dobre kosmetyki.... nie jestem alergiczka, w życiu nie miałam zadnej alergii na nic, więc akurat z tym nie bedzie problemu.
Ogólnie postanowiłam kupic
-żel do twarzy Ziaja Calma HLC (bo konczy mi sie teraz effaclar,nie zauwazylam nic dobrego ani zlego po nim)
-tonik AA face Young
- na to uzywac Nivea Visage Young krem nawilzajacy z lekkim podkładem
-mysle nad zakupem pudru mineralnego z Essence
Do tego planuje używac od czasu do czasu maseczki z Daxa słodkie migdały i miód, a na noc maści z wit. A (nałozyc na jakies 15 min a potem zetrzec chusteczka) robie tak od gdzies tygodnia,nic mnie nie wysypało a skora jak na razie nie schodzi z nosa z czego sie ciesze..
Aha i do tego raz w tyg maseczka z glinki Dermaglin na nos i policzki,zeby troche pory zmniejszyc(chociaz nie wiem czy tak bedzie dzialac)
Co o tym sadzicie?

Aha i jeszcze planuje kupic jakies tabsy z kwasami Omega 3 i 6

[Provocateur]

podnoszę, bo cos nikt nie odpisuje, nie moge nigdzie dostac żelu Ziaji

[prettycow]

cóż każdy jest indywidualnym przypadkiem
mnie na odwodnioną cerę pomógł LRP hydraphase - naprawdę genialny krem używalam wersji riche, no i pełen komfort

ale suchą skórę traktuje sie inaczej jak odwodnioną bo trzeba ją nie tylko nawilżac ale i natłuszczac.

odwodnionej normalnej lub tłustej skóry raczej natłuszczac nie trzeba.

obecnie testuję hydrabio biodermy i tez ładnie nawilża wiec do odwodnionej skóry także powinien byc dobry, ale szczerze polecam hydraphase

do oczyszczania albo mleczko albo plyn micelarny albo zel micelarny
pomaga o ile przyczyną przesuszenia jest woda która myjesz twarz.

do nawilżania twarzy stosowałam też xerial line - ten balsam do ciała - świetnie się sprawdził

podpisuje sie tez pod tym, zeby łykac cos z ogórecznikiem np. capivit hydrocontrol albo jakis tańszy odpowiednik

a jesli skóra sie łuszczy to jakas masc tłusta np z wit A

więcej grzechów nie pamiętam

aaa jak tam Twoja dieta? moze warto sie przyjrzec czy warzywek i owocków sobie nie żałujesz?o tej porze roku, to moze wiecej mrożonek moze dorzucisz jakies bakalie - orzechy rodzynki

[Suri]

Znowu mnie dopadło :

Napisane przez Suri

Od kliku tygodni borykam się z przesuszoną, łuszczącą skórą na policzkach. Stosuję: Aqualan L i Xerial 5. Do demakijażu używam mleczka do skóry wrażliwej i żelu bez SLS-ów do skóry wrażliwej i odwodnionej. Niestety ale w/w preparaty nie poradziły sobie z problemem . Cera jest trochę lepiej nawilżona ale suche skórki nadal są widoczne. Najgorzej skóra wygląda po demakijażu . Wydaje mi się, że problem z łuszczeniem skóry na policzkach związany jest z korektorem, który stosuję dokładnie na te miejsce w celu zakamuflowania naczynek i rumienia.

[Suri]

Napisane przez Suri

Znowu mnie dopadło :

Kryzys zażegnany . Aqualan L - na dzień i na noc i po problemie.