jazdy mojego chłopaka

marylin21 · 2011-09-22, 10:13

Wiem, że nie powinnam tego publikować w internecie, bo to prywatna korespondencja, ale potrzebuję żeby ktoś ocenił obiektywnie to co sie teraz dzieje. Jestem w rozsypsce

chodzi o to ,że wczoraj jeździliśmy po mieście z chłopakiem zeby coś zjeść. przejezdzaliśmy koło jednej knajpki i zobaczyliśmy tam kilku chłopaków, zdawało mi się że był tam mój były,ale nie wiem czy rzeczywiście bo za krótko się przyjrzałam. powiedziałam chłopakowi żeby jechał dalej . On się spytał czy znam ich, ja mu powiem że nie wiem bo się nie przyjrzałam dokładnie a po kilku min powiedziałam że zdawało mi sie ze to mógłby byc on, ale nie jestem pewna. I zaczeło się - zarzuty że się go wstydzę itd. Próbowałam tłumaczyć, że to nie ze względu na niego nie chciałam tam iśc, ze się go nie wstydzę, ale to na nic. Cały wieczór chodził struty, próbowałam go przytulać głaskać, mówiłam do niego , próbowałam udać ze nic się nie stało. Zostałam u niego na noc. Rano nawet nie chciał odwzajemnić mojego buziaka, jak się spytałam czy się dzis spotkamy po pracy odpowiedział "jak chcesz". Wkurzyłam się bo ja przeciez nic złego nie zrobiłam-powiedziałąm ze wychodze do pracy, chcę przerwy zeby i ja i on sobie mogł wszystko przemyslec i wyszłam. I zaczeło się smsowanie, wyzywanie z jego strony . Jak przedstawiam mu co mi się nie podoba to nie uzywam wulgaryzmów a on mi pisze tak:
"Męża, śmieszna jesteś, nie dorosłaś do tego. Męża? Po co, po to by go w ch*ja robić, okłamywać, wstydzić, ja się na to nie piszę. Nie dość , że po za siedzeniem na necie całymi godzinami nie potrafisz zrobić nic, masz 2 lewe ręce i jesteś leniem śmierdzącym, na dodatek sama nie okazujesz czułości, nie starasz się w związku i nie potrafisz pokazać, że ci zależy, na co mi ktoś taki?

A prawda boli najbardziej. Bujaj się bo zj**ana jesteś, kumasz. Mam nadzieję że już cię nigdy nie spotkam. Ciągle odczuwać, że jest się gorszym, nie chcianym, że trzeba się mnie wstydzić. NIE CHCĘ TAKIEJ DZIEWCZYNY stać mnie na lepszą NA PRAWDZIWĄ DZIEWCZYNĘ która naprawdę będzie mnie chciała a nie takie byle co jarzysz? Nara

I fajnie wypie**alaj.

Zrozumiem? Tu nie ma co rozumieć zj**ana jesteś i tyle. A siebie tylko nie rozumiem i żałuję że zawsze brałem cie wszędzie i ze zostawałaś
J**AĆ TAKIE D**Y NIE MA SENSU ŚCIERWEM SOBIE GŁOWY ZAWRACAĆ
Nara głupia dupo

Mam pytanie, odpowiesz?

DLACZEGO JESTEŚ TAKA ZJ**ANA?

Nie chcę cie zapamiętaj to sobie żebyś przypadkiem nie przyjeżdżała albo za tydzień czy tam dwa nie wydzwaniała. Nie widzę tego , nas w przyszłości , nie czuję że to mógł by być udany związek. Nie z tobą nie z kimś takim. Spróbuj z rafałkiem"
Nie wiem, ale wydaje mi się ze nawet jak człowiek jest zły to powinien się hamowac." Co o tym sądzicie?

Vivienne · 2011-09-22, 10:25

Uważam, że to zwykły prostak i uciekałabym od niego jak najdalej.

ALE.

Tam są pewne zarzuty (poza wyzwiskami), które dotyczą Twojego zachowanie. Czasem warto się nas sobą zastanowić.

Visez · 2011-09-22, 10:25

Współczuję Ci że byłaś z takim debilem

Przez smsy taki mocny? A w twarz nie potrafił powiedzieć? Jak spotkasz go przypadkiem sprzedaj mu liścia, tylko mocno.

baboo · 2011-09-22, 10:28

Jaki kozak. Wyszła to smsa napisał.

linaya · 2011-09-22, 10:37

Cytat:

Napisane przez marylin21

"Męża, śmieszna jesteś, nie dorosłaś do tego. Męża? Po co, po to by go w ch*ja robić, okłamywać, wstydzić, ja się na to nie piszę. Nie dość , że po za siedzeniem na necie całymi godzinami nie potrafisz zrobić nic, masz 2 lewe ręce i jesteś leniem śmierdzącym, na dodatek sama nie okazujesz czułości, nie starasz się w związku i nie potrafisz pokazać, że ci zależy, na co mi ktoś taki?

A prawda boli najbardziej. Bujaj się bo zj**ana jesteś, kumasz. Mam nadzieję że już cię nigdy nie spotkam. Ciągle odczuwać, że jest się gorszym, nie chcianym, że trzeba się mnie wstydzić. NIE CHCĘ TAKIEJ DZIEWCZYNY stać mnie na lepszą NA PRAWDZIWĄ DZIEWCZYNĘ która naprawdę będzie mnie chciała a nie takie byle co jarzysz? Nara

I fajnie wypie**alaj.

Zrozumiem? Tu nie ma co rozumieć zj**ana jesteś i tyle. A siebie tylko nie rozumiem i żałuję że zawsze brałem cie wszędzie i ze zostawałaś
J**AĆ TAKIE D**Y NIE MA SENSU ŚCIERWEM SOBIE GŁOWY ZAWRACAĆ
Nara głupia dupo

Mam pytanie, odpowiesz?

DLACZEGO JESTEŚ TAKA ZJ**ANA?

Nie chcę cie zapamiętaj to sobie żebyś przypadkiem nie przyjeżdżała albo za tydzień czy tam dwa nie wydzwaniała. Nie widzę tego , nas w przyszłości , nie czuję że to mógł by być udany związek. Nie z tobą nie z kimś takim. Spróbuj z rafałkiem"
Nie wiem, ale wydaje mi się ze nawet jak człowiek jest zły to powinien się hamowac." Co o tym sądzicie?

Co sądzimy? Że jest chamem, burakiem, i że chyba właśnie wyświadczył ci ogromną przysługę, zrywając z tobą (bo to właśnie wynika z treści smsów). I niech cię ręka boska broni przed błaganiem go o jeszcze jedną szansę, wracaniem do niego itp.

Merys · 2011-09-22, 10:40

Cytat:

Napisane przez marylin21

Wiem, że nie powinnam tego publikować w internecie, bo to prywatna korespondencja, ale potrzebuję żeby ktoś ocenił obiektywnie to co sie teraz dzieje. Jestem w rozsypsce

chodzi o to ,że wczoraj jeździliśmy po mieście z chłopakiem zeby coś zjeść. przejezdzaliśmy koło jednej knajpki i zobaczyliśmy tam kilku chłopaków, zdawało mi się że był tam mój były,ale nie wiem czy rzeczywiście bo za krótko się przyjrzałam. powiedziałam chłopakowi żeby jechał dalej . On się spytał czy znam ich, ja mu powiem że nie wiem bo się nie przyjrzałam dokładnie a po kilku min powiedziałam że zdawało mi sie ze to mógłby byc on, ale nie jestem pewna. I zaczeło się - zarzuty że się go wstydzę itd. Próbowałam tłumaczyć, że to nie ze względu na niego nie chciałam tam iśc, ze się go nie wstydzę, ale to na nic. Cały wieczór chodził struty, próbowałam go przytulać głaskać, mówiłam do niego , próbowałam udać ze nic się nie stało. Zostałam u niego na noc. Rano nawet nie chciał odwzajemnić mojego buziaka, jak się spytałam czy się dzis spotkamy po pracy odpowiedział "jak chcesz". Wkurzyłam się bo ja przeciez nic złego nie zrobiłam-powiedziałąm ze wychodze do pracy, chcę przerwy zeby i ja i on sobie mogł wszystko przemyslec i wyszłam. I zaczeło się smsowanie, wyzywanie z jego strony . Jak przedstawiam mu co mi się nie podoba to nie uzywam wulgaryzmów a on mi pisze tak:
"Męża, śmieszna jesteś, nie dorosłaś do tego. Męża? Po co, po to by go w ch*ja robić, okłamywać, wstydzić, ja się na to nie piszę. Nie dość , że po za siedzeniem na necie całymi godzinami nie potrafisz zrobić nic, masz 2 lewe ręce i jesteś leniem śmierdzącym, na dodatek sama nie okazujesz czułości, nie starasz się w związku i nie potrafisz pokazać, że ci zależy, na co mi ktoś taki?

A prawda boli najbardziej. Bujaj się bo zj**ana jesteś, kumasz. Mam nadzieję że już cię nigdy nie spotkam. Ciągle odczuwać, że jest się gorszym, nie chcianym, że trzeba się mnie wstydzić. NIE CHCĘ TAKIEJ DZIEWCZYNY stać mnie na lepszą NA PRAWDZIWĄ DZIEWCZYNĘ która naprawdę będzie mnie chciała a nie takie byle co jarzysz? Nara

I fajnie wypie**alaj.

Zrozumiem? Tu nie ma co rozumieć zj**ana jesteś i tyle. A siebie tylko nie rozumiem i żałuję że zawsze brałem cie wszędzie i ze zostawałaś
J**AĆ TAKIE D**Y NIE MA SENSU ŚCIERWEM SOBIE GŁOWY ZAWRACAĆ
Nara głupia dupo

Mam pytanie, odpowiesz?

DLACZEGO JESTEŚ TAKA ZJ**ANA?

Nie chcę cie zapamiętaj to sobie żebyś przypadkiem nie przyjeżdżała albo za tydzień czy tam dwa nie wydzwaniała. Nie widzę tego , nas w przyszłości , nie czuję że to mógł by być udany związek. Nie z tobą nie z kimś takim. Spróbuj z rafałkiem"
Nie wiem, ale wydaje mi się ze nawet jak człowiek jest zły to powinien się hamowac." Co o tym sądzicie?

Co ja moge sadzic o facecie, ktory Cie wyzywa? Ze to zwykly cham i nalezy sie z nim jak najszybciej pozegnac.

Remedios_Buendia · 2011-09-22, 10:43

Cytat:

Napisane przez marylin21

A prawda boli najbardziej. Bujaj się bo zj**ana jesteś, kumasz. Mam nadzieję że już cię nigdy nie spotkam. Ciągle odczuwać, że jest się gorszym, nie chcianym, że trzeba się mnie wstydzić. NIE CHCĘ TAKIEJ DZIEWCZYNY stać mnie na lepszą NA PRAWDZIWĄ DZIEWCZYNĘ która naprawdę będzie mnie chciała a nie takie byle co jarzysz? Nara

I fajnie wypie**alaj.

Chłopaczek ma kompleksy, obniżone poczucie własnej wartości, zaburzony obraz siebie. Jest zazdrosny o byłego chłopaka, pewnie się z nim porównuje etc.
Wylał na Ciebie wiadro pomyj właśnie z tego powodu.
Od takich zwichniętych emocjonalnie typów, jak najdalej. Mam nadzieję, że więcej się do niego nie odezwiesz. Dla własnego dobra.

Coś nie chce mi się wierzyć, że to pierwszy raz mu tak odbiło?

sol32 · 2011-09-22, 10:46

Nooo szacunku do Ciebie ja tu nie widze;/ Przykre że nie potrafil w normalny sposób porozmawiać z Toba o tym co go boli

marylin21 · 2011-09-22, 10:49

Nie nie pierwszy raz niestety

Wiele było takich sytuacji.Kiedyś np jak się pokłociliśmy i siedziałam zapłakana na krawęzniku to stał nade mną i powiedział, ze teraz to moze się tylko na mnie odlać

**201803290936** · 2011-09-22, 10:51

Zwiewaj od niego jak najszybciej, serio. Nie wiem jaki był Twój ex, ale i tym razem źle ulokowałaś uczucia. Facet jest burakiem, próbuje Tobą manipulować, grać na Twoich uczuciach - i niestety, jak na razie odnosi sukces o czym świadczy ta cała akcja z przepraszaniem go, chodzeniem za nim, głaskaniem (zachowałaś się jakbyś coś zbroiła i przepraszała tatusia, że "dzidzia była beee"). Taki związek nie ma sensu, popadniesz w kompleksy, nie będziesz wiedziała co jest czarne, a co białe, ciągle będziesz przepraszała (głównie za to, że żyjesz).

Merys · 2011-09-22, 10:52

Cytat:

Napisane przez marylin21

Nie nie pierwszy raz niestety

Wiele było takich sytuacji.Kiedyś np jak się pokłociliśmy i siedziałam zapłakana na krawęzniku to stał nade mną i powiedział, ze teraz to moze się tylko na mnie odlać

I Ty mimo to nadal z nim jestes?

Przepraszam, ale czy Ty sie dobrze czujesz? Dziewczyno ocknij sie.

Atka87 · 2011-09-22, 10:53

Ja się dziwię, że w ogóle prowadziłaś z nim jakąś wymianę smsów (bo sądzać po tym, co cytowałaś, było ich kilka). Ja po pierwszym smsie z tego typu odzywką do mnie/o mnie powiedzialabym gudbaj, a nie próbowała coś wyjaśniać. Szanuj się. I olej gościa, tu nie ma się nad czym nawet zastanawiać.

kennedy · 2011-09-22, 10:53

Jakiego chlopa sobie znajdziesz takiego masz. Widac ze on ma jakies poklady strasznych kompleksow + plus do tego jest mega burakiem.
W ogole nie rozumiem jak mozecie do siebie tak mowic i przeklinac ? JAk do najgorszego wroga na polu biwy? za grosz kultury , no i uczucie. Radze zablokowac jego numer i nigdy go wiecej nie widywac. Trzeba miec swoj honor

Red Lipstick · 2011-09-22, 10:55

Burak i tyle. Cokolwiek by się nie stało, nie powinien używać takich słów. Nie wiem na ile pare jago zarzutów wobec Ciebie jest prawdziwych, ale na przyszłość warto o nich pomyśleć

.

wandaweranda · 2011-09-22, 10:55

Cytat:

Napisane przez marylin21

Kiedyś np jak się pokłociliśmy i siedziałam zapłakana na krawęzniku to stał nade mną i powiedział, ze teraz to moze się tylko na mnie odlać

OMG

powiedz, gdzie takie buraki zyją??? z kim Ty dziewczyno jesteś? przeciez ten gośc to dno i metr mułu

KOLETA :) · 2011-09-22, 10:55

Ty sie jeszcze zastanawiasz?? Mama nadzieję, że masz do siebie wystarczajaco duzo szacunku, zeby pożegnac się z tym burakiem raz na zawsze!

Facet ktory by Cie kochal nigdy by nie pisał takich rzeczy! To nie sa jazdy, on po porstu Cie nie szanuje i widocznie ma poczucie, że i tak bedziesz za nim latac skoro w ogole odpisałas na ktoregokolwiek z tych sms-ow.
Dobrze radze- zostaw go, najlepiej zupelnie zerwij kontakt, niech sobie znajdzie taka ktora bedzie znosic ponizanie i obrazanie!

Hedonistka · 2011-09-22, 10:56

Cytat:

Napisane przez marylin21

Nie nie pierwszy raz niestety

Wiele było takich sytuacji.Kiedyś np jak się pokłociliśmy i siedziałam zapłakana na krawęzniku to stał nade mną i powiedział, ze teraz to moze się tylko na mnie odlać

On Ciebie kompletnie nie szanuje. Skoro tkwisz w takim związku i godzisz się na takie traktowanie, to sama siebie również nie szanujesz. Gdybym usłyszała/przeczytała takie słowa, to nie byłoby dla mnie usprawiedliwienia takiego zachowania, żegnaj tygrysku i wsioooo

asik175 · 2011-09-22, 10:57

Cytat:

Napisane przez marylin21

Nie nie pierwszy raz niestety

Wiele było takich sytuacji.Kiedyś np jak się pokłociliśmy i siedziałam zapłakana na krawęzniku to stał nade mną i powiedział, ze teraz to moze się tylko na mnie odlać:(

Żartujesz chyba????
Cóż chłopak od początku dawał Ci sygnały, że niewychowana świnia jest a po tych sms-sch co Ci napisał to miej trochę szacunku do siebie i już z nim więcej nigdy nie gadaj.

mpt · 2011-09-22, 11:00

To już nie jest Twój chłopak, więc po problemie. Zmień numer telefonu, bo znając życie jeszcze się do Ciebie dowali. I zapomnij, że w ogóle z kimś takim byłaś. Na przyszłość radzę przeprowadzać wczesną selekcję zamiast płakać.

visionAM · 2011-09-22, 11:02

Cytat:

Zrozumiem? Tu nie ma co rozumieć zj**ana jesteś i tyle. A siebie tylko nie rozumiem i żałuję że zawsze brałem cie wszędzie i ze zostawałaś
J**AĆ TAKIE D**Y NIE MA SENSU ŚCIERWEM SOBIE GŁOWY ZAWRACAĆ
Nara głupia dupo

mam nadzieję, że po takich smsach nie przyjmiesz go do siebie jak się przyczołga na kolanach z kwiatami w zębach żeby Cię przepraszać

Visez · 2011-09-22, 11:05

Cytat:

Napisane przez marylin21

Nie nie pierwszy raz niestety

Wiele było takich sytuacji.Kiedyś np jak się pokłociliśmy i siedziałam zapłakana na krawęzniku to stał nade mną i powiedział, ze teraz to moze się tylko na mnie odlać

zabiłabym.

baboo · 2011-09-22, 11:06

Niestety, drogie wizażanki, chyba wszystkie znamy ten typ. Jeżeli nie zerwała po tym jak delikwent oznajmił, że mógłby się na nią odlać, to teraz po kilku wyzwiskach raczej też nie zerwie, a pogodzi się z misiem i zaczną "odbudowywać", czyli w moim odczuciu budować pałac z kupy.
Ona poprosiła żeby obiektywnie ocenić sytuację. No błagam. Jakby była ogarniętą kobietą, nie pomyślałaby żeby założyć wątek na wizażu z prośbą o ocenę sytuacji, w której facet ją wyzywa.
Ale cóż.

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2011-09-22, 11:06

Nie, no ja naprawdę takie posty za prowo biorę, bo aż wierzyć się nie chce, że jakakolwiek dziewczyna, kobieta może być z takim zerem

wandaweranda · 2011-09-22, 11:06

Cytat:

Napisane przez kennedy

Widac ze on ma jakies poklady strasznych kompleksow + plus do tego jest mega burakiem.

równie straszne kompleksy ma autorka, skoro nadal z kims takim jest.
Autorko, jestes ofiarą przemocy psychicznej, wiesz o tym, nie?

marylin21 · 2011-09-22, 11:08

Byłam z nim ponad 2 lata i jest mi tak ciężko to zakończyć bo nieraz jak było dobrze to miałam poważne plany wobec tego zwiazku. Mówi że się w ogóle nie starałam , nie okazywałam uczuć, a taka prawda, że to ja codziennie po pracy do niego jeździłam( moi rodzice nie przepadają za nim) poświęcałam mu cały swój czas. Nieraz mówiłam mu że rzadko mnie przytula, bo wiecznie lezał do mnie tyłem nawet na mnie nie patrząc, to stwierdził że czepiam. Powiedziałam mu że czuję się niekochana to powiedział "idz do Rafałka"(mój były).

Hedonistka · 2011-09-22, 11:11

Nie masz kogo żałować.

Merys · 2011-09-22, 11:12

Cytat:

Napisane przez marylin21

Byłam z nim ponad 2 lata i jest mi tak ciężko to zakończyć bo nieraz jak było dobrze to miałam poważne plany wobec tego zwiazku. Mówi że się w ogóle nie starałam , nie okazywałam uczuć, a taka prawda, że to ja codziennie po pracy do niego jeździłam( moi rodzice nie przepadają za nim) poświęcałam mu cały swój czas. Nieraz mówiłam mu że rzadko mnie przytula, bo wiecznie lezał do mnie tyłem nawet na mnie nie patrząc, to stwierdził że czepiam. Powiedziałam mu że czuję się niekochana to powiedział "idz do Rafałka"(mój były).

Dziewczyno, a gdyby faktycznie "odlal sie na Ciebie", to nadal bylabys z nim? Gdzie sa Twoje granice? Godnosc? Masz ja w ogole? I co z tego, ze jestes z nim dwa lata moglabys byc z nim nawet 20, ale nikt nie moze traktowac w taki sposob drugiego czlowieka. Mialas z nim powazne plany?

Czy Ty chcesz za wszelka cene wpakowac sie w patologie?

**0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b** · 2011-09-22, 11:12

Lubisz być traktowana jak ściera do podłogi? Bo takie właśnie traktowanie ten ktoś ci zapewniał. Weź młotek, stuknij się porządnie w głowę, a potem umów się z koleżansiami na jakąś fajną imprezę i zacznij żyć od nowa bez tego...czegoś.

baboo · 2011-09-22, 11:12

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29557315]Nie, no ja naprawdę takie posty za prowo biorę, bo aż wierzyć się nie chce, że jakakolwiek dziewczyna, kobieta może być z takim zerem

[/QUOTE]
Znałam taką osobiście.

Ale prowo oczywiście nie wykluczam.

visionAM · 2011-09-22, 11:14

Cytat:

Napisane przez marylin21

Byłam z nim ponad 2 lata i jest mi tak ciężko to zakończyć bo nieraz jak było dobrze to miałam poważne plany wobec tego zwiazku. Mówi że się w ogóle nie starałam , nie okazywałam uczuć, a taka prawda, że to ja codziennie po pracy do niego jeździłam( moi rodzice nie przepadają za nim) poświęcałam mu cały swój czas. Nieraz mówiłam mu że rzadko mnie przytula, bo wiecznie lezał do mnie tyłem nawet na mnie nie patrząc, to stwierdził że czepiam. Powiedziałam mu że czuję się niekochana to powiedział "idz do Rafałka"(mój były).

Ty miałaś poważne plany i nie raz było dobrze? Szkoda, że obydwoje nie mieliście takich planów i że dobrze nie było przez całe te 2 lata

Na prawdę nie warto marnować sobie życia przy kimś, kto Cię nie szanuje i obraża. I na pewno Cię nie kocha.

2011-09-22, 10:13	#1
marylin21 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 45	jazdy mojego chłopaka Wiem, że nie powinnam tego publikować w internecie, bo to prywatna korespondencja, ale potrzebuję żeby ktoś ocenił obiektywnie to co sie teraz dzieje. Jestem w rozsypsce chodzi o to ,że wczoraj jeździliśmy po mieście z chłopakiem zeby coś zjeść. przejezdzaliśmy koło jednej knajpki i zobaczyliśmy tam kilku chłopaków, zdawało mi się że był tam mój były,ale nie wiem czy rzeczywiście bo za krótko się przyjrzałam. powiedziałam chłopakowi żeby jechał dalej . On się spytał czy znam ich, ja mu powiem że nie wiem bo się nie przyjrzałam dokładnie a po kilku min powiedziałam że zdawało mi sie ze to mógłby byc on, ale nie jestem pewna. I zaczeło się - zarzuty że się go wstydzę itd. Próbowałam tłumaczyć, że to nie ze względu na niego nie chciałam tam iśc, ze się go nie wstydzę, ale to na nic. Cały wieczór chodził struty, próbowałam go przytulać głaskać, mówiłam do niego , próbowałam udać ze nic się nie stało. Zostałam u niego na noc. Rano nawet nie chciał odwzajemnić mojego buziaka, jak się spytałam czy się dzis spotkamy po pracy odpowiedział "jak chcesz". Wkurzyłam się bo ja przeciez nic złego nie zrobiłam-powiedziałąm ze wychodze do pracy, chcę przerwy zeby i ja i on sobie mogł wszystko przemyslec i wyszłam. I zaczeło się smsowanie, wyzywanie z jego strony . Jak przedstawiam mu co mi się nie podoba to nie uzywam wulgaryzmów a on mi pisze tak: "Męża, śmieszna jesteś, nie dorosłaś do tego. Męża? Po co, po to by go w chja robić, okłamywać, wstydzić, ja się na to nie piszę. Nie dość , że po za siedzeniem na necie całymi godzinami nie potrafisz zrobić nic, masz 2 lewe ręce i jesteś leniem śmierdzącym, na dodatek sama nie okazujesz czułości, nie starasz się w związku i nie potrafisz pokazać, że ci zależy, na co mi ktoś taki? A prawda boli najbardziej. Bujaj się bo zjana jesteś, kumasz. Mam nadzieję że już cię nigdy nie spotkam. Ciągle odczuwać, że jest się gorszym, nie chcianym, że trzeba się mnie wstydzić. NIE CHCĘ TAKIEJ DZIEWCZYNY stać mnie na lepszą NA PRAWDZIWĄ DZIEWCZYNĘ która naprawdę będzie mnie chciała a nie takie byle co jarzysz? Nara I fajnie wypiealaj. Zrozumiem? Tu nie ma co rozumieć zjana jesteś i tyle. A siebie tylko nie rozumiem i żałuję że zawsze brałem cie wszędzie i ze zostawałaś JAĆ TAKIE DY NIE MA SENSU ŚCIERWEM SOBIE GŁOWY ZAWRACAĆ Nara głupia dupo Mam pytanie, odpowiesz? DLACZEGO JESTEŚ TAKA ZJ*ANA? Nie chcę cie zapamiętaj to sobie żebyś przypadkiem nie przyjeżdżała albo za tydzień czy tam dwa nie wydzwaniała. Nie widzę tego , nas w przyszłości , nie czuję że to mógł by być udany związek. Nie z tobą nie z kimś takim. Spróbuj z rafałkiem" Nie wiem, ale wydaje mi się ze nawet jak człowiek jest zły to powinien się hamowac." Co o tym sądzicie?

2011-09-22, 10:25	#2
Vivienne ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B Wiadomości: 27 979	Dot.: jazdy mojego chłopaka Uważam, że to zwykły prostak i uciekałabym od niego jak najdalej. ALE. Tam są pewne zarzuty (poza wyzwiskami), które dotyczą Twojego zachowanie. Czasem warto się nas sobą zastanowić. __________________ Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem

2011-09-22, 10:25	#3
Visez Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Trele Morele Wiadomości: 14 318	Dot.: jazdy mojego chłopaka Współczuję Ci że byłaś z takim debilem Przez smsy taki mocny? A w twarz nie potrafił powiedzieć? Jak spotkasz go przypadkiem sprzedaj mu liścia, tylko mocno. __________________ *Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

2011-09-22, 10:28	#4
baboo Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 369	Dot.: jazdy mojego chłopaka Jaki kozak. Wyszła to smsa napisał. __________________ "Że też potrafisz myśleć o takich sprawach! Mój mały, głupi mózg pękłby z pewnością, gdybym próbowała coś takiego pomyśleć!"

2011-09-22, 10:46	#8
sol32 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 94	Dot.: jazdy mojego chłopaka Nooo szacunku do Ciebie ja tu nie widze;/ Przykre że nie potrafil w normalny sposób porozmawiać z Toba o tym co go boli __________________ To nie prawda że przeciwieństwa się przyciągają, miłość to chemia nie fizyka

2011-09-22, 10:49	#9
marylin21 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 45	Dot.: jazdy mojego chłopaka Nie nie pierwszy raz niestety Wiele było takich sytuacji.Kiedyś np jak się pokłociliśmy i siedziałam zapłakana na krawęzniku to stał nade mną i powiedział, ze teraz to moze się tylko na mnie odlać

2011-09-22, 10:51	#10
201803290936 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 43 642	Dot.: jazdy mojego chłopaka Zwiewaj od niego jak najszybciej, serio. Nie wiem jaki był Twój ex, ale i tym razem źle ulokowałaś uczucia. Facet jest burakiem, próbuje Tobą manipulować, grać na Twoich uczuciach - i niestety, jak na razie odnosi sukces o czym świadczy ta cała akcja z przepraszaniem go, chodzeniem za nim, głaskaniem (zachowałaś się jakbyś coś zbroiła i przepraszała tatusia, że "dzidzia była beee"). Taki związek nie ma sensu, popadniesz w kompleksy, nie będziesz wiedziała co jest czarne, a co białe, ciągle będziesz przepraszała (głównie za to, że żyjesz).

2011-09-22, 10:53	#12
Atka87 Zadomowienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 1 295	Dot.: jazdy mojego chłopaka Ja się dziwię, że w ogóle prowadziłaś z nim jakąś wymianę smsów (bo sądzać po tym, co cytowałaś, było ich kilka). Ja po pierwszym smsie z tego typu odzywką do mnie/o mnie powiedzialabym gudbaj, a nie próbowała coś wyjaśniać. Szanuj się. I olej gościa, tu nie ma się nad czym nawet zastanawiać. __________________

2011-09-22, 10:53	#13
kennedy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-02 Wiadomości: 18 401	Dot.: jazdy mojego chłopaka Jakiego chlopa sobie znajdziesz takiego masz. Widac ze on ma jakies poklady strasznych kompleksow + plus do tego jest mega burakiem. W ogole nie rozumiem jak mozecie do siebie tak mowic i przeklinac ? JAk do najgorszego wroga na polu biwy? za grosz kultury , no i uczucie. Radze zablokowac jego numer i nigdy go wiecej nie widywac. Trzeba miec swoj honor __________________ Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.

2011-09-22, 10:55	#14
Red Lipstick Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 2 313	Dot.: jazdy mojego chłopaka Burak i tyle. Cokolwiek by się nie stało, nie powinien używać takich słów. Nie wiem na ile pare jago zarzutów wobec Ciebie jest prawdziwych, ale na przyszłość warto o nich pomyśleć. __________________

2011-09-22, 10:55	#16
KOLETA :) Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 Lokalizacja: Zielone Wzgórza Wiadomości: 48	Dot.: jazdy mojego chłopaka Ty sie jeszcze zastanawiasz?? Mama nadzieję, że masz do siebie wystarczajaco duzo szacunku, zeby pożegnac się z tym burakiem raz na zawsze! Facet ktory by Cie kochal nigdy by nie pisał takich rzeczy! To nie sa jazdy, on po porstu Cie nie szanuje i widocznie ma poczucie, że i tak bedziesz za nim latac skoro w ogole odpisałas na ktoregokolwiek z tych sms-ow. Dobrze radze- zostaw go, najlepiej zupelnie zerwij kontakt, niech sobie znajdzie taka ktora bedzie znosic ponizanie i obrazanie! __________________ "Nie ma rzeczy niemożliwych - są tylko wyzwania..." Z moim Słodziakiem

2011-09-22, 11:00	#19
mpt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Wiadomości: 7 346	Dot.: jazdy mojego chłopaka To już nie jest Twój chłopak, więc po problemie. Zmień numer telefonu, bo znając życie jeszcze się do Ciebie dowali. I zapomnij, że w ogóle z kimś takim byłaś. Na przyszłość radzę przeprowadzać wczesną selekcję zamiast płakać. __________________ Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem

2011-09-22, 11:06	#22
baboo Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 369	Dot.: jazdy mojego chłopaka Niestety, drogie wizażanki, chyba wszystkie znamy ten typ. Jeżeli nie zerwała po tym jak delikwent oznajmił, że mógłby się na nią odlać, to teraz po kilku wyzwiskach raczej też nie zerwie, a pogodzi się z misiem i zaczną "odbudowywać", czyli w moim odczuciu budować pałac z kupy. Ona poprosiła żeby obiektywnie ocenić sytuację. No błagam. Jakby była ogarniętą kobietą, nie pomyślałaby żeby założyć wątek na wizażu z prośbą o ocenę sytuacji, w której facet ją wyzywa. Ale cóż. __________________ "Że też potrafisz myśleć o takich sprawach! Mój mały, głupi mózg pękłby z pewnością, gdybym próbowała coś takiego pomyśleć!"

2011-09-22, 11:06	#23
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: jazdy mojego chłopaka Nie, no ja naprawdę takie posty za prowo biorę, bo aż wierzyć się nie chce, że jakakolwiek dziewczyna, kobieta może być z takim zerem

2011-09-22, 11:08	#25
marylin21 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 45	Dot.: jazdy mojego chłopaka Byłam z nim ponad 2 lata i jest mi tak ciężko to zakończyć bo nieraz jak było dobrze to miałam poważne plany wobec tego zwiazku. Mówi że się w ogóle nie starałam , nie okazywałam uczuć, a taka prawda, że to ja codziennie po pracy do niego jeździłam( moi rodzice nie przepadają za nim) poświęcałam mu cały swój czas. Nieraz mówiłam mu że rzadko mnie przytula, bo wiecznie lezał do mnie tyłem nawet na mnie nie patrząc, to stwierdził że czepiam. Powiedziałam mu że czuję się niekochana to powiedział "idz do Rafałka"(mój były).

2011-09-22, 11:11	#26
Hedonistka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 3 814	Dot.: jazdy mojego chłopaka Nie masz kogo żałować.

2011-09-22, 11:12	#28
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 44 997	Dot.: jazdy mojego chłopaka Lubisz być traktowana jak ściera do podłogi? Bo takie właśnie traktowanie ten ktoś ci zapewniał. Weź młotek, stuknij się porządnie w głowę, a potem umów się z koleżansiami na jakąś fajną imprezę i zacznij żyć od nowa bez tego...czegoś.

2011-09-22, 11:12	#29
baboo Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 369	Dot.: jazdy mojego chłopaka [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;29557315]Nie, no ja naprawdę takie posty za prowo biorę, bo aż wierzyć się nie chce, że jakakolwiek dziewczyna, kobieta może być z takim zerem [/QUOTE] Znałam taką osobiście. Ale prowo oczywiście nie wykluczam. __________________ "Że też potrafisz myśleć o takich sprawach! Mój mały, głupi mózg pękłby z pewnością, gdybym próbowała coś takiego pomyśleć!"

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)