Kosmetyki Essence - część XI

[Klementyna12]

U mnie (BB) w Naturze ta limitowanka nie cieszy się chyba wielkim powodzeniem, tylko lakier fioletowy się sprzedał (ja zgarnęłam ostatni). Wogóle u mnie essence nie jest chyba popularne ...

[Śniegowa]

Napisane przez czuprynka

Uwaga uwaga: "Szkolenie z zakresu efektywnego i całościowego wykorzystywania rozświetlaczy z essence"

Drodzy Państwo, ujmujemy w dłoń pędzel, przyjmujemy lekko pochyloną pozę nad uprzednio otwartym rozświetlaczem, mierzymy produkt wzrokiem Johna Wayne'a z jego najlepszych westernów (twardy wzrok ma kluczowe znaczenie, w innym przypadku rozświetlacz może wyczuć naszą słabość i nie chcieć się tak szybko zużywać). Następnie lekko machając pędzlem ruchem góra- dół nabieramy odpowiednią ilość i płynnym gestem muskamy twarzyczkę. Czynność powtarzamy codziennie (ilość aplikacji nieograniczona- jak Wam serducho dyktuje) przez około 1,5 roku.
Dziękuję Państwu za uwagę, oklaski zbędne, aczkolwiek mile widziane

Nie wiem czy ogarnę to zagadnienie.... twardość wzroku to jeszcze damy radę... ale ta powtarzalność. No tu spodziewam się kłopotów. Schowa się gdzieś taki łobuz jeden za drugim i z powtarzalności codziennej nici. Bo ten drugi taki kuszący, a ten trzeci jeszcze bardziej, a ten czwarty który w sklepie to tak kusi.....
Czy certyfikaty wręczasz po zakończonym szkoleniu czy zdaniu egzaminów końcowych?

[Hadassah]

Napisane przez lele

też jeszcze mam, chyba 3 nawet. Po diamentowym pudrze pudełeczko trafiło do Bratowej, która je abrdzo sobie chwali ( a sam "puder" mam w strunie, ale mam ). A pamiętacie ten brokat do rzęs?

Mam jeszcze to paskudztwo, kupiłam zanim na wątku pojawiła się informacje że to tylko wielkie drobiny brokatu w kleju

Napisane przez coco_kiciusia

Szmatką? Tzn?

Z mikrofibry, albo taką bawełnianą rękawiczką z jakiegoś zestawu.

Napisane przez 'Estelle'

Podmień szczotki

Że nie wpadłam na to . Muszę sprawdzić czy pasują!

[czuprynka]

Napisane przez Klementyna12

U mnie (BB) w Naturze ta limitowanka nie cieszy się chyba wielkim powodzeniem, tylko lakier fioletowy się sprzedał (ja zgarnęłam ostatni). Wogóle u mnie essence nie jest chyba popularne ...

Tobie to dobrze U mnie to trzeba wyczuć, że limitowanka się pojawiła i zrywać się bladym świtem bo w przeciwnym wypadku nici z łupów. Pamiętam, że jedyną limitowanką, która zupełnie nie cieszyła się powodzeniem, co więcej, jej resztki zalegały w "wyprzedażowych" koszyczkach jeszcze dobre kilka miesięcy po jej wprowadzeniu była cute as hell. Dzięki temu, że nikt się nie napalał na róż, capnęłam go kilkanaście tygodni po jej ukazaniu się

Napisane przez Śniegowa

Nie wiem czy ogarnę to zagadnienie.... twardość wzroku to jeszcze damy radę... ale ta powtarzalność. No tu spodziewam się kłopotów. Schowa się gdzieś taki łobuz jeden za drugim i z powtarzalności codziennej nici. Bo ten drugi taki kuszący, a ten trzeci jeszcze bardziej, a ten czwarty który w sklepie to tak kusi.....
Czy certyfikaty wręczasz po zakończonym szkoleniu czy zdaniu egzaminów końcowych?

Kurde, certyfikaty! Hm... myślę, że kurs można poczytać za ukończony z chwilą zupełnego zużycia pierwszego rozświetlacza To wydarzenie zalicza się do tak rzadkich, że z powodzeniem może robić za certyfikat

A co do tego, że łobuzy kuszą, to nikt nie powiedział, że będzie łatwo Ale możemy czuć się w pełni usprawiedliwione, wszak jesteśmy kobietami!

[Śniegowa]

Napisane przez czuprynka

Tobie to dobrze U mnie to trzeba wyczuć, że limitowanka się pojawiła i zrywać się bladym świtem bo w przeciwnym wypadku nici z łupów. Pamiętam, że jedyną limitowanką, która zupełnie nie cieszyła się powodzeniem, co więcej, jej resztki zalegały w "wyprzedażowych" koszyczkach jeszcze dobre kilka miesięcy po jej wprowadzeniu była cute as hell. Dzięki temu, że nikt się nie napalał na róż, capnęłam go kilkanaście tygodni po jej ukazaniu się





Kurde, certyfikaty! Hm... myślę, że kurs można poczytać za ukończony z chwilą zupełnego zużycia pierwszego rozświetlacza To wydarzenie zalicza się do tak rzadkich, że z powodzeniem może robić za certyfikat

A co do tego, że łobuzy kuszą, to nikt nie powiedział, że będzie łatwo Ale możemy czuć się w pełni usprawiedliwione, wszak jesteśmy kobietami!

Tak czułam że zadanie jest trudniejsze niż doktorat z fizyki kwantowej.

Na zdjęciach wzorki na mojej ostatniej miłości, czyli "the dawn is broken".

[zlotqo]

Napisane przez coco_kiciusia

Złotqo fajnie wiedzieć, sporo już mamy tych szaf
Tak w ogóle fajnego masz bloga nie wiedziałam że Ty to Ty

też się cieszę, lubię Catrice ale wolę Essence bo jest tańsze
dziękuję, cieszę się że Ci się podoba

[Sadunia]

Napisane przez coco_kiciusia

Witaj na tym wątku maniaczko Jedź, jedź bo warto

pojechalam tam tam tam no i wszystko mam mam mam
kupilam perfumy, puder fix matte, szminke in the nude dla siebie i po cichutku napisze, ze dla siostry lakieromaniaczki wszystkie wampirkowe (bez zlotego) na imieniny dorzuce flache i prezent uznam za kompletny
reasumujac - w marino wszystko jest

[Hosenka*]

Mam właśnie na paznokciach czarny lakier (czy aby na pewno czarny? dziwny kolor ) ze złotymi drobinkami VL Cudny jest!!!
Ogólnie - bardzo ciekawe kolory, dawno żaden z limitki mnie nie zachwycił.

Perfumy - nie podobają mi się Kojarzą mi się z Angel T.Mugglera

[NioseWamPicie]

Napisane przez Sadunia

jedno jest pewne - ja przez was zwariuje, wariatki!!!
dzem dobry
wracam marnotrawnie, wciaz BEZ pudru i BEZ perfum, ale za to z grozbami karalnym
nie bylo mnie pare dni, a tu nie dosc, ze sie limitka pojawila, to jeszcze sto stron naprodukowalyscie i pierwsze primo wyleja mnie z pracy, bo zamiast pracowac was czytalam, a drugie primo wyleja mnie z pracy kwadrat bo jutro zamiast do pracy jade do marino!!!
jezeli niosewampicie przy nastepnej pojawiajacej sie we wro limitce nie powiadomi mnie o niej, to najpierw ja... wytropie, nastepnie... dowiem sie czego pozada (w sensie essencowym), a pozniej... bede przed nia wbiegala do sklepow i wykupywala jej muszmiecia!!!!!! zbankrutuje, ale zemsta bedzie slodsza....
w ferio bylam w pon, ale tam zwloki i <3 sie poniewieraly, zebym ja tylko wiedziala... wniosek: nigdy nie stwierdzaj, ze nie masz czasu na czytanie essencomaniaczek. po prostu essence yourself

Jak ja już w sobotę wieczorem uprzejmie doniosłam co w której Naturze zastałam :P

Napisane przez Sadunia

pojechalam tam tam tam no i wszystko mam mam mam
kupilam perfumy, puder fix matte, szminke in the nude dla siebie i po cichutku napisze, ze dla siostry lakieromaniaczki wszystkie wampirkowe (bez zlotego) na imieniny dorzuce flache i prezent uznam za kompletny
reasumujac - w marino wszystko jest

No to się cieszę, bo już się bałam Twojej zemsty

[mejaczek]

Napisane przez Śniegowa

Nie wiem czy ogarnę to zagadnienie.... twardość wzroku to jeszcze damy radę... ale ta powtarzalność. No tu spodziewam się kłopotów. Schowa się gdzieś taki łobuz jeden za drugim i z powtarzalności codziennej nici. Bo ten drugi taki kuszący, a ten trzeci jeszcze bardziej, a ten czwarty który w sklepie to tak kusi.....
Czy certyfikaty wręczasz po zakończonym szkoleniu czy zdaniu egzaminów końcowych?

Też chce certyfikat. Większa motywacja.
Wzrok mam opanowany. Podobno potrafię zabić wzrokiem jak chce
Najgorsze, ze te kosmetyki na prawdę się chowają i nie mogę ich znaleźć

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:18 ----------

Napisane przez czuprynka

Tobie to dobrze U mnie to trzeba wyczuć, że limitowanka się pojawiła i zrywać się bladym świtem bo w przeciwnym wypadku nici z łupów. Pamiętam, że jedyną limitowanką, która zupełnie nie cieszyła się powodzeniem, co więcej, jej resztki zalegały w "wyprzedażowych" koszyczkach jeszcze dobre kilka miesięcy po jej wprowadzeniu była cute as hell. Dzięki temu, że nikt się nie napalał na róż, capnęłam go kilkanaście tygodni po jej ukazaniu się





Kurde, certyfikaty! Hm... myślę, że kurs można poczytać za ukończony z chwilą zupełnego zużycia pierwszego rozświetlacza To wydarzenie zalicza się do tak rzadkich, że z powodzeniem może robić za certyfikat

A co do tego, że łobuzy kuszą, to nikt nie powiedział, że będzie łatwo Ale możemy czuć się w pełni usprawiedliwione, wszak jesteśmy kobietami!

Mam tak samo. Wstawanie z kurem i jazda do DN.
Kumpel mi mówią, że zawsze używam tej wymówki jak mi cos nie pasuje albo jak czegoś chce albo chce wytłumaczyć zakupy na fazie

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez czuprynka

Tobie to dobrze U mnie to trzeba wyczuć, że limitowanka się pojawiła i zrywać się bladym świtem bo w przeciwnym wypadku nici z łupów. Pamiętam, że jedyną limitowanką, która zupełnie nie cieszyła się powodzeniem, co więcej, jej resztki zalegały w "wyprzedażowych" koszyczkach jeszcze dobre kilka miesięcy po jej wprowadzeniu była cute as hell. Dzięki temu, że nikt się nie napalał na róż, capnęłam go kilkanaście tygodni po jej ukazaniu się





Kurde, certyfikaty! Hm... myślę, że kurs można poczytać za ukończony z chwilą zupełnego zużycia pierwszego rozświetlacza To wydarzenie zalicza się do tak rzadkich, że z powodzeniem może robić za certyfikat

A co do tego, że łobuzy kuszą, to nikt nie powiedział, że będzie łatwo Ale możemy czuć się w pełni usprawiedliwione, wszak jesteśmy kobietami!

Mam tak samo. Wstawanie z kurem i jazda do DN.
Kumpel mi mówią, że zawsze używam tej wymówki jak mi cos nie pasuje albo jak czegoś chce albo chce wytłumaczyć zakupy na fazie

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez Śniegowa

Tak czułam że zadanie jest trudniejsze niż doktorat z fizyki kwantowej.

Na zdjęciach wzorki na mojej ostatniej miłości, czyli "the dawn is broken".

Boskie

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez Hosenka*

Mam właśnie na paznokciach czarny lakier (czy aby na pewno czarny? dziwny kolor ) ze złotymi drobinkami VL Cudny jest!!!
Ogólnie - bardzo ciekawe kolory, dawno żaden z limitki mnie nie zachwycił.

Perfumy - nie podobają mi się Kojarzą mi się z Angel T.Mugglera

Kocham Angel, już wiem dlaczego lubię te z VL

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Napisane przez czuprynka

Uwaga uwaga: "Szkolenie z zakresu efektywnego i całościowego wykorzystywania rozświetlaczy z essenc
Drodzy Państwo, ujmujemy w dłoń pędzel, przyjmujemy lekko pochyloną pozę nad uprzednio otwartym rozświetlaczem, mierzymy produkt wzrokiem Johna Wayne'a z jego najlepszych westernów (twardy wzrok ma kluczowe znaczenie, w innym przypadku rozświetlacz może wyczuć naszą słabość i nie chcieć się tak szybko zużywać). Następnie lekko machając pędzlem ruchem góra- dół nabieramy odpowiednią ilość i płynnym gestem muskamy twarzyczkę. Czynność powtarzamy codziennie (ilość aplikacji nieograniczona- jak Wam serducho dyktuje) przez około 1,5 roku.
Dziękuję Państwu za uwagę, oklaski zbędne, aczkolwiek mile widziane
p.s. Ja też nie mogłam się oprzeć i zanabyłam diamentową z eveline, zobaczymy co to za cudo (no ale chyba powinna zadziałać skoro ma w swoim składzie 2% formaldehydu)

: hahaha:
klask i:kla ski:

też używam tej kuracji i jestem w wielkim szoku

[mejaczek]

Napisane przez mamm

Całkiem możliwe

Czy tylko mnie puder z Vampire's Love przypomina puder z limitki Fairytale
Obydwa określane są jako Shimmer Powder i patrząc na zdjęcie wydają mi się identyczne

Mi też przypomina

[Ingeborg]

Napisane przez coco_kiciusia

Ingeborg gdzie Ty się podziewałaś

Kochana! Nie masz pojęcia jaką radość mi sprawiłaś Tym zdaniem! Nie sądziłam, że mnie tu jeszcze ktokolwiek pamięta
Dużo sie u mnie działo, wszystko mi się posypało po odejściu mojego Futrzaczka No i jakoś nie miałam serca się udzielać, choć czytałam


Różne są opinie dotyczące essencowego zapachu - ja go kupiłam i nie żałuję Jest idealny na chłody - mocny, ciepły zapach. Dla mnie nie jest tandetny, tylko przyjemny. Gusta jednak są różne - dobrze, że w Naturze są testery zapachu I teraz siedzę zadowolona i pachnę

Cienie też są ok. Na bazie utrzymują się ładnie. I co do pigmentacji też nie mam zastrzeżeń

[201604301932]

Puder ze mną wygrał. Jest mój!

[paradiso perduto]

Stan limitki na dzień dzisiejszy przy metrze centrum: zarówno na dole jak i na górze są perfumy, lakiery i cienie. Reszty brak.

[Anesthesia]

Napisane przez Ingeborg

I teraz siedzę zadowolona i pachnę

Ja tak pachnę od trzech dni i zadowolenie nie znika Cudowne są te perfumy, z każdym dniem coraz bardziej mi się podobają.

[nuzia]

Napisane przez coco_kiciusia

I wszystko jasneeeeee To już wiem dlaczego połowa Tesco była poogradzana dziwnymi płotami
10 grudnia ustawiam namiot pod Tesco kto ze mną?

to będę ja !

Napisane przez czuprynka

Uwaga uwaga: "Szkolenie z zakresu efektywnego i całościowego wykorzystywania rozświetlaczy z essence"

Drodzy Państwo, ujmujemy w dłoń pędzel, przyjmujemy lekko pochyloną pozę nad uprzednio otwartym rozświetlaczem, mierzymy produkt wzrokiem Johna Wayne'a z jego najlepszych westernów (twardy wzrok ma kluczowe znaczenie, w innym przypadku rozświetlacz może wyczuć naszą słabość i nie chcieć się tak szybko zużywać). Następnie lekko machając pędzlem ruchem góra- dół nabieramy odpowiednią ilość i płynnym gestem muskamy twarzyczkę. Czynność powtarzamy codziennie (ilość aplikacji nieograniczona- jak Wam serducho dyktuje) przez około 1,5 roku.
Dziękuję Państwu za uwagę, oklaski zbędne, aczkolwiek mile widziane

klask i: zabieram się do roboty

Napisane przez zlotqo

tak, jest wogóle lubię tą N. bo mimo że w samym centrum to zawsze jest jakoś mniej ludzi niż w Olimpie chociaż mają większe braki. ale mam bliżej z uczelni więc jak nie ma czegoś na świętoduskiej to jeżdżę wtedy do Olimpu ale to jak tak bardzo mi na czymś zależy
10 grudnia będzie taki nalot na tesco że nie będą wiedzieć, co robić

Na natura jest przyjemna, ale zawsze się boję tego schodka zwłaszcza teraz jak jest ciemno. Dziś byłam i nie było już różu, a reszta na swoim miejscu. Dane z ok. 12.30

Napisane przez Anesthesia

Ja tak pachnę od trzech dni i zadowolenie nie znika Cudowne są te perfumy, z każdym dniem coraz bardziej mi się podobają.

To jakoś nie mój zapach.

[zlotqo]

Napisane przez nuzia

to będę ja !

klask i: zabieram się do roboty

Na natura jest przyjemna, ale zawsze się boję tego schodka zwłaszcza teraz jak jest ciemno. Dziś byłam i nie było już różu, a reszta na swoim miejscu. Dane z ok. 12.30


To jakoś nie mój zapach.

jak byłam o 9 i był cały stand to róży było całe 3 czy 4 sztuki więc się nie dziwię że zeszły w moment :/ wogóle jakoś tak mało tych rzeczy wystawiają, wąskie te półeczki na limitki

[kassia20]

Napisane przez czuprynka

Jest jest, jak się wchodzi do tego odseparowanego od reszty hipermarketu pomieszczenia to od razu po lewej pierwsza szafa Ostatnio kupowałam tam nawet ten cień olive garden bo to była niedziela a natura nieczynna więc się tesco poratowałam i przy okazji trochę zwiedziłam bo od remontu i zmiany nazwy tam nie byłam

W sumie nic dziwnego, że z moim sokolim wzrokiem całej szafy nie zauważyłam ale ale, pocieszam się tym, że od transformacji w Tesco extra i kilku wizytach nadal nie połapałam się we wszystkich zmianach, tak tam teraz namieszali

[Zanthia]

Dorwałam w końcu oba lip tinty i róż <3 - liptint true love jest świetnym zastępstwem dla Benetinta - troszkę może mniej trwałym, ale zdecydowanie lepiej smakuje. Róż to chyba jedna z lepszych rzeczy, jaka mnie spotkała wśród kosmetyków . Wszystkie trzy rzeczy ślicznie pachną, jestem zachwycona.

Przy okazji obwąchałam też wodę toaletową - mi się kojarzy z limitowanymi Escadami, tymi na lato, bardzo waniliowy i słodki, ze śladami różnych nut owocowych [ ja czułam po otwarciu skórkę gruszki, potem truskawki ], gdyby nie to, że już mam dość podobny zapach pewnie bym kupiła


Jak ktoś jest z Wawy to na Kabatach jest pełniutka szafa, oprócz liptintów i róży, a w każdym razie było tak połtorej godziny temu .

[maddzia007]

Witam i nieskromnie przyznam że od pewnego czasu perfidnie Was podczytuję nic się nie odzywając tak kusiłyście tą limitką że w końcu dziś kupiłam 2 lakiery (bordo i ten szary), perfumy i paletkę cieni ;D i zastanawiam sie czy nie dokupić pozostałych lakierów, szczególnie kusi ten złoty. Jak radzicie?

[Kluska20]

Mam pytanie do dziewczyn bardziej zorientowanych niż ja-czy kremy do rąk są w stałej ofercie Essence? Chodzi mi o te kremy do rąk co tak słodko pachną Przyznam szczerze,że jeszcze nigdy nie widziałam ich w szafach Essence w mojej miejscowości i dlatego pytam czy jest to produkt ze stałej oferty.

[zlotqo]

Napisane przez Kluska20

Mam pytanie do dziewczyn bardziej zorientowanych niż ja-czy kremy do rąk są w stałej ofercie Essence? Chodzi mi o te kremy do rąk co tak słodko pachną Przyznam szczerze,że jeszcze nigdy nie widziałam ich w szafach Essence w mojej miejscowości i dlatego pytam czy jest to produkt ze stałej oferty.

niestety w Polsce ich nie ma

[Kluska20]

Napisane przez zlotqo

niestety w Polsce ich nie ma

A to straszna lipa Dziękuję za odpowiedź

[SexiChic]

Napisane przez Anesthesia

PS: Sexi, dobrze Cię tu znowu widzieć!

Dziękuję Miło mi to czytać

Napisane przez mejaczek

Dobra, dobra. My znamy tą nie uwagę przy szafie jak jest tłok, a muszęmieć na wyciągnięcie ręki

Napisane przez coco_kiciusia

Witamy siostrę marnotrawną
Opowiadaj co u Ciebie

A dużo by opowiadać i pewnie musiałabym założyć nowy wątek żeby to wszystko pomieścić
Dzisiaj niestety nie miałam czasu na śmiganie po Katowickich Naturach i dlatego jutro przypuszczam atak na Krakowską Naturę w Solvay Parku. Mam nadzieję, że mają dla mnie zapas wampirzej limitki bo jak nie to będę zła

[nobodygirl91]

hellołłłłł jak mnie dawno tu nie było
mój laptop padł, a tu nowa limitka

byłam w Naturze wczoraj ale jeszcze nie było... trzeba poczekać. ale nie wiem czy coś kupię, kuszą mnie lakiery tradycyjnie, ale ja prawie wcale nie maluje paznokci a już i tak mam ich sporo... może lip tint ?

[mejaczek]

Napisane przez nobodygirl91

hellołłłłł jak mnie dawno tu nie było
mój laptop padł, a tu nowa limitka

byłam w Naturze wczoraj ale jeszcze nie było... trzeba poczekać. ale nie wiem czy coś kupię, kuszą mnie lakiery tradycyjnie, ale ja prawie wcale nie maluje paznokci a już i tak mam ich sporo... może lip tint ?

Następna powraca

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez Ingeborg

Kochana! Nie masz pojęcia jaką radość mi sprawiłaś Tym zdaniem! Nie sądziłam, że mnie tu jeszcze ktokolwiek pamięta
Dużo sie u mnie działo, wszystko mi się posypało po odejściu mojego Futrzaczka No i jakoś nie miałam serca się udzielać, choć czytałam


Różne są opinie dotyczące essencowego zapachu - ja go kupiłam i nie żałuję Jest idealny na chłody - mocny, ciepły zapach. Dla mnie nie jest tandetny, tylko przyjemny. Gusta jednak są różne - dobrze, że w Naturze są testery zapachu I teraz siedzę zadowolona i pachnę

Cienie też są ok. Na bazie utrzymują się ładnie. I co do pigmentacji też nie mam zastrzeżeń

Ty Nas tutaj nie obrażaj . Takiego avka się nie zapomina.
Widzę, że siedzisz jak ja. Od kiedy przybyły do mnie w torbie z kluczem to sie z nimi nie rozstaję

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez Kluska20

Mam pytanie do dziewczyn bardziej zorientowanych niż ja-czy kremy do rąk są w stałej ofercie Essence? Chodzi mi o te kremy do rąk co tak słodko pachną Przyznam szczerze,że jeszcze nigdy nie widziałam ich w szafach Essence w mojej miejscowości i dlatego pytam czy jest to produkt ze stałej oferty.

Z tego co wiem, to ostatnia edycja limitowana pojawiła się w jakiejś drogerii w Krakowie, bo Sexi o tym pisała. Nowa jeszcze jest niedostępna w Po Z nowosci jak dla mnie najlepsza jest malina i ciasto czekoladowe, potem wanilla apple pie a na końcu muffinka śmietankowa z truskawką

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Napisane przez maddzia007

Witam i nieskromnie przyznam że od pewnego czasu perfidnie Was podczytuję nic się nie odzywając tak kusiłyście tą limitką że w końcu dziś kupiłam 2 lakiery (bordo i ten szary), perfumy i paletkę cieni ;D i zastanawiam sie czy nie dokupić pozostałych lakierów, szczególnie kusi ten złoty. Jak radzicie?

Ukryty czytacz Witamy
A co może powiedzieć uzależniony jak się go pyta, czy brać, czy nie brać. Oczywiście, że brać. Nie miałam jeszcze żadnego lakieru na pazurach, przez kurację i jeszcze trochę to potrwa, ale musiałam zapolować na trzy brakujące kolory

[201604301932]

I stało się. oficjalnie zachorowałam na róż, którego nie miałam kupować. Teraz pewnie nigdzie go nie dostanę...

[Noodle Soup]

Witam Drogie Panie Jako utajona maniaczka essence(i ogólnie wszelkiej dobrej i niedrogiej kolorówki), melduje, że we Wrocławiu, w Marino(Natura), ustało się całkiem sporo z limitki. Dziś stan z godziny 19:
- jeden róż
- trzy lip tinty, w tym jeden numer 1 i dwie 2
- cały komplet rozświetlaczy
- cały komplet paletek
- dwa pudry do rzęs, w tym uwaga, jeden otwarty i zaklejony przez Naturę
- lakiery prawie wszystkie, prócz szarego (został jeden) i czarnego ze złotem - z tego zostało dwa, plus ja zgarnęłam jeden czarny ze srebrno-niebieskimi drobinkami
- perfum sztuk dwie

Ogólnie 10 minut stałam z rozświetlaczem w dłoni, bo od dawna na jakiś poluje. I żałuje, że Natura nie dała jakiś testerów, bo ani sprawdzić, jak to wygląda, a widziałam, że paluchy w środku były co niektórych. Jakby ktoś mógł jakimś słoczem zarzucić Zdecydowałam się jedynie na wyżej wspomniany lakier, nęcił mnie też puder do rzęs... Ech, te pokusy.

[Sudden Trouble]

Napisane przez nobodygirl91

hellołłłłł jak mnie dawno tu nie było
mój laptop padł, a tu nowa limitka

byłam w Naturze wczoraj ale jeszcze nie było... trzeba poczekać. ale nie wiem czy coś kupię, kuszą mnie lakiery tradycyjnie, ale ja prawie wcale nie maluje paznokci a już i tak mam ich sporo... może lip tint ?

Ufff... Dobrze, że jeszcze nie ma, bo wybieram się do Natury w sobotę Mam nadzieję, że VL będzie świeżo wyłożona

[buahhot]

Ja jutro lecę do swojej natury, bo chyba jednak skuszę się na lipstain i moze lakier... o ile jeszcze będzie