|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2015-04-01, 22:22 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 6
|
Czy kolega jest gejem?
Cześć dziewczyny, postanowiłam założyć ten wątek ze względu na kolegę, którego poznałam przez wspólnych znajomych ok. 2 lata temu.
Przez ten czas widywaliśmy się przy różnych okazjach, zawsze dobrze nam się rozmawiało. W listopadzie spotkałam go przypadkowo i wyszło w trakcie rozmowy, że akurat ma urodziny, których rzekomo nigdy z nikim nie świętuje i planował tego dnia samotne wyjście z tej okazji. Zaprosił mnie na obiad, który ostatecznie zajął nam 4 godziny. Odprowadził mnie do domu i… nic. Żadnego smsa, wiadomości na FB, telefonu przez tygodnie. W styczniu wybierałam się do teatru, który on też lubi i pomyślałam, że pójdziemy razem. W efekcie spędziliśmy razem pół dnia. Później widzieliśmy się jeszcze trzy razy, ale już krócej – za każdym razem był bardzo szarmancki, ale nigdy mnie nie dotknął, w ogóle nie poruszaliśmy żadnych tematów „uczuciowych”, tak jakbym była jego kolegą. OK, może jest nieśmiały, a może nie jest mną w ogóle zainteresowany – mój problem. Tyle tylko, że moja przyjaciółka zna go kilka lat dłużej niż ja (ok. 7 lat) i przez ten czas nikt z kręgu znajomych nie słyszał, żeby kiedykolwiek spotykał się z jakąkolwiek dziewczyną. Jest piekielnie inteligentny, skończył z wyróżnieniem jeden z bardziej wymagających kierunków na UW, b. dobrze zarabia, nie jest Adonisem, ale widać że dba o to w co się ubiera etc. Ma 27 lat i wychodzi na to że co najmniej 7 lat nie widywał się dłużej z żadną dziewczyną (no bo zakładam, że ktoś by w końcu o tym usłyszał). Pomyślałam, że może jest bardzo wybredny, ale z drugiej strony może to kwestia odmiennej orientacji? Co o tym myślicie? Zastanawiam się czy jest sens walczyć o tę znajomość lub ją w ogóle kontynuować. Ja mam 24 lata i trochę boli mnie, że nie zauważa mojej atrakcyjności, nie traktuje mnie jak kobietę, nie zwraca uwagi na moje komplementy i sam na żadne też się nie zdobywa… Z drugiej strony lubię spędzać z nim czas i może zachowuje się tak wobec każdej kobiety, nie tylko wobec mnie? |
2015-04-01, 23:25 | #2 | |
O RLY?
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Silesia/Varsovia
Wiadomości: 10 173
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Cytat:
no, ale skoro "nie zauwaza Twojej atrakcyjnosci" to pewnie gej, nie?
__________________
https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language |
|
2015-04-02, 11:38 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
A może rzeczywiście jesteś dla niego tylko koleżanką?
Wiesz, też mam kolegów, z którymi wychodzę sam na sam i też kompletnie nic między nami nie ma, ot zwykła znajomość. Nie mają dziewczyn, bo zwyczajnie w tym momencie życia nie chcą ich mieć. Może się z kimś spotykają, może nie, przecież ich nie śledzę przez 24h na dobę. I nie, żaden z nich nie jest gejem. A nawet jeśli Twój kumpel jest gejem, to nie musi tego rozpowiadać na prawo i lewo. Daj sobie spokój i przestań wymyślać jakieś scenariusze, bo facet nie jest Tobą zainteresowany. btw. jakiś wysyp wątków o gejach i lesbijkach ostatnio
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy. Edytowane przez Jace Czas edycji: 2015-04-02 o 11:40 |
2015-04-02, 12:05 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 484
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
A może faktycznie traktuje Cię tylko i wyłącznie jako koleżankę. Nie pomyślałaś o tym ? Też mam kolegów z którymi gdzieś sobie wyjdę od czasu do czasu i nigdy nic między nami nie było. Jeden z nich także nie ma dziewczyny, ale z własnego wyboru, bo jest mu dobrze tak jak jest.
A znajomi to wszystko o jego życiu prywatnym wiedzą? Śledzą go ? A może nie chce mówić, że się z kimś spotyka, żeby nie zapeszyć ? A może faktycznie nie chce być teraz w związku. To tylko i wyłącznie jego sprawa co robi i z kim robi. Nawet jeżeli jest gejem nie musi tego rozpowiadać na prawo i lewo a także spowiadać się ze swojej sytuacji uczuciowej znajomym. Trochę prywatności każdy chce mieć. Ale oczywiście Ty wiesz lepiej, bo przecież nie zauważa Ciebie to na pewno gej Przestań wymyślać jakieś historie tylko dlatego, że facet nie jest Tobą zainteresowany. Tak się zdarza w życiu, nic nadzwyczajnego.
__________________
Najlepszą kochanką jest księgowa. Jak się nie zgadza - to się nie zgadza. Ale jak się zgadza, to we wszystkich pozycjach Mądra kobieta kiedyś rzekła: "Mam to k*rwa w dupie" i żyła długo i szczęśliwie Dobry pocałunek kobieta czuje między udami
|
2015-04-02, 12:23 | #5 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Może jest gejem, może jest aseksualny, może nie chce mieć dziewczyny, może Ty mu się nie podobasz i jesteś dla niego tylko koleżanką - scenariuszy może być mnóstwo. Skoro nie wykonuje żadnych kroków w kierunku podrywu to przyjmij po prostu, że to tylko kolega, i tyle. Nie możesz mieć po prostu kolegi, każdy facet z którym spotkasz się musi od razu być dla Ciebie potencjalnym partnerem? Bo trochę tak to wygląda - nie chcesz kontynuować znajomości, bo nie będzie z tego związku.
__________________
Cytat:
|
|
2015-04-02, 12:29 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 571
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Też mi się wydaje że za bardzo się nakręcasz. Nie każdy musi chcieć z kimś być. Znam takich co nie chcą i są hetero. Może skupia się na karierze zawodowej.
|
2015-04-02, 20:00 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Szczerze mówiąc według mnie trochę zagalopowałyście się z tekstami typu:
- "skoro "nie zauwaza Twojej atrakcyjnosci" to pewnie gej, nie?"; - "Daj sobie spokój i przestań wymyślać jakieś scenariusze, bo facet nie jest Tobą zainteresowany."; - "Ale oczywiście Ty wiesz lepiej, bo przecież nie zauważa Ciebie to na pewno gej Przestań wymyślać jakieś historie tylko dlatego, że facet nie jest Tobą zainteresowany."; skoro ja sama w środku swojego wpisu napisałam: Nie rozumiem czemu moje rozważania są dla Was tak bulwersujące. Przecież nie śledzę go etc. Zwykła ludzka ciekawość. Zaintrygowała mnie ta osoba i chyba nie powiecie, że czymś powszechnym jest, że osoba w takim wieku i o takich cechach przez całe dorosłe życie unikała wśród znajomych tematu relacji damsko-męskich i nigdy nie przyszła na imprezę czy wesela znajomych (!) z dziewczyną (a tak wynika z relacji mojej przyjaciółki). Oczywiście możliwe jest, że po prostu nie chciał nikomu mówić o swoich związkach, a ja mu się po prostu nie podobam (co zresztą pisałam wcześniej). Niemniej jednak faceci (w tym zwykli koledzy), z którymi zdarzało mi się do tej spory spędzać po kilka godzin sam na sam zachowywali się jednak inaczej (tzn. nie był to dla nas temat tabu). A może właśnie ta tajemniczość powoduje, że coś mnie do niego ciągnie Edytowane przez Rozaela Czas edycji: 2015-04-02 o 20:01 |
2015-04-02, 20:36 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 22
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Napisałaś, że jest inteligentny i skończył jeden z bardziej wymagających kierunków... to może po prostu w życiu skupił się na nauce i to stanowi dla niego priorytet. Może po drodze nikt się nie napatoczył co by go zainteresował?
Albo szanuje sobie prywatność. Albo jest z kimś kogo znają jego znajomi a tej osoby nie lubią (takich kilka sytuacji już widziałam, pewna grupa ludzi, delikatnie ujmując "darła łacha" z innej, że dla świętego spokoju lepiej było nie wspominać, że z kimś tam się jest, ba, nawet się lubi). Albo jego związki są na tyle krótkie że zanim coś o tym powie, to już nie są razem. Ah, możliwości jest tyle, że miejsca zabraknie do pisania. Ale dla mnie najważniejsze - dlaczego cię to interesuje? Chcesz wiedzieć, czy mu się spodobasz? No jak tyle czasu ze sobą spędziliście i nic, to bardzo wątpliwe. Albo zaakceptuj ten fakt, albo przestań się z nim widywać. Po co ci informacja, czy lubi kobiety czy nie? |
2015-04-02, 21:41 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 016
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
No tak, lecisz na niego, bo jest taki "tajemniczy" i chciałabyś, żeby się przed Tobą otworzył i wyjawił swój mroczny sekret
Może jego związki są na tyle krótkie, że nie zdążył nikomu przedstawić dziewczyny. Może ma w nosie związki i woli seks bez zobowiązań. Może nie lubi się obnosić z takimi rzeczami i wkurza go nadmierne zainteresowanie otoczenia jego życiem uczuciowym, więc specjalnie nic nie mówi. Może nie spotkał jeszcze kobiety, z którą chciałby stworzyć związek. Może, może, może... Wybacz, nikt Ci nie wywróży na forum czy kolega jest gejem, czy nie. Skoro nie okazuje zainteresowania Twoją osobą, to najwyraźniej nie ma ochoty tworzyć związku z Tobą. Ale i tak pewnie nie dasz spokoju, dopóki się nie dowiesz czy biedak woli facetów, czy dziewczyny.
__________________
Nie bierz życia na poważnie, bo i tak nie wyjdziesz z niego żywy. |
2015-04-02, 22:04 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
No tak, a ja bezczelna śmiałam nad tym rozmyślać.
W zasadzie znamy się już na tyle długo, że przy kolejnym spotkaniu zacznę jakiś temat okołozwiązkowy i zapytam go niby przypadkowo i nie wprost jak tam jego życie uczuciowe. Nie mam problemu z tym, żeby spotykać się z nim tylko na stopie koleżeńskiej. Pomyślałam jednak, że może z nieznanego mi powodu on "boi się" kobiet/jest nieśmiały i dopóki nie będzie "kawy na ławę" z mojej strony to nic się nie zadzieje - większość z nas czeka aż to mężczyzna zrobi pierwszy krok i może właśnie dlatego on w ostatnich latach z nikim nie był. On sam wykazywał jakieś zainteresowanie mną, ale nie w formie typowego flirtu. |
2015-04-02, 22:27 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Niektóre dziewczyny to chyba trochę na głowę poupadały. Facet nie wysyła żadnych sygnałów, nie ślini się na jej widok = "chyba jest gejem". Bo przecież ja jestem taka zarąbista, taka inteligentna, więc nie ma bata, aby mi facet nie okazał zainteresowania. Poziom zapatrzenia w siebie porażający.
Poszedł z Tobą na jedno spotkanie, na drugie bo może Ciebie lubi. Wiesz, nawet odludki (a na takiego trochę wygląda "twój" facet) potrzebują czasem pobyć z kimś. Skończone studia z wyróżnieniem, dobra praca, fajne pieniądze nie spadają z nieba. Nad tym się często ciężko pracuje, to wymaga poświęceń, często innych priorytetów. Np. takich, że ktoś nie chce się wiązać, albo miał pecha, związał się kiedyś z nieodpowiednią osobą i teraz jest zdania, że to są tylko niepotrzebne komplikacje i problemy. Mam wrażenie, że na siłę chcesz zrobić z niego geja, aby ulżyć swojej ambicji, że spotkałaś faceta, który owszem jest miły, ale nawet Ciebie nie dotknie. Powiedz wprost, że podoba Ci się, chciałabyś, aby Cię dotykał, ale on tego nie robi i jesteś rozczarowana. Nie rób z niego na siłę geja. Szczerze, takie myślenie jest wg mnie, faceta, trochę ... chamskie. Gdyby mnie np. dziewczyna zapytała czy jestem gejem, dlatego bo np. na 3-4 spotkaniach nie zrobiłem żadnego ruchu to ... pomyślałbym, że jest mega zapatrzona w siebie i to od razu byłaby dyskwalifikacja. Właściwie to chyba byloby zakończenie znajomości. Poddawanie w wątpliwość czyjejś orientacji to dość śliski grunt. W świecie mężczyzn ciągle żywy jest kult męskości, bycia mężczyzną i kwestionowanie tego jest dla mnie czymś trochę poniżej pasa. Kwestionowanie "męskości" to trochę jak powiedzieć dziewczynie prosto w twarz, że jest pasztetem... Średnio miłe, średnio kulturalne. Serio, skąd w kobietach to przekonanie, że (nawet jeśli jest ładna) to może mieć każdego ??? Albo: facet dba o siebie, ale jej nie wysyła żadnych sygnałów = gej. Powodów, dla których Tobie nie wysyła sygnałów, dla których nie zaliczył np. poważnego związku mogą być dziesiątki. Powód pt. gej jest jednym z bardziej idiotycznych i na ten powód wpadają najczęściej laski cierpiące na przerost ambicji, zapatrzenia w siebie. Nie dopuszczają myśli, że ktoś ich może nie chcieć bo np. nie są w jego typie, albo ma w ogóle inne priorytety (np. nauka, praca). Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2015-04-02 o 22:35 |
2015-04-03, 00:12 | #12 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
J.w. - powinieneś zapytać skąd w kobietach przekonanie, że jeśli facet zaraz dobije do trzydziestki, a nie widywał się do tej pory dłużej z żadną kobietą, to jest w tym coś dziwnego. |
|||
2015-04-03, 08:28 | #13 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 1 848
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Cytat:
Za dużo głupich artykułów się naczytałaś. Za dużo PUA i innego tego typu bzdetów czytałaś. Tam co drugi to samiec alfa ... przy komputerze. Gdzie Ty tych samców alfa widzisz ? Bo ja widzę 70-80 % normalnych facetów, a reszta to jacyś popaprańcy. Najczęściej wśród tych popaprańców znajdziesz kolesia, który buduje swoją hehe alfa wartość na tym, że zalicza wszystko co się rusza. Dlaczego ? Bo jest nudny jak flaki z olejem, niczym się nie interesuje i to jedyne jego hobby, w którym jakoś tam się realizuje, podbija sobie tym ego bo ... nie ma czym innym. Cytat:
Wiesz, w Polsce, w wielu regionach, kręgach, gdy dziewczyna ma 23-24 lata i nie jest już zaręczona to też jest w tym coś dziwnego i jest ... starą panną Jak 26-27 letnia dziewczyna idzie sama na wesele to wszyscy "zyczliwi" pytają gdzie narzeczony, mąż. Jak jest narzeczony, mąż , to potem pytają - gdzie dziecko. Jak jest dziecko to potem pytają - gdzie drugie. Tym myśleniem, trochę mi przypominasz takie ograniczone osoby, którym do głowy przyjdzie, że można żyć inaczej. Jak ktoś żyje po swojemu to obok jest cała masa "życzliwych", którzy we wszystkim będą się dopatrywali "czegoś dziwnego" bo do głowy im nie przyjdzie, że można żyć inaczej, że nie trzeba w wieku 23-24 lat jako dziewczyna wyjść za mąż, nie trzeba w wieku 27-28 lat jako facet latać za spódniczkami. Można mieć inne priorytety. Dalej nie ogarniasz jednej, podstawowej rzeczy (wielu ludzi nie ogarnia). Myślisz sobie, że jak facet jest inteligentny, skończył fajne studia, zarabia dobre pieniądze to ... nic go to nie kosztowało, spadło mu to z nieba. Otóż nie spadło. Musiał na to poświęcić czas, skupić się na tym, poświęcić się temu i całkiem często ... z czegoś zrezygnować. Wszyscy mamy do dyspozycji taką samą liczbę czasu. On najwyraźniej sporo czasu poświęcił na naukę, hobby, własny rozwój. Reasumując, to Twój kolega. Doszukując się w nim geja postępujesz chamsko i paradoksalnie pokazujesz jak bardzo wąskie horyzonty myślowe masz - do Twojej łepetynki, gdy facet z jakichś względów nie okazuje Tobie zainteresowania, dociera tylko jedna mysl: "może jest gejem" - serio , tylko na takie wytłumaczenia Ciebie stać ???? Naprawdę widzisz to tylko w kategoriach 0 - 1 ? Albo facetowi non stop stoi pała na Twój widok, a jak nie stoi to znaczy, że gej ??? Masakra... Yyy no cóż, ja bym nie chciał koleżanki, znajomej, z takim charakterem: a) każdy żyje po swojemu - może jest pierdzielonym idealistą, który szuka tej jedynej, z nią się hajtnie i dopiero po ślubie np. seks ? Mogę Ci tutaj wymienić z 20 powodów, dla których np. 27-28 letni facet jest sam, nie chce się spotykać z kobietami. Bycie gejem jest jednym z bardziej idiotycznych. Może dostał kosza od 3-4 lasek i stwierdził, że pierdzieli to wszystko - po każdej takiej akcji jest wkurzony, bezradny i zbytnio ten nastrój rzutuje na inne aspekty jego życia. Dlatego może np. nie chce się wiązać. b) nie jesteś pępkiem świata i facet zwyczajnie może mieć Cię w nosie - naprawdę trochę mniej zapatrzenia w siebie. Królewnowanie to naprawdę szalenie irytująca cecha i prędzej czy później większość normalnych facetów ma tego zwyczajnie dość i urywa kontakty z takimi osobami. Cytat:
Od razu widać, że czujesz do niego miętę bo w każdym detalu widzisz "dwuznaczność". Heloł, jak spotykam się z koleżanką na kawie to też mogę z nią posiedzieć 3-4 godziny, a potem będzie np. 3-4 miesiące przerwy. Też będę pamiętał o tym, że ma obronę pracy, że ma temat taki, a taki. Zapłacić za posiłek też zaproponuję bo ... tak się przyjęło od lat. Nie musi to być moja dziewczyna. Wystarczy, że wiem, że np. ona jest studentką, jej się nie przelewa, a ja akurat nie mam z tym problemu. Więc skoro np. wyciągnę ją do trochę lepszej kawiarni i poniekąd narażam na większe koszty, no to jakoś chcę też w tych dodatkowych, dla niej, kosztach uczestniczyć. Ja mam takie koleżanki co jak gdzieś mimochodem powiem, że np. podoba mi się taki pies, a 2-3 lata później jak będziemy szli ulicą i będzie przechodził podobny pies to ona powie: "ooo patrz, to pies taki jaki Ci się podoba". A ja wtedy powiem: "yyyy, coo ? " I wtedy ona powie, że 2-3 lata temu, gdy jechaliśmy autem, i był słoneczny dzień to powiedziałem jej, że podobają mi się takie psy I co w związku z tym ? Nic, jesteśmy znajomymi. Ona po prostu ma w tym aspekcie bardzo dobrą pamięć. Pamięta dokładnie to co ja do niej mówię, tak jak pamięta swoich kilku innych, dobrych kolegów. Serio, na ten moment to bardziej mi się wydaje, że to Ty masz problemy z normalnymi relacjami z ludźmi niż ten facet ! Siedzisz z facetem na kawie już sobie wyobrażasz Bóg wie co. We wszystkim doszukujesz się zainteresowania z jego strony... Tak mają osoby, które ... czują do kogoś miętę Ten facet w ogóle nie zachowuje się dwuznacznie. Gdyby się zachowywał dwuznacznie to zacząłby Ciebie dotykać, gdzieś tam by rzucił komplement, zaproponował kolejne spotkanie i powiedział, że np. zadzwoni do Ciebie ustalić konkretny termin , a potem np. ... przepadłby na następne 2-3 miesiące. To jest dwuznaczne. W zachowaniu "Twojego" faceta nie ma żadnej dwuznaczności. Edytowane przez Gregorius_ Czas edycji: 2015-04-03 o 08:58 |
|||
2015-04-03, 16:01 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 113
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Rozaela kiedyś miałam podobny problem jak Ty. Jakkolwiek zarozumiale to nie zabrzmi, każdy kolega prędzej czy później okazywał mi swoje zainteresowanie, a jeden nic. Miał już te dobre dwadzieścia kilka lat, nie miał nigdy dziewczyny, nie poruszał raczej tematów damsko-męskich, nie reagował też na moje delikatne sygnały. Nasze spotkania zawsze były super, ale nie wysyłał mi po nich żadnych wiadomości, kontakt bardzo sporadyczny. Po latach się okazało, że podobałam mu się, ale nie był (i nadal nie jest) zainteresowany poważnymi związkami a wiedział, że tego szukałam, więc nie chcąc mnie zranić, nie dotknął mnie nawet palcem. Z perspektywy czasu myślę, że zachował się bardzo dojrzale i chwali mu się to. Piszesz, że ten Twój jest szarmancki - pewnie darzy Cię sympatią, ale z szacunku do Ciebie nie robi Ci nadziei żadnymi sygnałami. Najwidoczniej nie szuka związku i kiedyś docenisz to że potraktował Cię z szacunkiem, a nie pobajerował, rozkochał, pobawił się i prędko zostawił.
|
2015-04-03, 16:32 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 74
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Najłatwiej to zacząc przy następnym spotkaniu temat planów na przyszłość. Może wtedy sie dowiesz jakie on ma priorytety na teraz. Możliwe, że nadal planuje rozwój zawodowy i nie ma czasu na związki, nie szuka stałych związków, ma w planie wyjazd zagraniczny, nie chce się wiazać bo ma złe wspomnienia, nie chce się wiązać bo ceni niezależność. Możliwe jest też, że facet który ma tak poukładane życie nie angażuje się pochpnie z związki tylko najpierw chce dobrze poznać kobietę której coś zaproponuje. Wybierze tą odpowiednią, zaangażuje się raz a na całe życie.
|
2015-04-07, 21:50 | #16 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Cytat:
Cytat:
Nie we wszystkim. Poza tym to przede wszystkim inne osoby zaczęły sugerować mi, że może być mną zainteresowany - wielokrotnie pytał inne osoby (zamiast bezpośrednio mnie) o różne kwestie mnie dotyczące etc. Cytat:
PodsumowującŁ Udało mi się dzisiaj porozmawiać szczerze z kolegą. Przyznał, że nigdy nie miał dziewczyny/nie był w żadnym związku - powiedział, że chyba po prostu nie czuł takiej potrzeby. Cieszę się, że o to zapytałam, nie mam zamiaru dalej drążyć tematu. Kolega sam zaproponował, żebyśmy w przyszłym tygodniu znów gdzieś razem wyszli i nie robię sobie żadnych nadziei z tym związanych - po prostu mam zamiar przyjemnie spędzić czas, a teraz przynajmniej wiem, że nie traktuje mnie "niesprawiedliwie", tylko jest to normalne dla niego zachowanie. |
|||
2015-04-08, 07:12 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 58
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Cytat:
|
|
2015-04-08, 21:39 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czy kolega jest gejem?
Miałam na myśli, że nie będę specjalnie się "napalała", co ludzie powyżej mi zarzucali. Zobaczymy jak przebiegnie nasze kolejne spotkanie, jeśli chociaż trochę zbliżymy się do siebie, bardzo się ucieszę. Jeśli nie, to też będę zadowolona, bo będzie to równie udany czas jak do tej pory
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:53.