|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-03-30, 01:41 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: Z księżyca
Wiadomości: 33
|
Trochę o moich relacjach z kobietami
Witam. Cóż.. sam nie wiem od czego zacząć. Na wstępie chciałbym podkreślić, że mam 21 lat, jestem miłym chłopakiem, szczerym, mającym swoje zdanie, lecz niestety bardzo empatycznym i uczuciowym. Byłem z pewną dziewczyną 2 lata temu, młodszą ode mnie. Nazwijmy ją X. Nasz związek trwał pół roku, był niczym statek dryfujący na oceanie. Czasami występował sztorm i woda wlewała się na pokład, a wszystko to przez wielkie dziury, które powodowała X swoim zachowaniem. Obrażała mnie przy znajomych, swojej rodzinie i chciała mnie przechytrzyć manipulując mną przy pomocy seksu . Na domiar złego ja musiałem wszystkie szkody naprawiać. Ostatecznie statek powoli schodził na dno razem ze mną, a panna weszła sobie do szalupy ratunkowej i czmychnęła w dalszą drogę po błękitnym oceanie siejąc postrach i zniszczenie, lecz głupcy wpuszczali ją na swoje statki, ponieważ była to prawdziwie urodziwa panna. Dobra przejdźmy do rzeczy. Problem jest taki, że nie mogę sobie znaleźć dziewczyny. Kiedyś spotykałem się z ex mojego kumpla, odpowiadała mi w 90 %, bardzo urodziwa, szczera i na poziomie (przynajmniej tak mi się wydaję ), lecz odpuściłem ponieważ wiedziałem, że do siebie wrócą i tak się stało. W między czasie X ponownie budziła moje uczucia, lecz ja wiedziałem, że z tej mąki chleba nie będzie. Poznałem przez te 2 lata trochę dziewczyn, ale żadna nie przykuła aż tak bardzo mojej uwagi. Starałem się poznawać dziewczyny w klubach, internecie oraz zagadując dziewczyny na ulicy, a niestety dalej jestem sam tylko zmieniłem swoje poglądy na cały świat. Na co dzień jestem optymistycznie nastawiony, lecz czasami jest bardzo szaro. Dobra teraz konkret konkretów, gdzie skutecznie poznawać dziewczyny bo np. zagadując na ulicy, panny często się gdzieś śpieszą albo podają numery tylko z grzeczności. Wydaję mi się, że czasami jestem gorszy od X, ponieważ ona już miała kilku chłopaków po mnie. A ja nic, aa i jeśli chodzi o mój wygląd. Staram się dobrze ubierać, zawsze czyste rzeczy, koszule. Bardziej elegancko, niż na sportowo, a z moją buźką też wszystko ok. Sorki za tak długi post i dziękuję tym co wytrwali do końca.
Edytowane przez Hazelek94 Czas edycji: 2015-03-30 o 01:56 Powód: błędy |
2015-03-30, 02:18 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 384
|
Dot.: Trochę o moich relacjach z kobietami
Nie musisz zmieniać sposobu poznawania, tylko nad nimi popracuj. Z twojej wypowiedzi można wywnioskować że odwagę masz zagadać, o numer prosisz trudno czasem dostaniesz czasem nie - może mniej bezpośrednio ?
Tak czy inaczej, poznałeś kilka dziewczyn. I może faktycznie problem jest w tym co opisujesz jako empatyczny i uczuciowy. Bo jednocześnie możesz nie mieć ramy faceta. Ramę faceta czyli męskie cechy charakteru które pociągają i pragną dziewczyny. Stanowczość, własne zdanie, zasady itp. Facet powinien umieć słuchać, pewnie świetnie to potrafisz ale jeśli nie masz własnego zdania, to czegoś brakuje. To samo z kompromisami, pójście na kompromisy dobra sprawa, ale analiza sytuacji i stanowczość też jest wymagana. Mam nadzieje że rozumiesz o co chodzi. Dziewczyny zwłaszcza młode nie wiedza czego chcą, często to manipulantki ze względu na swój młody wiek, ba nawet egoizmem to można nazwać. Tyle że jeżeli trzymasz ramę faceta, z tymi brakującymi cechami to w oczach kobiety nawet młodej jesteś atrakcyjniejszy. Może i tak by cię rzuciła, może... Duże prawdopodobieństwo że zaczęła by myśleć że straciła fajnego faceta, może próbowała by to naprawiać - zamiast ciebie. Może to głupie ale na początku im uchodzisz za gościa z " lepszą męską ramą " tym lepiej, nawet jeśli grasz trochę kogoś kim nie jesteś. A co do twojej uczuciowości. Zostaw ją sobie na 2 etap związku i nie wybiegaj z nią tak na samym początku. Może masz nie być chamem, ale masz znać swoją wartość, swój czas i tak dalej. To jak z kupnem nowego samochodu z salonu, masz oceniać sytuację, samochód ( kobietę ) bo ty też wybierasz, i od ciebie też zależy czy ją chcesz, czy chcesz z nią być. Nie spodoba ci się, to nie naprawiaj na siłę, tylko trzymaj ramę. Salonów w mieście masz tysiące pójdziesz do innego, co z tego że marka trochę inna, dalej może być sportowym wozem. Na koniec podsumowanie całej gadki o ramie - miej bardziej wy☠☠☠ane niż teraz a zyskasz dużo więcej. I nie szukaj takich porad na tym forum bo akurat w tym przypadku znanie działań wroga na nic ci się nie przyda a tylko wypierze ci mózg. Bo jeszcze się taki nie znalazł co by poradnik do kobiet napisał. Masz nie zmieniać swoich zasad czyt. dostosowywać ich do kobiet by coś zyskać. Masz mieć swoje zasady i działać, kobieta ich nie akceptuje to znajdziesz inną, a jak będziesz zmieniał to i tak cię rzuci - prosta logika. Pewnie dostanę zaraz hejt za ten post, ale w sumie lubię patrzeć na oburzające się kobiety - oburzające się tylko czasami bo ile kobiet tyle różnych zdań ( czytaj wyżej, i zaraz ci to udowodnią wpisy pod tematem ). |
2015-03-30, 10:05 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 571
|
Dot.: Trochę o moich relacjach z kobietami
Było już duuuuuużo takich wątków. Poszukaj w wyszukiwarce, albo poprzeglądaj w tył. Były już konkretne rady gdzie i jak zagadać dziewczynę, kiedy nie ma się okazji.
Pierwszy z brzegu: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post46746957 |
2015-03-30, 13:31 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4 689
|
Dot.: Trochę o moich relacjach z kobietami
Nie szukaj dziewczyny na siłę. Takie myślenie, że Twoja eks miała kogoś po Tobie, a Ty nie miałeś do niczego dobrego nie prowadzi. Bądź sobą, nadal nawiązuj nowe kontakty, nabierz dystansu, a za jakiś czas pewnie poznasz kogoś interesującego.
|
2015-03-30, 22:45 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 101
|
Dot.: Trochę o moich relacjach z kobietami
Z doświadczenia wiem, że partner/ka znajduje się wtedy, kiedy wcale się nie szuka. Według mnie to powinien być przypadek, spontaniczny początek. Im bardziej będziesz przywiązywał w życiu wagę do tego, że MUSISZ znaleźć dziewczynę i to jak najszybciej - tym gorzej. Wiadomo, trudno się czeka z założonymi rękami aż na horyzoncie pojawi się ta jedyna, ale czasami lepiej się na tym wychodzi i mniej bólu przeżywa. Pomyśl czy nie masz w swoim otoczeniu jakiejś konkretnej dziewczyny, która mogłaby być twoją potencjalną partnerką. Może jest bliżej niż Ci się wydaje. Jeśli nie, na pewno niedługo się pojawi. Wydaje mi się, że szukanie w klubach nie jest dobrą opcją, bardziej myślałabym o szkole/uczelni czy o wspólnych znajomych.
|
2015-03-31, 09:43 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
|
Dot.: Trochę o moich relacjach z kobietami
Myślę, że kluby, internet i zaczepianie obcych dziewczyn na ulicy (sporo kobiet tego nie lubi i nawet jeśli są wolne to jest niewielkie prawdopodobieństwo, że podadzą jakiemuś kompletnie obcemu facetowi swój prawdziwy numer i cokolwiek z tego będzie) to nie są najlepsze sposoby na poznanie towarzyszki życia. Myślę, że największe prawdopodobieństwo ma poznawanie przez znajomych, znajomych-znajomych na jakichś imprezach, czy spotkaniach, na studiach. No i przede wszystkim przestań chodzić po ulicy z radarem na potencjalną samicę, bo swąd desperacji zniechęci każdego - zajmij się sobą, swoimi zainteresowaniami, a dziewczyna się zapewne sama znajdzie.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:28.